tymus1

GITARA!

11824 postów w tym temacie

Dobra, Manowar. Basista gra na czterostrunowej gitarze;p. Ale dla mnie Metallica (razem z Grungem) zabiły komercyjny charakter rocka i to właśnie dlatego odkrywczy charakter tej muzyki odrobinę zamarł i mimo coraz większych możliwości (rewolucja cyfrowa) panuje stagnacja w cięższej muzyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2015 o 10:45, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Dobra, Manowar. Basista gra na czterostrunowej gitarze;p. Ale dla mnie Metallica (razem
z Grungem) zabiły komercyjny charakter rocka i to właśnie dlatego odkrywczy charakter
tej muzyki odrobinę zamarł i mimo coraz większych możliwości (rewolucja cyfrowa) panuje
stagnacja w cięższej muzyce.


Akurat tego z Manowar czepiałbym się mniej jak Metaliki z czasów po śmierci Burtona. Generalnie od 96 nie nagrali zbyt wiele ciekawych rzecz, ale nie można powiedzieć że nie słychać basu w ich kompozycjach(no i jest też ten lot trzmiela ;p)
Co do muzyki, to nie zgodziłbym się. Komercja komercją, ale cały czas w gitarowym(cięższym i lżejszym) graniu powstaje dużo ciekawych rzeczy. Trzeba ich trochę poszukać, z rzadka(lub w ogóle nigdy) nie usłyszysz ich w radiu czy telewizji, ale jak najbardziej są.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.01.2015 o 13:56, Nephren-Ka napisał:

Akurat tego z Manowar czepiałbym się mniej jak Metaliki z czasów po śmierci Burtona.
Generalnie od 96 nie nagrali zbyt wiele ciekawych rzecz, ale nie można powiedzieć że
nie słychać basu w ich kompozycjach(no i jest też ten lot trzmiela ;p)


Jako przedstawiciel "czterostrunowców", nie nazwałbym tego czegoś basistą;)

Dnia 24.01.2015 o 13:56, Nephren-Ka napisał:

Co do muzyki, to nie zgodziłbym się. Komercja komercją, ale cały czas w gitarowym(cięższym
i lżejszym) graniu powstaje dużo ciekawych rzeczy. Trzeba ich trochę poszukać, z rzadka(lub
w ogóle nigdy) nie usłyszysz ich w radiu czy telewizji, ale jak najbardziej są.:)


IMHO to pieniążki sprawiają, że coś się rozwija. I bardzo dobrze, nie chciałbym żeby moi ulubieni artyści nie mieli co jeść;). A od kąd rock nie jest mainstreamowy generalnie muzyka jest bardziej upośledzona, a muzyka rockowo-metalowa dostała podwójnie, bo poza wielkimi sprzed 1994 roku (śmierć Kobaina i narodziny Korna) coraz mniej jest artystów rockowych, którzy weszli do ogólnej świadomości. Korn, Slipknot (?), System of a down, Nightwish, Within Temptation, Sabbaton, MM, Rob Zombie (?), Linkin Park, jeszcze trochę tego jest, ale porównaj to z poprzednimi latami. Od lat 20 XX w. muzyka gitarowa ewoluowała, teraz wszyscy twierdza że wszystko już powstało co mogło (z czym się nie zgadzam). Fakt, że muzyka którą kochamy cały czas powstaje wynika z tego, że nikt rocka nie zabije, ale rap i nowoczesny pop są niczym trucizna, która sprawia że tak jak niegdyś jazz, tak teraz rock jest muzyką elitarną;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2015 o 16:42, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Jako przedstawiciel "czterostrunowców", nie nazwałbym tego czegoś basistą;)


Hmm, ale why? Jakby nie patrzeć Joey DeMaio jest współtwórcą kilku bardzo dobrych płyt. Manowar grał głównie heavy metal(z domieszkami poweru) i jakby nie patrzeć bas na każdej z tych płyt słychać dobrze. Nie jest to raczej nic skomplikowanego, ale też nie trzeba zbytnio kombinować żeby coś było dobre(ot taki: http://youtu.be/AJ0sW7KOFhU który jest bardzo fajnym numerem, choć z płyty która zapoczątkowała erę nudzenia w dziejach zespołu). Nie widzę powodów żeby traktować to tak żartobliwie jak partie basu na wspomnianym ''...And Justice for All'', które są, ale schowane tak że ich nie widać.

Dnia 24.01.2015 o 16:42, Alexei_Kaumanavardze napisał:

IMHO to pieniążki sprawiają, że coś się rozwija. I bardzo dobrze, nie chciałbym żeby
moi ulubieni artyści nie mieli co jeść;). A odkąd rock nie jest mainstreamowy generalnie
muzyka jest bardziej upośledzona, a muzyka rockowo-metalowa dostała podwójnie, bo poza
wielkimi sprzed 1994 roku (śmierć Kobaina i narodziny Korna) coraz mniej jest artystów
rockowych, którzy weszli do ogólnej świadomości. Korn, Slipknot (?), System of a down,
Nightwish, Within Temptation, Sabbaton, MM, Rob Zombie (?), Linkin Park, jeszcze trochę
tego jest, ale porównaj to z poprzednimi latami. Od lat 20 XX w. muzyka gitarowa ewoluowała,
teraz wszyscy twierdza że wszystko już powstało co mogło (z czym się nie zgadzam). Fakt,
że muzyka którą kochamy cały czas powstaje wynika z tego, że nikt rocka nie zabije, ale
rap i nowoczesny pop są niczym trucizna, która sprawia że tak jak niegdyś jazz, tak teraz
rock jest muzyką elitarną;)


Szczerze mówiąc to mnie średnio interesuje ogólna świadomość. I tak zawsze będzie tak, że masowo będą popularne rzeczy, które mnie mogą średnio(lub wręcz wcale) interesować. Chyba nie warto się tym przejmować.
Btw, z tym rapem i popem to przesadzasz.;p Mogę się zgodzić, że w tych gatunkach powstaje mnóstwo mało ciekawych rzeczy(ale czy w rocku i metalu tak też nie ma?), podobnie jak z tym że masę ludzi tych mało ciekawych rzeczy słucha. Ja umiem sobie odpowiednio to odfiltrować i lubię posłuchać dobrego(dla mnie, nie wiem czy to będzie dobre dla ogółu) popu(czy to art pop, czy coś typowo piosenkowego) czy rapu(ba, są nawet polskie produkcje które uważam za bardzo ciekawe i godne polecenia), podobnie jak elektroniki wszelkich typów. Z tym że ja jestem tym dziwnym przypadkiem, który potrafi w każdym chyba stylu muzycznym znaleźć coś dla siebie(a takich osób jest chyba jednak mniej niż tych nastawionych na konkretne rodzaje) i mogę być mało obiektywny w około muzycznych tematach.xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.01.2015 o 17:17, Nephren-Ka napisał:

Hmm, ale why? Jakby nie patrzeć Joey DeMaio jest współtwórcą kilku bardzo dobrych płyt.
Manowar grał głównie heavy metal(z domieszkami poweru) i jakby nie patrzeć bas na każdej
z tych płyt słychać dobrze. Nie jest to raczej nic skomplikowanego, ale też nie trzeba
zbytnio kombinować żeby coś było dobre(ot taki: http://youtu.be/AJ0sW7KOFhU który jest
bardzo fajnym numerem, choć z płyty która zapoczątkowała erę nudzenia w dziejach zespołu).
Nie widzę powodów żeby traktować to tak żartobliwie jak partie basu na wspomnianym ''...And
Justice for All'', które są, ale schowane tak że ich nie widać.


Manowar to fajny zespół, ale basisty nie mają. To czterostrunowa gitara. I tyle. A Metallica to najlepszy cover-band na świecie. Nic więcej. Pierwsze dwie płyty ok, ale potem Mustain zmiażdżył ich swoimi nutkami, podczas gdy meta coraz gorzej, aż wypuścili Saint Anger i wydawało isę, że gorzej być już nie może, a jednak udowodnili że się da. Najlepsza płytaMety od Master of Puppets to ta z coverami Beatlesów.

Dnia 24.01.2015 o 17:17, Nephren-Ka napisał:

Szczerze mówiąc to mnie średnio interesuje ogólna świadomość. I tak zawsze będzie tak,
że masowo będą popularne rzeczy, które mnie mogą średnio(lub wręcz wcale) interesować.
Chyba nie warto się tym przejmować.


Tylko popatrz co jest motorem postępu. Gdy muzyka rockowa była pokazywana i dotowana powstawały największe grupy i klasyki. I tej zależności nie da się ukryć.

Dnia 24.01.2015 o 17:17, Nephren-Ka napisał:

Btw, z tym rapem i popem to przesadzasz.;p Mogę się zgodzić, że w tych gatunkach powstaje
mnóstwo mało ciekawych rzeczy(ale czy w rocku i metalu tak też nie ma?), podobnie jak
z tym że masę ludzi tych mało ciekawych rzeczy słucha. Ja umiem sobie odpowiednio to
odfiltrować i lubię posłuchać dobrego(dla mnie, nie wiem czy to będzie dobre dla ogółu)
popu(czy to art pop, czy coś typowo piosenkowego) czy rapu(ba, są nawet polskie produkcje
które uważam za bardzo ciekawe i godne polecenia), podobnie jak elektroniki wszelkich
typów. Z tym że ja jestem tym dziwnym przypadkiem, który potrafi w każdym chyba stylu
muzycznym znaleźć coś dla siebie(a takich osób jest chyba jednak mniej niż tych nastawionych
na konkretne rodzaje) i mogę być mało obiektywny w około muzycznych tematach.xD


Ja też mam raperów, których czasem słucham (Snoop Dog), ale jednak od 94 roku muzyka idzie w kierunku zubożania kompozycji i dźwięków. Wydawało się, że moda na retro przywróci ciekawe brzmienia, ale to była mrzonka która umarła razem z Amy Winehouse. A w cięższych brzmieniach nie powstaje nic ciekawego, bo odkąd MTV przestało być stacją muzyczną, reszta promuje produkt jednorazowy, otarty o plagiat, schematyczny i nudny. Nie mówię, ze każdy zespół ma być jak Dream Theather, ale gdzie są tacy artyści jak INXS, Journey, Credence Clearwater Revival, Tina Turner, Bonie Tayler, Blondie? Jedna Lady Gaga (która IMHO jest najlepszą artystką pop obecnie) wiosny nie czyni. Czy na prawdę ludzie dadzą sobie wmówić, że muzyka musi być o miłości (a najlepiej o jej tragicznym końcu) i składać się z schematu wstęp-zwrotka-refren-zwrotka-refren-przejście dysonacyjne-refren-zwrotka/najlepiej accapela/-refren?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2015 o 20:41, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Tylko popatrz co jest motorem postępu. Gdy muzyka rockowa była pokazywana i dotowana
powstawały największe grupy i klasyki. I tej zależności nie da się ukryć.


Racja, nie da się, ale czy aby na pewno dobrze ją interpretujesz? Bo moim zdaniem te piosenki stały się klasykami głównie dlatego, ze były pokazywane. Teraz również powstają niesamowite kawałki, ale nigdy nie będą tak wielkimi klasykami, bo po prostu nie przebijają się do masowej świadomości. Kasa nie tworzy muzyki. Ale kasa tworzy legendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2015 o 20:41, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Tylko popatrz co jest motorem postępu. Gdy muzyka rockowa była pokazywana i dotowana
powstawały największe grupy i klasyki. I tej zależności nie da się ukryć.

Najpopularniejsze nie równa się najlepsze. I właśnie w opozycji do tej komercji powstawały naprawdę przełomowe grupy.
>, ale jednak od 94 roku muzyka idzie w kierunku zubożania kompozycji i dźwięków.
Brednie.
>Wydawało się, że moda na retro przywróci ciekawe brzmienia, ale to była mrzonka która umarła razem z Amy Winehouse.
Przywróciła.
>A w cięższych brzmieniach nie powstaje nic ciekawego,
Powstaje.
>bo odkąd MTV przestało być stacją muzyczną, reszta promuje produkt jednorazowy, otarty o plagiat, schematyczny i nudny.
To MTV kreowało "ciężkie" brzmienia?
>ale gdzie są tacy artyści jak INXS, Journey, Credence Clearwater Revival, Tina Turner, Bonie Tayler, Blondie?
W latach osiemdziesiątych, w których utknąłeś ;)
>Czy na prawdę ludzie dadzą sobie wmówić, że muzyka musi być o miłości (a najlepiej o jej tragicznym końcu) i składać się z schematu wstęp-zwrotka-refren-zwrotka-refren-przejście dysonacyjne-refren-zwrotka/najlepiej accapela/-refren?
Bardziej dziwi mnie to, że muzyka z najpopularniejszych rozgłośni radiowych ma o czymś świadczyć.

Tak ogólnie to zgodzę się, że ta najbardziej upowszechniona muzyka jest faktycznie płytka (z pewnymi wyjątkami), ale to tylko czubek góry lodowej. Te 30 lat tamu też nie puszczano proga w radiu, tylko to co przystepne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2015 o 21:25, Pablo_Querte napisał:

To MTV kreowało "ciężkie" brzmienia?

Nie każdy ma prawo to pamiętać. Miałem to szczęście posiadać tv satelitarną już w 1990 roku i MTV atakowało wtedy nieustannie Acceptem, Ironami, Judasami itd. Było też pełno rocka progresywnego. Oczywiście wszystko to w towarzystwie ówczesnych gwiazd popu jak MJ, Tina Turner, Prince, George Michael itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt, na poziomie radiowym prym wiedzie tania i powtarzalna szmira, ale nikt, kto lubi ambitną muzykę, nie szuka ciekawych nowinek korzystając ze znanych rozgłośni.
Obecnie powstaje mnóstwo ciekawej muzyki, tylko trzeba się trochę zagłębić i poszukać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach/

Dla mnie wykładnią jakości muzyki nie jest popularność. Jaram się strasznie np. polskim Kabanosem, chociaż większość ludzi nie wie o jego istnieniu. Oczywiście, masz rację nadal powstają ciekawe i dobre kompozycje, ale nie jest to muzyka, którą znają wszyscy. I tak, MTV popularyzowało cięzkie brzmienia. Metallica, Motorhead, Deep Purple,etc jak myślisz gdzie były pokazywane?? W TV Trwam (tak, wiem nie istniało wtedy). MTV póki było telewizją muzyczną i to właśnie MTV po 94` roku wypromowało NU, rap, aż w końcu (po przerzuceniu się na pop) przestało puszczać muzykę. Use Your Ilussion to ostatnia płyta "staroszkolnej" muzyki tak promowana przez media mainstreamowe. Oczywiście, niedawna promocja XIII (świetna płyta swoją drogą, ale nie należy jej słuchać na mp3 tylko co najmniej dobrym odtwarzaczu cd (sam mam nad-a)), czy ostatniej płyty Floydów, przebiła się do ogólnej świadomości, ale to żerowanie na nostalgii, na czasach które nie wróca.

I nie, nie jestem zamknięty w latach 80tych. Jestem wielkim fanem Korna, chociaż IMHO ich ostatnie dokonania najlepsze nie są, uwielbiam System, wspomnianego Kabanosa, cenię np. ostatnia płytę B.B. Kinga, szukam inspiracji u wielu innych artystów aczkolwiek to wszystko jest tak na prawdę strasznie wtórne. I może nie byłoby w tym nic złego (dobrego nigdy za wiele), gdyby nie fakt że próbuje się to wszystko na siłę udziwnić.

Według mnie tylko świadome granie muzyki może dać odpowiednie efekty. A niestety, wydaje mi się że zbyt często warsztat jest zastępowany produkcją, błędy są maskowane techniką. Przykład? Dragonforce, którzy nie byli w stanie zagrać swoich utworów na koncertach, czy też Kirk Hammet od którego "na żywo" nie usłyszałem bezbłędnie wykonanej solówki (mało znany fakt - po jego "zatrudnieniu" solówki Mustaina grał Satriani na backstagu).

Są też takie zespoły jak Rhapsody, a w szczególności gitarzysta Luca Turilli z obłędną techniką, wielką wiedzą i zmyslem, co pozwala robić rzeczy epickie. Choć nadal nieszczególnie odkrywcze. Na prawdę mógłbym wymieniać dalej, aczkolwiek nie chcę wyjśc na wszechwiedzącego egocentryka, bo to tylko moje zdanie;)

EDIT:

Jeżeli używacie ciemnego layoutu (jak ja), to współczuję czytania smerfastycznej czcionki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2015 o 20:41, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Manowar to fajny zespół, ale basisty nie mają. To czterostrunowa gitara. I tyle. A Metallica
to najlepszy cover-band na świecie. Nic więcej. Pierwsze dwie płyty ok, ale potem Mustain
zmiażdżył ich swoimi nutkami, podczas gdy meta coraz gorzej, aż wypuścili Saint Anger
i wydawało isę, że gorzej być już nie może, a jednak udowodnili że się da. Najlepsza
płytaMety od Master of Puppets to ta z coverami Beatlesów.


Ja dam dalej będę się trzymał tego, że DeMaio gra na basie. Nie da się zaprzeczyć, że nie brzmi to w większości utworów jak typowy bas, ale zwykła gitara to też nie jest.;p
Metalika to już jest w ogóle temat-rzeka. Ja cenię sobie bardzo pierwsze 5 płyt. Load/Reload uważam za nudne i mało ciekawe, album z coverami był ok(bo były tam piosenki które lubiłem też w oryginale), St. Anger nawet mi się podobał(a jak najbardziej! brzmienie bębnów dziwaczne, brak solówek, ale podobała mi się swoista agresja jaka była zawarta na tej płycie), Death Magnetic byłoby fajne jakby utwory nie były tak rozwleczone. Płyty z Lou Reedem nie słuchałem w ogóle, więc się nie wypowiem(aczkolwiek nic ciekawego z tej współpracy raczej nie wyszło).

Dnia 24.01.2015 o 20:41, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Tylko popatrz co jest motorem postępu. Gdy muzyka rockowa była pokazywana i dotowana
powstawały największe grupy i klasyki. I tej zależności nie da się ukryć.


Hmm, to jest akurat bardzo względna rzecz. Takiego Swans jakoś w mediach się nie promuje, a dwie ostatnie płyty są świetne i jak najbardziej rockowe. Myślę też, że jakiś gigantycznych pieniędzy nie zarabiają na swoim graniu, co nie przeszkadza tworzyć bardzo świeżej, kreatywnej i dobrej muzyki. I można znaleźć całkiem sporo takich przypadków jak dobrze poszukać.

Dnia 24.01.2015 o 20:41, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Ja też mam raperów, których czasem słucham (Snoop Dog), ale jednak od 94 roku muzyka
idzie w kierunku zubożania kompozycji i dźwięków. /ciach/


Po 94 mówisz? PJ Harvey, Radiohead, Nick Cave czy Tool chcą z Tobą pogadać.;p
Myślę, że krzywdzisz nieco ogólne pojęcie muzyki mówiąc w ten sposób. Tak jak pisałem wcześniej(o ile pisałem, jest późno i nie pamiętam xD), w mediach teraz głównie pojawiają się proste, mało ambitne rzeczy(bo i większość ludzie pewnie chce tego słuchać). Nie jest to jakiś standard(na Trójce jak najbardziej można trafić na audycje z ciekawą muzyką, myślę że nie tylko tam, choć nie szukałem za bardzo z braku potrzeby). Co(jak też już wspominałem) niewiele mnie interesuje, jako że sam dobieram sobie wszelkie rzeczy do słuchania(a staram się je rozwijać i poznawać coś nowego kiedy tylko mogę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.01.2015 o 02:19, Nephren-Ka napisał:

Ja dam dalej będę się trzymał tego, że DeMaio gra na basie. Nie da się zaprzeczyć, że
nie brzmi to w większości utworów jak typowy bas, ale zwykła gitara to też nie jest.;p


Rzecz gustu;)

Dnia 25.01.2015 o 02:19, Nephren-Ka napisał:

Metalika to już jest w ogóle temat-rzeka. Ja cenię sobie bardzo pierwsze 5 płyt. Load/Reload
uważam za nudne i mało ciekawe, album z coverami był ok(bo były tam piosenki które lubiłem
też w oryginale), St. Anger nawet mi się podobał(a jak najbardziej! brzmienie bębnów
dziwaczne, brak solówek, ale podobała mi się swoista agresja jaka była zawarta na tej
płycie), Death Magnetic byłoby fajne jakby utwory nie były tak rozwleczone. Płyty z Lou
Reedem nie słuchałem w ogóle, więc się nie wypowiem(aczkolwiek nic ciekawego z tej współpracy
raczej nie wyszło).


Tu też rzecz gustu;)

Dnia 25.01.2015 o 02:19, Nephren-Ka napisał:

Hmm, to jest akurat bardzo względna rzecz. Takiego Swans jakoś w mediach się nie promuje,
a dwie ostatnie płyty są świetne i jak najbardziej rockowe. Myślę też, że jakiś gigantycznych
pieniędzy nie zarabiają na swoim graniu, co nie przeszkadza tworzyć bardzo świeżej, kreatywnej
i dobrej muzyki. I można znaleźć całkiem sporo takich przypadków jak dobrze poszukać.


Jeszcze raz, ja nie twierdzę że nic ciekawego nie powstaje, uważam tylko że od 94 roku muzyka ogólnie jest uproszczona wobec tego co było. Zauważ, że przed tym czasem nikogo nie dziwiło, że w radiu/tv puszczane są utwory, które trwają powyżej 3,5 minuty i mają solówki, są podzielone na części etc. I tak jak już pisałem, wiem, że istnieją takie zespoły (na czele z Dream Theater), ale to nie o to chodzi.

Dnia 25.01.2015 o 02:19, Nephren-Ka napisał:

Po 94 mówisz? PJ Harvey, Radiohead, Nick Cave czy Tool chcą z Tobą pogadać.;p


Dodaj jeszcze do tego Mete, Nirvane i Placebo i masz moje największe koszmary.

Dnia 25.01.2015 o 02:19, Nephren-Ka napisał:

Myślę, że krzywdzisz nieco ogólne pojęcie muzyki mówiąc w ten sposób. Tak jak pisałem
wcześniej(o ile pisałem, jest późno i nie pamiętam xD), w mediach teraz głównie pojawiają
się proste, mało ambitne rzeczy(bo i większość ludzie pewnie chce tego słuchać). Nie
jest to jakiś standard(na Trójce jak najbardziej można trafić na audycje z ciekawą muzyką,
myślę że nie tylko tam, choć nie szukałem za bardzo z braku potrzeby). Co(jak też już
wspominałem) niewiele mnie interesuje, jako że sam dobieram sobie wszelkie rzeczy do
słuchania(a staram się je rozwijać i poznawać coś nowego kiedy tylko mogę).


Ja też nie słucham radia, co nie oznacza że nie chciałbym słuchać takiej muzyki, jaką lubię. A znam audycje trójki, często w pracy słucham (3 wymiary gitary, ciemna strona księżyca(choć dawno nie słuchałem - za późno), ta audycja z Mannem i Anną Gacek (której nie trawię - jak osoba z wadą wymowy i takim ego może robic wywiady)) nie mniej jednak na moje podejście mają wpływ, dość gorzkie, doświadczenia z "kariery". Byłem częścią kilku projektów, które nawet wydawały płyty i po prostu wiem jak to wygląda "od kuchni".

Nie będę sie powtarzał, szerzej wyjaśniałem wiele z mojego zdania w poście wyżej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2015 o 10:42, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Jeszcze raz, ja nie twierdzę że nic ciekawego nie powstaje, uważam tylko że od 94 roku
muzyka ogólnie jest uproszczona wobec tego co było. Zauważ, że przed tym czasem
nikogo nie dziwiło, że w radiu/tv puszczane są utwory, które trwają powyżej 3,5 minuty
i mają solówki, są podzielone na części etc. I tak jak już pisałem, wiem, że istnieją
takie zespoły (na czele z Dream Theater), ale to nie o to chodzi.


Taaa, ja tam ciągle uważam że wszystko zależy od tego, co się samemu dla siebie odfiltruje. Nawet w radiu można dokonać takiego manewru i puścić sobie wspomnianą tu Trójkę zamiast Zetki czy RMF-u i na pewno trafi się na coś ciekawszego.
Btw, a wiesz że sam Dream Theater to akurat świetny przykład na zespół, który dla kasy straszliwie opuścił loty? Lubię wiele ich płyt, ale 3 ostatnie to jest jakaś masakra, czysta sztuka dla sztuki pozbawiona klimatu i jakichkolwiek emocji. Jakbym widział najładniej wyglądający tort świata, który smakowałby potem jak trociny... No, ale fani kupują albumy, bo przecież technicznie muzycy są bogami.xD

Dnia 25.01.2015 o 10:42, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Dodaj jeszcze do tego Mete, Nirvane i Placebo i masz moje największe koszmary.


Rozumiem nazwanie Metaliki(z tego nudnego już okresu) koszmarem. Rozumiem nazwanie kilku płyt(bo np ''Without You I''m Nothing'' uważam za bardzo dobry krążek, późniejsze już średnio, najnowsze wręcz słabo). Ale już o tak ambitnych i dobrych rzeczach jak twórczość PJ czy Cave''a mówić koszmar to nie bardzo rozumiem...

Dnia 25.01.2015 o 10:42, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Ja też nie słucham radia, co nie oznacza że nie chciałbym słuchać takiej muzyki, jaką
lubię. A znam audycje trójki, często w pracy słucham (3 wymiary gitary, ciemna strona
księżyca(choć dawno nie słuchałem - za późno), ta audycja z Mannem i Anną Gacek (której
nie trawię - jak osoba z wadą wymowy i takim ego może robic wywiady)) nie mniej jednak
na moje podejście mają wpływ, dość gorzkie, doświadczenia z "kariery". Byłem częścią
kilku projektów, które nawet wydawały płyty i po prostu wiem jak to wygląda "od kuchni".


Ja jakiś czas temu trafiłem na audycję Grzegorza Hofmana, który robił podsumowanie rockowe półrocza roku 2014. Poleciały numery z płyt The War on Drugs, Sun Kil Moon, Kayo Dot, Wovenhand i ponad 15 minutowy numer Swans, także coś tam jednak czasami trafić ciekawego można(nie wspomnę o Muzycznych Ossobliwościach, gdzie od folk/black metalu zawsze jest aż gęsto, choć to też nocna audycja).

Generalnie to EOT, bo się nie dogadamy.;p

A na koniec wrzucę sobie neofolk, ze strasznego podziemia, ale z jakże ładną gitarą: http://youtu.be/ApCD9SoA--s Uwielbiam taką muzykę, jest jej sporo, nigdy nie będzie jej w mediach, whatever, niech sobie nie będzie.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alexei_Kaumanavardze jest po prostu typowym przykładem urodzonego w złej generacji. Możesz mu mówić, no ale cóż z tego. Jak ktoś ma zatkane uszy to nic nie usłyszy.
Problemem jest chyba to, że oczekuje takiej samej muzyki dla mas jaką robiło się kiedyś. Za dużo dadrocka.
A Kabanosa zna każdy student.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2015 o 15:16, Pablo_Querte napisał:

Alexei_Kaumanavardze jest po prostu typowym przykładem urodzonego w złej generacji. Możesz
mu mówić, no ale cóż z tego. Jak ktoś ma zatkane uszy to nic nie usłyszy.
Problemem jest chyba to, że oczekuje takiej samej muzyki dla mas jaką robiło się kiedyś.
Za dużo dadrocka.


Tu też się trochę nie zgodzę - każdy ma prawo mieć swoje zdanie, i będę je szanował nawet jak nie za bardzo idzie to z moimi własnymi poglądami.
Ambitne dźwięki(jakie by nie były) nie sprawdzą się nigdy masowo z prostego powodu - ogół ludzi zwyczajnie nie będzie chciał tego słuchać. Widzę to po osobach które znam - puszczą sobie radio w samochodzie i kiwają głową do tego co akurat leci. W domu czasami puszczą coś z Youtube i też kiwają głową. Pójdą na Hobbita i potem zachwycają się tym jak śpiewa Ed Sheeran(nie mówię że źle, ale akurat przez pryzmat folku jaki można poznać, to ten autor jest przeciętny). Tego nie da się zmienić i tyle.
Za to dobrze że są osoby, które słuchają czegoś ciekawszego. Ja poszedłem w to bardziej, ktoś inny pójdzie mniej, ale i tak cieszy mnie że interesuję się muzyką i jest poza tymi o których pisałem wyżej.

Btw, zapomniałem w temacie o rocku, to pogratuluję bytności na koncercie Rothera tutaj, świetna sprawa.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2015 o 15:32, Nephren-Ka napisał:

Tu też się trochę nie zgodzę - każdy ma prawo mieć swoje zdanie, i będę je szanował nawet
jak nie za bardzo idzie to z moimi własnymi poglądami.

Mi też to jakoś specjalnie nie przeszkadza co kto słucha, ale jak ktoś zabiera głos że współczesna muzyka ssie to mam prawo się z tym nie zgodzić. Bo zazwyczaj na ten temat wypowiadają się osoby, które właśnie znają tylko to co jest "na powierzchni", nie wgłębiając się w temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mogę Cię zapewnić, że nie uważam że muzyka współczesna ssie, tylko przemysł muzyczny ssie. A to dwie różne rzeczy. Nigdzie nie napisałem, że nie ma ambitnych projektów (wręcz przeciwnie). To, że z różnych względów najbardziej cenię muzykę sprzed 1994 roku (a raczej przemysł muzyczny, którego produktu były wtedy zupełnie inne), to nie oznacza że nie znam i nie lubię nowszych zespołów, jedynie ubolewam nad zmianą kursu i uwstecznianiem sie mainstreamu. Może trzeba zobaczyć jak to działa od kuchni, może trzeba pamiętac czasy, kiedy Rammstein, czy Manson na listach przebojów nie dziwił zdziwienia, a może po prostu rzeczywiście jestem "analogowy".

Przytoczę tu pewien przykład. Wraz z pewną grupą reggae podpisaliśmy kontrakt na debiutancki krażek z dużą wytwórnią specjalizującą się w tejże muzyce. Kontrakt został zerwany po tym, gdy producent wytypował na singiel piosenkę z nośnym refrenem, ale zaczynającą się 2,5 minutowym dubbem, a kończącą się minutowym interludium stanowiącym wstęp do następnej kompozycji, ale stanowiącym integralną część tejże nuty. Po tym jak zgodziliśmy się na wycięcie wstępu, wbrew naszym sumieniom, nakazano nam pozbyć się tegoż końca, bo zbyt jazzowy, za mało nośny, nieciekawy. Odparliśmy, że jeżeli telewizja, czy radio będą chciały to uciąć to wycisza numer, ale o ile dub można na płytce zrobić osobnym utworem, to już końca nie bo można zacząć utwór "na raz", ale nie da się go tak skończyć, a my nie chcemy się "wyciszać". I o taki regres mi chodzi.

EDIT:

A ja nie jestem studentem od kilku lat, więc wybacz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> IMHO to pieniążki sprawiają, że coś się rozwija. I bardzo dobrze, nie chciałbym żeby
> moi ulubieni artyści nie mieli co jeść;). A od kąd rock nie jest mainstreamowy generalnie
> muzyka jest bardziej upośledzona, a muzyka rockowo-metalowa dostała podwójnie, bo poza
> wielkimi sprzed 1994 roku (śmierć Kobaina i narodziny Korna) coraz mniej jest artystów
> rockowych, którzy weszli do ogólnej świadomości. Korn, Slipknot (?), System of a down,
> Nightwish, Within Temptation, Sabbaton, MM, Rob Zombie (?), Linkin Park, jeszcze trochę
> tego jest, ale porównaj to z poprzednimi latami. Od lat 20 XX w. muzyka gitarowa ewoluowała,
> teraz wszyscy twierdza że wszystko już powstało co mogło (z czym się nie zgadzam). Fakt,
> że muzyka którą kochamy cały czas powstaje wynika z tego, że nikt rocka nie zabije, ale
> rap i nowoczesny pop są niczym trucizna, która sprawia że tak jak niegdyś jazz, tak teraz
> rock jest muzyką elitarną;)

Wybacz, ale to czysty bełkot.

Fani rocka (a raczej rockiści) to żadna elita. To głównie dzieci, które zobaczyły listę wszech czasów Trójki i uwierzyły, że to ma jakąś wartość. To głównie dzieci, które usłyszały od innych dzieci, że rock to jedyna słuszną muzyka, a wszystko inne be. To głównie dzieci, które o muzyce wiedzą tyle co nic, ale uważają się za ekspertów.

> Tylko popatrz co jest motorem postępu. Gdy muzyka rockowa była pokazywana i dotowana
> powstawały największe grupy i klasyki. I tej zależności nie da się ukryć.

Największe klasyki muzyki rockowej powstawały w czasach największej popularności muzyki rockowej. Rozumowanie w stylu: Biblia to sama prawda, bo tak napisano w Biblii.

> jednak od 94 roku muzyka idzie w kierunku zubożania kompozycji i dźwięków

o.O

Muzyka zawsze była i zawsze będzie prosta. Dzisiaj, tak jak i dekady temu, obok prostej muzyki pojawiają się bardziej skomplikowane gatunki. Czym jest takie AC/DC w porównaniu do Godspeed You Black Emperor? Wspomnieni Nick Cave i PJ Harvey dbałością o szczegóły i ambicją kompozycji absolutnie niszczą takie INXS czy Blondie. The Flaming Lips nie ustępują Beatlesom. Kayo Dot/maudlin of the Well nie odstają od klasyków prog rocka. Radiohead już mają status legendy i klasyka tak jak Pink Floyd za swoich czasów. Swans, Arcade Fire, Tool, Porcupine Tree, Opeth, Anathema, Sigur Rós, Boredoms, Boris, Animal Collective, Deerhunter... Rzeczywiście, bardzo ubogie kompozycje. Nie to co Tina Turner.

> Czy na prawdę ludzie dadzą sobie wmówić, że muzyka musi być o miłości (a najlepiej o jej
> tragicznym końcu) i składać się z schematu wstęp-zwrotka-refren-zwrotka-refren-przejście
> dysonacyjne-refren-zwrotka/najlepiej accapela/-refren?

To przecież schemat, na którym zawsze opierała muzyka rockowa. Więcej zespołów eksperymentuje z budową utworów obecnie niż 40 lat temu. Rolling Stones i AC/DC przetrwali dekady grając proste piosenki z banalną budową i tekstami o niczym. Ale grają tradycyjne rockowe solówki na gitarach, więc są wporzo, co nie?

> A w cięższych brzmieniach nie powstaje nic ciekawego,

A wszystkie nowe odmiany ekstremalnego metalu? Mnóstwo eksperymentów, alternatywy i progresji? Folk? My Dying Bride, Agalloch, Converge, Opeth, Edge of Sanity, Neurosis, Devin Townsend, Mastodon, Arcturus, Meshuggah, Gojira, Orphaned Land, Celtic Frost, Alcest, Boris, Jesu, Gorguts, Deftones, Deafheaven? Cieższe brzmienia nie kończą się na Dream Theater i power metalu. Kto chce, ten wie.

Na temat hip hopu, popu, elektroniki czy innych gatunków, które rozwinęły się w ostatnich latach, chyba nie warto nawet rozmawiać, bo nie sprawiasz wrażenia kogoś obeznanego w temacie ;) Jeśli wykonawcy jak Bjork, Coil, Sufjan Stevens, Ulver, Tim Hecker, The Knife, DJ Shadow, Burial, Kanye West, Kendrick Lamar, Autechre, Janelle Monáe i Crystal Castles grają muzykę mniej ambitną niż Bonnie Tyler, to mnie opadają ręce :P

A w temacie mediów i promocji... kanały muzyczne w TV nie mogą się utrzymać, bo ich rolę przejął Internet, np. YouTube. Polecam: https://www.youtube.com/watch?v=9ysyZF-DZFY ;)

Radio? Nie ważne czy patrzę na listę przebojów z lat 2000-tych, 70-tych, 80-tych czy 90-tych... zawsze było, jest i będzie bardzo słabo (z pojedynczymi wyjątkami). Myślisz, że takie "Child in Time" czy "Stairway to Heaven" były hitami w swoich latach? Banalne piosenki o miłości są dzisiaj tak samo promowane jak i kilka dekad temu. To się nie zmieni.

Poziom muzyki jest podobny od lat 50 do dzisiaj. Tylko gatunki się zmieniają. Jeśli ktoś tego nie widzi, to są dwie opcje: albo mało słyszał, albo ma bardzo wąski gust. W żadnym razie nie czyni to go elitą. Jeśli istnieje jakaś elita melomanów (choć ja wolałbym nie nazywać nikogo "elitą"), to są to tacy ludzie, którzy dawno otworzyli oczy i nie zamykają się w wąskiej strefie komfortu. 10 lat temu też uważałem rock za jedyną słuszną muzykę a obecny stan sceny muzycznej za beznadziejny. To mija wraz z osłuchaniem :)

BTW, WIEM ŻE TĘSKNILIŚCIE :D :D :D

edit: tak dawno nie pisałem, że zapomniałem o "odpowiedz" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach/

Kłócić się z Tobą nie będę, bo doskonale zdaję sobię sprawę, że nie każdy widzi to tak jak ja. Tym bardziej, że ja pamiętam to trochę inaczej i trochę inaczej to widzę. Nie mówię o zespołach pokroju AC/DC, którzy uprawiają autoplagiat od dawna, a co do Tiny Turner to wsłuchaj sie w jej kompozycje za czasów, gdy z Ikiem było ok i nie opieraj się tylko na pozycjach z list przebojów ok?. W temacie innej muzyki niż rock jestem bardziej obeznany niż Ci sie wydaje, ale tu też - nie muszę niczego udowadniać. Dla mnie muzyka dzieli się na tą przed i po Nirvanie, nie ze względu na jej poziom, ale podejście rynku. I nie dam sobie wmówić, że np. Iron Maiden, czy inne Pink Floyd, Joy Division etc, miałoby szansę przeniknąć do ogólnej świadomości. I tak, były czasy gdy rock i metal były na topie.

Następne, jeżeli myślisz że fanami rocka, są tylko nastolatki (wołaliśmy na nie kindermetale w moich czasach) to się mylisz. Pójdź proszę ja Ciebie na jakiś porządny koncert i popatrz na publiczność. Tak samo jak nie zgodzę się, że słuchanie takiej muzyki nie wymaga pewnej świadomości, wrażliwości etc. Poza tym, ta młodzież stanowi o sile rocka i tego, że jeszcze nie umarł. Bo nawet jezeli teraz jarają się np. Metallicą, to nie oznacza że w końću nie zaczną "zagłębiać" się w temat i nie znajdą bardziej ambitnych brzmień. Szkoda tylko, że jest to co najmniej utrudnione, bo mało jest na prawdę inspirującej muzyki w mainstreamie. Dobra, lepiej przenieść tę dyskusję np. do tematu o rocku bo tutaj zrobił się gigantyczny offtop, a ja powinienem świecić przykładem:D

EDIT:

Zdziwiłbyś sie, jak szeroki mam gust. Od Fintrolla po Bjork, od Diary of Dreams po Helloween, od ZZ top po B.B. Kinga. Na prawdę, jedyne do czego nie dorosłem to "chamskie" techno xd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.01.2015 o 20:07, Alexei_Kaumanavardze napisał:

dzieli się na tą przed i po Nirvanie, nie ze względu na jej poziom, ale podejście rynku.

Tak, też się zgadzam. Niestety, ale żeby śpiewać dla największych, to musisz robić dokładnie co Ci każą. Ewentualnie wygrać program w TV, a raczej być chętnie w nim oglądanym, bo te programy też rządzą się swoimi prawami (bednarek dostaje 90% glosow, ale wygrywa konkurująca z nim mała dziewczynka, bo to mała dziewczynka, niech w następnej edycji jeszcze mocniej głosują na swojego faworyta).

Ratunkiem jest chyba nagrywanie dla niezależnych wytwórni, co nie daje gwarancji natychmiastowego sukcesu. Choć takim Arctic Monkeys, czy Arturowi Rojkowi się udało. Queens of the Stone Age też nagrywa dla niezależnych, bo mają większy przychód z płyty i swobodę twórczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się