tymus1

GITARA!

11824 postów w tym temacie

nie pytaj gitarzysty o to czy taki wynalazek się nadaje, bo dla nich gitara zaczyna sie od 2k (z tych tańszych;).
ale jakbys kupił PRSa za 6k to by tez psioczyli że dźwięk bezpłciowy, albo coś w tym stylu i żebys kupił musicmana za 8k:D. a tak serio to nie kupuj tej paździeży, ja bym juz lepiej kupił któregoś z tańszych cortów, nawet najtańsze modele do 400 zł sa naprawdę dobrze wykonane, może drewno nie zbyt dobre, ale za to masz pewność że będzie to stroić i się nie rozleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ha! Temat jakby z nieba mi spadł! :)
Jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o granie, bo nigdy nie uczyłem się grać na żadnym instrumencie (poza prostymi melodiami na cymbałkach, ale to w podstawówce było ;D ), ale rozważam teraz czy nie zacząć się uczyć grać na gitarze właśnie. Zainteresowany byłbym raczej gitarą klasyczną, a nie elektrykiem czy basem. Co możecie mi powiedzieć na temat możliwości nauki? Jakiś dobry samouczek i siedzenie po kilka godzin dziennie czy lepiej zapłacić komuś trochę kasy i uczyć się od niego? Jaki jest orientacyjny koszt przyzwoitego instrumentu? Nie chcę wydać horrendalnej ilości pieniędzy na super gitarę, bo nie wiem czy będę miał na tyle samozaparcia, by regularnie ćwiczyć, więc szkoda by było tą kasę zmarnować, a jednocześnie nie chciałbym kupić jakiegoś szmelcu.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2006 o 16:06, Vidmol napisał:

Mam Fendera Strotocaster''a.
Poleccie mi jakis dobry tani piec, bo sie na tym nie znam.

To nie jest takie proste. Bo to nie jest tak, że te są dobre, a np. tamte złe. Każda ze znanych, dobrych firm (Marshall, Carvin, Hughes&Kettner, Laney, Peavey itd.) ma w swojej ofercie piece z różnych przedziałów cenowych. I każda z nich robi bardzo dobre produkty, których właściwie nie powinno się porównywać pod względem jakości, a raczej preferencji. Jedni lubią brzmienie danej firmy, a inni nie. Wszystko jak zwykle jest tylko i wyłącznie kwestią kasy, niestety. Ale skoro szukasz wzmacniacza, który przede wszystkim będzie tani, ale będzie się jednocześnie do czegoś nadawał, to może zastanów się nad czymś polskim? Pierwsza na myśl przychodzi mi teraz firma Laboga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem gitarę bodajże polskiej firmy Hohner - a jeśli nie polska, to w każdym razie w Polsce robiona.
O ile pamiętam kosztowała dość przyzwoicie, bo 320 zł i jestem z niej naprawdę bardzo zadowolony.

Mój model ma szeroki gryf (na pewno bardziej praktyczny przy nauce, choć ja już grać umiem i znacznie bardziej odpowiada mi szeroki niż wąski), dźwięk na który narzekać nie mogę i ... nie wiem czy to zależy od gitary czy strun, bardzo długo się rozstraja :).


Co do nauki. Ja akurat uczyłem się od znajomych gitarzystów, i sądzę, że wyszło mi to na dobre. Głównie ćwiczenia na rozgrzanie palców, wprawki i potem granie klasyki. Jestem z takiej "konfiguracji" znacznie bardziej zadowolony, niż uczenia się samemu akordów (te umiem od kolegów harcerzy :]) i brządkania House of the Rising Sun czy Metallici (z cały szacunkiem dla tego utworu i repertuaru tych drugich :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.12.2006 o 10:33, Backside napisał:

Ja dostałem gitarę bodajże polskiej firmy Hohner - a jeśli nie polska, to w każdym razie w
Polsce robiona.
O ile pamiętam kosztowała dość przyzwoicie, bo 320 zł i jestem z niej naprawdę bardzo zadowolony.

Mój model ma szeroki gryf (na pewno bardziej praktyczny przy nauce, choć ja już grać umiem
i znacznie bardziej odpowiada mi szeroki niż wąski), dźwięk na który narzekać nie mogę i ...
nie wiem czy to zależy od gitary czy strun, bardzo długo się rozstraja :).


Co do nauki. Ja akurat uczyłem się od znajomych gitarzystów, i sądzę, że wyszło mi to na dobre.
Głównie ćwiczenia na rozgrzanie palców, wprawki i potem granie klasyki. Jestem z takiej "konfiguracji"
znacznie bardziej zadowolony, niż uczenia się samemu akordów (te umiem od kolegów harcerzy
:]) i brządkania House of the Rising Sun czy Metallici (z cały szacunkiem dla tego utworu i
repertuaru tych drugich :))



też mam hohnera, to jest chyba niemiecka gitara (?) założyłem struny d Addario, i jest fajnie, ale niektóre klucze słabo trzymają i ogólnie, przesiadłbym sieę na cos lepszego. co do nauki, to można sie uczyć samemu, np, z z may-szkoły, bardzo fajnie wytłumaczona teoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, dopiero zaczynam swoją przygodę z gitarą i przeglądając stronki trafiam ciągle na np: takie cuś

E1--------------------------|-----------------5--7--8--
H2--------------------------|--------5--6--8-----------
G3-----------------2--4--5--|--5--7--------------------
D4--------2--3--5-----------|--------------------------
A5--3--5--------------------|--------------------------
E6--------------------------|--------------------------

*--x-----x-----x-----x-----|--x-----x-----x-----x-----
P--2--4--1--2--4--1--3--4--|--1--3--1--2--4--1--3--4--

Mógłby mi ktoś wyjaśnić o co ''kaman'' z tą * i P? Jak to się gra? Z góry thx ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 16:41, ReNeG4De napisał:

Witam, dopiero zaczynam swoją przygodę z gitarą i przeglądając stronki trafiam ciągle na np:
takie cuś

E1--------------------------|-----------------5--7--8--
H2--------------------------|--------5--6--8-----------
G3-----------------2--4--5--|--5--7--------------------
D4--------2--3--5-----------|--------------------------
A5--3--5--------------------|--------------------------
E6--------------------------|--------------------------

*--x-----x-----x-----x-----|--x-----x-----x-----x-----
P--2--4--1--2--4--1--3--4--|--1--3--1--2--4--1--3--4--

Mógłby mi ktoś wyjaśnić o co ''kaman'' z tą * i P? Jak to się gra? Z góry thx ;-)



Co oznacza ta * to ja nie mam zielonego pojęcia, ale to "P" To wydaje mi się, że to jest nr. palca którym masz grać poszczególne dzwięki, wiesz takie optymalne ułożenie :). Tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 16:45, bitelz90 napisał:

Co oznacza ta * to ja nie mam zielonego pojęcia, ale to "P" To wydaje mi się, że to jest nr.
palca którym masz grać poszczególne dzwięki, wiesz takie optymalne ułożenie :). Tak mi się
wydaje.


O, to całkiem możliwe :) Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.11.2006 o 14:07, Mumin napisał:

(...) Zainteresowany byłbym raczej gitarą klasyczną,
a nie elektrykiem czy basem. Co możecie mi powiedzieć na temat możliwości nauki? Jakiś dobry
samouczek i siedzenie po kilka godzin dziennie czy lepiej zapłacić komuś trochę kasy i uczyć
się od niego?


Technika gry na gitarze klasycznej różni się w sporym stopniu od techniki gry na gitarze akustycznej, a tym bardziej elektrycznej - przede wszystkim inna jest artykulacja dźwięku. Zatem, jeśli naprawdę myślisz o graniu na gitarze klasycznej (dobrze się zorientuj, czy ten rodzaj muzyki chciałbyś grać), to nauka TYLKO z nauczycielem, żadnych samouczków itp. rzeczy., tylko sobie złych nawyków narobisz a potem trzeba włożyć dodatkową pracę, aby je usunąć. Podstawową rzeczą na początku nauki jest zawsze ustawienie obu rąk, co może zająć od ok. miesiąca do pół roku (zależnie w jakim wieku jesteś i jakie masz zdolności manualne - może się np. okazać, że ten instrument nie jest dla Ciebie...).
Kolejna ważna rzecz, to miej świadomość, że do gry na gitarze klasycznej używa się paznokci (paznokieć+opuszek prawej ręki artykułuje dźwięk), które trzeba odpowiednio "kształtować"(pilniczek+papier itp.) do dźwięku itd., a przede wszystkim te paznokcie muszą być u jednej ręki trochę dłuższe (choć wcale nie takie długie jak panuje obiegowa opinia) - to może przeszkadzać i zniechęcać do gry na tym instrumencie...

No i ostatnia rzecz - jeśli chcesz grać na gitarze klasycznej, to nastaw się na regularne ćwiczenia (choćby 1 godzina dziennie), w innym wypadku to nie ma sensu...Owszem można po prostu spróbować, nauczyciel ustawi Ci ręce, poznasz ze 3, 4 techniki, ze dwie opanujesz, poznasz nuty i może kilka utworów...- ale nawet jeśli, instrument okaże się zbyt trudny, to znając podstawy łatwiej Ci będzie przestawić się na gitarę akustyczną lub elektryczną.

Dnia 26.11.2006 o 14:07, Mumin napisał:

(...)Jaki jest orientacyjny koszt przyzwoitego instrumentu? Nie chcę wydać horrendalnej
ilości pieniędzy na super gitarę, bo nie wiem czy będę miał na tyle samozaparcia, by regularnie
ćwiczyć, więc szkoda by było tą kasę zmarnować, a jednocześnie nie chciałbym kupić jakiegoś
szmelcu.


Jeśli myślisz o gitarze klasycznej, to kupuj TYLKO i wyłącznie gitarę hiszpańską, żadne niemieckie, włoskie, polskie itd. - chodzi tu o brzmienie i głębokość dźwięku. Niestety sam zakup przydałoby się abyś odbył z kimś kto
gra na git. klasycznej - bo trzeba posprawdzać kilka rzeczy: jaki dany egzemplarz ma dźwięk, wykonanie oraz jak stroi na poszczególnych progach (bardzo ważne). Niestety nie da się tego opisać. Potrzebny też będzie futerał, bo zazwyczaj chodzi się ze swoją gitarą do nauczyciela (choć to zależy od ucznia).

Nie jestem niestety od ok. 10 lat w temacie więc nie mogę napisać jakie marki gitar są teraz dobre - kiedyś bardzo dobry dźwięk, strojenie i wykonanie miały gitary Valencia (można znaleźć w cenie ok. 500zł), trochę gorsze były gitary z serii Admira (typy Monica, Paloma itd.), oraz Alvaro - gitary tych firm są w różnych podtypach, które są w różnych cenach, można kupić Alvaro za ok. 300zł. Moim ideałem kiedyś była gitara z serii Alhambra, no ale to są gitary w cenie ponad 2 tyś. zł. o przepięknym głębokim brzmieniu, świetnym wykonaniu i stroju.

To tyle, tak pokrótce... - gitara klasyczna to piękny instrument, niestety nauka gry na nim wymaga (zwłaszcza na początku), sporo nakładu pracy, jednak mniej więcej po 2 latach dobrego ćwiczenia można już grać naprawdę piękne utwory. Sam zostawiłem ten instrument i naukę po ok. 6 latach gry, w momencie gdy grałem już utwory mistrzowskie (typu "Danza Brasileira" Jorge Morela) - byłem uczniem Marka Walawendera (Wawa) - przyznam, że do dziś żałuję tej decyzji - cóż życie stawia nas przed trudnymi wyborami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam gitarę liczącą ponad 40 lat, miała ją moja ciocia, mój tata i teraz ja mam :)

Porysowana, zaszlachtowana, brudna ale gra i ma super brzmienie! Rodzina mówi że hiszpańska, ale nigdzie nie ma żadnych oznaczeń... No może tylko czarne wgniecenia na pudle :P Na razie gram 3 tygodnie i przyznam, że szybko sobie radzę :) Już umiem nawet takie bardziej złożone melodie pokroju: http://www.ultimate-guitar.com/tabs/m/misc_christmas/silent_night_tab.htm [swoją drogą - polecam :D]

Hmm... Fajnie jest tak sobie grać, ale wcale nie łatwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja grac na gitarze nie potrafie, ale kiedys grala na tym moja siostra, wiec z ciekawosci wszedlem i zaczalem przegladac ten temat. No i tak sobie czytam, ze ktos tam kupil sobie gitare i szuka pieca. W pierwszej chwili pomyslalem, ze beznadziejna byla ta gitara, wiec kolega chcial ja spalic. Dopiero pozniej gdy przejrzalem pozostale posty domyslilem sie, ze piec to taka nazwa uzywana w branzy jako okreslenie wzmacniacza. Czyli jak sie nie siedzi w temacie to calkiem ciekawe i dziwne wnioski mozna wyciagnac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam wątek z powodu pewnej rocznicy.
23 grudnia 1992 r. zmarł Eddie Hazel, gitarzysta Parliament Funkadelic, grający również z wcześniejszym The Tempations.

Nie sądzę jednak, aby była do okazja do stawiania świeczek i zadumy, ale do poznania dorobku tego artysty. Nie był on może wybitny, inaczej wszyscy byśmy go znali :), niemniej jednak sądzę, że warto poznać:

Kawałek Cosmic Slop z koncertu Parliament Funkadelic w 1976 r. (to ten w sombrero :] - na youtoubie jest jeszcze sporo innych jego solówek) http://www.youtube.com/watch?v=O4U1Ln_X_zo

Cosmic Slop - http://rapidshare.com/files/8686267/_06__Cosmic_slop.mp3

Utwór A Tear for Eddie, progresiv rockowego zespołu Ween, dedykowany po śmierci Hazela http://rapidshare.com/files/8684837/Ween_-_A_Tear_for_Eddie.mp3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 16:45, bitelz90 napisał:

> Witam, dopiero zaczynam swoją przygodę z gitarą i przeglądając stronki trafiam ciągle
na np:
> takie cuś
>
> E1--------------------------|-----------------5--7--8--
> H2--------------------------|--------5--6--8-----------
> G3-----------------2--4--5--|--5--7--------------------
> D4--------2--3--5-----------|--------------------------
> A5--3--5--------------------|--------------------------
> E6--------------------------|--------------------------
>
> *--x-----x-----x-----x-----|--x-----x-----x-----x-----
> P--2--4--1--2--4--1--3--4--|--1--3--1--2--4--1--3--4--
>
> Mógłby mi ktoś wyjaśnić o co ''kaman'' z tą * i P? Jak to się gra? Z góry thx ;-)


Co oznacza ta * to ja nie mam zielonego pojęcia, ale to "P" To wydaje mi się, że to jest nr.
palca którym masz grać poszczególne dzwięki, wiesz takie optymalne ułożenie :). Tak mi się
wydaje.


To jest tabulatura gitarowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja gram na klasyku (6 strun roks!) i mam pytko. Mógłby mi ktoś znaleźć w miare uproszczoną tabulaturę kawałka sytem of a down- lonely day? byłbym wdzięczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.12.2006 o 21:48, Searinox napisał:

Ja gram na klasyku (6 strun roks!) i mam pytko. Mógłby mi ktoś znaleźć w miare uproszczoną
tabulaturę kawałka sytem of a down- lonely day? byłbym wdzięczny



Poszukaj tutaj: www.gitara.mocny.com

Może znajdziesz, bo jest tutaj sporo tabulatur różnych zespołów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się