tymus1

GITARA!

11824 postów w tym temacie

Dnia 21.09.2015 o 19:30, theZoSo napisał:

Jeśli dobrze ogarniam model, serię, itd., to ten Marshall raczej szału nie robi i brzmieniowo
jest dosyć nijaki, dlatego z tych dwóch piecyków, poleciłbym bardziej Cuba. Na pewno
ciekawsza opcja, niż pchanie się w oklepane i po prostu słabo wypadające w stosunku cena/jakość
[przynajmniej na tym poziomie] Marszałki.


Mnie też jakoś bardziej ciągnie do Cube i chyba go wybiorę chciałem się po prostu upewnić czy warto :)

Dnia 21.09.2015 o 19:30, theZoSo napisał:

Co do uzywanej kostki, to pamietaj iz jest to distortion,
ktory wg. mnie brzmi duzo sztuczniej niz overdrive w mocniejszych piecach. Z drugiej
strony ja mowie o piecu 100w, 40stki nie mialem w lapach


Ja bardzo lubię distortion a do tego większość kawałków które gram to Nirvana więc mnie to nie przeszkadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Helloł :)
Mam pytanko znacie może strony jakieś większe i solidniejsze gdzie ogłaszają się zespoły szukające ludzi?
Co prawda gram w jednym zespole - ale sezon na zloty motocyklowe się skończył więc pewnie do marca będzie posucha, a do grania akustycznie raz w tygodniu to raczej nie ma wielkiego obciążenia :) oczywiście chodzi o bas. I w sumie wiek nie gra roli, może to być nawet jakiś początkujący twór.
A pytam bo jakoś nie potrafię znaleźć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mozesz sprobowac przejsc sie po sklepach gitarowych, itp., w niektorych miejscach ludzie umieszczaja ogloszenia. Ja dwa zespoly poznalem po ogloszeniach w Riffie w Lodzi (bylo tam duzo wiecej ogloszen).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Mozesz sprobowac przejsc sie po sklepach gitarowych, itp., w niektorych miejscach ludzie
> umieszczaja ogloszenia. Ja dwa zespoly poznalem po ogloszeniach w Riffie w Lodzi (bylo
> tam duzo wiecej ogloszen).
hmm, no właśnie to jest problem bo ni ma.. Ogólnie to sa z 2 czy 3 zespoły które mnie chcą, ale ze względu na odległość nie warto mi się pakować bo na dojazdy za dużo czasu zejdzie, a wiadomo że aby się zgrać potrzeba dłuższej chwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Planuję kupić nowy sprzęt i przydałaby się porada. W tej chwili mam Peavey Rage 258, Epi LP Special II (czyli raczej niższa półka) + Metal Muffa. Do wydania miałbym tak z 1000zł (im mniej tym lepiej). Gitary na razie bym nie ruszał - ta mi starcza, a po podpięciu do lepszego sprzętu na salce brzmi bardzo fajnie, przynajmniej dla mnie. Dlatego myślałem raczej o efektach. Zmieściłbym się w tej cenie z wahem (GCB95), reverbem i delayem? Do tego jakieś zasilanie, na razie może bez żadnego case''a/czegokolwiek, chyba że starczy kasy. A może lepiej kupić jakieś multi? Albo wzmacniacz z wbudowanymi efektami? Wirtuozem nie jestem (delikatnie mówiąc), ale chciałbym się pobawić trochę brzmieniem. Co poradzicie? Gram głównie rock/metal/punk, ostatnio też trochę rzeczy w stylu Scar Tissue.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.12.2015 o 21:22, JayL napisał:

Zmieściłbym się w tej cenie z wahem (GCB95), reverbem i delayem?


Możesz spróbować z jakimś multiefektem od Yamahy, do 1000 coś fajnego znajdziesz. Chociaż ja tam jestem fanem efektów podpinanych szeregowo.

No i ten LP Special II... to gitara możej dobra na początek, ale gdybym miał dotknąć to wiosło teraz, to z góry bym się zniechęcił. Uwierz, przesiadka na coś nawet ze średniej półki zrobi Ci kolosalną różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że zrobi. Ale albo wydam ten 1k na efekty, albo na gitarę. Po doświadczeniach z różnych sal prób - wolę najpierw efekty. Gitarę kupię, gdy będę miał jakieś 1500zł odłożone. Do tej już przywykłem, więc granie na niej mnie nie boli, a po podłączeniu do porządnego sprzętu brzmi więcej niż przyzwoicie. Ba, czasem dziwię się, że może ona brzmieć aż tak dobrze, choćby gdy miałem okazję testować JCM900. Potem pograłem na jakimś Jacksonie V kumpla, nie pamiętam modelu, ale ponoć za jakieś 1,5k właśnie. Może to dlatego, że jestem noobem (dopiero po tylu latach biorę się za ciut poważniejsze granie), ale nie poczułem nic wartego dołożenia 1000zł. Chyba że to była po prostu przepłacona gitara. ;p

Dobra, wah i delay już zamówione. Dorzuciłem sobie też interfejs, dość tani, ale ponoć niezły, żeby było jak ew coś ponagrywać. Spytałem o rady na pewnej grupie i też sugerowali mi zmianę pieca i gitary. Co do gitary się określiłem, ale zmiana piecyka kusi. Szczególnie po tym, jak pograłem clean na jakimś Marszałku - nie ma porównania. Po sprzedaży obecnego wzmaka miałbym na to jakieś 700zł. Reverb widzę często w takich jest wbudowany, ponoć niezły bywa, więc miałbym 2 w 1 i plan spełniony. Proponowano mi np VS230, ale ciężko go dostać, z tego co widzę. Myślałem też nad Banditem 112, ale w tej cenie raczej ciężko byłoby się zmieścić. No i clean jednak gorszy, a na nim głównie mi zależy - od przesteru mam Metal Muffa. Jakieś propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, czy zastanę tu kogoś znającego się na Stratach? Planuję zakupić, bo chodzi za mną od lat, a zdecydowanie jest to gitara, która pasuje do tego, co chcę robić. Ale nie wiem jak mam ugryźć temat, żeby zaopatrzyć się w coś sensownego, stad moje pytanie o doradztwo. Bo nie wiem też czy by na przykład nie zaoszczędzić na gitarze, a dokupić do zestawu jakiś piec, żeby to sensownie pracowało. Jakąkolwiek pomoc przyjmę z przysłowiowym pocałowaniem ręki - oczywiście dam więcej informacji, na razie tylko sprawdzam gotowość.

Tak w ogóle zastanawiam się czy by nie pokazać Wam moi drodzy jakiejś próbki mego wiosłowania. I bynajmniej nie chodzi o popisówę (bo leser ze mnie, cholera, i miewam momenty) , a raczej o jakąś postronną opinię, bo sobie już nie wierzę (nadmierny krytycyzm), a innym tym bardziej (lajtowe ocenianie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam trochę dziwne pytanie, czy wzmacniacz gitarowy "wybuchnie" (oczywiście pytam czy nic mu się nie stanie :) jeśli podłącze do niego gitarę basową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2015 o 23:10, Kirabaxior napisał:

No i ten LP Special II... to gitara może dobra na początek, ale gdybym miał dotknąć
to wiosło teraz, to z góry bym się zniechęcił.


Obecnie mój Creepyphone sprawuje się świetnie ze strunkami bodajże 12, albo 13 i w drop A. To bardzo dobra gitara! :D
A tak serio - trzymam z sentymentu i dlatego, że po prostu wiem, że nie opłaca mi się jej sprzedawać. Służy jako taki koń do zajechania przy jakichś dziwactwach. Anyway - popieram, że to niekoniecznie gitarka, która by zachęcała do grania, a jak się nie tłucze sieczki, to ciężko ukryć jej "brzmienie". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.12.2015 o 15:18, theZoSo napisał:

Obecnie mój Creepyphone sprawuje się świetnie ze strunkami bodajże 12, albo 13 i w drop
A. To bardzo dobra gitara! :D


Ja mam swojego Washburna za 5 stówek, totalnie rozregulowany, brzmi koszmarnie... ale nawet mi go nie szkoda. Na nim majstruje, kombinuje, w przyszłosci pewnie będę sie na nim uczył regulacji gitary, bo nie strach ze cos zepsuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2015 o 11:41, doctorwho napisał:

Mam trochę dziwne pytanie, czy wzmacniacz gitarowy "wybuchnie" (oczywiście pytam czy
nic mu się nie stanie :) jeśli podłącze do niego gitarę basową?


Wzmacniacze gitarowe niekoniecznie muszą być zdolne konstrukcyjnie do przenoszenia całego pasma częstotliwości gitary basowej, więc jest ryzyko uszkodzenia głośnika, jak i również samego wzmacniacza. W drugą stronę za to bez problemu, są ludzie, którzy umyślnie podłączają się pod heady basowe swoimi elektrykami:
https://www.youtube.com/watch?v=O8VmoqBz9Vg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2016 o 20:37, Jcl napisał:

Gitarzysty z mojego zespołu :)


Jako rytm - myślę, że chop brzmi nieźle. Jako solowy - robi robotę, ale szału nie ma, a miejscami trochę paluchy jakby chciały, ale nie nadążały. Ogólnie jednak w miarę na plus moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zna ktoś jakieś tanie gitary Les Paul (tak od 600zł używanie oczywiście) bo się zastanawiam nad drugą gitarą, chce mieć obie na innych strojach żeby nie kręcić kluczami na jednej co piosenkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2016 o 22:09, Pablo_Querte napisał:

Chryste, jeden Les Paul to rak, ale dwa...


Ja jeszcze żadnego LP nie mam :D
Grałem trochę na jednym i był bardzo wygodny, a inne modele które mi się podobają -jak Jaguar Fendera- są trochę dla mnie za drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż, to masz jeszcze czas na podjęcie właściwej decyzji. Nie myślałeś o poszukaniu jakichś ciekawych klonów nie-Les Paula? Ogólnie to w takiej cenie mógłbyś coś wyrwać interesującego na allegro lub olx, ale musisz po prostu przeglądać te strony aż się coś trafi. Jaguara odradzam, co prawda ma piękne brzmienie, ale to bardzo problematyczny i niestabilny sprzęt z uwagi na ruchomy mostek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się