Zaloguj się, aby obserwować  
Jammin69

Czy często przeklinasz?

1145 postów w tym temacie

Dnia 17.11.2006 o 14:30, Mac Cry napisał:

Kolega kiedyś mi powiedział, że jak coś przeklnie to mam go uderzyć. Po tygodniu zrezygnował.
Pewnie ręką już nie mógł ruszać :D


ja przerwalem bo bym mail policzek tak obity ze by mnie rodzice nie poznali :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio znowu zacząłem,(klnąć) bo degrada zaliczyłem
(za pseudomoderowanie tzn. przypomniałem komuś ,że jego temat i tak zostanie zamknięty....tjaa....)
i miałem parę nieciekawych sytuacji. Ale już wszystko ok i znowu można normalnie mówić :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Staram się klnąc rzadko, ale jak widze 90-letnia babcie ktora zwawym (czyli sprintem) krokiem przeciska sie miedzy ludzmi w autobusie przez jakies 20 metrow tylko po to zeby usiasc na miejscu iii wysiasc na nastepnym przystanku to takie wulgarne neologizmy wymyslam ze az sie wspolpasazerowie smieja. A na dokladkie niedawno spotkalem babcie, ktora by zaklepac sobie miejsce, rzucala przez caly autobus torebka (albo czasem moherem) na miejsce, na ktorym chce usiasc. Zeby to chociaz stara, schorowana osoba byla. Ale nie, obcas 15 centymetrow makijaz jak do sesji dla CKM i 1509 roznych toreb, torebek i siateczek. Wrrrrrr. A wracajac do tematu (kilka powyzszych linijek pisze na goraca z miejsca zdarzenia niemalze) klne tez jak sie dowiaduje, ze zamiast w-f mamy polski, jak nie trafie na pusta bramke z 2 metrow, albo na odwrot, jak z 40 metrow z przewrotki trafie w spojenie slupka z poprzeczka (toż to by był, *****, gol roku)No i jak widze przyklad z matematyki ktory zapisany w zeszycie zajmuje pol kartki A4 (sam przyklad bez rozwiazania). No i oczywiscie, jak po pol godziny gry bez zapisu w far cry komp mi sie zwiesi 3 sekundy przed save''m albo jeszcze weselej w trakcie sejwa. Noz po prostu nie wytrzymuje wtedy. To chyba tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja klnę jak mi w fifie strzelą gola albo jak mnie boli głowa, ale to tylko tego jest połowa, bo jak chodzę na mecze to klnę nawet na średniowiecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>(...) czasem tez jak wyzywam psa

Ten pies wtedy pewnie głośno szczeka. Nie zostaje w tyle i też wyzywa, tyle że w swoim języku... :D
To trzeba konflikt między Tobą a psem rozwiązać rundą w CS''ie lub wyścigami po patyk a la N4S: Underground :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.11.2006 o 15:49, Pustelnik88 napisał:

Ten pies wtedy pewnie głośno szczeka. Nie zostaje w tyle i też wyzywa, tyle że w swoim języku...
:D
To trzeba konflikt między Tobą a psem rozwiązać rundą w CS''ie lub wyścigami po patyk a la
N4S: Underground :D


w cs''a nie gram zreszta z psem i tak bym nie mial szans :D a co do nfs''a to ok rozwaze ten pomysl ale i tak pewnie dostane w d... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2006 o 15:51, FlankerD napisał:

w cs''a nie gram zreszta z psem i tak bym nie mial szans :D a co do nfs''a to ok rozwaze ten
pomysl ale i tak pewnie dostane w d... :D


Morał: "Nie wyzywaj psa, bo jak on Ciebie wyzwie (na pojedynek) to po dupsku dostaniesz..." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja przeklinam tylko jeśli się o coś walnę i mnie strasznie zaboli. Ale to takie spontaniczne. Wg. mnie używanie jako co drugiego słowa zwykłej K**** to brak podstaw poczucia moralności. Gdy ktoś obok mnie wyraża się w ten sposób, to pokazuję mu, że jestem tym zniesmaczony i czesto ta osoba się czerwienie:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2006 o 15:53, Pustelnik88 napisał:

Morał: "Nie wyzywaj psa, bo jak on Ciebie wyzwie (na pojedynek) to po dupsku dostaniesz..."
:D


nie inaczej, to moze juz lepiej przestane to robic? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2006 o 15:56, Bimber Fresh napisał:

Japrzeklinam, jak mi się wymknie. Jestem ministrantem :)



Wiesz co ? mój kolega kiedyś nie klął, a teraz jak szewc. Nauczył sie wszystkiego od ministrantów, mówili mu różnie wyrazy, co znaczą i w jakich sytuacjach używać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2006 o 16:03, Bimber Fresh napisał:

E tam świętoszek. Po prostu po co przeklinać? Czy to komuś coś daje? No, mandat. Ale czy coś
jeszcze?

Jak to po co? Aby wyrazić swoje zadowolenie, wyobraź sobie: Idziesz chodnikiem i potykasz się o nierówne podłoże i mówisz (co jest normalne w takim przypadku): o qwa... wyobraź sobie jakby to brzmiało gdybyś nie chciał użyć wulgaryzmu: denerwują mnie te nierówności w chodniku :D teraz już wiesz po co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Aby wyrazić swoje zadowolenie, wyobraź sobie: Idziesz chodnikiem i potykasz się

Dnia 21.11.2006 o 16:15, Mithfalathiel napisał:

o nierówne podłoże i mówisz (co jest normalne w takim przypadku): o qwa... wyobraź sobie jakby
to brzmiało gdybyś nie chciał użyć wulgaryzmu: denerwują mnie te nierówności w chodniku :D
teraz już wiesz po co? :D


Znam ten wykład :D Sporo w nim racji. Wulgaryzmy są potrzebne, bo co powiesz jak Cię coś/ktoś wkurzy na maxa?!

Powiesz: "Denerwuje mnie on." czy "(piiiiiiiiiip) ten (piiiiiiiiip) jak mu zara (piiiiiiiiip)!!!" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować