Zaloguj się, aby obserwować  
Jammin69

Czy często przeklinasz?

1145 postów w tym temacie

Ja często klnę, ale prawie nigdy nie robię tego w domu, no chyba, że jestem sam i siedzę na kompie. Ograniczam się takich sytuacjach, jak rozmowa z płcią żeńską, oraz ludźmi kulturalnymi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja rzadko klne w domu, często w szkole. Ogólnie klne tylko przy kolegach, rzadko przy dziewczynach. Często klnę jedynie, gdy jestem w sytuacji typu: zgubiłem się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak sie trafiem mlotkiem sobie w palec zamiast w gwozdzia to zaklne, jak ktos mnie bardzo mocno wkurzy, albo spadne z dachu - podobnie. Poza tym to wlasciwie nie klne, a przynajmniej staram sie ograniczac to do minimum.
Ale jak czasem uslysze jakiegos 1- czy 2-klasiste to sie niezle potrafie zdziwic skad nauczyli sie formowac takie ''piekne'' wiazanki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie lubie tego, ale często zdarza mi się niestety przy przypływie emocji, pozytywnych czy negatywnych, użyć złego słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2011 o 19:43, kuba9876543210 napisał:

Jak sie trafiem mlotkiem sobie w palec zamiast w gwozdzia to zaklne, jak ktos mnie bardzo
mocno wkurzy, albo spadne z dachu - podobnie. Poza tym to wlasciwie nie klne, a przynajmniej
staram sie ograniczac to do minimum.
Ale jak czasem uslysze jakiegos 1- czy 2-klasiste to sie niezle potrafie zdziwic skad
nauczyli sie formowac takie ''piekne'' wiazanki :/

W podstawówce tylko raz słyszałem, jak dziecko mocno zaklnęło. Nie licząc mojej klasy, oczywiście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2011 o 20:03, Nephren-Ka napisał:

Wcale, jakoś nie jest mi to potrzebne do wyrażania emocji.

Szczerze zazdroszczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2011 o 20:33, Malevyn napisał:

ktos zna jakis sposob na to zeby przestac ? chyba takiego nie ma


Jedyny sposób to silna wola i ugryzienie się w język kiedy musisz to powiedzieć ;)

Ja przeklinam niestety dość często,ale chciałbym niej i pracuję nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nop, nawet bym powiedział, że często, a może nawet bardzo - złe nawyki po gimnazjum, no ale nie w domu przy rodzinie. Chyba, że właśnie jestem sam (oj jak coś mnie wtedy wkurzy to się drę na całą chałupę), a już jeżeli ktoś jest to szeptem jak mnie coś zirytuje na kompie :) Przy dziewczynach/kobietach nie. Staram się mieć wyczucie po prostu - mówię o rozmowach indywidualnych z płcią piękną. Jeżeli one nie przeklinają to trochę nietakt używać przy nich wulgarnych słów moim zdaniem (chyba, że to przyjaciółka dobra, która cię zna i rozumie). Przy kuplach najczęściej się zdarza, nie ma co ukrywać. Eh, no, ale po prostu nie potrafię sobie już chyba wyobrazić euforii bez ''zaj*biście'', wściekłości bez k**** lub chyba najczęściej używanego i odmienianego przez ludzi czasownika na ''p''. Nie potrafiłbym się cieszyć inaczej, gdyby wydarzyło się coś za**bistego... Co miałbym powiedzieć? Słitaśnie, fajnie, o jak słodko, że nie mam jutro dwóch polskich ze znienawidzoną przeze mnie nauczycielką? No bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasem są takie sytuacje, że owszem - można powiedzieć "kurdę", ale żadne słowo nie odda tylu emocji i kwintesencji sytuacji co dobra, wyraźna, polska kur*a!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W domu staram się nie kląć (chyba że jestem sam). Za to często zdarza mi się kląć gdy prowadzę i to także w sytuacji gdy jadę sam, chociaż ostatnio zdarzyło mi się ostro zjechać faceta (przy rodzicach) który bezczelnie zajechał mi drogę.

P.S. Z tego się wyrasta ;) Pamiętam czasy podstawówki jak każdy chciał być super uber pro i rzucał mięchem na wszystkie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja nie potrafie sie obejsc bez slow takich jak hu*owo i za*ebiscie. opisuja wszystkie odcienie slow pierwotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2011 o 21:20, Malevyn napisał:

ja nie potrafie sie obejsc bez slow takich jak hu*owo i za*ebiscie. opisuja wszystkie
odcienie slow pierwotnych.

Kiedy mówisz przekleństwa: O kur...czak idzie, Ja pier...nika bym zjadł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż w domu i przy nowo poznanych ludziach nie przeklinam, co innego znajomi. Ogólnie od dawnych czasów gimnazjum ograniczyłem przeklinanie (zwłaszcza odkąd nie gram w piłkę ;)). Ale jak się człowiek wkurzy to kilka niecenzuralnych wyrazów przynosi swoistą ulgę.
@Malevyn
Ch, psze pana, pisze się przez ch :P. Przeklinajmy poprawnie językowo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, staram sie w ogole tego nie robic. Jakos tak..sam nie wiem..moze jestem za malo "polski"? (bo podobno jestesmy jedna z najbardziej sklinajacych nacji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować