Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

hehe miło ze się tyle wyprodukowałes :) Ale niestety nie znasz sedna sprawy, mieszkam w maly miasteczku ~20 tys ludzikow, gdzie jest jeden zespol starszych osob i koniec... jeden perkusista jest tak słaby ,w ogole juz raczej porzucił granie, basiste mam , raz z innym perkusisją ale też porażka :) Wiec jak mowilem, dostane sie na studia do większego miasta WTEDY ZACZNIE SIE GRANIE ;) aa i nie interesuje mnie nagrywanie coverow znanych zespolow, wole stworzyc cos sam, od siebie - wieksza satysfakcja ze to moje aa no i te pomysly zawsze moge przedstawic przyszlej kapeli ;) Dobre zespoly sluzyly mi na początku jako wyznacznik, a to sie czegos od nich nauczylem z ich piosenek, jakis podobny riff czy cos i ogolne nauka poczatkow grania na gitarze ;) Teraz to nie ma sensu, wolę ewoulowac we wlasny gatunek, styl muzyczny co jak mowilem sprawia o wiele więcej frajdy :D Jestem juz stary i w ogole ;] (prawie 19 na karku) Tak więc sprawę wyjasniłem ;) Studia w pazdzierniku i moze coś znajdę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2006 o 01:40, Widek napisał:

/.../

Aha, ale odrazu zaznaczam mi nie chodziło o covery, ale o nauczenie się utworu, dokładnie takim jakim go stworzył zespół. Po prostu nauczyć się utworu.
Jestem 2 lata młodszy, ale mi stanowczo nauczenie się grać niektórych utworów Children of Bodom przyniosłoby więcej satysfakcji, niż własne. A to dlatego, że wg mnie można być mistrzem gitary, mistrzem szybkości i w ogóle wszystko łapiesz w 5 s, ale nie mieć talentu do pisania, do komponowania, dlatego ja bym wybrał inną drogę, ale to Twój wybór.
I jeszcze jedna rada - pisz utwory może bez tego automatu perkusyjnego, będzie też dobrze.
I Wg mnie za dużo w nich urozmaicenia. :) Np zaczyna się szybko, jedziesz, jedziesz, jedziesz i nagle hamulec, coś wolnego i na końcu znowu speed. Ja np tego nie lubię.
Wolałbym utworki troszkę inne - dajmy na to na początku jakaś dobra melodia, jedziesz jedziesz, jakieś ciekawe przejście, ale za duża zmiana tempa i znowu melodia z początku.
Niektórzy mogą to określić "na jedno kopyto", ale jeżeli chodzi o utwory czysto gitarowe pisane przez gitarzystów, to ja to lubię. Coś na miarę utworu kapeli HammerFall - Raise The Hammer.
Utwór jest naprawdę prosty, ale melodia fajna, chwytliwa i dobrze się słucha, naprawdę. Skomponowany właśnie w taki sposób, jaki przedstawiłem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

heh to już sprawa gustu, kazdy ma jakiś wyznacznik jeżeli chodzi o piosenkę ,jedni wolą budowanie klimatu stopniowo, inni czekają od samego początku na szybką łupankę ;) Co do tego racja, warto jest się nauczyć całego kawałka znanego lubianego przez siebie zespołu bo to pomaga pozniej ;) Ja naprawde umiem dosyc duzo riffow Metallici, Korna, Slipknota ale są to pojedyncze, zeby na probie sie pochwalic czasem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze że człowiek zupełnie inaczej postrzega muzykę , jezeli gra na gitarze :) ZObaczysz sam , jezeli kiedys zdecydujesz sie grac to wtedy zmienisz tok mysleniowy w tej sprawie zapewniam cię ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2006 o 01:59, Widek napisał:

/.../

To widzę, że trochę inaczej gustujemy w tych zespołach.
Korna w ogóle nie słucham, Slipknota lubię dwie piosenki Duality i Before i Forget, no i jedynie Metallica - 4 pierwsze płytki. :]
Co do tej zmienności, to bardzo możliwe, ale myślę, że 100 % pewności nie ma, prawda ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2006 o 02:01, Widek napisał:

Zapomniałem Ci dodać.

W Slipknocie nie lubię dwóch rzeczy:
1. Tego, że twierdzą, iż grają thrash metal, a tego nie robią. Na początku sam tak sądziłem, ale póxniej wysłuchałem innych opinii. Ich młodzi fani zaciekle ich bronią.
2. Maski i ich dziewięciu. Nie wiem po co jest ich tam 9, skoro 6 by starczyło. No a maski - podobno stoi za tym jakaś potężna firma, a to gó**** prawda, co oni o nich gadają.
Pierwszy pkt - zgadzam się, drugi tylko tak słyszałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2006 o 02:06, Vaxinar napisał:

> /.../
To widzę, że trochę inaczej gustujemy w tych zespołach.
Korna w ogóle nie słucham, Slipknota lubię dwie piosenki Duality i Before i Forget, no i jedynie
Metallica - 4 pierwsze płytki. :]
Co do tej zmienności, to bardzo możliwe, ale myślę, że 100 % pewności nie ma, prawda ? :)


oj niestety jest :) Mowię ci zaczniesz grac, a przyznasz mi kiedys rację ;) Ciezko mi to opisac, ale czlowiekowi nie chce sie juz sluchac kawalkow jak sie zna je na pamiec;) Naprzyklad Enter Sandman ; ] Zobaczysz kiedys sam zresztą:D

Co do muzyki - tamtych zespolow sluchalem kiedys, teraz strasznie sporadycznie... Slucham jeszcze : Caliban, Haste the Day, Unearth , In Flames , Disturbed, Illusion - to obecnie raczej ... dalej Chimaira, Six Feet Under, Cannibal Corpse , System, Metallica ( na tym się wychowałe, wracając do ich piosenek to aż mi się łezka w oku potrafi zakręcic ;) jak się ONE nauczylem wstepu, to tydzien sie chwaliłem i cieszylem;D) Nirvana, Godsmack, Limb Bizkit, Meshuggah, American Head Charge, Coal Chamber, Decapitated (yeah;)) Deftones - troszke, Dream Theater, Tool - troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2006 o 02:09, Vaxinar napisał:

1. Tego, że twierdzą, iż grają thrash metal, a tego nie robią. Na początku sam tak sądziłem,
ale póxniej wysłuchałem innych opinii. Ich młodzi fani zaciekle ich bronią.
2. Maski i ich dziewięciu. Nie wiem po co jest ich tam 9, skoro 6 by starczyło. No a maski
- podobno stoi za tym jakaś potężna firma, a to gó**** prawda, co oni o nich gadają.
Pierwszy pkt - zgadzam się, drugi tylko tak słyszałem.


co do 1 punktu - oczywisciez e nie grają Trash Metalu, nie wiem dokladnie co oni grają, wiem ze jest to cięzsza muzyczka;)

o tych maskach to mozna duuuzo pisac, po prostu jak kiedys mowili maski to nieodłączna czesc koncertowania, bez nich sie nie da , to dla nich cos waznego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2006 o 02:16, Widek napisał:

co do 1 punktu - oczywisciez e nie grają Trash Metalu, nie wiem dokladnie co oni grają, wiem
ze jest to cięzsza muzyczka;)

Nie trash, a thrash. :) Nie śmieć, a "rypanie". :)

Dnia 03.07.2006 o 02:16, Widek napisał:

o tych maskach to mozna duuuzo pisac, po prostu jak kiedys mowili maski to nieodłączna czesc
koncertowania, bez nich sie nie da , to dla nich cos waznego ;)

I oszem - pieniądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2006 o 11:20, Vaxinar napisał:

> co do 1 punktu - oczywisciez e nie grają Trash Metalu, nie wiem dokladnie co oni grają,
wiem
> ze jest to cięzsza muzyczka;)
Nie trash, a thrash. :) Nie śmieć, a "rypanie". :)


ech literówka :) Tak jak i z oszem ;)

Dnia 03.07.2006 o 11:20, Vaxinar napisał:

> o tych maskach to mozna duuuzo pisac, po prostu jak kiedys mowili maski to nieodłączna
czesc
> koncertowania, bez nich sie nie da , to dla nich cos waznego ;)
I oszem - pieniądzę.


Możliwe, jednak zawsze to jest jakaś oryginalnosc, fakt ze nie byli pierwsi, ale przynajmniej nie są rozpoznawalni, dla nich bardziej liczy sie muzyka niż sława...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2006 o 12:08, Widek napisał:

dla nich bardziej liczy sie muzyka niż sława...


Właśnie o tym mówiłem i Oni tak twierdzą.
Jednak podoba jest dokładnie na odwrót. Tak samo jak mówię, że maski są po to aby wyrażać ich uczucia i tak dalej, że każdy jest z nią związany, a za tymi maskami stoi jakaś poteżna firma, której oni robią reklamę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to co że masz w swojej mieścienie 20tys ludzi :). Bardzo prawdopodobne jest że znajdzie się wśród nich pare osób które tak jak Ty by sobie pograły z chęcią tylko że myślą równierz podobnie w kwesti tego że nieznajdą nikogo do grania w Twoim mieście. Uwierz mi - zawsze się znajdzie ktoś. Trzeba tylko dobrze poszukać. Zdziwiłbyś ile osób może wymiatać na instrumentach w okolicy.
Co do coverów to przydaje się nauczyć paru dobrze grać (jako takie ćwiczenie techniki i wogule osłuchanie się ze struktórą utworów. Poza tym to i tak niebędziesz grał tylko coverów bo utworów swoich też masz trochę więc niewidzę wogule problemu. No i nauki nigdy za dużo - szczególnie że piszesz że chcesz ewoluować. A to bez obeznania się z utworami innymi naprawdę ciężka sprawa.
A poza tym usłyszałbym z chęcią jak grasz na żywo z basem - bo te wszystkie nagrania Twoje zdaje się że były nieco dopieszczone a a chciałbym posłuchać jak sobie naprawdę radzisz (czy trzymasz w miarę tempo, czy się za często niemylisz itp) :).
A właśnie - jeszcze coś :)- co do tego że poczekasz aż wyjedziesz na studia - to niepowiedziane że znajdziesz kogoś do grania - a jak znajdziesz to być może inni niebędą chcieli z tobą grać (też jest przecież taka możliwość) bo Twój warsztat będzie za słaby. Więc jeżeli masz ten zespół "starszych" ludzi to możesz kiedyś się do nich wybrać i spytać czy nieznają jakiegoś młodego perkusisty, bądź gitarzysty. Prawdopodobne jest że np. syn perkusisty też troche gra na perkusji a nie ma zespołu. A poza tym dobrze mieć zespół i na studiach i w domu ( mój kmpel gra w 3 kapelach - jedną ma w akademiku, pozostałe dwie w swoim rodzinnym mieście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

naprawde nie rozumiesz :D U nas jest jeden MOK Miejski osrodek kultury i sa 2 perkusje , wiecej perkusistow nie ma, znam naprawde cale moje miasto juz 19 lat; ) Znam wielu ludzi i jeden dobry perkusista wyjezdza do Gdanska, wiec zapewniam cie : NIE MA TU LUDZI DO GRANIA, a gdy wyjade do ELblaga to są o wiele większe mozliwosci rozwoju :) Naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2006 o 12:26, Vaxinar napisał:

uczucia i tak dalej, że każdy jest z nią związany, a za tymi maskami stoi jakaś poteżna firma,
której oni robią reklamę. :(

No i co z tego ? - Jak muza bedzie kitem to sprzeda się nawyżej w sezonie i reklamy nic na dłuższą metę nie dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ok w takim razie nierozmiem...:) No ale pozwolisz że powiem jak ze mną było. Gram sobie na gitarze od jakiś 6 lat, szukałem zespołu - nikogo nieznalazłem. Więc postanowiłem założyć zespół od zera z kumplami - jednym sąsiadem, a drugim kumplem z ławki szkolenej. Jeden zaczoł grać na basie, drugi wzioł się za perkusję. Pograliśmy w szkole (mieliśmy taką głupią salkę - na 2 godziny tygodniowo). Puźniej coś się stało z kolesiem który nas niby że pilnował w tym miejscu. Więc próby się skończyły. No i gra równierz. Perkusista przestał grać bo nie miał swojej perkusji. A basista... grał sobie w domu cały czas. I pewnego dnia na forum poznał kolesia równierz z tego samego miasta którygrał na gitarze. I tak założyli razem zespół. Ten drugi miał kumpla basistę który chciał grać na perkusji. Więc poszli do Moku ( a tam baaardzo trudno jest cokolwiek załatwić) i załatwili sobie salkę na 3 godziny tygodniowo. Potem do zespołu jako gitarzysta doszedł brat mojego kumpla basisty. Po 3 miesiącach na przeglądzie wokalnym znaleźli sobie wydrzymordę. I tak powstał sobie dosyć dobry zespół ( jak na nasze miasto :)) Amnezja. Mój kumpe; gral dalej w tym zespole na basie. A ja bezpowodzenia szukałem ludzi do gry. Na pierwszym roku studiów kolega mój ałożył studencki zespół. I w ten sposób grał w 2 zespołach. W jednym w weekendy, a w drugim w tygodniu - dało mu to naprawdę dużo - szczeólnie jeżeli chodzi o warsztat i wyczucie. No a ja dalej szukałem ludzi i niemogłem sobie nijak poradzić. Do momentu gdy dowiedziałem się że jest zespół który poszukuje wokalisty. No więc umówiłem się z chłopakami. Przyjeli mnie i od paru miesięcy śpiewam w nim :D. Mimo iż niegram w nim na gitarze to wogule nieodczuwam tego jakoś źle. Do tego do zespołu doszedł jako basista mój kumpel :). No i wogule jest świetnie i pozytywnie. Do tego miesiąc temu zadecydowałem z innym kolegą sąsiadem że będziemy sobie grać razem - on na basie, ja na gitarze i pojamujemy sobie. I widzisz... Mnie się udało mimo iż moje miasto też do największych nie należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hehe moje miasto jest naprawde do dupy ;/ 55% bezrobocia robi swoje wiec sie nie dziwię ze nie ma tu ludzi do grania ;) A stary ja mlody jestem ledwo 19 lat jeszcze moze i mi sie uda znalezc kilka zespolow ;) Robie to dla przyjemnosci... kariery i tak nie zrobie bo szansa wyrwania sie to jakies 2 - 5% ;] U mnie nie ma tak, ze o ty bedziesz sie uczyl na perce, ty na basie i gramy ;) U nas jest naprawdę zle, kultura stoi na naprawde niskim poziomie, dlatego po wyjezdzie poszukam, jestem pewien ze kogos znajde ;) Bas Perkusja i jademy ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W mi3eście nie jest lepiej. Założenie zespołu to dzisiaj naprawdę kłopot. Kiedyś w domach kultury, które budowano nawet na wsiach był dostęp do instrumentów i na takich instrumentach wyrosła większość późniejszych gwiazd polskiego rocka. Potem przyszła prywatyzacja, kapitalizacja i co tam byście sobioe jeszcze wymyślili i to wszystko zostało sprzedane za bezcen. W moim mieście (Poznań - a co niech się wstydzą radni i prezydent czego im bardzo życzę bo po prostu ich nienawidzę [dla dodatkowej informacji nasz prezydent miasta startował z ramienia PO po czym wykonał kilka wielomilionowych przekrętów z Kulczykiem za plecami - nie glosujcie na tych zbirow, bo nadal tak będzie]) kilka lat temu z budżetu na kulturę wynajęli jakiegoś "malarza", ktory miał ozdobić operę i co? Fiut kupił olejną w dwóch kolorach i pomalował filary w paski. Skasował za to bodajże 200 tyś złotych. Ja bym mu najchętniej dupe w paski urządził, ale zapewniam, że niczym by ich nie zmył. Musiałby poczekać aż sie zagoją. Za te pieniądze możnaby zapewnić dostęp do narzędzi wielu młodym muzykom, malarzom itd. ale oczywiście koledzy radnych są ważniejsi. Niestety kultura jest dzisiaj zdana na masowość sterowaną przez prywaciarzy i prywatę sterowaną przez urzędników. Czyli zupełnie na odwrót. Dlatego też tak mało jest w Polsce prawdziwych i dobrze znanych muzyków podczas gdy w UK wyrastają oni jak grzyby po deszczu. Hunter wszystkie swoje płyty wydał za swoje pieniądze. Podsumujmy: 3 studyjne, 1 koncertówka i nikt, doslownie nikt im nie pomogł. Inna sprawą jest, żę pewnie nie chcieli ale jeśli ktoś by wyszedl z naprawdę uczciwą propozycją nagrania płyty napewno by skorzystali. I tak oto jeden z najlepszych polskich materiałów na miedzynarodową gwiazdę zestarzał sie w tym śmierdzącym nigdziesiowie zwanym Polszą. I niestety tak już pozostanie dopóki nie zmienia się pokolenia rządzące. Wszystko można jeszcze zmienić, lecz nie z udziałem skorumpowanych komuchów i nie wiem czy nie bardziej skorumpowanych solidaruchów oraz co najgorsze komuchów, którzy przeszli potem do solidarności. Ale sie oddaliłem od tematu, ale cóż takie są przyczyny i skutki tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś słuchał może płyty God Forbid "IV: Constitution of Treason" ? Jako że jest to concept album czyli poezja śpwiewana bardzo mi się spodobał, fajne połączenie metalu z lekką furią i szybkością power metalu ;] najbardziej spodobał mi się utwór Under This Flag, Byron poprostu wymiata tam swoim wokalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam zaszczyt przedstawić 2 nowe kawałki ;))

1) Ciezki , jeden z najciężych przeze mnie wyprodukowanych :) Coś ala slipoknot/chimaira :

http://www.yousendit.com/transfer.php?action=download&ufid=1352B15F0EA162C2

2) Melodyjny Metal , "Lajcik" coś pod stare płytki In Flames :)

http://www.yousendit.com/transfer.php?action=download&ufid=3BA29CD841E21503

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej.
No proszę, proszę. Co prawda starszych utworów, które tu wstawiałes już nie można ściągnąć, ale te dwa, które dzisiaj usłyszałem robią bardzo dobre wrażenie.
Widzę przed Tobę świetlaną przyszłość.
Jedyna rzecz, której Ci mogę życzyć to wytrwałość (mnogo ćwiczyć i nigdy nie tracić nadzieji) oraz odrobina szczęścia.
I jak już będziesz wielki i sławny nie zapominaj, że masz przyjaciół ;)
Pozdrawiam

Czy szeroko rozumiany prog-metal (może też ogólnie prog-rock) też może być czasemtematem do dyskusji i wymiany zdań? Bo coś moje uszy ostatnio często i gęsto skłaniają się w tą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować