Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

>/.../> Ktoś tu chciał ostatnio jechać do Szwecji? ;P Powtarzam - socjalizm wypacza.
Co chcesz, od nadmiaru dobrobytu ludziom w głowach się mąci. Sam socjalizm nie wystarcza, potrzebny jeszcze dobrobyt, wtedy sami się wykończą... Niedługo będą premiować za donosy o użyciu słów uważanych za "anty-(tu wpisać co trzeba)" i wsadzą nieprawomyślnych do pudła. Jak zaaresztują co czwartego, to dobrobyt im się skończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2007 o 16:32, Dux napisał:

Jeśli ktoś twierdzi, że jest lekiem na całe zło i na wszystko ma receptę to i też będzie chciał
mieć nad wszystkim kontrolę

A czego spodziewać się po ludziach , którzy młodość przeżyli w czasach jedynie słusznej partii , jedynie słusznej ideologii itp.Lekiem na całe zło Polski przedwojennej miały być rządy też jedynie słusznej klasy robotniczej.I tak zostało.Znowu przy władzy mamy jedynie słusznych i sprawiedliwych , odpornych na pokusy władzy i jak w święty obrazek wpatrzonych w dobro społeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2007 o 22:10, KrzysztofMarek napisał:

Mafiozi mieli żony, dzieci - właśnie rodziny były wyłączone z rozgrywek mafijnych. Były! Zabójstwo
policjanta skutkowało odwetem, więc było wykroczeniem przeciwko mafii.

Fajna teza tylko nie zgadza się z faktami - teraz nie przytoczę dokładnych danych ale z całą pewnością czytałem o zabójstwach kobiet i dzieci w ramach ostrzeżeń ze strony gangów. Likwidowało się także całe rodziny żeby ktoś tam sie nie zemścił.

Dnia 07.03.2007 o 22:10, KrzysztofMarek napisał:

Świadczy to o tym, że Falcone nie był zwyczajnym sędzią. Był sędzią śledczym, prowadzącym śledztwa
przeciwko mafii. Zalazł im szczególnie za skórę - stąd potraktowanie go w odmienny sposób.

Znaczy sie jak ktoś im nie zalazł za skórę to go nie zabijano ? :))))

Dnia 07.03.2007 o 22:10, KrzysztofMarek napisał:

Nie można było go powiadomić o wyroku w klasyczny, mafijny sposób (pocałunek śmierci)

Daj spokój z pocałunkiem śmierci - co najwyżej to w Ojcu Chrzestnym było :)

Dnia 07.03.2007 o 22:10, KrzysztofMarek napisał:

Nawet tego nie wiadomo - to też tylko spekulacje. Ile w tym prawdy a ile legendy związanej
z tym, że to właśnie do niego zwrócili się przedstawiciele OSS w sprawach inwazji na Sycylię
i szerzej na Włoch to nikt postronny nie wie.

To że Luciano stworzył Komisję to jest niemalże potwierdzone; poza tym czemu w takim razie piszesz że Luciano nie wzmocnił mafii amerykańskiej, skoro nie wiadomo ?

Dnia 07.03.2007 o 22:10, KrzysztofMarek napisał:

Zresztą mimowolnie potwierdzasz istnienie zasad
- nie można stworzyć korporacji bez uregulowań wewnętrznych i wzorców postępowania wewnątrz
i na zewnątrz mafii.

Ależ mnie chodzi o coś innego - zasady są ustalane wg prawa silniejszego, oczywiście że lepiej jest nie zabijać policjanta czy sędziego ale w razie czego się go likwiduje, jeśli szefostwo dojdzie do wniosku że jest to korzystniejsze [czy też przyniesie mniej szkody] niż pozostawienie go przy życiu.
Pocałunek śmierci to i fajnie brzmi, ale więcej w tym picu niż rzeczywistości. Był taki agent FBI który sie wkręcił do szeregów mafii - jak trzeba było kogoś stuknąć to po prostu się do niego strzelało [czy też inaczej załatwiało] a nie podchodziło i uprzednio całowało.
Gotti zabił Paula Castellano [nie jestem pewien pisowni] wbrew wszelkim zasadom i został szefem - dopiero FBI go uziemiło; narkotyki nie miały tu nic do rzeczy.

Dnia 07.03.2007 o 22:10, KrzysztofMarek napisał:

Kiedy staniała?

Mój błąd - chodziło o: istniała.
Skoro istniała omerta to jakim cudem sie dowiedziano o zwyczajach mafii ? Coś słaba ta omerta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2007 o 19:11, Clegan napisał:

> /.../> Skoro istniała omerta to jakim cudem sie dowiedziano o zwyczajach mafii ? Coś słaba ta omerta
:)


Wiesz, chyba Ty mnie nie przekonasz, ani ja Ciebie. Obydwaj opieramy się na żródłach pisanych, w najlepszym razie z trzeciej ręki, a przy ocenie źródeł i treści, jakie są w nich zawarte, bierzemy całość własnych doświadczeń życiowych.
Właśnie czytam książkę, która " ...jest oparta na serii wywiadów, których Aleksander Litwinienko udzielił w Londynie dziennikarzowi Akramowi Murtazajewowi...", zatytułowaną "Przestępcy z Łubianki" i która sygnowana jest nazwiskiem Litwinienki (polecam!).
Litwinienko przesiał co nieco w więzieniu i zapoznał się na własnej skórze z podziemnym życiem więziennym. Jeśli pisze o przestępstwach FSB, może przesadza, nie wiem, tylko to sobie rejestruję, ale kiedy pisze o złodziejskim, czy przestępczym "kodeksie" to nie mam podstaw, aby mu nie wierzyć. On nie był zainteresowany w upiększeniu tego tematu, najlepiej to widać po kontekście, w jakim to pisze.
Ja znajduję w tym potwierdzenie tego, co pisałem o mafii amerykańskiej - jeśli "sowieccy" (bo nie tylko rosyjscy) przestępcy mają swoje zasady i swój kodeks, to amerykańscy są gorsi, bez zasad? Jakoś w to nie wierzę, wierzę bardziej tym źródłom, które piszą o pewnych zasadach.
Zresztą, chyba najobszerniejszą quasi monografią, wydaną w Polsce byla książka "Gangsterzy", wydana przed wielu laty, wala się u mnie gdzieś w piwnicy, nie chce mi się jej szukać, tam były te szczegóły, kto kogo zabił i w jakich okolicznościach, ale też oparta na materiałach jawnych a nie na materiałach śledztw i działań operacyjnych.
Tak więc każdy z nas pozostanie przy swoim... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy trick:
http://wiadomosci.onet.pl/1499950,11,item.html
Chyba trzeba będzie poczytać ustawy samorządowe i to sprawdzić, ale wychodzi na to, że wszystko mozna obejść;) Chyab jednak w Warszawie taki numer by nie przeszedł. Przede wszystkim dlatego, że jak dobrze rozumiem zagranie w Bytomiu udało się dlatego, że był tylko jeden komitet wyborczy, bo nikt więcej nie chciał. Powszechne poparcie robi swoje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z dzisiejszej wypowiedzi Milosciwie Nam Panujacego (tej o dyplomacji) wynika, ze slowo "uklad" juz sie przezylo. Teraz bedziemy mowic "korporacja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.03.2007 o 22:23, KrzysztofMarek napisał:

Wiesz, chyba Ty mnie nie przekonasz, ani ja Ciebie.

Pewnie nie :)

Dnia 08.03.2007 o 22:23, KrzysztofMarek napisał:

Ja znajduję w tym potwierdzenie tego, co pisałem o mafii amerykańskiej - jeśli "sowieccy" (bo
nie tylko rosyjscy) przestępcy mają swoje zasady i swój kodeks, to amerykańscy są gorsi, bez
zasad? Jakoś w to nie wierzę, wierzę bardziej tym źródłom, które piszą o pewnych zasadach.

Ależ tak - były sobie takie zasady tyle tylko że zasady zasadami a życie życiem; zwyczajnie weźmy jakąkolwiek walkę o władzę [bo o to chodzi w mafii czy jakieś innej zorganizowanej przestępczości]. Robisz wszystko na co możesz sobie pozwolić - jeśli jesteś w stanie złamać zasady które stoją Ci na drodze to je łamiesz. Albo bierzesz władze albo jej nie bierzesz - nie ma drogi pośredniej. Jeśli decydujesz się brać to w razie sukcesu nikogo żadne zasady nie będą obchodziły - Ty będziesz rządził.
Zasad przestępcy się trzymają kiedy jest jakaś siłą które te zasady egzekwuje - tak jak w normalnym życiu. Jeśli ktoś jest silniejszy to może na to gwizdać. Jeśli nie to konkurencja go likwiduje w imię zasad, a przecież zawsze chodził o władzę i pieniądze. To taka mafijna propoganda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2007 o 18:30, Clegan napisał:

/.../> > Zasad przestępcy się trzymają kiedy jest jakaś siłą które te zasady egzekwuje - tak jak w normalnym
życiu. Jeśli ktoś jest silniejszy to może na to gwizdać. Jeśli nie to konkurencja go likwiduje
w imię zasad, a przecież zawsze chodził o władzę i pieniądze. To taka mafijna propoganda.

No to doszliśmy do względnego porozumienia. W Polsce też były rejony "wolne od porachunków" (Zakopane). Były, dopóki ktoś (nie pamiętam, czy Nikoś, czy Nikosia zabili) ich nie złamał. Ale zasady były...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2007 o 14:35, Elwro napisał:

Z dzisiejszej wypowiedzi Milosciwie Nam Panujacego (tej o dyplomacji) wynika, ze slowo "uklad"
juz sie przezylo. Teraz bedziemy mowic "korporacja".

Dobrze wiedzieć, bo nie słuchałem (jestem usprawiedliwiony!) co będzie obowiązywało przez kolejny rok. Potem będzie "syndykat"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2007 o 17:02, Yarr napisał:

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1356&wid=8764226&rfbawp=1173369139.912
Ktoś tu chciał ostatnio jechać do Szwecji? ;P Powtarzam - socjalizm wypacza.


To jest świetny pomysł, popieram. A nuż jakiś pastor będzie rozsyłał maile że homoseksualizm jest grzechem - czemu ma być anonimowy? Znaleźć i wsadzić do więzienia. Usunąć raka toczącego zdrowy organizm postępowego społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Została dziś złożona petycja do ministra edukacji , aby zakazać topienia marzanny ;p
Podobno może to wypaczać psychikę dziecka . Nie wiem co więcej napisać , naprawdę nie wiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2007 o 19:23, spider88 napisał:

Została dziś złożona petycja do ministra edukacji , aby zakazać topienia marzanny ;p
Podobno może to wypaczać psychikę dziecka . Nie wiem co więcej napisać , naprawdę nie wiem
.

Autorzy, jak podała telewizja, twierdzą, że to był sygnał dla rządzących, żeby zajęli się poważnymi sprawami a nie drobiazgami. Innymi słowy, było to wyrafinowane szyderstwo. Tak wyrafinowane, że wszyscy wzięli je na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2007 o 19:57, KrzysztofMarek napisał:

Autorzy, jak podała telewizja, twierdzą, że to był sygnał dla rządzących, żeby zajęli się poważnymi
sprawami a nie drobiazgami. Innymi słowy, było to wyrafinowane szyderstwo. Tak wyrafinowane,
że wszyscy wzięli je na poważnie.

Wiesz , znając pomysły i wręcz dążenie do nęcenia takimi pomysłami uzyskają raczej efekt odwrotny od zamierzanego .Fakt że słuchałem tego tylko jednym uchem , ale takie pomysły nie są najlepszym pomysłem, zwłaszcza przy takim rządzie jaki mamy ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2007 o 20:05, spider88 napisał:

> /.../ ale takie pomysły nie są najlepszym
pomysłem, zwłaszcza przy takim rządzie jaki mamy ;))

Obawiam się, że nie masz do końca racji. U nas każdy rząd gotów byłby zrealizować taki pomysł... W trosce o dzieci, ma się rozumieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2007 o 20:13, KrzysztofMarek napisał:

...rząd gotów byłby zrealizować taki pomysł... W trosce o dzieci, ma się rozumieć ;)


Swoją drogą ciekaw jestem jak będą egzekwować noszenie mundurków w szkołach. Jeśli kogoś nie będzie stać na kupienie mundurka to co? Wyrzucą dziecko ze szkoły? Generalnie nie interesuję się polityką, ale te coraz to nowe "wygibasy" rządu powoli mnie męczą. I jak tu się dziwić, że coraz więcej ludzi wyjeżdża za granicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2007 o 20:13, KrzysztofMarek napisał:

Obawiam się, że nie masz do końca racji. U nas każdy rząd gotów byłby zrealizować taki
pomysł... W trosce o dzieci, ma się rozumieć ;)

Bądźmy optymistami drogi KM ;)
Ten rząd jednak przebija każdy inny pod względem " ułomności " , im dwa razy nie trzeba powtarzać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2007 o 18:19, KrzysztofMarek napisał:

>/.../> Ktoś tu chciał ostatnio jechać do Szwecji? ;P Powtarzam - socjalizm wypacza.


Ukradłem Yarrowi cytat, ale...ja pojechałbym do Szwecji (ślusarz ma zarobki o 20% mniejsze od prezesa).
Tyle, że w Polsce można zarobić lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2007 o 21:31, Pan_Sza napisał:

> >/.../ (ślusarz ma zarobki o 20% mniejsze
od prezesa).
Tyle, że w Polsce można zarobić lepiej :)

A hydraulik? Tyle razy poprawiałem po hydraulikach, że teraz sam wszystko robię. A ślusarki właściwie nie próbowałem, ot, takie tam wiercenie i szlifowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2007 o 21:41, KrzysztofMarek napisał:

A hydraulik? Tyle razy poprawiałem po hydraulikach, że teraz sam wszystko robię. A ślusarki
właściwie nie próbowałem, ot, takie tam wiercenie i szlifowanie...


Pisałem serio. Szwedzi "odjechali" ze społeczną sprawiedliwością. Wiem, obecnie pracuję dla nich :)
Jeśli chodzi o hydraulików pozwolę się nie zgodzić. Mam dobre doświadczenia. Gorzej z ludźmi od roboty na zewnątrz. Nawet Darwin tego nie przewidział. W tym fachu zostały tylko obierki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się