Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 19.09.2009 o 00:11, MSPRISON napisał:

Widzę, że chwilowo dyskusja rozgorzała w sprawie tekstu piosenki, o który pytałem. To
może znajdzie się jakiś forumowicz, co zna angielski i wytłumaczy mi, co ma Nergal do
powiedzenia w tym kawałku ? Może ponownie nawiązuje do okultyzmu ?

I divine Iconoclast
Injecting chaos into my veins
With life accepted
With pain resurrected
Is the embrace ov god in man profound

Tak, jest sporo nawiązań do okultyzmu, neopoganizmu, neosatanizmu, neoklasycyzmu twórczości Tuwima a także neostrady. Zasiał trwogę w mym sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2009 o 09:13, Nephren-Ka napisał:

Zachwycać się nie ma co, ale płyta jest co najmniej dobra, a już na pewno słucha mi się
jej lepiej niż "United Abominations",


Oj tak, zdecydowanie lepiej niż "United Abominations". Poprzedni album Megadeth to kał IMO.

Dnia 19.09.2009 o 09:13, Nephren-Ka napisał:

przypomina mi to, co Dave stworzył na świetnej
"Rust in Peace". Te parę fajnych riffów i charakterystyczne gitary to jest właśnie to,
dzięki czemu Megadeth zrobił na świecie karierę...:-) Kawałki fajnie napisane, nie nudzą
się, są dynamiczne i okraszone całkiem dobrymi solówkami - niczego więcej od thrashu
nie oczekuję...:-)


Ostatni thrash jaki mnie naprawdę ruszył to nowa płyta Artillery. Megadeth nie słucham zbyt często, dla mnie to bardzo przeciętny, przereklamowany zespół - tymi samymi słowami mogę określić ich najnowszy "Endgame". Choć pod względem instrumentalnym wypada dobrze, to ''bylejakie'' teksty i wokal Mustaine''a psują ogólne wrażenie.

Dnia 19.09.2009 o 09:13, Nephren-Ka napisał:

A wokal pana M. to już kwestia gustu, jednym się podoba, innym nie...:-)


Racja. ;)


A tak z innej beczki. Eluvietie wydaje nową akustyczną płytę... już w grudniu. Konkretniej "Evocation II - Visions". W następnym roku mają wydać kolejny folk metalowy album, a jeżeli wierzyć zapowiedziom z ich bloga na MySpace, to szykuje się prawdziwe arcydzieło. ;)

"All in all I think that this album becomes our most dark and severe release so far - brimmed with mystical, convoluted and partly insanely fast celtic folk melody lines, but at the same time with pure, juggernautish metal. The album’s probably more ‘metal’ than any other release we did so far. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2009 o 12:41, Niflheim napisał:

"All in all I think that this album becomes our most dark and severe release so far
- brimmed with mystical, convoluted and partly insanely fast celtic folk melody lines,
but at the same time with pure, juggernautish metal. The album’s probably more
‘metal’ than any other release we did so far. "

Cóż, przeczuwam rozczarowanie, ale zobaczymy jak im to wyjdzie. Nie wiem jak oni chcą zrobić coś jednocześnie mrocznego i pomieszanego z celtyckim folkiem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2009 o 13:02, Miklak napisał:

Cóż, przeczuwam rozczarowanie, ale zobaczymy jak im to wyjdzie. Nie wiem jak oni chcą
zrobić coś jednocześnie mrocznego i pomieszanego z celtyckim folkiem. :P


Ta, tylko że ten "najmroczniejszy album" nie musi być wcale mroczny jak dupa szatana. ;) Będzie po prostu bardziej metalowy niż ich poprzednie płytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2009 o 13:09, Niflheim napisał:

;) Będzie po prostu bardziej metalowy niż ich poprzednie płytki.

To kolejny powód do zmartwień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2009 o 13:14, Miklak napisał:

To kolejny powód do zmartwień ;)


Oj tam, szukasz dziury w całym. ;P Ja jestem pozytywnie nastawiony na ich nowy album, jestem pewien że elementy metalowe i folkowe będą odpowiednio zbalansowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej będę bronił Endgame. Wokal jest charakterystyczny, ani zły, ani dobry, więc to kwestia gustu. Megadeth zasługuje IMO na swoje miejsce w historii thrashu, choć faktem jest, że taki np. Exodus był mocno niedoceniany, a miał w swojej muzyce jeszcze więcej "szaleństwa" niż Megadeth. Country? Jazz? W METALU?! Czemu nie! A słucha się tego wybornie...(Cajun Hell, The Toxic Waltz) Megadeth Przemycił zaś do swojej muzyki sporo bluesa (no nie w każdej piosence, ale taki High Speed Dirt?), co nadało mu wlasny styl. Ten styl nieco zatracił się przy CW, Risk, lekko powrócił w TWNAH i TSHF, a w UA było go już jak na lekarstwo, choć płyta była niezła. W Endgame wraca, dlatego tak cenię tę płytę. 1,320 przypomina mi stare płyty Mustaine''a i sp., mam na myśli te od Peace Sells do CTE... Choć nie tylko ten kawałek udowadnia, że Dave nie zapomniał jak robić dobre piosenki. Dla mnie Endgame to 9/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2009 o 15:18, Warchild napisał:

A ja dalej będę bronił Endgame. Wokal jest charakterystyczny, ani zły, ani dobry, więc
to kwestia gustu. Megadeth zasługuje IMO na swoje miejsce w historii thrashu, choć faktem
jest, że taki np. Exodus był mocno niedoceniany, a miał w swojej muzyce jeszcze więcej
"szaleństwa" niż Megadeth. Country? Jazz? W METALU?! Czemu nie! A słucha się tego wybornie...(Cajun
Hell, The Toxic Waltz) Megadeth Przemycił zaś do swojej muzyki sporo bluesa (no nie w
każdej piosence, ale taki High Speed Dirt?), co nadało mu wlasny styl. Ten styl nieco
zatracił się przy CW, Risk, lekko powrócił w TWNAH i TSHF, a w UA było go już jak na
lekarstwo, choć płyta była niezła. W Endgame wraca, dlatego tak cenię tę płytę. 1,320
przypomina mi stare płyty Mustaine''a i sp., mam na myśli te od Peace Sells do CTE...
Choć nie tylko ten kawałek udowadnia, że Dave nie zapomniał jak robić dobre piosenki.

Masz rację Mustaine połączył dawne płyty (wspomniane PS) z tymi nowszymi (TWNAH) ale i całkiem nowymi pomysłami (solówy nowego gitarzysty zapomniałem jak się zwie) Taka teraz jest tendencja "powracania do korzeni". Patrząc choćby na Metallikę i ich DM:) Jak dla mnie Endgame 10/10 ew 9/10 choć słabych stron chyba nie znajduję. Na prawdę cholernie mi się podoba ta płyta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2009 o 15:18, Warchild napisał:

Country? Jazz? W METALU?! Czemu nie! A słucha się tego wybornie...(Cajun
Hell, The Toxic Waltz) Megadeth Przemycił zaś do swojej muzyki sporo bluesa (no nie w
każdej piosence, ale taki High Speed Dirt?), co nadało mu wlasny styl.

Przemycenie bluesa do metalu to absolutnie nic nietypowego ani nowego. W końcu metal u swych początków miał dużo wspólnego z bluesem (blues rockiem właściwie):
http://www.youtube.com/watch?v=WTBdZvMFPG4
http://www.youtube.com/watch?v=cpu8wuGMTrY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Siema, jestem gitarzystą amatorem i nagrywam sobie kawałki w domu, jeśli macie ochotę posłuchać i wydać jakąś tam opinię to byłbym wdzięczny :) Klimaty raczej ciężkie (ala In Flames, ale i nie tylko :))

Sunrise wokal - kawałek ala In Flames, melodyjne metalowe klimaty, kumpel na wokalu :)

http://mp3.wp.pl/i/sciagnij?id=252650

Circles - kolejny kawałek w stylu IF, jednak nieco mocniejszy (z blastami ;))

http://mp3.wp.pl/i/sciagnij?id=250792

Throw Me Away II - wolniejszy, klimatyczny kawałek, kilka progresywnych zagrywek + solóweczki :)

http://mp3.wp.pl/i/sciagnij?id=254278

Self-Salvation - najnowszy numer, nieco death-corowy zamysł, dużo blastów i ciężkich riffów :]

http://mp3.wp.pl/i/sciagnij?id=261130

Never Again Part II - atmosferyczny rock/metal :]

http://mp3.wp.pl/i/sciagnij?id=256859

Interlude - krótka przerwa między utworami, traktować jako intro, czyste gitarki plus głośny basik :D

http://mp3.wp.pl/i/sciagnij?id=256861

Sunrise instrumental - wersja instrumentalna kawałka Sunrise

http://mp3.wp.pl/i/sciagnij?id=248441

The Road to Heaven - starszy kawałek, ale także klimatyczny, z moją pierwszym solem z prawdziwego zdarzenia :P

http://mp3.wp.pl/i/sciagnij?id=235671

My Redemption - krótki klimatyczny numer, bez gitar, nieco ambientowy zamysł ;)

http://mp3.wp.pl/i/sciagnij?id=256863

Miłego słuchania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2009 o 18:14, Widek napisał:

Siema, jestem gitarzystą amatorem i nagrywam sobie kawałki w domu, jeśli macie ochotę
posłuchać i wydać jakąś tam opinię to byłbym wdzięczny :) Klimaty raczej ciężkie (ala
In Flames, ale i nie tylko :))


Jak dla ciebie In Flames jest ciężkie, to lepiej poznaj zespoły pokroju Anaal Nathrakh.
A swoje kawałki lepiej wrzuć też na serwisy do odsłuchiwania odrazu, np wrzuta.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2009 o 18:32, Mike_Wraith napisał:

> Siema, jestem gitarzystą amatorem i nagrywam sobie kawałki w domu, jeśli macie ochotę

> posłuchać i wydać jakąś tam opinię to byłbym wdzięczny :) Klimaty raczej ciężkie
(ala
> In Flames, ale i nie tylko :))

Jak dla ciebie In Flames jest ciężkie, to lepiej poznaj zespoły pokroju Anaal Nathrakh.

A swoje kawałki lepiej wrzuć też na serwisy do odsłuchiwania odrazu, np wrzuta.pl.


Nie chodziło mi że In Flames jest ciężkie, tylko że niektóre kawałki są ciężkawe (naprzykład Self-Salvation) :) A linki do odsłuchów już wrzucam :]


Sunrise wokal - kawałek ala In Flames, melodyjne metalowe klimaty, kumpel na wokalu :)

http://widek.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMzI2NDIsdXR3b3IsMjUyNjUwLmh0bWw=

Circles - kolejny kawałek w stylu IF, jednak nieco mocniejszy (z blastami ;))

http://widek.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMzI2NDIsdXR3b3IsMjUwNzkyLmh0bWw=

Throw Me Away II - wolniejszy, klimatyczny kawałek, kilka progresywnych zagrywek + solóweczki :)

http://widek.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMzI2NDIsdXR3b3IsMjU0Mjc4Lmh0bWw=

Self-Salvation - najnowszy numer, nieco death-corowy zamysł, dużo blastów i ciężkich riffów :]

http://widek.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMzI2NDIsdXR3b3IsMjYxMTMwLmh0bWw=

Never Again Part II - atmosferyczny rock/metal :]

http://widek.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMzI2NDIsdXR3b3IsMjU2ODU5Lmh0bWw=

Interlude - krótka przerwa między utworami, traktować jako intro, czyste gitarki plus głośny basik :D

http://widek.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMzI2NDIsdXR3b3IsMjU2ODYxLmh0bWw=

Sunrise instrumental - wersja instrumentalna kawałka Sunrise

http://widek.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMzI2NDIsdXR3b3IsMjQ4NDQxLmh0bWw=

The Road to Heaven - starszy kawałek, ale także klimatyczny, z moją pierwszym solem z prawdziwego zdarzenia :P

http://widek.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMzI2NDIsdXR3b3IsMjM1NjcxLmh0bWw=

My Redemption - krótki klimatyczny numer, bez gitar, nieco ambientowy zamysł ;)

http://widek.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMzI2NDIsdXR3b3IsMjU2ODYzLmh0bWw=

Miłego słuchania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2009 o 12:41, Niflheim napisał:

Oj tak, zdecydowanie lepiej niż "United Abominations". Poprzedni album Megadeth to kał
IMO.


Nie przesadzajmy, jakieś fajne aspekty tam były, sam zapamiętałem "Gears of War" i nową, bardzo fajną wersję "À Tout le Monde"(przerobiona wokalnie na duet z Cristiną Scabbią). "Risk" to było najgorszym momentem w karierze i od tej chwili małymi krokami było już tylko lepiej, a aktualnie jest już całkiem ok.

Dnia 19.09.2009 o 12:41, Niflheim napisał:

Ostatni thrash jaki mnie naprawdę ruszył to nowa płyta Artillery. Megadeth nie słucham
zbyt często, dla mnie to bardzo przeciętny, przereklamowany zespół - tymi samymi słowami
mogę określić ich najnowszy "Endgame". Choć pod względem instrumentalnym wypada dobrze,
to ''bylejakie'' teksty i wokal Mustaine''a psują ogólne wrażenie.


Z przereklamowaniem to nie jest tak do końca - Dave razem z wieloma osobami, które na przestrzeni lat ciężko pracowali, żeby zyskać taka pozycję na scenie, jaką maja. Spróbuj posłuchać(o ile nie słuchałeś) "Rust in Peace", gdzie Marty Friedman nagrał chyba najlepsze solówki, jakie słyszałem na thrashowej płycie. Bardzo fajna jest też "Youthanasia", która wręcz kipi od fajnych pomysłów i riffów, chociaż bliżej jej do heavy niż thrashu. Teksty w sumie powinny być nieco ciekawsze, tylko wokal musisz jakoś przeboleć - chociaż z drugiej strony Mustaine jak na człowieka kompletnie nie wykształconego w tej dziedzinie spisuje się przyzwoicie i widać, że zawsze się stara urozmaicić i poprawić(w miarę możliwości) swoje partie...:-)
Nowe Artillery jest dobre, fakt - weterani wzięli sobie "młode płuca" i szaleją...:-) A w całym gatunku wcale nie musi za dużo nowego wychodzić, lepiej rzadziej, a dobrze. Zresztą jest na tyle ciekawych staroci, że słuchania nie zabraknie(a wrzucę, bo nie mam nic do roboty teraz...:-) )

Sodom - "Code Red" z 1999, czyli trzech wymiataczy z panem Tomem Angelripperem na czele...
"The Wolf & The Lamb": http://www.youtube.com/watch?v=lMVZIiM64x4

Metal Church - "Metal Church" z 1984, utwór tytułowy ma chyba najlepszy riff, jak został w thrashu kiedykolwiek stworzony - wersja z płyty "Live"(co ciekawe zarejestrowana w 1986, wydana 12 lat później...) -
http://www.youtube.com/watch?v=4YuStqEZ1fQ

Flotsam and Jetsam - "Doomsday for the Deceiver" z 1986 - po tym, co tu basie wyprawia Jason Newsted, dochodzę do wniosku, że w Metallice się marnował... "Hammerhead" - http://www.youtube.com/watch?v=XOSqC87_fPM

Exodus z kolei na swojej przedostatniej płycie zasunął nam całkiem niezłego kopa, jak zwykle zagranego w sposób ocierający się o perfekcję: "Children Of A Worthless God" - http://www.youtube.com/watch?v=v3D0s-cLQRc

Death Angel z kolei na "Act III" pokazało, jak można zagrać thrash lekko, ale ciekawie - "Stagnant" - http://www.youtube.com/watch?v=HvcjwZoeD3g

Na koniec mała perełka, czyli Coroner i "Grin" - coś technicznie idealnego(co Ron Broder wyprawia na basie i Tommy Vetterli na gitarze to jest masakra...), a i teksty są dość interesujące... Taki "Serpent Moves", chociaż zrobiony nietypowo, to jednak nie ma się od czego przyczepić - świetny riff, i chyba najlepsze solo, jakie słyszałem do tej pory w thrashu - http://www.youtube.com/watch?v=g1jNyNgsCys Jak kiedyś to zagram własnoręcznie, będę mógł umrzeć w spokoju ducha...:-) Otwierający riff w "Status: Still Thinking" - http://www.youtube.com/watch?v=Ug0GKBup54s, początkowa partia basu w "Caveat (To the Coming)" - http://www.youtube.com/watch?v=kaYnoOLMMk4 Cud, miód i orzeszki - i można posłuchać na YT całej chyba(jakaś dobra dusza się ulitowała i wrzuciła), co radziłbym wykorzystać, bo kupić to LP będzie bardzo ciężko...:-)

PS - jak zanudziłem, to z góry przepraszam... Ale thrash najlepszy był jednak dawniej i czasami warto co nieco powspominać...:-)

@Warchild - nie ma czego bronić, bo to płyta dobra i tyle...:-) Exodus to był chyba niedoceniany przez ludzi, którzy go nie słuchali, bo u większości thrasherów jest absolutnie doceniony...:-) Z bluesem przegiąłeś, jak Megadeth ma gdzieś takie elementy, to ja nie wiem...:-) Mustaine zawsze miał swój charakterystyczny styl, Friedman, który przez bardzo długi czas miał na ich muzykę wielki wpływ również i taki mariaż thrashu i heavy nam się wykreował, ale z blues to on wiele nie ma wspólnego nic...:-)

@Mike_Wraith - In Flames kiedyś było w miarę ciężkie... Poza tym nie trzeba osiągać niesamowitych prędkości jak AN, można zagrać wolno i być cholernie ciężkim - chociażby Morbid Angel na "Gateways to Annihilation" ładnie to zaprezentował, chociaż z Commando za garami mogli by osiągnąć bez problemu dowolnie szybie tempo...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2009 o 18:14, Widek napisał:

Siema, jestem gitarzystą amatorem i nagrywam sobie kawałki w domu, jeśli macie ochotę
posłuchać i wydać jakąś tam opinię to byłbym wdzięczny :) Klimaty raczej ciężkie (ala
In Flames, ale i nie tylko :))

Rzeczywiście ciężkie. To ja mam requesta http://www.youtube.com/watch?v=D5Vs_XbMNQA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ależ się rozpisałeś. ;)

Dnia 20.09.2009 o 01:19, Nephren-Ka napisał:

Nie przesadzajmy, jakieś fajne aspekty tam były, sam zapamiętałem "Gears of War" i nową,
bardzo fajną wersję "À Tout le Monde"(przerobiona wokalnie na duet z Cristiną Scabbią).
"Risk" to było najgorszym momentem w karierze i od tej chwili małymi krokami było już
tylko lepiej, a aktualnie jest już całkiem ok.


"Gears of War" było moim zdaniem co najwyżej przeciętne (zapamiętałem tylko intro), znów wokal Mustaine''a psuł ogólne wrażenie. Reszta płyty była tak słaba, że nie chce mi się komentować. ;)

Dnia 20.09.2009 o 01:19, Nephren-Ka napisał:

Z przereklamowaniem to nie jest tak do końca - Dave razem z wieloma osobami, które na
przestrzeni lat ciężko pracowali, żeby zyskać taka pozycję na scenie, jaką maja. Spróbuj
posłuchać(o ile nie słuchałeś) "Rust in Peace", gdzie Marty Friedman nagrał chyba najlepsze
solówki, jakie słyszałem na thrashowej płycie.


Słyszałem wszystkie płyty Megadeth. Pod względem instrumentalnym jest naprawdę dobrze, ale nie mogę przyzwyczaić się do wokalu Mustaine''a, dlatego też zespołu słucham bardzo rzadko.

Dnia 20.09.2009 o 01:19, Nephren-Ka napisał:

Nowe Artillery jest dobre, fakt - weterani wzięli sobie "młode płuca" i szaleją...:-)


I za to należy im się tytuł thrashowej płyty roku. ;)

Dnia 20.09.2009 o 01:19, Nephren-Ka napisał:

Sodom - "Code Red" z 1999, czyli trzech wymiataczy z panem Tomem Angelripperem na czele...
"The Wolf & The Lamb": http://www.youtube.com/watch?v=lMVZIiM64x4

Metal Church - "Metal Church" z 1984, utwór tytułowy ma chyba najlepszy riff, jak został
w thrashu kiedykolwiek stworzony - wersja z płyty "Live"(co ciekawe zarejestrowana w
1986, wydana 12 lat później...) -
http://www.youtube.com/watch?v=4YuStqEZ1fQ

Flotsam and Jetsam - "Doomsday for the Deceiver" z 1986 - po tym, co tu basie wyprawia
Jason Newsted, dochodzę do wniosku, że w Metallice się marnował... "Hammerhead" - http://www.youtube.com/watch?v=XOSqC87_fPM

Exodus z kolei na swojej przedostatniej płycie zasunął nam całkiem niezłego kopa, jak
zwykle zagranego w sposób ocierający się o perfekcję: "Children Of A Worthless God" -
http://www.youtube.com/watch?v=v3D0s-cLQRc

Death Angel z kolei na "Act III" pokazało, jak można zagrać thrash lekko, ale ciekawie
- "Stagnant" - http://www.youtube.com/watch?v=HvcjwZoeD3g


Znam wszystkie - w końcu to pozycje obowiązkowe dla każdego fana thrashu (a już szczególnie Sodom). ;)

Dnia 20.09.2009 o 01:19, Nephren-Ka napisał:

Na koniec mała perełka, czyli Coroner i "Grin" - coś technicznie idealnego(co Ron Broder
wyprawia na basie i Tommy Vetterli na gitarze to jest masakra...), a i teksty są dość
interesujące... Taki "Serpent Moves", chociaż zrobiony nietypowo, to jednak nie ma się
od czego przyczepić - świetny riff, i chyba najlepsze solo, jakie słyszałem do tej pory
w thrashu - http://www.youtube.com/watch?v=g1jNyNgsCys Jak kiedyś to zagram własnoręcznie,
będę mógł umrzeć w spokoju ducha...:-) Otwierający riff w "Status: Still Thinking" -
http://www.youtube.com/watch?v=Ug0GKBup54s, początkowa partia basu w "Caveat (To the
Coming)" - http://www.youtube.com/watch?v=kaYnoOLMMk4 Cud, miód i orzeszki - i można
posłuchać na YT całej chyba(jakaś dobra dusza się ulitowała i wrzuciła), co radziłbym
wykorzystać, bo kupić to LP będzie bardzo ciężko...:-)


A tak się składa, że mam płytę Coroner''a - "Mental Vortex". Moim zdaniem znacznie ciekawsza niż "Grin" (który nie jest taki trudny do zdobycia, widziałem parę kopii na E-bayu ;), naprawdę kopie tyłek.

Dnia 20.09.2009 o 01:19, Nephren-Ka napisał:

PS - jak zanudziłem, to z góry przepraszam... Ale thrash najlepszy był jednak dawniej
i czasami warto co nieco powspominać...:-)


Nie zanudziłeś. ;) Co do jednego masz racje - kiedyś grano prawdziwie zajebisty thrash. Chętnie wsiadłbym w wehikuł czasu i wybrał się na koncert młodej Metalliki, czy początkującego Slayer''a. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Thrash, thrash, thrash... zawsze te same płytki i zespoły padają gdy zaczyna się dyskusja ;P A co powiecie na coś lekko mniej znanego? Ileż można w końcu słuchać tego samego? Wujek Miklak zaraz coś znajdzie ;P

Demolition Hammer - "Epidemic of Violence" (1992)
Z pewnością jedna z najlepszych trash/death metalowych płytek jakie kiedykolwiek powstały. Wszystko jest takie jak powinno. Ciężko o jakieś wady. Dla fanów Kreatora (i nie tylko).
http://www.youtube.com/watch?v=cKn66Ah1Huo

Sabbat - "Dreamwaver" (1989)
Tzw. pagan thrash :P Pogańskie teksty, niezłe granie i dużo wokali (facet prawie ciągle śpiewa ;P)
http://www.youtube.com/watch?v=YhJI-Reun9c

Sanctuary - "Into the Mirror Black" (1990)
Thrash z elementami heavy, coś jak Metal Church.
http://www.youtube.com/watch?v=ey40w6USV2A

Heathen - "Victims of Deception" (1991)
Technical thrash/speed z heavy metalowymi wokalami. Kawał porządnego kopa i świetna gra gitarzystów. Podobne do Metalliki.
http://www.youtube.com/watch?v=CdbFhiUG9U8

Forbidden - "Forbidden Evil" (1988)
Czysty thrash w świetnym wydaniu. Kopie dupsko równo.
http://www.youtube.com/watch?v=55fMm-cSFBQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2009 o 13:03, Miklak napisał:

Thrash, thrash, thrash... zawsze te same płytki i zespoły padają gdy zaczyna się dyskusja
;P A co powiecie na coś lekko mniej znanego? Ileż można w końcu słuchać tego samego?
Wujek Miklak zaraz coś znajdzie ;P

Demolition Hammer - "Epidemic of Violence" (1992)
Z pewnością jedna z najlepszych trash/death metalowych płytek jakie kiedykolwiek powstały.
Wszystko jest takie jak powinno. Ciężko o jakieś wady. Dla fanów Kreatora (i nie tylko).
http://www.youtube.com/watch?v=cKn66Ah1Huo

Sabbat - "Dreamwaver" (1989)
Tzw. pagan thrash :P Pogańskie teksty, niezłe granie i dużo wokali (facet prawie ciągle
śpiewa ;P)
http://www.youtube.com/watch?v=YhJI-Reun9c

Sanctuary - "Into the Mirror Black" (1990)
Thrash z elementami heavy, coś jak Metal Church.
http://www.youtube.com/watch?v=ey40w6USV2A

Heathen - "Victims of Deception" (1991)
Technical thrash/speed z heavy metalowymi wokalami. Kawał porządnego kopa i świetna gra
gitarzystów. Podobne do Metalliki.
http://www.youtube.com/watch?v=CdbFhiUG9U8

Forbidden - "Forbidden Evil" (1988)
Czysty thrash w świetnym wydaniu. Kopie dupsko równo.
http://www.youtube.com/watch?v=55fMm-cSFBQ



musiałeś się dużo pocić ,by to znalezc ja to juz zapodawałem wcześniej no oprócz sabbat i sanctuary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2009 o 13:13, hammerfall87 napisał:

musiałeś się dużo pocić ,by to znalezc ja to juz zapodawałem wcześniej no oprócz sabbat
i sanctuary

Szukanie w zakamarkach pamięci nie powoduje pocenia ;P Poza tym dobry thrash to można zapodawać i po kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować