Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 21.05.2009 o 00:55, Sandro napisał:

Zastanawiam się nad kupnem kolejnego albumu Dio. Holy Diver jest bardzo dobry, ale powoli
zaczyna mi się osłuchiwać i przydałby mi się jakiś powiew świeżości. Który byście polecili?
Słyszałem, że Killing The Dragon jest niezły...


Nowa płyta Heaven and Hell jest iber, polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2009 o 08:46, M1k3 napisał:

Nowa płyta Heaven and Hell jest iber, polecam

Nawet nie wiedziałem, że wyszła jakaś nowa płyta! A czy trzyma ona ten sam dobry poziom co stary, dobry Dio? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2009 o 00:55, Sandro napisał:

Zastanawiam się nad kupnem kolejnego albumu Dio. Holy Diver jest bardzo dobry, ale powoli
zaczyna mi się osłuchiwać i przydałby mi się jakiś powiew świeżości. Który byście polecili?
Słyszałem, że Killing The Dragon jest niezły...


"Magica" też jest dość dobra, szczególnie, jak lubisz ciekawe historie zawarte w tekstach. Kiedys czytałem sobie wywiad z Dio i mówił, że nagrywając go czuł podobny klimat jak w "Holy Diver". I po płycie to widać, szczególnie charakterystyczną radość z gry muzyków. Utwory bardzo równe, wiec wrzucę kawałek(instrumentalny), który ciężko dostać(tylko na japońskich edycjach) pt. "Annica" - http://www.youtube.com/watch?v=NPWAqry7dTU

A nowy krążek H&H również prezentuje się bardzo dobrze - panowie w formie niemal jak za młodzieńczych lat, szczególnie świetnie Iommi z solówkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2009 o 08:46, M1k3 napisał:

> Zastanawiam się nad kupnem kolejnego albumu Dio. Holy Diver jest bardzo dobry, ale
powoli
> zaczyna mi się osłuchiwać i przydałby mi się jakiś powiew świeżości. Który byście
polecili?
> Słyszałem, że Killing The Dragon jest niezły...

Nowa płyta Heaven and Hell jest iber, polecam


Słyszałem od znajomych, ze poraszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2009 o 15:54, Tethys napisał:

Słyszałem od znajomych, ze poraszka.


Poraszka może tak, ale porażka na pewno nie. Nowe H&H to naprawdę przyzwoite dzieło. Chociaż Black Sabbath preferuję z Ozzy''m to wydanie z Dio do złych nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2009 o 00:55, Sandro napisał:

Zastanawiam się nad kupnem kolejnego albumu Dio. Holy Diver jest bardzo dobry, ale powoli
zaczyna mi się osłuchiwać i przydałby mi się jakiś powiew świeżości. Który byście polecili?
Słyszałem, że Killing The Dragon jest niezły...

Fakt, Killing the Dragon to bardzo dobry album, jak podobał Ci się Holy Diver to i KtD też powinien... Swoją drogą mówią, że to tak jakby "powrót do formy"... ale ja nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, Dio tworząc wcześniejsze płyty - Strange Highways i Angry Machines - wcale nie stracił formy, po prostu chciał spróbować czegoś ostrzejszego, trochę pachnącego doomem i moim zdaniem się mu to udało (może to dzięki "chaotycznej" grze Tracy''ego G), tak więc te dwa albumy również mogę polecić, jako taka odskocznia od baśniowo-fantastycznych klimatów jakie pokazują na pozostałych albumach.
A jeśli chcesz coś w starym dobrym "diowatym" stylu to polecam, The Last in Line (taki trochę lepszy Holy Diver, bo jak to jeden z członków zespołu określił - "mieli wtedy songwritterskiego kopa"), Magica (bardzo dobry concept album z ciekawie opowiedzianą klasyczną opowieścią walki dobra ze złem i gdyby nie te wstawki między niektórymi utworami brzmiące jak kiepski syntezator to byłoby to prawdziwe acydzieło :P). No i może Dream Evil albo Lock Up The Wolves. :)
Nowe dzieło Heaven & Hell również warto sprawdzić. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2009 o 16:59, Lesiu napisał:

> Słyszałem od znajomych, ze poraszka.

Poraszka może tak, ale porażka na pewno nie.


Oszczędź sobie takie pisanie młody, chyba, że na prawdę potrzebujesz się dowartościować.
>Nowe H&H to naprawdę przyzwoite dzieło.

Osobiście nie słuchałem, sugeruje sie opinią znajomego, który podobnie jak ja jest fanem BS.
>Chociaż Black Sabbath preferuję z Ozzy''m to wydanie z Dio do złych nie należy.

Mob Rules to moja ulubiona płytka Black Sabbath, wiec z H&H na pewno kiedys się zapoznam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Alternatve 4" już sobie przesłuchałem. Płyta dobra, jednak bez jakiegoś szczególnego ognia. Może za mało razy ją odsłuchałem... Niemniej takie granie mi odpowiada, na wieczory w sam raz ;)


Ostatnio(dopiero...) zainteresowałem się legendą z USA. Cynic, zespół chyba każdemu znany w tym temacie. Po części zespół polecił mi kolega, na necie trochę poczytałem że to "kombinowane" granie - takie jakie lubię ;p Przesłuchałem zarówno "Fusion" jak i "Traced In Air". Naprawdę (bardzo)dobre, dojrzałe płyty. Szkoda że zespół wydał zaledwie 2 płytki, w końcu nie istnieje od dziś. Wiele osób narzeka na wokal w Cynic. A mnie się on niesamowicie podoba. Trochę growlu, normalnego, czasami kobieta się pojawi. Lubię takie eksperymenty. A szczególnie tak dobrze udane :) Interesujące są też solówki, niektóre naprawdę zwalają z nóg, technika opanowana na max. Masterpiece.

PS. Oczywiście nie pogardziłbym gdyby ktoś polecił zespoły grające coś podobnego jak Cynic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2009 o 19:05, Tethys napisał:

Oszczędź sobie takie pisanie młody, chyba, że na prawdę potrzebujesz się dowartościować.


Ależ nie chodzi tu o dowartościowanie, tylko pokazanie twojego ortograficznego błędu, STARY. W twoim wieku robić takie błędy, no cóż, najwyraźniej można.

Dnia 21.05.2009 o 19:05, Tethys napisał:

Osobiście nie słuchałem, sugeruje sie opinią znajomego, który podobnie jak ja jest fanem
BS.


A ja słuchałem, fanem BS nie jestem, ale posłuchać bardzo lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2009 o 20:23, Sob-styl napisał:

PS. Oczywiście nie pogardziłbym gdyby ktoś polecił zespoły grające coś podobnego jak
Cynic ;)

Atheist koniecznie, jeśli jeszcze nie znasz. Do tego Nocturnus, który obok Cynic, Atheist i Death jest jednym z największych pionierów Technicznego Death Metalu ;)

Aha, zapomniałbym... Pestilence

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2009 o 20:23, Sob-styl napisał:

"Alternatve 4" już sobie przesłuchałem. Płyta dobra, jednak bez jakiegoś szczególnego
ognia. Może za mało razy ją odsłuchałem... Niemniej takie granie mi odpowiada, na wieczory
w sam raz ;)


No i właśnie Anathema taką gra muzykę... Jak chcesz czegoś mocniejszego to sięgnij po ich wcześniejsze LP, choćby "The Silent Enigma", tam było sporo elementów death/doom.

Dnia 21.05.2009 o 20:23, Sob-styl napisał:

Ostatnio(dopiero...) zainteresowałem się legendą z USA. Cynic, zespół chyba każdemu znany
w tym temacie. Po części zespół polecił mi kolega, na necie trochę poczytałem że to "kombinowane"
granie - takie jakie lubię ;p Przesłuchałem zarówno "Fusion" jak i "Traced In Air". Naprawdę
(bardzo)dobre, dojrzałe płyty. Szkoda że zespół wydał zaledwie 2 płytki, w końcu nie
istnieje od dziś. Wiele osób narzeka na wokal w Cynic. A mnie się on niesamowicie podoba.
Trochę growlu, normalnego, czasami kobieta się pojawi. Lubię takie eksperymenty. A szczególnie
tak dobrze udane :) Interesujące są też solówki, niektóre naprawdę zwalają z nóg, technika
opanowana na max. Masterpiece.


Nie dziw się, że warsztat mają tak dobry, bo to są wirtuozi po prostu i tyle(Paul Masvidal na jakieś uczelni muzycznej w stanach jest wykładowcą nawet). Z tytułem płyty to chyba chodziło Ci o "Focus" raczej...:) W sumie to ona jest lepiej niż bardzo dobra, była w swoim czasie płytą przełomową, a przez te parenaście lat nic a nic się nie zestarzała, co tylko świadczy o jej wielkości. Przesterowany wokal Paula również bardzo mi odpowiada, nadaje muzyce taki charakterystyczny, kosmiczny klimat.

Dnia 21.05.2009 o 20:23, Sob-styl napisał:

PS. Oczywiście nie pogardziłbym gdyby ktoś polecił zespoły grające coś podobnego jak
Cynic ;)


Słuchaj, co napisał Miklak i będzie dobrze. Z tym, że podobnego wokalu nie znajdziesz nigdzie. Od siebie dodam zespół Exivious, w którym teraz gra dwóch nowych członków Cynic(Tymon i Robin Zielhorst) - grają instrumentalnie, dość podobnie do Cynic, z tym, że mniej tu death a więcej technicznej zabawy. Minusem będzie dotarcie do nagrań, bo póki co jest to bardzo mało populary band. I dlatego polecę jeszcze dwa, bardziej dostępne - nr1 to Aghora, posłuchaj szczególnie pierwszej płyty("Aghora"), bo jest zdecydowanie lepsza od tylko niezłej drugiej("Formless"). Muzycy Cynic - Sean Malone na basie i Sean Reeinert na bębnach wyczyniają tam prawdziwe cuda... Nr2 to Gordian Knot, czyli ukłon Masvidala w stoę muzyki czysto progresywnej - polecam szczególnie album "Emergent". Ogólnie to taka super grupa jest, przewijają się tam muzycy nie tylko Cynic, ale i King Crimson, Fates Warning czy Dream Theater - krótko mówiąc czołówka światowa, która nie może nagrać czegoś innego jak świetne...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.05.2009 o 20:39, Lesiu napisał:

Ależ nie chodzi tu o dowartościowanie, tylko pokazanie twojego ortograficznego błędu,
STARY. W twoim wieku robić takie błędy, no cóż, najwyraźniej można.


Cóż.. to moja "poraszka" wiec jakoś mi z tym bedzie trzeba żyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2009 o 19:05, Tethys napisał:

Mob Rules to moja ulubiona płytka Black Sabbath, wiec z H&H na pewno kiedys się zapoznam.

Warto (przynajmniej moim zdaniem :P). :) Nowy album Heaven & Hell nie podoba się głównie tym, którzy nie lubią też Dehumanizera, między innymi przez to, że "The Devil You Know" brzmi ciężko, ciężej nawet od wcześniejszej płytki tego składu z 1992 - mimo, że tak naprawdę cięższy nie jest. Po prostu ma o wiele lepszy mastering.
Jak dla mnie jest to naprawdę fajny, zgrabny miks tego co najlepsze w Mob Rules i Dehumanizer. Jest tu wszystko czego można się spodziewać po tym składzie, ciekawe teksty, bardzo dobre wokalizy (Dio ma 66 lat - jeszcze nie skończył 67 :P - a brzmi wręcz świetnie), siarczyste, ale proste i szybko wpadające w ucho riffy i melodie.
Przy pierwszym przesłuchaniu może wydać się trochę jednostajna (sądzę, że znajomy przesłuchał tylko raz, nie? :P), ale to naprawdę solidna dawka dobrej muzyki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2009 o 18:52, Noxbi napisał:

/.../

Dzięki za porady. Najpierw przesłucham sobie po kilka utworów z wymienionych albumów i potem zdecyduję, który kupić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2009 o 20:38, rogoz94 napisał:

A co powiecie o takiej niemieckiej formacji Edguy? Wcześniejsze kawałki są dobre, ale
nowa płyta wymiata, jak dla mnie. Zajebiste połączenie melodic power z hard rockowymi
wstawkami.

http://www.youtube.com/watch?v=lJGItAC09sI



Masz u mnie + ;)

Ale ja się nie będę wypowiadał bo jestem nieobiektywny w kwestii Edguy''a :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować