Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

[Nephren-Ka 0]

Dnia 09.09.2010 o 17:56, ThimGrim napisał:

No okej- ale słownie, literalnie, rzeczowo: co charakteryzuje power metal?

"Power Metal is a subgenre of Metal music that developed primarily in Europe in the early 1980s. Power Metal combines elements of both Heavy Metal and Thrash Metal, characterized by fast tempos and an emphasis on melody and harmony. The majority of Power Metal bands use soaring clean vocals rather than the guttural or high pitched vocals primarily used in Death Metal and Black Metal. Additionally, Power Metal often incorporates symphonic or classical instrumentation, a similarity that may lead some bands to be considered Symphonic Metal. The lyrics of the genre are often focused on high fantasy or mythological imagery, with specific textual examples such as The Lord of the Rings or The Chronicles of Narnia. Prominent bands of the Power Metal genre include but are certainly not limited to Helloween, Blind Guardian, Iced Earth, and Stratovarius."

Bardziej rzeczowo się nie da.:>

Dnia 09.09.2010 o 17:56, ThimGrim napisał:

Okej. Nie upieram się przy tym, że Threshold to power metal. Po prostu jak na prog bardzo
łatwo wchodzi.

Jest jeszcze kilka zespołów z tej kategorii, o których można powiedzieć że są łatwo przyswajalne, ze sztandarowym Dream Theater na czele.:)

[ThimGrim 0]

Dnia 09.09.2010 o 18:06, Nephren-Ka napisał:

"Power Metal is a subgenre of Metal music that developed primarily in Europe in the
early 1980s. Power Metal combines elements of both Heavy Metal and Thrash Metal, characterized
by fast tempos and an emphasis on melody and harmony. The majority of Power Metal bands
use soaring clean vocals rather than the guttural or high pitched vocals primarily used
in Death Metal and Black Metal. Additionally, Power Metal often incorporates symphonic
or classical instrumentation, a similarity that may lead some bands to be considered
Symphonic Metal. The lyrics of the genre are often focused on high fantasy or mythological
imagery, with specific textual examples such as The Lord of the Rings or The Chronicles
of Narnia. Prominent bands of the Power Metal genre include but are certainly not limited
to Helloween, Blind Guardian, Iced Earth, and Stratovarius."

Bardziej rzeczowo się nie da.:>

- szybkie tempo (nie ma w Threshold?)
- melodyjność (nie ma w Threshold?)
- harmonie (nie ma w Threshold?)
- "czysty" wokal (nie ma w Threshold?)
- symfoniczność/orkiestracje etc. (powiedzmy, że nie ma, chociaż są klawisze które sporo dodają do utworów)
- klimaty tekstów: fantasy (no Threshold odpada a Stratovarius?;) )

Sorry- ale równie dobrze po takiej charakterystyce mogę sobie zapuścić Valkirię Wagnera- no, może trochę niezbyt z tym szybkim tempem i w sumie trochę mało tam metalu... ;)

Albo stawiając taki Helloween obok Iced Earth- na tej samej zasadzie co Hammerfall i Jag Panzer. Słyszę te dwa zespoły i dla mnie to dwa odmienne gatunki. Rozumiem, że żaden z nich nie jest czystym przedstawicielem gatunku- bo w jednym za dużo p2p2 (mówię o Hammerfallu a nie o Helloween) a w drugim więcej heavy (a tu już obojętnie, Iced Earth/Jag Panzer)?

Dnia 09.09.2010 o 18:06, Nephren-Ka napisał:

Jest jeszcze kilka zespołów z tej kategorii, o których można powiedzieć że są łatwo przyswajalne,
ze sztandarowym Dream Theater na czele.:)

Ogólnie to prog metal jest chyba łatwiej przyswajalny niż prog rock. Dream Theater jakoś mnie odpycha, chociaż Petrucci jest w porządku...

[Nephren-Ka 0]

Dnia 09.09.2010 o 18:35, ThimGrim napisał:

/ciach/
Sorry- ale równie dobrze po takiej charakterystyce mogę sobie zapuścić Valkirię Wagnera-
no, może trochę niezbyt z tym szybkim tempem i w sumie trochę mało tam metalu... ;)

Idąc takim tropem rozumowania, to można niemal każdy gatunek metalu podłączyć pod power.:D
Spójrz na takie dwa kawałki:
Threshold - "Phenomenon" - http://www.youtube.com/watch?v=kg2U6A7bta0
Blind Guardian - "Goodbye My Friend" - http://www.youtube.com/watch?v=ZANfa8LhtXI
Nie czujesz tu różnicy w szybkości i stylu(to progressive, to power)?:>
Jest taka nasza młoda kapela, która podobnie jak Threshold gra progresywny metal, a jednak jest on o 360'' inny. Ciekawi mnie, do czego byś ich przyporządkował.:>
Proghma-C - "FO" - http://www.youtube.com/watch?v=lFCy7PXsDdM

Najlepsze jest to, że w sumie gatunek nie ma znaczenia, ważne że lubisz to co słuchasz.:>

Dnia 09.09.2010 o 18:35, ThimGrim napisał:

Ogólnie to prog metal jest chyba łatwiej przyswajalny niż prog rock. Dream Theater jakoś
mnie odpycha, chociaż Petrucci jest w porządku...

Spróbuj posłuchać takiej fajnej płyty Genesis jak "Selling England by the Pound" - świetna i dość łatwo przyswajalna jak na progresywny rock.:)

[Miklak 0]

Power metal to fuzja szybkiego heavy i łagodnego thrashu plus "epickość".

A problem z kapelami typu Hammerfall, Iced Earth czy Jag Panzer, polega na tym, że te zespoły grają power/heavy, odbiegając w ten sposób od stricte power metalowych wykonawców.

[ThimGrim 0]

Dnia 09.09.2010 o 19:08, Nephren-Ka napisał:

Spójrz na takie dwa kawałki:
Threshold - "Phenomenon" - http://www.youtube.com/watch?v=kg2U6A7bta0
Blind Guardian - "Goodbye My Friend" - http://www.youtube.com/watch?v=ZANfa8LhtXI
Nie czujesz tu różnicy w szybkości i stylu(to progressive, to power)?:>

Czuję różnicę- ale czy ona faktycznie przedstawia się w cechach wcześniej wymienionych? Ogólnie to prog metalowi (przynajmniej w wykonaniu Threshold) po prostu dużo bliżej do metalu i tym samym do power metalu niż do prog rocka.

Dnia 09.09.2010 o 19:08, Nephren-Ka napisał:

Jest taka nasza młoda kapela, która podobnie jak Threshold gra progresywny metal, a jednak
jest on o 360'' inny. Ciekawi mnie, do czego byś ich przyporządkował.:>
Proghma-C - "FO" - http://www.youtube.com/watch?v=lFCy7PXsDdM

Łell, to już jest nieco popaprane. I skoro pojawia się growl i ciężkie rify to dorzuciłbym jeszcze kilka podgatunków metalu ;). Zresztą, właśnie chyba popapranie i progresja jest istotą muzyki progresywnej. ;)

A wokalista Progmy powinien poćwiczyć angielski ;)

Dnia 09.09.2010 o 19:08, Nephren-Ka napisał:

Najlepsze jest to, że w sumie gatunek nie ma znaczenia, ważne że lubisz to co słuchasz.:>

A Threshold jest w pytę niezależnie od tego czy to pop czy dance. ;)

Dnia 09.09.2010 o 19:08, Nephren-Ka napisał:

Spróbuj posłuchać takiej fajnej płyty Genesis jak "Selling England by the Pound" - świetna
i dość łatwo przyswajalna jak na progresywny rock.:)

"It''s one o''clock and time for lunch [pampi dum]" ;)

Miałem chyba jakąś superhiper edycę Foxtrot''a ale poszła w świat.

Ale mimo wszystko Genesis mi nie wchodzi. Za to wielbię większość klasycznych albumów Yes.

[ThimGrim 0]

Dnia 09.09.2010 o 19:32, Miklak napisał:

Power metal to fuzja szybkiego heavy i łagodnego thrashu plus "epickość".

A problem z kapelami typu Hammerfall, Iced Earth czy Jag Panzer, polega na tym, że te
zespoły grają power/heavy, odbiegając w ten sposób od stricte power metalowych wykonawców.

Fakt. To najlepiej widać po Blind Guardian. Zaczynali chyba właśnie od czegoś takiego thrash/heavy a teraz od lat napierdalają tę samą śpiewkę do znudzenia ;D


Ps. Czy Wam dzisiaj też forum chodzi jakoś dupnie?

[Miklak 0]

Dnia 09.09.2010 o 19:45, ThimGrim napisał:

Ps. Czy Wam dzisiaj też forum chodzi jakoś dupnie?

Tak, koszmarnie mi chodzi.

[Nephren-Ka 0]

Dnia 09.09.2010 o 19:42, ThimGrim napisał:

Czuję różnicę- ale czy ona faktycznie przedstawia się w cechach wcześniej wymienionych?
Ogólnie to prog metalowi (przynajmniej w wykonaniu Threshold) po prostu dużo bliżej do
metalu i tym samym do power metalu niż do prog rocka.

A kto mówił o rocku? Dla mnie Threshold zawsze był/jest progresywnym metalem.:>

Dnia 09.09.2010 o 19:42, ThimGrim napisał:

Łell, to już jest nieco popaprane. I skoro pojawia się growl i ciężkie rify to dorzuciłbym
jeszcze kilka podgatunków metalu ;). Zresztą, właśnie chyba popapranie i progresja jest
istotą muzyki progresywnej. ;)

Cała płyta nie jest taka ciężka, "FO" to drugi kawałek a siła utworów spada im bliżej końca płyty.
Z wokalistą chyba przesadzasz, nie ma tragedii jakieś z akcentem, a sam styl wokalu(czysty i nie-czysty) ma dość dobry. Dasz się namówić na mały test polaków za mikrofonem?
Flapjack - ''Onion Tears'' - http://www.youtube.com/watch?v=CcuGx_aYhc4

Dnia 09.09.2010 o 19:42, ThimGrim napisał:

"It''s one o''clock and time for lunch [pampi dum]" ;)

Wykonałeś dość ciekawy zbieg okoliczności, bo czytając posta właśnie poleciał początek "I Know What I Like".:D

Dnia 09.09.2010 o 19:42, ThimGrim napisał:

Ale mimo wszystko Genesis mi nie wchodzi. Za to wielbię większość klasycznych albumów Yes.

Wychodzi moja dziwna maniera lubienia niemal wszystkiego co dobre, bo lubię oba zespoły.:P

A forum owszem, lekko tragicznie działa.:(

[Witcher1990 0]

No widzisz nie ma co z Tobą dyskutować bo nie mogę wypowiadać własnej opinii o zespole, który jest kiepski co już nawet potwierdzili inni. Gdyby nie kawałki o Polsce to pies z kulawą nogą by się nimi nie zainteresował. 40to1 jeszcze ujdzie ale te drugi to kompletny brak pomysłu. Wyglądasz mi na taką fanatyczkę, która jak usłyszy coś przykrego o swojej ulubionej kapeli to zaraz rzuca się z pazurami, a to jest bezsensu.
A to oczernianie innych kapel... Daj spokój nie wiem w jakich kręgach się obracasz ale u mnie tego nie uświadczysz, a jeśli już to z jakiegoś powodu np lichego występu Mety w Chorzowie czy słabego bębnienia Larsa.
A modne to właśnie jest słuchanie Sabatonu. Ja nie mam nic do tego słuchaj tego co lubisz i gra gitara ale nie jest to zespół najwyższych lotów i patrząc na nich wydaje mi się, że są bardzo na kasę nastawieni ale i do tego nic nie mam (chyba, że aż razi w oczy) bo nikt nie gra dla idei tylko po to żeby zarobić.

[Warchild 0]

To ja Ci polecę Kiuas. Fiński power, ale z perką i riffami raczej niespotykanymi w powerze. Takimi w stylu Kalmaha, no i brak tam skrzeków...

[Kardithron 0]

Dnia 07.09.2010 o 17:33, Nephren-Ka napisał:

Jak znajdziesz chwilę wolnego czasu, to przesłuchaj album takiej kapeli ze Stanów jak
Misery Index - "Heirs to Thievery"

Dobrze, że o mnie pamiętasz. ;> Niestety, tym razem nie trafiłeś. Przesłuchałem sobie co nieco - muzyka nie przypadła mi do gustu, co już źle rokuje, a jeżeli ufać informacjom z metal-archives, to teksty również nie są zbyt ciekawe. Za bardzo przyziemne.
No i jednak wolę klasyczny death (opcjonalnie brutal death) od deathu z wpływami.

[Kardithron 0]

Dnia 08.09.2010 o 15:45, Transylvanian_Hunger napisał:

To też nie przychodzi sobie od tak i po paru treningach jedziesz w trasę koncertową do
Skandynawii. Albo ma się to coś, albo nie - choć wymaga to treningów.

Nie będziesz trenował na strzelnicy, jeżeli nie wiesz, jak nacisnąć spust. Z growlingiem/skrzekiem jest tak samo - trzeba co nieco pokombinować, dojść do odpowiedniego ułożenia ust, gardła itp. Wiedząc już co i jak, można trenować.
Osobiście bardzo chcę nauczyć się skrzeczeć. Pragnę w przyszłości tworzyć black metal w solowym projekcie i obeznanie się z tym rodzajem ekspresji wokalnej będzie obowiązkowe.

[Cairine 0]

Dnia 09.09.2010 o 00:15, M1k3 napisał:

Ale kiedy ja powiedziałem, że młodsi fani?
Nazwanie kogoś kinderem nie ma związku z jego wiekiem. ;)

Also, byłem na ich dwóch koncertach i wspomnienia mam dość negatywne, chociaż myślę,
że oni prze mnie mają jeszcze mniej przyjemne :>

Oni? W sensie te "kinderowe" ludziki pod sceną? :D

@Caelethi
A może spróbuj posłuchać tego zespołu:
http://www.youtube.com/watch?v=W9EDa4BYnoQ
Trochę inaczej, bo z damskim wokalem, tak dla odmiany :)

@Miklak
Właśnie coś mi dzisiaj kazało wejść na stronę Dreamów. Z reguły nie odwiedzam co dzień oficjalnych stron, a tu akurat trafiłam na taką smutną wiadomość ;( Szkoda. Ciekawe kto go zastąpi i jak będzie brzmiała nowa płyta. Portnoy wraz z Petruccim zajmowali się produkcją płyt DT wspólnie od 1999... to może być mała rewolucja, ale zobaczymy. Dobrze, że nie przesunęli terminu nagrań nowego albumu - może kogoś już więc mają na miejsce Mike''a?

@Nephren-Ka
Powiedzmy, że nie przeczytałam tego, co napisałeś do Caelethiego ;)

@Witcher1990
>Gdyby nie kawałki o Polsce to pies z kulawą nogą by się nimi nie zainteresował.
No to właśnie jestem jednym z żywych dowodów, który obala Twoje twierdzenie. To że Ty wcześniej o nich nie słyszałeś, nie znaczy że inni nie słuchali tej kapeli :D

>Wyglądasz mi na taką fanatyczkę, która jak usłyszy coś przykrego o swojej ulubionej kapeli to zaraz rzuca się z pazurami, a to jest bezsensu.
ROTFL Nie xD

[M1k3 0]

Dnia 09.09.2010 o 22:56, Cairine napisał:

Oni? W sensie te "kinderowe" ludziki pod sceną? :D

Tak, właśnie oni, i ich nosy ;p


>> @Witcher1990

Dnia 09.09.2010 o 22:56, Cairine napisał:

>Gdyby nie kawałki o Polsce to pies z kulawą nogą by się nimi nie zainteresował.
No to właśnie jestem jednym z żywych dowodów, który obala Twoje twierdzenie. To że Ty
wcześniej o nich nie słyszałeś, nie znaczy że inni nie słuchali tej kapeli :D

Też znałem ich dużo wcześniej, ale gdy zobaczyłem w Teleexpressie informację o nich trzasnąłem się w czółko i stwierdziłem ,,no to by było na tyle"
Zachorowali na sukces, tak jak Hammerfall.

[Nephren-Ka 0]

Dnia 09.09.2010 o 22:56, Cairine napisał:

Powiedzmy, że nie przeczytałam tego, co napisałeś do Caelethiego ;)

Ironizowałem sobie, przyznaję niezbyt taktownie.
Z drugiej zaś strony dziwi mnie nieco, że zespół tworzony przez bardzo inteligentnych ludzi(do tego przyjaciół już ''z piaskownicy'') nie potrafi dogadać się co do wakacji. Chyba są świadomi, że ostatnio coś słabiej im te płyty wychodzą(chociaż produkcja, brzmienie i technika od lat idealne), ciśnienia na kolejne płyty nie ma, mają stałe źródło dochodów itp. Jeff Lomis z Nevermore mówi w ostatnim Mystic, że musieli nieco wrzucić na luz, odpocząć, poleczyć się z różnych przypadłości. Efekt jest taki, że teraz mają wielki entuzjazm do wspólnego grania. Dream Theater chyba ten moment przegapił, a możliwe że był/jest im potrzebny.

[Cairine 0]

Dnia 10.09.2010 o 00:06, M1k3 napisał:

Też znałem ich dużo wcześniej, ale gdy zobaczyłem w Teleexpressie informację o nich trzasnąłem
się w czółko i stwierdziłem ,,no to by było na tyle"
Zachorowali na sukces, tak jak Hammerfall.

Bez przesady, przestajesz słuchać muzyki jak zespół zobaczysz w tv? ;)

@Nephren-Ka
>Ironizowałem sobie, przyznaję niezbyt taktownie.
Ok, zrehabilitowałeś się ;D
A co z Dreamami, pożyjemy, zobaczymy. Może i wakacje dobrze by im zrobiły, ale nie ukrywam, że czekam na nowy album, bo wtedy będzie spora trasa koncertowa, i jakaś szansa, że wpadną do Polski :)

[deusER4 0]

Dnia 09.09.2010 o 19:32, Miklak napisał:

A problem z kapelami typu Hammerfall, Iced Earth czy Jag Panzer, polega na tym, że te
zespoły grają power/heavy, odbiegając w ten sposób od stricte power metalowych wykonawców.

problem polega na tym że kapele graja co lubią, a słuchacze w zasadzie na siłe etykiety doprawiają.. do każdego kawałka juz ;D ..jak napisał @Nephren-Ka w zasadzie nie ma znaczenia czego słuchasz, bylebyś to lubił :) ..fak tag! ..wnioski te same co kilka/kilkanaście tygodni ;D

[hans_olo 0]

Nie wiem jak to się stało, że mnie to ominęło do tej pory, ale kkkkkkuchnia polecam
http://www.youtube.com/watch?v=y-Mh1K5-VSQ
Tutaj na żywo symfonicznie wiadomo z jakiego filmu
http://www.youtube.com/watch?v=ZNGe7iK1O-45

[Nephren-Ka 0]

Dnia 11.09.2010 o 00:50, hans_olo napisał:

Nie wiem jak to się stało, że mnie to ominęło do tej pory, ale kkkkkkuchnia polecam
http://www.youtube.com/watch?v=y-Mh1K5-VSQ

Też się zastanawiam, jak się to stało - chłopaki od x czasu przy tym do setek koncertów startowali.:D Jak gdzieś znajdziesz, to na początku DVD "Live Shit: Binge & Purge" bardzo fajnie przy tym wychodzą(a Newsted wręcz w podskokach) na scenę.:)

[Niflheim 0]

http://www.season-of-mist.com/news/detail/deathspell-omega-2010-09-02

Nowy album Deathspell Omega już 9 listopada.

I taki mały news dla fanów dobrego thrashu - Watchtower po "paru" latach nieobecności wydał całkiem fajny singiel ( http://www.youtube.com/watch?v=eyCXRvwdFQk ). Nowy album miał ponoć pojawić się w tym roku, ale wg. Wikipedii są jakieś problemy ze składem. ;/