Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

[SPLIT-DICKED 0]

Jak 99 % moich ulubionych zespołów. I to nic. Nie opluwam też takiego Samaela, że jest w NB i kosi niezłą kasę, być może nawet już nie muszą chodzić do pracy. Z kolei nie wybaczyłbym im gdyby zmienili brzmienie na kasodajne.
*Wayzin
Widze, ze na Behemoczowej płaszczyźnie mnie rozumiesz ;)

[Transylvanian_Hunger 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:10, squeglee napisał:

Nie opluwam też takiego Samaela, że jest w NB i kosi niezłą kasę, być może nawet już nie muszą chodzić do pracy. > Z kolei nie wybaczyłbym im gdyby zmienili brzmienie na kasodajne.

A kto niby ma rozstrzygać o tym, czy ktoś zaczął grać inaczej z powodu ewolucji twórczości czy dla pieniędzy ? Niewiele jest kapel, które grają od początku do końca tak samo (no i dobrze). Przecież jak ktoś dobrze zarabia na tym co gra, to jeżeli zacznie grać inaczej to może zyskać jak i stracić grono sympatyków. Więc gdzie tu sprzedawanie się ? Takie Celtic Frost zaczynał od black metalu, a potem zaczęli grać inaczej. Sprzedali się ?

[SPLIT-DICKED 0]

Faktycznie, ale spedalenie dla kasy In Flames dyskusji chyba nie podlega?
Poza tym akurat w mojej scenie muzycznej zmiany są niemile widziane. I nikt ich nawet nie próbuje wprowadzać od czasów wyskoku Entombed w stronę rocka ;)

[Econochrist 0]

Sorry, że się wtrącę ale nie macie się o co już kłucić jak o to jaka kapela jest dobra a jaka "pedalska"?
Damn it, ale to jest trochę dziecinne zachowanie. Coś jak "Moje jest fajne a twoje ba."

Zgadzam się z Squeglee. W dzisiejszych czasach rzadko spodkać kapelę, której gra nie jest nastawiona na kase. Tylko na samą przyjemność z grania i może zabrzmi to głupio ale też dawania przyjemność ze słuchania tego innym.
Wiele kapel i to nawet tych metalowych po prostu gra, żeby zrobić w okół siebie sporo szumu, sprzedać swoje materiały i do widzenia, tj. do następnej płyty i wszej kasy. Może się to wydać nie możliwe ale niestety tak jest.

[Transylvanian_Hunger 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:19, squeglee napisał:

Faktycznie, ale spedalenie dla kasy In Flames dyskusji chyba nie podlega?

Nie znam twórczości In Flames i ich zmiany orientacji seksualnej ;) Toteż się nie wypowiem.

Dnia 24.09.2008 o 17:19, squeglee napisał:

Poza tym akurat w mojej scenie muzycznej zmiany są niemile widziane.

Tym tropem idąc, wyszłoby że to właśnie te twoje kapele lecą na kasę. Dlaczego ? Może by chcieli spróbować nowych wyzwań/projektów - ale wtedy fani mogliby się od nich odwrócić. Więc lepiej klepać dalej to samo i wszystkim jest dobrze. Ile kapel tak działa nie wiem, ale sama myśl nie jest głupia ani abstrakcyjna.

[hammerfall87 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:21, Econochrist napisał:

Sorry, że się wtrącę ale nie macie się o co już kłucić jak o to jaka kapela jest dobra
a jaka "pedalska"?
Damn it, ale to jest trochę dziecinne zachowanie. Coś jak "Moje jest fajne a twoje ba."

Zgadzam się z Squeglee. W dzisiejszych czasach rzadko spodkać kapelę, której gra nie
jest nastawiona na kase. Tylko na samą przyjemność z grania i może zabrzmi to głupio
ale też dawania przyjemność ze słuchania tego innym.
Wiele kapel i to nawet tych metalowych po prostu gra, żeby zrobić w okół siebie sporo
szumu, sprzedać swoje materiały i do widzenia, tj. do następnej płyty i wszej kasy. Może
się to wydać nie możliwe ale niestety tak jest.

no to jak ci się podoba to ci dają przyjemność nie zależnie czy chcą kasę czy nie

[SPLIT-DICKED 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:24, paweusz napisał:

Nie znam twórczości In Flames i ich zmiany orientacji seksualnej ;) Toteż się nie wypowiem.

Grali typowy melodic death metal z Goteborga a potem polecieli na kasę emo/metalcorowców i zamienili się właśnie w taką papkę. Trochę melodeathu, trochę metalcoru i rocka... I sukces osiągnięty.

Dnia 24.09.2008 o 17:24, paweusz napisał:

> Poza tym akurat w mojej scenie muzycznej zmiany są niemile widziane.
Tym tropem idąc, wyszłoby że to właśnie te twoje kapele lecą na kasę. Dlaczego ? Może
by chcieli spróbować nowych wyzwań/projektów - ale wtedy fani mogliby się od nich odwrócić.
Więc lepiej klepać dalej to samo i wszystkim jest dobrze. Ile kapel tak działa nie wiem,
ale sama myśl nie jest głupia ani abstrakcyjna.

Tu nie o to chodzi... Po co zmieniać coś, co i fanom i muzykom sprawia przyjemność? Poza tym nie wyobrażam sobie, żeby Unleashed nagle zaczęło grać thrash z wpływami industrialu "żeby spróbować nowych rzeczy".

[Transylvanian_Hunger 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:26, squeglee napisał:

Po co zmieniać coś, co i fanom i muzykom sprawia przyjemność ?

Czasem grupa muzyków tworzy zespół, ale po jakimś czasie jedni chcą grać dalej w swoim tonie, ale część ma chęć na zmianę. Przypadków takich nie brakuje. Jeżeli kapeli w komplecie pasuje, to się nie zmienia - ale czasem człowiek szuka nowych doznań.

Dnia 24.09.2008 o 17:26, squeglee napisał:

Poza tym nie wyobrażam sobie, żeby Unleashed nagle zaczęło grać thrash z wpływami industrialu
"żeby spróbować nowych rzeczy".

Może i nigdy nie zmienią swojej gry, ale to że ty sobie tego nie wyobrażasz to bez urazy nie to żadnego znaczenia. Zmiany nie muszą być drastyczne, że od razu jakiś wielki przeskok ale zawsze. Taki Satyricon gra co album zupełnie inaczej ale dalej black metal i jakoś fanów im nie ubywa.

[hammerfall87 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:26, squeglee napisał:

> Nie znam twórczości In Flames i ich zmiany orientacji seksualnej ;) Toteż się nie
wypowiem.
Grali typowy melodic death metal z Goteborga a potem polecieli na kasę emo/metalcorowców
i zamienili się właśnie w taką papkę. Trochę melodeathu, trochę metalcoru i rocka...
I sukces osiągnięty.
> > Poza tym akurat w mojej scenie muzycznej zmiany są niemile widziane.
> Tym tropem idąc, wyszłoby że to właśnie te twoje kapele lecą na kasę. Dlaczego ?
Może
> by chcieli spróbować nowych wyzwań/projektów - ale wtedy fani mogliby się od nich
odwrócić.
> Więc lepiej klepać dalej to samo i wszystkim jest dobrze. Ile kapel tak działa nie
wiem,
> ale sama myśl nie jest głupia ani abstrakcyjna.
Tu nie o to chodzi... Po co zmieniać coś, co i fanom i muzykom sprawia przyjemność? Poza
tym nie wyobrażam sobie, żeby Unleashed nagle zaczęło grać thrash z wpływami industrialu
"żeby spróbować nowych rzeczy".

A samaela jednak słuchasz :),szczerze to moim zdaniem kapele mają tak naprawdę w "dupie" fanów,bo jednak tworzą pod siebie .Bo nie każdego da się udobruchać mogą np grać tak jak grają ale piosenki będą dupne i taki fan eee lipa zeszmacili się

[SPLIT-DICKED 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:32, paweusz napisał:

Może i nigdy nie zmienią swojej gry, ale to że ty sobie tego nie wyobrażasz to bez urazy
nie to żadnego znaczenia. Zmiany nie muszą być drastyczne, że od razu jakiś wielki przeskok
ale zawsze. Taki Satyricon gra co album zupełnie inaczej ale dalej black metal i jakoś
fanów im nie ubywa.

Nie... zacznijmy od tego, że duża część zespołów, których słucham nie istnieje 10-18 lat, zmiana nie wchodzi w grę.
A zmiany masz rację, są-kosmetyczne. A to na jednej płycie więcej solówek i melodii, a innym trochę więcej łupienia i bardziej ''krzyczane'' wokale, ale szwedzki death się nie zmienia, a zespoły w większości przypadków trzymają się kursu obranego na początku. Satyricon to zupełnie inna bajka.

[Econochrist 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:24, hammerfall87 napisał:

> Sorry, że się wtrącę ale nie macie się o co już kłucić jak o to jaka kapela jest
dobra
> a jaka "pedalska"?
> Damn it, ale to jest trochę dziecinne zachowanie. Coś jak "Moje jest fajne a twoje
ba."
>
> Zgadzam się z Squeglee. W dzisiejszych czasach rzadko spodkać kapelę, której gra
nie
> jest nastawiona na kase. Tylko na samą przyjemność z grania i może zabrzmi to głupio

> ale też dawania przyjemność ze słuchania tego innym.
> Wiele kapel i to nawet tych metalowych po prostu gra, żeby zrobić w okół siebie
sporo
> szumu, sprzedać swoje materiały i do widzenia, tj. do następnej płyty i wszej kasy.
Może
> się to wydać nie możliwe ale niestety tak jest.

no to jak ci się podoba to ci dają przyjemność nie zależnie czy chcą kasę czy nie

Tylko, że ja lubie tak niszową muzykę, że ci artyści nigdy się nie dadzą sprzedać.

[Transylvanian_Hunger 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:36, squeglee napisał:

A zmiany masz rację, są-kosmetyczne.

I te są w porządku, trochę urozmaicenia ale nie na tyle by nie zabić charakteru zespołu.

Dnia 24.09.2008 o 17:36, squeglee napisał:

ale szwedzki death się nie zmienia, a zespoły w większości przypadków trzymają się kursu obranego na początku.

Dlatego też dyskusja kogoś kto słucha black i kogoś o upodobaniach w kierunku death może nie złapać tego samego pułapu :) To dwie różne bajki i różne ścieżki rozwoju muzyki.

[hammerfall87 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:39, Econochrist napisał:

> > Sorry, że się wtrącę ale nie macie się o co już kłucić jak o to jaka kapela
jest
> dobra
> > a jaka "pedalska"?
> > Damn it, ale to jest trochę dziecinne zachowanie. Coś jak "Moje jest fajne
a twoje
> ba."
> >
> > Zgadzam się z Squeglee. W dzisiejszych czasach rzadko spodkać kapelę, której
gra
> nie
> > jest nastawiona na kase. Tylko na samą przyjemność z grania i może zabrzmi
to głupio
>
> > ale też dawania przyjemność ze słuchania tego innym.
> > Wiele kapel i to nawet tych metalowych po prostu gra, żeby zrobić w okół siebie

> sporo
> > szumu, sprzedać swoje materiały i do widzenia, tj. do następnej płyty i wszej
kasy.
> Może
> > się to wydać nie możliwe ale niestety tak jest.
>
> no to jak ci się podoba to ci dają przyjemność nie zależnie czy chcą kasę czy nie



Tylko, że ja lubie tak niszową muzykę, że ci artyści nigdy się nie dadzą sprzedać.

czyli takich kapel gdzie oryginałka jest dostępna tylko wybranym :P.Ja ci powiem tak ja nie używam określenie sprzedali tylko czy fajnie grają bo tak naprawdę i tak wiekszosc tz na czasie kapel pójdzie w zapomnienie i zejdzie do undergroundu .

[pankowy 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:19, squeglee napisał:

Faktycznie, ale spedalenie dla kasy In Flames dyskusji chyba nie podlega?
Poza tym akurat w mojej scenie muzycznej zmiany są niemile widziane. I nikt ich nawet
nie próbuje wprowadzać od czasów wyskoku Entombed w stronę rocka ;)

Sorry że się wtrącam w tą iście ciekawą dyskusję, ale w powyższej wypowiedzi czegoś nie rozumiem. Jeśli kapela zmienia image/gatunek to automatycznie mam przestać jej słuchać i zacząć pluć i komentować? Jakież to żałosne podejście... In Flames czy Ci się to podoba czy nie będzie zawsze klasyką i pionierem gatunku melodeath. Osobiście nie podoba mi się to co sobą reprezentują aktualnie, jednakże nagrali kilka wspaniałych albumów (co dyskusji nie podlega) za co szacunek należy im się zawsze, wszędzie i o każdej porze. Twoje podejście jest tak głupie i żałosne, że czytając takie wypowiedzi zastanawiam się czy taki kozak jesteś przez internet tylko. Już nie wspominając o postawie "moja kapela THA BEST! A twoja to zuoo i kupa!". Za takie stwierdzenia ostro po gębie się dostaje, wiesz? ^^

[Econochrist 0]

Powiem Ci drogi hammerfall, że u mnie to też jakoś nie gra roli.
Bo faktem jest, że dobra kapela to dobra kapela.

Hehe nie no bez przesady z tymi oryginałkami, ale mój klimat dostać można w kilku wytwórniach.
Crusta czy Grindcora nie słucha zbyt wiele osób i kapele tych rodzajów po prostu zostają w undergroundzie.

Racja, o wielu kapelach które wydają w wielkich wytwórniach można mówić, że się sprzedały a tak nie do końca jest.
Więkrza wytwórnia, więcej odbiorców.

[SPLIT-DICKED 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:49, CyberPanki napisał:

Sorry że się wtrącam w tą iście ciekawą dyskusję, ale w powyższej wypowiedzi czegoś nie
rozumiem. Jeśli kapela zmienia image/gatunek to automatycznie mam przestać jej słuchać
i zacząć pluć i komentować? Jakież to żałosne podejście... In Flames czy Ci się to podoba
czy nie będzie zawsze klasyką i pionierem gatunku melodeath.

Znawca sceny się znalazł... Sami wszystko zrobili, Wałęsa też sam obalił komunę. Nie zapominaj może o At the Gates, Dark Tranquility i Eucharist.

Dnia 24.09.2008 o 17:49, CyberPanki napisał:

się to co sobą reprezentują aktualnie, jednakże nagrali kilka wspaniałych albumów (co
dyskusji nie podlega) za co szacunek należy im się zawsze, wszędzie i o każdej porze.

Za Jester Race i Lunar Strain tak, za Reroute to Remain należy im się serdeczny ''fak''.

Dnia 24.09.2008 o 17:49, CyberPanki napisał:

Twoje podejście jest tak głupie i żałosne, że czytając takie wypowiedzi zastanawiam się
czy taki kozak jesteś przez internet tylko.

Że co? Homofobem jestem zawsze i wszędzie.

Dnia 24.09.2008 o 17:49, CyberPanki napisał:

THA BEST! A twoja to zuoo i kupa!".

Bla bla bla, czytanie ze zrozumieniem, test kompetencji.

Dnia 24.09.2008 o 17:49, CyberPanki napisał:

Za takie stwierdzenia ostro po gębie się dostaje,
wiesz? ^^

Chociaż tego nie powiedziałem, to czekam.

[hammerfall87 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:52, Econochrist napisał:

Powiem Ci drogi hammerfall, że u mnie to też jakoś nie gra roli.
Bo faktem jest, że dobra kapela to dobra kapela.

Hehe nie no bez przesady z tymi oryginałkami, ale mój klimat dostać można w kilku wytwórniach.
Crusta czy Grindcora nie słucha zbyt wiele osób i kapele tych rodzajów po prostu zostają
w undergroundzie.

Racja, o wielu kapelach które wydają w wielkich wytwórniach można mówić, że się sprzedały
a tak nie do końca jest.
Więkrza wytwórnia, więcej odbiorców.

Ja za to mam problem nie mogę dostać płyty polskiej kapeli tylko muszę ściągać z ebeya od jakiegoś brazylijczyka i wyjdzie mi taniej :p

[pankowy 0]

Dnia 24.09.2008 o 17:55, squeglee napisał:

Znawca sceny się znalazł... Sami wszystko zrobili, Wałęsa też sam obalił komunę. Nie
zapominaj może o At the Gates, Dark Tranquility i Eucharist.

Moja wypowiedź dotyczyła IF a nie całego gatunku.

Dnia 24.09.2008 o 17:55, squeglee napisał:

Za Jester Race i Lunar Strain tak, za Reroute to Remain należy im się serdeczny ''fak''.

Zapomniałeś o Whoracle. A RtR to i tak bardzo dobry album.

Dnia 24.09.2008 o 17:55, squeglee napisał:

Że co? Homofobem jestem zawsze i wszędzie.

Haha, umieram ze śmiechu.

Dnia 24.09.2008 o 17:55, squeglee napisał:

Bla bla bla, czytanie ze zrozumieniem, test kompetencji.

Nie zaprzeczysz chyba, że właśnie TO dawałeś dosadnie do zrozumienia kilka stron wcześniej?

Dnia 24.09.2008 o 17:55, squeglee napisał:

Chociaż tego nie powiedziałem, to czekam.

Nie biję dzieciaków i raczej nie będę tracił czasu aby Cię szukać po norach.

[SPLIT-DICKED 0]

Świetny, średnia ocen na Metal Archieves mówi sama za siebie.

Dnia 24.09.2008 o 18:12, CyberPanki napisał:

Zapomniałeś o Whoracle. A RtR to i tak bardzo dobry album.

Świetny, średnia ocen na Metal Archieves mówi sama za siebie.

Dnia 24.09.2008 o 18:12, CyberPanki napisał:

Nie zaprzeczysz chyba, że właśnie TO dawałeś dosadnie do zrozumienia kilka stron wcześniej?

Nie. Dawałem do zrozumienia, że mainstreamowych popłuczyn nie stawia się wyżej od kamieni milowych.

Dnia 24.09.2008 o 18:12, CyberPanki napisał:

Nie biję dzieciaków i raczej nie będę tracił czasu aby Cię szukać po norach.

Hahaa. "Nie biję dzieciaków". Z szacunkiem do starszych prosze ;)

[hammerfall87 0]

Dnia 24.09.2008 o 18:29, squeglee napisał:

Świetny, średnia ocen na Metal Archieves mówi sama za siebie.
> Zapomniałeś o Whoracle. A RtR to i tak bardzo dobry album.
Świetny, średnia ocen na Metal Archieves mówi sama za siebie.
> Nie zaprzeczysz chyba, że właśnie TO dawałeś dosadnie do zrozumienia kilka stron
wcześniej?
Nie. Dawałem do zrozumienia, że mainstreamowych popłuczyn nie stawia się wyżej od kamieni
milowych.
> Nie biję dzieciaków i raczej nie będę tracił czasu aby Cię szukać po norach.
Hahaa. "Nie biję dzieciaków". Z szacunkiem do starszych prosze ;)

kto wierzy metal archives ten pozer :D ahaha tam sam oceny i recki przez samych "speców" pisane