Zaloguj się, aby obserwować  
Jammin69

Czy często przeklinasz?

1145 postów w tym temacie

Chodziło mi bardziej o takie nadużywanie tego, a nie "klnięcie jak szewc"... Widzisz, niektórzy zastępują większość często używanych słow i określeń wulgaryzmami jedno po drugim, które dawkowane tak często już nie brzmią tak fajnie i raczej o wrodzonym intelekcie czy byciu dojrzałym nie świadczą... O takie coś mi chodziło. A nie o rozmowę z kumplami z podwórka, w której co parę zdań się przeklnie, to jeszcze nie jest nadużywanie. Po za tym, jestem ciekaw jaką masz na ten temat opinię gdybyś widział tak przeklinającą dziewczynę, czy postrzegałbyś ją na równi ze swoimi rówieśnikami, czy jednak stwierdziłbyś, że to jakaś głupia idiotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się to zdarza chyba zbyt często... Ale jak wymaga tego sytuacja potrafię w ogóle nie klnąć... Na szczęście to nie jest uzależnienie już, bo tego typu "idiomów" (xD) używam jedynie w rozmowach z kumplami bądź jak komputer tnie/zawiesza się xDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja klnę gdy dostanę furii (nie jak się wkurzę ) więc zdarza się to rzadko! i jak chcem przeklnąć to staram się to zamienić na inne słowo np.kur... czyli różą albo co jeszcze wymyślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja klnę baardzo rzadko. Może jakieś 2-3 słówka na miesiąc więc prawie nigdy i jestem z tego zadowolony bo przeklinanie raczej nie jest fajne wolę pogadać po tradycyjnemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie wogle nie klne... po polsku. Bo bluzgi w innych językach(angielski i japoński) zdarzają mi się bardzo często. No ale przynajmniej nie brzmi to tak chamsko jak w naszym języku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2009 o 19:46, Warrior Within napisał:

Praktycznie wogle nie klne... po polsku. Bo bluzgi w innych językach(angielski i japoński)
zdarzają mi się bardzo często. No ale przynajmniej nie brzmi to tak chamsko jak w naszym
języku.



Heh po japońsku ??? To by nieźle musiało brzmieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj... Kiedyś to klnąłem, że kwiatki więdły... I to wcale nie było fajne. Teraz klnę, ale... Tylko jeżeli mam do tego pretekst, albo odpowiedni moment... To naprawde trudna sztuka, znaleźć odpowiedni moment żeby przeklnąć (Znaczy taki, że żadne inne słowo nie pasuje - ot Ku*wa i inne są idealne w tej chwili - nie za mocne, nie za słabe)
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

średnio najwiecej na treningach :P jak przegrywam ;P . hehe ale tak to staram się nie przeklinać no może sytuacja nie pozwala na inne wyrażenie uczucia ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2011 o 11:19, Jammin69 napisał:

Ja się nawet ostatnio powstrzymuję, ale na prawdę ciężko wytrzymać :P


Widzę, że też słuchasz dzisiaj Trójki :) Dla niezorientowanych - w dzisiejszej popołudniowej audycji Zapraszamy do Trójki Kuba Strzyczkowski podjął właśnie taki temat. A co do mnie - niestety, za często :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeklinam, ale dużą wagę przykładam do wymowy, gdyż jak to ktoś powiedział: "dobrze wypowiedziane przekleństwo jest bardziej epickie, niż inwokacja Pana Tadeusza" :)
Nie jestem złym człowiekiem, ale czasem po prostu muszę użyć mocniejszych słów, by mój przekaz do kogoś dotarł ;)

EDIT: Też właśni słuchałem trójki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2011 o 14:03, Kolumbiadek napisał:

Nie jestem złym człowiekiem, ale czasem po prostu muszę użyć mocniejszych słów, by mój
przekaz do kogoś dotarł ;)

Trzeba też dodać, że w niektórych wypadkach i do niektórych osób nie da się inaczej dotrzeć :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2011 o 14:05, wsaadman napisał:

> Nie jestem złym człowiekiem, ale czasem po prostu muszę użyć mocniejszych słów,
by mój
> przekaz do kogoś dotarł ;)
Trzeba też dodać, że w niektórych wypadkach i do niektórych osób nie da się inaczej dotrzeć
:]


Gdy przeklinanie nie pomaga, czasami trzeba posłużyć się perswazją kinetyczną :P

Klnę od czasu do czasu. Staram się jednak tego unikać. Wolę kląć słowotwórczo bez używania wulgaryzmów. Rzucić przykładem :P :P P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie kląłem ostatnio...Ale znów zacząłem, aż wychowawca powiedział, że musi wyciągnąć konsekwencje...
Chrzanić to, jeśli wulgaryzmy pomagają pozbyć się złych emocji, bądź je osłabić to czemu nie?
Chyba lepiej przekląć niż dać komuś w pysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Amen ku**a !
=)

A tak poważnie, hmm zdarzy mi się, jak każdemu.
Wszystkim czasem nerwy poszczają, aczkolwiek tej typowej "ku**y" za przecinek nie używam jak niektórzy [co za dużo to nie już jednak zdrowo]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować