tymus1

GITARA!

11824 postów w tym temacie

Witam! Mam pytanie do gitarzystów raczej doświadczonych, mianowicie:
Po jakim czasie "przeciętny gitarzysta" jest w stanie zagrać drugą solówke z Master Of Puppets Metalliki? Może sami ją kiedyś graliście?

http://www.youtube.com/watch?v=_z-hEyVQDRA

Chodzi mi o tę solówkę, która zaczyna się w 5:40.
Z góry dzięki za odpowiedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2009 o 02:04, Thrashevsky napisał:

Witam! Mam pytanie do gitarzystów raczej doświadczonych, mianowicie:
Po jakim czasie "przeciętny gitarzysta" jest w stanie zagrać drugą solówke z Master Of
Puppets Metalliki? Może sami ją kiedyś graliście?

http://www.youtube.com/watch?v=_z-hEyVQDRA

Chodzi mi o tę solówkę, która zaczyna się w 5:40.
Z góry dzięki za odpowiedź!


Dobre pytanie... choć raczej bez odpowiedzi. Wszystko zależy od ćwiczeń i także niestety zdolności gitarzysty. Ja gram na gitarze półtora roku i prawie dochodzę do potrzebnej prędkości, żeby zacząć tę solówkę. Myślę, że mi zajmie to jeszcze około pół roku - czyli w sumie dobre 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zależy od tego jakie jeszcze zdolności manualne paluszków mamy. Ale fakt, faktem. Po roku można się dopiero zabierać, stopniowo, powoli, ale się nauczymy. Defakto z tego co ja pamiętam, to po dwóch miesiącach nauczyłem się jakieś 50 sekund Canon Rocka, więc nie jest tak źle ze mną, lecz za to solo się nie zabieram, za krótko gram, co najwyżej mogę opanować na razie całe Nothing Else Matters.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2009 o 10:45, zerohunter napisał:

Kupiłem taką książkę, i zastanawiam się czy nie zrobiłem błędu:

http://www.gandalf.com.pl/b/popularne-chwyty-gitarowe-podstawy-gry/

Tam nie ma nic np. o strojeniu...

no o strojeniu nic nie ma , sam mam tą książkę i czasem jak dostępu do koma nie mam to sobie szybko zapisuje akordy na kartce które w jakiej kolejności lecą i reszta z książeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właściwie, to pytając o to solo, chodziło mi o sprawne, czyste granie szesnastek w ok. 220 bpm....i ósemek połączonych w triole. Obecnie jestem w stanie zagrać to solo bezbłędnie w tempie 170 bpm. Ale, jak to mawiają, trening czyni mistrza!
Acha, jeszcze jedno (szukałem w sieci, ale nic nie znalazłem!) - Co to są "pół flażolety" (semi harmonics) i jak je wydobyć z gitary? To pytanie nurtuje mnie dość długo, więc może Wy będziecie wiedzieć?

PS Gram sześć miesięcy :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zajebiaszczo ; / Dostałem wiadomość, że dostawa deanów 1.0 będzie najwcześniej pod koniec września. Cholipa no ; / No cóż, w takim razie jestem zmuszony zdecydować się na inną gitarę. Co polecacie do 1000zł? Na piec się już zdecydowałem: Pathfinder (ofc Vox) 15v. Z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2009 o 12:17, Qbasmok napisał:

Zajebiaszczo ; / Dostałem wiadomość, że dostawa deanów 1.0 będzie najwcześniej pod koniec
września.


To niefajnie... Ja zamówiłem w guitarcenter, i pewnie jutro do mnie zadzwonią, ciekawe kiedy oni będą mieć dostawę. Jak tak samo, to chyba pójdę do sklepu w mieście i tam zamówię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2009 o 12:42, nolif3r napisał:

To niefajnie... Ja zamówiłem w guitarcenter, i pewnie jutro do mnie zadzwonią, ciekawe
kiedy oni będą mieć dostawę. Jak tak samo, to chyba pójdę do sklepu w mieście i tam zamówię...


W gc założe się, że nie będą mieli przez długi czas. Nigdzie z resztą tej gitary nie ma. Po prostu wyczerpały się zapasy u polskiego dystrybutora ; / i tyłek. Zapewne u Ciebie w mieście również nie zamówią wcześniej jak za kilka miesięcy.
Copy:
Co polecacie do 1000zł? Na piec się już zdecydowałem: Pathfinder (ofc Vox) 15v. Z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2009 o 00:19, Strange101 napisał:

Dowolnej? A od kiedy każda piosenka składa się z akordów?


"Akord to współbrzmienie co najmniej trzech dźwięków o różnej wysokości i nazwie."

właściwie gitara + bass już razem tworzą akordy.. (w dużym uproszczeniu)
Nie mylić z chwytami gitarowymi, które można niemal dowolnie budować (znając zasadę budowy akordów)..

Każdy utwór napisany jest w jakiejś tonacji - a na tonację składają się właśnie akordy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2009 o 14:57, DemoBytom napisał:

"Akord to współbrzmienie co najmniej trzech dźwięków o różnej wysokości i nazwie."


A dwudźwięki, power chordy (to nie do końca akordy), solówki? Ogrywanie dźwięków skali to też nie jest tylko granie akordów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, skoro nie mają w żadnych normalnych sklepach czegoś godnego uwagi, z pomocą przychodzi allegro!
Więc rzucam linki:
http://www.allegro.pl/item721438279_promocja_gitara_elektr_schecter_extreme_006_ruby.html - co powiecie na to?
http://www.allegro.pl/item721438335_promocja_gitara_elektryczna_schecter_devil_deluxe.html - a ta? Tej wygląd powala, powiem, że jeżeli kiedyś miałoby mi się urodzić dziecko to właśnie takie!

I tutaj dean, jako jedyny na allegro, jako jedny na sprzedaż w Polsce, ale używany, ale (drugie ale, tym razem lepsze;p) w raz z piecem - Kustom Dual 30 RC.
http://www.allegro.pl/item723603128_dean_vendetta_1_0_piecyk_kustom_dual_30_rc.html

Co powiecie na up3 linki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2009 o 16:37, Strange101 napisał:

A dwudźwięki, power chordy (to nie do końca akordy),


Zwane potocznie "upośledzonymi akordami". Tworzone są na podstawie akordu z pominięciem tzw. tercji, przez co tracą durowy bądź molowy charakter.

Dnia 25.08.2009 o 16:37, Strange101 napisał:

solówki? Ogrywanie dźwięków skali to też nie jest tylko granie akordów.


Wszystko to jest budowane na bazie akordu o który oparta jest dana partia utworu.
Wiedząc w jakiej tonacji grany jest utwór i jaki akord akurat wybrzmiewa możemy sobie spokojnie zagrać chwytem, możemy dograć solowo (mówię na to granie na jednej strunie nie raz), możmy dograć w bardziej klasyczny sposób, bawić się dźwiękiem nie ograniczając się tylko do odtwarzania muzyki.

Wielu ludzi źle spogląda na sprawę akordów. Mówią "tylko granie akordów". A tak naprawdę leżą one u podstawy wszystkiego co później jest grane na gitarze (i nie tylko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem o czym mówisz, tylko, że mnie uczono, że podstawą do własnego tworzenia muzyki i odgrywania cudzych utworów jest znajomość SKAL. Na znajomość skal oczywiście składa się znajomość akordów, które można tworzyć na każdym jej stopniu w danej tonacji. Poza tym, można zamiast akordów ograć stopnie skali za pomocą pojedynczych dźwięków, co przy pentatonice jest niezłym sposobem tworzenia prostych solówek. Zagranie pojedynczymi dźwiękami stopni skali, to coś innego niż zagranie pojedynczo dźwięków składających się na akord.
Wyłączając gatunki, które nie opierają się na melodii (bodajże ambient może być przykładem), wszystko opiera się na interwałach między dźwiękami.
Więc jeśli napisałbyś - "Znając skale (a do tego niezbędna jest znajomość akordów), dobry gitarzysta będzie potrafił zagrać niemal każdą piosenkę", nie miałbym zastrzeżeń. Same akordy nie wystarczą, musi być ich jakaś progresja, a czasem zamiast akordu mamy pojedyncze dźwięki.
Taką wiedzę wyniosłem ze szkoły. Oczywiście mogę być w błędzie, ale po spojrzeniu do podręczników raczej nie mam już wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2009 o 17:38, Strange101 napisał:

Rozumiem o czym mówisz, tylko, że mnie uczono, że podstawą do własnego tworzenia muzyki i odgrywania cudzych utworów jest znajomość SKAL.


Masz rację, zbyt uprościłem i spłyciłem swoją wypowiedź.
Po prostu ta dyskusja zaczęła się od pytania czy warto uczyć się akordów. Warto. Umiejętność "odtwarzania" tabów to IMHO za mało by ktoś mógł mówić o sobie gitarzystą. Gitarzysta musi wiedzieć co gra, czemu akurat tak i jak może to zmienić/dostosować do siebie. Tutaj znajomośc skal i właśnie akordów jest, wydaje mi się, podstawą.

Dnia 25.08.2009 o 17:38, Strange101 napisał:

Więc jeśli napisałbyś - "Znając skale (a do tego niezbędna jest znajomość akordów), dobry gitarzysta będzie potrafił zagrać niemal każdą piosenkę", nie miałbym zastrzeżeń.


W sumie to miałem na myśli ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dean...Dean...Wiesz zdjęcia małej rozdzielczości, ale skoro sprzedawca ma jeszcze folie ochronne na główce przy śrubkach...no to może warto by o niego walczyć. Dean to według mnie świetna firma z wieloletnim doświadczeniem, ich gitary naprawdę są zajebiaszcze. Sam mam to wiesz, jak zachwalam. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2009 o 11:11, Thrashevsky napisał:

Właściwie, to pytając o to solo, chodziło mi o sprawne, czyste granie szesnastek w ok.
220 bpm....i ósemek połączonych w triole. Obecnie jestem w stanie zagrać to solo bezbłędnie
w tempie 170 bpm. Ale, jak to mawiają, trening czyni mistrza!
Acha, jeszcze jedno (szukałem w sieci, ale nic nie znalazłem!) - Co to są "pół flażolety"
(semi harmonics) i jak je wydobyć z gitary? To pytanie nurtuje mnie dość długo, więc
może Wy będziecie wiedzieć?

PS Gram sześć miesięcy :P.

Jeżeli dobrze rozumiem chodzi CI o tak zwane sztuczne flażolety, wydobyć można na dwa sposoby ale ja znam tylko jeden jak grasz jakiś dźwięk kostką to musisz go szybko przytłumić kciukiem mniej więcej w chwili szarpania kostką, to wygląda tak jakbyś trzymał kostkę ledwo wystająca między palcami i wtedy popróbuj grać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No panowie i panie (chociaż te zaglądają do tego tematu chyba niezbyt często) dzisiaj doszła przesyłka z od dawna wyczekiwaną nową gitara. Jest nią Ibanez DTT700. Póki co nie mam jeszcze wzmacniacza, więc na wstępne testy wybrałem się do kolegi z zespołu. Grając na jego Marshallu miałem bardzo pozytywne wrażenia. Gitara znacznie lepsza niż meksykański strat Fendera (SSS). Postaram się szerzej opisać ten sprzęt (Ibanez nie strat) zaraz po kupnie wzmacniacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A więc zdecydowałem się, za pośrednictwem Panów z forum Magazynu Gitarzysta.
Gitara :
http://www.allegro.pl/item721438279_promocja_gitara_elektr_schecter_extreme_006_ruby.html
A o ten piecyk będę musiał jeszcze powalczyć. Nowy chodzi około 1000zł, a jak dobrze pójdzie może uda się go wyciągnąć za 500+ :
http://allegro.pl/item719701499_vox_ad30vt.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się