Zaloguj się, aby obserwować  
s2nto

Disciples III - Renaissance

617 postów w tym temacie

Dnia 03.09.2010 o 19:18, Woo-Cash napisał:

Od pierwszych chwil gra nie powala...mam dać je szansę, czy sobie spokój?


Ja po raz kolejny przechodzę kampanię elfów, bo była najtrudniejsza i najwięcej można się dowiedzieć o historii Neverdaaru. Jeżeli nudzi Ci się kampania ludzi czy demonów, które imo są męczące, to polecam zagrać w kampanię elfów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapytam w tym temacie - czy Disciples I (Apostołowie) ruszy na Win 7 32bit? Chciałbym sobie przejść wszystkie Disciplesy od początku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2010 o 17:54, Grzech napisał:

Ja po raz kolejny przechodzę kampanię elfów, bo była najtrudniejsza i najwięcej można
się dowiedzieć o historii Neverdaaru. Jeżeli nudzi Ci się kampania ludzi czy demonów,
które imo są męczące, to polecam zagrać w kampanię elfów :)

No to dla mnie mnie akurat kampania elfów była najnudniejsza (chociaż pozostałe także nie zachwycają). A całą grę przeszedłem tylko po to, żeby poznać fabułę... bo w całej rozgrywce to chyba ona jest najciekawsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2010 o 22:25, Teokrata napisał:

gralem w demo i mam mieszane uczucia co do tej gry... czy Disciples II jest wedlug was
lepsze? i dlaczego?


Disciples jest lepsze II ma się rozumieć. Głównie dlatego że seria poszła, no nie wiem w stronę herosów? ( jednostki poruszają się na planszy. Herosy to jeszcze nie są ale stary Disciples też już nie)Denerwują przy długie ładowania. Jako weteran poprzednich części miałem duży problem z odnalezieniem się( co jest dziwne bo ta gra jest kontynuacją) Kuleje też poziom trudności. W zasadzie miałem wrażenie że grałem w inną grę tylko osadzoną w tym samym świecie. Jedyne co zrobili fajniej to rozwój bohatera( ale to mało ważne w praktyce) Poza tym ta gra nie ma szczególnej magii. Jako fana poprzednich części odrzuciła mnie. Podejrzewam że lepiej zareagują ludzie którzy nie mieli styczności z poprzednimi częściami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2010 o 22:32, qrex napisał:

> gralem w demo i mam mieszane uczucia co do tej gry... czy Disciples II jest wedlug was
> lepsze? i dlaczego?



znam dobrze herosów i jestem w stanie wyłapać różnice pomiędzy tą gra a Disciples III
wszyscy zachwalają Disciples II więc chiałbym wiedzieć konkretnie jakie elementy sa inne w tych grach
takie różnice, np w punktach czy coś. byłoby to bardzo pomocne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2010 o 19:08, Teokrata napisał:

znam dobrze herosów i jestem w stanie wyłapać różnice pomiędzy tą gra a Disciples III
wszyscy zachwalają Disciples II więc chiałbym wiedzieć konkretnie jakie elementy sa inne
w tych grach
takie różnice, np w punktach czy coś. byłoby to bardzo pomocne...


W przypadku Disciples II to będzie:
1.Brak ruchu jednostek podczas walki. Liczy się tylko inicjatywa(kto szybszy)
2.Maksymalnie sześć jednostek walczy po twojej stronie(istnieją jednostki zajmujące dwa miejsca,ale naturalnie są potężniejsze)
3.Jednostki awansują po zebraniu odpowiedniej ilości doświadczenia. Liczy się jakość nie ilość.
4. Każde ulepszenie jednostki musisz kupić.(do pewnego momentu oczywiście. Po osiągnięciu pewnego poziomu nic nie musisz robić. Najlepiej zobacz samemu ja to wygląda)
5. Poza tradycyjnymi magami i łucznikami mamy magów(atakują wszystkich wrogów na planszy) i jednostki specjalne(leczące,wzmacniające atak, paraliżujące itd.)
6.Bohater jest bardzo ważny i bierze czynny udział w bitwie. Można go ukształtować na super niszczącą jednostkę wiele potężniejszą od zwykłych. Po jego śmierci drużyna jest prawie nie ruchoma.
7.Z surowców mamy tylko złoto(ulepszeni budynków, eliksiry itd.) oraz manę każdej rasy(czary)
8. Kopalni się nie zajmuje. Musi się znajdować na terenie twojej rasy. Teren przekształcają zamki . Istnieje też specjalny bohater różdżkarz który się tym zajmuje.
9. Zamki potrzebne są w zasadzie tylko do przemiany terenu. Wszystkie najważniejsze operacje przeprowadza się w stolicy.
Z najważniejszych różnić pomiędzy II i III będzie ruch na polu walki, możliwość operowaniem dwunastoma jednostkami oraz to że przekształcać teren może dowolny bohater.
10. Czasami bardzo duża rola zaklęć. Można zredukować obrażenia nawet dziesięciokrotnie ( wpływ pancerza na walkę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś o supermocnej i megażywotnej jednostce przydzielonej na stałe do każdej stolicy (nie da się jej przekazać bohaterowi). Np chyba że w D3 zrezygnowano z tego świetnego pomysłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2010 o 20:17, S1G napisał:

Zapomniałeś o supermocnej i megażywotnej jednostce przydzielonej na stałe do każdej stolicy
(nie da się jej przekazać bohaterowi).

Ano racja. Ale właśnie dlatego że nie można jej przekazać bohaterowi nie jest to taki ważne. Wiążę się to po prostu z wielką odpornością stolicy(logiczne jest że kiedy stolica pada przegrywasz)

Dnia 05.10.2010 o 20:17, S1G napisał:

Np chyba że w D3 zrezygnowano z tego świetnego pomysłu

Nie nie zrezygnowano. Z punktu technicznego denerwują częste przy długie ładowanka. Ze strony fana poprzednie części brak klimatu poprzedniczek a także wrażenie że grasz po prawdzie w inną grę. Nie mogę się odnaleźć a teoretycznie ma być to ulepszeniem pierwowzoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2010 o 20:45, qrex napisał:

Ano racja. Ale właśnie dlatego że nie można jej przekazać bohaterowi nie jest to taki
ważne. Wiążę się to po prostu z wielką odpornością stolicy(logiczne jest że kiedy stolica
pada przegrywasz)

Chyba że pada stolica przeciwnika, wtedy przestaje być zagrożeniem. W D II w etapach gdzie można już ulepszać jednostki na max udawało mi się to wszystkimi z wyjątkiem legionów potępionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2010 o 21:19, S1G napisał:

Chyba że pada stolica przeciwnika, wtedy przestaje być zagrożeniem. W D II w etapach
gdzie można już ulepszać jednostki na max udawało mi się to wszystkimi z wyjątkiem legionów
potępionych.

Stolicę niszczyło się tylko dla własnej satysfakcji(tylko ostatnia misja w kampanii krasnoludów miała za cel podbój stolicy. Choć w sumie cmentarny golem był zdecydowanie trudniejszy) A i u legionów udawał mi się niszczyć stolicę. Po prostu trzeba używać eliksirów a i gargulec był całkiem niezły(no dobra nie wiem jak to jest na najwyższym poziomie trudności. Tam może być to nie do zrobienia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2010 o 21:19, S1G napisał:

Chyba że pada stolica przeciwnika, wtedy przestaje być zagrożeniem. W D II w etapach
gdzie można już ulepszać jednostki na max udawało mi się to wszystkimi z wyjątkiem legionów
potępionych.

Inkub + magia zwiększająca szansę trafienia i pancerz = strażnik stolicy atakuje tylko raz.

Ostatnio widząc King''s Bounty nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że Disciples III to jakby jej uboższy klon. Disciples to kolejna seria po Etherlords, która trochę zbłądziła. Chociaż przypadek HoMM IV pokazuje, że z manowców można wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2010 o 21:51, Treant napisał:

Inkub + magia zwiększająca szansę trafienia i pancerz = strażnik stolicy atakuje tylko
raz.

Akurat na takowego strażnik był odporny, Albo jakiś bug u mnie albo kwestia braku dodatków (dopiero przymierzam się do gry z takowymi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2010 o 22:04, S1G napisał:

Akurat na takowego strażnik był odporny, Albo jakiś bug u mnie albo kwestia braku dodatków
(dopiero przymierzam się do gry z takowymi)

Dziwne, bo nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją. Wiem tylko o odporności strażnika na zamianę w chochlika przez czarownice i ich rozwinięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

W przypadku Disciples II to będzie:

Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

1.Brak ruchu jednostek podczas walki. Liczy się tylko inicjatywa(kto szybszy)

to akurat jest IMHO wada, więc tutaj D III podoba mi sie bardziej, zwłaszcza, że teren ma znaczenie

Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

2.Maksymalnie sześć jednostek walczy po twojej stronie(istnieją jednostki zajmujące dwa
miejsca,ale naturalnie są potężniejsze)

podobnie jak punkt pierwszy - można iść na ilość lub jakość, jak kto woli...

Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

3.Jednostki awansują po zebraniu odpowiedniej ilości doświadczenia. Liczy się jakość
nie ilość.

w D III też tak jest i przyznam, że podoba mi się takie rozwiązanie ;-)))

Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

4. Każde ulepszenie jednostki musisz kupić.(do pewnego momentu oczywiście. Po osiągnięciu
pewnego poziomu nic nie musisz robić. Najlepiej zobacz samemu ja to wygląda)

w DIII jednostki ulepszają się automatycznie, jeśli ma się odpowiedni budynek, jest to sporo uproszczenie...
jednak przyznam, że umila rozgrywkę... nie trzeba ciągle wracać do zamku, co jest największą wadą herosów

Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

5. Poza tradycyjnymi magami i łucznikami mamy magów(atakują wszystkich wrogów na planszy)
i jednostki specjalne(leczące,wzmacniające atak, paraliżujące itd.)

takie rzeczy są w D III i bardzo mi się podobają, choć w Heroes 5 pojawiły się gdzieniegdzie zdolności jednostek

Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

6.Bohater jest bardzo ważny i bierze czynny udział w bitwie. Można go ukształtować na
super niszczącą jednostkę wiele potężniejszą od zwykłych.

myślę, że to ciale jest w D III i była to największa zaleta Heroes 4 - walczący boahter

Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

7.Z surowców mamy tylko złoto(ulepszeni budynków, eliksiry itd.) oraz manę każdej rasy(czary)

w D III jest jeszcze kamień i tak jest według mnie ok, w heroesach jest za dużo tych wszystkich kopalni...

Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

8. Kopalni się nie zajmuje. Musi się znajdować na terenie twojej rasy. Teren przekształcają
zamki . Istnieje też specjalny bohater różdżkarz który się tym zajmuje.

w D III robi to stolica i stawiani przez boahtera "strażnicy" - dość oryginalne rozwiązanie

Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

9. Zamki potrzebne są w zasadzie tylko do przemiany terenu. Wszystkie najważniejsze operacje
przeprowadza się w stolicy.

podobnie jak w punkcie 8

Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

Z najważniejszych różnić pomiędzy II i III będzie ruch na polu walki, możliwość operowaniem
dwunastoma jednostkami oraz to że przekształcać teren może dowolny bohater.

jeśli tak to D III jest tą odsłoną Disciples, która podoba mi się bardziej ;-PPP

Dnia 05.10.2010 o 19:24, qrex napisał:

10. Czasami bardzo duża rola zaklęć. Można zredukować obrażenia nawet dziesięciokrotnie
( wpływ pancerza na walkę)

w Heroesach tez zaklęcia mają duże znaczenie...

w Disciples brakuje mi większej ilości ciekawych budynków/miejsc na mapie oraz opcji takiej jak w Heroesach, że na pewnym etapie nie musimy walczyć, ze słabszymi przeciwnikami... chyba, że o czymś nie wiem... nie rozumiem też, czemu w D III tak ograniczono ekwipunek bohaterów - IMHO każdy bohater powinien móc założyć dowolny element zbroi czy uzbrojenia. tak jak w heroesach - nie wiem po co jest tyle ekwipunku, którego nie może założyć nasz bohater. System rozwoju bohatera też jest dość dziwny... Ten w Heroesach wydaje się być ciekawszy i taki bardziej "solidny" - w Disciples wymaga to jeszcze dopracowania... Największą zaletą Disciples jest dla mnie to, że rozwija się i ulepsza indywidualne jednostki bez uzupełniania szeregów co tydzień czy zbierania 300 smoków i tysiąca szkieletów. Podoba mi się walka i oraz system magii, choć tych skroli i eliksirów jest trochę za dużo w grze w stosunku do ekwipunku dla bohaterów. Podoba mi się także system surowców w D III chociaż budynków zamku mogło by być trochę więcej. brakuje mi np. takich "budynków specjalnych" jakie ma każda rasa w Heroesach. Mogły by one mieć rożne dodatkowe efekty, jak zwiększanie skuteczności naszego wojska np łuczników czy magów, zwiększać ruch bohatera, przyrost jakiegoś surowca, czy rozprzestrzeniania się terytorium. "Strażnicy" naszych granic w D III także proszą się o jakieś "dodatki i wspomagacz" - rozwiąznie fajne ale wymaga rozwinięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2010 o 16:48, Teokrata napisał:

to akurat jest IMHO wada, więc tutaj D III podoba mi sie bardziej, zwłaszcza, że teren
ma znaczenie

Każdy może uważać co che. Jednak jest to niewątpliwie zbliżenie się do Herosów co uznaje za wadę. Wolę starszy sytem.

Dnia 09.10.2010 o 16:48, Teokrata napisał:

podobnie jak punkt pierwszy - można iść na ilość lub jakość, jak kto woli...

Lubię Herosów ale Disciples zdecydowanie bardziej. Jakość jest fajniejsza. Nie trzeba się babrać z ciągłą rekrutacją

Dnia 09.10.2010 o 16:48, Teokrata napisał:

w D III też tak jest i przyznam, że podoba mi się takie rozwiązanie ;-)))

Jest te element kojarzący się z RPG. Gry RPG były zawsze moimi ulubionymi dlatego też u mnie Disciples stoi nad Herosami

Dnia 09.10.2010 o 16:48, Teokrata napisał:

w DIII jednostki ulepszają się automatycznie, jeśli ma się odpowiedni budynek, jest to
sporo uproszczenie...
jednak przyznam, że umila rozgrywkę... nie trzeba ciągle wracać do zamku, co jest największą
wadą herosów

Z tego co sobie przypominam(tzn. wiem na pewno) to w dwójce też nie trzeba wracać bohaterem do stolicy. Trochę źle to opisałem.

Dnia 09.10.2010 o 16:48, Teokrata napisał:

takie rzeczy są w D III i bardzo mi się podobają, choć w Heroes 5 pojawiły się gdzieniegdzie
zdolności jednostek

Tak ale raczej jak umiejętności poboczne. tam są w zasadzie tylko wojownicy i łucznicy

Dnia 09.10.2010 o 16:48, Teokrata napisał:

myślę, że to ciale jest w D III i była to największa zaleta Heroes 4 - walczący boahter

Bohater potrafi być tu totalny niszczycielem(maksymalny pancerz, inicjatywa ponad 100 + paraliż miażdży prawie każdego) Z reguły podstawowe jednostki nie umywały się do mojego herosa.

Dnia 09.10.2010 o 16:48, Teokrata napisał:

w D III jest jeszcze kamień i tak jest według mnie ok, w heroesach jest za dużo tych
wszystkich kopalni...

Imo powinni pozostawić tak jak jest. Bo niby czemu nie ma drewna skoro jest kamień. Tylko z kamienia się buduje? Kolejny krok w stronę herosów.

Dnia 09.10.2010 o 16:48, Teokrata napisał:

w D III robi to stolica i stawiani przez boahtera "strażnicy" - dość oryginalne rozwiązanie

Mszę zobaczyć jak to wygląda w praktyce ale podejrzewam że podobnie jak w II. Jeśli się przemogę.

Dnia 09.10.2010 o 16:48, Teokrata napisał:

jeśli tak to D III jest tą odsłoną Disciples, która podoba mi się bardziej ;-PPP

Obawiam się że bierze się to z tego że nie grałeś wcześniej w II. Mi w obecnej chwili naprawdę ciężko się przemóc.

Dnia 09.10.2010 o 16:48, Teokrata napisał:

w Heroesach tez zaklęcia mają duże znaczenie...

Nie sprawdziłem jak to wygląda w Disciples III ale w porównaniu D II i Heroes 3. Różnica jest imo kolosalna(u niektórych ras tylko co prawda)

Mój problem z Disciples polega n tym że nie odnajduje klimatu poprzedniej części a także mam ogólne problem z odnalezieniem się w konstrukcji. Skoro grałem w poprzednie części coś takiego nie powinno mieć miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat sprawa z ekwipunkiem jest logiczna, zbroja robiona np na krasnoluda nijak nie będzie pasować na człowieka (w drugą stronę to by jeszcze można hełm na pół-pancerz przerobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2010 o 21:12, S1G napisał:

Akurat sprawa z ekwipunkiem jest logiczna, zbroja robiona np na krasnoluda nijak nie
będzie pasować na człowieka (w drugą stronę to by jeszcze można hełm na pół-pancerz przerobić
;)


zgadzam się, ale w grze nie chodzi o logikę ale o zabawę :-PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2010 o 16:29, Teokrata napisał:

zgadzam się, ale w grze nie chodzi o logikę ale o zabawę :-PPP

Owszem ale z brakiem logiki też nie należy przesadzać bo wyjdzie potworek typu TES 4.5: A post nuclear shooting game, nie tylko bez logiki ale i zdrowego rozsądku. Realizm growego świata jak najbardziej wskazany, naturalnie z uwzględnieniem konwencji żeby nie było że chcę np magię wyeliminować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.10.2010 o 20:06, S1G napisał:

A post nuclear shooting game, nie tylko bez logiki ale i zdrowego rozsądku. Realizm growego
świata jak najbardziej wskazany, naturalnie z uwzględnieniem konwencji żeby nie było
że chcę np magię wyeliminować.


owszem. dlatego uważam, że restrykcje dla ekwipunku są zbędne ;-)))
a jeśli już mamy ograniczenia dla rasy lub klasy bohatera to powinno być...
tyle ekwipunku w grze by każdy znalazł coś dla siebie ];->>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować