Zaloguj się, aby obserwować  
Remember_The_Name

GOTHIC 3 - Temat Ogólny

3482 postów w tym temacie

Dnia 08.03.2007 o 13:01, scott napisał:

cóż fakt - u mnie po pierwszym zachwycie i ukończeniu gry - g3 już wyleciał z hdd a gierka
poszła na allegro (tam też ją kupiłem hehe) - wróciłem do Obliviona -

Porównując do Obliviona , to Gothic chyba bardziej spełnił moje oczekiwania.Nie biorąc oczywiście pod uwagę problemów technicznych.Niestety obydwie gry zdecydowanie nie reprezentują tego , czego po nich oczekiwałem.Zabrakło trudnego do sprecyzowania "czegoś" , co z dobrej gry robi rewelacyjną.Gdzieś po prodze , twórcy obydwu gier , coś zgubili.

Dnia 08.03.2007 o 13:01, scott napisał:

ale jest jedna rzecz która w gothicu III zrobiła na mnie wrażenie - muzyka !! rewelacja

Muzyka w Gothicu 3 , szczególnie w Nordmarze , również bardzo mi pasuje.Ta część ścieżki muzycznej chyba najbardziej trzyma klimat serii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.03.2007 o 13:11, KrzychW napisał:

Porównując do Obliviona , to Gothic chyba bardziej spełnił moje oczekiwania.Nie biorąc oczywiście
pod uwagę problemów technicznych.Niestety obydwie gry zdecydowanie nie reprezentują tego ,
czego po nich oczekiwałem.Zabrakło trudnego do sprecyzowania "czegoś" , co z dobrej gry robi
rewelacyjną.Gdzieś po prodze , twórcy obydwu gier , coś zgubili.


u mnie na odwrót obek jest bardziej konsekwentny - czyli fabuła główna także nie powala ale trzyma się bardziej kupy - a w G3 niby masz wolność, niby czyny mają swoje konsekwencje itd. ale tak nie jest - wytniesz np. buntowników w jednym miejscu - a w drugim przyjmują cię z otwartymi rękoma itd .... i to samo z orkami (po wycięciu całego nordmaru z orków myślałem że jak wrócę do myrtany to będę miał przerąbane u nich a tu nic .... oj zdziwiłem się strasznie ) - jak by doszlifowali G3 to była by to gra wielka - a chyba nawet dobrych beta -testów nie przeszła - ale raczej celo to poszło w świat - kasa !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w G3 niby masz wolność,
A mi się wydaje , że nadmiar wolności w grze może się okazać wadą , a nie zaletą.I w Oblivionie i w Gothicu3 dość szybko znudziłem się eksploracją świata , który był co prawda wielki , ale niekoniecznie ciekawy.W obydwu przypadkach sporo wolności zostało połączone z kiepskawym scenariuszem.Moim zdaniem , tym co najbardziej wciąga gracza , jest porządny i rozbudowany do granic możliwości scenariusz.W opisywanych tytułach główna historia , to w sumie niewielki procent całej gry , co moim zdaniem jest niedobrym rozwiązaniem.Questy dodatkowe są niezbędne , możliwość kilku różnych zakończeń jak najbardziej wskazana , ale całość musi dźwigać scenariusz, ciekawa , zaskakująca i w miarę możliwości rozbudowana historia.I w Gothicu 3 i w Oblivionie zdecydowanie tego zabrakło.W G3 chyba bardziej.Treść w sumie można opisać jednym zdaniem.Trzeba odnaleźć w Nordmarze Xardasa , a następnie artefakty Adanosa i wybrać , co z nimi zrobić.To niby jest scenariusz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisalem to juz w temacie o Viscie, ale napisze tez tutaj:

Jak uruchomic G3 na Viscie 64 bit?

Po instalacji wywala mi jakies dwa bledy z plikami, a przy starce pisze, ze nie mam plyty. Gre mam oryginalna, kompa wlasnie zmienilem i wyglada mniej wiecej tak:

EVGA 8800 GTX KO AC3
Vista 64bit
2048 RAM PDP Patriot 800MHz
P5N32-E SLI

jest to pierwsza gra, ktora probuje zainstalowac i od razu sie nie udalo, wiec nie patrzylem na inne...
Moze jakies sterowniki potrzeba konkretne albo DX???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko, czy na tym kompie (jesli doloze 1gb ram) odpali G3 i bede mogl pograc przynajmniej na minimum??
KONFIG KOMPA:
ATHLON 2000+
RADEON 9200 128MB
256 RAM (dokupuje niedlugo 1 gb)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2007 o 14:56, KrzychW napisał:

w G3 niby masz wolność,
A mi się wydaje , że nadmiar wolności w grze może się okazać wadą , a nie zaletą. ... Treść w sumie można opisać jednym zdaniem.Trzeba odnaleźć
w Nordmarze Xardasa , a następnie artefakty Adanosa i wybrać , co z nimi zrobić.To niby jest
scenariusz?


Zgadzam się z Twoją opinią. Rozbudowany scenariusz (czyli tak naprawdę skomplikowana fabuła), w którym Bezimienny wykonując główną misję byłby zmuszony do udawania się w rozliczne lokacje i tym samym logicznie uzasadnioną penetrację świata gry całkowicie odmieniłoby klimat rozgrywki. Każdy gracz miałby poczucie, że wykonuje zadanie dzięki któremu pchnie do przodu tenże scenariusz tak jak to było w poprzednich częściach, a nie jak to zostało zrobione w G3 – penetracja świata gry służy w 90 % do nabijania punktów doświadczenia i idziemy w przeróżne lokacje nie po to, aby rozwijać fabułę tylko żeby ubić jakąś kolejną gadzinę typu troll czy inne paskudztwo … o miastach już nie wspomnę. Ja po zrobieniu misji pobocznych na reputację w piątym kolejnym (Geldern bodajże) doznałem uczucia, że autorzy gry robią ze mnie idiotę wciskając prymitywną, powtarzającą się co rusz sieczkę. Zero inwencji twórczej, czego w najgorszych koszmarach nie spodziewałbym się po autorach G1 i G2. Zrobili fabularnego knota i tyle.
Uśmiałem się po przeczytaniu ostatniego zdania w Twoim poście bo to szczera prawda i dobre podsumowanie – rzeczywiście „scenariusz” G3 można sprowadzić do przytoczonego przez Ciebie skrótu. Ehhh, po co nam (graczom i fanom serii) była ta wolność … i dlaczego zarzucono formułę oddzielnie ładujących się lokacji … a mogło być tak pięknie i tajemniczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2007 o 10:35, shotgunner napisał:

Zgadzam się z Twoją opinią. Rozbudowany scenariusz (czyli tak naprawdę skomplikowana fabuła),
w którym Bezimienny wykonując główną misję byłby zmuszony do udawania się w rozliczne lokacje
i tym samym logicznie uzasadnioną penetrację świata gry całkowicie odmieniłoby klimat rozgrywki.
Każdy gracz miałby poczucie, że wykonuje zadanie dzięki któremu pchnie do przodu tenże scenariusz
tak jak to było w poprzednich częściach

W Gothic3 i w Oblivionie autorzy chyba doszli do wniosku , że sama możliwość poruszania się w wielkim świecie jest tak ogromną radochą dla graczy , że nic więcej już nie potrzeba.No i nie mieli racji.Przy 1125 wilku lub 789 bandycie , których można zabić lub nie , do których można dojść lub nie , zaczyna się odnosić wrażenie bezsensowności tej bieganiny.Grając po raz kolejny w G3 i wiedząc o co chodzi , można nie oglądać większości miejsc i ukończyć grę.Niech ktoś spróbuje tak zrobić w poprzednich częściach.Najwyraźniej w ostatnich latach , gry mają być wielkie , a nie dobre i te warunki faktycznie są spełnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2007 o 11:22, KrzychW napisał:

> /.../> W Gothic3 i w Oblivionie autorzy chyba doszli do wniosku , że sama możliwość poruszania się
w wielkim świecie jest tak ogromną radochą dla graczy , że nic więcej już nie potrzeba./.../

Mam dokładnie takie samo odczucie, z tym, że w nieco mniejszym stopniu odnosi się to do Gothic''a 3 niż do Obliviona. W Gothic''u sytuację nieco ratuje Nordmar i, w mniejszym stopniu, podział na trzy krainy. Ale i tak to za mało. Nie ma zaskakujących zwrotów akcji, nie ma porywającej fabuły, bardziej to przypomina... no właśnie co przypomina? Przygodówkę? Gothic 1 - o, to było coś. Gothic 2 już był słabszy, ale logiczny, fabuła też była ale Gothic 3 to, nie powiem, że porażka, ale zdecydowanie słabszy od pozostałych części. O Oblivionie, to pamiętam niemal tylko za sprawą grafiki. Niby dużo zadań, obszar też wielki, ale o klasę słabszy od Morrowinda. Nawet nie dokończyłem. Bo i po co?
Teraz wróciłem do Gothic''a 1 z modem ''Mroczne Tajemnice". Nie jest to produkcja na miarę Pierwszego Gothic''a ale... ale klimat trzyma. Sprawia, że mogę znowu grać z zainteresowaniem. Ech, robię się malkontentem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Gothic''u sytuację nieco ratuje Nordmar i, w mniejszym stopniu, podział

Dnia 29.03.2007 o 11:51, KrzysztofMarek napisał:

na trzy krainy.

Sam nie do końca rozumiem dlaczego , ale również dla mnie Nordmar był najbardziej gothicowy z krain pokazanych w 3 części.Dużym plusem jest trzymająca klimat muzyka , a poza tym Nordmar wrecz wzorowo pokazuje , że lokacja wcale nie musi być ogromna ,ale ciekawa i skomplikowana.

Ale i tak to za mało. Nie ma zaskakujących zwrotów akcji, nie ma porywającej

Dnia 29.03.2007 o 11:51, KrzysztofMarek napisał:

fabuły,

Do dziś pamiętam , jak w Gothic1 po zamknięciu bram podszedłem do swoich kumpli ze Starego Obozu , a oni hurmem na mnie.Świetne zaskoczenie , prawie się ucieszyłem , że mnie zabili.Więcej takich niespodzianek , a nie pustego biegania.

O Oblivionie, to pamiętam niemal

Dnia 29.03.2007 o 11:51, KrzysztofMarek napisał:

tylko za sprawą grafiki. Niby dużo zadań, obszar też wielki, ale o klasę słabszy od Morrowinda.
Nawet nie dokończyłem. Bo i po co?

Ja również po skończeniu głównego wątku szybko odpuściłem Obliviona, właśnie z powodu braku motywacji do biegania po kolejnych podobnych forkach i jaskiniach.

Dnia 29.03.2007 o 11:51, KrzysztofMarek napisał:

Teraz wróciłem do Gothic''a 1 z modem ''Mroczne Tajemnice". Nie jest to produkcja na miarę
Pierwszego Gothic''a ale... ale klimat trzyma.

I nie przeszkadza przestarzała grafika i brak mówionych dialogów.Kurczę , niech to co piszemy przeczyta jakiś producent gier.:-)
Zauważyłem ostatnio bardzo nieładna tendencję występującą przy tworzeniu nowych gier.Jest chyba coraz mniej tytułów skierowanych do wiernych fanów.Obecnie gra najlepiej żeby podobała się każdemu: i zwolennikowi action i RPG i przygodówki i jeszcze pięciu innych gatunków.Oczywiście powinna obsługiwać wszystkie platformy , co źle wróży sterowaniu.Aha i może przede wszystkim nie powinna być za bardzo skomplikowana , ponieważ w USA się nie spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tyklo oblivion/morrowin ma jedną wielką zaletę - świetny/logiczny system rozwoju postaci oraz ich różnorodność - jak dla mnie najlepszy ze wszystkuch rpgów w jakie grałęm - tylko że w obku ten levelscaling trochę psuje zabawę - (ponownie gram w obka :p)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2007 o 12:18, KrzychW napisał:

Sam nie do końca rozumiem dlaczego , ale również dla mnie Nordmar był najbardziej gothicowy
z krain pokazanych w 3 części.Dużym plusem jest trzymająca klimat muzyka , a poza tym Nordmar
wrecz wzorowo pokazuje , że lokacja wcale nie musi być ogromna ,ale ciekawa i skomplikowana.


I nieźle wkurzajaca? ;) Jednak zgadzam się - Nordmar był taki najbardziej Gothicowy, miał ŚWIETNY klimacik (jednak nieporównywalny z tym odczuciem zaszczucia w G1 i sielanką w I akcie G2...)

Dnia 29.03.2007 o 12:18, KrzychW napisał:

Do dziś pamiętam , jak w Gothic1 po zamknięciu bram podszedłem do swoich kumpli ze Starego
Obozu , a oni hurmem na mnie.Świetne zaskoczenie , prawie się ucieszyłem , że mnie zabili.Więcej
takich niespodzianek , a nie pustego biegania.


Tu też się zgodzę - co to był za szok, kiedy nagle moi starzy ziomkowie sie na mnie rzucili,a do tej pory najważniejsze miejsce w grze zamknęło przede mną swoje bramy... SZOK!!!

Dnia 29.03.2007 o 12:18, KrzychW napisał:

się każdemu: i zwolennikowi action i RPG i przygodówki i jeszcze pięciu innych gatunków.


Oooooo tak. Jak mnie denerwuje takie zmienianie świetncyh gier, upraszczanie ich i tym podobne... Piranha robiąc G3 chyba zabardzo chciała konkurować z TESem w kwestii rozmiarów świata. Na dodatek niedopracowali go - jest mało klimatyczny w porównaniu do tych z poprzednich częsci


IMO G3 jest świetną gierą, ale nie dla fanó Sagi Gothic - ci się raczej zawiodą. Mimo, zę G3 ma ciekawy system rozwoju postaci, to jednak skopano fabułę i do tej pory świetny model walki, a także zupełnie wykasowany folder o nazwie "Klimat"...
Szkoda, naprawdę szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z godze się z wami w Gothic 3 nalepiej zrobiony jest nordmar ale dla mnie i g1 i g2 byly są i pozostaną chyba najlepszą gra z tej seri.
Pamiętam że jak cały stary obuz się na mnie rzucił to potem się w chąszcza zmieniłem rzeby się tam przedostać.
a w g3 nawet ksardas żeby mnie zabił musi 10 razy ten sam czar urzyć, a opowiadają rze jak podszedł do śćany zmku (gothy) to coś zabłysło i wszyscy się pozmieniali w zobie.
Ogułem gra ok ale to jusz nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.03.2007 o 11:22, KrzychW napisał:

W Gothic3 i w Oblivionie autorzy chyba doszli do wniosku , że sama możliwość poruszania się
w wielkim świecie jest tak ogromną radochą dla graczy , że nic więcej już nie potrzeba ... Najwyraźniej w ostatnich latach , gry mają
być wielkie , a nie dobre i te warunki faktycznie są spełnione.

Cóż, możemy tylko nad tym ubolewać, że potraktowano instrumentalnie społeczność graczy tworząc gry „wielkie” a nie dobre, bo jaki entuzjasta gatunku nie kupi G3 czy Obliviona. Osobiście, jak chyba zdecydowana większość, z niecierpliwością oczekiwałem na obydwa tytuły, które w zapowiedziach miały być dla wielbicieli gatunku RPG wydarzeniem roku, a obie w stosunku do poprzedników zawiodły. Dla mnie Oblivion to uproszczony klon Morrowinda, a Gothic 3 … odłamem serii luźno nawiązującym do poprzedników o całkowicie odmiennej konwencji prowadzenia rozgrywki i klimacie.
Oczywiście wielki świat gry i grafika to w obydwu pozycjach duży plus, tyle że powinien stanowić on bazę dla dorównującej mu ogromem linii fabularnej. Jeśli rzeczywiście autorzy gier stwierdzili, że sama możliwość nieskrępowanego poruszania się po nim będzie stanowić radochę dla graczy, to chcąc nie chcąc podłożyli nam paskudnego prosiaka.
Cechą wątku głównego w Gothic 3 jest to, że go w zasadzie nie ma (trudno aby ta pełzająca fabułka zasługiwała na miano wątku), brak gildii stanowi błąd strategiczny autorów gry implikujący dalszym zubożeniem rozgrywki, zmarginalizowanie roli przyjaciół Bezimiennego to krok w tył w stosunku do otoczki fabularnej serii stanowiącej o jej specyficznym kolorycie, pozbawienie nieśmiertelności (a przynajmniej odpowiednio wysokiego poziomu odporności na ciosy i zarazem siły ich zadawania) komplikuje wykonawstwo misji i wprowadza niepotrzebny chaos, bo ważne NPC giną jak muchy, konwencja braku oddzielnie ładujących się lokacji pozbawia grę otoczki tajemniczości, a już kardynalnym i niewybaczalnym błędem jest pozbawienie graczy możliwości stoczenia finałowej walki z głównym bossem co stawia pod znakiem zapytania sens rozwoju postaci w grze – to w całości po prostu jakieś kosmiczne nieporozumienie (jakiś zły duch umysły Piranii opętał lub usłuchali podpowiedzi agenta źle im życzącej konkurencji).
Sądzę, że wprowadzanie „nieliniowości” w rozgrywce wyszło G3 „bokiem”. Należy chyba zanosić modły do Gothic-owych bóstw wszelkiej maści : niech dokonają na autorach egzorcyzmów by wygnać z nich opętanie i ześlą im wenę twórczą w celu stworzenia G4 o linii nakreślonej w G1 i G2 albo przynajmniej dodatku do G3 w tym duchu … bo jeśli taka jak teraz miała by być w zamyśle autorów ostatnia część sagi, to albo należy o niej zapomnieć, aby nie deprecjonować znakomitych osiągnięć poprzedników, albo potraktować jako ewidentną wpadkę i z goryczą przyjąć to do wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorki, może troche nie na temat, ale widze że co chwile porównujecie G3 do Oblivion....
Ta gra jest jak Yeti, wszyscy słyszeli ale nigdzie nie ma :D w sklepie gram.pl nie ma, w Mediamarkt nie ma, w Empic nie ma... gdzie to można kupić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.03.2007 o 12:18, KrzychW napisał:

... Kurczę , niech to co piszemy
przeczyta jakiś producent gier.:-)
Zauważyłem ostatnio bardzo nieładna tendencję występującą przy tworzeniu nowych gier.Jest
chyba coraz mniej tytułów skierowanych do wiernych fanów.Obecnie gra najlepiej żeby podobała
się każdemu: i zwolennikowi action i RPG i przygodówki i jeszcze pięciu innych gatunków.Oczywiście
powinna obsługiwać wszystkie platformy , co źle wróży sterowaniu.Aha i może przede wszystkim
nie powinna być za bardzo skomplikowana , ponieważ w USA się nie spodoba.

Przeczytałem kolejne posty i szczególnie uderzyła mnie trafność Twojej opinii w ostatnim akapicie. To byłoby coś, gdyby producenci gier bardziej wsłuchiwali się w opinie odbiorców i wiernych fanów serii (to przecież miliony). Tymczasem rzeczywiście twórcy sprawiają wrażenie krygujących się panienek, które za wszelką cenę (niestety kosztem bardziej wymagających odbiorców obserwujących z bezsilną wściekłością postępującą komercjalizację) starają się przypodobać każdemu potencjalnemu klientowi jaki się nawinie … a przez to cierpi zawartość produktu - gry, który staje się kiczem, produktem taśmowym nie posiadającym żadnej wartości odróżniającej go pozytywnie od zalewu podobnej tandety. Nie ominęło to niestety w dużym stopniu G3 co wyraźnie po grze widać, a taki interfejs gry w Oblivionie to całkiem wyraźny (w porównaniu do Morrowinda) ukłon w stronę konsol. I zgoda co do ukłonów producentów w kierunku rynku USA, który chyba najbardziej lubi robić w grach mielonkę z tabunów terrorystów atakujących biedną ojczyznę strażników światowego pokoju. A że Bezimiennemu daleko do antyterrorysty to przynajmniej można z niego zrobić tępego osiłka który wycina w pień całe chmary orków lub gadzin za każdym niemalże krzakiem się czających, nie wysilając przy tym inteligencji potencjalnego gracza bardziej wyrafinowaną formułą dialogu i fabuły.
Jeśli taka tendencja miałaby przeważyć to byłaby to koszmarna wizja przyszłości. Brrrrrr …

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zmarginalizowanie roli przyjaciół Bezimiennego to krok w tył

Dnia 30.03.2007 o 13:46, shotgunner napisał:

w stosunku do otoczki fabularnej serii stanowiącej o jej specyficznym kolorycie, pozbawienie
nieśmiertelności (a przynajmniej odpowiednio wysokiego poziomu odporności na ciosy i zarazem
siły ich zadawania) komplikuje wykonawstwo misji i wprowadza niepotrzebny chaos, bo ważne NPC
giną jak muchy,

Twórcom udało się wykonać poteżny skok do tyłu jeżeli chodzi o relacje z kluczowymi NPCami.Co by nie pisać , rola komputerowych przyjaciół w G3 jest po prostu żadna.Pojawiają się na moment w epizodach bez znaczenia i równie dobrze mogłiby całkowicie zniknąć , bo dla samej fabuły ich istnienie jest bardziej niż mizerne.
Mogę jeszcze zrozumieć , że NPCe giną przy wykonywaniu jakiegoś questa wymagającego walki.W takich przypadkach pamięta się przynajmniej o sejwowaniu.Niestety 3 krotnie widziałem jak ginął kupiec do którego podchodziłem po raz pierwszy , bo jakiś stworek się zawieruszył i pojawił za blisko NPCa.Na dodatek były to postacie zlecające zadania.Czemu mają służyć takie "smaczki" w Gothicu?

Dnia 30.03.2007 o 13:46, shotgunner napisał:

Sądzę, że wprowadzanie „nieliniowości” w rozgrywce wyszło G3 „bokiem”.

Nie ma Gildii , ale nieliniowości właściwie również nie ma.Trudno tak nazwać ostatnie minuty rozgrywki.Jak powykonywałem możliwe zadania dla orków i buntowników , to zakończenie gry gdy walczymy dla określonego bóstwa , zajęło mi 1 godzinę na wszystkie 3 ścieżki.Z kolei wcześniej możemy przecież robić zadania dla wszystkich i przy odpowiednim podejściu , prawie do samego końca , nie ma to wpływu na nasze dalsze losy.Tak więc zamiast opowiedzianej liniowej , ale ciekawej historii ,mamy pseudonieliniowe nie wiadomo co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2007 o 14:38, Drizzt Drow napisał:

Sorki, może troche nie na temat, ale widze że co chwile porównujecie G3 do Oblivion....
Ta gra jest jak Yeti, wszyscy słyszeli ale nigdzie nie ma :D w sklepie gram.pl nie ma, w Mediamarkt
nie ma, w Empic nie ma... gdzie to można kupić??

Gothic 3 jeśli nie ma w sklepie gram.pl możesz kupić przez sieć, wysyłkowo np. jest w Emarkt.pl, a w Wirtusie są nawet dostępne EK. Poszukaj, a na pewno znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2007 o 15:44, shotgunner napisał:

> Sorki, może troche nie na temat, ale widze że co chwile porównujecie G3 do Oblivion....

> Ta gra jest jak Yeti, wszyscy słyszeli ale nigdzie nie ma :D w sklepie gram.pl nie ma,
w Mediamarkt
> nie ma, w Empic nie ma... gdzie to można kupić??
Gothic 3 jeśli nie ma w sklepie gram.pl możesz kupić przez sieć, wysyłkowo np. jest w Emarkt.pl,
a w Wirtusie są nawet dostępne EK. Poszukaj, a na pewno znajdziesz.



Nie Gothic tylko Oblivion...

I już chyba wiem dlaczego... bo ta gra nazywa sie The Elder Scrolls IV , a Oblivion to podtytuł, dlatego nie mogłem nigdzie znaleźć :D
Sorki za zamieszanie, ale gdybym pwoiedział że kupiłem sobie właśnie Tiberium War to też nie wszyscy by załapali o jaką grę chodzi... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.03.2007 o 15:44, KrzychW napisał:

Mogę jeszcze zrozumieć , że NPCe giną przy wykonywaniu jakiegoś questa wymagającego walki.W
takich przypadkach pamięta się przynajmniej o sejwowaniu.Niestety 3 krotnie widziałem jak ginął
kupiec do którego podchodziłem po raz pierwszy , bo jakiś stworek się zawieruszył i pojawił
za blisko NPCa.Na dodatek były to postacie zlecające zadania.Czemu mają służyć takie "smaczki"
w Gothicu?

Nie ma Gildii , ale nieliniowości właściwie również nie ma ... Tak więc zamiast opowiedzianej liniowej , ale
ciekawej historii ,mamy pseudonieliniowe nie wiadomo co.

No wiesz, chyba temu, żeby co bardziej wrażliwych na tego rodzaju „niespodzianki” doprowadzić do stanu przedzawałowego. Ja na szczęście nie miałem tego typu „niespodziewanych zwrotów akcji”, za to zaraz na początku gry gdy robiłem quest z płochliwymi jeleniami jeden egzemplarz dał drapaka prosto w skały i tyle go widziałem, przez to tak się wkurzyłem, że jak drugi raz sytuacja się powtórzyła tej misji w ogóle nie zrobiłem. A innym razem chcąc na niskim poziomie zatłuc nosorożca w błędnym poczuciu bezpieczeństwa wszedłem na spory, wolno stojący głaz i zacząłem go ostrzeliwać z łuku, a tenże nosorożec po otrzymaniu pierwszej strzały wlazł jak gdyby nigdy nic w skałę i dziobnął od dołu rogiem na tyle skutecznie, że padł mój Bezimienny jak długi drgając w konwulsjach, a nosorożec odszedł machając sobie wesoło ogonkiem … akcje nie przymierzając rodem z cyrku Monty Pythona, gdzie ci testerzy ja się pytam ?.
A tą nieliniowość to zacytowałem za twórcami gry, oczywiście podzielam zdanie że zaserwowano nam, jak to ująłeś, pseudo nieliniowe nie wiadomo co. Czy ktoś kiedykolwiek narzekał na formułę gry jaką zastosowano w poprzednich częściach ?. Nie przypominam sobie, a to, że trzeba było wykonać szereg misji aby znaleźć się w kolejnym rozdziale gry raczej nie nazwałbym fabułą liniową a przyczynowo – skutkowym, logicznie po sobie następującym fabularnym ciągiem zdarzeń. I co najważniejsze akcja gry przez cały czas prowadziła bohatera krok po kroku do ostatecznej konfrontacji sił z głównym czarnym charakterem. Każdy odczuwał dużą satysfakcję, gdy udało się mu pokonać w finale G1 Cor Kaloma z przyboczną bandą oszołomów by następnie sprytnie wykiwać plującego kulami ognia Śniącego i wbić ostrza w serca dające mu moc, albo załatwić w G2 nadętego, przekonanego o swojej wyższości Smoka – Ożywieńca. Kończąc G3 takiej satysfakcji nie mamy a raczej spore rozczarowanie, za to „na osłodę” autorzy podają nam jako finał łzawy pokaz slajdów. Zostawiając sobie ewentualną furtkę pretekstu do kolejnej, ale już rodem z całkiem innej bajki części gry – Xardas i Bezimienny w Niezbadanych Krainach. O Południowych Wyspach, o których wzmianki już słyszymy w G2, znowu coś jest przebąkiwane w G3 lecz bez fabularnych konsekwencji. Kolejna lokacja owiana tajemnicą. Celowa taktyka czy zupełnie nieistotny, banalny szczegół. Ciekawe …

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.03.2007 o 16:00, Drizzt Drow napisał:


Nie Gothic tylko Oblivion...

I już chyba wiem dlaczego... bo ta gra nazywa sie The Elder Scrolls IV , a Oblivion to podtytuł,
dlatego nie mogłem nigdzie znaleźć :D


TES IV "Oblivion" w sklepie gram.pl raczej nie kupisz, bo go wydała Cenega, a skoro tenże sklep zaraz na początku wymieniłeś to mogłem logicznie domniemywać, że chodzi Ci o Gothica. Ja go nie dalej jak dwa dni temu widziałem na półce w "Realu" w Sosnowcu, leży już tam chyba od kilku miesięcy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
Zaloguj się, aby obserwować