Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 28.01.2008 o 22:45, Miedniczka69 napisał:

Masowa podnieta Vaderem. Jedynie dobre ich nagranie to cover Freezing Moon Mayhem`a. ;p

Niech zgadnę, słuchasz black metalu? ;P To nic dziwnego, że cię Vader nie rusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2008 o 23:08, Azreix napisał:

> Masowa podnieta Vaderem. Jedynie dobre ich nagranie to cover Freezing Moon Mayhem`a. ;p

Niech zgadnę, słuchasz black metalu? ;P To nic dziwnego, że cię Vader nie rusza...


lol azreix black a death to praktycznie to samo! vader był kiedy blackiem teraz jest deathem a behemoth odwrotnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2008 o 23:30, Vuko Drakkainen napisał:

> > Masowa podnieta Vaderem. Jedynie dobre ich nagranie to cover Freezing Moon Mayhem`a.
;p
>
> Niech zgadnę, słuchasz black metalu? ;P To nic dziwnego, że cię Vader nie rusza...

lol azreix black a death to praktycznie to samo! vader był kiedy blackiem teraz jest deathem
a behemoth odwrotnie..


Black i Death to to samo ? pierwsze słyszę....a Behemoth był kiedyś black a teraz jest death/black

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2008 o 23:30, Vuko Drakkainen napisał:

lol azreix black a death to praktycznie to samo! vader był kiedy blackiem teraz jest deathem
a behemoth odwrotnie..


chyba jaja sobie robisz... to ze vader i behemot grali na poczatku swojej dzialalnosc, zupelnie inaczej niz obecnie, nie znaczy to ze black = death... skad sie biora tacy ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>> lol azreix black a death to praktycznie to samo! vader był kiedy blackiem teraz jest deathem
>> a behemoth odwrotnie..


Buahahahaha. Faktycznie, Morbid Reich to kawał szybkiej, blackowej sieki xD O ile Beh zmienił dość mocno brzmienie, to Vader od czasu The Ultimate Incantation jedynie troszkę złagodniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.01.2008 o 23:30, Vuko Drakkainen napisał:

lol azreix black a death to praktycznie to samo! vader był kiedy blackiem teraz jest deathem
a behemoth odwrotnie..

Zaraz, zaraz... Jeśli to ma być prowokacja, to żałosna, na onetowym pzoiome. Ale, jeśli ty to pisałeś na poważnie, to... Aż nie wiem co pwoiedzieć, megażal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że temat Behemoth i Vader ostatnio tutaj dominują. Przy okazji, postawienie gatunkowo black z death metal na równi - to bardzo śmiała teza :))
A tak w ogóle, to chciałem spytać czy ktoś tutaj słucha może Old Man''s Child. Ostatnio trochę ich posłuchał i zainteresowali mnie. Słuchałem utwory z "The Pagan Prosperity" (1997) i z płyty "Vermin" (2005). Przyznam, że ten starszy album bardziej mi się spodobał. Może ktoś mi poleci jakąś konkretną ich płytę, która płyta jest uznawana za ich najlepszą - czy coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2008 o 14:12, Net.com napisał:

jaka jest wasza ulubiona piosenka vadera ? moja to This Is The War :)


Koncertowa - Live In Japan, wszystkie utwory z niej bardzo lubię(kapitalna moc!), tak autorskie kompozycje jak i dwa covery(Regin in Blood i Black Sabbath), nie mówiąc już o genialnych intrach Doc''a...jak pojedynczy utwór wyróżniłby m "Carnal" z ostatniego singla, z bardzo fajnym fortepianowym początkiem i pomrukach orkiestrowych w tle samego utworu(+bardzo klimatyczny wokal Petera z takim fajnym pogłosem). Palce lizać normalnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2008 o 23:30, Vuko Drakkainen napisał:

lol azreix black a death to praktycznie to samo! vader był kiedy blackiem teraz jest deathem
a behemoth odwrotnie..


Chłopie, nie rozśmieszaj mnie...:) I nie mów tego czasami przy fanach Vadera, bo może się to źle skończyć...bardzo źle(no, chyba że mają po 140cm wzrostu...:) )...

SP - dla mnie Behemoth zawsze będzie grał black, i chodzi tu głównie o teksty utworów, mniej o muzykę, tak samo Vader będzie grał death...Swoją drogę ostatni zauważyłem, że w muzyce "wali mnie" jaki gatunek kto gra, ważne, że mi się podoba i tyle...co do blacku polecam Arcturus, zupełnie co innego niż Behemoth, a jednak to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2008 o 17:14, caramondl napisał:

SP - dla mnie Behemoth zawsze będzie grał black, i chodzi tu głównie o teksty utworów, mniej
o muzykę, tak samo Vader będzie grał death...Swoją drogę ostatni zauważyłem, że w muzyce "wali
mnie" jaki gatunek kto gra, ważne, że mi się podoba i tyle...co do blacku polecam Arcturus,
zupełnie co innego niż Behemoth, a jednak to samo:)


zart ? to zupelnie inna liga, Behemoth tylko podryguje i miesza black z deathem, a Arcturus to legenda, pierwsze 3 plyty to arcymistrzostwo, nie wiem gdzie Ty widzisz jakiekolwiek analogie pomiedzy tymi zespolami... Po pierwsze sam skład mowi za siebie - to była potega i nagrywala naprawde miaazdzace albumy [nazwiska napewno znasz, nie bede przytaczał, albumy zapewne tez], genialne kompozycje masa intrumentow, klimat!, ale ciagle Black. Behemoth to przy nich nic, nul, zero jesli oceniac pod katem Black Metalu...

nie znac Arcturusa to zbrodnia, nie znac Behemotha - nic straconego, ot kapelka jakich wiele, specjalnie sie nie wyroznia, tyle ze rodzima...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2008 o 17:55, EmperorKaligula napisał:

żart ?/ciach/


Po części...chodziło mi tylko o to, że i Arcturus i Behemoth grają black, pomimo tego, że są zupełnie inne od siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2008 o 17:57, Vuko Drakkainen napisał:

oh ah! megażal/jajaosbie robisz oh... teraz piszczcie jacy to wy metale jestecie straszne black/metal
nie to co innego ezuu.. STRASZNE POMYLIĆ SIE NIE MOŻNA


Mylić się można, rzekłbym nawet, że jest to rzecz ludzka...ale(porównanie sportowe) co Ci sie stanie, jak się pomylisz i w szaliku Wisły Kraków wejdziesz na trybunę z Ultrasami Legii to już twoja sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2008 o 17:57, Vuko Drakkainen napisał:

oh ah! megażal/jajaosbie robisz oh... teraz piszczcie jacy to wy metale jestecie straszne black/death
metal nie to co innego ezuu.. STRASZNE POMYLIĆ SIE NIE MOŻNA

No sorry, pomylić się można. Ale twierdzić, że death i black to praktycznie to samo, to już grubsza sprawa. I nie chodzi tylko o fanów Vadera :) To raczej nie było pomylenie (traktor a samochód to to samo?), tylko o błędne myślenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nowy album Avantasi w skrócie: gorszy od poprzedniego. Fanom nie polecam ale z drugiej strony polecę ze względu na wokal Tobiasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2008 o 19:03, EmperorKaligula napisał:

Nevermore - smierdzi progresja, a dla mnie to niedopuszczalne :D

Evergrey - to samo co wyzej czesciowo Progressive Metal, czyli jest nie do zniesienia ;)

Masterplan - ooooo tutaj pierwsze 2 płyty sa genialne [Jorn na wokalu robi swoje], najnowsza
juz mocno srednia, ale warta posluchania.

Edguy - tutaj tez sie strasznie zawiodłem... mozna powiedziec ze ten "stary Edguy" skonczyl
sie po Mandrake, kurde ale to jest wypasiona płyta... na Hellfire Club sa moze ze 3 dobre kawałki,
pozostałe sa słabiutkie, a najnowszej płyty Rocket Ride nie bede komentował bo to chyba kpina...
Sammet ma widoczny spadek formy ;) nowa Avantasia tez jest słaba, nie ma tego poweru i takich
kompozycji jak na The Metal Opera

Helloween - najnowsza płyta mnie zaskoczyła, spodziewałem sie sredniaka, ale wyszlo im swietnie
- oczywiscie nie ma tego co porownywac z pierwszymi 3 plytkami ktore miazdza pod kazdym wzgledem
;)

z takich Powerowych klimatow polecam: Human Fortress, Heavenly, Insania (bez najnowszej plyty)
i Iron Savior ;) Powerek pierwsza klasa :D



To juz kwestia gustu oczywiście, osobiście nie mam nic przeciwko muzyce progresywnej, no i Nevemore nie jest w 100% progresywny dlategoż ciągnie mnie i w tą stronę do Nevermore czy Evergreya ;)
Oczywiście jednak na dłuższa metę wolę słuchać Poweru.

Zgadzam się odnośnie Masterplana - Masterplan z Jornem wypadł świetnie, zaś ta najnowsza płyta nie ma już tego klimatu którego Jorn potrafi dostarczyć samym swym głosem.

Co do Edguya to też zdecydowanie wolę starego, no ale oczywiście nie pogardzam nowym, gdyż lubię ten ich zwariowany styl.

Nowa Avantasia nie jest rewelacyjna, ale jest parę fajnych kawałków np. te z udziałem Jorna.
Co do Tobiasa to przeraża mnie trochę jego nowy image ^^

I nie wszystko mi znane z Twych propozycji więc z chęcią je "przetestuję" na sobie ;)


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować