tymus1

GITARA!

11824 postów w tym temacie

Skoro nie masz nic wartościowego do powiedzenia to po co piszesz?
Ahhh zapomniałem, że żyjemy w Polsce i polaczków boli sukces innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2012 o 17:59, Lukas1694 napisał:

Skoro nie masz nic wartościowego do powiedzenia to po co piszesz?
Ahhh zapomniałem, że żyjemy w Polsce i polaczków boli sukces innych.

Boli mnie to, że ktoś kto nie potrafi nastroić gitary (granie litościwie przemilczę) uważa się za muzyka :>.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2012 o 17:59, Lukas1694 napisał:

Skoro nie masz nic wartościowego do powiedzenia to po co piszesz?
Ahhh zapomniałem, że żyjemy w Polsce i polaczków boli sukces innych.

Właśnie o to chodzi, że żyjemy w Polsce, gdzie ludziom z talentem jest trudno dojść do czegokolwiek, a w "sukcesy" kogoś, "kto nie potrafi nastroić gitary", a "uważa się za muzyka" w ogóle trudno uwierzyć. Tym bardziej, jeśli wcześniej "ta osoba" nie pokazała nic, by teraz jej posty/wypowiedzi były wiarygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taaak? A Ty jak zaczynałeś x czasu grać temu też umiałeś odrazu zagrać solówki których by Vai nie zagrał? Brak słów... niee no tak, wcale ludzie nie rozwijają się skoro na początku swojej gry nie umieli grać, bo przecież każdy kto zaczyna odrazu gra lepiej niż Santana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2012 o 20:43, Lukas1694 napisał:

Taaak? A Ty jak zaczynałeś x czasu grać temu też umiałeś odrazu zagrać solówki których
by Vai nie zagrał? Brak słów... niee no tak, wcale ludzie nie rozwijają się skoro na
początku swojej gry nie umieli grać, bo przecież każdy kto zaczyna odrazu gra lepiej
niż Santana!

Nie, ale każdy kto zaczyna nie udaje, że ma kontrakty na piosenki, wspaniały zespół i tworzy muzykę godną Bacha czy innego Beethovena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To wprawdzie nie moja dyskusja, ale kurde... tutaj aż trudno nie odpisać ;]

Dnia 03.05.2012 o 20:43, Lukas1694 napisał:

Brak słów... niee no tak, wcale ludzie nie rozwijają się skoro na
początku swojej gry nie umieli grać, bo przecież każdy kto zaczyna odrazu gra lepiej
niż Santana!

Twoje tempo rozwoju jest... kilkunastokrotnie szybsze niż u ludzi, którzy posiadają nawet niebanalny talent?
Do osiągania sukcesów, o których piszesz potrzeba "grubych" lat. Choćbyś nawet nie wiem jak "wyekspił", co jednak Twoje posty stawiają pod wieeelkim znakiem zapytania, to nie da się być u progu profesjonalizmu po dwóch-trzech latach nauki gry na instrumencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skad wiesz czy udaję?
Nie wiesz jaka jest sytuacja w ogole. Zresztą nie zamierzam Ci się tłumaczyć. Tkwij dalej w swoim świecie, a jakze ;p Kto mówi o profesjonalizmie? Kompozycje nie muszą być nie wiadomo jak skomplikowane technicznie aby były dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2012 o 22:26, Lukas1694 napisał:

Skad wiesz czy udaję?
Nie wiesz jaka jest sytuacja w ogole. Zresztą nie zamierzam Ci się tłumaczyć. Tkwij dalej
w swoim świecie, a jakze ;p Kto mówi o profesjonalizmie? Kompozycje nie muszą być nie
wiadomo jak skomplikowane technicznie aby były dobre.

Ze słownika polsko-dżejsielowskiego:
"Nie zamierzam Ci się tłumaczyć"
1. Autor nie ma pomysłu jak wyjaśnić niewyjaśnione
2. Zwrot oznaczający wycofanie się z sytuacji, w obawie przed dalszą kompromitacją.

"Kto mówi o profesjonalizmie" -> no jasne, bo "międzynarodowe piosenki piłkarskie" i "piosenki dla miasta" to tworzysz żeby pierdzieć w garażu.
Najgorsze jest to, że Ty nawet nie potrafisz czysto zagrać najmniej skomplikowanych kompozycji, chyba, że nagrywasz wszystko syntezatorem gitarowym, a udajesz gitarowe guru. Oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam do Was pytanie, jak to jest z tymi drobnymi ubytkami w gryfie. Mianowicie chodzi mi o takie mini dziurki i szparki (:P) w gryfie, ktore można zobaczyć pod światłem najlepiej. Ja mam tego jak... dużo. Czy to prowadzi do jakiś poważniejszych ubytków? Możliwe, że mi gryf się rozpadnie? Ile to by musiało trwać, rok, 5? Da się jakoś to ''naprawić''?

EDIT:
Umiejętności, jakiekolwiek, nie świadczą o tym, że można kogoś nazwać mianem muzyka. Można być wymiataczem gitarowym, a nie potrafić sklecić porząnej piosenki czy napisać tekstu, albo być przeciętnym gitarzystą, nawet nie grać żadnych solówek, ale robić fenomenalne piosenki, hity.

EDIT2.
Da się być u progu profesjonalizmu po 2-3 latach gry, więc nie heretykujcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako, że jestem amatorem i gitarową ciotą to mogę śmiało pozadawać głupie pytania. No to bez zbędnego pierniczenia przejdę do sedna sprawy.

Zmieniłem struny na dużo cieńsze i elastyczniejsze po graniu sztywnymi drutami z których można by było robić siatki na ogrodzenia, ale pojawiło się brzęczenie. No to koko spoko, zabawa z mostkiem, by przestało brzęczeć, tylko, że dojechałem do takiej wysokości mostka i zarazem strun, która znacznie zmniejsza komfort gry. To normalne, że takie nowe cieńsze struny muszą być duuużo wyżej niż grubsze, czy to ja na prawdę jestem taki głupi i nie potrafię ich obsługiwać ? :)

Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.05.2012 o 01:08, Albii napisał:

potrafię ich obsługiwać ? :)

tak :)

a naprężenie gryfu zmieniłeś? powinieneś lekko go poluzować, no chyba że masz strata on z deski może brzęczeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2012 o 00:21, gogiell napisał:


>
> EDIT2.
> Da się być u progu profesjonalizmu po 2-3 latach gry, więc nie heretykujcie :P
http://w359.wrzuta.pl/audio/0y3GfGSnhzC/track_1

http://i.imgur.com/NuB3B.gif



Nie wnikam w jakieś konkretne preferencje danych osób i ich możliwości.

Wystarczy mieć trochę talentu i po roku można robić piosenki.

Wiem, że dla Was gitara = metal, ale istnieją inne rodzaje muzyki i wcale nie trzeba być wymiataczem, żeby muzykować, co już wyżej pisałem.

Ponawiam.
Mam do Was pytanie, jak to jest z tymi drobnymi ubytkami w gryfie. Mianowicie chodzi mi o takie mini dziurki i szparki (:P) w gryfie, ktore można zobaczyć pod światłem najlepiej. Ja mam tego jak... dużo. Czy to prowadzi do jakiś poważniejszych ubytków? Ile to by musiało trwać, dwa lata, 5? Da się jakoś to ''naprawić''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2012 o 10:23, Budep napisał:

Wystarczy mieć trochę talentu i po roku można robić piosenki.

Szczególnie dla promowania miasta, bądź kleić piłkarskie hymny międzynarodowe ;]

Dnia 06.05.2012 o 10:23, Budep napisał:

Wiem, że dla Was gitara = metal, ale istnieją inne rodzaje muzyki i wcale nie trzeba
być wymiataczem, żeby muzykować, co już wyżej pisałem.

Popatrz na avek gogiella i powiedz sobie - czy ten poczciwy człowieczyna wygląda, jakby z gitarą utożsamiał głównie metal? ;]

Dnia 06.05.2012 o 10:23, Budep napisał:

Mam do Was pytanie, jak to jest z tymi drobnymi ubytkami w gryfie. Mianowicie chodzi
mi o takie mini dziurki i szparki (:P) w gryfie, ktore można zobaczyć pod światłem najlepiej.
Ja mam tego jak... dużo. Czy to prowadzi do jakiś poważniejszych ubytków? Ile to by musiało
trwać, dwa lata, 5? Da się jakoś to ''naprawić''?

Jeżeli w te "mini" szparki i dziurki możesz wsadzić palec [sic!] albo co najmniej kostkę to coś jest na rzeczy xD
A tak na serio - to jest drewno, które ma taką a nie inną strukturę po prostu. Nie powinno to przeszkadzać w grze.. No chyba, że te ubytki są takiej wielkości, jak wyżej napisałem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.05.2012 o 10:23, Budep napisał:

Ponawiam.
Mam do Was pytanie, jak to jest z tymi drobnymi ubytkami w gryfie. Mianowicie chodzi
mi o takie mini dziurki i szparki (:P) w gryfie, ktore można zobaczyć pod światłem najlepiej.
Ja mam tego jak... dużo. Czy to prowadzi do jakiś poważniejszych ubytków? Ile to by musiało
trwać, dwa lata, 5? Da się jakoś to ''naprawić''?


gryfie czyli gryfie czy podstrunnicy? tak właściwie to u siebie mam też coś takiego i nie wydaje mi się aby było to coś nie wiadomo jak strasznego, dopóki nie ma pęknięć to bym się nie przejmował, ale może wrzuć zdjęcia, bo możliwe że masz mocniej niż u mnie, a i ja mam lakierowany gryf bezbarwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2012 o 16:13, Budep napisał:

Podstrunnicy, no :P

no to jest różnica, to nie wpływa na nic poza wygodą, ale to jest normalne podstrunnica się wyciera , ale dopóki progi są niezryte nie powinno to w niczym przeszkadzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2012 o 07:51, kindziukxxx napisał:

a naprężenie gryfu zmieniłeś? powinieneś lekko go poluzować, no chyba że masz strata on z deski może brzęczeć :)

Dziekuje mistrzu, struny juz prawie leza na gryfie(podstrunnicy*) i zero brzeczenia. :)

*patrzac na powyzsze posty lepiej sie poprawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się