Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Ja natomiast polecic moge smialo sklepy muzyczne w Indiach :) Bedac w Bombaju kupilem sobie ok. 10 roznych plyt, kazde po ~2.5 - 5€ sztuka, gdzie w Polsce za to samo zaplacilbym kilkakrotnie wiecej. Oczywiscie plyty byly nowe i zafoliowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2010 o 15:41, kuba9876543210 napisał:

Ja natomiast polecic moge smialo sklepy muzyczne w Indiach :) Bedac w Bombaju kupilem
sobie ok. 10 roznych plyt, kazde po ~2.5 - 5€ sztuka, gdzie w Polsce za to samo
zaplacilbym kilkakrotnie wiecej. Oczywiscie plyty byly nowe i zafoliowane :)

Jasne!, już lecę do Indii po płyty. Kupię sobie 400, to mi się zwróci dojazd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2010 o 16:08, Miklak napisał:

Jasne!, już lecę do Indii po płyty. Kupię sobie 400, to mi się zwróci dojazd!


moze nawet mniej niz 400... Zreszta jesli tego nie zauwazyles powiedzialem to z lekka ironia.. jak ktos bedzie tam kiedykolwiek, to moze sobie przy okazji kupic po niskiej cenie tak jak ja to zrobilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rewelacyjny ten Akerfeldt. :) W żadnym death metalu (może nawet w żadnym METALU) nie słyszałem tak znakomitego growlingu, w każdym razie na pewno nie tak świetnie podchodzącego mi pod uszy. Facet jest genialny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2010 o 19:40, Kardithron napisał:

Rewelacyjny ten Akerfeldt. :) W żadnym death metalu (może nawet w żadnym METALU) nie
słyszałem tak znakomitego growlingu, w każdym razie na pewno nie tak świetnie podchodzącego
mi pod uszy. Facet jest genialny!


Wielkiego odkrycia nie dokonałeś...:P
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2010 o 19:40, Kardithron napisał:

Rewelacyjny ten Akerfeldt.


A dobry jest koleś, dobry.

Dnia 12.01.2010 o 19:40, Kardithron napisał:

:) W żadnym death metalu (może nawet w żadnym METALU) nie
słyszałem tak znakomitego growlingu, w każdym razie na pewno nie tak świetnie podchodzącego
mi pod uszy. Facet jest genialny!


Ej no nie przesadzaj, jego niedźwiedzi ryk jest co prawda niezły (osobiście wolę czysty śpiew w jego wykonaniu), ale jest wielu wokalistów, których growling rozpierdala na części pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2010 o 19:40, Kardithron napisał:

Rewelacyjny ten Akerfeldt. :)


Racja, racja. Sam "wychowałem się" na growlu Akerfeldta. Znaczy - to była pierwsza osoba jaka przyzwyczaiła mnie to growlingu(wcześniej baardzo trudno mi było do tego przywyknąć). Ale "Blackwater Park" zrobił swoje :] Jeszcze taką osobą był Dan Swano i jego Edge Of Sanity(w szczególności nieśmiertelne "Crimson").

A propo Opeth... słyszał ktoś Shin-Ken Persefone? Takie Opeth(ale nie z taką ilością klimatu ;>) z azjatyckimi klimatami i skrzekiem a''la Chuck Schuldiner z "Sound Of Perseverance". Do tego utwory są poprzecinane tzw. księgami żywiołów. Imo "The Wind Book" najlepsza :] Płyta wydana w tamtym roku, jakoś przeszła bez echa. Mnie się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2010 o 20:40, Lesiu napisał:

Ej no nie przesadzaj, jego niedźwiedzi ryk

Jak widzę, nie tylko ja mam "niedźwiedzie" skojarzenia. :)

Dnia 12.01.2010 o 20:40, Lesiu napisał:

jest co prawda niezły (osobiście wolę czysty
śpiew w jego wykonaniu), ale jest wielu wokalistów, których growling rozpierdala na części
pierwsze.

Podaj jakieś linki.
Nie wchodźmy też w kwestię gustu. Nie zapominaj, że jak Tobie podoba się wokal z Nightmare Made Flesh, tak ja zdecydowanie wolę Akerfeldta.

@Sob-styl

Dnia 12.01.2010 o 20:40, Lesiu napisał:

z azjatyckimi klimatami i skrzekiem

Skrzekom blackowym mówię zdecydowanie nie. Ciężko mi je przełknąć. Oczywiście od reguły są wyjątki, np. Crimson Moonlight.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2010 o 17:05, Sob-styl napisał:

A propo Opeth... słyszał ktoś Shin-Ken Persefone?

Yep, jeden z jaśniejszych punktów zeszłorocznego progresywnego i około-death metalowego metalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2010 o 17:10, Kardithron napisał:

Jak widzę, nie tylko ja mam "niedźwiedzie" skojarzenia. :)


I nie tylko my, wiele osób tak twierdzi.

Dnia 14.01.2010 o 17:10, Kardithron napisał:

Podaj jakieś linki.
Nie wchodźmy też w kwestię gustu. Nie zapominaj, że jak Tobie podoba się wokal z Nightmare
Made Flesh, tak ja zdecydowanie wolę Akerfeldta.


Nie no oczywiście. Właśnie Tagtgren jest wg mnie lepszy, posłuchaj sobie Janka z Gorefest, czy Spirosa Antoniou z Septicflesh. Jakbym mógł zapomnieć o genialnym Tompie Lindbergu z kultowego At the Gates oraz Disfear czy Nightrage. Świetny, bardzo zrozumiały growl ma Johnny Hedlund z Unleashed, także bdb jest Matti Kärki z Dismember, że aż grzech nie wspomnieć o LG Petrovie z Entombed, wyborne. Johan Hegg z AA ma też przyjemny, bardzo niski, głęboki growl, idealnie pasuje do twórczości ''wikingów''. Trochę inny styl growlowania prezentuje Jeff Walker z Carcass. No i jest też najwszechstronniejszy muzyk ze świata metalu - Dan Swano.

http://www.youtube.com/watch?v=hJme5uubkyQ
http://www.youtube.com/watch?v=24lgwjk07H4
http://www.youtube.com/watch?v=a8Ay04x-pYg
http://www.youtube.com/watch?v=GegKnR1o380
http://www.youtube.com/watch?v=U8MJFsanLS4
http://www.youtube.com/watch?v=4-9Pw50H7xM
http://www.youtube.com/watch?v=FUHH3mNfHhs
http://www.youtube.com/watch?v=LdxvCgWxlNY
http://www.youtube.com/watch?v=gpJBy5eRofs
http://www.youtube.com/watch?v=eABVwEgzIss

A tak w ogóle to powinieneś zapoznać się z twórczością Septicflesh, jednego z najgenialniejszych deathmetalowych zespołów ever. Atmosfera, melodia, cudo. Ostatnia ich płyta Communion z 2008 roku to arcydzieło, mój ulubiony i ukochany album. Ona ocieka ambrozją. Swoją drogą - ciekaw jestem co pokażą nam w 2010, bo szumnie się zapowiadają ;)

Zapraszam także na podsumowanie roku 2009 na last.fm i gsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2010 o 19:10, Kardithron napisał:

Hades Rising mną wstrząsnął. Dopiero obejrzałem ten teledysk do końca. Ciekawie zrobiony.


Raczej tandetnie, ale to moje zdanie. Ostatnia ep-ka i LP "Krwawej Łaźni" są fajne, ale do pierwszych dwóch longplejów i epki sporo im brakuje.

Apropo. Jaki jest według was najlepszy teledysk metalowy 2009? Jak dla mnie rewelacyjny jest "20 Minutes/ 40 Years" ISIS( http://www.youtube.com/watch?v=xS3NkhjsBf0 ) Strasznie klimatyczny i fajnie zrobiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2010 o 19:13, Lesiu napisał:

At The Gates, Nightrage, Unleashed, Edge of Sanity, w sumie większość podanych przez Ciebie pozycji to jednak growling wyżej tonowany. W kontekście death i podgatunków nie przepadam za nim. Chociaż Grave i parę innych wyjątków toleruję.
Mój typ wokalu w death metalu to zdecydowanie bestialskie, niskie ryki.

http://www.youtube.com/watch?v=OaI6tQ-GCvc
http://www.youtube.com/watch?v=m1j0rOMbWpg (dla formalności)

Więcej niestety nie podam. Ciężko znaleźć porządnych wykonawców z tego rodzaju growlingu.

Tak swoją drogą to podany przez Ciebie Dismember zainteresował mnie charakterystyczną dla mojego gustu mroczno-melancholijną melodią wstępu. Jednak brzmieniu zdecydowanie brakuje potęgi (i dobrej rejestracji dźwięku niestety też). Wokal też mi nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2010 o 19:37, Kardithron napisał:

Tak swoją drogą to podany przez Ciebie Dismember zainteresował mnie charakterystyczną
dla mojego gustu mroczno-melancholijną melodią wstępu. Jednak brzmieniu zdecydowanie
brakuje potęgi (i dobrej rejestracji dźwięku niestety też). Wokal też mi nie odpowiada.


Lesiu podał łagodny kawałek Dismember (w porównaniu z resztą utworów) - nawet mi, fanowi zespołu, jakoś średnio przypadł do gustu. Taki "Override of the Overture" ( http://www.youtube.com/watch?v=L0ZCAarIVSI) miażdży potęgą, a riff rozpoczynający utwór to poezja. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2010 o 19:37, Kardithron napisał:

At The Gates, Nightrage, Unleashed, Edge of Sanity, w sumie większość podanych przez
Ciebie pozycji to jednak growling wyżej tonowany. W kontekście death i podgatunków nie
przepadam za nim. Chociaż Grave i parę innych wyjątków toleruję.
Mój typ wokalu w death metalu to zdecydowanie bestialskie, niskie ryki.


No Septicflesh czy Gorefest to potężne, niskie ryki. Posłuchaj więcej Gorefest. Racja, zapomniałem o Novembers Doom, świetny growl.

Dnia 14.01.2010 o 19:37, Kardithron napisał:

Tak swoją drogą to podany przez Ciebie Dismember zainteresował mnie charakterystyczną
dla mojego gustu mroczno-melancholijną melodią wstępu. Jednak brzmieniu zdecydowanie
brakuje potęgi (i dobrej rejestracji dźwięku niestety też). Wokal też mi nie odpowiada.


Uu, bluźnisz bracie, Dismember to potęga szwedzkiego death metalu. Dreaming in Red to jeden z lepszych kawałków, aczkolwiek mi najbardziej do gustu przypadła płyta ''The God that Never Was'' z 2006 roku, apogeum solówek, melodii, antychrześcijańskiej propagandy i death metalu.

Niflheim

Ja też jestem wielkim fanem i akurat Dreaming in Red kocham. Override of the Overture to kolejny majstersztyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2010 o 17:05, Sob-styl napisał:

A propo Opeth... słyszał ktoś Shin-Ken Persefone?


Niezła płyta, ale to znacznie inna muzyka niż Opeth imo. Do tego co robił Death też im sporo brakuje, chociaż drzemie w nich wielki potencjał i mają pewnie szansę jeszcze lepiej go wykorzystać. Skoro Ci się spodobało to możesz śmiało sięgnąć po kilka innych płyt o podobnym poziomie - Be''lakor("Stone''s Reach"), Augury("Fragmentary Evidence"), Centaurus-A("Side Effects Expected"), Kalisia("Cybion"). Ta ostatnia chyba najlepsza z tego roku, w sumie na płycie zaserwowała nam aż 20 kawałków, które są na tyle zróżnicowane, żeby się nie nudzić. Mnie ogólnie ten ruch w graniu technicznego i progresywnego deathu średnio się podoba - niby to wszystko jest fajne i w ogóle, ale czuję przepaść pomiędzy takim "Individual Thought Patterns".

A jeśli chcesz coś w klimatach Opeth to zainteresuj się tworem takim jak Gwynbleidd(fani Sapkowskiego zapewne wiedzą skąd nazwa). Niby to zespół z USA, ale grają w nim Polacy i całkiem nieźle im to wychodzi. Wydali płytę w mijającym roku, i jest to rzecz jeszcze bardziej anonimowa jak panów z Andory o których wspominałeś. Zaczyna się tak(a z tego co widzę na YT jest więcej):
"Nostalgia" - http://www.youtube.com/watch?v=eYP0JEociR8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2010 o 19:51, Niflheim napisał:

( http://www.youtube.com/watch?v=L0ZCAarIVSI)
miażdży potęgą, a riff rozpoczynający utwór to poezja. ;)

Mocniejsze, ale że miażdży to bym nie powiedział. Za to drażni trochę uszy. Za dużo ostrości blackowej. Nie przepadam za takim brzmieniem.
Moimi faworytami jeżeli chodzi o gitary pozostają Hail of Bullets. Wokal jak wokal, ale riffy to potęga sama w sobie.

http://www.youtube.com/watch?v=lwLhf-rqYyY


@ Lesiu

Dnia 14.01.2010 o 19:51, Niflheim napisał:

apogeum solówek, melodii, antychrześcijańskiej propagandy

To ostatnie specjalnie mnie zachwyca. I nic w tym dziwnego, muzyki metalowej słuchają ludzie najróżniejszych wyznań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować