Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

[MarchewaSoler 0]

Dnia 19.04.2010 o 21:13, Kardithron napisał:

Nadrabiaj czym prędzej. Świetna płyta

Nie omieszkam tego w najbliższej przyszłości uczynić. :)

Dnia 19.04.2010 o 21:13, Kardithron napisał:

Mam jeszcze pewien zwyczaj, mianowicie: przesłuchuję utwór śledząc tekst i wypisuję w
notatniku słowa, których nie znam (w kolumnie, zostawiając obok miejsce na tłumaczenie),
a następnie szukam różnych znaczeń danych wyrazów w słownikach i zapisuję w pliku. Postępuję
analogicznie z różnymi kawałkami, a słownictwo, które mi się zbiera w notatniku wkuwam
na pamięć.

Hah, jak kiedyś wziąłem sobie słownik, zeszyt kupiłem i wsio od Orchid wypisywałem słówka. Wszystkie znaczenia. Po kilku utworach bardzo się zniechęciłem i jakoś to zostawiłem. Ale pewnie do tego jeszcze wrócę.

Znacie doomowe Draconian? Wyczytałem, że występuje tam wiolonczela. Efekt jest podobny może do tego, co słychać u My Dying Bride, gdy włączą się skrzypce?

[Nephren-Ka 0]

Dnia 19.04.2010 o 20:51, MarchewaSoler napisał:

Myślę, że brak możliwości jednoznacznego przetłumaczenia tekstów Opeth dodaje im(i muzyce)
tylko uroku. :)

Zgadzam się(i zakładam, że jest tak z każda muzyką, którą słucham:>).

Dnia 19.04.2010 o 20:51, MarchewaSoler napisał:

Ostatnio właśnie czytałem tam te tłumaczenia. Wolę jednak oryginalny tekst. Nawet kosztem
gorszego zrozumienia tekstu. Po prostu tłumaczę sobie to, co sam przeżywam, a nie ktoś
inny. (nie wiem, czy zrozumiale się wyraziłem)

Tez się zgadzam(i też dotyczy to pewnie 99% muzyki, którą słucham).

Dnia 19.04.2010 o 20:51, MarchewaSoler napisał:

Hah, jak kiedyś wziąłem sobie słownik, zeszyt kupiłem i wsio od Orchid wypisywałem słówka. Wszystkie > znaczenia. Po kilku utworach bardzo się zniechęciłem i jakoś to zostawiłem. Ale pewnie do tego jeszcze wrócę.

Gdzieś u mnie w domu leży zeszyt A4 w twardej oprawie, gdzie brat przetłumaczył sobie wszystkie opieści Kinga Diamonda, bodajże do "House of God"...:P

@Kardithron

Dnia 19.04.2010 o 20:51, MarchewaSoler napisał:

Nie, nie widziałem (jeszcze).

Naaaaaaadddddddddddrrrrrrroooobbbbbbbbiiiićććććć!!! :> I to migiem.:P

Dnia 19.04.2010 o 20:51, MarchewaSoler napisał:

Na którym to występie było?

Właśnie na tym, o którym mówiłem powyżej. Przedstawianie zespołu masz tu(zaczyna się oczywiście zaraz po tym jak utwór skończą, a klip zaczyna się od środka - jak to pt.2) :
http://www.youtube.com/watch?v=WjHPqy1EAXM

Tu tez jest całkiem fajny dialog, tez z tego koncertu ale filmowany przez fanów z widowni:
http://www.youtube.com/watch?v=gRVDifmqW0E

Dnia 19.04.2010 o 20:51, MarchewaSoler napisał:

Nie przeczę, że Mikael ma dobry kontakt z widownią. Szczególnie utkwiły mi w pamięci
te jego przerywniki na Live Wacken 2005: "A teraz growlujemy: nisko, wyżej, i wyżej..."
(parafrazując). Kurczę, żeby jeszcze wszyscy znali się na rykach (a można się domyślać,
że 30-40% publiczności specjalnie nie przykładało się nigdy do treningów przepony), to
mógłby wyjść piorunujący efekt. :>

Przy zapowiedzi "Blackwater Park" poprosił o zanucenie dźwięku, który zagrał na gitarze dla stworzenia tła dla zapowiedzi, i tez nieźle to wypadło:
http://www.youtube.com/watch?v=g1xqSeSRllg

[MarchewaSoler 0]

Dnia 19.04.2010 o 21:28, Nephren-Ka napisał:

Zgadzam się(i zakładam, że jest tak z każda muzyką, którą słucham:>).

Hmm, chwilka. A co z ToT Dream Theater? Toż to prosty tekst a wcale nie zabiera uroku muzyce. ;) Przy okazji chyba jeden z lepszych tekstowo albumów, jakie słyszałem.

[Kardithron 0]

Dnia 19.04.2010 o 21:28, MarchewaSoler napisał:

Znacie doomowe Draconian?

Znamy. Świetny gothic doom. Dobry growling, kobiecy wokal, melancholijne melodie, niezłe brzmienie. :>

Dnia 19.04.2010 o 21:28, MarchewaSoler napisał:

Wyczytałem, że występuje tam wiolonczela. Efekt jest podobny
może do tego, co słychać u My Dying Bride, gdy włączą się skrzypce?

Tutaj Ci nie pomogę, bo My Dying Bride nie słucham.

Z podobnych klimatów mogę w tym miejscu polecić Novembers Doom. Jeżeli nie miałeś jeszcze okazji posłuchać, to... Cóż, kolejna rzecz do nadrobienia. :>
http://www.youtube.com/watch?v=ZsBwUrgXKYE

[MarchewaSoler 0]

Dnia 19.04.2010 o 21:45, Kardithron napisał:

Znamy. Świetny gothic doom. Dobry growling, kobiecy wokal, melancholijne melodie, niezłe
brzmienie. :>

No to kolejny zespół. Kiedy na to znajdę czas i pieniądze? Nie tylko metalem żyję, dziś np. Bjork mi doszła. :)

Dnia 19.04.2010 o 21:45, Kardithron napisał:

Tutaj Ci nie pomogę, bo My Dying Bride nie słucham.

Uuu! Szybko, For Lies I Sire! Masz tutaj dwa moje ulubione utwory z tej płyty:
http://www.youtube.com/watch?v=jY1WkWZi3Qg
http://www.youtube.com/watch?v=kqcdGfCamfs

Dnia 19.04.2010 o 21:45, Kardithron napisał:

Z podobnych klimatów mogę w tym miejscu polecić Novembers Doom. Jeżeli nie miałeś jeszcze
okazji posłuchać, to... Cóż, kolejna rzecz do nadrobienia. :>

Znam, znam. Choć tylko parę utworów.

[Nephren-Ka 0]

Dnia 19.04.2010 o 21:41, MarchewaSoler napisał:

Hmm, chwilka. A co z ToT Dream Theater? Toż to prosty tekst a wcale nie zabiera uroku
muzyce. ;) Przy okazji chyba jeden z lepszych tekstowo albumów, jakie słyszałem.

Prosty w sensie składni wcale nie oznacza prostego sensu...:P A akurat DT ich albumy koncepcyjne nalezą do bardziej rozwiniętych.
Tak BTW "Train of Thought", to słyszałeś wersję "This Dying Soul" z albumu koncertowego "Live at Budokan"? Panowie postanowili wprowadzić tam w życie pewien plan, który przytrafił im się kiedyś na innym koncercie(część muzyków straciła zasilanie, a reszta improwizowała) i niezgorszy jam im wyszedł. Ale to już do zobaczenia na CD/DVD, na YT licencje zjadły ten kawałek.

Dnia 19.04.2010 o 21:41, MarchewaSoler napisał:

Uuu! Szybko, For Lies I Sire! Masz tutaj dwa moje ulubione utwory z tej płyty:

Zabrałbyś się lepiej za klasykę.:> Czytaj najgenialniejszą i doskonałą "The Angel and the Dark River"
Chociaż eksperymentalny i zupełni inny niż reszta "34.788%... Complete" tez jest niezgorszy.:>

[MarchewaSoler 0]

Dnia 19.04.2010 o 21:51, Nephren-Ka napisał:

Tak BTW "Train of Thought", to słyszałeś wersję "This Dying Soul" z albumu koncertowego
"Live at Budokan"? Panowie postanowili wprowadzić tam w życie pewien plan, który przytrafił
im się kiedyś na innym koncercie(część muzyków straciła zasilanie, a reszta improwizowała)

Nie, normalny albumowy album. ;)
Nie chodzi przypadkiem o Liquid Tension Expereiment? Czy coś pomyliłem?

Dnia 19.04.2010 o 21:51, Nephren-Ka napisał:

Zabrałbyś się lepiej za klasykę.:> Czytaj najgenialniejszą i doskonałą "The Angel
and the Dark River"
Chociaż eksperymentalny i zupełni inny niż reszta "34.788%... Complete" tez
jest niezgorszy.:>

Tę drugą znam. Jednak My Dying Bride traktuję jako "wyciskacza łez". A najnowszy album jest do tego wręcz idealny. Kurde, a zastawiałem się nad kupnem The Angel and the Dark River... Ale wygrała Bjork. Cóż, następnym razem.

[Sob-styl 0]

Dnia 19.04.2010 o 21:45, Kardithron napisał:

Z podobnych klimatów mogę w tym miejscu polecić Novembers Doom. Jeżeli nie miałeś jeszcze
okazji posłuchać, to... Cóż, kolejna rzecz do nadrobienia. :>
http://www.youtube.com/watch?v=ZsBwUrgXKYE

Mógłbyś mi napisać więcej na temat tego zespołu? Z tego co kojarzę to właśnie na yt często zapuszczałem sobie "Into Night''s Requeim Infernal" i kojarzę sobie przyjemne, wolniejsze granie(nawet "śmierdzące" trochę Pink Floyd ;>). Jak wygląda pozostała twórczość? Z tego co wiem/czytałem to deathdoom metalowy zespół a z tego gatunku nic nigdy nie ogarniałem(może poza debiutem The Morningside).

[Kardithron 0]

Dnia 19.04.2010 o 22:02, Sob-styl napisał:

Mógłbyś mi napisać więcej na temat tego zespołu?

http://www.metal-archives.com/band.php?id=288
Amerykański zespół grający death/doom, co już zresztą chyba wiesz. Za mikrofonem stoi Paul Kuhr - znakomity wokalista udzielający się również m. in. w deathowym projekcie These Are They. Świetnie radzi sobie z niskim bulgoczącym growlingiem jak i typowo doomowym czystym wokalem.
W kapeli śpiewały dwie kobiety: Cathy Jo Hejna w latach 1995-1997 i Nora O''Conner w roku 2002. Jeżeli interesuje Cię damski wokal, to powinieneś zainteresować się albumami z tamtego okresu. Będą to: "Amid Its Hallowed Mirth", "For Every Leaf That Falls" i "To Welcome The Fade".
Grupa nakręciła co najmniej cztery teledyski, w tym do utworów Rain i Autumn Reflection.
Cechą charakterystyczną muzyki jest częsty udział akustyka i nieprzesterowanej gitary elektrycznej.
Większość utworów zespołu przeplata ciężkie, nieraz dosyć agresywne i szybkie zwrotki z melodycznymi refrenami.
http://www.youtube.com/watch?v=82T_8M76LbQ
http://www.youtube.com/watch?v=jVywqkytzQc
Parę kompozycji gatunkowo zbliża się do czystego death metalu.
http://www.youtube.com/watch?v=OaI6tQ-GCvc
http://www.youtube.com/watch?v=YGMRaojeDRI
Istnieją również spokojne, przeważnie melancholijne ballady.
http://www.youtube.com/watch?v=ZsBwUrgXKYE
http://www.youtube.com/watch?v=AFgkLLQ-r2Y
Od siebie gorąco polecam następujące albumy: "The Novella Reservoir", "The Pale Haunt Departure" i "Into Nights Requiem Infernal".

[Nephren-Ka 0]

Dnia 19.04.2010 o 21:59, MarchewaSoler napisał:

Nie, normalny albumowy album. ;)

Powoli...:P Wiem, że znasz wersję z normalnego albumu - więc pytałem, czy znasz też tę koncertową, znacznie rozbudowaną. Ogólnie "Live at Budokan" to koncert(jeden z wielu, ale on jest akurat na DVD), który promował album "Train of Thought" i zbrakło z niego tylko dwóch kawałków.

Dnia 19.04.2010 o 21:59, MarchewaSoler napisał:

Nie chodzi przypadkiem o Liquid Tension Expereiment? Czy coś pomyliłem?

Nie, akurat ja coś pomyliłem(jak zawsze:P). "Beyond This Life" pochodzi z ''Metropolis Pt. 2", a nie "Train of Thought" oczywiście. Mimo to i tak zachęcam to zapoznania się z DVD(80 zł na Allegro, ale warto), w końcu Twój ulubiony album Dt jest tam niemal cały odgrywany:
http://www.metal-archives.com/release.php?id=53808

Dnia 19.04.2010 o 21:59, MarchewaSoler napisał:

Tę drugą znam. Jednak My Dying Bride traktuję jako "wyciskacza łez". A najnowszy album
jest do tego wręcz idealny. Kurde, a zastawiałem się nad kupnem The Angel and the Dark
River... Ale wygrała Bjork. Cóż, następnym razem.

Hmm, to "The Angel and the Dark River" lepiej nie kupuj...:P W końcu to przebija znacznie to, co MDB robi teraz.

[MarchewaSoler 0]

Dnia 20.04.2010 o 13:49, Nephren-Ka napisał:

Powoli...:P Wiem, że znasz wersję z normalnego albumu - więc pytałem, czy znasz też tę
koncertową, znacznie rozbudowaną. Ogólnie "Live at Budokan" to koncert(jeden z wielu,
ale on jest akurat na DVD)

Nie znam. Być może kiedyś poznam, ale akurat nie jest dla mnie to priorytet. Już zakup Octavarium lub Systematic Chaos chciałbym szybciej. ;)

Dnia 20.04.2010 o 13:49, Nephren-Ka napisał:

Hmm, to "The Angel and the Dark River" lepiej nie kupuj...:P W końcu to przebija znacznie
to, co MDB robi teraz.

Nie no, spoko, kupię. Choć nastawienie do zespołu może być tu ważne- a ja się inaczej nastawię i będę rozczarowany, bo źle się nastawiłem. ;)
Dziś w końcu wróciła do mnie najnowsza płyta Paradise Lost. Niedługo po kupieniu pożyczyłem. I muszę powiedzieć, że wtedy w ogóle ich muzyka do mnie nie podchodziła. Teraz nawet pół płyty nie przesłuchałem a się podoba. Jednak wydatek nie był zmarnowany! :)

[hammerfall87 0]

powie mi ktoś jak to jest z tym venom w krakowie bilety niby sa do nabycia a i exodus w warszawie i wrocławiu w lipcu oszaleje z tymi koncertami...

[Witcher1990 0]

Dnia 20.04.2010 o 19:28, hammerfall87 napisał:

powie mi ktoś jak to jest z tym venom w krakowie bilety niby sa do nabycia a i exodus
w warszawie i wrocławiu w lipcu oszaleje z tymi koncertami...

A AC/DC, Wielka 4, Death Angel to co?:D
Ja w przyszłą środę idę na Huntera:) Już nawet biegać zacząłem;D Jeśli tylko z kolanem nic mi się nie będzie działo to ta impreza jest moja.

[SongoX 0]

Słyszeliście nową nutę Slasha, który razem wystąpił razem z Mattem Shadowsem? Jest dobra. Ja tylko czekam na nową płytę Avenged Sevenfold z niecierpliwością.

A tu macie link do utworu Slasha i Shadowsa: http://www.youtube.com/watch?v=d3Rj6csZyVU

[hammerfall87 0]

Dnia 20.04.2010 o 20:47, Witcher1990 napisał:

> powie mi ktoś jak to jest z tym venom w krakowie bilety niby sa do nabycia a i
exodus
> w warszawie i wrocławiu w lipcu oszaleje z tymi koncertami...
A AC/DC, Wielka 4, Death Angel to co?:D
Ja w przyszłą środę idę na Huntera:) Już nawet biegać zacząłem;D Jeśli tylko z kolanem
nic mi się nie będzie działo to ta impreza jest moja.

bilety na wielką 4 mam ,death angel.,the exploited jeszcze na exodusa i venom chciałbym jechać

[Nephren-Ka 0]

Dnia 20.04.2010 o 20:50, SongoX napisał:

Słyszeliście nową nutę Slasha, który razem wystąpił razem z Mattem Shadowsem? Jest dobra.
Ja tylko czekam na nową płytę Avenged Sevenfold z niecierpliwością.
A tu macie link do utworu Slasha i Shadowsa: http://www.youtube.com/watch?v=d3Rj6csZyVU

Ekh, zapraszam do właściwego tematu: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=24884&u=1306
:>

[Witcher1990 0]

Dnia 20.04.2010 o 20:53, hammerfall87 napisał:

bilety na wielką 4 mam ,death angel.,the exploited jeszcze na exodusa i venom chciałbym
jechać

Eeee to forma na Slayera będzie;D Mi się bardzo podoba najnowsza płyta DA pierwsze tak średnio może przez jakość. Ale najnowsza miażdży!

[Kardithron 0]

My Dying Bride wydaje się całkiem interesujący. Ostatnia płyta siedziała mi na łbie już dłuższy czas, ale coś nigdy się do niej nie dobrałem.
Dodam tyle, że melancholijny i walcowaty doom z podgatunkami to jeden z bardziej interesujących mnie stylów muzycznych, więc jeżeli wykażesz kiedyś chęć poznania kilku ciekawych projektów, to służę pomocą. ;)

[MarchewaSoler 0]

Wyrażam wielką chęć poznania kilku ciekawych projektów i proszę o pomoc. ;) Mam tylko mały problem, że przesłuchać będę mógł dopiero w przyszłym miesiącu, gdyż limit mi się skończył. Eh, blueconnet to kiepski interes...
Kolega pożyczył mi A Natural Disaster Klątwy Kościelnej. Słuchałem, muzyka jakoś średnio do mnie docierała a mimo to płakać się chciało. Ale w końcu to Anathema.
Dla mnie też to jeden z bardziej interesujących gatunków, ale mogę też tak powiedzieć o progresie. Zwłaszcza tym bardziej nietypowym, np. Opeth (ależ niespodzianka), Cynic, może Novembre.
Co do My Dying Bride- zacznij może od najnowszej płyty, lub od samego początku, jak chcesz. ;)
A "Faith divides us death unites us" to naprawdę dobra płyta. Doprawdy, nie rozumiem, jak mogłem jej nie polubić tych kilka miesięcy temu.

[Kardithron 0]

Dnia 21.04.2010 o 16:29, MarchewaSoler napisał:

Wyrażam wielką chęć poznania kilku ciekawych projektów i proszę o pomoc. ;)

Ok, Wobec tego powolutku:

Po pierwsze - Funeral (możliwe, że kojarzysz) - pionier wspaniałego gatunku funeral doom. Słucham regularnie jednej płyty o nazwie "From These Wounds". Krótko charakterystyka muzyki na podstawie owego albumu: niski, walcowaty wokal, nieraz w dwugłosie; potężnie zarejestrowane brzmienie; melodyczne, melancholijne i długie utwory (6-9 minut); dosyć wolna gra; udział syntezatorów, fortepianu, chóru, czasem dźwięków dodatkowych (np. deszcz).
http://www.youtube.com/watch?v=ysw-A3Z4mWA
http://www.youtube.com/watch?v=KvCtVmczLZg
Innymi krążkami projektu nigdy się specjalnie nie interesowałem. Wiadomo mi tyle, że niegdyś za mikrofonem udzielała się kobieta, co troszkę mnie odstraszyło (unikam żeńskiego wokalu w takiej muzyce).

Drugi zespół, który pragnę polecić, to Somnium Mortuum. Jest to jednoosobowy projekt muzyczny stworzony przez Wargratha. Wydany został jeden longplay - "Eternal Sleep" (2004) - z dziewięcioma bardzo ciekawymi kompozycjami funeral doomowymi.
http://www.youtube.com/watch?v=poYf1k8L01Q
http://www.youtube.com/watch?v=Rjj0Cs5aX3I
Podstawę praktycznie każdego utworu stanowi syntezator. Wokal przeplata blackowy skrzek i gardłowy growling z czystym śpiewem charakterystycznym dla doom. Co do klimatu... Nie jest to melancholia, nie jest to typowy "mrok". Ciężko sprecyzować. Ja tego rodzaju muzykę określam, jako "refleksyjną".

Trzeci zespół - Ahab. Jak w poprzednim przypadku nie mieliśmy do czynienia z typowym, to tutaj mamy już pełen napięcia i wyjątkowo klimatyczny mrok. Każdy utwór z płyty "The Call Of The Wretched Sea" stanowi portal, który odsyła mnie w nieprzemierzone, ciemne czeluście bezlitosnego oceanu. Wystarczy odrobina wyobraźni i wyciszenia, by pokochać tą muzykę. Charakterystyka: ciężki, gardłowy growling, sporadycznie jakiś czysty ludzki głos, chóry; co nieco dodatkowych dźwięków, udział syntezy tworzącej podwodną aurę; bardzo wolna gra; mocny przester i twarda perkusja.
http://www.youtube.com/watch?v=fHVkJgwAXgE
http://www.youtube.com/watch?v=SAc_uHmlvlg
Jako ciekawostkę dodam, że panowie z zespołu tworząc swoją muzykę inspirują się bestsellerową powieścią Hermana Melvilla pt. "Moby Dick". Imię głównego bohatera książki zostało wykorzystane, jako nazwa projektu.

Czwarty zespół, który polecę, to kapitalny Abyssmal Sorrow z Australii. Panowie grają powolny i bardzo melancholijny blackned funeral doom. Długo wybrzmiewające blackowe skrzeki stanowią wokal. Podobnie, jak u Somnium Mortuum, tak i tutaj podstawą utworu jest syntezator.
http://www.youtube.com/watch?v=WZUdRrkmVmg
http://www.youtube.com/watch?v=2pLCRUSkm0w

Piątka - Ea. Kapitalny funeral doom. Miażdżącą płytę wydali w minionym roku, a z tego co mi wiadomo i w tym powstał jakiś ciekawy longplay (za który się wkrótce zabiorę, rzecz oczywista). Muzyka bardzo powolna, raczej uboga w partie wokalne i pełna dźwięków dodatkowych. Mięsiste brzmienie gitar. Nawet nie ma co gadać - słuchaj!
http://www.youtube.com/watch?v=5vMNjGVDJFg
http://www.youtube.com/watch?v=7qUFAZJFiHk


Draconian i Novembers Doom już znasz. Myślę, że tyle chyba na razie starczy.
Zjedz co jest. Jak będziesz chciał, dostaniesz dokładkę. ;>