Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Nowa EPa od My Dying Bride.
Niby jest wolno, smutno i ogólnie, ale raczej średniak z jednak dobrymi momentami.

Oni juz chyba nigdy nie powtórzą czegoś w rodzaju TLtS :<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pseudo
Muzycznie całkiem fajne. Szału nie ma, ale przyjemnie się słucha. Gorzej z wokalem, który szczerze mówiąc trochę mnie śmieszy. Brzmi to dla mnie trochę jak kobieta przedrzeźniająca kogoś w trakcie kłótni. Momentami ofc. Ale i ogólnie nie moja bajka.

Prison Of Mirrors
Niezły tekst, choć momentami wydaje mi się przepoetyzowany. Szkoda, że jak dla mnie nie idzie zrozumieć słowa, wokal w sumie pełni rolę wyłącznie instrumentalną. Sama kompozycja lekko monotonna, a widzę że to i tak wersja z uciętymi 3 minutami... Jest wiele świetnych, długich utworów, ale moim zdaniem to nie jest jeden z nich. Mimo to fajny, psychodeliczny, mroczny klimat. Jednak jeśli chodzi o wokal, ponownie nie dla mnie.
W komentarzach ciekawa wymiana zdań.
- Xasthur makes music just for him,..with emotions you can feel his pain in the instrumental vocal and lyrics...all the stupid metalcore shit and deathcore crap is just some randome riffs with that breakdown crap...no emotions no message nothing just inferior music that was made by some 16-old kids
- you should give all music a chance, everything tells a story
[zgadzam się z gościem w dużym stopniu]

Travels to sadness, hate and depression
To już totalnie nie moja bajka. Gitary kompletnie mi nie leżą, perkusja zresztą też. Wokal ponownie bardziej jako instrument. Barwa... dla mnie tragedia, sorry. Nie czuję w tym emocji. Jedynie momentami te ryki są niezłe. Ale kiedy koleś przechodzi do śpiewania słów, jest słabo, bardzo słabo. Przynajmniej kompozycyjnie ciut ciekawsze niż poprzednia. Fajny moment od ok 5:10, tylko te wokale...

Livest Gave
Nie będę się znów rozpisywał, bo sytuacja identyczna. Muzyka niezła, przyjemnie się słucha, ale głos... Wiem, są różne gusta, ale naprawdę za cholerę nie potrafię pojąć, czemu Wam bardziej podoba się coś takiego i uważacie to za bezwzględnie lepsze, ba, bardziej męskie.

Death - Pierce me
Dobry początek. W ogóle riffy trzymają poziom. Mocne, szybkie, klimatyczne. Ale jeśli chodzi o wokal... prędzej powiedziałbym że jaja sobie ze mnie robicie, jeśli uważacie, że przy tym scream Sykesa to piszczenie dziewczynki. Powiedziałbym, że wręcz odwrotnie. No sorry, ale od tego śmiać mi się chce. Bez urazy. Nie piszę tego na złość, czy dla samego niezgadzania się.

Le Cercueil
No, tu w końcu coś sensownego... Ale to Ty mi poleciłeś Anaal Nathrakh, więc spodziewałem się, że coś dobrego może się trafić. ;p Wokal dobry, w końcu nie jakieś piszczenie czy charczenie a porządny growl? Scream? W takich przypadkach nie rozróżniam. Całkiem fajne też jeśli o samą muzykę chodzi, klimatyczne dosyć, nie nudzi jak niektóre poprzednie kawałki. Jednak nie na tyle, bym tego słuchał na codzień. ;p

Total Self Hatred
Huh, depressive black metal kojarzyłem zupełnie inaczej. Tzn. wyobrażałem sobie zupełnie inaczej. Tymczasem ponownie muzyka sama mi się podoba. Wokal także nie jest zły, jednak nie czuję w nim tej emocjonalności, o której pisałem przy BMTH.

Schatten Aus Der Alexander Welt - Dictius Te Necare
A tu już sytuacja jak w utworach podrzucanych przez innych, czyli wokal mi nie leży zupełnie, muzyka jest spoko. Ale jak widać nadal nie to.

The Forest
Sytuacja jak z Total Self Hatred czy Le Cercueil, nie ma co się rozpisywać.


Przesłuchałem wszystko, co mi podaliście i tak jak już pisałem oceniając te piosenki, nie pojmuję Waszych gustów. Napisałem do paru osób, które znam, słuchających przeróżnych gatunków metalu i nie tylko. Podesłałem im kawałek Silencera i BMTH. Wierzcie bądź nie, wszyscy zgodzili się ze mną. Moim zdaniem to Sykes ma moc, pokazuje emocje, kopie dupsko swoim screamem. Większość pozostałych wokali to dosyć dziwne wariacje na temat krzyku, czasem śmieszne, czasem zwyczajnie dziwne. Lepiej z kompozycjami, jednak osłuchując te kawałki widzę pewną wtórność w tym gatunku i wolę pod tym względem ponownie BMTH. Też często głównie w użyciu jest tam raptem kilka uderzanych rytmicznie strun, jednak pisane przez nich melodie bardziej mi pasują, po prostu. Jak widać, nadal nie ogarniam, czemu dla Was te zespoły są lepsze, bardziej klimatyczne, emocjonalne, ba, teraz tym bardziej tego nie rozumiem i wydaje mi się, że zwyczajnie się ze mnie nabijacie, choć to pewnie tylko pobożne życzenie.


@Fimbulvinter
A ja mam zupełnie odwrotnie. Nie rusza mnie zupełnie to co wysłałeś, w ogóle nie pojmuję jak ten wokal może się bardziej komuś podobać. Ale dobra, kwestia gustu...

@EmperorKaligula
> a co ja matka teresa jestem ? :D dzieci w afryce maja jeszcze gorzej niz jakis nastolatek ktory cierpi bo mu
> luba nie dala i tnie sie nozem do masla :D
No teraz to dowaliłeś... Taki jest cel tej muzyki, może do Ciebie dotrzeć bądź nie.

> tak po 2 losowe na kazde wydawnictwo i uznaje to za stracony czas
Jak ja sluchanie wszystkiego co podesłałeś, niestety.

> raczej: kwestia NADINTERPERTACJI :D
To Twoje subiektywne zdanie.

> ale w kategoriach muzyki "bardziej" ekstremalnej bmth wypada cholernie slabiutko. ot, taka muzyka
> ekstremalna dla dziewczyn w gimnazjum. wiele zespolow to co probuje robic bmth robi duzo lepiej. linki masz
> wyzej.
BMTH to dawniej deathcore, teraz metalcore. Więc raczej nie ten sam poziom ekstremalności co DBM. Już pomijam, że zdanie o tych utworach mam takie, jak napisałem wyżej.

> przeciez pisalem juz, ze muzyka (szczegolnie ekstremalna) srednio nadaje sie do czerpania z niej madrosci
> zyciowych... porozmawiaj z dziadkami, poczytaj jakies ksiazki poruszjace jakas grubsza tematyke, obejrzyj
> jakis uznany film. ostatnim miejscem gdzie w ogole bede czytal/tlumaczyl teksty jest szczyl rocznik ''86 z wlasna > linia mody ;)
No sorry, ale co z tego, że jest młody? Co z tego, że projektuje ciuchy? Nie bądź takim ignorantem. Nauczyć się czegoś może i dziadek od dzieciaka.

@Niflheim
> Ależ nikt tu do mainstreamu nic nie ma, nie wiem skąd taki zarzut. :l Emperor zarzucił paroma kawałkami, ja też > coś podałem, ale raczej nie było w tym sensu, bo pewnie skwitujesz to w oczywisty sposób. Po tonie w jakim > mówisz o tym zespole widać, że jesteś fanem i raczej wszystkie argumenty będą spływały po Tobie jak po
> kaczce. ;P
Racja, jestem ich fanem. Co nie znaczy, że Was nie słucham i nie staram się zrozumieć. Odsłuchałem wszystkie kawałki, które podesłaliście, większość w całości (niestety nie wszystkie, brak czasu). Nie znam się zbyt dobrze na metodach kompozycyjnych, schematach w riffach i tak dalej, więc moje wypowiedzi nie są zbyt merytoryczne. Ale napisałem co czuję w trakcie słuchania i zazwyczaj nie umywa się to do emocji, jakie mam w trakcie odtwarzania BMTH. Nawet jeśli ograniczają się one do ''wow, jakie to zajebiste!''. Wiem, pojedyncze przesłuchanie to tyle co nic. Co nie zmienia faktu, że po ochotę na lepsze zapoznanie się mam raptem w przypadku kilku utworów.


@RazorBMW
Turn Loose The Swans? Jeśli o to Ci chodzi, to uwielbiam, genialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

Racja, jestem ich fanem. /.../


Spoko. Co do tego, że średnio Ci podchodzi coś innego/bardziej ekstremalnego - to normalne. Przeciętny fan Metalliki i Iron Maiden nie od razu wciągnie się w muzykę Burzum, bo jest zwyczajnie nieprzyjemna/niestrawna dla niewprawnego ucha (dla mnie np. wokale były nieznośne i przypominały papugę). To coś w rodzaju "gustu nabytego", pierwsze piwo też raczej dla większości nie smakuje oszałamiająco (stąd moja uwaga, że mało jeszcze słyszałeś). ;P

BMTH jest przystępne dla każdego kto słyszał cokolwiek około-metalowego, obok gimbofanów Mety/Slayera cała zgraja gimbusiarni zaczesuje grzywki i lata w koszulkach ich, czy jakichś innych zespołów death/metalcore''owych. ;P Każdy od czegoś zaczyna i często bywa, że patrzeniu wstecz na muzykę jakiej się słuchało towarzyszy uczucie zażenowania. ;P

@RazorBMW

Od paru lat wydają średniaki, IMO już się wypalili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dreariness - ''My Mind Is Too Weak to Forget''
http://rateyourmusic.com/release/album/dreariness/my_mind_is_too_weak_to_forget/
Fragment - ''Lost'' - http://youtu.be/N6D29r0QPhc

Blackgaze/dsbm z Włoch, z panią na wokalu, debiutancki lp z tego roku. Imo nic wybitnego, ale jak ktoś lubi klimaty dsbm, może sobie rzecz obczaić, jako że niejaka Tenebra potrafi bardzo konkretnie i rozpaczliwie zdzierać gardło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2013 o 19:49, Niflheim napisał:

Każdy od czegoś zaczyna i często bywa, że
patrzeniu wstecz na muzykę jakiej się słuchało towarzyszy uczucie zażenowania. ;P


Może. ;p Jak dotąd takich zespołów nie mam, a za słuchanie tak ''poważniej'' wziąłem się bodaj 7 lat temu. Żałuję tylko tego, co było przed rockiem/metalem. ;p Gust nabyty też rzecz dyskusyjna, w różne strony można iść. Sam zacząłem od melodeathu [pierwszy album jaki kupiłem to Colony In Flames], miałem odchył w stronę Vadera, ale teraz jak widać dużo lżejsze gatunki królują. Więc reguły raczej nie ma, acz kto wie, mam od groma kawałków, które parę lat temu mi nie leżały, a teraz nie mogę przestać ich słuchać. Tak czy inaczej dla mnie nie ma lepszego czy gorszego metalu - każdy słucha tego, co mu się podoba i ma do tego pełne prawo, nawet jeśli ja się przy tym tylko krzywię albo śmieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

Moim zdaniem to Sykes ma moc, pokazuje emocje, kopie dupsko
swoim screamem.


ale dla mnie to ciagle gimnazjalne screamy, sorry. porzadne masz wyzej. co nie znaczy ze musza Ci sie one podobac. to w pelni rozumiem. krotki test: jak "wyje" czołowiek ktory doswiadcza niewyobrazalnego bolu ? tak jak sykes ? czy tak jak Ci ktorzy bierzesz za "dziewczynki", a oni naprawde wyja czesto pomagajac sobie jakims ostrym narzedziem aby zadac sobie fizyczny bol ? :D ale jesli twierdzisz ze jakis Sykes glosem lepiej oddaje emocje... to sie nie dogadamy :D

Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

Napisałem do paru osób, które znam, słuchających przeróżnych gatunków metalu i nie tylko. Podesłałem im kawałek
Silencera i BMTH. Wierzcie bądź nie, wszyscy zgodzili się ze mną.


a tutaj pewno nikt sie nie zgodzi ;) wierz mi lub nie, nawet nie musisz mi wierzyc - przeciez sami Ci odpisuja :D

ps: my tutaj tez nie ograniczamy sie tylko i wylacznie do metalu. ja lubie muzyke klasyczna, opere, jpop, dubstep, drum and bass, rap, jazz, sciezki dzwiekowe z gier/filmow itd

Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

Większość pozostałych wokali to dosyć dziwne wariacje na temat krzyku,
czasem śmieszne, czasem zwyczajnie dziwne.


eeeee... chciales emocji w muzyce to masz -.-
wszelkie -core to krzyczacy wokalista, niestety krzyczacy w zlym (pospolitym, przecietnym do bolu) tego slowa znaczeniu dla mnie.

Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

Jak widać, nadal nie ogarniam, czemu
dla Was te zespoły są lepsze, bardziej klimatyczne, emocjonalne,


bo wyrazaja skrajne emocje min przez wokal ? a chciales emocji i klimatu. a klimat dbm ma obledny. szalenczy.

Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

ba, teraz tym bardziej
tego nie rozumiem i wydaje mi się, że zwyczajnie się ze mnie nabijacie, choć to pewnie
tylko pobożne życzenie.


dbm to nie moja metalowa bajka (preferuje power/heavy/black), ale dobre ORYGINALNE wokale uwielbiam.

Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

w ogóle nie
pojmuję jak ten wokal może się bardziej komuś podobać. Ale dobra, kwestia gustu...


tak jak my nie pojmujemy zachwytow nad bmh i sykesem :D tylko ze my raczej slyszelismy troche wiecej muzyki.

http://www.youtube.com/watch?v=RFFmDsxEhPM i sprobuj powiedziec, ze nie masz ciarek na plecach :]

Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

No teraz to dowaliłeś... Taki jest cel tej muzyki, może do Ciebie dotrzeć bądź nie.


ze kurde co ? napisze prosze, prostym jezykiem "jaki jest cel muzyki tworzonej przez bmh" bo sie pogubilem.

Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

BMTH to dawniej deathcore, teraz metalcore. Więc raczej nie ten sam poziom ekstremalności
co DBM. Już pomijam, że zdanie o tych utworach mam takie, jak napisałem wyżej.


chciales ekstremalnych emocji to je dostales :)

Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

No sorry, ale co z tego, że jest młody?


mlody = idiota, jak kazdy z nas w przeszlosci.

Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

Co z tego, że projektuje ciuchy? Nie bądź takim
ignorantem.


bede :D dla mnie to smiesze, ze nastolatek projektuje cichy. ciekawe czy bez marketingowego sukcesu jego muzyki jego "projekty" by sie przyjely... no i moda ? ja Cie prosze... bojowki, tshirt, skora to jedyny sluszny zestaw :D

Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

Nauczyć się czegoś może i dziadek od dzieciaka.


baaaardzo rzadko, ale jest taka mozliwosc. zaczynasz zajezdzac z lekka fanboyem/fanatykiem. nie znasz goscia poza jego textami, a myslisz ze to jakis geniusz i wzor dla nasladowania dla nastolatkow ;)

Dnia 15.05.2013 o 18:55, JayL napisał:

Ale napisałem co
czuję w trakcie słuchania i zazwyczaj nie umywa się to do emocji, jakie mam w trakcie
odtwarzania BMTH.


a my mamy odwrotnie. kwestia gustu. ale chciales emocji w muzyce to je dostales :) a ze wolisz emocje typu "ona mi nie dala", "bozia mi nie pomaga", "jest mi zle bo nie mam na kebaba" to juz wszytko kwestia gustu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.05.2013 o 12:12, JayL napisał:

Może. ;p Jak dotąd takich zespołów nie mam, a za słuchanie tak ''poważniej'' wziąłem
się bodaj 7 lat temu. Żałuję tylko tego, co było przed rockiem/metalem. ;p Gust nabyty
też rzecz dyskusyjna, w różne strony można iść. Sam zacząłem od melodeathu [pierwszy
album jaki kupiłem to Colony In Flames], miałem odchył w stronę Vadera, ale teraz jak
widać dużo lżejsze gatunki królują. Więc reguły raczej nie ma, acz kto wie, mam od groma
kawałków, które parę lat temu mi nie leżały, a teraz nie mogę przestać ich słuchać.


No przecież nie powiedziałem, że u każdego słuchacza muzyki rozwój gustu musi wyglądać tak samo. ;P Akurat kombinacja In Flames/inny melodeath/Vader -> jakiś core jest powszechna (szczególnie w Polsce, gdzie są jeszcze inne patriotyczne warianty, w których skład obok Vader wchodzi Behemoth/Kat/Hunter/Acid Drinkers + Sabaton), poza tym te gatunki są tak naprawdę blisko spokrewnione. ;P Gust nabyty w metalu odnosi się raczej do słuchania bardziej ekstremalnych i nieprzystępnych rzeczy takich jak black/death metal czy jakichś awangardowych tworów wykraczających poza ''metalową strefę komfortu'' (np. maudlin of the Well czy nawet post-metali w stylu Neurosis/Isis), które, tak jak wspomniane wcześniej piwo, będą raczej odpychające z początku. ;P

>Tak

Dnia 16.05.2013 o 12:12, JayL napisał:

czy inaczej dla mnie nie ma lepszego czy gorszego metalu - każdy słucha tego, co mu się
podoba i ma do tego pełne prawo, nawet jeśli ja się przy tym tylko krzywię albo śmieję.


Co do tego, że ''nie ma lepszego czy gorszego metalu'' - praktycznie nie znajdzie się osoba, która siedzi w metalu lata i nie uważa deathcore''ów/melodic metalcore''ów za kiepską muzykę i trend, podobnie jak maniak słuchający psychodeli/prog rocka od lat będzie uważał 30 Seconds to Mars/Paramore za szajs. To nie przypadek, że ludzie słuchający takiej muzyki (zazwyczaj) najzwyczajniej słyszeli mało muzyki. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To co podesłałeś wokalem mnie śmieszy od 1-szych dźwięków. Skwitowałem takimi słowami kilka innych utworów i znów podsyłasz to samo... trochę to jak walka z wiatrakami? Na resztę nie odpowiem, bo nie widze w tym sensu. Wszystko skwitowałem w poprzednim poście z oceną utworów.

@Niflheim

Dnia 16.05.2013 o 17:36, EmperorKaligula napisał:

Co do tego, że ''nie ma lepszego czy gorszego metalu'' - praktycznie nie znajdzie się osoba, która siedzi w metalu
lata i nie uważa deathcore''ów/melodic metalcore''ów za kiepską muzykę i trend, podobnie jak maniak słuchający
psychodeli/prog rocka od lat będzie uważał 30 Seconds to Mars/Paramore za szajs. To nie przypadek, że ludzie
słuchający takiej muzyki (zazwyczaj) najzwyczajniej słyszeli mało muzyki. ;P

Nie zgodzę się. ;) Ale moje argumenty to po prostu przeciwieństwo Twoich, więc wywiązałaby się tylko jałowa dyskusja, dlatego nie ma sensu ich wypisywać. Po prostu tu się rozmijamy.

@Kardithron
Kiedy przesłuchałem to 1-szy raz parę lat temu stwierdziłem, że nie ma się czym zachwycać. Głównie wokal był dla mnie tragiczny. Teraz mi się to podoba i to bardzo. Fajne riffy, melodia, kompozycja niczym się nie wyróżnia, ale ze względu na melodię i tak wpada w ucho. Mi się wkręciło i nie mogę się doczekać, aż usłyszę to na żywo. Już w przyszłym tygodniu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę już edytować, ale macie kawałek z 1-szej płyty, kiedy było im chyba trochę dalej do mainstreamu i wielu uważa, że po niej się skończyli. Porównując do tego co mi podsyłaliście też wydaje mi się, że powinno Wam się bardziej spodobać. Tak z ciekawości wstawiam w sumie, czy uznacie to za lepsze. ;p

http://www.youtube.com/watch?v=AWggPLXeOkU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2013 o 08:59, Kardithron napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=j4XVbfDb-NI

Stwierdziłem: nigdy, NIGDY więcej.


10kk o.O chyba jakis chinsko-ruski oplacony botnet im to nabija :D

--

Dnia 17.05.2013 o 08:59, Kardithron napisał:

To co podesłałeś wokalem mnie śmieszy od 1-szych dźwięków.


wytlumaczylem Ci "rozncie w emocjach", ktorych tak usilnie doszukujesz sie w mozce bmth. nie chciales przeczytac, Twoja sprawa ;) Niflheim ladnie podsumowal, pozostaje mi miec nadzieje, ze z czasem sie osluchasz w muzyce.

zeby nie bylo caly czas slucham tego od czego zaczynalem i ciagle to lubie, ale jestem swiadom ze nie jest to "ambitna sztuka" jak myslalem o tym w przeszlosci za mlodu :D no i z czasem zainteresowania muzycznie sie rozrosly.

Dnia 17.05.2013 o 08:59, Kardithron napisał:


ze zacytuje: nigdy, NIGDY więcej.

jestem "hejterem" deathu, kompletnie go nie trawie, to sprawia mi fizyczny bol. nie wiem co gorsze starsze czy nowsze...

ps: jedyne -core jakie mi sie podoba:

http://www.youtube.com/watch?v=9omWCCnFq1o

mozna ? tego kawalka moge sluchac w kolko! ale gdyby to nie byl utwor ze sciezki dzwiekowej i nie dotyczyl jednej z najlepszych serii ever to bym sie pewnie nim nie zainteresowal ;) no i mam slabosc do klawiszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Nie zgodzę się. ;) Ale moje argumenty to po prostu przeciwieństwo Twoich, więc wywiązałaby się tylko jałowa dyskusja, dlatego nie ma sensu ich wypisywać. Po prostu tu się rozmijamy.

Ja nie przedstawiłem swojego zdania, tylko (że tak zacytuję klasyka) mówię jak jest. xD

Dnia 17.05.2013 o 14:50, JayL napisał:

Nie mogę już edytować, ale macie kawałek z 1-szej płyty, kiedy było im chyba trochę dalej
do mainstreamu i wielu uważa, że po niej się skończyli. Porównując do tego co mi podsyłaliście
też wydaje mi się, że powinno Wam się bardziej spodobać. Tak z ciekawości wstawiam w
sumie, czy uznacie to za lepsze. ;p

http://www.youtube.com/watch?v=AWggPLXeOkU


http://rateyourmusic.com/release/album/bring_me_the_horizon/count_your_blessings/

1.84/5.00 z 613 ocen mówi samo za siebie. ;P Cieniutki growl, lipne screamy, breakdown, wymuskana produkcja - sztampowy deathcore, czyli nawet wg. dzisiejszych standardów kompletny mainstream i nudna kupa. ;P Jeżeli już metalcore to polecam zajebiste Converge (wszystkie płyty co najmniej dobre), Integrity, The Dillinger Escape Plan albo Botch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2013 o 19:55, Niflheim napisał:

1.84/5.00 z 613 ocen mówi samo za siebie. ;P

Chyba nie... Ich najnowsza płyta ma 3.17 a coś czuję że zjechalibyście ją najmocniej, bo to już totalnie lajtowy metalcore. ;p Oceny zatem o niczym nie świadczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2013 o 13:17, JayL napisał:

Chyba nie... Ich najnowsza płyta ma 3.17 a coś czuję że zjechalibyście ją najmocniej,
bo to już totalnie lajtowy metalcore. ;p Oceny zatem o niczym nie świadczą.


W pierwszej kolejności słuchają i oceniają fani, później reszta, to chyba zrozumiałe. ;P Jeszcze niedawno ta płyta była w tegorocznym top 100 z tego właśnie powodu (teraz jest na miejscu 297), jeszcze z tydzień i średnia dorówna pozostałym płytom. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś a''la Converge - Empty on the inside, tzn. jakikolwiek metal z koniecznie wojskową perką.
Dałoby radę, panowie, coś, coś?
e, nie rammstein.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2013 o 13:17, JayL napisał:

Chyba nie...


no panowie, przeciez to jak grochem o sciane ;) sam musi sobie "pomoc", a raczej czas zrobi to za niego. my nic nie wskoramy.

---

Vhäldemar - Shadows Of Combat

http://www.metal-archives.com/albums/Vh%C3%A4ldemar/Shadows_of_combat/375256

vokal na tym samym swienym poziomie, ale muzycznie szajsik... boli ;( wracam do starszych plyt ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować