Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 21.09.2007 o 19:10, dobrakos napisał:

Drugiej tak waznej osoby dla metalu jak on wg mnie ma i predko pewnie nie bedzie


Bardzo podoba mi się to zdanie.
A Death nie szufladkuje, tylko wydaje mi się, że gdyby grali dalej, to rozwijali by styl z "Sound of Perseverance" iestety, nigdy się nie dowiemy jak by to było...

A teraz takie pytanko do fanów cięższego i technicznego grania - słyszeliście już album grupy C - 187 "Collision" ? Nazwa może nowa, ale jacy muzycy!!! Projekt stworzył były lider Pestilence - Patricka Mamela, który oczywiście gra w nim na gitarze, a pomagają mu Tony Choy (Atheist, kiedyś Cynic) na basie, Sean Reinert (grał m.in w Death i Cynic) na perkusji oraz wokalista Tony Jenecovich (pamiętam go m.in z Mnemic, choć pewnie udzielał się jeszcze gdzieś). Ogólnie płyta jest ostatni jedną z moich ulubionych i mogę słuchać jej godzinami, trudno określić jakiś gatunek, jest tu wszystki co w ciężkiej muzie jest potrzebne + genialne techniczne umiejętności muzyków, którzy jednak tworzą zgrany zespół, a nie zlepek indywidualności:) Z tekstów można wywnioskować, że panowie interesują się bardzo przestępczością w stanach i nieźle znają się na slangu tak gliniarzy jak "elementu" z ulic USA(Tytuły takie jak Cruisin'' 4 a Bruisin, Drugged and Mugged, P.C.P. (Murda in ma Head), Strapped with Heat mówia same za siebie).
Ciekaw jestem Waszych opini na temat tego albumu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2007 o 15:18, dobrakos napisał:

nie jestem znawca Frontside, ale wydaje mi sie ze to wlasnie typowy metalcore. Co do hardcore
to moglbym dlugo dyskutowac bo sluchalem tej muzyki z 10 lat blisko; miedzy H/C i M/C roznica
jest plynna, niektorzy uwazali taki Biohazard juz za M/C inni za typowy H/C. Przy czym kazdy
zgodny byl przy tym ze Pro-Pain to M/C a Sick of it all to H/C. Na tyle co slyszalem Frontside
to duzo blizej im do Pro-Pain a wiec i metalcore''a.


Tu się zgodzę, że granica jest dość płynna ale mimo wszystko jednak zaliczyłbym ich do H/C bo się z tej muzyki bezpośrednio wywodzą i trochę na siłę wrzucono ich, na fali ostatniej popularności tego gatunku, do worka z plakietką M/C . Przyznaję się, że ostatniej płyty (czy może i dwóch) nie słyszałem i nie wiem jak zmieniła się ich muzyka pod wpływem chociażby trasy z Behemoth''em. A Biohazard to już typowy H/C :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.09.2007 o 16:35, Nathicana napisał:

Względnie normalne pytanie/temat - słuchacie tu ktoś Nile?


Stary, właśnie wymieniłeś jeden z moich ulubionych death metalowych bandów. Ekipa Sandersa zawsze mi się podobał, po pierwsze bo ich muzyka ma potężną energię (plus te genialne, "orientalne wstawki"!!!), po drugie za ich postawę w tym, aby stać się zespołem przez duże Z( nagrywanie i wydawanie płyty za własne pieniądze, normalna praca poza graniem). A ich nowa płyta niszczy od pierwszego do ostatniego dźwięku. Ithyphallic to jest mój kandydat na death metalowy album roku, i chyba nic go nie ruszy. Jest na nim i porządne przypierdzielenie i świetne, symfoniczne powiedziałbym nawet fragmenty(wstęp), znakomite solówki(w ostatnim utworze Sanders chwycił mnie za serce tą zawodzącą partią kończącą album)
Ogólnie bardzo miło patrzy jak ten zespół rozwinął się od debiutu, ile nabrał mocy i ile pojawia się"progresji" w utworach, które zyskują na tym bardzo, nie nudzą się(jak np. w takim Canibal Corpse:::)))) ). Do tego dochodzi jeszcze fascynacja muzyków Egiptem(wiadomo, nazwa zobowiązuje:) ). Nie wiem jak jest to u innych, ale mi ten zespół powoli wypełnia lukę po Death i mam nadzieję że uda mu się to całkowicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2007 o 12:55, Nathicana napisał:

O ;] Ithyphallic i mnie wydaje się... hm... szarawe w porównaniu do reszty Nilowego
dorobku, żeby nie rzec - ciut bezpłciowe, ale kilka niezłych utworów tam jest, np. What
May Be Safely Written
. Osobiście za najlepsze uważam płytki Amongst The Catacombs Of
Nephren-Ka
i w sumie chyba najpopularniejszą Black Seeds Of Vengeance. A jeśli chodzi
o poszczególne kawałki... Smashing the Antiu, wymieniony Die Rache Krieg Lied Der
Assyriche
i Masturbating the War God. ;]


Nie wiem czemu wszyscy forumowicze i forumowiczki tak "słabo" oceniają ten album, według mnie zespół bardzo się rozwinął i stara się urozmaicać swoja muzykę, choć dalej jest to "pełnokrwisty" death.

Dnia 23.09.2007 o 12:55, Nathicana napisał:

Dla moich przedszkolnych dyskutantów emogwiazdkowy *cmok* od panny (nie pani.) pozerki (z tego
rozumiem, że wg waszej definicji pozera jest nim każdy, kto nie uważa Slipgniota za metal i
nie chce uznać wiki ani "większości forów" za przekonujący argument? Gratuluję ;]). Slipknot
stoczył się dla mnie poniżej poziomu g..., biorąc pod uwagę zachowania obrońców tego bandu
(tylko się nie zesmarkajcie ze złości, "wkurzeni fani").


Ogólnie, co do Slipknota to nie jestem wcale ich fanem, ot mam jeden album - Iowa i uważam go za całkiem niezły, jak najbardziej metalowy. Nie wiem dokładnie, co grają teraz, ale nie rozumiem tej całej dyskusji o jakobym staczaniu się kapeli. Oni grają po prostu to, co lubią, i myślę, że tak powinno być. Kiedyś mówiło się, że stacza się Metallica (zaczęło się to już od płyty ...And Justice For All, zdaje się), że *gównianą*[:)] płytę nagrał Kreator (Endorama). A ja bardzo sobie cenie te płyty i jestem zadowolony z tego, że zespół starał się robić coś nowego, nie powielać cały czas jednego stylu.
Więc - dajmy spokój głupiej dyskusji o Slipknocie, która pewnie pojawia się już któryś raz z kolei.

PS - mała opinia na temat dostania "wpierdol" za to jaką ideologie się sobą przedstawia. Ciekawi mnie jak to jest z innymi osobami w tym wątku. Ja wyglądam tak samo od jakiś 7 lat - skóra, bluza, koszulka(zależnie od pogody i okoliczności), glany, obowiązkowe długie włosy + kilka sygnetów na palcach( wszystko w odcieniach czarnego), jak na uczelnię to dochodzi do tego kostka. i Nigdy nie miałem żadnych problemów z nikim, tak w micm miasteczku, jak i np. Kielcach czy naszej pięknej stolicy. Jak jest z wami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2007 o 13:07, MATI9630o napisał:

A pozer(wg piosenki Nanowara) to ktoś, kto:
-słucha limp bizkit i korna
-lubi Virtual XI
-nie zna różnicy pomiędzy Bruce Dickinsonem i Blaze''m Bayley''em
-nie zna różnicy między Iron Maiden a Metallicą
-ma koszulkę Reloada


Niezłe, kurna, niezłe. :) Nie pasują mi tu tylko 2 punkty - pierwszy(bo kts po prostu może lubić te kapele, zresztą mam qmpla, który poza brutalnym death/jedyna osoba która znam, posiadająca "orrginalną" całą dyskografię Canibal Corpse/ lubi właśnie Korna. I co??? :), oraz punkt ostatni, dlatego że w swojej szafie posiadam jedną koszulkę Metallica, właśnie z Reload. A widząc mnie /wide wcześniejszy post/ raczej nie nazwałbyś pozerem.

PS - Nie mówiąc już o tym, że Blaze to bardzo dobry wokalista, możliwe że jedyny, który udźwignął ciężar zostania frontmanem IM po Dickinsonie. A z tego wyszło - Bruce nagrał zarąbiste solowe płyty, okazało się, że Blaze nie bardzo pasuje do IM, Bruce wraca i utwory z Virtal IX i X Factor nagle brzmią świetnie, IM nagrywa nowe, świetne albumy, Blaze ze swoim nowym zespołem również. Same świetne rzeczy i gdyby tego nie było, muzyka byłaby dużo uboższa o parę świetnych płyt. A wszyscy wtedy(jak zmiany się dokonywały) twierdzili, że wyjdzie z tego g**** :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2007 o 15:39, 88Bonzo napisał:

Gratuluje 6,666 post w tym temacie :D
No proszę...trzeba by dorobić jakieś radio na forum, żeby informowało o takich rzeczach, może jakieś nagrody(???:) ) okolicznościowe, np. zasuszone łajno Diabła (podobno jest je dobrze w bucie nosić... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2007 o 16:12, caramondl napisał:

PS - mała opinia na temat dostania "wpierdol" za to jaką ideologie się sobą przedstawia. Ciekawi
mnie jak to jest z innymi osobami w tym wątku. Ja wyglądam tak samo od jakiś 7 lat - skóra,
bluza, koszulka(zależnie od pogody i okoliczności), glany, obowiązkowe długie włosy + kilka
sygnetów na palcach( wszystko w odcieniach czarnego), jak na uczelnię to dochodzi do tego kostka.
i Nigdy nie miałem żadnych problemów z nikim, tak w micm miasteczku, jak i np. Kielcach czy
naszej pięknej stolicy. Jak jest z wami??


Ja na co dzień wyglądam mniej więcej tak jak tu: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=315&pid=6876 Czasem ubiorę się na czarno czasem nie. Raczej normalnie wyglądam i mam daleko to czy wyglądam jak metalowiec czy też nie. Metalowcem jest się w środku a nie na zewnątrz. Walą mnie też pytania kolesi, co to ubierają się jak tru, typu "A ty to metalowcem jesteś czy pozerem bo na metalowca nie wyglądasz". Ale to, że się obracam w metalowych kręgach już od dawna to nie ma znaczenia. Whatever

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2007 o 16:58, bombel1981 napisał:

Aha, a co do ideologii to nie miałem nigdy z tym żadnego problemu. Na ulicy wyglądam raczej
na gości, którego raczeni nie ma sensu się czepiać ;)

Dzięki za opinię, chodziło mi tylko o te "problemy", siebie nie nazywałem nigdy true, czy jakimś tam innym metalem, po prostu dobrze czuje się w takim stroju, i do do motoru pasuje jak ulał:).

PS - nigdy nie nazwałem nikogo po tym jak wygląda, po prostu "koleżanka z forum" w swoim poście napisała, że zdarzyło jej się oberwać za to jak wygląda, mi z kolei się to nie zdarzyło i byłem ciekawy doświadczeń innych w tej sprawie, nic więcej. Sam mam sporo znajomych słuchających ambitnej muzyki, a ie wyglądających jakoś szczególnie inaczej niż inni, zwykli ludzie. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2007 o 17:27, caramondl napisał:

Dzięki za opinię, chodziło mi tylko o te "problemy", siebie nie nazywałem nigdy true, czy jakimś
tam innym metalem, po prostu dobrze czuje się w takim stroju, i do do motoru pasuje jak ulał:).


Mam nadzieję, że źle mnie nie zrozumiałeś. Nie chciałem w żaden sposób sugerować, że jesteś true czy coś w tym stylu. Napisałem tak ogólnie. I chociaż wyglądam zazwyczaj normalnie to jeśli idę w glanach, ubrany na czarno, to tak jak napisałem nikt się mnie nie czepił za ubranie, czy za długie włosy, czy nawet rozmawiając wiele razy z różnymi ludźmi nie oberwało mi się za ideologie czy swoje przekonania.

Dnia 23.09.2007 o 17:27, caramondl napisał:

PS - nigdy nie nazwałem nikogo po tym jak wygląda,


I tak być powinno lecz coraz częściej można przekonać się, że z reguły tak nie jest.

Dnia 23.09.2007 o 17:27, caramondl napisał:

po prostu "koleżanka z forum" w swoim poście
napisała, że zdarzyło jej się oberwać za to jak wygląda


Znam też parę osób, którym się oberwało za sam wygląd. Smutne ale prawdziwe. Mi jak na razie się to nie zdarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no ja się spotkałem z agresją ale nie fizyczną, wiecie odzywki głupie, dziwne spojrzenia itd. najlepsze jest to, że jaki ś specjalnych ubrań nie mam, dodatków też tylko włosy długie i już coś przeszkadza ''inteligentom''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja z jako taką agresją się nie spotkałem, ewentualnie z dziwnymi odzywkami w stylu:
Ktoś ci zmarł?
Nie gorąco ci?
O! Hej Zbychu, dobrze że cie poznałem bo myślałem że to jakiś metal i juz miałem ci za***ać
albo tekst który wśród znajomych stał się prawie że kultowy: "Weź ty się zacznij inaczej ubierać bo wyglądasz jakbyś metalu słuchał"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../ O! Hej Zbychu, dobrze że cie poznałem bo myślałem że to jakiś metal i juz miałem ci za***ać

Dnia 23.09.2007 o 18:11, zbysheck napisał:

albo tekst który wśród znajomych stał się prawie że kultowy: "Weź ty się zacznij inaczej ubierać
bo wyglądasz jakbyś metalu słuchał"


heh mocne teksty prawie spadłem z krzesła, a ludzie nigdy się nie zmienią, czeo nie widza na co dzień się boją, a oznaką strachu jest agresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do końca zafaflunionego życia nie zrozumiem mentalności drechów, i ich rozumowania, że metal to największe zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.09.2007 o 15:40, caramondl napisał:

A ich nowa płyta niszczy
od pierwszego do ostatniego dźwięku. Ithyphallic to jest mój kandydat na death metalowy album
roku, i chyba nic go nie ruszy
Do tego dochodzi jeszcze fascynacja muzyków Egiptem(wiadomo, nazwa zobowiązuje:)
). Nie wiem jak jest to u innych, ale mi ten zespół powoli wypełnia lukę po Death i mam nadzieję
że uda mu się to całkowicie...

zgadzam sie z opinia ze Nile to niekwestionowany Nr 1 w DM. Z ta luka po Death to nie jestem jednak taki pewny czy Nile mogloby ja zapelnic. Sanders i spolka maja z pewnoscia swietna technike i mozliwosci, do kompozycji utworow powinni sie jednak mocniej przylozyc. Jest to pewnie tez kwestia oczekiwan fanow, wiekszosc oczekuje moim zdaniem bardziej monotonnego naparzania na maxa a''la Kanibale niz zlozonych wielowarstwowych utworow (takich jak z wymienionego przez Ciebie "The Sound of Perseverance"). Takie mam obawy ale jest nadzieja ze jednak nie pojda na latwizne. Twoja recenzja Ityphalic jest bardzo pomocna, musze jak najszybciej dorwac ten album

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2007 o 15:06, dobrakos napisał:

Ityphalic jeszcze w calosci nie slyszalem ale po 2-3 kawalkach jakie slyszalem (tytulow nie
pamietam) wydal sie dobry.

Ja dzięki uprzejmości siostry słyszałam całość. I mimo tego, że nie jestem do tego albumu przekonana, to jednak ze względu na męża na pewno go kupię w najbliższym czasie :)

Co do obrywania za wygląd, to nigdy mi się nie zdarzyło. Jedynie agresja słowna i to w dość nietypowej sytuacji: wyglądam młodo jak na swój wiek, więc gdy chodziłam odbierać syna ze szkoły cztery lata temu (do pierwszej klasy chodził, więc musiałam to robić) grupa szóstoklasistów (na oko sadząc) rzucała uwagi typu "zabić metala". Raz też gimnazjaliści usiłowali mnie zaczepić, ale na moje szczęście z naprzeciwka nadchodziła grupka metali. Gimnazjaliści wymiękli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.09.2007 o 00:23, minimysz napisał:

> Ityphalic jeszcze w calosci nie slyszalem ale po 2-3 kawalkach jakie slyszalem (tytulow
nie
> pamietam) wydal sie dobry.
Ja dzięki uprzejmości siostry słyszałam całość. I mimo tego, że nie jestem do tego albumu przekonana,
to jednak ze względu na męża na pewno go kupię w najbliższym czasie :)

Co do obrywania za wygląd, to nigdy mi się nie zdarzyło. Jedynie agresja słowna i to w dość
nietypowej sytuacji: wyglądam młodo jak na swój wiek, więc gdy chodziłam odbierać syna ze szkoły
cztery lata temu (do pierwszej klasy chodził, więc musiałam to robić) grupa szóstoklasistów
(na oko sadząc) rzucała uwagi typu "zabić metala". Raz też gimnazjaliści usiłowali mnie zaczepić,
ale na moje szczęście z naprzeciwka nadchodziła grupka metali. Gimnazjaliści wymiękli ;)


i to do straszej osoby tak mówić wstyd!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.09.2007 o 00:25, hammerfall87 napisał:

i to do straszej osoby tak mówić wstyd!!

He he... A Ty widziałeś jak ja wyglądam? Jakieś 4-5 lat temu kobieta w kiosku ode mnie dowodu się domagała, jak chciałam kupić fajki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować