Zaloguj się, aby obserwować  
Jammin69

Czy często przeklinasz?

1145 postów w tym temacie

Dnia 22.10.2006 o 20:06, JayC napisał:

Czasem myślę podobnie, ale i tak wychodzi na jedno: nie są to słowa pochlebne ani takie, których
przyjemnie się słucha. Powinno się przeklinanie ograniczać do minimum.


Tylko, że nieraz lepiej puścić sobie wiązanke pod nosem, niż kogoś zapie*****.
:) To pomaga wyrzucić emocje moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2006 o 20:08, Vaxinar napisał:

Tylko, że nieraz lepiej puścić sobie wiązanke pod nosem, niż kogoś zapie*****.
:) To pomaga wyrzucić emocje moim zdaniem.


I tu też masz rację. Lepiej wybrać mniejsze zło. Lepiej zakląć pod nosem nawet najostrzejszą wiązanką, niż wybić komuś zęby i dostać "naganny" ze sprawowania/zapłacić mandat/itp. No, ale jak niektórzy wtrącają zupełnie bez powodu przekleństwa w zdanie... to już jest przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2006 o 20:10, JayC napisał:

No, ale jak niektórzy wtrącają zupełnie bez powodu przekleństwa w zdanie... to już jest przegięcie.


Zależy co przez to rozumiesz. Bo jeżeli tak - "kutwa, łysy ! słuchaj, kutwa, ide ostatnio z ziomkami kutwa, a tu kutwa taki wyskakuje kozak kutwa hyhyhy, no wiesz kutwa, zaje**** go"
To faktycznie spore przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2006 o 20:12, Vaxinar napisał:

Zależy co przez to rozumiesz. Bo jeżeli tak - "kutwa, łysy ! słuchaj, kutwa, ide ostatnio z
ziomkami kutwa, a tu kutwa taki wyskakuje kozak kutwa hyhyhy, no wiesz kutwa, zaje**** go"
To faktycznie spore przegięcie.


...i właśnie to mam na myśli. Niestety, mam też takich kumpli. Ale cóż, po prostu staram się nie zwracać na to uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja jak jestem b. zdenerwowany to potrafie tak pod nosem przeklinac na wszyskich kogo ujrze .
(przynajmniej konczy sie na slowach a nie jak w niektorych przypadkach na czynach :( )

w szkole bardzo bardzo rzadko tylko jak ktos mnie powaznie wkurzy

a w domu ... nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2006 o 20:14, JayC napisał:

...i właśnie to mam na myśli. Niestety, mam też takich kumpli. Ale cóż, po prostu staram się
nie zwracać na to uwagi.


Możesz zwrócić im uwagę, dlaczego nie ?
Chyba nie masz kumpli dresików, którzy Cię za to zabiją ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja staram się wogóle nie przeklinać. Uważam, że jest to nie potrzebne w życiu i mówiąc prawdę razi mnie to jak ktoś przeklina nałogowo. Oczywiście od czasu do czasu gdy się zdenerwuje to coś powiem do siebie ale tak poza tym to staram sie tego unikać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2006 o 20:31, Vaxinar napisał:

Chyba nie masz kumpli dresików, którzy Cię za to zabiją ?


Dresiki swoich ziomali nie zabijaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety strasznie duzo przeklinam. Wsrod znajomych ciezko ejst mi sie powstrzymac i leca przeglenstwa w takich wiazankach, ze ktos, kto nas nie zna pewnie nie rozumie sensu zdania. ;D Za to na szczescie w domu nie mam wiekszych problemow z opanowaniem sie i uzywam takich slow jak "kurcze", "kurde", "popieprzony", czy nawet "ja piernicze". xD Druga sprawa natomiast, jesli siedze pzred kompem... Dobrze, ze nikt mnie wtedy nie slyszy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja klne wszedzie, w domu, w kosciele jesli przez przypadek tam trafie, w pracy, w szkole, w biurze, na spacerze, przy plci pieknej i brzydkiej i sredniej tez. Nawet teraz piszac to zdanie z trudem sie powstrzymuje, jedynie mysl o banie mnie powstrzymuje... Dla mnie zdanie bez "k..." czy "ch..." nie ma prawa istniec, jedynie dziwie sie, ze politycy i ogolnie media nie przeklinaja, przeciez to widac ile tych pieknych, cudnie brzmiacych "k..ew" cisnie im sie na usta :) Czyli jeszcze raz, nie uwazam by ktos powinien sie powstrzymywac, lepiej dawac upust emocjom i klnac ile wlezie, do upadlego! No ku... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No więc tak: na pewno nie używam k***a jako interpunktora ;) Czasem jednak lubię przeklnąć soczyście, by podkreślić coś szczególnie, lub po prostu by oddać czemuś szczególny - zabawny charakter :) Często też przeklinam grając w Battlefield 2/2142 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja od kiedy odwiedzam Andergrand przeklinam bardzo dużo. Zanim zacząłem tam wchodzić przeklinałem tak średnio. ;) Nie używam tych słów jak przecinki, ale i tak moim zdaniem stanowczo za często. Na szczęście jestem na tyle opanowany, że nie przeklinam przy osobach starszych i płci przeciwnej. Przynajmniej na tyle mnie stać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... gdy jestem w szkole przeklinam ostro nie zwazajac na to czy nauczyciele slysza czy nie bo i tak im to zwisa ;) Ale za to gdy jestem w domu nie zdarzylo mi sie chyba ani razu przeklnac przy rodzicach <lol> Z kumplami z podworka tez jakos tak mniej przeklinam... Wychodzi n to ze to szkola mnie tak demoralizuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować