Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

[Skazeusz 0]

Dnia 16.02.2011 o 17:19, Miklak napisał:

Praktycznie dochodzimy do tych samych wniosków, lecz mówiąc z innych punktów widzenia.
O to właśnie chodzi - o spojrzenie na muzykę.
:)

Wybacz, ale już nie będę odpowiadał na konkretne akapity, leniwy jestem. Generalnie (a mieliśmy nie generalizować, cholera) z tym co pisałeś się zgadzam i tutaj dochodzimy do tego, że faktycznie wszystko zależy od punktu siedzenia i tego jak kto sobie wszystko w głowie poukłada. No a w momentach w których definiujemy np. obiektywizm to za chwilę się skończy zastanawianiem czy w ogóle jest coś takiego, co to jest ta rzeczywistość. Sam znam kilka definicji prawdy, a pewnie jest ich sporo więcej, ale to są takie tematy rzeki, że niebezpiecznie wręcz jest przechodzić, skoro zaczynaliśmy od, tak właśnie, spojrzenia na muzykę.

Nie mogę się powstrzymać: "Obserwuj, oceniaj, miej swoje zdanie, człowiekiem jesteś a nie ubraniem."

:)

[Miklak 0]

Dzięki za dyskusję i pozdrawiam!

[Skazeusz 0]

Dnia 16.02.2011 o 19:04, Miklak napisał:

Dzięki za dyskusję i pozdrawiam!

Ja również. Zawsze miło poćwiczyć język.

[Demagol 0]

Norma Jean to chrześcijańskie metalcore czy coś w tym stylu. Fajny mają kawałek z Moreno, ale to wszystko, reszty kijem nie zamierzam tykać.

Swoją drogą zabrałem się wreszcie za przesłuchanie "Point Blank" Nailbomb, raczej mało znanego projektu pobocznego Maxa Cavalery. Fajny mariaż Sepultury i Godflesha. Ten pierwszy zespół mi w sumie wisi, nie uważam go za nic specjalnego, ale już Godflesh to (wespół z Meshuggah) mój ulubiony zespół metalowy i jeden z ulubionych ogólnie, więc nie dziwota, że i Nailbomb mi się podoba.

[Demagol 0]

Tak tylko dorzucę do tej dyskusji między tobą a Miklakiem - techniczna gra to nie wszystko, trzeba też umieć komponować, a to jest najważniejsze. I dlatego np. tak mi się podoba Meshuggah, a reszta djentowców (czyli generalnie ludzi zrzynających z ostatnich płyt Meshów) jakoś niespecjalnie. Jak myślisz, dlaczego? ;D

[Skazeusz 0]

Dnia 16.02.2011 o 20:52, Demagol napisał:

Tak tylko dorzucę do tej dyskusji między tobą a Miklakiem - techniczna gra to nie wszystko,
trzeba też umieć komponować, a to jest najważniejsze.

Ależ oczywiście, osobiście zdecydowanie stawiam klimat czy też uczucia płynące z muzyki ponad techniką. Łączy się to też z tym, że lubię takie techniczne granie (jak chociażby właśnie Meshuggah - właśnie słucham ^^) i ma dla mnie ono fajny klimat.

A co do Norma Jean to ta łatka chrześcijańskiego metalcore''u jak dla mnie jest nieco krzywdząca, ale mniejsza z tym. Zawsze mi się wydawali podobni na przykład do The Dillinger Escape Plan.

[Demagol 0]

Dnia 16.02.2011 o 21:03, maciekstaar napisał:

Ależ oczywiście, osobiście zdecydowanie stawiam klimat czy też uczucia płynące z muzyki
ponad techniką. Łączy się to też z tym, że lubię takie techniczne granie (jak chociażby
właśnie Meshuggah - właśnie słucham ^^) i ma dla mnie ono fajny klimat.

Swoją drogą, takie techniczne granie i rozbudowane kompozycje to wychodzą genialnie w muzyce symfonicznej, a mówię tutaj o starym pokoleniu kompozytorów muzyki filmowej, z których żyją jeszcze John Williams i Bruce Broughton na ten przykład. Ich utwory są naprawdę żywe, bogate i szczegółowe, ba, nie dość, że towarzyszą historii, to jeszcze na dodatek same z siebie ją opowiadają. Dzisiaj jest to rzecz już praktycznie nie do usłyszenia we współczesnej muzyce filmowej.

[Minsc_i_Boo 1]

Ostatniego czasu czasu zaczął mnie uwierać fakt że w zsadzie od kilkunastu lat słucham tego samego...metallica,slayer,anthrax,sepultura,soulfly,soad,slipknot...czasami dla relaksu portishead czy massive attack.
Wiedziony pokusą poszerzenia swych horyzontów muzycznych wpadlem przedwczoraj do sklepu i kupilem kilka płyt w zasadzie na chybił trafił. Jako ze juz od jakiegos czasu intrygowały mnie klimaty z pogranicza gothic/black postanowiłem poszukac w tym dziale. Wybór padł na :
Opeth- blackwater park (nie mialem wczesniej zadnej stycznosci z tworczoscia tego zespołu i kompletnie nie wiedzialem czego sie spodziewac)

Lacuna coil-karmacode(lacune kojarzylem z paru ich singli)

Type o negative- best of (wczesniej byly mi znane black no.1 i christian woman)


Niestety dwie ostanie pozycje mnie mocno rozczarowaly- szczegolnie lacuna coil ktorej single mi sie podobaly a niestety plytka jako calosc jest mizerna.
Milym zaskoczeniem okazal sie opeth-tak dobrej plyty nie slyszalem od dawna. swietne,klimatyczne kompozycje, swietny,intrygujacy wokal.


Mimo ze fajnie czasami jest kupic cos w ciemno i miec radosc z odkrycia kawalka dobrej muzyki to w przyszłosci chce dokonywac bardziej swiadomych wyboròw, więc prosiłbym znawcòw tematu o jakieś ciekawe sugestie z pogranicza gothic/black/progressive

[Nephren-Ka 0]

Dnia 16.02.2011 o 22:40, Minsc_i_Boo napisał:

Niestety dwie ostanie pozycje mnie mocno rozczarowaly- szczegolnie lacuna coil ktorej
single mi sie podobaly a niestety plytka jako calosc jest mizerna.

Ha, niestety LC to jest w sumie taki ''zespół kilku fajnych kawałków'', jako całość żadna płyta nigdy zbytnio nie zwróciła mojej uwagi.:/

Dnia 16.02.2011 o 22:40, Minsc_i_Boo napisał:

Milym zaskoczeniem okazal sie opeth-tak dobrej plyty nie slyszalem od dawna. swietne,klimatyczne
kompozycje, swietny,intrygujacy wokal.

O, to możesz śmiało zbierać całą dyskografię, ekipa Åkerfeldta zawsze4 prezentuje się świetnie(i mówiłbym to nawet, jeśli nie byliby moim ulubionym zespołem:>)>

Dnia 16.02.2011 o 22:40, Minsc_i_Boo napisał:

Mimo ze fajnie czasami jest kupic cos w ciemno i miec radosc z odkrycia kawalka dobrej
muzyki to w przyszłosci chce dokonywac bardziej swiadomych wyboròw, więc prosiłbym
znawcòw tematu o jakieś ciekawe sugestie z pogranicza gothic/black/progressive

Polecam wypróbować sobie(najpierw na YT, po co tracić kasę na nieciekawe płyty) coś takiego:
/klimat gotycki/
The Gathering - "Mandylion" - http://www.youtube.com/watch?v=afyTNOvtDGI
The Gathering - "Nighttime Birds" - http://www.youtube.com/watch?v=6PO6AGhFWBA
Stream of Passion - "Live in the Real World" - http://www.youtube.com/watch?v=hOG3PV7f9Ac
Tiamat - "Clouds" - http://www.youtube.com/watch?v=Gtcjp8klRNE
Tiamat - "Wildhoney" - http://www.youtube.com/watch?v=_j4wSdmG0Ew
Tiamat - "A Deeper Kind of Slumber" - http://www.youtube.com/watch?v=rLpQbKSk1i8
Moonspell - "Wolfheart" - http://www.youtube.com/watch?v=0pC77cuATEQ
Moonspell - "Irreligious" - http://www.youtube.com/watch?v=T3PJj_b6o4U
/klimat blackowy/
Blut aus Nord - "Memoria Vetusta II - Dialogue With the Stars" - http://www.youtube.com/watch?v=4ijzpS8o3UI
Emperor - "Live Inferno" - http://www.youtube.com/watch?v=oZfmm7q09l4
Negura Bunget - "Om" - http://www.youtube.com/watch?v=46GhUrtrklM
Immortal - "At the Heart of Winter" - http://www.youtube.com/watch?v=r8U8GOEClpU
Rotting Christ - "Sanctus Diavolos" - http://www.youtube.com/watch?v=b4hhTtrP9DM
/klimaty progresywne/
Thy Catafalque - "Róka Hasa Rádió" - http://www.youtube.com/watch?v=-DDePrlB2Z4
Proghma-C - "Bar-do Travel" - http://www.youtube.com/watch?v=4DopnX8oH5c
In the Woods - "LiveAtTheCaledonienHall" - http://www.youtube.com/watch?v=rAkTRkc8BG0
Gojira - "From Mars to Sirius" - http://www.youtube.com/watch?v=ko4dui0KYkA
Fates Warning - "FWX" - http://www.youtube.com/watch?v=H1T5VhXGZj8
Enslaved - "Axioma Ethica Odini" - http://www.youtube.com/watch?v=Ddes3psWpg4
Dream Theater - "Live at Budokan" - http://www.youtube.com/watch?v=IIyoGPOwqLM

Dobrane systemem zespół - płyta - przykładowy kawałek. Polecam chociaż raz wszystkiego posłuchać, bo klimaty w kawałkach potrafią się zmieniać i lepiej sprawdzić wszystko dokładnie(w celu uniknięcia zdziwienia, że ''od 30 sekundy mi się już nie podoba:/).:D

[mskarpeta 0]

Moi mili, Hunter i Killing Joke na polskim Sonisphere! :3
http://muzyka.interia.pl/wiadomosc-dnia/news/sonisphere-killing-joke-i-hunter,1599225/cdc1645a288d248059f33673deeedfed

[Killinginno 0]

Tak właściwie, to gdyby nie Iron Maiden, to tegoroczny Sonisphere nie miał by sensu.

[Skazeusz 0]

Mnie na Soni jak na razie tylko Mastodon interesuje. Bo Huntera to sobie mogę zobaczyć w Warszawie trzy razy w roku, także żadna atrakcja. Mam nadzieję, że jeszcze dołożą coś, co mi będzie pasować.
A Killing Joke o ile dobrze pamiętam to ostatnio odwołano w Polsce, bo była za mała sprzedaż biletów. Nie widzę sensu w ściąganiu ich.

[hammerfall87 0]

Dnia 19.02.2011 o 12:35, Killinginno napisał:

Tak właściwie, to gdyby nie Iron Maiden, to tegoroczny Sonisphere nie miał by sensu.

A saxon czy motorhead to nic nie znaczące kapele ?

Hunter to chyba taka zakąska dla kinder metali w oczekiwaniu na fear of the dark :)

Killing joke bardzo fajnie tylko,że u nas to podziemie :)

[Killinginno 0]

Dnia 19.02.2011 o 13:06, hammerfall87 napisał:

A saxon czy motorhead to nic nie znaczące kapele ?

Mówiąc szczerze, dla mnie tak.

[hammerfall87 0]

Dnia 19.02.2011 o 13:37, Killinginno napisał:

> A saxon czy motorhead to nic nie znaczące kapele ?
Mówiąc szczerze, dla mnie tak.

tak myślałem

[deusER4 0]

Dnia 19.02.2011 o 12:43, Skazeusz napisał:

A Killing Joke o ile dobrze pamiętam to ostatnio odwołano w Polsce, bo była za mała sprzedaż
biletów. Nie widzę sensu w ściąganiu ich.

KJ to kapela mocno zaangażowana politycznie, nie chodzi o małą sprzedaż biletów ;> Tym bardziej ze to nie pierwszy odwołany przez nich koncert w PL :D

Co do płyt "the Best of.." - walić takie wydawnictwa, dyskografia TypeON do przesłuchania koniecznie, jak i Rotting Christ.. na pewno od "Thy Mighty Contract" wszystko, a nie tylko dość nudne "Sanctus Diavolos" ]:>

@Sky
Nailbomb mało znane? ;]

[Cuowiek_Dizonaur 0]

Wybiera się ktoś na RockMetalFest do krk? Na last fm widziałem ze Witcher1990 coś pisał w komentarzach ;P
Nie jestem pewny czy mnie tam wpuszczą bo 18-stka dopiero za rok xD A wstęp tylko dla pełnoletnich...także istnieje prawdopodobieństwo że nie zobaczę Huntera :/

[Demagol 0]

Dnia 19.02.2011 o 14:06, deusER4 napisał:

Nailbomb mało znane? ;]

Na pewno dużo mniej niż Sepultura czy Soulfly :D. W końcu tylko jeden album, tylko jeden koncert (w tym zapis audio), szybko się rozpadli, ale jest wielu ludzi, którzy twierdzą, że to najlepszy projekt Cavalery. Możliwe, bo całkiem mi się spodobał.

[rhyz 0]

Dnia 19.02.2011 o 14:19, Demagol napisał:

Na pewno dużo mniej niż Sepultura czy Soulfly :D. W końcu tylko jeden album, tylko jeden
koncert (w tym zapis audio), szybko się rozpadli, ale jest wielu ludzi, którzy twierdzą,
że to najlepszy projekt Cavalery. Możliwe, bo całkiem mi się spodobał.

Jestem jednym z tych co uwazaja, ze to byl najlepszy projekt Cavalery, sadze ze dzieki temu, ze byl to projekt do spólki z Alexem Newportem (Fudge Tunnel, moze ktos kojarzy) i to polaczenie gosci grajacych zupelnie inaczej zatrybilo idealnie. BTW. koncertów było 2 lub 3 ale fakt, ze ten na Dynamo "95 jest najbardziej znany. To byly czasy...

Nowsze projekty jak Cavalera Conspiracy niby sa ok, ale mnie to juz w ogole nie kreci, dla mnie Max C. to Sepultura do Roots włącznie, 2 pierwsze albumy Soulfly i Nailbomb wlaśnie.

[Demagol 0]

Dnia 19.02.2011 o 14:51, rhyz napisał:

Nowsze projekty jak Cavalera Conspiracy niby sa ok, ale mnie to juz w ogole nie kreci,
dla mnie Max C. to Sepultura do Roots włącznie, 2 pierwsze albumy Soulfly i Nailbomb
wlaśnie.

Sepka to w sumie podoba mi się dzięki kawałkom nagranym z Pattonem na wokalu, w sumie reszty mogę posłuchać, jak nie ma innego wyjścia, ale sam z siebie bym nie słuchał raczej (choć mam wrażenie, że "Chaos A.D." mogłoby mi do gustu przypaść). Soulfly to "Soulfly", "Prophecy" i może "Primitive". "3" było bardzo przeciętne, "Conquer" i "Dark Ages" całkiem dobre, ale ostatni album to klęska.

A jeśli o CC chodzi, to w końcu mi "Inflikted" przypadło do gustu, ale boję się o kolejny album. Pewnie znowu będzie to to, co Max łoi od paru ostatnich płyt, do tego Rizzo grający ciągle jedną solówkę... Blech.