Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 26.03.2009 o 20:25, Sob-styl napisał:

A gdzie można posłuchać "Vision in Slumber"? Bo na yt nie znalazłem ;) A przyznam, że
ten pan coraz bardziej mnie fascynuje.


Nie można nigdzie. Rozmawiałem dzisiaj ze Stanem via mail i rosyjska wytwórnia, która kupiła jego album zrobiła go w bambuko(siebie przy okazji też, bo zbankrutowała). Teraz mają znowu wznowić działalność i są szansę, że Stan dostanie jakieś płytki - mówił, że złośliwie będzie je sprzedawał za 1zł+koszty przesyłki. Mam dostać wiadomość, jak coś się, na pewno dam znać na forum co i jak.
A w tej chwili bez problemu możesz kupić jego najnowszy album, całe 25zł. Sporo kawałków jest teraz na MySpace z niego, możesz posłuchać, jak się rozwija ta muzyka...

Dnia 26.03.2009 o 20:25, Sob-styl napisał:

A może poleci ktoś coś w podobnych rytmach?


No, czegoś w 99% podobnego to Ci nie wskażę. Ale Meshuggah czy Sleepytime Gorilla Museum
gra podobnie. Są to na tyle znane zespoły, że bez problemu znajdziesz je sobie gdzieś na YouTube...

@rogoz94 - jak W.A.S.P. podchodzi pod glam, to można powiedzieć, że ja trochę słucham...:)

@Findan - całkiem nieźli Ci Francuzi...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2009 o 20:34, Findan napisał:

> Słucha tu ktoś glamu? ^^
Pewnie, że tak, ale nie stawiam go na równi z innymi podgatunkami ;)

a czego konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2009 o 16:10, EmperorKaligula napisał:

gowniany ten tekst...


A mnie rozbawił...:) Odniosłem wrażenie, że autorowi tęskno do tamtych czasów i wkurza go, że podobnie jak jego idole z dawnych lat dorósł tedy nie wypada mu pomalować przyłbicy i zawiesić pentagramu...:) Nie znam niestety ostatnich dokonań wymienianych przez autora kapel, więc nie podejmę się dyskusji o ich kondycji...

Komu podoba się ostatni album Samaela?
Ja osobiście mam mieszane uczucia, bo z jednej strony lubię takie surowe kawałki, z drugiej zaś jakoś tak powiało mi monotonią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 14:16, squeglee napisał:

Co w Hatesphere cię bawiło?


nie przypominam sobie,zebym coś takiego pisał Oo ? pisałem, że wyszalałem się na nich bardziej niż na Behemoth''cie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2009 o 08:44, Wodzasty napisał:

Komu podoba się ostatni album Samaela?
Ja osobiście mam mieszane uczucia, bo z jednej strony lubię takie surowe kawałki, z drugiej
zaś jakoś tak powiało mi monotonią...


Powiem wprost-rozczarowanie. Wolę nowego Samaela. Above jest-to prawda-monotonne i surowe, ale jest też bez duszy, słabe po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2009 o 20:33, Findan napisał:

> Nie uważasz...:) Ogólnie ten rok taki fajny jest dosyć płytowo. Dużo nowych, dobrych

> płyt, nieco powrotów starych mistrzów(i tych reaktywowanych i tych co długo milczą).

> Niedługo napiszę o czymś nowym i fajnym co do mnie przyjechało dzisiaj, za sprawa
Mystic,
> prosto z Holandii... Ale na razie trzeba jeszcze przesłuchać drugie 10 razy, dla
pewności...
Roczek obfituje w płytki, trzeba przyznać. Sporo zarąbistych debiutów i powrotów starych
dobrych wymiataczy mamy. Do tego we wszystkich gatunkach i z całego świata, choć z thrashem
nie jest jakoś znowu super.

Ostatnio znowu po głowie chodzi mi tytułowy kawałek z najnowszej płytki Adagio. Pierwsza
minuta jest nieziemska. Archangels in Black... Metal?
http://www.youtube.com/watch?v=YTkb1CRAuJo



z thrashu posłuchaj sobie the law i believer warto!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2009 o 16:29, Farmer Widmo napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=SF0U77bm9mc

Nic dodać ,nic ująć. Świetna jest.


Dżizas dopiero teraz usłyszałeś tę piosenkę ? To jest absolutny klasyk szwedzkiego i światowego death metalu. W zasadzie nie tylko death, ale i ogólnie pojętego metalu. Evergreen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2009 o 20:12, Leslaw555 napisał:

> http://www.youtube.com/watch?v=SF0U77bm9mc
>
> Nic dodać ,nic ująć. Świetna jest.

Dżizas dopiero teraz usłyszałeś tę piosenkę ? To jest absolutny klasyk szwedzkiego i
światowego death metalu. W zasadzie nie tylko death, ale i ogólnie pojętego metalu. Evergreen.


no musisz miec chyba na prawde słabo pojęty ten metal, skoro wysuwasz taki wniosek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2009 o 20:04, Findan napisał:

> > Nic dodać ,nic ująć. Świetna jest.
> może nie świetne ale niezłe... dobry paerkaman
Nie świetne, nie niezłe, lecz wspaniałe ;) Klasyk!


Nie zabijaj, ale ja nie czuję klasyku w ogólnie całym At The Gates. Jakieś to takie proste i bez kopa...:) Nie mówię, że złe, ot taki dobry kawałek. Ale żeby klasyk od razu - bez przesady... Już bardziej energetycznie i ciężko gra Arch Enemy na pierwszych płytach z Angelą...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2009 o 23:34, caramondl napisał:

Nie zabijaj, ale ja nie czuję klasyku w ogólnie całym At The Gates.

Całe At The Gates nie jest klasyczne, zaś album "Slaughter of the Soul" w pewnych kręgach i owszem. Szczególnie jeśli chodzi o melodyjny death metal jest to prawie bezkonkurencyjny materiał.

Dnia 30.03.2009 o 23:34, caramondl napisał:

Jakieś to takie proste
i bez kopa...:)

A ja Ci powiem, że kopa to właśnie mają i grają energetycznie, do tego fajny klimat stworzyli na płytce. Może i proste, ale co to szkodzi? Nie wszystko co dobre musi mieć przypiętą łatkę ''progressive''.

Dnia 30.03.2009 o 23:34, caramondl napisał:

Nie mówię, że złe, ot taki dobry kawałek. Ale żeby klasyk od razu - bez
przesady...

Słuchałeś całego albumu? ;P

Dnia 30.03.2009 o 23:34, caramondl napisał:

Już bardziej energetycznie i ciężko gra Arch Enemy na pierwszych płytach
z Angelą...:)

Arch Enemy moim zdaniem to mierność. Mają kilka dobrych utworów i ogólnie nie są tacy źli, tylko po prostu... Jakieś to bez polotu, bezduszne. "Heartwork" z Amottem się kłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2009 o 23:34, caramondl napisał:

Nie zabijaj, ale ja nie czuję klasyku w ogólnie całym At The Gates. Jakieś to takie proste
i bez kopa...:) Nie mówię, że złe, ot taki dobry kawałek. Ale żeby klasyk od razu - bez
przesady...

Oj zabiję, zabiję :P Jak ktoś rzuca mi hasło melodeath, to pierwsze skojarzenia - At the Gates, "Slaughter of Soul" i "Blinded by Fear". W tym gatunku klasyk nad klasykami. Choć wolę ich pierwszą płytę - "The Red in the Sky Is Ours". Takie moje nieskromne zdanie :P

Dnia 30.03.2009 o 23:34, caramondl napisał:

Już bardziej energetycznie i ciężko gra Arch Enemy na pierwszych płytach z Angelą...:)

Ale przecież pierwsze płyty były z Johanem :P I szczerze mówiąc wolę jego od Angeli. "Burning Bridges" jest wręcz przesiąknięte zabójczymi riffami. Arch Enemy z Gossow jest bardzo dobre, ale z Liivą było świetne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2009 o 23:45, Wayzin napisał:

A ja Ci powiem, że kopa to właśnie mają i grają energetycznie, do tego fajny klimat stworzyli
na płytce. Może i proste, ale co to szkodzi? Nie wszystko co dobre musi mieć przypiętą
łatkę ''progressive''.


Wcale nie musi mieć progressive, słucham całej masy zespołów bez tego tagu. Ale bardziej lubię te, które jednak pokazują coś bardziej skomplikowanego na swoich instrumentach(co nie równa się z graniem progresywnym).

Dnia 30.03.2009 o 23:45, Wayzin napisał:

Słuchałeś całego albumu? ;P


Nie i swoja wypowiedzią oceniałem tylko ten jeden kawałek. Wszak Farmer Widmo dał link do niego, a nie całej płyty.

Dnia 30.03.2009 o 23:45, Wayzin napisał:

Arch Enemy moim zdaniem to mierność. Mają kilka dobrych utworów i ogólnie nie są tacy
źli, tylko po prostu... Jakieś to bez polotu, bezduszne. "Heartwork" z Amottem się kłania.


Po części się zgadzam - ale pisałem że pierwsza płyta(i tylko ta) z Angelą("Wages of Sin") bardziej mi się podoba. Na następnych jest tak jak mówisz - co jakiś czas coś fajnego, a tak to średnio.

@Findan

Dnia 30.03.2009 o 23:45, Wayzin napisał:

Oj zabiję, zabiję :P Jak ktoś rzuca mi hasło melodeath, to pierwsze skojarzenia - At the Gates, "Slaughter of > Soul" i "Blinded by Fear". W tym gatunku klasyk nad klasykami. Choć wolę ich pierwszą płytę - "The Red in the > Sky Is Ours". Takie moje nieskromne zdanie :P


No i zgadzam się - w tym gatunku. Wcześniej nikt nie pisał, że chodzi tylko o melodeath, a cały metal. Swoją droga moi klasycy tego gatunku to raczej późne Carcass, dwa pierwsze dzieła panów znad Bodom(kiedy to umieli porządnie przypieprzyć), Catamenia, wczesne Dark Tranquility(chociaż ostatnio im się poprawiło), co niektóre albumy Dissection, Hypocrisy, wczesny In Flames, Neuraxis, kanadyjski Quo Vadis, początkowy Sentenced. A At the Gates jakoś nie bardzo(moje dziwne upodobania dają o sobie znać:) )

Dnia 30.03.2009 o 23:45, Wayzin napisał:

Ale przecież pierwsze płyty były z Johanem :P I szczerze mówiąc wolę jego od Angeli. "Burning Bridges" jest > wręcz przesiąknięte zabójczymi riffami. Arch Enemy z Gossow jest bardzo dobre, ale z Liivą było świetne :)


Chodziło mi o pierwszy album z Angelą na wokalu("Wages of Sin"), którego zawsze chętnie słucham do dzisiaj. I nie znudzi mi się jeszcze długo. Dla mnie pani wokalistka dała temu zespołowi kopa(ogień, złowieszczość, itp.), płyty Liivą na wokalu tak mnie nie przekonywały. A na koncercie wygląda to już ulta-fajnie. Zresztą, gdzie by się pani Gossow nie pokazała jest świetnie - klipy Carcass z ostatniego Wacken z jej udziałem są genialne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2009 o 22:27, Tethys napisał:

no musisz miec chyba na prawde słabo pojęty ten metal, skoro wysuwasz taki wniosek.

Czy ty kurwa wiesz co to jest AT THE GATES? Był Slayer, było i At the Gates.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2009 o 22:27, Tethys napisał:

no musisz miec chyba na prawde słabo pojęty ten metal, skoro wysuwasz taki wniosek.


Przepraszam, możesz kurwa powtórzyć ? Może jakieś argumenty, hm ? Może pałer metalem i hejwi mam się podniecać, co ? To jest tak jakbyś powiedział, że LHP, czy Reign in Blood to nie są kamienie milowe metalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2009 o 08:21, Leslaw555 napisał:

Przepraszam, możesz kurwa powtórzyć ? Może jakieś argumenty, hm ? Może pałer metalem
i hejwi mam się podniecać, co ? To jest tak jakbyś powiedział, że LHP, czy Reign in Blood
to nie są kamienie milowe metalu.

Nie bulwersuj się tak. Kamieni milowych w metalu było wiele, ale czy rzeczywiście At The Gates zasłużył sobie na ten tytuł za sprawą ich ostatniego longplaya? Stworzył genialną płytę "Slaughter of the Soul", ale podaj mi kilka argumentów, dla których mógłbyś nazwać ten album przełomowym, wyznaczającym nowe trendy w muzyce metalowej. Takich perełek jest sporo, ale rzadko która tak naprawdę wyprzedza swoją epokę. At The Gates mieli wtedy świeże brzmienie i podejście do melodic death metalu, ale nie zauważyłem, by nagle wprowadzili jakąś nową stylistykę w melodic death metalu - przecież nikt nie mówi o innych kapelach, że grają "at the gates''owo". Nie zainspirowali też oni setek kapel na całym świecie czy też nie rozpoczęli nowej fali death metalu, więc dziwi mnie jak bardzo można być zaślepionym. A może to ja się mylę? Kilka argumentów by nie zaszkodziło.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2009 o 15:42, squeglee napisał:

Czy ty kurwa wiesz co to jest AT THE GATES? Był Slayer, było i At the Gates.

A czy ty wiesz, że dla niektórych np. At the Gates nie znaczy nic i mógłby dla nich ten zespół nie istnieć? W jednych kręgach mogą być bóstwem, w innych nazwą o której pierwsze słyszą.
Zbierze się grupa fanów i nie mogą pojąć, że komuś się coś może nie podobać.
Nie podoba ci się np. muzyka Dody czy Justina Timberlake? Ich fani pewnie by powiedzieli, że masz popieprzone w głowie bo słuchasz Dismember.
Takie są realia, więc dajcie spokój z tym oburzaniem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować