Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dziękuję za wysoce merytoryczną odpowiedź ;P
Jak się zaczyna pytać o szczegóły i argumentować, to wyraźnie nie masz nic do powiedzenia. Ale nie przejmuj się, dla młodych socjalistów to normalne (podobnie zresztą jak dla starych, tylko oni potrafią świetnie odpowiadać nie dotykając w żadnym razie meritum - czyli genialnie leją wodę bredząc od rzeczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 23:03, Yarr napisał:

> /.../są bełkotem rodem z broszurek
dla aktywistów ZMS. Piszesz tak beznadziejne głupoty, że ludzie tutaj nie są w stanie
(niektórzy nawet pomimo tego, że są baaardzo tolerancyjni) przejść nad nimi do porządku
dziennego.

Gdyby nie to, że ZMP był dawno, to przyrównałbym do "notatników agitatora" dla zetempowców. Ci z ZMS byli juz nieco bardziej oświeceni. Zresztą oni już zrozumieli, że zetemesowiec co innego myśli, co innego mówi a co innego robi a niektóre dziewczynki traktują co, co myślą i mówią serio. Wielkie szczęście dla wszystkich, że nie mogą swoich "przemyśleń" wprowadzić w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 17:52, KrzysztofMarek napisał:

Wielkie szczęście dla wszystkich, że nie mogą swoich "przemyśleń"
wprowadzić w życie.


I póki co nie rozmnażają się zbytnio ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 17:54, Yarr napisał:

> /.../ > I póki co nie rozmnażają się zbytnio ;P

Ale i tak jest ich zbyt wiele. W każdej populacji jest 1,5-2%. Nie tylko wśród ludzi - wśród zwierząt też. Ale tylko wśród ludzi twierdzą, że jest ich więcej. To już polityka - dawno stwierdzono, że im więcej jest takich w otoczeniu, tym bardziej wzrasta poziom tolerancji dla nich. Doszło do tego, że homo twierdzą, ze jest ich 15% populacji. A skoro "tyle ich jest" to domagają sie już nie tolerancji ale akceptacji. Normalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 17:40, Yarr napisał:

Dziękuję za wysoce merytoryczną odpowiedź ;P
Jak się zaczyna pytać o szczegóły i argumentować, to wyraźnie nie masz nic do powiedzenia.
Ale nie przejmuj się, dla młodych socjalistów to normalne (podobnie zresztą jak dla starych,
tylko oni potrafią świetnie odpowiadać nie dotykając w żadnym razie meritum - czyli genialnie
leją wodę bredząc od rzeczy).


A o czym tu pisać. Dla jednego w miarę sensownego zdania nie chce mi się ciągnąć tej niemerytorycznej dyskusji, której jedynym celem zdaje się być poniżenie oponenta. Ale dobra. W kwestii mizoginizmu – nienawiśc rozumie się tu jako dyskryminację, w tym chęć narzucenia dominacji kobietom. Franco był skrajnym konserwatystą i chciał narzucić na powrót skrajnie konserwatywny model rodziny i pozycji kobiety.

Krótko mówiąc, śmieszne jest oczekiwanie, że będę podzielać twoją wizję tego dyktatora wobec faktu, że w jego kraju byłabym nikim i pewnie wylądowałabym w więzieniu za homoseksualizm. Doucz się, co to znaczy empatia, chłopcze. Nawet małpy człekokształtne potrafią postawić się na miejscu innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 17:52, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../są bełkotem rodem z broszurek
> dla aktywistów ZMS. Piszesz tak beznadziejne głupoty, że ludzie tutaj nie są w stanie

> (niektórzy nawet pomimo tego, że są baaardzo tolerancyjni) przejść nad nimi do porządku

> dziennego.
Gdyby nie to, że ZMP był dawno, to przyrównałbym do "notatników agitatora" dla zetempowców.
Ci z ZMS byli juz nieco bardziej oświeceni. Zresztą oni już zrozumieli, że zetemesowiec
co innego myśli, co innego mówi a co innego robi a niektóre dziewczynki traktują co,
co myślą i mówią serio. Wielkie szczęście dla wszystkich, że nie mogą swoich "przemyśleń"
wprowadzić w życie.


Znów przykład gadania do siebie. Nie za bardzo widzę, o jakież to przemyślenia miałoby tu chodzić. Może tylko kwestia związków partnerskich, na które wedle OBOP zgadza się większość Polaków.
Ale rozumiem, że jesteś zdenerwowany w związku z tym wytknięciem mataczenia w dyskusji z Wojmanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 18:06, Neisha napisał:

> /.../ wizję tego dyktatora
wobec faktu, że w jego kraju byłabym nikim i pewnie wylądowałabym w więzieniu za homoseksualizm. /.../

No cóż, byt określa świadomość.
O ile pamiętam, za sam homoseksualizm, nie wsadzano do więzienia w czasie, kiedy rządził Franco. Nawet za Hitlera i Stalina. Chyba, że za publiczne propagowanie. To pewna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 18:11, Neisha napisał:

> > > /.../> Znów przykład gadania do siebie. /.../

Jeśli uważasz to za przykład "gadania do siebie" to po co to komentujesz?
Podkształć się w empatii, bo widzę w Twoim my(ś)leniu sprzeczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 18:13, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ wizję tego dyktatora
> wobec faktu, że w jego kraju byłabym nikim i pewnie wylądowałabym w więzieniu za
homoseksualizm. /.../
No cóż, byt określa świadomość.
O ile pamiętam, za sam homoseksualizm, nie wsadzano do więzienia w czasie, kiedy rządził
Franco. Nawet za Hitlera i Stalina. Chyba, że za publiczne propagowanie. To pewna różnica.


Wedle prawa, homoseksualizm we wszystkich tych krajach był karany (z tym że Hitler nie wierzył w to, że kobiety mogą być homoseksualne, a jeśli nawet, to z pewnością stosunek z mężczyzną je "uzdrowi" - czyli de facto za samo bycie lesbijką w nazistowskich Niemczech nie wsadzali do obozu, z tymże gdy się już tak stało, najczęściej na siłę zmuszano do pracy w obozowym burdelu).
A za publiczne propagowanie masz pewnie na myśli dać się złapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Homoseksualiści byli podporą rodzącego się w Niemczech nazizmu (l.20 i 30 XX w.) a dziś są.... podporą ruchów neonazistowskich.

Ogromna rolę w zainstalowaniu nazizmu w Niemczech odegrał sodomita Ernst Röhm, wszechpotężny szef bojówkarzy SA, jedyny człowiek, który miał prawo zwracać się do Adolfa Hitlera (Schicklgrubera) po imieniu (a nie „mein Führer”).

Ten sam Röhm, który zachęcał do pederastii swych podwładnych, opowiadając wszem i wobec, że kiedyś homoseksualizm stanie się.... „chlubnym wzorem zachowania”... Który na prominentnych stanowiskach w SA osadzał swoich kochanków (jednego z nich, Edmunda Heinesa, uczynił swoim zastępcą - osobnik ten bardzo lubił strzelać swym ofiarom w twarz z walthera 7,65 mm lub katować je do śmierci).

Homoseksualiści nadają ton w współczesnych ruchach neofaszystowskich takich jak "Geje przeciw Semityzmowi", albo "Aryjski Korpus Oporu" (który głosi, że homoseksualiści to.... „panowie rasy panów”).

Również sławny jest niemiecki neonazista Michael Kühnen (pederasta, sławił potęgę Hitlera – ale wirus HIV okazał się mocniejszy), czy Francuz Edouard Pfeiffer (kolejny zboczeniec, a przy tym sekretarz generalny tzw. Partii Radykalno-Socjalistycznej), albo Brytyjczyk Nick Crane (skinhead, wielbiciel faszyzmu i tzw. „Gejowskiej Dumy”, występował w homo-pornosach, zmarł na AIDS)...

(na podsstawie artykuły dr A. Solaka "Homofaszyści")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 18:20, Neisha napisał:

> /.../> Wedle prawa, homoseksualizm we wszystkich tych krajach był karany /.../

Zatem zupełnie zadziwiający jest fakt, że jednych homoseksualitów wsadzano do obozów ( a byli to, dziwnym trafem ci, którzy krytykowali Hitlera i politykę NSDAP a inni dochodzili do całkiem niezłych stanowisk (dziwnym trafem byli to ci, którzy popierali Hitlera i program NSDAP). Masz może jakiś oryginalny tekst kodeksu karnego z tego okresu? Bo, znowu o ile sobie przypominam, za sam fakt bycia homoseksualistą nikogo nie skazano. Trzeba było jeszcze spełnić inne warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 18:25, strajker napisał:

/.../ > (na podsstawie artykuły dr A. Solaka "Homofaszyści")

Znam ten artykuł, nawet powinienem go gdzieś mieć w domu, tylko akurat mam remont i nawet nie wiem, gdzie go szukać. Ale, niezależnie od tego, jako człowiek z natury łagodny, nie chciałem strzelać od razu z grubej rury ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie maskulinizm nazizmu początkowo przyciągał wielu prostych umysłowo gejów, jednak szybko się to zmieniło.
Info o Rohmie:
http://en.wikipedia.org/wiki/Ernst_Röhm

Biuro prasowe Rzeszy informowało, że z powodu «nieszczęśliwych skłonności» Roehma Führer wydał rozkaz bezwzględnej eliminacji tego wrzodu.

Słowa Heinricha Himmlera z przemówienia wygłoszonego w 1937 r. dobrze oddają ideologiczne podstawy, które legły u podstaw działań niemieckich nazistów:
Niektórzy homoseksualiści uważają, że to co oni robią jest ich prywatnym życiem. Lecz życie seksualne nie jest już prywatną sprawą, ponieważ dotyczy przeżycia narodu. To jest różnica między zawładnięciem świata a samozniszczeniem. Naród z dużą ilością dzieci może zawładnąć światem. Naród czysty rasowo z niewielką ilością dzieci stoi już jedną nogą w grobie, za pięćdziesiąt lub sto lat nie będzie już istniał. Dlatego też wszyscy musimy zrozumieć, że nie możemy tej chorobie pozwolić rozwijać się w Niemczech i musimy ją zwalczać... To jest bardzo ważne, abyśmy ich wytępili, nie z zemsty, ale z konieczności życiowej.

Tekst z Racjonalisty
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4902/q,Homoseksualizm.w.nazistowsk ich.Niemczech

Z pewnością homo-przyjazne państwo ustanawia Narodową Centralę do Walki z Homoseksualizmem i Aborcją.

A co do karalności homoseksualizmu - Paragraf 175.

No i info z wikipedii:
Homoseksualistom stopniowo odbierano wolność: zamykano bary i kluby, zakazano sprzedaży homoerotycznej literatury, poddawano szykanom. Propaganda stawała się coraz bardziej zjadliwa. Gejów nazywano "antyspołecznymi pasożytami" i "wrogami państwa". 1 września 1935 r. rozszerzono brzmienia paragrafu 175 w taki sposób, aby "nieprzyzwoitości między mężczyznami" obejmowały praktycznie każdy typ zachowania o podtekście seksualnym, do czasu nowelizacji karane było tylko przyłapanie na stosunku homoseksualnym. Obywateli Niemiec zachęcano do donoszenia na mężczyzn, których podejrzewano o orientację homoseksualną.[7] Aresztowania gejów i wyroki nabrały rozmachu. W samym 1935 roku liczba zatrzymań zwiększyła się dziesięciokrotnie. W 1937 r. założono Narodową Centralę do Walki z Homoseksualizmem i Aborcją. Szacuje się, że III Rzesza aresztowała pod zarzutami z § 175 około 100.000 ludzi. Większa ich część, ok. 78.000 przypada na okres 1936-1939, czyli podczas urzędowania Heinricha Himmlera na stanowisku szefa policji. Spośród osób, którym zarzucono kontakty homoseksualne, skazanych zostało około połowy. Ponadto gestapo było autoryzowane do aresztowań gejów bez dowodów na złamanie § 175, jako "areszt ochronny" (Schutzhaft) na nieokreślony czas. Większość zatrzymanych trafiła do więzień, ale od 5.000 do 15.000 homoseksualistów zesłano do obozów koncentracyjnych. Około 60% z nich znalazło tam śmierć. Więźniowie ocaleni z obozów zeznawali, że ci, którzy nosili różowe trójkąty oznaczające skazanych z § 175, często byli traktowani w dużo gorszy sposób i przez strażników, i przez współwięźniów[potrzebne źródło]. Jeden z więźniów obozu w Flossenbürgu relacjonował:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 18:13, KrzysztofMarek napisał:

O ile pamiętam, za sam homoseksualizm, nie wsadzano do więzienia w czasie, kiedy rządził
Franco. Nawet za Hitlera i Stalina. Chyba, że za publiczne propagowanie. To pewna różnica.


do więzienia może nie ale do obozów koncentracyjnych i owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 18:41, Neisha napisał:

Pewnie maskulinizm nazizmu początkowo przyciągał wielu prostych umysłowo gejów, jednak
szybko się to zmieniło. /.../

Jeśli to miała być odpowiedź na mój post - to nie jest na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą przeczytałem na WP, że Polska oficjalnie potępia działania Rosji na Kaukazie. Wraz z nami, podobną postawę przyjęły państwa nadbałtyckie. Ciekawe czy to coś zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 18:55, KrzysztofMarek napisał:

> Pewnie maskulinizm nazizmu początkowo przyciągał wielu prostych umysłowo gejów,
jednak
> szybko się to zmieniło. /.../
Jeśli to miała być odpowiedź na mój post - to nie jest na temat.


To była odpowiedź na twierdzenie, że homoseksualiści stanowili wsparcie dla nazizmu. Geje to ludzie jak wszyscy inni. Z pewnością znaleźli się tacy bardziej prości, których pociągał kult męskiej tężyzny, którym nazizm jest przepełniony. Jednak ostatecznie na tym dobrze nie wyszli.
No i w sumie nie jest to bardziej bez sensu, niż naziści - Polacy, sławiący Hitlera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 20:13, strajker napisał:

Uważam że jednostki rosyjskie powinny wieczorem odbić ziemie osetyńskie zajęte przez
Gruzinów a następnie zająć cała Gruzje i pojmać kacyka M. Saakaszwili - osądzić a w
Gruzji stworzyć warunki dla uczciwych wyborów, jednocześnie już terasz Rosja powinni
uznać niepodległość Abchazji i Osetii wzgl. dać im jakąś prawną gwarancję oi specjalny
status ekonomiczny by te krainy mogły egzystować.


No i wygląda na to, że Rosjanie będą prawdopodobnie realizować taki scenariusz - czyli teraz gdy oczyścili już prawie całą Osetię z najeźdźców gruzińskich (okrążeni Gruzini bronią się w kilku miejscach) a jednocześnie mając „problem” z Gori (gruzińskie miasto Gori jest na wniesieniu skąd Gruzini obstrzeliwują (używając polskie działa samobieżne "Dana"), pozycje rosyjskie w Osetii, Rosjanie powinni wkroczyć do Gruzji (nie tylko na wzgórze Gori) - byłoby to dobre posuniecie bo Świat (tzn. możni tego Świata a nie „mamrotek” i Donek) nic nie powie (bo przecież Gruzja rozpoczęła wojnę) i obalić amerykańską kukiełkę M. Saakaszwilego, pochwycić i osądzić albo przekazać go Międzynarodowemu Trybunałowi w Hadze (w TV są już pierwsze relacje z zbrodni popełnionych przez Gruzinów w Osetii - rodziny ofiar opisywały co wyprawiali Gruzini w Osetii, strasznie zniszczona jest stolica Osetii Cchinwali – Gruzini obstrzeliwali ją „Gradami”, atakowali cele cywilne, jest dużo zabitych wśród Osetyńczyków, w tym dzieci i kobiet).
A w Gruzji (tak jak Amerykanie w Iraku) zorganizować nowy rząd gruziński i przypilnować aby wybory były wolne od pieniędzy Sorosa.

Na razie Rosjanie intensyfikują naloty na Gruzję i m.in. pomagają z powietrza Abchazom w ich lądowym uderzeniu na pozycje gruzińskie. Muzułmańscy Abchazowie rozmoczyli już wczoraj swoje działania wojenne wobec Gruzji by pomóc prawosławnym Osetyńczykom – może uda im się wyprzeć Gruzinów z wąwozu Kodori (część Abchazji okupowana przez Gruzję?).

Ciekawe co byłoby gdyby Rosjanie, wzorem zachowania Amerykanów w Iraku, wyznaczyli nagrodę pieniężną za złapanie żywego lub martwego M. Saakaszwilego?

Tymczasem Gruzini cyt.: "wśród mieszkańców coraz częściej słyszy się krytyczne wypowiedzi pod adresem rządu i prezydenta Micheila Saakaszwilego. Zarzuty kierują się także wobec gruzińskich mediów, że nic nie mówią o ofiarach. Niektórzy ludzie przeklinają wręcz "Miszę"."

Miał być Blitzkrieg Saakaszwilego a jest Stalingrad Saakaszwilego:) Przejdzie do historii jako podpalacz Ognia Olimpijskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2008 o 18:47, Neisha napisał:

Ucięło mi cytat, podaję linka do całego artykułu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Paragraf_175

Ogólnie mówiąc, tutaj strzeliliście sobie w piętę.

Fajny fragment jest w tej wikipedii. "W 2000 Rob Epstein i Jeffrey Frirdman zrealizowali film dokumentalny pt. Paragraf 175 zbierający relacje ostatnich żyjących ofiar prześladowań"
Bardzo mocno ich prześladowano, skoro ponad pół wieku po prześladowaniach mogli jeszcze zdawać relacje. Cóż za pamięć! Po znacznie krótszym okresie nie pamiętam większości kolegów ze studiów. Zdaje się, że ich pamięć, w miarę upływu lat, została wzbogacona o rozliczne szczegóły.
A wracając do meritum, ponawiam pytanie, czy masz może oryginalny tekst całego artykułu 175?
Jak to się działo, że jedni homoseksualiści byli prześladowani a inni robili kariery do samego konca wojny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się