Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Tech death to nuda straszliwa i zespołom takowym brakuje wyobraźni, a przynajmniej znakomitej ich większości. Grają technicznie dla samego techniczego grania. I to tyczy się także math metalu, sceny djentowej i innych takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2012 o 10:17, Witcher1990 napisał:

Ostnio doszedłem do takiego samego wniosku- tej muzyce brakuje emocji


A po co komu emocje? :P

Takie granie po prostu nie ma większego sensu, bo jak to określają Amerykańce, 99% tego to "technical wankery", bez pomyślunku i sensu. Kindermetale przez chwilę takim graniem się popodniecają ("jak szybko grają omg!!!!111"), ale potem przepadnie w odmętach niepamięci.

Zresztą w sumie cały koncept "muzyki technicznej" uważam za abstrakcyjny jakiś ;F.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2012 o 10:57, Witcher1990 napisał:

Po to żeby zrobić taką płytę jak Regin in Blood :)


Spektrum emocji jest większe niż tylko RAAAEEEG :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Meshuggah, Godflesh, Devin Towsend - wielka trójca, nic więcej mi nie potrzeba, szczególnie, że ten ostatni to prawdziwy fenomen w świecie współczesnego hard rocka i metalu. Na co mi jakieś dziadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brał ktoś udział w alcestowym ''Review competition'' ? Co prawda nia udało mi się wygrać podpisanego przez samego Neige "Les voyages de l''âme", jednak dziś otrzymałem ciekawego maila od Prophecy Records:

"Dear Bartosz,

thanks for your contribution to the Alcest review competition. Unfortunately your review didn''t make it among the ten best, but Neige repeatedly affirmed that the choice was a very hard one. Because of this and because we want to honour your efforts, we''d like to send you a "Les Voyages De L''Âme" poster and a bunch of Alcest postcards for free. If you would like to receive this as a "thank you" from Alcest and Prophecy, please give us your postal address.

Best regards and thanks again for writing your review,

Stefan on behalf of Prophecy and Neige/Alcest"

Pisałby się ktoś z Was na alcestową pocztówkę, jeśli wyślą mi odpowiednią ich ilość? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.03.2012 o 02:38, Nephren-Ka napisał:

> Zjadają własny ogon.

No ba, przecież Moonspell skończył się na Kill ''Em All.:P


Raczej na Morbid Godzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2012 o 19:49, Niflheim napisał:

Boli mnie głowa od nowej Meszugi... To znaczy, że jest dobrze. ;D


DEMIURGE

(ale szkoda, że nie ma solówki)

Ogółem płyta świetna, ostatecznie ssą tylko dwa utwory, bo "Surveillance" ani "Swarm" nie rozwijają się w nic ciekawego, ten pierwszy brzmi jak wykastrowane "Bleed", a poza tym klepią jeden motyw przez cały kawałek.

Za to "Behind the Sun", "Marrow", "Demiurge", "The Last Vigil" to wypas. A ten niessący utwór to "The Hurt That Finds You First" - początkowo taki klon "Combustion", ale później się zmienia, a końcówka jest piękna ;_;.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2012 o 19:49, Niflheim napisał:

Boli mnie głowa od nowej Meszugi... To znaczy, że jest dobrze. ;D


W lutym ktoś z Was coś wspomniał o tym zespole i przyznam, że mi się spodobało toto. Ogólnie no dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2012 o 20:52, Heimdallr napisał:

W lutym ktoś z Was coś wspomniał o tym zespole i przyznam, że mi się spodobało toto.
Ogólnie no dzięki :)


Uważaj, bo w dużej ilości ich słuchanie kończy się tym, że się od nich uzależnisz, a każdy inny wykonawca będzie grał za prosto ("polirytmy, wszędzie słyszę polirytmy!") :P. Oczywiście trochę przesadzam, bo nie mam problemu ze słuchaniem też i Godflesha czy Devina Townsenda, ale jednak Meshuggah zmienia podejście do muzyki, a na pewno jest obecnie najbardziej przełomowym zespołem metalowym, który wyprzedził swoją epokę. Dowodem tego jest chociażby ogromna scena muzyków inspirujących się dokonaniami Szwedów (chociaż zjada własny ogon, a ciekawych wykonawców znalazłem tam w ostatecznym rozrachunku tylko kilku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2012 o 20:07, Demagol napisał:

Ogółem płyta świetna, ostatecznie ssą tylko dwa utwory, bo "Surveillance" ani "Swarm"
nie rozwijają się w nic ciekawego, ten pierwszy brzmi jak wykastrowane "Bleed", a poza
tym klepią jeden motyw przez cały kawałek.


"Surveillance" też średnio mi się podoba, chociaż "Bleed" uznaję za jeden z ich lepszych kawałków.

Dnia 19.03.2012 o 20:07, Demagol napisał:

Za to "Behind the Sun", "Marrow", "Demiurge", "The Last Vigil" to wypas. A ten niessący
utwór to "The Hurt That Finds You First" - początkowo taki klon "Combustion", ale później
się zmienia, a końcówka jest piękna ;_;.


"Marrow" ma zajebisty groove''owy riff, ogólnie płyta naprawdę dobra. :>

@Heimdallr

Ja też przekonałem się do nich niedawno, w styczniu bodajże. ;P Z początku nudzili, więc potrafię zrozumieć tych, którzy na ową nudę narzekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować