Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Miałem jechać...ale z powodu kilku rzeczy jestem pozbawiony tej możliwości.
Aż po prostu mam ochotę rozwalić najbliższą rzecz w okolicy, kiedy słyszę/widzę
"Iron Maiden 7 sierpnia Wwa"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2008 o 19:27, GungravePL napisał:

Miałem jechać...ale z powodu kilku rzeczy jestem pozbawiony tej możliwości.
Aż po prostu mam ochotę rozwalić najbliższą rzecz w okolicy, kiedy słyszę/widzę
"Iron Maiden 7 sierpnia Wwa"...


a ja mam wejściówkę za darmo (a właściwie to dwie), która czeka na mnie w Warszawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi u mnie głównie o bilety.
Gdybym miał wejściówę to jeszcze może coś bym wymyślił a tak kicha.
Nic to, pozostaje zakup nowego CD za jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2008 o 11:22, Wodzasty napisał:

Z tą kapelą to mam zagwozdkę - wygrzebałem wśród staroci ich płytę "The Red in the Sky
is Ours", a zupełnie nie kojarzę cobym ją kupował...:) Przesłuchałem pobieżnie i jakoś
mnie nie przekonuje... Oni jeszcze istnieją?

O tak. Koncertują, małe szanse, że znów coś nagrają... Ale jest Nightrage, Disfear no i oczywiście The Haunted. Tak więc At the Gates istnieje w kawałkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś słyszałem "Lost Wisdom" w wykonaniu Tundry. Nie będę mówił, że to jakaś legenda undergroundu, bo nią nie jest... Cóż, zespół jak zespół. Odegrał "Lost Wisdom" jak prawdziwy rzemieślnik. To raczej nie jest komplement, wokal był trochę mniej piskliwy i ogólnie gitary i perkusja jakby trochę stłumione. Nie wysilili się, ba - i tak wolę wersję nieśmiertelnego Burzum. Ale co tu zmieniać - kawałek genialny, a zawsze można zepsuć. Tak to jest z coverami - w black metalu najlepiej samemu wszystko nagrywać, a nie brać się za covery. A to traci klimat, a to to już nie to... Mi się wydaje że to po części wina gatunku, ale mi jakoś na tych coverach nie zależy. Co prawda czasem zdarzą się jakieś wyjątki, gdzie cover będzie lepszy od pierwowzoru, ale to wyjątki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Apotheosis - http://www.metal-archives.com/band.php?id=7105

Maltanski syphonic/epic black - genialny jednoosobowy projek, plyta to tylko 4 utwory, ale jakie! Cudowne, idealnie wywazone polaczanie klasycznego blacku i elementow symfonicznych. Polecam recki http://www.metal-archives.com/review.php?id=11749 z kazda sie zgadzam, a nie bede pisal tego samego tylko ze po polsku ;) Ja juz zakochalem sie w tej plycie, inne beda musialy poczekac pare dni az sie tym naciesze :D

to bedzie chyba pierwsza, moze druga kapelka z malty jaka slyszalem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skąd Ty wytrzaskujesz takie twory? I do tego z Malty... Ja sporo siedzę i siedziałem w undergroundzie, ale Malta? Ja się dokopałem co najwyżej do Grecji, gdyż moje lenistwo potęgowało się z dnia na dzień. Btw. jak zdobyłeś tą płytę? Bo jestem zainteresowany, z Twojej wypowiedzi wynika, że to nie jest typowy undergroundowy zamielacz. Do tego średnia recenzji 94%... Kusi. Zdradź mi swój sekret.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2008 o 00:40, Wayzin napisał:

Skąd Ty wytrzaskujesz takie twory? I do tego z Malty... Ja sporo siedzę i siedziałem
w undergroundzie, ale Malta? Ja się dokopałem co najwyżej do Grecji, gdyż moje lenistwo
potęgowało się z dnia na dzień. Btw. jak zdobyłeś tą płytę? Bo jestem zainteresowany,
z Twojej wypowiedzi wynika, że to nie jest typowy undergroundowy zamielacz. Do tego średnia
recenzji 94%... Kusi. Zdradź mi swój sekret.


Niech zgadnę wali na chybił trafił to zawsze pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomaga nie pomaga, ja bym nigdy chyba Malty nie wybrał... Chyba, że chodzi Ci o zespoły. Ja stworzyłem ok. 750 zespołową listę (jest to głównie black metal, tudzież depressive suicidal black metal, a także trochę death metalu, grindcore i goregrind). Ciężko mi powiedzieć czy ona się powiększa - z jednej strony kasuję przypadki, które już znalazłem/przesłuchałem (tutaj głównie youtube, imeem, wrzuta... niekiedy ciężko z tym. A znalezienie płyt często graniczy z cudem :P), a przy tym dodaję do niej nowe pozycje. To jest studnia bez dna, można ten proces kontynuować bez końca, bo black metal jest naprawdę ogromny, szczególnie podziemie jest bogate w różne perełki i to nie tylko w Polsce of coz. Praktycznie w każdym kraju można znaleźć takie perełki czego dowodem jest Apotheosis - nawet w takiej Malcie są zespoły black metalowe godne uwagi. Black metal jest wszędzie i - mam nadzieję - będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2008 o 14:33, Wayzin napisał:

Doom, gothic - jeden pies [...]


Swego czasu miałem płytę formacji Cathedral - ponoć grali doom, aczkolwiek do mnie jakoś ich muzyka nie docierała... Kupiłem wówczas wiedziony recenzjami w Thrash''em All, podobnie jak wiele płyt zalegających obecnie pudła na strychu...

Dnia 05.08.2008 o 14:33, Wayzin napisał:

[...] Mimo wszystko będę musiał sam przesłuchać i wyrobić sobie o tym zdanie ;).


Tak będzie zdecydowanie najlepiej... Choć w zasadzie mogę się założyć, że się nie zawiedziesz... Aha - "34,788%..." zostaw sobie na koniec, bo moim zdaniem jest to najdziwniejsza rzecz w dorobku MDB i jak dla mnie, najmniej strawna...

Dnia 05.08.2008 o 14:33, Wayzin napisał:

Wiesz - przez Ciebie jestem zmuszony odkurzyć Carcass, już z tydzień niczego nie słuchałem spod bandery tego zespołu ;D.


Ależ proszę, cała przyjemność po mojej stronie...:)

Dnia 05.08.2008 o 14:33, Wayzin napisał:

Reaktywowali się, raczej tylko po to, by zagrać kilka koncertów. Dobre i to, choć taki powrót w postaci "Monotheist" tylko że w ich wykonaniu byłby miłą niespodzianką, nie powiem.


Szkoda tylko, że TG Warrior opuścił Celtc Frost, bo jakoś nie wyobrażam sobie tej kapeli bez niego... Ale cóż, takie życie...

Dnia 05.08.2008 o 14:33, Wayzin napisał:

Ja sporo siedzę i siedziałem w undergroundzie, ale Malta? Ja się dokopałem co najwyżej do Grecji, gdyż moje lenistwo potęgowało się z dnia na dzień.


Pisałem ongiś o kapeli z Arabii Saudyjskiej - to jest dopiero jazda...:) Ich płyta była w którymś numerze Thrash''em All z tego roku - muzyka może nie najwyższych lotów, ale jako ciekawostka warta przesłuchania, w końcu death metal w wykonaniu muzułmanów nie trafia się co dzień...:)

squeglee - przejrzałem twój wpis i z ciekawości zajrzałem na stronę At The Gates na MySpace - płyta, którą posiadam jest diametralnie odmienna od ich późniejszych dokonań, aż dziw, że nie zapoznałem się bliżej z takim chociażby "Slaughter of the Soul"... Pora nadrobić zaległości...:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2008 o 00:40, Wayzin napisał:

Skąd Ty wytrzaskujesz takie twory? I do tego z Malty... Ja sporo siedzę i siedziałem
w undergroundzie, ale Malta? Ja się dokopałem co najwyżej do Grecji, gdyż moje lenistwo
potęgowało się z dnia na dzień. Btw. jak zdobyłeś tą płytę? Bo jestem zainteresowany,
z Twojej wypowiedzi wynika, że to nie jest typowy undergroundowy zamielacz. Do tego średnia
recenzji 94%... Kusi. Zdradź mi swój sekret.


Co do pytania "skad" - jakbym powiedzial musialbym zabic ;). I nie jest to "brudny garazowy" underground, swietna jakosc, bogactwo dzwiekow, diament :) Jakby wydawala to wieksza wytwornia to napewno grono fanów Saurona znaaaacznie by wzroslo.

btw mam ze 2 albumy greckiego NSBM do przesluchania (lubie ten podgatunek) ;) Ale to w przyszlosci.

@hammerfall87

no wlasnie nie, ostatnio ograniczam klasyczny norweski black - bo wiem z czym to sie je i z grubsza wiem czego sie spodziewac, czasem tylko wokal mnie mile zaskoczy (jak Helheim z 1995). Dlatego siegam po bardziej egzotyczne odmiany blacku, ktore okazuja sie cholernie dobre (nie wszystkie oczywiscie i bynajmniej nie znaczy to ze im mniej znany kraj tym lepsza muza - zespol nie musi byc z Kirgistanu (Darkestrah znajdziecie na YT) czy Malty by grac dobry black, ma grac troche "inaczej", ciut eksperymentowac i grac cos ambintnego+klimatycznego.

a teraz z innej beczki - upload na youtube muzy bez zgody tworcy jest lamaniem praw autorski ? bo niektore tracki to az sie prosza o upload, ale nie wiem czy wolno, wydaje mi sie ze nie - ale z drugiej strony przeciez jest tego od cholery na YT i nikt tego nie kasuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Wodzasty
> Swego czasu miałem płytę formacji Cathedral - ponoć grali doom, aczkolwiek do mnie jakoś
> ich muzyka nie docierała... Kupiłem wówczas wiedziony recenzjami w Thrash''em All, podobnie
> jak wiele płyt zalegających obecnie pudła na strychu...
Cóż - nie każdemu wszystko musi się spodobać. Jesteś fanem gatunku? Więc pewnie Cathedral grał tylko PONOĆ doom. Czyli pewnie nie grał go wcale, albo tylko trochę - bynajmniej nie to, do czego zostały przyzwyczajone twoje uszy ;]

> Tak będzie zdecydowanie najlepiej... Choć w zasadzie mogę się założyć, że się nie zawiedziesz...
> Aha - "34,788%..." zostaw sobie na koniec, bo moim zdaniem jest to najdziwniejsza rzecz
> w dorobku MDB i jak dla mnie, najmniej strawna...
Najdziwniejsza? Heh. My Dying Bride ogólnie gra trochę dziwną muzykę, powiem inaczej - ja jestem przyzwyczajony do klasycznego norweskiego black metalu, a nie do doom i dopiero powoli staram się nadrabiać. "A Line of Deathless King" (coś spaprałem przy nazwie) jest chyba dobre, bo znam kilka osób - także fanów norweskiego blacku - którzy ten album przesłuchali co najmniej kilkanaście razy, z reszty dyskografii MDB praktycznie zero.

> Ależ proszę, cała przyjemność po mojej stronie...:)
Jak rzekłem tak się stało - skleiłem ładną playlistę i muszę powiedzieć, że z 3 godziny słuchałem tego Carcass ;]. Dzisiaj znów muszę się pokusić o coś podobnego, trzeci album of coz niszczy wszystko i kładzie na kolana.

> Szkoda tylko, że TG Warrior opuścił Celtc Frost, bo jakoś nie wyobrażam sobie tej kapeli
> bez niego... Ale cóż, takie życie...
Hmm... Celtic Frost dalej istnieje bez T.G.Warriora? To śmieszne. Nagrali zajebisty "Monotheist", trochę koncertowali, ale ich czas jak widać znów się skończył. Może za kilka lat znów powrócą, bo ja także nie wyobrażam sobie CT bez Warriora. Z resztą niech robią co chcą. Jak wydadzą nowy album to się pomyśli - poczyta recenzje, ale już na koncert nie pójdę, chyba, że na jakiś festiwal, na którym będą przy okazji grać (niestety na Metalcamp się nie wybieram, a taką obsadę to ja tylko na Brutal Assaulcie i Wacken w tym roku widziałem).

> Pisałem ongiś o kapeli z Arabii Saudyjskiej - to jest dopiero jazda...:) Ich płyta była
> w którymś numerze Thrash''em All z tego roku - muzyka może nie najwyższych lotów, ale
> jako ciekawostka warta przesłuchania, w końcu death metal w wykonaniu muzułmanów nie
> trafia się co dzień...:)
Hmm... Death metal też bardzo lubię. A Thrash''em All... Cóż - nawet, gdyby dalej istniał to bym go pewnie nie kupował. Zajebiste artykuły, zwykle dwie niezłe płytki dodawane do czasopisma, ale nie ukrywajmy - zwykle nie były one zbieżne z moim gustem muzycznym (albo nie do końca), a i cena trochę odstraszała. Zdecydowanie pozostałbym przy MysticArcie i 7Gates. Mimo wszystko szkoda pisma.

Pozdrawiam ;)

[zmów coś się po**eprzyło...]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2008 o 09:09, EmperorKaligula napisał:

Co do pytania "skad" - jakbym powiedzial musialbym zabic ;). I nie jest to "brudny garazowy"
underground, swietna jakosc, bogactwo dzwiekow, diament :) Jakby wydawala to wieksza
wytwornia to napewno grono fanów Saurona znaaaacznie by wzroslo.

Wiadomo, ale... Malta. To mnie dalej nieco intryguje i ciekawi, a nawet dziwi. Poza tym jest to symfoniczny/epic black, więc raczej nie ma prawa, by jakość była marna. Tak uważam ;)

Zahaczając o Darkestrah - mam nawet jeden album - "Embrace to Memory" czy też podobnie. Musiałbym sprawdzić, bo dawno nie słyszałem, ale żeby oni byli z Kirgstanu? Tego nie wiedziałem. Album naprawdę dobry, słyszałem też, że Epos niszczy. Takie zespoły się ceni ^^.

Dnia 06.08.2008 o 09:09, EmperorKaligula napisał:

a teraz z innej beczki - upload na youtube muzy bez zgody tworcy jest lamaniem praw autorski
? bo niektore tracki to az sie prosza o upload, ale nie wiem czy wolno, wydaje mi sie
ze nie - ale z drugiej strony przeciez jest tego od cholery na YT i nikt tego nie kasuje...

Upload... Cóż - ja nie jest za uploadowaniem całych albumów, bo to trochę nie fair. Ale kilka kawałków, w celu "promocji" jak najbardziej tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwię się, że jeszcze nikt tutaj nie poruszył tematu zespołu Trelldom. Jest to kapela z Norwegii założona w 1992 przez Gaahl''a bardziej znanego z Gorgoroth. Do tej pory nagrali 4 płyty z czego udało mi się dostać dwie ostatnie: Til et Annet... (1998) i Til Minne...(2007) Grają oczywiście black metal . Jeżeli ktoś nie lubi Gorgoroth to i tak powinien zwrócić uwagę na Trelldom, tutaj Gaahl tworzy zupełnie inny styl - wokal też jest inny niż w Gorgoroth choć to ten sam wokalista. Wygląda na to, że w Gorgo nie realizuje się on w pełni jakby chciał. Granie bardzo dźwięczne, rytmiczne - łatwo wpadające w ucho.
Do zaproszenia dołączam ich twory:
Til Is Eg Skal Forbli -> http://pl.youtube.com/watch?v=MUOFhIB8apI
Slave Til En Kommende Natt -> http://pl.youtube.com/watch?v=DQkdwh9nSvw
Steg -> http://pl.youtube.com/watch?v=GQ4d27V158g
Miłego słuchania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie oszukujmy się - gdyby każdy wypisał tu jakiś zespół, to byłby niezły burdel. Dlatego lepiej wybierać te co lepsze kąski :) O Trelldom słyszałem, osobiście moja koleżanka jest wielką fanką Gorgoroth, Trelldom też sporo słucha, jako że podobne, a także z powodu Gaahla. Co do muzyki - bardzo przyjemna, przez chwilę poczułem się jak w polskim undergroundzie. Za perkusję należy się spory plus, to właśnie odróżnia Trelldom od reszty undergroundowych kapel (nie wszystkich of coz). Dzięki niej nie wpadniesz w trans. Z jednej strony dobrze, z drugiej źle - zależy jak kto woli. Riffy dość opętane, do wokalu nie mam żadnych zarzutów. Jeśli chodzi o wpadanie w trans to Mgła jest w tym całkiem niezła, ale o niej już wszyscy chyba tu słyszeli. Tam przede wszystkim perkusja jest spokojniejsza, a utwory bardziej instrumentalne (choć nie do końca - po prostu wokaliz nie jest dużo). Aktualnie Mikołaj pogrywa wszystkim na nerwach, bo teksty zostały już ujawnione kilka miesięcy temu, a po albumie ani widu ani słychu. Pierwszy LP... Mikołaj wie jak podsycać apetyty fanów ;<.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować