Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 06.06.2007 o 17:36, sig. napisał:

pomysły, oraz urządzenia istniejące w jednym egzemplarzu (np wyposażenie sond kosmicznych).
Bo naukowców-wynalazców co prawda mamy znakomitych, /.../

Nawet polskie traktory Zetor były konstrukcyjnie lepsze od Masseya Fergussona, ale wykonanie wołało o pomstę do nieba. Anglicy sami to przyznali wiele lat temu.

->Mogrim
Może nas naprawdę wyrzucą?
Niestety tak dobrze nie będzie, będą nas na siłę trzymali. W końcu to my jesteśmy kluczem do bezpieczeństwa NATO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem tu by nie robić OT w Piłce Nożnej

-------> Vaxinar

> Tym tekstem tylko przedstawiasz siebie jako typowego narzekającego Polaka.
Wiem - niestety - że taka postawa stawia mnie w takim świetle frustrata. Ja jestem już po prostu zmęczony.

> Skoro nienawidzisz
> polityki i się nią interesujesz, nie znasz się na niej to jakim prawem twierdzisz, że polityka
> prowadzona w danej chwili przez daną partię jest żenadą?
Powiadasz ? Zatem udowodnij mi, że tak nie jest, może się przekonam :-)

> Może po prostu bezmyślnie wyśmiewasz
> co rusz to i tamto tak naprawdę nie wiedząc z czego się śmiejesz?
Przepraszam bardzo, kogo wyśmiewam ? Polityków ? Daj spokój, tu już nawet się nie ma z czego śmiać. :-|

> Jeśli nienawidzisz każdego,
> dosłownie każdego polityka w Polsce nie koniecznie będącego teraz u władzy to... po prostu
> nie najlepiej świadczy tylko o Tobie.
Akurat chodziło mi o obecnie rządzących.

> Mniej więcej rozumiałbym Twą frustrację i tą ślepą nienawiść,
> gdybyś znał programy wszystkich partii, śledził ten świat i patrzył, obserwował, że każdy z
> nich nie spełniła postulatu i ciągle siedzą Ci sami ludzie, więc jest kogo nienawidzić. Jak
> tak teraz patrzę to trochę tak jest, ale... to jednak nie powinno i tak wpływać na taką ocenę.
Powiem tak, jak była lewica, to mi to nie przeszkadzało. Rządziła jak rządziła i było ogólnie spokojnie. Jak PiS się dorwał do władzy od razu słyszę mnóstwo durnych ustaw, reform, idiotyzmów. Za lewicy też tak było, ale nie w takim natężeniu. Ja po prostu spasowałem. Wiem, że kiepsko znam się na polityce, może nie rozumiem "wyższych" zagrań, ale dla mnie to jest naprawdę męczące i wprawia w bardzo kiepski humor. Wolę się odizolować do zmiany.

> Nie każdy polityk był u władzy, nie każda partia była u władzy, więc tępa i ślepa nienawiść
> jest głupotą.
Wiem, nie sprecyzowałem, że chodzi mi o obecnych rządzących. Wybacz.

> Nie interesujesz się polityką, bo żyje się prościej, bez nerwów? To żyj dalej,
> aż się kiedyś obudzisz i pójdziesz na mecz Lech Posen - Schlesien Breslau. Że niby głupota
> i surrealizm? :D Przesada?
Nie sądzę. Polityka i tak przeniknie i pewne wiadomości po prostu się do ludzi dostaną. :-)

> Jeśli chcesz odpowiedź to chętnie w wątku polityki pogadam na ten
> temat, czyli właśnie czy to jest ważne.
Zatem podjąłem konwersację tutaj, człowiek co rusz uczy się czegoś nowego. Młody jestem, uczyć się muszę. Może polityka nie jest taka zła, tylko obecni rządzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 20:00, KrzysztofMarek napisał:

Może nas naprawdę wyrzucą?


To by było zbyt piękne. W ich interesie jest, żebyśmy tam siedzieli... niestety, członkostwo w UE to jedna z kilku rzeczy, których możemy być pewni. Chyba, że ten burdel wcześniej się sam rozleci, choć na to pewnie jeszcze długo trzeba czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 20:08, szerszeń45 napisał:

Powiadasz ? Zatem udowodnij mi, że tak nie jest, może się przekonam :-)

Generalnie już chodziło mi, że pisane iż obecna władza wszystko robi źle nie jest poprawne.
Jak da się zauważyć nasza gospodarka powoli się rusza, można to nawet dostrzec po wypowiedziach ekspertów z zachodu, którzy twierdzą że w Polsce żyje się gorzej niż gdziekolwiek indziej. Po prostu jeśli chcesz za coś krytykować tą władzę, to podaj mi przykłady za co, a nie pisz, że nienawidzisz wszystkich rządzących.
Dodam, że nie jestem zwolennikiem PiSu, ale nie jestem zarazem aż tak przerażonym tym co się dzieje, bo niektóre pomysły socjalistów zza zachodu są o wiele gorsze od naszych. Dodam jeszcze, że większość tych absurdów wychodzi z Samoobrony i LPR, a właśnie te partie są dla mnie pomyłką i jedynie tu się mogę zgodzić, że to jest pomyłka. Jednak PiS... nie jest najgorzej tak powiem.

Dnia 06.06.2007 o 20:08, szerszeń45 napisał:

Akurat chodziło mi o obecnie rządzących.

A tak pisałem, zgodzę się co do LPR i Samoobrony, ale PiS nie jest najgorszy i niektóre rzeczy przez nich wymyślone mi odpowiadają. Niektóre posunięcia w polityce zagranicznej, np.

Dnia 06.06.2007 o 20:08, szerszeń45 napisał:

Powiem tak, jak była lewica, to mi to nie przeszkadzało.

A mi wręcz przeciwnie, jak słyszę dzisiejszą lewicę. Jeszcze raz powtarzam, że dla mnie te absurdy to SO i LPR.

Dnia 06.06.2007 o 20:08, szerszeń45 napisał:

Młody jestem, uczyć się muszę.

Ja też.

Dnia 06.06.2007 o 20:08, szerszeń45 napisał:

Może polityka nie jest taka zła, tylko obecni rządzący.

Ano właśnie... a do patriotyzmu w ogóle ma się to nijak. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 20:27, Vaxinar napisał:

Generalnie już chodziło mi, że pisane iż obecna władza wszystko robi źle nie jest poprawne.
Jak da się zauważyć nasza gospodarka powoli się rusza, można to nawet dostrzec po wypowiedziach
ekspertów z zachodu, którzy twierdzą że w Polsce żyje się gorzej niż gdziekolwiek indziej.

Powoli się rozkręca, mam nadzieje, że będzie to bardzo postępowe, gdyż mimo iż kiedyś byłem skrajnym kosmopolitą to dziś jakoś specjalnie wyjeżdżać bym nie chciał. Dziwne, ale prawdziwe, w Polsce jest całkiem ok. ;-)

Dnia 06.06.2007 o 20:27, Vaxinar napisał:

Po prostu jeśli chcesz za coś krytykować tą władzę, to podaj mi przykłady za co, a nie pisz,
że nienawidzisz wszystkich rządzących.

Fakt tu się nie popisałem. Do polityki zraziły mnie przede wszystkim pomysły Giertycha, bo bezpośrednio uderzają w uczniów do których jeszcze się zaliczam. To dość pochopna decyzja, wiem.

Dnia 06.06.2007 o 20:27, Vaxinar napisał:

> Może polityka nie jest taka zła, tylko obecni rządzący.
Ano właśnie... a do patriotyzmu w ogóle ma się to nijak. :)

Zgadzam się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 20:17, Mogrim napisał:

niestety, członkostwo w UE to jedna z kilku rzeczy, których możemy być pewni.


Ucieczka z Socjolandu to zapewne nie taka prosta sprawa. Po dobroci nie da rady: gdzieś tam w Centrali wyszkolone umysły biurokratów ułożyły już pewnie stosik formularzy i kilometrową listę warunków jakie trzeba spełnić, by wystąpić z Unii. Bo przecież to niemożliwe, by nie powstała do tego regulacja (skoro jest do wszystkiego innego). Tu potrzeba jakiegoś niestandardowego zagrania, czegoś takiego, czego nawet socjaldemokrata po pijaku by nie wymyślił. Bo ja wiem, może zostańmy na jeden dzień pięćdziesiątym pierwszym stanem USA? „Jueseja” raczej nie zaakceptują jako członka. Na takie coś paragrafu chyba nie przygotowali. Chociaż kto ich tam wie, skoro banany mierzą, to może i to przewidzieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 20:53, Matteos napisał:

> /.../ Bo ja wiem,
może zostańmy na jeden dzień pięćdziesiątym pierwszym stanem USA? /.../

Ale tam, wystarczy wypowiedzieć wojnę USA i zaraz się poddać. Będziemy pod amerykańską okupacją a tego socjaliści długo nie wytrzymają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 17:06, Flash606 napisał:

> No to zapytam inaczej: co oprócz żarcia czy innych mniej ważnych produktów jest coś superważne,

> z najnowszą technologią jest polskie, hm?

Browary sprzedane, sieci marketów to obce giganty. Jedyne co polskie to chyba osiedlowe sklepy,
LOT i kilka innych znaczących firm, których nazw teraz nie pamiętam. I jak tu wspierać polskie
jak nie? Z czasem logo "Dobre bo polskie" zmieni się na "Dobre bo w Polsce":/


No właśnie...Dlaczego nie możemy produkować np.: samochodów? Bo rząd kradnie kasę...od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 21:06, VictoriaKinger napisał:

> >/.../
No właśnie...Dlaczego nie możemy produkować np.: samochodów? Bo rząd kradnie kasę...od nas.

Możemy, możemy wszystko tylko... tylko nie ma bezpośredniego związku miedzy ilością i jakością pracy a dobrobytem pracownika. Po co się wysilać, skoro "Państwo" nam da? Tego, że "Państwo" żeby dać, musi najpierw zabrać i samemu się nachapać zanim nam coś da, to już tak bardzo nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 21:03, zpawelz napisał:

A jest jakaś sensowna alternatywa? Co zamiast UE?


Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale z tego co mi wiadomo, taka Islandia nie jest w UE a funkcjonuje bardzo dobrze. Drzew nie mają, zimno tam, kilkadziesiąt lat temu jeszcze żyli nawet w ziemiankach. A teraz? Norwegia też jakoś żyje.
Zamiast UE po prostu zamienić sojcalizm na liberalizm. Vaxinar pisał, że w gospodarce coś rusza, ale to nie zasługa PISu. Kaczyński to socjalista (święte jego słowa - socjalizm to ustrój tworzony przez hołotę dla hołoty) tylko o tym być może nie wie (cymański za to lubi mówić o państwie opiekuńczym). Już lesiu miller jest chyba większym liberałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 21:16, Mogrim napisał:

> /.../> Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale z tego co mi wiadomo,/.../

A taka Szwajcaria, to ma jeszcze lepiej. A ile wydają na zbrojenia, jaką armię mają, prawie całą broń sami produkują... I też nie są w UE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ale problemem Polski (i nie tylko) jest to, że polacy poprostu lubią kiedy się nimi ktoś "opiekuje";). Po co "robić" skoro państwo nam da- tak jak napisał KrzysztofMarek. Nie ma co zmieniać ustroju jeżeli pozostanie ta sama mentalność ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 21:06, VictoriaKinger napisał:

No właśnie...Dlaczego nie możemy produkować np.: samochodów?


Przecież produkujemy, tyle że nie własne ;)

Dnia 06.06.2007 o 21:06, VictoriaKinger napisał:

Bo rząd kradnie kasę...od nas.


Rząd wcale nie kradnie, tylko redystrybuuje wśród najbardziej potrzebujących np. gdyby nie rząd to taki biedny poseł Ślusarczyk (o zgrozo, człowiek z mojego rodzinnego miasta...) nie miałby czym zawieść gości na wesele, no przecież to jest tak palący problem, że wymaga zaangażowania rządowych samochodów... inaczej wesela by nie było, a to by się się jawnie kłóciło z polityką prorodzinną, która naszym rządzącym jest przecież taka bliska! Niestety dla posła, sprawa się rypła, bo dziennikarze wszystko wywęszyli i zapłacić chyba (?) jednak będzie musiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 21:24, zpawelz napisał:

Nie ma co zmieniać ustroju jeżeli pozostanie ta sama mentalność ludzi.


Jak się nie zmieni ustroju, to i nie zmieni się mentalność. Jak to JKM kiedyś powiedział: "Słowiczęta chcą siedzieć na gałęzi, bo latanie jest męczące i niebezpieczne. Tym niemniej dla ich dobra rodzice muszą je zwalić z gałęzi i to samo trzeba zrobić z Polakami nie pytając ich o zdanie".

KrzysztofMarek

Dnia 06.06.2007 o 21:24, zpawelz napisał:

A taka Szwajcaria, to ma jeszcze lepiej. A ile wydają na zbrojenia, jaką armię mają


Gwardia Szwajcarska! (ale ona jest na usługach Watykanu - też nie jest w UE, a ponad 10% ludności to wojskowi!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Islandia żyje głównie z turystyki, i jest dość blisko od strony formalnej ue (nawet w tym porozumieniu o ruchu bez kontroli granicznej są). Obecnie chyba nawet politycy największych zastanawiają się nad pełnym wstąpieniem. Zaś Szwajcaria ma taki dochód narodowy że by więcej płacili na unię niż z niej dostawali więc wstąpienie im się zwyczajnie nie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 21:35, Mogrim napisał:

> Nie ma co zmieniać ustroju jeżeli pozostanie ta sama mentalność ludzi.

Jak się nie zmieni ustroju, to i nie zmieni się mentalność. Jak to JKM kiedyś powiedział: "Słowiczęta
chcą siedzieć na gałęzi, bo latanie jest męczące i niebezpieczne. Tym niemniej dla ich dobra
rodzice muszą je zwalić z gałęzi i to samo trzeba zrobić z Polakami nie pytając ich o zdanie".


Z tego typu postępowania wynikalo by, że w czasach PRLu Polacy nie walczyli by o wolność tylko poprzestali by na tym co było, czyli na niczym. I jasne, że można ludzi "przyzwyczaić" ale niewielu pozwoli sobie brutalnie mówiąc "grzebać" w swojej mentalności. Wiadomo, że nie każdy musi się przystosować ale ktoś będzie musiał przecież wziąść odpowiedzialność za tych, którzy zostali wyrzuceni z gniazda i nie wzbili się w powietrze jak inne "ptaki" lecz spadli na łeb, na szyję. Dlatego uważam, że na pierwszy ogień powinna iść stopniowa i dobrowolna zmiana mentalności, edukowanie, pokazanie, że "do wszystkiego trzeba samemu dojść". Dopiero kiedy ludzie będą wiedzieli, że muszą liczyć przede wszystkim na samych siebie, można przeprowadzać zmiany. I taki proces byłby według mnie nawet szybszy od tego "wyrzucania z gniazda". Ludzie muszą chcieć bo jak się ich zmusza to najczęściej nic z tego dobrego nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 20:34, szerszeń45 napisał:

Powoli się rozkręca, mam nadzieje, że będzie to bardzo postępowe, gdyż mimo iż kiedyś byłem
skrajnym kosmopolitą to dziś jakoś specjalnie wyjeżdżać bym nie chciał. Dziwne, ale prawdziwe,
w Polsce jest całkiem ok. ;-)

Ale przecież to nie ma nic wspólnego moim zdaniem. Myślisz, że każdy kosmopolita ma w d... politykę? Wręcz przeciwnie, jeśli jest kosmopolitą to ma wyrobiony pogląd polityczny i się nią interesuje, aby wiedzieć czy świat, jego kraj zmierza w danej chwili w tą czy inną stronę.

Dnia 06.06.2007 o 20:34, szerszeń45 napisał:

Do polityki zraziły mnie przede wszystkim pomysły Giertycha, bo bezpośrednio uderzają w uczniów do których > jeszcze się zaliczam. To dość pochopna decyzja, wiem.

To trochę mało jednak.
Zresztą dalej nie ma to nic ze sobą wspólnego, ponieważ świat polityki to nie tylko Giertych, nie tylko Polska.
I jeszcze trzeba tutaj dodać, że w Polsce wbrew pozorom nie rządzi dziś prawica, tylko centroprawica, bo zdaje się taki jest PiS. Tak jak pisze Mogrim. LPR natomiast tak bardzo zagłębił się w swoim pseudonacjonaliźmie, że nie wiem nawet jaki ma pogląd na gospodarkę, a to bardzo ważne, więc jako prawicę również to wykluczam. Samoobrony nie komentuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2007 o 21:03, zpawelz napisał:

A jest jakaś sensowna alternatywa? Co zamiast UE?


Zawsze jest dostępna ta sama opcja: niepodległe państwo o sile gospodarczej wystarczającej do zapewnienia dobrego poziomu życia obywateli (naturalnie nie wszystkich, tylko tych, którzy na to zapracują) wraz z władzą pilnującą, żeby to wszystko się nie rozleciało. Że to trudne (ew. niewykonalne)? Był taki dziwny okres w historii naszego pięknego kraju, w którym niepodległości nie mieliśmy. Państwo podzielone było na trzy części i nie bardzo wiedziano, co z tym fantem zrobić. Pojawiły się dwie koncepcję: tzw. romantyczna i pozytywistyczna. Pierwsza zaowocowała przegranymi powstaniami i wizerunkiem Polaka walczącego wszędzie gdzie się dało „za wolność naszą i waszą”. Stąd w wielu krajach nasi rodacy byle mile wspominani. I bynajmniej nie miało to nic wspólnego z uznaniem ich intelektu. Druga opcja zakładała program: można utracić państwowość, ale nie wolno utracić siły ekonomicznej. Pozytywiści dbali o fabryki, banki, magazyny itd. i najważniejsze: o edukację. Kształcili Polaków na inżynierów i uczonych, byle tylko nie zostali tanią siła roboczą. Efekty z dzisiejszego punkt widzenia są niemal absurdalne: ponad 20% ludności imperium rosyjskiego nosiło odzież z Łodzi i Żyrardowa, każdy metr szyny linii kolejowej łączącej Moskwę z Pacyfikiem pochodził z Gór Świętokrzyskich, jednym z głównych zakładów przemysłowym Prus była fabryka Cegielskiego w Poznaniu. Jeśli wtedy, w takich a nie innych warunkach, można było, to dlaczego niby teraz ma być inaczej? Prawda, doszły przecież nowe czynniki. Związki zawodowe, płaca minimalna i takie tam... Ale to wszystko było już tyle razy wałkowane pod wszelkimi możliwymi postaciami, że szkoda klawiatury.

Dnia 06.06.2007 o 21:03, zpawelz napisał:

polacy poprostu lubią kiedy się nimi ktoś "opiekuje";)


No to sprawa jasna: napiszmy list otwarty do pana Władimira Władimirowicza z wyznaniem tej treści: myśmy sobie wszystko przemyśleli, bardzo przepraszamy za wszystko, chcemy z powrotem do Wielkiego Brata. Tam przecież zawsze są chętni do opieki. To raczej nie ta droga, prawda? Mówienie, że niezmienną polską cechą narodową jest (nazwijmy to umownie) socjalistyczne lenistwo to dla mnie bzdura. Podobnie jak poglądy, że Polacy to z założenia kombinatorzy, alkoholicy, złodzieje etc. To nie my tacy jesteśmy. To albo okoliczności nas takich wyrabiają (dobrym przykładem jest ustrój gospodarczy), albo komuś bardzo zależy, by tak nas postrzegano. Aby nie być gołosłownym: mała zagadka. Jakiego narodu dotyczy ten opis:

„Sądzę, że można zupełnie uczciwe stwierdzić, iż staliśmy się w ciągu ostatnich 10-15 lat narodem kombinatorów. Jak ludzie to robią? Jest mnóstwo różnych sposobów. Weźmy chociażby przykład z najniższego szczebla: drobnego prowincjonalnego kupca artykułów spożywczych (...). Jak on zarabia? Otóż, kupując u normalnego hurtownika, otrzymuje on do wypełnienia faktury. Jeśli jednak pójdzie do XXX [iksowanie moje – przyp. Matteos], (...) to marża zysku na towarach tam zakupionych nie będzie opodatkowana, ponieważ inspektorzy podatkowi nie będą po prostu wiedzieć, że miał on u siebie te towary. I w ten właśnie sposób postępuje nasz drobny kupiec.
Weźmy teraz dla odmiany kogoś z samego szczytu, na przykład dyrektora przedsiębiorstwa. Ma on także mnóstwo sposobów unikania podatków. Kupuje on żywność za pośrednictwem przedsiębiorstwa. Jeździ na wakacje na koszt firmy. Zatrudnia żonę w charakterze dyrektora, choć jej noga nigdy nie postała w fabryce. Buduje sobie dom na koszt firmy w taki oto prosty sposób, że wznosi jednocześnie nowy budynek firmy.
Robią tak wszyscy, od zwyczajnego robotnika na jakimś mało ważnym stanowisku aż po szczyt, gdzie znajdujemy biznesmenów, wysokich rangą polityków, członków gabinetu i członków gabinetu cieni.
Myślę, że prawie każdy czuje obecnie, że system podatkowy jest zasadniczo niesprawiedliwy i kto tylko może - stara się go jakoś obejść. Skoro zatem istnieje zgoda, że jest on niesprawiedliwy, kraj przeistacza się w jakąś jedną wielką konspirację, gdzie każdy pomaga drugiemu w oszustwie”

Dnia 06.06.2007 o 21:03, zpawelz napisał:

Nie ma co zmieniać ustroju jeżeli pozostanie ta sama mentalność ludzi.


Jest dokładnie odwrotnie: nie ma co zmieniać mentalności, jeśli ustrój pozostanie. Bo po pewnym czasie i tak wszystko wróci do stanu wyjściowego.

Dnia 06.06.2007 o 21:03, zpawelz napisał:

ale ktoś będzie musiał przecież wziąść odpowiedzialność za tych, którzy zostali wyrzuceni z gniazda i nie wzbili się w powietrze


Oj, coś mi się tutaj nie podoba – bo brzmi bardzo znajomo. Jak to mawiał mistrz Yoda, „Careful you must be when sensing the future, Anakin. The fear of loss is a path fo the dark side” („Uważnym być musisz, kiedy wyczuwasz przyszłość, Anakinie. Strach przed stratą jest scieżką ku Ciemnej Stronie Mocy”). To po co cokolwiek zmieniać, skoro zawsze będzie zbiorowa odpowiedzialność? Przecież na tym opiera się socjalizm. I uprzedzając: zdjęcie tzw. odpowiedzialności z państwowych aparatów nie jest równoznaczne ze skazaniem części społeczeństwa na śmierć głodową.

Dnia 06.06.2007 o 21:03, zpawelz napisał:

Dlatego uważam, że na pierwszy ogień powinna iść stopniowa i dobrowolna zmiana mentalności.


Chętnie usłyszę propozycję skutecznej realizacji tego pomysłu. Ciekaw jestem zwłaszcza „dobrowolnej zmiany”.


VictoriaKinger

Dnia 06.06.2007 o 21:03, zpawelz napisał:

Możecie mi powiedzieć, co w XXI wieku jest polskie?


Fundamenta Mathematicae. Cieszące się najwyższą opinią na całym świecie polskie czasopismo matematyczne. Tylko to bardzo niemedialny przykład. Bo taki biedny dziennikarz aby coś o nim napisać, musiałby trochę umieć. Primo: wiedzieć, że takie pismo istnieje. Secundo: na tyle sprawnie posługiwać się wyszukiwarką, by znaleźć informację o nim w Internecie. Tertio: po lekturze cokolwiek z niego zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2007 o 00:14, Matteos napisał:

> /.../ Efekty z dzisiejszego punkt widzenia są niemal absurdalne: ponad
20% ludności imperium rosyjskiego nosiło odzież z Łodzi i Żyrardowa, każdy metr szyny linii
kolejowej łączącej Moskwę z Pacyfikiem pochodził z Gór Świętokrzyskich, jednym z głównych zakładów
przemysłowym Prus była fabryka Cegielskiego w Poznaniu. /.../

Mogę do Twojego wyliczenia dodać jeszcze jeden drobiazg. 30% wpływów z podatków Imperium Rosyjskiego pochodziło z ziem byłego Królestwa Polskiego, wcielonego rozbiorami do Imperium. To dobrze świadczy o sile ekonomicznej byłych ziem polskich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się