Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Oczywiscie zo to fikcja. Tylko oparta na autentycznych obserwacjach i zachowaniach :D
Cos podobnego, ale taki maly offtopic. Nie ma tu nic o muzyce, ale w taki sam sposob wysmiewa niektore zachowania... http://kottiptop.blogspot.com/

@Wiadroman ->
Od takiego dylematu powieka mi zaczela by nerwowo skakac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

NO NIE, METAL, NIENAWIDZE TAKIEJ MUZYKI, SŁUCHAM HIP HOPU CZASAMI POPU, NAJLEPSZY HIP HOPOWY ZASPÓŁ DLA MNIE TO AGGRO BERLIN, SŁYSZELISCIE O TAKIM! HĘ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 19:19, rada napisał:

NO NIE, METAL, NIENAWIDZE TAKIEJ MUZYKI, SŁUCHAM HIP HOPU CZASAMI POPU, NAJLEPSZY HIP HOPOWY ZASPÓŁ DLA MNIE TO AGGRO BERLIN,
SŁYSZELISCIE O TAKIM! HĘ?

1- Owszem znam ten zespół
2-To jest topic o muzyce metalowej a post tego typu co dałeś to spam
3-Wyłącz caps lock, to oznacza krzyk i nie wygląda estetycznie

Chyba więcej mówić nie muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 19:57, bombel1981 napisał:

Właśnie słucham n-ty raz Lost Soul - Chaostream. Chłopaki miażdżą! No i Proletaryat - IV (dalekie to od death metalu ale
muza przednia :))


Lost Soul znam z Blitzkriegów i nie słyszałem ich jak dotąd w innej wersji, niż na żywo... i stwierdzam zdecydowanie, że są świetni :] Jednak fanem się mienić nie mogę z oczywistych względów. Wyżej wspomnianych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

witam, ja słucham różnych odmian metalu przeważnie heavy i gothic, otóż tak : Iron Maiden, Metallica, EdGuy, Helloween, Nightwish, Iced Eearth no i czasem jakiś melodnijszych kawałków SOAD lubie też Pink Floyd, nie trawie death metalu ;/ to chyba na tyle :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dobra zapoznalismy się mniej więcej z gustami a teraz do konkretuw jakie są najlepsze kawałki waszych ulubionych zespołuw i tak dalej co polecacie dla poczatkujących itd itp
ja daje tak
z heavy metalu to zapodam Manowara i wheels of fire
hand od doom
i house of death
a z cięzszych to Vader i ich Dark transmission
a z Dimmu Borgir moge dac Mourning Palace i Burn i hell (ale osobiscie uwazam ze wszystkie są fajne)
(za błędy w pisowni przepraszam nie mam przed sobą tytułuw i dawałem z pamięci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja od wczoraj słucham "Hypnotize" - Systema (4 piosenka z płyty o tej samej nazwie, która wychodzi dopiero 22 listopada, czyli jej jeszcze nie ma, ale tą piosenkę można sciągnąć z oficjalnego forum SoaD)
Według mnie jeden z lepszych kawałków tego zespołu, no ale nie każdemu musi się podobać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla początkujących to bym doradził tak:
Acid Drinkers
Iron Maiden
Slayer
Sepultura

Jak już się z taką muzyką oswoją to polecam
Vader - De Profundis
Behemoth - Zos Kia Cultus (może się mylę ale moim zdaniem to najbardziej wpadająca w ucho ich płyta)

A potem to wolna wola ... szukajcie i odkrywajcie co kryje metal.

Najlepsze numery, które ostatnio słuchałem:
Lost Soul - Godstate
Vesania - God The Lux
Behemoth - Slaves Shall Serve
Decapitated - The Negation
Vader - Apopheniac
Dimmu Borgir - Lepers Among Us
Totem - Thrash The South (posłuchajcie, aż się same nogi rwą do dewastacji pokoju ;))
Immolation - Swarm Of Terror
Moonspell - Alma Mater
Fear Factory - Bite The Hand That Bleeds
Proletaryat - W Letnią Noc

Ok, narazie wystarczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 17:23, td_sl napisał:

Więc zjechałeś bohatera literackiego.


Nalezalo sie mu. :P A wlasciwie, to nie wiem czy ten supermetal z moejgo osiedla nie bylby idealnym odwzorowaniem. :D Po spotkaniu z nim zaczalem wierzyc w istnienie takich ludzi. ;D

>>>WoWmen
A nie przypadkiem "SZatanista"? :D Kusisz mnie, zebym kiedys wdal sie w glebsza rozmowe z nim. :) A co do tego satanizmu, to walek polega na tym, ze to wcale nie jest takie zle, jak uwazaja ludzie, ktorzy nie wiedza o tym nic. Mimo wszystko i tak tego nie popieram. :P A poza tym lepiej nei smiejmy sie z pozerow - satanistow, bo jeszcze jeszcze wezwa moce szatana, ktore pomoga im wypic nasza krew, przez co zwieksza sile szatana i przygotuja go na chwalebne przyjscie na ziemie i sienie destrukcji. xD

>>>rada
No nie, rada, nienawidze rady! :P Jak nie masz do napisania nic, co moze wniesc cos do rozmowy, to lepiej nie pisz. Poszukaj jakiegos watku dla hiphopow i nie rob zamieszania.

>>> Latniak
Dzieki za informacje, juz szukam! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2005 o 23:49, buras napisał:

Ja tez sadze ze Cradle by na tym skorzystalo. Ostatnie co mi sie podobalo to bylo
bodajrze Ghost in the fog, tytulu plyty nie pamietam niestety... Potem jakos znikneli mi z horyzontu i niezle sie zdziwilem
widzac ich na liscie soundtracku do filmu ...


Jeśli chodzi o Cradle, to ich sposób samokreowania nie za bardzo przypadł mi do gustu. Wydaje się, że banda chce jednocześnie zadowolić typowych metalheadów, którzy siedzą w tej muzyce już głęboko i od długiego czasu, z drugiej zaś cały czas dąży do jak największej komercjalizacji. To sprawia, że są trochę rozerwani i nie mogą zdobyć stałej, wiernej grupki fanów. Jakieś śmieszne pseudometalowe dzieciaki nazywają ich muzykę blackiem, natomiast właściwa scena szydzi ze wszystkiego, co z Krejdlami związane. Ja przyznam, że cenię tą grupę za niektóre albumy, gdzie udało im się wypracować naprawdę niezły styl („Dusk and Her Embrace”, niektóre kawałki z „Nymphetamine” i „Midiam”) łącząc romantyzm ze śmiercią, naturę z ciemnością oraz dodając nutkę gotyckiego horroru. Nie jestem jakimś oddanym słuchaczem „Kolebki”, ale nie krytykuję też ich za wszystko co stworzą, jak to zwykły robić osoby dla których ten zespół jest typowym „chłopcem do bicia”.

Jeszcze propos Cradle – słyszałem ostatnio „Nymphetamine” w wykonaniu Sarah Devy (czyli panny, która na bieżąco z nimi współpracuje, podkładając gdzieniegdzie damskie wokale). Tragedia, prawie jakbym słyszał Mandarynę na żywo :D. Jednak co talent to talent - Liv bije Sarę o głowę.

Dnia 08.10.2005 o 23:49, buras napisał:

Co do mieszania gatunkow to sie
I zeby bylo jasne, niektore kawalki LP mi sie podobaja.


Natomiast ja lubię SoaDa, i nie uważam, żeby było w tym coś dziwnego. System jest ciekawą alternatywą, z inteligentnymi tekstami i niespotykanymi nigdzie indziej połączeniami różnych gatunków stał się naprawdę oryginalną grupą. Jednak, jak już mówiłem wcześniej, takich kapel nie można wrzucać do jednego worka z bandami typowo metalowymi, aby uniknąć chaosu i niepotrzebnych nieporozumień.

Dnia 08.10.2005 o 23:49, buras napisał:

Co innego to to ze scenka metalowa zawsze byla
nieco szarpana wewnetrznymi konfliktami na tle podgatunkow ...przecie fan trash-u, nie moze sie zgadac z milosnikiem doom-a
lub gothica. Nie to tempo przeciez :D
Osobiscie przerobilem prawie wszystko co ma do zaoferowania metal, pod wzgledem gatunkow. I znalazlem swoja nisze.


Ja wszystkich głównych podgatunków metalu nie przerabiałem, z prostego powodu – niektórych po prostu nie znoszę :). Trash, death, mallcore są dla mnie w większości niezbyt przyjemne do słuchania, chociaż i tutaj znajdę wyjątki, których posłucham z ciekawością (np. Extol). Na ogół czegoś dla siebie szukam w dwóch głównych nurtach. Po pierwsze, jest to gotyk, i ten cięższy, i lżejszy (za dużo zespołów, żeby wymieniać). Po drugie, trochę bardziej agresywny power/speed metal (Children of Bodom) i melodic black (Dimmu Borgir – kolejna banda, którą metalheadzi zjeżdżają za wszystko :P, Limbonic Art ostatnio, Nokturnal Mortum, Graveworm i pomniejsze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.10.2005 o 21:01, Wiadroman napisał:

nie przypadkiem "SZatanista"? :D

no tak faktycznie "szatanista" :D bo napewno nie satanista xD
Kusisz mnie, zebym kiedys wdal sie w glebsza rozmowe z nim. :)
Zapraszam Świętochłowice(Niedaleko Katowic) ul. Ślęzan :P
A poza tym lepiej nei smiejmy sie z pozerow - satanistow, bo jeszcze jeszcze wezwa moce szatana,

Dnia 09.10.2005 o 21:01, Wiadroman napisał:

ktore pomoga im wypic nasza krew, przez co zwieksza sile szatana i przygotuja go na chwalebne przyjscie na ziemie i sienie destrukcji. xD

Teraz sam popełniłeś błąd w nazewnictwie 1:1 :D
*******
Najlepsze co ostatnio słuchałem to:
Behemoth - Antichristian Phenomenon (kocham ten początek na gitarach :) )
Cannibal Corpse - Hatched To The Head (ehh te gitary :D a wokal jak zwykle ciężki do zrozumienia :D)
Fear Factory - Smasher Devourer (to samo co wyżej :D)
Era - Enae Volare Mezzo (Nie jest to metal ale to jest cudne :D tak jak Ameno, każdy to kiedyś słyszał)
Prodigy - Breathe (Lubię to brzmienie :D)
Drowning Pool - Bodiies (Sam nie wiem dlaczego :D)

Dla początkujących polecam taką "ścieżke rozwoju" LP/LB(dla zielonych)=>KoRn/SlipKnoT/SoAD=> Slayer/Sepultura=>Vader/Behemoth/Dimmu Borgir=>Nile=>Deicide/Cannibal Corpse/Morbid Angel

Troche długie xD Ja tak to przechodziłem i każdy może mieć inaczej zatrzymać się na jakimś etapie lub nie tak jak ja na ciężkie np. na Gothic przejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy bracia metalowcy uznają człeka słuchającego prekursorów heavy metalu?
Led Zeppelin, Black Sabbath, Grand Funk Railroad, Uriah Heep... :)
No, ale Metallica i SOAD mi się podoba - nie słucham nałogowo (bo słucham nałogowo zespołów, których nazwy niewielu osobom coś mówią ;)), ale doceniam ich wkład do muzyki. A Iron Maiden brzmią czasami jak Uriah Heep ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 21:26, WoWmen napisał:

Teraz sam popełniłeś błąd
w nazewnictwie 1:1 :D


Eee... Gdzie? :D Jesli chodzi o "sienie" zamiast "sianie", to to ejst przejezyczenie i sie nie liczy! :P

Dnia 09.10.2005 o 21:26, WoWmen napisał:

Dla początkujących polecam taką "ścieżke rozwoju" LP/LB(dla zielonych)=>KoRn/SlipKnoT/SoAD=> Slayer/Sepultura=>Vader/Behemoth/Dimmu
Borgir=>Nile=>Deicide/Cannibal Corpse/Morbid Angel


No zreczywiscie i ja tak zaczynalem. :] Ale cos mi tu nie gra... Czyli jestem teraz pomiedzy 2 i 3 poziomem? Dopiero?! :/ ;) A tak an serio, to mysle, ze tutaj konczy sie moj rozwoj. teraz zaczynam moja przygode z hardcore''em. :) Schizma, Face Of Reality, Neuropatia (ale nowe brzmienie). Znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Eee... Gdzie? :D Jesli chodzi o "sienie" zamiast "sianie", to jest przejezyczenie i sie nie liczy! :P
Chodziło mi o to że tych co nas demonami będą straszyć nazwałeś Satanistami :P

Dnia 09.10.2005 o 22:11, Wiadroman napisał:

No rzeczywiscie i ja tak zaczynalem. :] Ale cos mi tu nie gra... Czyli jestem teraz pomiedzy 2 i 3 poziomem? Dopiero?! :/ ;) A tak an serio, to mysle, ze tutaj konczy sie moj rozwoj.

Ja tu opisałem jak u mnie to przebiegało. A spodobały mi się cięższ brzmienia dlatego dalej. Ty nie stanełes w ewolucji tylko obrałeś własną ścieżkę :D( Jak to filozoficznie brzmi :D)
Tteraz zaczynam moja przygode z hardcore''''em. :) Schizma, Face Of Reality, Neuropatia
(ale nowe brzmienie). Znacie?
Tego pierwszego nie znam ale reszte tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 21:03, Dadix napisał:

> Ja tez sadze ze Cradle by na tym skorzystalo. Ostatnie co mi sie podobalo to bylo
> bodajrze Ghost in the fog,
tytulu plyty nie pamietam niestety... Potem jakos znikneli mi z horyzontu i niezle sie zdziwilem
> widzac ich na liscie
soundtracku do filmu ...

Jeśli chodzi o Cradle, to ich sposób samokreowania nie za bardzo przypadł mi do gustu. Wydaje
się, że banda chce jednocześnie zadowolić typowych metalheadów, którzy siedzą w tej muzyce już głęboko i od długiego czasu,
z drugiej zaś cały czas dąży do jak największej komercjalizacji. To sprawia, że są trochę rozerwani i nie mogą zdobyć stałej,
wiernej grupki fanów. Jakieś śmieszne pseudometalowe dzieciaki nazywają ich muzykę blackiem, natomiast właściwa scena szydzi
ze wszystkiego, co z Krejdlami związane. Ja przyznam, że cenię tą grupę za niektóre albumy, gdzie udało im się wypracować
naprawdę niezły styl („Dusk and Her Embrace”, niektóre kawałki z „Nymphetamine” i „Midiam”)
łącząc romantyzm ze śmiercią, naturę z ciemnością oraz dodając nutkę gotyckiego horroru. Nie jestem jakimś oddanym słuchaczem
„Kolebki”, ale nie krytykuję też ich za wszystko co stworzą, jak to zwykły robić osoby dla których ten zespół
jest typowym „chłopcem do bicia”.

Jeszcze propos Cradle – słyszałem ostatnio „Nymphetamine”
w wykonaniu Sarah Devy (czyli panny, która na bieżąco z nimi współpracuje, podkładając gdzieniegdzie damskie wokale). Tragedia,
prawie jakbym słyszał Mandarynę na żywo :D. Jednak co talent to talent - Liv bije Sarę o głowę.

> Co do mieszania
gatunkow to sie
> I zeby bylo jasne, niektore kawalki LP mi sie podobaja.

Natomiast ja lubię SoaDa, i nie uważam, żeby
było w tym coś dziwnego. System jest ciekawą alternatywą, z inteligentnymi tekstami i niespotykanymi nigdzie indziej połączeniami
różnych gatunków stał się naprawdę oryginalną grupą. Jednak, jak już mówiłem wcześniej, takich kapel nie można wrzucać do
jednego worka z bandami typowo metalowymi, aby uniknąć chaosu i niepotrzebnych nieporozumień.

> Co innego to to ze scenka
metalowa zawsze byla
> nieco szarpana wewnetrznymi konfliktami na tle podgatunkow ...przecie fan trash-u, nie moze sie
zgadac z milosnikiem doom-a
> lub gothica. Nie to tempo przeciez :D
> Osobiscie przerobilem prawie wszystko co ma
do zaoferowania metal, pod wzgledem gatunkow. I znalazlem swoja nisze.

Ja wszystkich głównych podgatunków metalu nie przerabiałem,
z prostego powodu – niektórych po prostu nie znoszę :). Trash, death, mallcore są dla mnie w większości niezbyt przyjemne
do słuchania, chociaż i tutaj znajdę wyjątki, których posłucham z ciekawością (np. Extol). Na ogół czegoś dla siebie szukam
w dwóch głównych nurtach. Po pierwsze, jest to gotyk, i ten cięższy, i lżejszy (za dużo zespołów, żeby wymieniać). Po drugie,
trochę bardziej agresywny power/speed metal (Children of Bodom) i melodic black (Dimmu Borgir – kolejna banda, którą
metalheadzi zjeżdżają za wszystko :P, Limbonic Art ostatnio, Nokturnal Mortum, Graveworm i pomniejsze).


Oj, masz jak to powiedzial moj kolega "w tym ustepie kupe zadkiej racji". Wedlug mnie prawdziwy Cradle to okolice The Principle i Dusk. Pozniej tez zle nie bylo ale Midian to dla mnie wlasciwie ostatnia plyta (zawsze kojarzy mi sie z "Cabal" Cliva Barkera ... pewnie przez zbierznosc literackiej fikcji z tytulami songow). Potem dlugo nic az uslyszalem Nymphetamine z Liv... "i bylo to dobre".
Jednak co mi sie podoba nie musi innemu. Dlatego rozumiem jak ktos nazywa ich "Kredkami"

System jest wpozo, ale nie lezy mi na uchu jakos wokal Serj-a (?)... osobiscie uwazam ze Toxicity bylo nieco lepsze, choc moge byc niesprawiedliwy, opinie wydaje nie przesluchawszy dokladnie calego Mezmerize ( hmmm ja kby to nazwac ... speed-owo/popowy B.Y.O.B. jesli chodzi wlasnie o polaczenia jest prawie genialny).

Zupelniasto mi wisi ze sie tak ordynarnie wyraze, kto co mowi o jakiejs kapeli (serio i absolutnie nie pije teraz do nikogo z forum). Cenie Dimmu Borgira za kilka utworów (kocham wrecz "Mourning Palace" ... chyba najlepszy videoklip jaki zrobili), przepadam za Moon in the Scorpio ... I w zaden sposob nie wplywa to negatywnie na moje poczycie wartosci za sluchanie prawie ze wykletych przez undergroundowa brac ... No chyba ze mowia o Mortiis-ie ... zeby swoje "dungeon music" na prawie prodig-owe disco zamienic .... buuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2005 o 00:27, buras napisał:

sorki to bylo nieumyslne ... zapomnialo mi sie cytat usunac...

Troszke długi cytat ;]. Na początku myślałem że to jakiś felieton :D.
***************
Polecam www.last.fm można z tąd ściągnąć playera na którym można słuchać każdego metalu :). A także istnieje możliwość rejestrowania słuchanej przez siebie muzyki.
Moje to : http://www.last.fm/user/Maphisto/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 22:25, WoWmen napisał:

Chodziło mi o
to że tych co nas demonami będą straszyć nazwałeś Satanistami :P


Jaka wpadka... Wstyd mi... ;)

>> Schizma, Face Of Reality, Neuropatia
>> (ale nowe brzmienie). Znacie?

Dnia 09.10.2005 o 22:25, WoWmen napisał:

Tego pierwszego nie znam ale reszte tak :)


To sie pochwale i powiem Ci, ze Neuropatia jest z mojego miasta. :D Bylem ostatnio na genialnym koncercie Face Of Reality i Neuropatii. :D Bylo calkeim zreznicko. :] Poszczescilo mi sie, ze dwa tak genialne zespoly zagraly blisko. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować