Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 06.10.2005 o 20:53, WoWmen napisał:

> ach, Charona panosowie słuchajcie, Charona!
Heh nie wiem co to ale brzmi jak zespół Death MEtalowy :D (Patrz Nile)
CHodzi mi o tytuł :D


to sie pisze przez CH :P a gra raczej melodic death metal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2005 o 10:44, Dadix napisał:

> mam nadzieje ze ich nastepna plyta nie zblizy sie to tego co zrobilo z siebie swietne
> swojego czasu w gothicu
Theatre of Tragedy na plycie Discoteque ...

Błąd zamierzony? :) Płyta Theatre, którą masz na myśli, zwie się Musique i
nie jest to jeszcze aż tak radykalny krok w stronę dance jak ich kolejna produkcja – Assembly. Tą już równie dobrze
można rzucić do jakiejś dyskoteki, bo i niewiele różni się od typowej muzyki dyskotekowej. W niektórych kawałkach nawet
gitary znikają. A szkoda, bo Liv Espencs była przeze mnie uważana za jedną z najlepszych wokalistek w gotyku. Tymczasem
nie dość, że z Teatrem Tragedii tworzyć zaczęła muzykę taneczną, to jeszcze opuściła ich i przeszła do bandy zwanej Leaves’
Eses, która gra (z tego co słyszałem, a słyszałem niewiele) jakąś śmieszną rycerską parodię metalu w stylu Hammerfalla czy
Rhapsody. Po prostu żenada.

Ostatnio co prawda nagrała z Cradle of Filth genialny kawałek – Nymphetamine, ale była
to tylko jednorazowa współpraca. Mogłaby zostać w Krejdlach na stałe, co miało by wielorakie korzyści. Po pierwsze, zamknęła
by wreszcie gębę (przynajmniej w części) ich „dyskusyjnie uzdolnionego” wokalisty – Daniego, a po drugie
pozostałaby wierna goth metalowi. Wybrała inaczej – szkoda, szkoda… Mam teraz chociaż nadzieję, że Thetre of
Tragedy z nowym głosem Nell opamięta się i nagra naprawdę świetną gotycką płytę. Pozostaje czekać do 2006.


Theatre of Tragedy to na mojej liście zespół numer 2 po Tristanii, ale słucham jedynie płyt "Velvet Darkness..." i "Theatre of...". Pozostałe to kiszka, choć w dziwnych okolicznościach zakupiłem płytę "Assembly" i żałuję bo jest żałosna...Jedynie trzech pierwszych utworów da się słuchać...A Liv Kristine ze swoim LE niech się schowa, choć to nie jej wina że Teatr zszedł na psy. Za Cradle of Filth nie przepadam (ale szanuje), jednak Nyphetamine to utwór genialny. I jeszcze ja zaapeluje: ludzie! wszyscy słuchamy METALU, nieważne czy to heavy,gotyk, black,trash czy coś innego! Wystarczy że "zwykli ludzie" i inne subkultury na nas psioczą - nie musimy jeszcze nawzajem skakać sobie do gardeł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio trochęmnie zmęczył Metal i słucham Plaskykowej muzyki...
...ale nie zmienia to faktu że i tak najbardziej lubię Power i Folk Metal...
... Skyclad, Iced Earth, ElvenKing i dawne rytmy Blind Guardian... to było to...
... Charon jest świetny a jeśli on to i Sentenced (razem stwożyli PoisonBlac)...
... Sonata Arctica to melodyjne rytmy PopMetalu, no i Ramms+ein.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do nazwy plyty Theatre, to byl blad zdecydowanie niezamierzony... nie pamietalem czy tak sie nazywal jakis utwor czy plyta ...a i tak mi sie to z dyskotekami strasznie kojarzylo ...
Nymphetamine slyszalem... miodzio, pokazala ze jeszcze potrafi spiewac porzadna muzyke. Byl bodajrze na soundtracku do Resident Evil 2. Szkoda ze nie wyszedl z tego jakis projekcik, ala wyskok Ihsahn-a ... fajne to bylo ...
Ja tez sadze ze Cradle by na tym skorzystalo. Ostatnie co mi sie podobalo to bylo bodajrze Ghost in the fog, tytulu plyty nie pamietam niestety... Potem jakos znikneli mi z horyzontu i niezle sie zdziwilem widzac ich na liscie soundtracku do filmu ...

Co do Raphsody to przyznam sie bez bicia, ze jeden kawalek szalenie mi sie spodobal. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko tyle ze bylo to w koncowym stadium pewnej imprezy ... i nie bylem w pelni soba ... :D A tak szczerze to mialem okazje przesluchac ich kilka utworow... nie spodobaly mi sie, ale to kwestia gustu. Jak chce posluchac ambitniejszego heroica to wlaczam sobie Bal-Sagotha z Battle Magic.

Co do mieszania gatunkow to sie zgadzam ... troche mnie trafia jak slysze ze Linkin Park albo System of a Down to hardkor metal i wogole. Inna sprawa ze to mowia mlodziki ktore nie wiedza o istnieniu takich kapel jak np, Obituary, Death, Cannibal Corpse, Bathory i calej kupy innych z przelomu lat 80/90. A o skandynawski black to dla nich czarna magia (przynajmniej tu branzowo maja - koszulki z pentagramami tez im sie podobaja). Nieco za mlodzi sa i nie przylozyli sie do tematu olewajac korzenie bo przeciez LP jest teraz very trendy.
I zeby bylo jasne, niektore kawalki LP mi sie podobaja.

Co innego to to ze scenka metalowa zawsze byla nieco szarpana wewnetrznymi konfliktami na tle podgatunkow ...przecie fan trash-u, nie moze sie zgadac z milosnikiem doom-a lub gothica. Nie to tempo przeciez :D
A najgorsze jest to ze przedstawiciele obojga nurtow zwykle nie zadaja sobie trudu znalezienia wspolnego mianownika w muzyce tylko sie szufladkuja, coraz bardziej zamykajac.
Sa oczywiscie wyjatki na szczescie. Osobiscie przerobilem prawie wszystko co ma do zaoferowania metal, pod wzgledem gatunkow. I znalazlem swoja nisze. Ale od czasu do czasu z niej wychodze, by zobaczyc czy pojawilo sie obok cos nowego, ciekawego... a czasem dzieje sie cos ciekawego i mozna wiele stracic nie wygladajac z wlasnej dziupli.

Mam nadzieje ze przynajmniej to forum pomoze w nieco w przelamaniu tych sztywnych miedzygatunkowych konwencji, bo to fakt, ze na fana disco lub techno nikt zle nie spojrzy, ale jak sie pokaze w okolicy metal to od razu jakis problem do niego sie znajdzie ... chocby dla tego powinnismy sie trzymac w miare mozliwosci razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem młody bo mam tylko 16 lat ale Cannibal Corpse i Bathory znam bardźo dobrze :P.
LP jest trendi | A teraz wytłumacze dlaczego :D :
Trendi wywodzi się od słowa trąd czyli syf. Czyli jeśli coś jest syfiate jest trendi :D
A tak już nie na wesoło to z LP lubie jednynie Numb i In the End.
Ja na każdym kroku słysze że np. LP, LB to ciężki metal...nawet szkoda mi sił wyśmiać taką osobe. Albo znam też paru "metali" których wiedźa jest taka że mówią że słuchają TRASH metalu (poprawnie jest THRASH, trash znaczy śmieć :])

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co mnie boli? To, ze gazety takie jak BRAVO, czy Twist same robia np. z zespolu HIM zespoly popkultury... Choc nie lubie tego zespolu, to nadal nie rozumiem jakim prawem w gazecie daja ich plakat z britnej na odwrocie... :| A co do kapel nu-metalowych, to zawsze bylem do nich nastawionych dosc pozytywnie, choc zazwsze balem sie tego slowa, bo jest kojarzone z LP (ktore kiedys dawalo rade, a teraz zeszmacilo sie do reszty i gra muzyke dla zbuntowanych trzynastek) i zespolami tego pokroju. A pzreciez np. KoRn jest zespolem Nu-Metalowym, a gra bardzo dobra muzyke. A to tylko jeden przyklad. WoWmen wspomnial o LB i nasunelo mi sie od razu pytanie - slyszeliscie nowa plyte? Metal to to zdecydnowanie nie jest, ale dwie piosenki mozna odwaznie podpisac pod Nu-Metal. Calkiem przyzwoite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

LP nie trawię. To tyle w temacie tegoż.
Korna trawię. I to bez najmniejszych problemów ;)
Generalnie to słucham różnorodnej muzyki, zarówno metalu, jak i klimatów rockowych, a nawet funkowych (chociaż tutaj niewiele tego... only Blenders u znajomego no i genialne RHCP). Nie wzgardzę nawet klimatem około-hh (o ile można w taki klimat wpisać Kazika - moim zdaniem chwilami można i należy, ale nikt mi chyba nie powie, że jego muzyka jest mało ambitna?)
Jeśli chodzi o metal, to np. w tym momencie leci u mnie Behemoth i jest ok ;) Ogólnie w tym nurcie od dłuższego czasu honorowe miejsce ulubionego zespołu zajmuje Kat, bo gra(ł) świetną muzykę, ma(miał) inteligentne (tak, mimo że niektórzy tego nie dostrzegają) teksty, no i mam do niego mały sentyment ogólnie ;)

Ciekawym, czy ktoś tutaj kojarzy taki zespół jak Hefeystos... Mi dane było poznać ich drugi album, Psycho Cafe (pierwszy niestety nie trafił jak dotąd w mój zasięg, mam nadzieję, że to się zmieni). Moim zdaniem kawał oryginalnej muzyki w konwencji metalowej, a przynajmniej ja czegoś podobnego nie słyszałem (może mało słyszałem :D). Tak czy inaczej, zdecydowanie może się podobać. Cała płyta daje radę, może pomijając ostatni utwór, ponieważ według mnie zbyt kontrastuje z pozostałymi (swoją drogą, jest to utwór tytułowy...).
Moim ulubionym utworem jest z kolei The Kingdom Is Mine (przedostatni :P ).
W razie zainteresowania mogę wysłać w celach poznawczych na wniosek zainteresowanego... (UWAGA! Jeśli jest to w jakikolwiek sposób nielegalne, to cofam te słowa. Zdecydowanie nie jestem za propagowaniem piractwa i chcę, żeby to było jasne. )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak jak pisalem sa jeszcze na szczescie wyjatki. Interpretacja slowa trendy bardzo mi sie spodobala :D
Z THRASH sie zgadzam... az mi wstyd ze sam walnalem babola. Na swoja obrone mam to ze nie jest to najczesciej sluchany przeze mnie gatunek metalu. W zasadzie poza Slayer i Vio-lence i stara Sepulturka, daaawno nic juz nie sluchalem. Albo to wszystko stanelo w miejscu (mniej lub bardziej. Megadeth i Sepultura się nieco pozniej wylamaly i poszly muzycznie do przodu), albo qurce przegapilem cos ciekawego...
Obecnie zanurzam sie w industrialu, z malymi sentymentalnymi przecinkami death/doom ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taaa... Sepultura wymiata. :] Wlasnie jestem w trakcie zbierania dyskografii. Smieszny walek wyszedl z odejsciem Max''a. W ten sposb Sepultura znalazla dobrego zastepce (nie tak dobrego, ale daje rade), a Max zalozyl genialne Soulfly i teraz mamy 2x wiecej wspanialej muzyki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 02:13, buras napisał:

Czyli tak jak pisalem sa jeszcze na szczescie wyjatki. Interpretacja slowa trendy bardzo mi sie spodobala :D

Odrazu podkreślam że to nie jest mój pomysł o "trendi" jest to z www.bash.org.pl

Dnia 09.10.2005 o 02:13, buras napisał:

Z THRASH sie
zgadzam... az mi wstyd ze sam walnalem babola.

NIe chodziło mi o Ciebie tylko o osoby które totalnie nie znają tematu i mówią że słuchają "dead" (a nie death) metalu etc. Noszą bluzy z pentagramami nie wiedźąc co one oznaczają nawet

Dnia 09.10.2005 o 02:13, buras napisał:

Na swoja obrone mam to ze nie jest to najczesciej sluchany przeze mnie gatunek
metalu.

Nie musisz się bronić bo każdy się może pomylić (wyjątki to takie opisane wyżej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 08:33, WoWmen napisał:

NIe chodziło mi o Ciebie tylko o osoby które totalnie nie znają tematu i mówią że słuchają "dead"
(a nie death) metalu etc.


Martwy metal? :> A ja na to: Metal not dead! :D

Dnia 09.10.2005 o 08:33, WoWmen napisał:

Noszą bluzy z pentagramami nie wiedźąc co one oznaczają nawet


Na osiedlu mam takiego jednego kolesia (bardzo mlody), ktory nosi bluzy z pentagramami, glany i koszulki m.in. Vader''a. Kiedys zapytalismy sie go dlaczego nosi pentagram na plecach, a on nam odpiwedzial, ze i tak nie zrozumiemy. :D Czyzby kolejny chory trend? :> Ble! Strasznie nie lubie tego kolesia. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na jednym z for o grach znalazłem wątek pod tytułem z pamiętnika młodego metala - tam powinieneś znaleźćodpowiedź na to nurtujące Cię pytanie co do kolesia z pentagramem na plecach;) Spróuję znaleźć ten tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pamiętnik kindermetala

Ale dzisiaj zbicie. Skończyłem 15 lat. Dostałem od starych nowego kompa. Będę mógł w końcu zainstalować Kazę i słuchać empetrójek. Przyszedł Adam, powiedział, że mam zwałowego kompa i że spox jest faza z tym kompem. Normalnie zwała.

Słuchałem Iron Meiden. Płyty "The Namber Of The Best", tak pisało na pudełku. Adam zgrał to na mp3. Podobnie grają jak Hammerfal, ale szybciej. I spox jest kawałek "Fear Of The Dark" z tej płyty. W sumie to zajebista jest ta płyta i mi się podoba. Muszę go spytać, czy ma coś jeszcze, bo mi się to zajebiście spodobało. Zajebista muza, ja jego!

Hamerfal jednak jest debeściak. Mogę słuchać Hamerfal bez przerwy, tak mnie to jara. Takie rycerskie, normalnie spoxowa muza. A na nowych głośniczkach to full wypas normalnie. Zajebiste ballady, normalnie. Tylko tytułów nie mam, bo w necie nie było takiej płyty, bo ja mam 20 kawałków na płycie, może to składanka, ta płyta, normalnie.

Spytał mnie Adam a black metal ty lubisz? Bo mrok i w ogle full jazda. Wpadłem do niego i puścił mi black metalowe empetrójki. Ja jego, ale rozpierdala, normalnie zbicie maxowe! Zajebiste klawisze i zajebiste chóry. Normalnie zachorowałem na black metal. Słuchaliśmy tego dwie godziny i było zajebiście. Mrocznie na maksa. Tylko kapel nie pamiętał nazw żadnych bo od kuzyna to dostał i nie spytał kuzyna co kuzyn tam nagrał.

Hamerfal przy black metalu to jednak chujnia, chociaż nie, lubię go słuchać, ale teraz zachorowałem na black metal i muszę w Kazie coś pościągać. Wpisałem Wenom, bo Adam mi powiedział, że jest taka kapela Wenom i oni podobno black metal grają, ale Kaza nie znalazła, to ja już nie wiem, czy jest ten Wenom, czy nie ma tego Wenoma, do chuja pana! No to zadzwoniłem do niego i mówię, że nie ma Wenom w Kazie a on przez jakie W pisałem, a ja mu na to, że przez normalne W, a on na to, przez V się pisze łosiu. Potem wpisałem przez V - Venom i mi znalazł piosenkę co tytuł "Black Metal" ma. Ściągłem normalnie, ale to chyba nie było to, bo klawiszy nie było, ani chórów, szit normalnie jakiś, ryki i wrzaski, zero klimatu normalnie, to wyjebałem.

Spotkałem takiego metala z osiedla, Dzikiego, co on już do liceum chodzi i jest starszy trochę i o black metal go spytałem, bo zachorowałem normalnie na ten black metal, mu mówię, normalnie. A on mi, że Dimu Bordżir taka jest kapela i że się pisze Borgir, ale czyta się Bordżir, i żebym się w Kazie nie pomylił. On ostatnio ściągał i ma już wszystkie albumy, no ale niektórych piosenek brakuje, ale on mówi, że jak brakuje mniej niż trzech piosenek to audio robi i że mi nie pożyczy, ale mogę do niego w niedzielę przyjść to mi puści. I mówił, że też jest dark metal i gothik metal i Artrosis jest zajebisty, klawisze rozpierdalają i chóry mają spoxowe.

Szukałem Dimu Bordżir. Nic nie znalazł, to się zdeka podkurwiłem i włączyłem se Linking Park, aby się zrelaksować. New metal też mnie kręci, chociaż nie jest mroczny ani rycerski, to podobno taki trash z rapem, a z trashu to jest Metallica, chociaż ja Metallicy nie lubię, to taki trash mi się podoba. No ale u Metalicy nie ma rapu.

Poszliśmy z Adamem do Dzikiego, starzy byli w kościele, to mógł puszczać na maksa. On mówi, że jest blackmetalowcem i do kościoła nie chodzi, bo chce być szatanistą. Włączaj Dimu Bordżir, powiedziałem i włączył. Było zajebiście, ale sąsiadka przyszła z góry i musiał Dziki ściszyć. Kurwę nienawidzę powiedział. Chcieliśmy aby coś powiedział o szataniźmie, ale nie powiedział, tajemniczy jest taki i w sumie to taki mój przykład, też będę taki jak Dziki. On z 50 płyt ma i wszystkie audio! I kultywuje mrok, tak powiedział, pentagram se kupuje w przyszłym tygodniu. I pierdoli kościół. Zajebisty jest Dziki.

Stary się dzisiaj wkurwił. Wyłącz te wrzaski, powiedział, te wycia. A ja słuchałem Artrosis "Szmaragdowa Noc", i było zajebiście. Nie zna się ramol na sztuce.

Za tydzień będzie u nas koncert w klubie. Ma Vader przyjechać. To może zaproszę taką jedną laskę ze szkoły, co mi się podoba, ona chodzi do drugiej klasy do naszego gimnazjum, czyli jest młodsza rok ode mnie. Ma na imię Kamila i chodzi na czarno, klimę trzyma.

Normalnie pojechałem do starego do roboty i go wyprosiłem o kasę na bilet i na koszulkę Vadera, co bym miał w czym iść na koncert, bo bez koszulki to trochę zwałowo iść na koncert. Weszłem centralnie do muzycznego i wzięłem najbardziej wypasioną bluzę z napisem De Profudnis. Na moje to powinno The Profudnis pisać, bo to z angielskiego. Teraz trzymam klimat, zostało mi jeszcze 15 peelenów, to weszłem jeszcze raz i kupiłem pentagram. A co tam, [przekleństwo], raz się żyje. W chacie będę zdejmował, a na ulicy pełna faza, na wierzku będzie wisieć.

Podeszłem dzisiaj na przerwie do Kamili i jej mówię cześć. W bluzie Vadera byłem i normalnie z pentagramem. Marcin, a dla przyjaciół Mroku jestem, jej mówię. Ona, że ma na imię Kamila. No i zaczęliśmy gadkę. Spytałem czego słucha, to mi powiedziała że Korna i Evanescence a z black metalu to ona lubi Marylin Manson. To mi przypasiło i jej mówię, że na black metal mnie ostatnio wzięło, chóry, że są zajebiste powiedziałem. To ona mi mówi, że Terjon jest z chórami i jest w porzo. A na koncert Vadera poszłabyś jej spytałem. A ona, że się musi zastanowić i starych musi spytać, ale chętnie. I mi powiedziała, że super, że jacyś klimatowi goście tu są, bo tak to samego hip hopa albo techno wszyscy słuchają.

Z tym Terjonem to jakaś ściema. Byłem u Dzikiego i mi włączył go. Mówi, że to jakaś stara kaseta jego brachola. Pisało tam "Of Darkness". I żadnych chórów, tylko rąbanka, Dziki mówi, że to def metal. To ja już nie rozumiem, def metal, a potem nagle chóry, czyli black metal. To tak można zmieniać muzę na płytach? Dziwne, że tak pozwalają te wytwórnie na takie zmiany muzy. Nie lubię def metalu, zero klimatu, nie ma melodii, tylko jakieś napierdalanie, to ten Venom to też chyba def metal, jakaś ściemniawa z tym blackiem.

Był koncert Vadera dzisiaj i poszłem na niego z Kamilą, wyglądała zajebiście w bluzie Marylin Manson, ja miałem Vadera i pentagram. Podeszliśmy pod klub o 18.00, luda kupa, sami czarni ludzie i się dumny poczułem, że należę do elity. Jestem metalem. Łeb do góry wzięłem i zaczęliśmy wchodzić. Zaczęliśmy gadać o Terjonie, tak aby dookoła słyszeli, niech wiedzą, że nie mają do czynienia z leszczykiem, tylko że się już trochę na tej muzie znam. Nagle łepek jakiś z tyłu zaczął komentować, coś o pedalstwie gadać. Obróciłem się i spytałem, a ty wogle to znasz Terjona? Zaśmiał się i popatrzył tylko dziwnie. Się nie mądrzyj, powiedziałem, bo ja się znam na muzie, w odróżnieniu od ciebie pozerze! No to było już gorąco, a on na dużo starszego wyglądał, ale ja nie będę się dawał pomiatać. Nagle on chwycił mnie za bluzę i zerwał mi pentagram, przy ludziach normalnie to zrobił! A potem mi dał w ryj. To już wstyd i się popłakałem. Zacząłem mu wygrażać, że niech uważa bo z szatanistą zadziera i ja znam Dzikiego i mam w sercu mrok. To on mi, że on też ma mrok, ale w dupie. Że tacy są metalami. No ale się koncert zaczął, myślałem, że będzie jakoś bardziej klimatycznie, a to tylko napierdalanka. Się potem z Kamilą zaczęliśmy zastanawiać, co Vader gra, def, czy black. Bo szatanistyczne teksty mają, i to mi przypasiło, ale muza taka chyba defowa. Ja opcjowałem, że to def, bo ani klimatu, ani chórów nie ma, na to ona, że to black, bo przecież te teksty szatanistyczne.

Nie powiedziałem nikomu o tym pentagramie, znaczy Adamowi i Dzikiemu. Bo to wstyd. Tacy są [przekleństwo] metalami, zgrywają pozerzy prawdziwych metali. Myśli taki, że jak ma dwadzieścia lat, to mu wszystko wolno i tylko on może metalem być. A nie znają się wcale na metalu, bo ja się -muszę powiedzieć nieskromnie- , że ja się na metalu znam. Taki jeden z drugim wymyśla sobie jakieś banialuki, żeby tylko uchodzić za znawcę, na przykład doom metal mówią. Mówią że Paradis Lost gra doom metal, a to nieprawda bo nie ma czegoś takiego jak doom metal, bo jest taka gra Doom a nie doom metal, to ja im Quake metal wymyślę pierdolcom.

Odkryłem nowy gatunek metalu, to znaczy słuchałem już tego ale nie wiedziałem, że to się tak nazywa. Bards metal, to na przykład Hammerfal, czy Blond Guardian (ma mi Adam przynieść jakąś składankę), to znaczy, że jest rycerski i średniowieczne teksty i klimat bardowski, średniowieczny, tego się bards metal zwie. Jest też podobno black bards metal, to znaczy o wikingach.

O ściemnianiu młodym metalom jeszcze. Podobno jest taka kapela Batory, tak słyszałem, ale każden wie, że to król polski był i kto by nazywał kapelę nazwą króla polskiego, przecież to zwała.


Zapomniałem , że mam to na kompie ;p Przepraszam za wulgarne słowa , ale to cytat z tekstu i sam go nie pisałem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 00:42, Wiadroman napisał:

Wiecie co mnie boli? To, ze gazety takie jak BRAVO, czy Twist same robia np. z zespolu HIM zespoly popkultury... Choc nie
lubie tego zespolu, to nadal nie rozumiem jakim prawem w gazecie daja ich plakat z britnej na odwrocie... :|

To proste ... prawem marketingu. Po prostu stało się troche modne ostrzejsze brzmienie niż Britney Spears ... I wlasnie te zbuntowane 13 na zlosc swiatu stwierdzaja iz zostana metalowami :))
No bo jak sa gitary z przesterem, fuzzem to metal przeciez. I przemeblowanie w plakatach latwiej zrobic, wystarczy odwrocic na druga strone...

Kiedyś oskarzenie o komercje bylo najgorsza obraza dla zespolu i w undergroundowych zinach az roilo sie od siekier na taka kapele ... teraz ? To norma. Popularnosc zespolu mierzy sie iloscia sprzedanych plyt. I nie miejmy o to zalu do kapel (przynajmniej wiekszosci) polityke marketingowa narzucaja wytwornie. Te male niezalezne uginaja sie pod presja ... a z reszta co sie tak rozpisuje ... sami wiecie jak to dziala...
Na szczescie istnieje ciagle dobra muzyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 12:32, upiordliwy napisał:

Był koncert Vadera dzisiaj i poszłem na niego z Kamilą, wyglądała zajebiście w bluzie
Marylin Manson, ja miałem Vadera i pentagram. Podeszliśmy pod klub o 18.00, luda kupa, sami czarni ludzie i się dumny poczułem,
że należę do elity. Jestem metalem. Łeb do góry wzięłem i zaczęliśmy wchodzić. Zaczęliśmy gadać o Terjonie, tak aby dookoła
słyszeli, niech wiedzą, że nie mają do czynienia z leszczykiem, tylko że się już trochę na tej muzie znam.


Jesuuuu! Jaki pozer! Nienawidze ludzi, ktorzy jaraja sie tym, ze ubieraja sie na czarno... :| Elita? Skad on sie wzial?

Dnia 09.10.2005 o 12:32, upiordliwy napisał:

Nagle łepek jakiś
z tyłu zaczął komentować, coś o pedalstwie gadać. Obróciłem się i spytałem, a ty wogle to znasz Terjona?


On widocznie nie zna. ;)

>Zaśmiał się i popatrzył

Dnia 09.10.2005 o 12:32, upiordliwy napisał:

tylko dziwnie. Się nie mądrzyj, powiedziałem, bo ja się znam na muzie, w odróżnieniu od ciebie pozerze!


I do tego hipokryta... :|

Dnia 09.10.2005 o 12:32, upiordliwy napisał:

No to było już gorąco,
a on na dużo starszego wyglądał, ale ja nie będę się dawał pomiatać. Nagle on chwycił mnie za bluzę i zerwał mi pentagram,
przy ludziach normalnie to zrobił! A potem mi dał w ryj. To już wstyd i się popłakałem.


To juz szczyt. Poplakal sie cieć... I to na oczach dziewczyny. :D Ale dobrze mu tak. :]

>Zacząłem mu wygrażać, że niech uważa

Dnia 09.10.2005 o 12:32, upiordliwy napisał:

bo z szatanistą zadziera i ja znam Dzikiego i mam w sercu mrok. To on mi, że on też ma mrok, ale w dupie. Że tacy są metalami.


Metale nie placza. :D I co? Wezwie Szatana, ktory da mu moc fireball''a? :D Pozaz tym jesli dobzre sie orientuje, to "szatanisci" to pozerzy, w pzreciwienstwie do "satanistow". No i z tego co czytalem na forum cdp satanizm nie polega na wielbieniu sztana, ale to rozmowa na kolejny raz moze. :)

Dnia 09.10.2005 o 12:32, upiordliwy napisał:

No ale się koncert zaczął, myślałem, że będzie jakoś bardziej klimatycznie, a to tylko napierdalanka. Się potem z Kamilą
zaczęliśmy zastanawiać, co Vader gra, def, czy black. Bo szatanistyczne teksty mają, i to mi przypasiło, ale muza taka chyba
defowa. Ja opcjowałem, że to def, bo ani klimatu, ani chórów nie ma, na to ona, że to black, bo przecież te teksty szatanistyczne.


No zreczyiscie strasznie wazny problem. Bo ajk garja black, to nie wolno tego sluchac. ;P Dzis bede nad tym medytowal - jaka muzyke gra Vader. :P

Rzeczywiscie frajer z tego koleisa. :P Wybralem tylko anjciekawszy akapit do opisania, ktory skupia chyba wszyskie najwazniejsze wady pozera, ktory musli, ze jest "elita". xP Strzezmy sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 12:50, buras napisał:

I przemeblowanie w plakatach latwiej zrobic, wystarczy odwrocic na druga strone...


A dopiero jest tragedia, kiedy do nie mozna sie zdecydowac - Britnej czy HIM ladniej wyglada na rozowej scianie. xD Chyba wtedy dwa numery BRAVO tzreba kupic. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... zmartwię Cię, ale obawiam się, że ten "pamiętnik" jest tworem fikcyjnym. :P Więc zjechałeś bohatera literackiego.
Ale ogólnie masz rację. Nienawidzę hipokryzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten pamiętnik jest z Varii www.satan.pl (podawaj link bo naruszasz prawa autora :P)
>>>Wiadroman
Ciekawe czego nie zrozumiemy z tym pentagramem xD. Pewnie CI powie że jest satanistą lub coś xD. Ja się dość dobrze orientuje w tym toku myślenia(to nie religiia) i raz się zapytałem jednego co się uważał za sataniste co to oznacza :] PO jego odpowiedzi przez tydzień bolał mnie brzuch. Miał pojęcie przeciętnego słuchacza Radia Mayja :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować