tymus1

GITARA!

11824 postów w tym temacie

/.../
Dzięki, ale równie dobrze mogłeś podać też odpowiednie "parametry" na które miałem zwrócić uwagę przy kupnie i sam bym sobie poszukał, a nie zaprzęgał Ciebie do tego.

Dnia 16.06.2011 o 23:19, Harrolfo napisał:

> "The Unforgiven"- proszę Cię, to nawet ja potrafię zagrać(wstęp;p)
Ale musisz przyznać, że przyjemnie brzmi :)

Jak samemu się gra, to tak;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to tak:
Z porządnych droższych modeli na pewno warto się zainteresować firmami: Gibson, ESP, Fender. Najlepiej ze stałym mostkiem. Dla łatwiejszej nauki warto też zwracać uwagę na modele z oznaczeniami progów na gryfie, nie na boku :)
Ze wzmacniaczy: Marshall, Fender.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, zna ktoś dobrych lutników z Krakowa, którzy nie cenią sobie drogo swoich usług?
Kupiłem za 405zł Ibaneza GRG 170DX i muszę wymienić, albo nastawić mostek - rusza się, przez co gitarka szybko traci strój, a przy mocniejszym szarpnięciu struny bardzo trzeszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2011 o 19:33, Harrolfo napisał:

Możesz podać jakieś konkretne modele dostępne w Rock N'' Rollu, Riffie lub Guitar Center?
Z nastawieniem na 2 pierwsze sklepy, bo ta mogę ograć gitarkę.

Chodzi o Craftery? W RnR ani w Riffie nie ma tej firmy z tego co widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2011 o 09:07, Ancient_Lord napisał:

Witam, zna ktoś dobrych lutników z Krakowa, którzy nie cenią sobie drogo swoich usług?
Kupiłem za 405zł Ibaneza GRG 170DX i muszę wymienić, albo nastawić mostek - rusza się,
przez co gitarka szybko traci strój, a przy mocniejszym szarpnięciu struny bardzo trzeszczy.


Dla upewnienia: wiesz, że ta gitara ma ruchomy mostek? Najlepiej dołożyć sprężyny (zrobiłem tak w Ibanezie RG 370 DX i nie narzekam) albo całkowicie zablokować mostek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piec na próby i występy do 2000zł. Coś głośnego. Co jest godne polecenia? Gramy punk-rock, czasami jakiś metalowy riff, ale często na rozgrzewkę lubimy sobie pojamować przy bluesowych rytmach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2011 o 16:52, Qbasmok napisał:

Piec na próby i występy do 2000zł. Coś głośnego. Co jest godne polecenia? Gramy punk-rock,
czasami jakiś metalowy riff, ale często na rozgrzewkę lubimy sobie pojamować przy bluesowych
rytmach.

http://www.thomann.de/pl/bugera_v55.htm
Pasuje do Twojego opisu - rockowe brzmienie, ale w razie czego ma moc w zapasie. Przy czym ta moc to "Moc", a nie byle co. Opinie z tego co widzę są podzielone. jedni chwalą, drudzy mają jakies wątpliwości co do polecania tegoz pieca. Z tego co słyszałem to naprawdę elegancko brzmi.

http://www.thomann.de/pl/peavey_valve_king_112_gitarrencombo.htm
Piecyk zbiera dobre noty. Myslę, że Peavey to solidna firma, więc na tym wzmaku zawodu być nie powinno.

PS
Jako, że w grę wchodzą próby - obydwa piece to lampy, żeby nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2011 o 11:02, Harrolfo napisał:

Ogólnie jakieś modele tam dostępne :)

W Riffie widziałem tylko Yamahę F310 z takich godniejszych polecenia. Na reszcie się nie znam... A Epiphony na rnr to raczej ryzykowna lokata funduszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko 50Watowe? Myślałem coś z Voxa bardziej, jakaś 80 czy 100. Słyszałeś może coś o nowych modelach Vox +, bo mam możliwość kupna trochę taniej vt80+.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już nie mogę edytować. Zainteresował mnie ten PEAVEY VALVE KING 112. Poczytałem o nim troszkę, fakt są opinie podzielone, ale mimo wszystko więcej jest tych pochlebnych. Tylko nie wiem czy te 60w wystarczy by współgrać z perką na występach. Dodatkowo gdzieś wyrwałem, że ta lampa brzmi jedynie na wysokim poziomie głośności, prawda? I czy da radę ustawić jakiś ostry overdrive?

edit, wlasnie to znalazlem: http://recenzjegitar.pl/peavey-valveking-112/
ocena 5/10 mówi sama za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.06.2011 o 17:41, Qbasmok napisał:

edit, wlasnie to znalazlem: http://recenzjegitar.pl/peavey-valveking-112/
ocena 5/10 mówi sama za siebie.

aż tak bym się tym nie sugerował zwłaszcza że JCM 800 ma 8.3, JCM 900 ma 7.9!, , a Squier Bullet ma 7.3! a Fender Highway One ma 7.0!, taka jakby przepaść jest między gitarami

Ja bym polecił coś takiego:
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/wzmacniacze/zestawy/laney-lv300-set
idealnie do 2k i jest już head i paka więc powinno to brzmieć przyzwoicie, i napewno głośno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2011 o 17:13, Qbasmok napisał:

Tylko 50Watowe? Myślałem coś z Voxa bardziej, jakaś 80 czy 100. Słyszałeś może coś o
nowych modelach Vox +, bo mam możliwość kupna trochę taniej vt80+.

To jest lampa. Tutaj moc rzędu 50 czy 60w to dużo i wystarczy by przebić się przez perkę. Ja na wystepach nie ustawiam swojej 65w HYBRYDY nawet na 70% a i tak mi to starcza.

Nie mogę się póki co wypowiedziec nt. tych Voxów... Soją drogą jakoś voxy mi nie pasują, ale wiem, że wzmaki lampowe od nich są dosyć popularne jako "pierwsze" lampy.

Ja czytam recenzje na Ultimate Guitar i tam Valveking 112 ma 8,7.
Wszystkie lampy brzmią najlepiej na wysokich głośnościach...
Nie wiem czy da rade ostry overdrive czy w ogóle cokolwiek. nie grałem na nim. Ale to peavey, więc raczej do bluesa to on nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem - tam jest tremolo, ale nie mam wajchy, więc to nie od machania. Możliwe, że sprężyny, ale niekoniecznie. Czasem jak puknę w blat gitary, albo w mostek to słychać taki dźwięk, jakby mostek stukał o blat. Może gwinty są nierówno?
Dokręciłem klucze i trochę poprawiło to długość stroju, ale bez przesady - czasem, nastroje dwie wiolinowe struny, zabiorę się za trzecią i okazuje się, że E mam już rozstrojoną (stroję przy pomocy AP Tuner).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2011 o 21:47, Ancient_Lord napisał:

Dokręciłem klucze i trochę poprawiło to długość stroju, ale bez przesady - czasem, nastroje
dwie wiolinowe struny, zabiorę się za trzecią i okazuje się, że E mam już rozstrojoną
(stroję przy pomocy AP Tuner).


Jak stroisz gitarę? Próbujesz nastroić każdą ze strun, a następnie dokręcasz śruby przy siodełku? Osobiście po nastrojeniu dwóch strun dokręcam mocno odpowiednie śruby, a ewentualne niedoskonałości reguluję za pomocą mikrostroików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2011 o 17:07, theZoSo napisał:

W Riffie widziałem tylko Yamahę F310 z takich godniejszych polecenia.

Yamahy takie dobre są? Mnie się jakieś takie "niemarkowe" wydawały.

Dnia 17.06.2011 o 17:07, theZoSo napisał:

Na reszcie się nie znam...

No to poczekam na inne wypowiedzi jeszcze.

Dnia 17.06.2011 o 17:07, theZoSo napisał:

A Epiphony na rnr to raczej ryzykowna lokata funduszy.

Możesz rozwinąć myśl? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2011 o 22:48, Daronn_Darker napisał:

Jestem już stary, mam 20 na karku, ale chciałbym się nauczyć grać na gitarze.


Młodszy niż dziś nigdy nie będziesz.
Jak zaczynałem swoją przygodę z fortepianem i trąbka miałem raptem 4 lata mniej, teraz ma 4 więcej niż ty, gram całkiem nieźle, kilka dni temu dokupiłem ukulele i może za rok-dwa gitara też dojdzie.
Kochasz muzykę ? Masz samozaparcie i pasję, żeby się uczyć ? Masz względnie dobry słuch [czujesz rytm ?] ?
Uderzaj w jakikolwiek instrument chcesz, samouctwo to podstawa, najlepsi gitarzyści, pianiści itp itd powtarzają zawsze, że podstaw może nauczyć cie ekspert, ale prawdziwej gry biegnącej z twojego wnętrza możesz nauczyć się tylko sam [z własnego doświadczenia - więcej kilkukrotnie nauczyłem się w domowym zaciszu mozolnie szlifując fortepian i trąbkę niż początkowo na lekcjach u eksperta, lekcje u kogoś to jedynie dobry podkład co by poznać podstawy i dowiedzieć się jakie są złe nawyki, żeby nie wpaść w owe]

Imho granie na jakimkolwiek instrumencie, lepiej lub gorzej to cholerna radocha i świetne hobby, na to nie można być za młodym ani za starym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się