Akashi

Gothic 3 - oficjalny temat gry

38534 postów w tym temacie

@Meziros
No niestety, ale na 100% już nie wyjdzie i to chyba wszyscy wiedzą... :/

@Karharot

To też prawda... gdyby JoWood nie zrobiło tego czynu, to pewno gra byłaby najlepszą grą RPG, a JoWood miałby dobrą opinię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 19:31, Karharot napisał:

Teraz jest pewne że dodatek nie powstanie. Jednak w czasie gdy gra była jeszcze w fazie
produkcji to twórcy pewnie oczekiwali że coś z tego może być. Nie mogli się wtedy przecież
spodziewać że JoWood zabierze im nie dokończoną grę i puści ją na rynek.

Hmm ja myślę ,że to nie chodziło o dodatek. Tylko o kontynuację gry. Ponieważ seria Gothic robiła wielką furorę to szkoda by było kończyć ją na 3 części. Teraz technika idzie do przodu i gry stają się coraz bardziej realne. Dlatego możemy zaobserwować rozwój graficzny serii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Łatwiej (i taniej) jest wykonać dodatek. Nie musi nad nim pracować pełen zespół bo silnik gry jest już gotowy, dzięki temu można zarówno rozpocząć pracę nad kontynuacją i w tym samym czasie wysmażyć dodatek który przyniesie dodatkowe zyski.
Oczywiście po tym jak G3 został wypuszczony na rynek bardzo szybko wyszło na jaw jaką niedoróbką jest ta gra i nikt już na serio nie myślał o żadnych dodatkach. No a potem PB i JoWood się rozstali i sprawa ostatecznie została zamknięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 19:34, Kalejdoskop86 napisał:

To też prawda... gdyby JoWood nie zrobiło tego czynu, to pewno gra byłaby najlepszą grą
RPG, a JoWood miałby dobrą opinię...


Ta, jasne oczywiste.
Cała zgraja fanów serii rzuca błotem w JoWood, jaki to on ''be'' i brzydki. Ale jakoś specjalnie nikt się nie pali, aby głębiej przyjrzeć się przyczynom takiego, a nie innego działania, mającego położenie - logicznie - głębiej, niż kasa. Mam tu na myśli autorów, którzy w swojej ambicji zakładali, że stworzą nie wiadomo co, jakieś pozaziemskie, doskonałe zjawisko, będące przedmiotem kultu. Niestety, przeliczyli się względem czasu i swoich możliwości. Czy JW miał czekać, dopóki PB nie stworzy swojego złotego dzieła? Nie wiem jak Wy, ale osobiście nie miałbym ochoty ucinać sobie drzemki, by obudzić się po dekadzie...
Oczywiście, dystrybutor zapewne nie miał nic przeciwko ciepłej forsie, ale im dłuższe zwlekanie, tym większe koszty i nie ma co się tutaj oszukiwać.

@Mylnar

Dnia 13.03.2008 o 19:34, Kalejdoskop86 napisał:

Ponieważ seria Gothic
robiła wielką furorę to szkoda by było kończyć ją na 3 części.


Nie no, przez takie coś można wpaść w depresję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
No w pewnym sensie masz rację, aczkolwiek trochę więcej pieniędzy na grę i czasu to bardzo mała zapłata za grę, która - w mojej opinii - jednak byłaby obiektem kultu! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A po co wydawcy obiekt kultu, jeśli nie przynosi proporcjonalnie sporego dochodu? Nawet gra niemal idealna (w założeniu, że taki byłby G3) nie sprzeda się w takiej liczbie egzemplarzy, która usprawiedliwiłaby koszt produkcji, a autorzy Gothica najwyraźniej postawili sobie za wysoką poprzeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiesz ale u nas w Polsce CDP wywalczył aby G3 ukazał się już po 2 pierwszych łatkach a i tak gra wyglądała jak beta wersja (co chwila trzeba było się uciekać do konsoli a i tak wielu questów po prostu nie dało się ukończyć, o chorych wymaganiach sprzętowych połączonych z nie tak znowu rewelacyjną grafiką już nie wspomnę). Gra która ukazała się na zachodzie była czymś co można by zaliczyć niemal do kategorii pre-alfa.
JoWood dał tu wielką plamę i pokazał że tak naprawdę nie obchodzi ich co dostaną do ręki klienci. Jest to tym bardziej denerwujące że przez niemal pół roku pakowali ciężką kasę w reklamy głoszące jaką to rewelacją będzie G3 a na końcu poskąpili na samą grę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 19:55, DJ Szlafrok napisał:

A po co wydawcy obiekt kultu, jeśli nie przynosi proporcjonalnie sporego dochodu? Nawet
gra niemal idealna nie sprzeda się w takiej liczbie egzemplarzy, która usprawiedliwiłaby
koszt produkcji, a autorzy Gothica najwyraźniej postawili sobie za wysoką poprzeczkę.

Byś się pomylił... gdyby ją dokończyli w 100% to nie miałaby tylu błędów, a jakby silnik gry (oraz graficzny, również od podstaw tworzony, - był drogi pewno, to fakt) został odpowiednio zoptymalizowany, to wymagania też byłyby z pewnością mniejsze mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam tu na myśli autorów,

Dnia 13.03.2008 o 19:48, DJ Szlafrok napisał:

którzy w swojej ambicji zakładali, że stworzą nie wiadomo co, jakieś pozaziemskie, doskonałe
zjawisko, będące przedmiotem kultu. Niestety, przeliczyli się względem czasu i swoich
możliwości. Czy JW miał czekać, dopóki PB nie stworzy swojego złotego dzieła?


Oczywiście oficjalnie nic pewnego nie wiadomo i mozemy się tylko domyślać , czy też snuć rozważania na temat : kto zawinił? Czy to parcie na kasę wydawcy , czy też brak odpowiednich możliwości studia były główną przyczyną "rozwodu" Piranii i JooWood , nie wiemy.Można za to będzie się przekonać , jak PB poradzi sobie bez niedawnego protektora.Rozwinie skrzydła , a może padnie na glebę.Ja z dość dużym zainteresowaniem czekam na to , co wysmaży to studio , bo wiadomo , że pracują nad jakimś RPGowym projektem.Szczegółów jeszcze nie podano , ale ma to być gra dziejąca się w świecie wielkości podobnej jak w NK , czy GII.Czyżby powrót do korzeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 20:00, KrzychW napisał:

Szczegółów jeszcze nie podano , ale ma to być gra dziejąca się w świecie wielkości podobnej jak w NK , czy
GII.Czyżby powrót do korzeni?

Hmm... może akcja będzie się dziać w Jarkendarze przed splugawieniem Budowniczych przez moce Beliara? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 20:00, KrzychW napisał:

Oczywiście oficjalnie nic pewnego nie wiadomo i mozemy się tylko domyślać , czy też snuć
rozważania na temat : kto zawinił? Czy to parcie na kasę wydawcy , czy też brak odpowiednich
możliwości studia były główną przyczyną "rozwodu" Piranii i JooWood , nie wiemy.


Naturalnie, to sprawa wewnętrzna obu stronnictw, jednak nie mam wątpliwości, że większość fanów ma zupełnie nieobiektywne podejście do sprawy.

Dnia 13.03.2008 o 20:00, KrzychW napisał:

Ja z dość dużym zainteresowaniem czekam na to , co
wysmaży to studio , bo wiadomo , że pracują nad jakimś RPGowym projektem.Szczegółów jeszcze
nie podano , ale ma to być gra dziejąca się w świecie wielkości podobnej jak w NK , czy
GII.Czyżby powrót do korzeni?


Sądzę, że tak. Widzę potencjał (mimo, że przykładów do zaobserwowania jest zaledwie trzy) Piranii w małych, aczkolwiek soczystych, wypełnionych przygodą grach niż epickich, wielkich, ciągnących się wojażach. Może zastosuję pewne porównanie ze znanymi FPSami - Call of Duty 4 i Crysis. Chyba dobrze trafiłem, bo CoD to króciutka, aczkolwiek naładowana adrenaliną i ciągłą akcją strzelanina, a Crysis to spokojna, wielka gra, która jednak trochę nuży.


@Karharot
Ależ absolutnie tego nie kwestionuję, jednakże mimo braku większych dowodów niemal nie mam wątpliwości, że i PB nie ma czystych rączek. Po prostu niefortunnie marnie poradziły sobie obie strony.


@Kalejdoskop
Serio? A to od kiedy grę mierzy się wymaganiami, bo nie pamiętam? Tak czy inaczej, trochę się zagalopowałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 20:12, DJ Szlafrok napisał:

A to od kiedy grę mierzy się wymaganiami, bo nie pamiętam?


Musisz przyznać że pod względem wymagań a zwłaszcza optymalizacji G3 był porażką. W chwili kiedy wyszedł wymagał bardzo silnego sprzętu, ne było by na co narzekać gdyby w zamian oferował rewolucyjną grafikę. Problem w tym że tego nie robił, Oblivion który wyszedł trochę wcześniej od strony graficznej prezentował się co najmniej równie dobrze a przy tym jego realne wymagania co do sprzętu były znacznie niższe.
G3 początkowo zresztą żabił na każdym kompie, nawet takim którego konfiguracja była lepsza od zalecanej (nie mówiąc o minimalnej). Wynikało to z tego że gra nie została zoptymalizowana a za to odpowiadają już ci którzy podjęli decyzję wypuszczenia jej na rynek. Dla mnie to była największa kompromitacja od czasów HoM&M 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.03.2008 o 20:22, Karharot napisał:

Musisz przyznać że pod względem wymagań a zwłaszcza optymalizacji G3 był porażką.


Był.

Dnia 13.03.2008 o 20:22, Karharot napisał:

a za to odpowiadają już ci którzy podjęli decyzję wypuszczenia jej na rynek.


Co nie zmienia faktu, że na prezentacjach rok przed premierą gra działała jakieś 10% wolniej, niż w czasie ukazania się gry. Rok to dużo.

Dnia 13.03.2008 o 20:22, Karharot napisał:

Dla mnie
to była największa kompromitacja od czasów HoM&M 4.


Może nawet większa? I mówię to bez ironii, bo nie ma sensu dyskutować o jakości strony technicznej gry - tutaj chyba się ze mną zgodzisz, ale raczej ze spuszczoną głową, bo nie ma się z czego cieszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 20:28, DJ Szlafrok napisał:

Może nawet większa? I mówię to bez ironii, bo nie ma sensu dyskutować o jakości strony
technicznej gry - tutaj chyba się ze mną zgodzisz, ale raczej ze spuszczoną głową, bo
nie ma się z czego cieszyć...


Tylko byście marudzili zamiast cieszyć się z tego co jest. W sumie to mądrym jestem bo mam kompa na którym chodzi w miarę fajnie na maksa detalach a niektórzy jeszcze do dzisiaj nie dali rady pograć komfortowo. Cóż takie życie. Ja już na grę nie narzekam. No może oprócz merytorycznej warstwy gry, która również pozostawia dużo do życzenia ... Ale miało być pozytywnie więc kończe uśmieszkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 20:51, YahooPL napisał:

Tylko byście marudzili zamiast cieszyć się z tego co jest. W sumie to mądrym jestem bo
mam kompa na którym chodzi w miarę fajnie na maksa detalach a niektórzy jeszcze do dzisiaj
nie dali rady pograć komfortowo. Cóż takie życie. Ja już na grę nie narzekam. No może
oprócz merytorycznej warstwy gry, która również pozostawia dużo do życzenia ... Ale miało
być pozytywnie więc kończe uśmieszkiem :)

Przez wzgląd na maszyne masz dobrze ;] u mnie na średnich gra się ostro przycinała. Ja tam jakos nie umiem sie dopatrzec jakiegoś pozytywnego elementu w grze. Poza tym ,że jest! To jest nie pojęte dlaczego ta gra jest tak "niedorobiona" :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 20:51, YahooPL napisał:

Tylko byście marudzili zamiast cieszyć się z tego co jest.


A co jest? Gra nadal niedopracowana, większych łatek na horyzoncie brak, a ja nadal wybijam ścierwojady. ;-) Z drugiej strony, jak było na początku...? Na koniec pytanie: jak mogło być?
No właśnie...

Dnia 13.03.2008 o 20:51, YahooPL napisał:

Ja już na grę nie narzekam. No może
oprócz merytorycznej warstwy gry, która również pozostawia dużo do życzenia


No popatrz - Ty masz spokój, a wiąż narzekasz, chociaż wydawałoby się, że taki cierpliwy człowiek jak Ty z takim sprzętem już nie odzywa się, tylko przykleja do monitora. ;-) Więc teraz pomyśl, jakie katusze przeżywamy my, małe, szare myszki...

Dnia 13.03.2008 o 20:51, YahooPL napisał:

Ale miało
być pozytywnie więc kończe uśmieszkiem :)


Sprytnie. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 21:05, DJ Szlafrok napisał:

A co jest? Gra nadal niedopracowana, większych łatek na horyzoncie brak, a ja nadal wybijam
ścierwojady. ;-) Z drugiej strony, jak było na początku...? Na koniec pytanie: jak mogło
być?
No właśnie...


Tak to jest jak nie umie się patrzeć na pozytywne aspekty gry. Grafika mimo wymagań ładna, gra się bardzo przyjemnie, sprawia dość dużą satysfakcję i frajdę, klimat nawet niezły, duża mapa itd. itp. Jak już odpalisz grę na przyzwoitej płynności to naprawdę dobra gra się wyłania. Trzeba tylko umieć patrzeć ... ;)

Dnia 13.03.2008 o 21:05, DJ Szlafrok napisał:

No popatrz - Ty masz spokój, a wiąż narzekasz, chociaż wydawałoby się, że taki cierpliwy
człowiek jak Ty z takim sprzętem już nie odzywa się, tylko przykleja do monitora. ;-)
Więc teraz pomyśl, jakie katusze przeżywamy my, małe, szare myszki...


Dlatego wykorzystuje moją wyższość :D
Ale faktycznie trochę mi Was żal jak tak patrze na te wszystkie narzekania :P

Dnia 13.03.2008 o 21:05, DJ Szlafrok napisał:

Sprytnie. ;-)


Dziękuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 21:11, YahooPL napisał:

Tak to jest jak nie umie się patrzeć na pozytywne aspekty gry.


Ja tam dziękuję za uszczęśliwianie na siłę. Kiedyś próbowałem, skutkowało za pierwszym razem. Teraz jest inaczej. Nie mam zamiaru wmawiać sobie, że super duża mapa jest zaletą, bo co mi z tego, jeśli biegnąc do miasta oddalonego o kawał połaci dorwie mnie dzik, zabije i viola! - wczytanie gry, które trwa niemal minutę. Satysfakcja jak cholera. Dobra, wczytuję, nieźle, dobiegam do miasta, pierwsze dwa zadania... "Przynieś 5 kawałków drewna", "Zabij 5 wilków"... W porządku, niemal śpiącymi oczyma wykonuję zadania, a tu nagle - trach! - gra wywala do Windowsa.
Wbrew pozorom wiele nie przejaskrawiam. To standardowa, klasyczna sytuacja, a grę ratuje jedynie klimat i to coś, co trzyma przed monitorem, ale jednocześnie wady nie pozwalają o sobie zapomnieć... No, powiedzmy, że dokazują co parę minut. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.03.2008 o 20:55, mlynar911 napisał:

Przez wzgląd na maszyne masz dobrze ;] u mnie na średnich gra się ostro przycinała. Ja
tam jakos nie umiem sie dopatrzec jakiegoś pozytywnego elementu w grze. Poza tym ,że
jest! To jest nie pojęte dlaczego ta gra jest tak "niedorobiona" :]

Wymagania Gothica 1 też robiły wrażenie kilka lat temu. Tak samo było z Gothiciem 2. Obie części też były mocno zabugowane. W obu była słaba sztuczna inteligencja. Natomiast w Gothicu 3 wszystkiego jest więcej. Więcej questów, więcej NPC, większy obszar... więcej bugów, większe wymagania, większe niedopracowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 21:30, Radykał napisał:

Wymagania Gothica 1 też robiły wrażenie kilka lat temu. Tak samo było z Gothiciem 2.
Obie części też były mocno zabugowane. W obu była słaba sztuczna inteligencja. Natomiast
w Gothicu 3 wszystkiego jest więcej. Więcej questów, więcej NPC, większy obszar... więcej
bugów, większe wymagania, większe niedopracowanie.

Ale te więcej to straszne odciążenie psychiczne dla graczy ... Większość tych questów jest bardzo do siebie podobnych. Czyli tak naprawdę jest z 10 normalnych questów. Ale już w G1 i G2 dało się NORMALNIE grać i jakoś mało osób narzekało a na G3 praktycznie większa większość ;p posiadaczy/graczy/fanów narzeka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się