Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

[Transylvanian_Hunger 0]

Dnia 27.07.2006 o 19:19, Widek napisał:

swoją droga powiesz mi paweuszu co sądzisz o tym kawałku ?:)
http://www.yousendit.com/transfer.php?action=download&ufid=55D565B17F7C2239

Kawałek zagrały ładnie, czysto i melodyjnie, ale czegoś mi brakowało. Nie wiem czego, może jakiejś bardziej złożonej sekwencji, może takiego "pazura", no nie wiem dokładnie. Daję ci 8/10 pkt. Nie chcę cię chwalić zbytnio, bo jesteś znajomym z forum :) Staram się chłodno oceniać twoje utwory. Ale wiesz, to tylko moje zdanie, krytykiem muzycznym nie jestem (podobno) ;)

[bak21 0]

Ja tam Lordi nie słucham za dużo - ale jakby niepatrzeć jest to mimo wszystko heavy metal. Szczególnie ten kawałek z eurowizji toż to czyste klasyczne heavy w stylu Alice Coopera. Metal tak zwany to nie tylko deathowe czy blackowe brzmienia. To równierz takie zespoły jak np. Def Lepard, czy późniejszy Whitesnake:D

[Kimin 0]

Def Leppard to kiedyś grał metal, bo tworzyli razem Z Iron Maiden i Saxonem (oraz tuzinem innych mniej znanych kapel) Nową Falę Brytyjskiego Heavy Metalu, ale od Hysterii przeszli na "amerykański" hardrock. A Whitesnake... jest kapitalny. BTW był ktoś może na Masters of Rock w Vizovicach? Whitesnake dał kapitalny występ. Dave wciąż daje radę.

[bak21 0]

Dnia 27.07.2006 o 20:10, Kimin napisał:

Def Leppard to kiedyś grał metal, bo tworzyli razem Z Iron Maiden i Saxonem (oraz tuzinem innych
mniej znanych kapel) Nową Falę Brytyjskiego Heavy Metalu, ale od Hysterii przeszli na "amerykański"
hardrock. A Whitesnake... jest kapitalny. BTW był ktoś może na Masters of Rock w Vizovicach?
Whitesnake dał kapitalny występ. Dave wciąż daje radę.

W końcu Coverdale to Coverdale :D Ale ja niebyłem. Czekam aż do Polski znowu przyjadą. No i na Blackmores Night też bym pojechał... A do metalu też zalicza się równierz chyba też Kissów.

[Kimin 0]

Dnia 27.07.2006 o 20:20, bak21 napisał:

A do metalu też zalicza się równierz chyba też Kissów.

Zgadza się, ale chyba to kiedyś nazywało się glam rock, ale mogę się mylić, zresztą nie jestem dziennikarzem muzycznym i wolę nie mnożyć gatunkowych bytów. Zresztą to wszystko nazwy a różnice się zacierają. W broszurce z Masters of Rock napisano, że Masterplan i Helloween to speed metal, a Gamma Ray power metal. Przecież oni aż tak różnej muzyki nie grają. Metalu już trochę słucham i zawsze uważałem, że power to coś w rodzaju Blin Guardian czy Iced Earth,a tu taki zonk.

[Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64 0]

Widek może zagraj coś w stylu Hatebreed albo Throwdown ;] też ostre klimaty ;]

[hans_olo 0]

Te wszystkie gatunki to są po to, żeby czasopisma mogły drukować coraz "mądrzejsze" artykuły. Rozdrabnianie się na power i speed nie ma sensu bo to jest absolutnie to samo. Ktoś powie, że są różnice, ale to przecież naturalne. Każdy zespół przynajmniej dąży do jakiegoś indywidualnego stylu, obrazu itd. i nie da się uniknąć różnic, ale tworzenie nowych gatunków pod te rożnice jest absolutnie bezcelowe.

[Kimin 0]

Świadomy oczywiście byłem tych pięknych zagrywek, ale takie mieszanie na broszurce mnie zdziwiło. Chociaż już gorsze "zamotania" widziałem. Tak w ramach ciekawostki, to w japońsko- angielskim słowniku Readers Plus, hasło speed metal zostało wytłumaczone jako synonim thrash metalu i thrashcore(o tym nie słyszałem). Jako typowych przedstawicieli podano Anthrax, Metalice i Megadeth. No słodkie. Taki błąd w tak poważnej publikacji:)

[Widek 0]

Dnia 27.07.2006 o 20:46, Puszkin napisał:

Widek może zagraj coś w stylu Hatebreed albo Throwdown ;] też ostre klimaty ;]

a coz to takiego ?:) Jezeli lubisz ostre klimaty polecam te 2 kawalki z wokalem ;)

http://mp3.wp.pl/i/sciagnij?id=157548 - Calibrate Your Brain

http://mp3.wp.pl/i/sciagnij?id=158011 Die For The Living

[Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64 0]

Nie wiesz co to są za zespoły ?? :> ;] To są dla mnie klasyki Hardcore, dla niektórych jest to darcie ryja ostre ale dla mnie normalna zwykła muza przy której mogę się wyżyć :] polecam się zapoznać ;]

[bak21 0]

Co do glam rocka kojarzy mi się bardziej ze Sweet, Lou Reedem czy też Zigim Stardustem. A Def Lepard puźniejsze i np. Bon Jovi tez nazywano pudel metalem :D. Co do szufladkowania... Jednak czasem nie da się od tego odejść ponieważ poza tym że zespoły często chcą odnaleźć swoje ja to równierz często naśladują swoich idoli. A poza tym wyraźne są różnice pomiędzy death, black, gothic, thrash czy powermetalem. Tylko to prawda - za takie podporządkowanie zespołów i muzyki niepowinny sie brać osoby które nie mają o tym bladego pojęcia bo bardzo łatwo wtedy popełnić błąd i wprowadzić czytelnika w ogłupienie.

[WoWmen 0]

Calibrate Your Brain

Miód dla uszu tyle powiem :P zrzuciłem sobie na mp3 kuzyna i wreszcie mam jakąś jakość ;) jak wcześniej Ci pisałem zrobie Ci dogłębną recenzje jak będe na swoich śmieciach :P
ps. ten wokal to doskonałe uzupełnienie Twoich utworów ;p

[bak21 0]

Zainspirowany w pewnym stopniu zamieszczeniem utworów i dawaniem do recenzji przez Widka postanowiłem zamiescić jeden z utworów mojego zespołu. Jest to taki raczej mało ciężki heavymetalowy twór, z głupim automatem perkusyjnym i słabo nagranym wokalem i słabo nagranymi dwoma gitarami ( no i te durne oklaski co to mój kolega dowalił do nagrania...) ale poweidzmy ze wprawniejsze ucho może jakoś zalapać co jest dobrze a co źle.

http://www.yousendit.com/transfer.php?action=download&ufid=87672E8A0D7F9580

zachęcam wiec do w konstruktywnej krytyki

[SiniS 0]

Dnia 27.07.2006 o 19:02, sylka30 napisał:

> > nie nawidzę metalu wole pop
> A ja nienawidzę popu wolę metal. Co to w ogóle za post?
poprostu mówie to co mysle nie lubie metalu

Pop to największe gówno w muzyce. Już lepsze jest wszystko niż pop. Bezwartościowe, oklepane słowa i banalna linia melodyczna. Syf jakich mało...

[bak21 0]

Dnia 31.07.2006 o 15:32, SiniS napisał:

Pop to największe gówno w muzyce. Już lepsze jest wszystko niż pop. Bezwartościowe, oklepane
słowa i banalna linia melodyczna. Syf jakich mało...

Niedokońca się zgodzę. Kiedys pop był bardzo dobry jezeli chodzi o poziom muzyki (np. Elton John, George Michael, Michael Jackson). Tylko teraz znaczenie słowa pop straciło na wartości. To ze coś łatwo wpada w ucho, jest melodyjne itp. to nie jest złe a wręcz jest zaletą.

[sylka30 0]

Dnia 31.07.2006 o 15:32, SiniS napisał:

> > > nie nawidzę metalu wole pop
> > A ja nienawidzę popu wolę metal. Co to w ogóle za post?
> poprostu mówie to co mysle nie lubie metalu

Pop to największe gówno w muzyce. Już lepsze jest wszystko niż pop. Bezwartościowe, oklepane
słowa i banalna linia melodyczna. Syf jakich mało...

niektórzy mają inny gust niż ty

[hans_olo 0]

Cóż. Kiedyś Pop to był Billy Idol, to był Sisters of Mercy, Rainbow itd. Kto powie, że to są przykłady gówna i chłamu niech się ustawi w kolejce po rózgę u Dziadka Mroza. Pop to nie gatunek, więc proszę nie generalizować.

[Shade 0]

Dnia 27.07.2006 o 18:55, sylka30 napisał:

nie nawidzę metalu wole pop

Też kiedyś tak miałęm z tym, że moja muzyka to hiphop. A teraz przesiadam się powoli na Hewvy Metal :) Narazie dyskografia Freedom Call;)

[Doman15 0]

Wybaczcie, nie chce mi się czytać tych prawie 100 stron, więc po prostu zapytam, czy ktoś tu wymienił takie nazwy, jak Azarath, Anima Damnata, Nokturnal Mortum, Burzum, Bloodbath, Mortician, Immortal, Venom, Implosive Disgorgence, Vital Remains, Watain, Gorgoroth, Impaled Nazarene etc. oprócz pedalskich Manowarów i szybkich jak ślimak System Of A Down czy Slipknot?

[Wodzasty 0]

Dnia 02.08.2006 o 15:20, Thorongil napisał:

Wybaczcie, nie chce mi się czytać tych prawie 100 stron, więc po prostu zapytam, czy ktoś tu
wymienił takie nazwy, jak Azarath, Anima Damnata, Nokturnal Mortum, Burzum, Bloodbath, Mortician,
Immortal, Venom, Implosive Disgorgence, Vital Remains, Watain, Gorgoroth, Impaled Nazarene
etc. oprócz pedalskich Manowarów i szybkich jak ślimak System Of A Down czy Slipknot?

Tylko ultrabrutalne kapele formatu Abby, bluźniercze formacje w stylu Boney M, tudzież nacechowane nihilizmem Modern Talking i ziejące nienawiścią Top One...:)