Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 30.09.2010 o 23:44, Caelethi napisał:

Słabizny bym nie polecał, naprawdę warto wsiąść do statku kosmicznego o nazwie "U.S.
Christmas". Mi się udało dosłyszeć w tym materiale echa ostatniego Earth, choć szybszego
i bardziej psychodelicznego rzecz jasna. Może sobie to ubzdurałem, ale dzięki temu jeszcze
lepiej słucha mi się "Run Thick In The Night" ;)


Oj, personalnie polecam poprzedni album U.S. Christmas "Eat the low dogs", rowniez wydany przez Neurot. Tam przewazaja klimaty z ''In the night''. Generalnie majstersztyk i precjozo jakich malo. No i wznosic modly o to aby im sie chcialo tylki ruszyc do Europy (nie wspominajac w PL), bo to co prezentuja soba koncertowo to juz jest totalne oderwanie od rzeczywistosci, eh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2010 o 23:44, Caelethi napisał:

Mi się udało dosłyszeć w tym materiale echa ostatniego Earth, choć szybszego
i bardziej psychodelicznego rzecz jasna. Może sobie to ubzdurałem, ale dzięki temu jeszcze
lepiej słucha mi się "Run Thick In The Night" ;)

O, teraz mnie jeszcze bardziej zachęciłeś :D obyś się nie mylił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.10.2010 o 09:24, Kojotus napisał:

Oj, personalnie polecam poprzedni album U.S. Christmas "Eat the low dogs", rowniez wydany
przez Neurot. Tam przewazaja klimaty z ''In the night''. Generalnie majstersztyk i precjozo
jakich malo. No i wznosic modly o to aby im sie chcialo tylki ruszyc do Europy (nie wspominajac
w PL), bo to co prezentuja soba koncertowo to juz jest totalne oderwanie od rzeczywistosci,
eh :)

Słyszałem sporo dobrego o poprzednim albumie i nawet część osób krytykuje najnowszy krążek przez wzgląd na poprzednie, podobno lepsze dokonania. Ja jednak wychodzę z założenia, że skoro coś jest bardzo dobre, to póki co nie będę tego zmieniał. Kiedy mi się "Run Thick In The Night" znudzi, to zapewne sięgnę i po to. Mam jeszcze kilka innych ciekawych kapel na oku, ale dopiero jak dokładniej obadam tereny, to może zarekomenduję je na forum. A co do koncertów, to skąd ta wiedza? Chętnie przekonałbym się o tym na własnych uszach i oczach.

@Graszcz
Nie ma sprawy, poza Earth trochę elementów kojarzy mi się właśnie z "Idolum" Ufomammuta. Rzecz jasna w lżejszym wydaniu, ale bynajmniej to nie przeszkadza w odbiorze :)

Dobra, przestaję już opisywać swoje subiektywne uczucia na temat tego albumu, bo jeszcze się za bardzo napalisz i będziesz mi miał potem za złe, że dostałeś coś innego, niźli się spodziewałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam spory sentyment do tego, co Agalloch zrobił na "Pale Folklore" i "Of Stone, Wind And Pilor" i nowy album chętnie bym ujrzał w podobnej odsłonie. Jeżeli faktycznie nie ma na to wielkich szans, to nie szkodzi - krążek najprawdopodobniej i tak znajdzie się na mojej liście. Zamiłowanie do natury i ośnieżonych lasów łączy słuchaczy tej muzyki od lat i nie sądzę, by zmieniło się to od tak z jednym wydawnictwem, zresztą okładka już sugeruje tematykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś posiada w swojej kolekcji Killswitch Engage płyte pod tym samym tytułem z 2009 roku ? chciałbym zobaczyć jak wygląda CDik bo obawiam się że na allegro kupiłem podróbę :F i chciałem porównać ze zdjęciami czy ktoś by mógł być tak dobry i je zrobić i tutaj wrzucić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2010 o 15:58, Puszkin napisał:

Czy ktoś posiada w swojej kolekcji Killswitch Engage płyte pod tym samym tytułem z 2009
roku ? chciałbym zobaczyć jak wygląda CDik bo obawiam się że na allegro kupiłem podróbę
:F i chciałem porównać ze zdjęciami czy ktoś by mógł być tak dobry i je zrobić i tutaj
wrzucić ?

Dwie okładki , edycja specjalna i zwykła.

20101003173732

20101003173749

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.10.2010 o 16:38, Caelethi napisał:

Słyszałem sporo dobrego o poprzednim albumie i nawet część osób krytykuje najnowszy krążek
przez wzgląd na poprzednie, podobno lepsze dokonania. Ja jednak wychodzę z założenia,
że skoro coś jest bardzo dobre, to póki co nie będę tego zmieniał. Kiedy mi się "Run
Thick In The Night" znudzi, to zapewne sięgnę i po to. Mam jeszcze kilka innych ciekawych
kapel na oku, ale dopiero jak dokładniej obadam tereny, to może zarekomenduję je na forum.
A co do koncertów, to skąd ta wiedza? Chętnie przekonałbym się o tym na własnych uszach
i oczach.


To dobrze słyszałeś, że słyszałeś sporo dobrego:) Najnowszy album jest nieco inny od poprzednika, co w sumie im się chwali, że nie zagrali wtórnie. Jest inaczej, co nie oznacza, że gorzej - no można się do czepić do kilku słabszych momentów na nowym albumie, ale to już raczej czepianie się dla samej idei. Poza tym z konfrontacji z Eat The Low Dogs trudno wyjść zwycięsko;)

A co do koncertu, to widziałem, słyszałem własnousznie i własnoocznie w ramach Roadburn Festival (edycji pod kuratela Neurosis bodajze w 2008 roku). Co do komentarza, to powiem tylko tyle, że zagrali bezpośrednio przed występem Neurosis, no i po występie USX miałem spore wątpliwości czy w ogóle chce mi się jeszcze iść dalej na Neurosis, eh:) Polecam ich na żywo w całej rozciągłości bez względu na okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wybiera sie ktos w ta sobote na koncert Eluveitie i Korpiklaani w Lodzi? ;)
Dzis po szkole kupilem bilet, wlasnie zorientowalem sie, ze nigdy jeszcze nie bylem na koncercie folk metalowym (dotychczas glownie heavy/death/thrash) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nieee ja ide w piątek na T love z kumplami. Koncert będzie nagrywany i wydany na dvd więc muszę w pogo szaleć. Tylko obawiam się o swój truizm, wszakże t lof to taki udawany punk tylko...
No i będę zmuszony rwać nie tru laski, które nie mają takich fajnych obroży na szyi jak te metalowe:(
Myślę za to nad Annihilatorem w Krakowie choć to deko droga impreza, a nie wiem czy warto jeśli nie będzie ekipy PZPN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Noo byłem wczoraj na koncerciku :) Najlepszy był Enslaved, dobrze zap.... kawałki z ''93. Dobre pogo do tego było, niezły sajgon. Najlepsze jest to, że jak Enslaved skończył grać to sporo osób poszło do domu nie czekając na Dimmu ;) Ja zostałem i pod koniec trzeciego noszenia nad tłumem przy lądowaniu... złamałem palec u nogi. Nie poddałem się jednak, wypiłem piwo dla znieczulenia, poprosiłem barmankę o lód, schłodziłem nogę i poszedłem dalej skakać. A w ogóle to ładnie posiniaczony i podrapany wróciłem, czyli wszystko jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kilkanascie godzine temu wrocilem z koncertu Eluveitie i Korpiklaani i moge powiedziec krotko, acz tresciwie: bylo zajebiscie! Calosc trwala od 19 do polnocy, czyli 5h :)) prawie caly czas szalalo ostre pogo. Zaczelo sie od ~ 40 minutowego supportu w postaci Michala Jelonka majacego nas rozgrzac, nigdy o nim wczesniej nie slyszalem, zaleglosc bylo warto nadrobic, bo gosciu fajnie gra. Potem gralo Eluveitie, przez pierwsze pol godziny chyba tylko wokal mi sie podobal, potem zaczeli grac mniej wiecej w okolicach tego, czegom oczekiwal :)) Widac bylo, ze dali z siebie wszystko zarowno wokalnie jak i instrumentalnie, tak jak publicznosc przy pogo :]
Elu gralo jakies dwie godziny, potem byl czas na Korpiklaani, przez kolejne dwie godziny juz mniej pogowalem, sil juz mniej mialem ;) Korpi tez dalo czadu, alkohol lal sie strumieniami ze sceny, w sumie byli troche lepiej naglosnieni, przy Elu skrzypce graly miejscami troche za cicho (byly zagluszane przez gitary), ale stojac przy scenie brzmialo wszystko dobrze.
Standardowo wrocilem do domu caly mokry, posiniaczony i troche podpity. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2010 o 22:31, Graszcz napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=Oxpy787LxAE&fmt=18
Nowy kawałek Elektrycznego Czarodzieja z nadchodzącej płyty.
Album ukaże się 1 listopada.
Cóż za wymowna data.
Będzie srogo


Miażdży, jak każdy ich utwór. ;)

@Miklak

Ciekawsze niż się spodziewałem, jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2010 o 22:24, Miklak napisał:

Mocno progresywnie, ale obiecująco :)


Brzmi ciekawie, pytanie tylko czy to kawałek z tych lepszych, czy z tych gorszych na nadchodzącej płycie.
W składzie zmiany, ale dwaj wioślarze z Gnostic są raczej dobrzy - ich debiut swoją drogą instrumentalnie wygląda świetnie, ale kładą go całkowicie żenująco słabe wokale. A tu jest Kelly Shaefer, także klasa. Jedno, czego mi tu brakuje to Tonyego Choya i jego szalejącego basu.:( Mam wrażenie, że będzie dobry album, ale nie jakiś szczególnie rewelacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować