Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

[Miklak 0]

Nowa płyta MDB mało mi się spodobała, ale to pewnie dlatego, że za mało czasu jej poświęciłem. Osobiście uwielbiam TLtS, TAatDR, SoDWoL i TDH (literki ftw!)

[Kardithron 0]

Dnia 21.04.2010 o 19:14, Miklak napisał:

Nowa płyta MDB mało mi się spodobała

Brakuje mi melancholii na tej płycie. Nie jest zła, ale w muzyce doom cenię inne aspekty.

[MarchewaSoler 0]

Oż, dzięki wielkie! Nie omieszkam zespołów wpisać jako "priorytetowe" na mojej liście. ;) YT się nie załaduje, niestety. Może do jakiegoś kumpla pójdę to zobaczę. W każdym razie- na pewno wiadomość wykorzystam i to niecnie, przesłuchawszy po prostu te zespoły. ;)
A Ty bierz się za My Dying Bride! :) I napisz, jak się skrzypce podobają, bo na mnie robią wielkie wrażenie. Szkoda, że tak rzadko się udzielają.
EDIT: Zaraz, coś mi się pokręciło, słuchałeś nowej płyty MDB?

[Kardithron 0]

Dnia 21.04.2010 o 19:21, MarchewaSoler napisał:

A Ty bierz się za My Dying Bride! :) I napisz, jak się skrzypce podobają, bo na mnie
robią wielkie wrażenie. Szkoda, że tak rzadko się udzielają.

Jeżeli chodzi o umierającą pannę młodą, to, jak wyżej napisałem - brakuje mi melancholii. Ale poświęcę jeszcze tej płytce troszkę czasu. Może muszę się lepiej wsłuchać.
Owszem, słuchałem. :)

[Miklak 0]

Jeśli chodzi o MDB, najbardziej lubię ten kawałek: http://www.youtube.com/watch?v=YPa5hwU-43Y
Dużo lepszy niż wszystko z najnowszej płyty razem wzięte :)

[MarchewaSoler 0]

Dnia 21.04.2010 o 19:28, Kardithron napisał:

Jeżeli chodzi o umierającą pannę młodą, to, jak wyżej napisałem - brakuje mi melancholii.
Ale poświęcę jeszcze tej płytce troszkę czasu. Może muszę się lepiej wsłuchać.
Owszem, słuchałem. :)

Aj, to przepraszam. ;) Poświęć. Mnie też z początku nie przekonywała. Choć nie zapomnę, jak do DT się przekonywałem. :D Z dwa tygodnie, z 7 razy płytę przesłuchałem. Ale się w końcu udało.

@Miklak
Mógłbyś napisać, co to za utwór?

[Miklak 0]

Dnia 21.04.2010 o 19:52, MarchewaSoler napisał:

@Miklak
Mógłbyś napisać, co to za utwór?

"The Wreckage Of My Flesh" z "Songs of Darkness, Words of Light". Potężny, takie lubię :)

[MarchewaSoler 0]

Dnia 21.04.2010 o 19:56, Miklak napisał:

"The Wreckage Of My Flesh" z "Songs of Darkness, Words of Light". Potężny, takie lubię
:)

Mógłbyś mi napisać, kiedy znajdę czas, żeby wszystko przesłuchać? I tak już olewam mocno szkołę. ;) W każdym razie wiem, co będę robił przez całe( albo większość) życia.
Chciałbym kiedyś się nauczyć takiego growlingu, jaki ma Tagtgren. Teraz to mogę, cicho co prawda, ale jednak, taki "normalny", niski. Przy Opeth wystarcza, zresztą to przy Heir Apparent i Beneath The Mire się uczyłem. Może jakieś porady?

[Miklak 0]

Dnia 21.04.2010 o 20:12, MarchewaSoler napisał:

Mógłbyś mi napisać, kiedy znajdę czas, żeby wszystko przesłuchać?

Nie wiem, ale jak znajdziesz sposób, to daj znać, bo moja lista życzeń ma prawie 2000 pozycji ;P

[MarchewaSoler 0]

Dnia 21.04.2010 o 20:19, Miklak napisał:

> Mógłbyś mi napisać, kiedy znajdę czas, żeby wszystko przesłuchać?
Nie wiem, ale jak znajdziesz sposób, to daj znać, bo moja lista życzeń ma prawie 2000
pozycji ;P

Moja pewnie z 10x mniej, albo i więcej. :O A i tak czasu nie starcza. Mógłby być w szkole przedmiot- poszerzanie muzycznych horyzontów. Miałbym za darmo audiografię, bardzo bogatą tak na marginesie, i możesz słuchać. Później piszesz wypracowania na temat płytki i sypią się oceny. :) To teraz- ktoś z nas musi zostać ministrem edukacji. ;)

[RazorBMW 0]

Pytanie totalnej lamy, jako że Ulver nieco eksperymentuje z ambientem i elektroniką, a jako żem słuchacz właśnie elektroniki, to warto zaczynać z nimi przygodę od początku ich twórczości?[wtedy chyba black grali?]

[Kardithron 0]

Dnia 21.04.2010 o 20:43, RazorBMW napisał:

warto zaczynać z nimi przygodę od początku
ich twórczości?[wtedy chyba black grali?]

Nie warto, co chyba jest w miarę logiczne. Ulver przerzucił się na muzykę elektroniczną w późniejszym etapie twórczości.

[Miklak 0]

Dnia 21.04.2010 o 20:43, RazorBMW napisał:

Pytanie totalnej lamy, jako że Ulver nieco eksperymentuje z ambientem i elektroniką,
a jako żem słuchacz właśnie elektroniki, to warto zaczynać z nimi przygodę od początku
ich twórczości?[wtedy chyba black grali?]

Ich debiut to najściślejsza czołówka black metalu - jedna z najlepszych płyt w tym gatunku w historii, prawdziwy klasyk. Jeśli black jest gatunkiem, którego nie potrafisz znieść - lepiej sobie darować, ale jeśli chciałbyś się nim zainteresować, to Bergtatt jest niezłym punktem startowym. Jest to jeden z łatwiej przyswajalnych albumów black metalowych. Myślę, że warto znać historię norweskich wilków, jeśli chcesz zrozumieć ich fenomen.

Zawsze możesz też zacząć od Kveldssanger, gdzie nie ma metalu, a w zamian jest więcej norweskiego folku. Nattens madrigal możesz sobie darować, no chyba że jakimś cudem black metal Ci się podoba ;] Następne albumy możesz spokojnie już chronologicznie przesłuchiwać.

[Miklak 0]

PS. jeśli nie jesteś pewien, to najlepiej posłuchaj Ind i Fjeldkamrene (ostatni i najlepszy utwór z Bergtatt) i na tej podstawie oceń, czy warto słuchać płyty: http://www.youtube.com/watch?v=v2Qrz1dH6jc

[Sob-styl 0]

Dnia 21.04.2010 o 21:41, Miklak napisał:

to Bergtatt
jest niezłym punktem startowym. Jest to jeden z łatwiej przyswajalnych albumów black
metalowych. Myślę, że warto znać historię norweskich wilków, jeśli chcesz zrozumieć ich
fenomen.

Dokładnie! Gdybym miał wskazywać ulubiony blackowy album to debiut Ulvera bez wahania umieszczam na 1-szym miejscu. Fanem blacku nie jestem(rzadko słucham), ale Bergatt to jeden z najczęściej odtwarzanych przeze mnie albumów. Cała masa świetnych przejść(uwielbiam te z ok. 40sek. w "Graablick" :]) a końcówka płyty to świetna i przyjemna sprawa ;)

Dnia 21.04.2010 o 21:41, Miklak napisał:

Zawsze możesz też zacząć od Kveldssanger, gdzie nie ma metalu, a w zamian jest
więcej norweskiego folku. Nattens madrigal możesz sobie darować, no chyba że jakimś
cudem black metal Ci się podoba ;] Następne albumy możesz spokojnie już chronologicznie
przesłuchiwać.

"Kveldssanger" mnie raczej nudzi. Oprócz kilku utwórów, na dłuższą metę mnie nudzi i tyle. Znacznie wolę inne folkowe projekty. A "Nattens madrigal" to jakieś nieporozumienie

[Miklak 0]

Dnia 21.04.2010 o 21:49, Sob-styl napisał:

Dokładnie! Gdybym miał wskazywać ulubiony blackowy album to debiut Ulvera bez wahania
umieszczam na 1-szym miejscu.

U mnie jest gdzieś na 3. miejscu pewnie, za Dol Guldur i Stronghold austriackiego Summoning. Również dość "łagodne" i łatwo przyswajalne albumy z nieziemską atmosferą :)

Dnia 21.04.2010 o 21:49, Sob-styl napisał:

"Kveldssanger" mnie raczej nudzi. Oprócz kilku utwórów, na dłuższą metę mnie nudzi i
tyle.

Takie klimaty są stworzone chyba specjalnie dla mnie, ale zgadzam się, że jest wiele lepszych folkowych projektów :)

[Skazeusz 0]

Mutiny Within - Natknąłem się na zespół całkiem przypadkowo, w jakimś tam newsie przeczytałem, że wydają debiutancką płytę pod skrzydłami Roadrunner. Posłuchałem pierwszego singla i strasznie mi się spodobało. Jak dla mnie to są przyszłe gwiazdy.
Co do muzyki to chyba podchodzi pod kilka podgatunków metalu, oni sami używają jedynie gatunku "metal" bo "kochają ogół muzyki i nie lubią szufladkowania".

http://www.youtube.com/watch?v=LvWDFGuBD_Y

[hammerfall87 0]

zdechną szybciej albo zostaną gwiazdami gwiazdami dla metali bez gustu

[Skazeusz 0]

Dnia 21.04.2010 o 22:29, hammerfall87 napisał:

zdechną szybciej albo zostaną gwiazdami gwiazdami dla metali bez gustu

Gust to jest pojęcie bardzo względne, o czym najlepiej świadczą dyskusje w tymże temacie, czyż nie?

[Miklak 0]

Jeżeli lansowane przez MTV melodic metalcore''owe kapele dla dzieciaków mają być "gwiazdami", to ja podziękuję.

Dnia 21.04.2010 o 22:17, maciekstaar napisał:

Gust to jest pojęcie bardzo względne

Tu chodzi o brak gustu, a nie o to, że jest beznadziejny.