tymus1

GITARA!

11824 postów w tym temacie

Dnia 13.10.2011 o 23:05, Harrolfo napisał:

Cześć,
Podczas grania nie kostką, a palcami (najlepszy przykład na takie palcowanie, jakie mam
na myśli - intro do "The Unforgiven") mimowolnie prostuje mi się mały palec od ręki,
którą gram. Czy są jakieś sposoby, żeby się to nie działo?

Najlepsze są po prostu ćwiczenia ;P To dosyć częsta przypadłość, też to miałem. Staraj się, żeby ten palec zawsze był przy gryfie i to w sumie wszystko co można z tym zrobić. Po jakimś czasie się przyzwyczaisz. No chyba, że wolisz taśmę klejącą, jak to kolega wyżej polecił ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2011 o 23:05, Harrolfo napisał:

Cześć,
Podczas grania nie kostką, a palcami (najlepszy przykład na takie palcowanie, jakie mam
na myśli - intro do "The Unforgiven") mimowolnie prostuje mi się mały palec od ręki,
którą gram. Czy są jakieś sposoby, żeby się to nie działo?

http://www.youtube.com/watch?v=vuMhdVapnYw
więc w sumie to nie musi być przypadłość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2011 o 19:25, Budep napisał:

Przepraszam, ale czy istnieje tu ktoś, kto pisze własne piosenki? Pisze, mam na myśli
teksty.


Jeśli do tworzenie utworów to ja pisze teksty, jakieś pytanie albo coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2011 o 00:16, Harrolfo napisał:

Ok, ale ja pisałem o grze palcami, nie kostką ;)

wiem, ale to w sumie nie powinno mieć znaczenia do czasu jak Ci nie przeszkadza, a jak przeszkadza to cóż.... Ćwiczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanko bo przerzucam się na grę kostką i cały czas nie mogę się przerzucić... nie chodzi o to, że nie trafiam w struny, czy coś. Kostka po prostu wyślizguje mi się z palców. Nie pocą mi się nic z tych rzeczy. Nie wiem, czy ja źle ją trzymam, czy za mocno walę w struny, czy to też po prostu kwestia wprawy i ćwiczeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problem opisałeś tak, że przyczyną wypadania kostki w takim wypadku może być:
- kostka ze śliskiego, niewygodnego materiału,
- zbyt mocne uderzanie strun,
- zły sposób trzymania kostki...
- walki na bliskim wschodzie, albo inne światowe konflikty.

Ew. kup kostkę ze specjalnymi "żłobieniami" czy innymi wypustkami w miejscu, w którym palce styczność z nią mają, to może będzie lepiej...

Na przykład: http://taniestruny.pl/p/84/794/dunlop-nylon-standard-0-88-mm-dunlop-nylon-standard-kostki.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2011 o 14:08, theZoSo napisał:

Problem opisałeś tak, że przyczyną wypadania kostki w takim wypadku może być:
- kostka ze śliskiego, niewygodnego materiału,
- zbyt mocne uderzanie strun,
- zły sposób trzymania kostki...
- walki na bliskim wschodzie, albo inne światowe konflikty.


Wiesz dla mnie kostka jest śliska, ale ojciec jak gra to mu nie wypada, tylko że on gra tak nieco ponad 30 lat już ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2011 o 15:09, Bezi_113 napisał:

Po prostu trzymaj kostkę mocno pomiędzy palcem wskazującym w kciukiem, ot, cała filozofia.
Dla mnie to kwestia ćwiczeń, po raz kolejny :D


Niektórzy trzymają tzw "fakolcem" i kciukiem ;p ale to rzadkość, heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam możliwość kupna za około 500 zł Laney PRISM P65. Moje pytanie brzmi: czy ten piec to nie jest jakiś szajs? Na Allegro nówki można znaleźć już za ok. 700 zł, a to wydaje mi się zdecydowanie zbyt mało za 65-watowy wzmacniacz. Druga pytanie: czy gra przy użyciu tego pieca w bloku przejdzie? :P Obecnie korzystam z 15-watowego Marshalla i nie odkręcam go nawet na pół mocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Fendera Mustang 20 watowy i jak gram na połowie to wszystkich szlag trafia.

Zresztą sam fakt , że 65 watowy piecyk kosztuje 700zł ? Do tego masa efektów itd...

Coś mi tu nie pachnie zbyt dobrą jakością. Radziłbym Ci go sprawdzić osobiście, pograć na nim w sklepie nim kupisz go w ciemno.
Mam złe wspomnienia z kupowania sprzętu muzycznego w internecie. Zresztą do domu to 15 spokojnie wystarczy, po co przepłacać ? Nie lepiej zebrać kasę i kupić coś bardziej konkretnego tak abyś w przyszłości na jakiś koncert miał.

http://www.youtube.com/watch?v=1Lq2Hv55HGM ale sądząc po tym filmiku, wołałbym za tą cenę kupić 20 watowy piecyk Fendera o dobrym cleanie a nie kombajn grający jak plastikowe pudełko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz innego miejsca, w którym mógłbyś takiego pieca użyć, to... po co? Sam mówisz, że 15W nie używasz do pełna (ja zresztą też).

Gitarzysta ze mnie mierny, ale mimo wszystko w takiej sytuacji postawiłbym na jakość, nie moc. ;) Osobiście jeśli będę coś wymieniał, to wybiorę piec z jak najmniejszą liczbą bajerów (może być nawet sam clean), a reszta, jeśli będzie mi potrzebna - osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2011 o 22:56, Gumisiek2 napisał:

Druga pytanie: czy gra przy użyciu
tego pieca w bloku przejdzie? :P Obecnie korzystam z 15-watowego Marshalla i nie odkręcam
go nawet na pół mocy.

Obecnie mam 65 watów pół-lampiakowego marszałka w bloku. Ustawiam głośność na okolice "jedynki" i "dwójki"... A to już drugi blok w jakim go używam i jak dotąd nikt się nie skarżył ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2011 o 22:56, Gumisiek2 napisał:

Mam możliwość kupna za około 500 zł Laney PRISM P65. Moje pytanie brzmi: czy ten piec
to nie jest jakiś szajs? Na Allegro nówki można znaleźć już za ok. 700 zł, a to wydaje
mi się zdecydowanie zbyt mało za 65-watowy wzmacniacz. Druga pytanie: czy gra przy użyciu
tego pieca w bloku przejdzie? :P Obecnie korzystam z 15-watowego Marshalla i nie odkręcam
go nawet na pół mocy.

za 606 jest na GC,
http://www.youtube.com/watch?v=JWLYIh6AJvE&feature=related
wali cyfrą... powiem tak, moim zdaniem lepszy już mniejszy piecyk z porządną analogową kostką, bo efekty efektami w piecu być może i są fajne, ale znając życie są bardzo płytkie, najlepiej ograć to na żywo, bo lampa ze zwykłym reverbem i overdrivem potrafi zabrzmieć lepiej niż te wszystkie miksy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mamy cały secik ;)
1.Intro
2.California - Ira
3.Highway to hell - AC/DC
4.Kryzysowa Narzeczona - Lady Pank
5.Smells Like Teen Spirit - Nirvana
6.Bierz mnie - Ira
7.Chcemy być sobą - Perfect
8.Wehikuł Czasu - Dżem
9.Venus - Shocking Blue (w ostrej wersji).
10.Płonie Stodoła - Niemen (także w ostrej wersji ;))
11. Nadzieja+Solówki całego zespołu - Ira

Relacja i filmik będzie na przełomie luty/marzec.
Narka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się