• 0
Zaloguj się, aby obserwować  
dark_raziel

gram.pl wyznacza nową definicję PRE-ORDERA cz. 2

Pytanie

1. Definicję pre-ordera wytłumaczyli Ci już nasi Użytkownicy.
Tak, tylko dlaczego w MM gra już jest, a większość graczy kupujący w gram.pl nie otrzymali przesyłek.
2. Spodziewam się, że Twoja duma nie pozwoli przyznać Ci się do błędu. A szkoda.
Potrafię powiedzieć przepraszam i potrafię przyznać się do błędu, jednak jeżeli oczekuję takiej reakcji od drugiej osoby, daje jej możliwość wypowiedzi, a Ty, droga Justyno, zamknęłaś temat.
3. Dlaczego w każdym ze swoich postów starasz się wytknąć serwisowi gram.pl i sklepowi gram.pl tylko i włącznie błędy? Mogę się tylko domyślać i to też robię. Bez niezbędnej znajomości faktycznych przyczyn nie wypowiadam się na ten temat.
Jakbym miał za co, to bym chwalił - macie fajne artykuły dla opornych, ale obsługa sklepu leży i kwiczy, niestety...
4. Tematów/postów NIGDY nie kasujemy. To pomówienie. Tutaj także spodziewam się, że nie przeprosisz. A szkoda.
Tylko zamykacie tematy, nie dając szansy odpowiedzi drugiej stronie - zauważyłem różnicę - przepraszam za oskarżenie.

Pozdrawiam,
Grzegorz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

669 odpowiedzi na to pytanie

  • 0

Też mam pon. Smuci mnie to, bo weekend mam wolny, kolejny już nie. I przepadnie mi halloween, które nie jest dostępne dla osób posiadających factions - a taką właśnie jestem. Niby trwa do wtorku, ale - o śmieszności - w tygodniu jestem zapracowany. Są przeprosiny, jest nawet upominek. A przebaczać należy, więc cóż - nie ma co więcej marudzić, bo i tak nie doprowadzicie do sytuacji, w której gram.pl prześle wam gry za darmo XD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Dnia 27.10.2006 o 20:54, RazzedEdge napisał:

czy naprawde nie widzicie, ze ten was konsumeryzm po prostu jest na poziomie 6 latka co zobaczyl
przez szybke lizaka I MUSI GO JUZ MIEC! bo jak nie to rzuci sie na ziemie i w placz....


Wybacz "stary" ale ja zapłaciłem za tego lizaka i chciałbym go dać synowi aby nie obślinił szyby wystawowej w sklepie.

Dnia 27.10.2006 o 20:54, RazzedEdge napisał:

post jest szczegolnie kierowany do "Doroslych"


Jestem dorosły i mam 14-letniego syna ;)

Dnia 27.10.2006 o 20:54, RazzedEdge napisał:

to sie nazywa bycie swiadomym konsumentem - trzeba wychodzic z zalozenia ze nic nie jest idealne
i wszystkiego sie nie da przewidziec a ten caly ranting odnosnie zatrudniania dodatkowych pracownikow
i tak dalej... widac nie znacie jeszcze swiata wystarczajaco... denerwujcie sie dalej :D kardiolodzy
i psycholodzy na was zarobia :D


Ciekaw ta twoja "świadomość konsumencka" naprawdę ciekawa, nie wiem czy psycholodzy dadzą radę wymazać z twojej świadomości czasy komuny, która dawno minęła (nikt ci o tym nie powiedział?)

Dnia 27.10.2006 o 20:54, RazzedEdge napisał:

pozatym naprawde jestescie slepi, cdp rezygnuje z wiekszosci marzy w celu sprzedania wiekszej
ilosci
GW:N kosztuje was: 129,90 - 30 [wirtualnych] - 10 [jesli masz jedna poprzednia GW] - 35 WPLN
[ktore masz w grze] czyli jak latwo policzyc: 54,90
doprawdy moze powinni wam to za darmo dac co??


Nikt niczego na tym świecie nie daje za darmo i to sobie weź do serca ;) Oni na nas przecież zarabiają ;)

Na potwierdzenie moich słów przytoczę ci pewną historyjkę ;)
Otóż prowadzę pewną firmę zajmującą się produkcją okien, która niestety nie jest zbyt wielka przez co szyby oraz profile itp. do tychże okienek muszę zamawiać od producentów (bardzo często nawet z zagranicy) I wyobraź sobie, że kiedy do mojej firmy przychodzi “świadomy konsument”, z którym zawieram umowę (zazwyczaj ustną) i tenże konsument wpłaca zaliczkę to ja zobowiązuję się do dostarczenia mu okienek w wyznaczonym terminie. Jeśli zdarzy się tak, że ktoś na czas nie zdąży z dowiezieniem np. (ja to rozumiem bo nie raz się zdarzyło) to ja i tylko ja ponoszę za to koszty a nigdy mój klient. To znaczy albo jak to pięknie nazwałeś “świadomy konsument” każe mi się pocałować w zakończenie pleców i oddać zaliczkę albo też dogadamy się na znaczną obniżkę ceny w związku z czym czasem się zdarza, że dostaje taki delikwent okienka po tzw. kosztach. Mógłbym tu przytoczyć jeszcze przykład jakie kary może na mnie nałożyć instytucja albo firma, w której wygrałem przetarg a nie dotrzymałem terminów ale to już inna bajka ;)
Tak więc ci wszyscy młodzi gniewni ludzie, którzy według ciebie zachowują się jak na poziomie 6 latka, który nie dostał lizaka mają rację, że żądają swojej ukochanej gry za którą zapłacili oni sami lub też dostali kasę od rodziców. Zapewniam cię, że oni są o wiele bardziej “świadomymi konsumentami” aniżeli ty ;)

BTW syna wygoniłem spać więc mogłem sobie trochę poczytać :D

Pozdrawiam Stary Lis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Trochę za szybko pisałem i umknęły mi np. szyby ;)

Dnia 27.10.2006 o 22:16, RazzedEdge napisał:

stwierdzilem, ze sie zachowuja a nie, ze sa... czytamy ze zrozumieniem. A jednak cos
mi do tego, jednak to forum publiczne, a nie wasza prywatna wyżalarnia.


Hmm kolejce ciekawe stwierdzenie :D

Abstrahując od tematu podam ci przykład: zachowujesz się jak skończony idiota, który poziomem IQ dorównuje paprotce leśnej :D Czy ja cię obraziłem ? Czy napisałem, że jesteś idiotą ? NIE opisałem tylko zachowanie.... niby nie jest to stwierdzeniem z mojej strony a jednak coś w tym jest, że boli ;) Oczywiście potraktuj to jako żartobliwy przykład, bo moim zamiarem nie było obrażenie kogokolwiek ;)

Pozdrawiam Stary Lis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

W moim przypadku musze zwrocic honor gram.pl i CDP - caly dzien czytalem ,ze paczka dopiero dzisiaj wyslana,dostalem mejla o planowanym doreczeniu na 30.10 wracam z pracy o 23 i.....gra jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Nigdy nie zamawiałem gier ze statusem pre-order. I chyba nie będę (nie jestem w gorącej wodzie kąpany). Ale co do przeciągania wysyłki, to mogę Was tylko "pocieszyć", że w Cenega od 9 października nie może wysłać mi towaru.
((((Mierz siły na zamiary - tak, tak, my to znamy)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Dnia 27.10.2006 o 23:51, waldiben napisał:

Nigdy nie zamawiałem gier ze statusem pre-order. I chyba nie będę (nie jestem w gorącej wodzie
kąpany)


pre-ordery sa tansze. jak sie ma duzo kasy to mozna kupic pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Mówiąc o gorącej wodzie, myślałem o czatowaniu na pre-ordery (fakt, źle się wyraziłem, można to było odebrać w odwrotny sposób). Na ogól kupuję starsze gry, więc nie grozi mi ani jedno, ani drugie.
Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Czasami (ale bardzo rzadko, chyba zdarzały się jednak takie przypadki). Jednak jak dla mnie, to zawsze taki kawałek mięsa na torze wyścigowym dla chartów. Choć to też nie wyścig... hm... No, może troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Dnia 27.10.2006 o 23:56, Mistic napisał:

Jakie tańsze? Cena po zmianie statusu z gry z preorderu na towar dostępny nie zmienia ceny
:/


Wiele stron kusi haslami: "zamawiajac juz teraz zaplacisz ...zl mniej"
zazwyczaj sa tansze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Dnia 27.10.2006 o 22:51, Li5 napisał:

Wybacz "stary" ale ja zapłaciłem za tego lizaka i chciałbym go dać synowi aby nie obślinił
szyby wystawowej w sklepie.


z ojcostwem, sie klocil nie bede, kazdy prawdziwy ojciec chce najlepiej dla swojego syna :>

Dnia 27.10.2006 o 22:51, Li5 napisał:

> post jest szczegolnie kierowany do "Doroslych"

Dnia 27.10.2006 o 22:51, Li5 napisał:

Ciekaw ta twoja "świadomość konsumencka" naprawdę ciekawa, nie wiem czy psycholodzy dadzą radę
wymazać z twojej świadomości czasy komuny, która dawno minęła (nikt ci o tym nie powiedział?)


hahaha dobre ;] ale to sie nazywa delikatna prowokacja :) widac ludzie sie jeszcze na to lapia, komune to ja widzialem na zdjeciach :P

ale widac nie wszyscy wiedza, ze ich portfel jest wyznacznikiem jakosci, na firme glosuje sie portfelem, te wszystkie emocje sa po prostu nic nie warte
nie kupujcie u nich i tyle, zobacza, ze im przychody maleja to zrewiduja swoja taktyke marketingowa i strategie walki o swoj kawalek rynku gier w Polsce

Dnia 27.10.2006 o 22:51, Li5 napisał:

> pozatym naprawde jestescie slepi, cdp rezygnuje z wiekszosci marzy w celu sprzedania wiekszej

> ilosci
> GW:N kosztuje was: 129,90 - 30 [wirtualnych] - 10 [jesli masz jedna poprzednia GW] - 35
WPLN
> [ktore masz w grze] czyli jak latwo policzyc: 54,90
> doprawdy moze powinni wam to za darmo dac co??

Nikt niczego na tym świecie nie daje za darmo i to sobie weź do serca ;) Oni na nas przecież
zarabiają ;)


nie daja to jest jasne, ale mozna kupic taniej lub drozej ten sam produkt, doprawdy musze byc strasznym kawalkiem komunizmu zeby to wiedziec HAHAHAHAH
w usa gra kosztuje bagatela 49.99$
zostawcie argumenty z roznica zarobkow dla siebie, tluczone milion razy i nawet najwieksi cwaniacy nie sprzedadza wam jej taniej niz 39.9x$ bo ponizej tej ceny nie ma zysku prawie zadnego

Dnia 27.10.2006 o 22:51, Li5 napisał:

Na potwierdzenie moich słów przytoczę ci pewną historyjkę ;)
Otóż prowadzę pewną firmę zajmującą się produkcją okien, która niestety nie jest zbyt wielka
przez co szyby oraz profile itp. do tychże okienek muszę zamawiać od producentów (bardzo często
nawet z zagranicy) I wyobraź sobie, że kiedy do mojej firmy przychodzi “świadomy konsument”,
z którym zawieram umowę (zazwyczaj ustną) i tenże konsument wpłaca zaliczkę to ja zobowiązuję
się do dostarczenia mu okienek w wyznaczonym terminie. Jeśli zdarzy się tak, że ktoś na czas
nie zdąży z dowiezieniem np. (ja to rozumiem bo nie raz się zdarzyło) to ja i tylko ja ponoszę
za to koszty a nigdy mój klient. To znaczy albo jak to pięknie nazwałeś “świadomy konsument”
każe mi się pocałować w zakończenie pleców i oddać zaliczkę albo też dogadamy się na znaczną
obniżkę ceny w związku z czym czasem się zdarza, że dostaje taki delikwent okienka po tzw.
kosztach. Mógłbym tu przytoczyć jeszcze przykład jakie kary może na mnie nałożyć instytucja
albo firma, w której wygrałem przetarg a nie dotrzymałem terminów ale to już inna bajka ;)


Doprawdy wiem jakie kary mialem takie umowy w rekach, ze mi sie duszno robilo jak widzialem kwoty za niedopelnienie warunkow umowy, czasami jednak rozmowca na forum nie jest zwyklym "idiota", ale skoro mnie chce Pan tak traktowac, Pana sprawa, mam to w powazaniu, to tylko zwykle forum internetowe

Dnia 27.10.2006 o 22:51, Li5 napisał:

Tak więc ci wszyscy młodzi gniewni ludzie, którzy według ciebie zachowują się jak na poziomie
6 latka, który nie dostał lizaka mają rację, że żądają swojej ukochanej gry za którą zapłacili
oni sami lub też dostali kasę od rodziców. Zapewniam cię, że oni są o wiele bardziej “świadomymi
konsumentami” aniżeli ty ;)


alez zachowuja sie ;] a te zapewnienia, coz co czlowiek to inny poglad, ale to naprawde trudna zauwazyc i nie odbierac tego osobiscie, nawet w Pana wieku... czasami znajomosc znaczenia slowa sarkazm sie przydaje, a moze tylko sie takiemu" idiocie jak ja wydaje"

-- post2
>Abstrahując od tematu podam ci przykład: zachowujesz się jak skończony idiota, który poziomem IQ dorównuje >paprotce leśnej :D Czy ja cię obraziłem ? Czy napisałem, że jesteś idiotą ? NIE opisałem tylko zachowanie.... >niby nie jest to stwierdzeniem z mojej strony a jednak coś w tym jest, że boli ;) Oczywiście potraktuj to jako >żartobliwy przykład, bo moim zamiarem nie było obrażenie kogokolwiek ;)


Pozdrowienia od paprotek lesnych i wszystkich innych mniej lub bardziej obdarzonych IQ istot ;] postaram sie poprosic wilka, zeby zalizal mi rany :>


a tak na powaznie to dobra rada: prosze nie ulegac prowokacjom na forach dyskusyjnych ;) zawsze sie na tym zle wychodzi :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Od wydawcy słów kilka.

Otóż cierpiąc na bezsenność;) przeczytałem sobie ten wątek do poduszki (i ten pod newsem o Nigtfall). Mam kilka spostrzeżeń/uwag/informacji itd...

- diabelnie mi przykro (w imieniu CDP) że gramowcy nie dali rady i stała się tak niemiła sytuacja. Im pewnie jest przykro tak jeszcze 10 razy bardziej, bo zawsze i CDP i GRAM stara się do granic ludzkich możliwości wywiązywać ze swoich zobowiązań. A tym razem nie udało im się to ponad 1000 razy w ciągu kilkudziesięciu godzin.

- na pewno, przeprosimy za to razy naście (jak zauważaliście licznik już wystartował), a ostatni raz pisemnie w dodatkowych przesyłkach dla wszystkich klientów. Gest zadośćuczynienia też zwyczajowo (gdyż zawsze staramy się to robić) będzie miał miejsce.

- z jednej strony rozumiem, złość, rozżalenie i te całe emocje. Z drugiej strony w mojej ocenie nie usprawiedliwia to "wyżywania" się na pracownikach gram. Tym bardziej, że pracują aby naprawić błąd i NIE WYMIGUJĄ się od ponoszenia za niego odpowiedzialności. Błąd który na marginesie nie powstał z ich winy.

- nie wiem dokładnie co się stało, ale z krótkiej rozmowy z Tuddem wynikało, że zawiodła nowa firma logistyczna, i że mimo, iż deklarowała znacznie wyższy poziom usług (szybciej, precyzyjniej i bez limitów ilościowych) zaliczyła ona spektakularną wpadkę na samym początku współpracy, na wcale nie tak dużym preorderze (są i pięć razy większe wysyłki).

- tak na koniec dodam, że uważam prawa konsumenta za święte, a dobrą markę naszej firmy i gram za jeszcze świętszą, jak i również to, że wszyscy klienci są nam Panami, jednak we wszystkich tych zasadach w których klient jest centrum wszechświata, nie mieści się akceptacja zachowań i wypowiedzi, które można uznać za obraźliwe. Kapitalizm ma doskonale wbudowany mechanizm wyrażania woli klienta - każdy głosuje swoim portfelem. W związku z tym proszę, że jeśli sklep gram.pl zawiódł tak bardzo oczekiwania, to można wyrazić swoją dezaprobatę w najbardziej dotkliwy sposób. Przestać korzystać z jego usług. Metoda ta jest bardzo skuteczna, a nie urąga ludzkiej godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

>- nie wiem dokładnie co się stało, ale z krótkiej rozmowy z Tuddem wynikało, że zawiodła nowa firma >logistyczna, i że mimo, iż deklarowała znacznie wyższy poziom usług (szybciej, precyzyjniej i bez limitów >ilościowych) zaliczyła ona spektakularną wpadkę na samym początku współpracy, na wcale nie tak dużym >preorderze (są i pięć razy większe wysyłki).

jak mi podwykonawca da "ciala" to nawet nie wyobrazacie sobie jakie pieklo sie rozpetuje i nie da sie go zastapic w trybie natychmiastowym, mozecie mi uwierzyc na slowo badz nie.

Dnia 28.10.2006 o 01:33, Mike napisał:

- tak na koniec dodam, że uważam prawa konsumenta za święte, a dobrą markę naszej firmy i gram
za jeszcze świętszą, jak i również to, że wszyscy klienci są nam Panami, jednak we wszystkich
tych zasadach w których klient jest centrum wszechświata, nie mieści się akceptacja zachowań
i wypowiedzi, które można uznać za obraźliwe. Kapitalizm ma doskonale wbudowany mechanizm wyrażania
woli klienta - każdy głosuje swoim portfelem. W związku z tym proszę, że jeśli sklep gram.pl
zawiódł tak bardzo oczekiwania, to można wyrazić swoją dezaprobatę w najbardziej dotkliwy sposób.
Przestać korzystać z jego usług. Metoda ta jest bardzo skuteczna, a nie urąga ludzkiej godności.



dokladnie, popieram pana w 100%, to nie jest jakis rynsztok, gdzie sie wyzywa za mala wpadke [duza by byla gdybyscie dostali nie to co zamowiliscie/tydzien po prawdziwej premierze itp.], sprzedaz detaliczna to prawdziwe stapanie po cienkim lodzie, ale niektorzy lubia wyladowywac swoja agresje na innych, tego sie nie uniknie [stety/niestety].


disclaimer: nie pracuje dla gram.pl :P a swoje "przebolalem" :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Dnia 26.10.2006 o 16:47, Greko napisał:

Sklep gram pl najnormalniej złamał prawo. W ofercie publicznej zaoferował dostarczenie gry
przed premierą, czym zyskał klientów którzy normalnie by tam nie kupili, w praktyce jednak
terminów nie dotrzymał a być może nie miał zamiaru tego zrobić. Poczekam na odpowiedź od zarządu
spółki a później skieruje sprawę do normalnego rozpatrzenia przez UOKiK. Z oszustami trzeba
walczyć. Zamykanie tematu na forum, jest w praktyce próba wyciszenia sprawy i z pewnością nie
będzie okolicznością łagodząca. Mam nadzieję, że moderatorzy robią to w uzgodnieniu z zarządem
spółki, bo ten nie będzie miał łatwo w najbliższym czasie, tam gdzie jest wyłudzenie z reguły
wkracza prokurator.


Nie czuję się na siłach odpowiadać na wszystkie pojedyńcze posty, ale ten brzmi poważnie i groźnie więc odniosę się do niego:

- nie naciągamy/wyciągamy pieniędzy od klientów. Każdy może anulować/zrezygnować z zamówiania, jeśli uzna, że nie chce dłużej czekać. Nie wiąże się to z żadnym obciążeniem finansowym dla takiej osoby - a wyłącznie dla gram, jeśli paczka została wysłana, a klient się rozmyślił.

Dodatkowo:
- nie migamy się od ponoszenia odpowiedzialności za własne błędy.
- nie próbujemy tuszować własnych błędów i niedociągnąć.
- staramy się informować na bieżąco w przypadku gdy pojawią się problemy.

Nie chcę tu wchodzić w pseudoprawne dywagacje. Jednak wydaje mi się, że poza stratami po stronie gram (koszty zwrotów, zaufania klientow, zamowień itd.) po stronie klientów wymierną stratą jest: czas przez ktory można było grać, a było to niemożliwe, oraz nerwy z tutułu oczekiwania na paczkę/wyjaśnienie sytuacji.

Dodatkowo uważam za nieupoważnieone sugerowanie, że być może od początku planowaliśmy nie dotrzymać terminu. Wiem, że po tym co się dzieje w tym kraju wydaje się, że przekręt przekrętem jest poganiany. Ale nie dzień, nie dwa jest CDP na rynku tylko lat 12 i wydaje mi się, że widać, że firma ta nie na przekrętach jest budowana tylko na uczciwej, ciężkiej pracy.

M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Dnia 28.10.2006 o 01:43, RazzedEdge napisał:

jak mi podwykonawca da "ciala" to nawet nie wyobrazacie sobie jakie pieklo sie rozpetuje i
nie da sie go zastapic w trybie natychmiastowym, mozecie mi uwierzyc na slowo badz nie.


Oczywiście. I piekło u nas jest już od dłuższego czasu. A dokładnie od momentu kiedy kurier odjechał z kwitkiem, zamiast ze spakowanymi paczkami.

M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Dnia 28.10.2006 o 01:33, Mike napisał:

Od wydawcy słów kilka.

Otóż cierpiąc na bezsenność;) przeczytałem sobie ten wątek do poduszki (i ten pod newsem o
Nigtfall). Mam kilka spostrzeżeń/uwag/informacji itd...

- diabelnie mi przykro (w imieniu CDP) że gramowcy nie dali rady i stała się tak niemiła sytuacja.
Im pewnie jest przykro tak jeszcze 10 razy bardziej, bo zawsze i CDP i GRAM stara się do granic
ludzkich możliwości wywiązywać ze swoich zobowiązań. A tym razem nie udało im się to ponad
1000 razy w ciągu kilkudziesięciu godzin.


hmm... to milo ze zarowno CDP i GRAM tak sie stara ... problem tylko w tym ze wyglada na to ze dosc czesto zdarzaja sie takie "niemile sytuacje"

Dnia 28.10.2006 o 01:33, Mike napisał:

- na pewno, przeprosimy za to razy naście (jak zauważaliście licznik już wystartował), a ostatni
raz pisemnie w dodatkowych przesyłkach dla wszystkich klientów. Gest zadośćuczynienia też zwyczajowo
(gdyż zawsze staramy się to robić) będzie miał miejsce.


to rowniez bardzo milo ze klienci zostana przeproszeni... ale mysle ze znacznie milej by bylo gdyby wszystko poszlo "ok" i nie byloby powodu do przepraszania

rowniez sie zgadzam ze nie daje to nikomu prawa do brazania kogokolwiek ... mimo wszystko jednak wizerunek firmy (w szczegolnie w przypadku GuildWars) cierpi dosc powaznie juz od samego poczatku wydawania i dystrybuowania przez Panstwa tej serii...
przypomne tu dosc powazne opoznienie GW:P (jestem jedna z osob ktore zrezygnowaly i zakupily GW:P w innej firmie ktora jakims cudem nie miala takich problemow).. podobna sytuacja miala miejsce w przypadku GW:F (gdzie spora liczba osob - jesli nawet nie wszyscy Panstwa klienci (nie pamietam) - stracila mozliwosc graniqa w czasie eventu "Tengu Day" - a zdaje sie ze wlasnie dla takich rzeczy zamawiamy u Panstwa gre w formie "pre-order"
kolejna "wpadka" z GW:N na pewno nie dziala na Wasza korzysc

niezetelnosc w wywiazywaniu sie z umowy (bo w moim rozumieniu zlozenie przez mnie zlamowienie i przyjecie go przez Panstwa jest UMOWĄ) staje sie znakiem rozpoznawczym gram.pl/CDP i to jest troche smutne...
prowadze wlasna firme i obowiazuja mnie terminy na wykonanie zlecen ktorych sie podejmuje - zleceniodawcy nie interesuja moje zyciowe problemy i opoznienia - mam sie wywiazac z umowy i koniec a jakakolwiek zwloka wiaze sie zawsze z jakims rodzajem kary za przekroczenie terminu - tak dziala kapitalizm czy sie to komus podoba czy nie
a firma ktora notorycznie nie wywiazuje sie z umow naraza sie na spadek prestizu i szyderstwa pod jej adresem nie powinny nikogo dziwic

mimo wszystko - pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Dnia 28.10.2006 o 02:23, Kulawiec napisał:

niezetelnosc w wywiazywaniu sie z umowy (bo w moim rozumieniu zlozenie przez mnie zlamowienie
i przyjecie go przez Panstwa jest UMOWĄ) staje sie znakiem rozpoznawczym gram.pl/CDP i to jest
troche smutne...


Pozostaje mi przeprosić zwłaszcza fanów Guild Wars, gdyż widzę, że na nich kumulują się nieszczęścia operacyjne jakie nam się zdarzają.

Mam nadzieję, że choć trochę na naszą korzyść działa fakt, że gra Guild Wars trafiła na Polski rynek dzięki staraniom naszej firmy, oraz, że dzięki staraniom naszej firmy stała się pierwszą grą MMO dostępną w polskim języku. Oba te zadania, choć wyglądają na proste i oczywiste wymagały z naszej strony dużego wysiłku i mam nadzieję, że fani tej gry uznają je za pozytywne.

M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

pozwole sobie na jeszcze jdna odpowiedz:

Dnia 28.10.2006 o 02:05, Mike napisał:

Każdy może anulować/zrezygnować z zamówiania,
jeśli uzna, że nie chce dłużej czekać.


owszem - mozna anulowac zlecenie jesli nie chce sie dluzej czekac... problem w tym ze tak na prawde nie wiadomo ile to czekanie potrwa... osobiscie dostalem od Panstwa juz 2 maile (26.10 i 27.10) informujace o przesunieciu daty przesylki...
powiedzmy ze jeden dzien nie gra roli ..dwa tez mozna jakos przezyc... ale caly problem polega na tym ze ja jako Panstwa klient nie mam zadnej gwarancji czy przypadkiem 28.10 nie dostane kolejnego takiego maila..i 29.10 ...i 30.10... itd

zmierzam do tego ze zaufanie do fimy zaczyna spadac i na poprawe jej wizerunku raczej pozytywnie nie wplywa fakt ze takie sytuacje zdarzaja sie dosc czesto..
rowniez cytowana przeze mnie wypowiedz nie brzmi raczej sympatycznie bo mozna ja odczytac w ten sposob:
"zamowiles? - ok - zawalilismy sprawe - ale jak chcesz to czekaj a jak nie pasuje to spadaj" - przynajmniej ja to tak odbieram... jesli zle to zrozumialem to przepraszam

a co do postow pisanych przez klientow na forum : owszem niejednokrotnie obrazliwe a nawet wulgarne (co potepiam bo nic nie usprawiedliwia takiego zachowania) sa one jednak wyrazem niezadowolenia z faktu bycia lekcewazonym i daja one dosc przykry obraz spadku zaufania i to jest wlasnie glowny problem

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować