Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

Rozumiem że kryteria narodowościowe wytacza się tylko jak "nasi" mają dostać profity

Nie. Przecież napisałem coś dokładnie odwrotnego. Gdyby wziąć pod uwagę bieżącą etnografię, to państwa bałtyckie nie mogłyby zostać restytuowane.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

Myslęże po tej napaści Gruzji na Osetię Gruzja straciła na zawsze Osetię i Abchazję.

A ja nie byłbym taki pewien. Szczególnie zaskoczyło mnie to rzekome upublicznionwe wycofywanie się Gruzinów z miasta i pozwolenie aby wjechały tam czołgi rosyjskie. Nie wiem tego na pewno, ale mi to wygląda na pułapkę, która być może się powiodła. O ile Gruzini nie przesadzili grubo z tym ogłaszaniem zwycięstwa.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

I niech się cieszy że tylko tyle bo mają jeszcze u siebie Gruzini inne mniejszości narodowe - m.in. Czeczenów

Po tym co wykonali Rosjanie - Czeczeni nie będą traktować Gruzji jako okupanta, a Rosję jak najbardziej. W razie osłabienia Rosji te resztki narodu Czeczeńskiego jakie przeżyły na pewno przyłożą rękę do wyrzucenie Rosjan z tamtego terenu. Z góralami, którzy uznają wielopokoleniową wendettę i na dokładkę wyznają Islam nie warto zadzierać.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

kilka lat temu w TV niemieckiej udowodniono... iż słynna scena z martwymi Albańczykami przy traktorach była mistyfikacją obmyśloną przez zachodnich (wywiad)

Możesz podać źródło? Bo wydaje mi się, że ten dowód był taki jak "obalenie" lądowania Amerykanów na Księżycu.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

Niedawno wyszło na jaw że w tym czasie Albance porywali Serbów w Kosowie, wycinali im
na żywca organy a potem mordowali. Wiec kto tu był zbrodniarzem?

Niestety nie ma na to ewidentnych dowodów. Dowodem powinien być choćby jeden żywy człowiek lub ciało. Niestety na razie są tylko relacje. Być może tak się działo - wcale nie zaprzeczam, ale takie rzeczy działy się po obu stronach. Jak już pisałem wojna to świetne usprawiedliwienie i doskonała przykrywka dla różnych morderców.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

Powinni byli ich wypędzić ale nie wypędzali, UCK robiła szopkę zmuszając swoich albańskich
rodaków do ucieczek co fajnie prezentowało się w TV

Podaj źródło bo nigdy nie doszła do mnie ani jedna taka informacja. A co do wypędzeń, to łatwo sprawdzić część prawdy ponieważ zdjęcia satelitarne tego regionu były robione i dzisiaj są dostępne publicznie. A nie wierzę, żeby jakakolwiek organizacja była zdolna przekonać mieszkańców do nieprzymusowego opuszczania swoich domów (być może na zawsze), tylko po to aby ukręcić bardzo wątpliwą intrygę polityczną. Jak trudno wypędzić kogoś z domu pod przymusem, to tym bardziej trudno pod zwykłą namową. Kłamać świadomie może nawet kilkuset ludzi, ale kilka tysięcy, w tym dzieci - to musiałyby być nieprawdopodobne zdolności kierowania cudzymi umysłami. Tym bardziej, że obozy przejściowe za granicą Kosova urągały na początku wszelkim standardom sanitarnym i groziły epidemią. Nie wierzę, że nie wyłamałby się choć jeden zawiedziony człowiek, żeby opowiedzieć, że to wszystko była tylko szopka dla telewizji.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

w niemieckich mediach które nie są podejrzewane o sympatie pro-serbskie.

Co ty powiesz? :) Niemieckie media są na ogół obiektywne, ale wtedy to był szczyt wrogości USA-Niemcy, co oznaczało, że każde zaszkodzenie USA i każda pomoc Rosji i Serbii była medialnie dobra. Tyle to ja jeszcze sam pamiętam.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

Nie, umowy międzynarodowe którymi stronami była m.in. Gruzja i Rosja

Możesz podać źródło? Może być cyrylicą - umiem czytać. Nie słyszałem o takich umowach. Natomiast metoda faktów dokonanych w tamtym rejonie, to standard.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

Niewykonalne – granice Osetii są szczelne, wyłapywano każdego dywersanta, szpiega gruzińskiego.

Co ma szczelność do translokacji regularnych wojsk? A poza tym o tej szczelności - wydaje mi się, że koloryzujesz. :)

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

nie ma i nie było możliwości zaskoczenia ich w tym miejscu i odcięcia od Rosji.

Jak pokazują zdjęcia jednak dość łatwo odciąć punkty graniczne. Zauważ, że rosyjskie czołgi przekraczały most graniczny pojedynczo (most ma niską nośność, albo boją się zniszczenia mostu z kolumną pancerną na nim), a potem wjeżdżają do wąskiego kanionu, który dość łatwo zablokować.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

Z punktu widzenia Osetyńczyków chodzi o obywatelstwo – jako Obywatele Rosji mają

prawo

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

do ochrony Rosji – dlatego prawie wszyscy Osetyńczycy złożyli prośby o rosyjskie obywatelstwo.

Nie jestem pewien jak to wygląda, ale Gruzja może nie uznawać podwójnego obywatelstwa i może w ten sposób automatycznie wykluczać obywatelstwo gruzińskie. Efekt jest taki, że wtedy nie ma mowy o uczestniczeniu w wyborach czy to na szczeblu lokalnym czy państwowym. Dokładnie tak samo zrobili Litwini i w ten sposób pozbawili praw wyborczych jakieś 70% Rosjan, którzy nie znali języka litewskiego, a kiedy językiem urzędowym stał się nie-rosyjski, to ludzie Ci mieli mnóstwo kłopotów z codziennym życiem, więc wyjeżdżali za granicę litewską do Rosji. Jest bardzo prawdopodobne, że i tak może być w tych rejonach. Dotyczy to właściwie każdego rejonu gdzie wcześniej egzystował język lokalny - szczególnie jeżeli nie był zapisywany cyrylicą.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

Ludność pochodzenia rosyjskiego mieszka w tej części Kaukazu od prawie 300 lat, ba zanim pojawili się tam.... Gruzini

No to ciekawe masz wiadomości historyczne bo patrząc z mapy fizycznej między dzisiejszym terenem Gruzji, a południową Osetią nie ma żadnej naturalnej granicy. Natomiast między Rosją, a Gruzją są dość wysokie góry, które są wybitnie naturalną granicą. Moim zdaniem nie ma szans aby przodkowie dzisiejszych Gruzinów nie znaleźli się w Osetii, skoro również historycznie zamieszkiwali na północ w górach, które oddzielają ich od drogi na Ukrainę i dorzecze Wołgi.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

mało tego Gruzja została wcześniej włączona do Rosji niż Abchazja i Osetia (teren Imperium Ottomańskiego)

Ciekawe bo Imperium Otomańskie musiałoby w celu zajęcia Abchazji i Osetii przelecieć nad terenami rdzennie gruzińskimi. Polecam spojrzenie na mapę. :) Małe więc szanse aby Turcy bronili się w enklawach na północy gdy południe zostało zaanektowane przez Rosję. To po prostu nie trzyma się kupy.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

Pytanie tylko czy Rosja zgodzi się na to? A to wcale nie jest pewne.

Buehehe. Żartujesz? Skoro o tereny Czeczenii Rosja miała trzy krwawe wojny, to nie miałaby chcieć dołączyć za darmo kolejnych terenów? To tak jakbyś zapytał czy pies zgodzi się polizać świeżą, parującą golonkę przed jego nosem. :)

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

Ponadto nawet jeśli Rosja nie zajmie Gruzji

Trudno powiedzieć, ale Rosja też balansuje na granicy. Ale jest to gra z USA na takim poziomie o jakim nawet nie mamy pojęcia.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

kacyk M. Saakaszwili

Ten "kacyk" mimo wszystko jest prezydentem wybranym w demokratycznych wyborach, uznanych przez cały świat za uczciwe.

Dnia 08.08.2008 o 22:02, strajker napisał:

będzie musiał liczyć z możliwością wybuchu rewolucji w Gruzji

Rosyjskie życzenia zawsze trącały absurdem i niezrozumieniem siły poparcia zwycięzcy w jakichkolwiek wolnych wyborach. Być może dlatego, że Rosjanie nigdy takich nie mieli.
Moim zdaniem dlatego powoli przegrywają swój imperializm; wszelkie ruchy narodowościowe i wolnościowe zawsze ich zaskakują; a te które próbują wykorzystać na swoją stronę są zawsze nieudolnie kierowane przez swoich popleczników, którzy o pojęciu wolności nawet nie słyszeli. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 21:59, hanmeg napisał:

Hanmeg - nie, jedynie praktyczny zabieg aby czytający nie pogubił się co kto powiedział
i nie daj Boże , twoje wypowiedzi mi przypisał :>


Formy "Twoje, Ciebie", etc. piszemy wielką literą. Ale widocznie podstawy kultury są Ci obce. Widać to było zresztą po reakcji na mój post.
To po pierwsze.
A po drugie - musisz mieć wszystkich czytających za debili... Smutny z Ciebie koleś.

Dnia 08.08.2008 o 21:59, hanmeg napisał:

Hanmeg - muszę uwierzyć ci na słowo bo uzasadnienia jakoś nie mogę znaleźć


Mogę Ci wytłumaczyć traktując w ten sam sposób, w jaki Ty traktujesz innych...
1. Podałem przykład encyklopedii sprzed pół wieku.
2. Napisałem, że encyklopedie piszą ludzie o konkretnych poglądach, często daleko odbiegających od faktów (dowodem jest zresztą rzeczona encyklopedia z ''56)
3. Skoro 50 lat temu można było pisać bzdury, to z pewnością da się dzisiaj...
4. ... i robi się to...
Przykłady:
sprawiedliwość społeczna, kategoria etyczna i społ., prawna i polit. o historycznie zmiennej treści, będąca opisem faktycznego stanu rzeczy lub (częściej) postulatem; spełnia funkcję kryterium oceny stosunków społ., odgrywa rolę zasady, wzorca, ideału; jest przeniesieniem etycznej i prawnej idei (zasady) sprawiedliwości w sferę stosunków społ.-gosp. między wielkimi zbiorowościami.

"Zmienna treść", "przeniesienie zasady sprawiedliwości"... bełkot.

socjalizm [łac. socialis ‘społeczny’], ideologie i ruchy społ. powstałe w XIX w., dążące do ładu społ. opartego na zasadach wspólnoty, równości i racjonalnego zarządzania gospodarką

A to już, kuźwa, jest mistrzostwo świata w debilizmie.
Jeśli socjalizm dąży do racjonalnego zarządzania gospodarką to ja jestem św. Tomasz z Akwinu.

Czy dotarło do geniusza hanmega o co chodzi, czy może mam to narysować?

Dnia 08.08.2008 o 21:59, hanmeg napisał:

Hanmeg - jak rozumiem określenie "intelektualisto" powinienem potraktować jako inwektywę
? :)


Nie, jako kalafiora, albo klucz wiolinowy...

Dnia 08.08.2008 o 21:59, hanmeg napisał:

Hanmeg - nie wygłosiłem żadnej swojej prawdy, dokonałem jedynie oceny "twojszej" prawdy


Według Twojszej prawdy, intelektualisto-filozofie ;P

Dnia 08.08.2008 o 21:59, hanmeg napisał:

Hanmeg - nie , to jest twoja definicja i znowu nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością


Nie mam, bystrzaku, na imię Władysław i nie nazywam się Kopaliński. Ale pajacuj dalej.

Dnia 08.08.2008 o 21:59, hanmeg napisał:

Hanmeg - podpowiem, że takie osoby określa się zwykle mianem pisarzy a nie intelektualisty


I tu się mylisz, chłopie! Bardzo się mylisz. Ale skąd możesz o tym wiedzieć. Przecież we własnym mniemaniu zawsze masz rację ;P

Dnia 08.08.2008 o 21:59, hanmeg napisał:

Hanmeg - jak sam słusznie zauważyłeś, te osoby zwykle określa się jako malarzy, niekoniecznie
intelektualistów


Nie ma to jak mędrkować bez związku z rzeczywistością. Teraz się już upewniłem - intelektualista z Ciebie pełną gębą.

Dnia 08.08.2008 o 21:59, hanmeg napisał:

Hanmeg - sęk w tym, że oni już nie żyją :)


Zdziwiłbyś się jak czerwoni są żywotni. Bo widzisz, mistrzu intelektu, w latach 60, 70 i 80 też pisano wybitne dzieła na podstawie twórczej myśli Marksa i Lenina. Ale o tym zwyczajnie nie wiesz. Widzę, że popisywanie się niewiedzą jest Twoją główną rozrywką... tylko nie wiem czy innych bawi to tak jak Ciebie.

Dnia 08.08.2008 o 21:59, hanmeg napisał:

Hanmeg - pytanie tylko czy inteligentni ludzi wolą takich jak ty :)


Ty takiego pytania na pewno nie zdołasz im zadać ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 22:49, strajker napisał:

Ten sam Zachód planował na wypadek ataku Układu Warszawskiego na Zachód zrzucenie
na miasta polskie dziesiątek ładunków jądrowych – niszcząc szlaki komunikacyjne

Dokładnie takie same plany na wypadek kontrataku NATO miało ZSRR. W jednym i drugi wypadku byliśmy tylko płaskim szlakiem komunikacyjnym ograniczonym z jednej strony Karpatami, a z drugiej Bałtykiem, na którym łatwo dawało się wypalić kolumny pancerne.
Każda wojna między zachodem, a wschodem była dla naszego kraju śmiertelnym zagrożeniem.
Może dla polskiej emigracji był to szok - ale musieliby być stetryczałymi dziadkami, żeby nie rozumieć, że Polska z jej ukształtowaniem, to doskonała pułapka atomowa dla każdego wojska, które się przez nasze terytorium przetoczy. Rozumieli to doskonale nawet generałowie LWP.

Dnia 08.08.2008 o 22:49, strajker napisał:

Na to jest dla nich „rada” - skoro nie wypada dziś na zakupy do Polski jeździć czołgami z krzyżami

Hehehe. Dobre. :)

Dnia 08.08.2008 o 22:49, strajker napisał:

można stworzyć "wspólne" państwo gdzie silniejszy czyli Niemcy wychowają sobie "głupkowatych" Słowian znad Wisły.

Skoro tak, to Niemcy wychowali sobie "głupkowatych" Czechów znad Wełtawy. Ci ostatni wcale na tym źle nie wyszli, a nie mają jakoś obaw, mimo doświadczeń II W.Ś., że powtórzy się anschluss Czech.

Dnia 08.08.2008 o 22:49, strajker napisał:

w dodatku wschodnia granica to granica z dziedzicami upowców.

Pradziadowie Australijczyków, to też byli przestępcy. No i co więc z tego wynika?. Jak dla mnie jedno wielkie NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Właśnie wróciłem z wakacji i dowiedziałem się co się dzieje w Gruzji... normalnie skandal, aż mam ochotę w kiepskim stylu poprzeklinać. Konflikty wybuchające, podsycane i rozwiązywane przez polityków z powodów czysto politycznych to paranoja ostatnich lat... a jak zareaguje świat? Konflikt USA/Rosja o Gruzję? Niemożliwe... więc kto wymięknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 23:44, Budo napisał:

Właśnie wróciłem z wakacji i dowiedziałem się co się dzieje w Gruzji... normalnie skandal,
aż mam ochotę w kiepskim stylu poprzeklinać. Konflikty wybuchające, podsycane i rozwiązywane
przez polityków z powodów czysto politycznych to paranoja ostatnich lat... a jak zareaguje
świat? Konflikt USA/Rosja o Gruzję? Niemożliwe... więc kto wymięknie?


A tu toczy się debata na temat: jacy hipokryci rządzą WE :) Niedawno w Kosovie gorąco popierali Albańczyków, a dzisiaj popierają Gruzję pomimo tego, że Osetia już od jakiegoś czasu jest regionem w zasadzie autonomicznym.
No, ale w Kosovie odbierano wpływy Rosji (która wspiera Serbię), a tutaj Rosja coś próbuje zyskać. Wkurzające jest tylko słuchanie tego pierdzielenia o pokoju ludzi, którzy dopiero co uznali niepodległość Kosova.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Właśnie chciałem napisać o Kosowie... politycy będą zmuszeni do ściem i jawnej hipokryzji przez te dwa wydarzenia . Ale i tak niewielu ludzi to zauważy...
Szkoda mi najbardziej tej ludności cywilnej, która ucierpi przez konflikt, oraz samej Gruzji- zapędy mocarstwowe Rosji trzeba hamować, bo za 50 lat będą na granicę z Polską "siły pokojowe" przerzucać...

ps. Gruzja wycofuje połowę swoich wojsk z Iraku, a w kraju ogłoszono mobilizcję 100 000 ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 23:58, Budo napisał:

zapędy mocarstwowe Rosji trzeba hamować, bo za 50 lat będą na granicę z Polską
"siły pokojowe" przerzucać...
ps. Gruzja wycofuje połowę swoich wojsk z Iraku, a w kraju ogłoszono mobilizcję 100 000
ludzi.


Czemu nikt nie hamuje zapędów USA? ;P
A co do mobilizacji w Gruzji - jak Ci sie wydaje, czy taka mobilizacja ma jakikolwiek sens? No, poza szykowaniem mięsa armatniego i dolewaniem oliwy do ognia. Gruzja jest na straconej pozycji. Jak się postawi do dostanie bęcki. Jak się nie postawi to może zapomnieć o Osetii. A nikt tak naprawdę poza farmazonami politycznymi nie stanie za Gruzją, bo nikt nie chce wojny światowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Formy "Twoje, Ciebie", etc. piszemy wielką literą. Ale widocznie podstawy kultury są
> Ci obce. Widać to było zresztą po reakcji na mój post.


Hanmeg - nie są, robię to z premedytacją, szukasz zastępczego tematu ? :)

> To po pierwsze.
> A po drugie - musisz mieć wszystkich czytających za debili... Smutny z Ciebie koleś.

Hanmeg - gdyby tak było to nie marnowałbym czasu na pisanie tutaj postów

>
> > Hanmeg - muszę uwierzyć ci na słowo bo uzasadnienia jakoś nie mogę znaleźć
>
> Mogę Ci wytłumaczyć traktując w ten sam sposób, w jaki Ty traktujesz innych...
> 1. Podałem przykład encyklopedii sprzed pół wieku.
> 2. Napisałem, że encyklopedie piszą ludzie o konkretnych poglądach, często daleko odbiegających
> od faktów (dowodem jest zresztą rzeczona encyklopedia z ''56)

Hanmeg - zastanawiam się jak poglądy mogą odbiegać od faktów.... to jakaś figura stylistyczna ? :)

> 3. Skoro 50 lat temu można było pisać bzdury, to z pewnością da się dzisiaj...
> 4. ... i robi się to...
> Przykłady:
> sprawiedliwość społeczna, kategoria etyczna i społ., prawna i polit. o historycznie
> zmiennej treści, będąca opisem faktycznego stanu rzeczy lub (częściej) postulatem; spełnia
> funkcję kryterium oceny stosunków społ., odgrywa rolę zasady, wzorca, ideału; jest przeniesieniem
> etycznej i prawnej idei (zasady) sprawiedliwości w sferę stosunków społ.-gosp. między
> wielkimi zbiorowościami.

>
> "Zmienna treść", "przeniesienie zasady sprawiedliwości"... bełkot.

Hanmeg - z reguły ludzie określają mianem bełkotu coś czego nie rozumieją.


>
> socjalizm [łac. socialis ‘społeczny’], ideologie i ruchy społ. powstałe
> w XIX w., dążące do ładu społ. opartego na zasadach wspólnoty, równości i racjonalnego
> zarządzania gospodarką

>
> A to już, kuźwa, jest mistrzostwo świata w debilizmie.
> Jeśli socjalizm dąży do racjonalnego zarządzania gospodarką to ja jestem św. Tomasz z
> Akwinu.


Hanmeg - mieszasz definicje z rzeczywistością, komunizm, socjalizm w czystej postaci to utopie które nie mają szansy realizacji w rzeczywistości.

>
> Czy dotarło do geniusza hanmega o co chodzi, czy może mam to narysować?


Hanmeg - chyba poproszę o rysunek, może być ASCII :)

> > Hanmeg - jak rozumiem określenie "intelektualisto" powinienem potraktować jako inwektywę
>
> > ? :)
>
> Nie, jako kalafiora, albo klucz wiolinowy...

Hanmeg - wyluzuj chłopie bo nie będziesz mógł zasnąć :) tylko rozmawiamy


> > Hanmeg - nie , to jest twoja definicja i znowu nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością
>
> Nie mam, bystrzaku, na imię Władysław i nie nazywam się Kopaliński. Ale pajacuj dalej.

Hanmeg - zawsze jak się irytujesz to próbujesz kogoś sprowokować ? :)


> > Hanmeg - podpowiem, że takie osoby określa się zwykle mianem pisarzy a nie intelektualisty
>
>
> I tu się mylisz, chłopie! Bardzo się mylisz. Ale skąd możesz o tym wiedzieć. Przecież
> we własnym mniemaniu zawsze masz rację ;P

Hanmeg - mam nadzieję, że będziesz dobrym bliźnim i pokażesz mi jak bardzo się mylę


> Nie ma to jak mędrkować bez związku z rzeczywistością. Teraz się już upewniłem - intelektualista
> z Ciebie pełną gębą.

Hanmeg - teraz pewnie powinienem się schować ze wstydu pod stół , to straszne być intelektualistą :) ...niestety nim nie jestem, nie jest mi dane z nimi się równać

>
> Widzę, że popisywanie się niewiedzą jest Twoją główną rozrywką...
> tylko nie wiem czy innych bawi to tak jak Ciebie.

Hanmeg - eech powiedziałbym ci co jest tutaj moją główną rozrywką ale obawiam się , że mógłbyś to źle zrozumieć :)

> > Hanmeg - pytanie tylko czy inteligentni ludzi wolą takich jak ty :)
>
> Ty takiego pytania na pewno nie zdołasz im zadać ;P

Hanmeg - i nie zamierzam bo znam odpowiedź :)

...miłej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdaje mi się, że nikt nie będzie zbytnio pamiętał o olimpiadzie w Chinach. W historii zapisze się, że w tym samym dniu albo zaczęła się wojna rosyjsko-gruzińska, albo coś większego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 23:12, Olamagato napisał:

> kilka lat temu w TV niemieckiej udowodniono... iż słynna scena z martwymi Albańczykami
przy traktorach była mistyfikacją obmyśloną przez zachodnich (wywiad)
Możesz podać źródło? Bo wydaje mi się, że ten dowód był taki jak "obalenie" lądowania
Amerykanów na Księżycu.


Źródło? Pamiętam taki program w niemieckiej TV, chyba 5 lat temu

Dnia 08.08.2008 o 23:12, Olamagato napisał:

> mało tego Gruzja została wcześniej włączona do Rosji niż Abchazja i Osetia (teren
Imperium Ottomańskiego)
Ciekawe bo Imperium Otomańskie musiałoby w celu zajęcia Abchazji i Osetii przelecieć
nad terenami rdzennie gruzińskimi. Polecam spojrzenie na mapę. :) Małe więc szanse aby
Turcy bronili się w enklawach na północy gdy południe zostało zaanektowane przez Rosję.
To po prostu nie trzyma się kupy.


Adyga czerkieska (obejmująca także większość dzisiejszej Abchazji) włączona do Rosji w 1864 r. a ziemie gruzińskie włączone do Rosji w l. 1801, 1804, 1829 (Poti) Istotnie była osmańska enklawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze jedno

Masz jakieś dziwne wyobrażenie o jedności nienawiści Czeczenów do Rosji i Rosjan – blisko 90 procent zabitych w konflikcie czeczeńskim to.... Czeczeniec zbity przez Czeczeńca. Ogromna większość Czeczenów nie popiera bandytów – istotnie bandytów bo okrucieństwo wahhabitów (np. ludzi Basejewa, jego „pogrobowców”) jest straszne.

>> kacyk M. Saakaszwili

Dnia 08.08.2008 o 23:12, Olamagato napisał:

Ten "kacyk" mimo wszystko jest prezydentem wybranym w demokratycznych wyborach, uznanych przez cały świat za uczciwe.


Jeszcze raz powtarzam, opozycja gruzińska twierdzi że wybory zostały sfałszowane – i darej sobie ew. twierdzenie opozycja wobec Szaakaszwilego = marionetki rosyjskie.

>> będzie musiał liczyć z możliwością wybuchu rewolucji w Gruzji

Dnia 08.08.2008 o 23:12, Olamagato napisał:

Rosyjskie życzenia zawsze trącały absurdem i niezrozumieniem siły poparcia zwycięzcy (...)


Rewolucja w Gruzji ma prawo wybuchnąć bo M. Szaakaszwili rządzi w Gruzji metodami policyjnymi, liczne zabójstwa opozycjonistów, pobicia, okaleczenia dokonywane przez ludzi Szaakaszwilego to była codzienność w Gruzji w zeszłym roku – teraz „wydarzenia” czekają na swoja okazję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rosjanie nad ranem przebili się do jednego z dwóch otoczonych przez Gruzinów obozów rosyjskich (sił rozjemczych w Osetii stacjonujących od lat), do drugiego jeszcze nie zdołali podejść, trwają zacięte walki.
Gruzini zaatakowali lotnictwem rosyjskie kolumny pancerne 58 armii - zestrzelono pierwszy gruziński samolot.

Do Osetii są przerzucane jednostki rosyjskich komandosów, Kozaków, spadochroniarzy. Muzułmańscy Abchazowie przybijają się na pomoc... prawosławnym Osetyńczykom, również z Północnej Osetii (Rosja) nadciągają ochotnicy Osetyńscy by bronić Południową Osetię przed Gruzja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 22:49, strajker napisał:

Ten sam Zachód planował na wypadek ataku Układu Warszawskiego na Zachód zrzucenie na
miasta polskie dziesiątek ładunków jądrowych /.../

No i.... ? Atak wojsk sowieckich miał nastąpić po przetransportowaniu ich przez Polskę - Zachód miał grzecznie czekać aż Sowieci przejadą i potem dopiero ich zaatakować ?

Dnia 08.08.2008 o 22:49, strajker napisał:

A z którym swoim sąsiadem Polska (Rzplita) nie miała zawsze odmienne interesy? /.../

Problem w tym że prze zostatnie kilkaset lat tylko Niemcy i Rosja stwarzali realną groźbę likwidacji państwa i narodu polskiego.

Dnia 08.08.2008 o 22:49, strajker napisał:

Myślę że czas na historyczny kompromis - ale nie ufam Niemcom/.../

Z tego bynajmniej nie wynika że nalezy ufać Rosjanom. Szczerze powiedziawszy chyba należy im ufać jeszcze mniej - na Niemcy mamy pewien wpływ poprzez instytucje UE, na Rosję żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 06:29, strajker napisał:

Jeszcze raz powtarzam, opozycja gruzińska twierdzi że wybory zostały sfałszowane –
i darej sobie ew. twierdzenie opozycja wobec Szaakaszwilego = marionetki rosyjskie.


Przypomni sobie co pisałeś o opozycji rosyjskiej - marionetki Zachodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 09:15, Clegan napisał:

> Ten sam Zachód planował na wypadek ataku Układu Warszawskiego na Zachód zrzucenie
na
> miasta polskie dziesiątek ładunków jądrowych /.../
No i.... ? Atak wojsk sowieckich miał nastąpić po przetransportowaniu ich przez Polskę
- Zachód miał grzecznie czekać aż Sowieci przejadą i potem dopiero ich zaatakować ?


Nie zrozumiałeś? Sekretny plan NATO przewidywał w l. 70-tych XX w. zniszczenie szlaków komunikacyjnych Układu Warszawskiego przez zatomizowanie większości miast polskich czyli ludność cywilna w Polsce (PRL) miała zostać... zamordowana by przeciąć szlaki komunikacyjne UW. Ktoś kto opracował taki plan musiał mieć bardzo ambiwalentny stosunek do Polaków.

Dnia 09.08.2008 o 09:15, Clegan napisał:

> Myślę że czas na historyczny kompromis - ale nie ufam Niemcom/.../
Z tego bynajmniej nie wynika że nalezy ufać Rosjanom. Szczerze powiedziawszy chyba należy
im ufać jeszcze mniej - na Niemcy mamy pewien wpływ poprzez instytucje UE, na Rosję żadnego.


Mamy jakiś wpływ na instytucje UE? Żartujesz chyba? Resztki wpływu odbiera tzw. Traktat Reformujący UE wprowadzając zamiast jednomyślności większość w głosowaniach.
I dlaczego uważasz że Rosja oddzielona od Polski tzw. Ukrainą (nie licząc enklawy Prus Wschodnich) nie jest warta zaufania?
Wszystko się zmienia, nic nie stoi w miejscu, nie ma dziedzicznych wrogów gdy odpadają przesłanki geopolityczne - Polska toczyła wojny z Rosją o ziemie ruskie (które zostały spolonizowane) i litewskie - nie mamy już tych ziem, Rosja tez ich nie ma i nie jest zainteresowana nimi bo ich doktryny państwowe uległy zmianie, odcięli się od "obcoplemiennych" obszarów by skupić się na własnym etnograficznym i historycznym terenie, Ich doktryna zakłada obronę obecnego status quo i Rosjan zamieszkałych poza Federacją (a w Polsce nie ma Rosjan i mniejszości rosyjskiej), Rosja nie ma też wpisane do swojej konstytucji to co mają wpisane Niemcy (RFN) że cześć ziem należących obecnie do Polski do ziemia rosyjska - taki zapis w swojej konstytucji (utrzymany w AD 2008) mają Niemcy. Według ich porządku prawnego (konstytucji) Niemcy to stan z 1937 r. - a Śląsk, Pomorze, Warmia i Mazury a także Sudety czeskie to Niemcy...
Oczywiście można bagatelizować zapis w niemieckiej konstytucji – twierdzą że to ozdobnik, nic nie znaczące słowa lub tradycja wzgl. ułatwienie nabycia niemieckiego obywatelstwa – ale z takich faktów zawsze można wynieś skutki prawne według nowej wykładni, obowiązującej na dany czas.

A polski rząd udaje że tego nie widzi i mamy propagandową przyjaźń polsko-niemiecka zupełnie jak w 1938 r. gdy H. Goering przyjeżdżał z wizytami do Polski i mamił Polskę przyjaźnią polsko-niemiecką.

Olamagato

Według napływających dopiero teraz szczegółów Gruzini mieli plan osaczenia Osetii i przerwania połączenia lądowego Osetii z Rosją – zdobyli nawet główne szlaki ale nie wytrzymali kontruderzenia komandosów rosyjskich i jednostek szturmowych Osetyńczyków, którzy w pól godziny po zajęciu w/w szlaków komunikacyjnych wiodących z Osetii Płd do Rosji odbili utracone pozycje.
W telewizji rosyjskiej pokazywali wraki czołgów gruzińskich zniszczonych w stolicy Osetii Płd. Według Osetyńczyków Gruzini wycofując się z Cchinwali uprowadzili z sobą zakładników z ludności osetyńskiej – czas pokaże czy to prawda.
Osetyńczycy to naród liczący ca. 50 tysięcy osób - w dwudniowych walkach od czasu najazdu Gruzinów na Osetię zginęło (zostało zabitych przez Gruzinów) już blisko 1,5 tysiąca Osetyńczyków.

PS
Gruzja od wielu miesięcy zbroiła się - od objęcia władzę przez kacyka M. Saakaszwiliego Gruzja zwiększyła swój budżet wojskowy 40 krotne, zakupując sprzęt wojskowy w Izraelu, Ukrainie, Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 09:50, Dux napisał:

> Jeszcze raz powtarzam, opozycja gruzińska twierdzi że wybory zostały sfałszowane
> i darej sobie ew. twierdzenie opozycja wobec Szaakaszwilego = marionetki rosyjskie.
Przypomni sobie co pisałeś o opozycji rosyjskiej - marionetki Zachodu.


Bo to są marionetki Zachodu. Natomiast opozycja w Gruzji nie ma żadnych powiązań z Rosją. Cześć nawet jest antyrosyjska (opozycja w Gruzji wobec rządów kacyka M. Szaakaszwilego to istna mozaika)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 09:54, strajker napisał:

Bo to są marionetki Zachodu. Natomiast opozycja w Gruzji nie ma żadnych powiązań z Rosją.
Cześć nawet jest antyrosyjska (opozycja w Gruzji wobec rządów kacyka M. Szaakaszwilego
to istna mozaika)


Krótko mówiąc nasi cacy, obcy be.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 09:57, Dux napisał:

> Bo to są marionetki Zachodu. Natomiast opozycja w Gruzji nie ma żadnych powiązań
z Rosją.
> Cześć nawet jest antyrosyjska (opozycja w Gruzji wobec rządów kacyka M. Szaakaszwilego
> to istna mozaika)
Krótko mówiąc nasi cacy, obcy be.


W polityce nie ma możliwości stosowania analogii - w Rosji opozycja (komuniści i lumpenliberałowie) dąży do deprecjacji Rosji i przywrócenia status quo za czasów Jelcyna czyli radosnego rozkradania Rosji przez grandziarzy z korzeniami. Nie podoba im się Rosja mocarstwowa, chcieliby uczynić z Rosji kraj złodziejstwa i deprawacji czyli na wzór zachodnich demokracji - gdzie demokracja nie jest pojmowana dziś jako system wyłaniania władzy ale jako "katalog" zasad "wolnościowych" i "tolerancyjnych". Na to nie ma i nie będzie zgody w Rosji.
Opozycja w Rosji mówi to co oczekują zachodnie media i zachodni politycy.

W Gruzji natomiast (gdzie oszustwami wyborczymi, zamykaniem nieprzychylnych mediów, biciem i katowaniem demonstrantów, skrytobójczym mordowanie i tajemniczymi zgonami opozycjonistów rządzi satrapa, pupil Ameryki, "rewolucjonista" Michaił Saakaszwilii) sytuacja jest inna.

Nie byłoby uczciwie gdybyś od razu przyznał, że masz jak Olamagato manierę rusofobiczną: Rosja jest dla Ciebie zła bo istnieje i jest silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 10:12, strajker napisał:

W polityce nie ma możliwości stosowania analogii - w Rosji opozycja (komuniści i lumpenliberałowie) (....)


Dziwnym trafem wśród tej opozycji jest również masę różnorakich partyjek, które często tylko dlatego ze soba współpracują, bo przy machinie kremlowskiej po prostu nie maja innego wyjścia.
I jeszcze napisz, że rosyjscy komuniści chcą sprywatyzować Gazprom:P

Dnia 09.08.2008 o 10:12, strajker napisał:

W Gruzji natomiast (gdzie oszustwami wyborczymi, zamykaniem nieprzychylnych mediów, biciem
i katowaniem demonstrantów, skrytobójczym mordowanie i tajemniczymi zgonami opozycjonistów
rządzi satrapa, pupil Ameryki, "rewolucjonista" Michaił Saakaszwilii) sytuacja jest
inna.


I jeszcze napisz, że wiesz to z "wolnej" rosyjskiej prasy, prasy państwa, które de facto od zawsze zaangażowane jest w tym regionie i bynajmniej nie jako rozjemca między kimś za kim nie przepada, a małą grupką narodową, której hurtowo wcześniej porozdawał swoje obywatelstwa, by teraz podnosi, że musi chronic Rosjan.

Dnia 09.08.2008 o 10:12, strajker napisał:

Nie byłoby uczciwie gdybyś od razu przyznał, że masz jak Olamagato manierę rusofobiczną:
Rosja jest dla Ciebie zła bo istnieje i jest silna.


Jak zwał tak zwał. Mnie ten kraj wstrętem bynajmniej nie napawa, ale zaślepiony uwielbieniem do niego nie jestem i widzę, jakie niekiedy numery odstawia.
W tej wonie nie chodzi o żadną Osetie. W tej wojnie chodzi o Gruzję. Gruzję która dogadała się z Amerykanami, co by wykołować Rosjan z ropą i puścić rurociągi z Morza Kaspijaskiego przez jej terytorium, poza kontrolą Rosji. To burzy całą politykę Rosji dot. pełnego opanowania złóż ropy i gazu, czy też jego przesyłu, co pozwoli jej uzyskać jakiś tam wpływ na całą Europę. Do tego jeszcze to NATO.
Zapewne, gdy Osetia Płd. zostanie już "wyzwolona", to okaże się, że aby zagwarantować pełen pokój w regionie i uratować gruzińską opozycję od niechybnej i straszliwej zagłady należy jeszcze zrobić szturm na Tibilisi i obalić obecne władze. Nowe wybrane oczywiście w demokratycznych wyborach lepiej poznaja wolę swoich obywateli rezygnując z ubiegania się o członkostwo w NATO i nie będą już chcieli u siebie amerykańskich rurociągów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się