Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 25.07.2009 o 20:47, Clegan napisał:

Skończ już i wstydu sobie oszczędź. Napisałeś, że maryśka nie uzależnia. Otóż raport
WHO stwierdził co innego. A zatajony fragment nie jest o tym.

Ten zatajony fragment nie jest czasem o tym, że marihuaną i kilkoma innymi narkotykami można zatrzymać rozwój AIDS? Bo coś mi się tak obiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

No jak się nie słyszy, że ktoś się zapił na śmierć. Jasne, że sie słyszy, mój wujek się zapił na śmierć, w tv, albo w necie można co chwilę o tym usyszeć. Ale czy jest ustalona jakaś konkretna dawka śmiertelna dla etanolu to nie mam pojęcia, nie słyszałem.

W ogóle co znalazłem "Miara mocy uzależniającej wg Instytutu Cato dla nikotyny wynosi 100, dla etanolu 81, dla marihuany 21". Ten Cato całkiem solidna stronę ma, ciekawe co to w ogóle.

http://www.cato.org/subtopic_display_new.php?topic_id=10&ra_id=9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2009 o 21:19, Vaxinar napisał:

> /.../. > Powinno się ustalić "normalną" dawkę śmiertelną, /.../

Ponieważ różni ludzie reagują różnie na rózne związki (przykład alkoholu) wprowadzono pojęcie nieco inne, mianowicie za dawkę śmiertelną uznaje się taką dawkę, po zażyciu której przeżywa połowa ludzi, którym podano taką dawkę. Określa się ją jako DL50 (50% przeżyje).
Rasputin dostał dawkę arszeniku zdolną zabić konia, a na nim nie zrobiła większego wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2009 o 21:54, KrzysztofMarek napisał:

Rasputin dostał dawkę arszeniku zdolną zabić konia, a na nim nie zrobiła większego wrażenia.

To były akurat uwarunkowania szczególne-najprawdopodobniej niedokwaśność soku żołądkowego- więc nijak ma się do kwerstii statystycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2009 o 21:19, Vaxinar napisał:

Z tą śmiertelną dawką alko to jest jakaś ściema chyba. U nas ciągle ktoś ją przekracza
i jest ok. Tłumaczenie, że ta śmiertelna dawna nie dotyczy Polaków i Rosjan jest idiotyzmem.

W sumie tak. Ale zauważ, że dawki śmiertelne określa się tylko metodą "prób i błędów" (przy czym błędem jest tutaj przeżycie:) lub statystycznie. A statystyka jest taka, że poza Polakami i Rosjanami (i to tymi którzy chleją notorycznie) 99% ludzi umiera po przekroczeniu stężenia w krwi wynoszącego ~4%%.
A w Polsce bez żadnego stanu agonalnego pojawiają się ludzie ze stężeniami na poziomie procenta. Rekord to chyba 1,23%. U takiego facia w żyłach płynął czysty etanol w jednej na 99 części krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2009 o 22:04, zadymek napisał:

> Rasputin dostał dawkę arszeniku zdolną zabić konia, a na nim nie zrobiła większego
wrażenia.
To były akurat uwarunkowania szczególne-najprawdopodobniej niedokwaśność soku żołądkowego-
więc nijak ma się do kwerstii statystycznych.

Niekoniecznie. Górale w niektórych okolicach używają arszeniku tak, jak my soli (arszenik w małych dawkach ma działanie krwiotwórcze). Rozwija się u nich tolerancja na arszenik i moga spożyć dawkę, której tylko jedna czwarta byłaby śmiertelna dla osób nieprzyzwyczajonych. A do kwestii statystycznych ma się jak najbardziej - nie wyłaczysz takiego Rasputina ze statystyki. Właśnie dlatego posługujemy się pojęciem DL50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2009 o 22:09, Olamagato napisał:

>/.../ > A w Polsce bez żadnego stanu agonalnego pojawiają się ludzie ze stężeniami na poziomie
procenta. Rekord to chyba 1,23%. U takiego facia w żyłach płynął czysty etanol w jednej
na 99 części krwi.

Czytałem doniesienie prasowe o stężeniu 1,6% to jest 16 promili! Nie wiem, czy ktoś nie przesadził, ale kto wie, może to i prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2009 o 08:38, KrzysztofMarek napisał:

Czytałem doniesienie prasowe o stężeniu 1,6% to jest 16 promili! Nie wiem, czy ktoś nie
przesadził, ale kto wie, może to i prawda?


Eee rekord to chyba 12 promili obecnie, należy do Polaka. W każdym razie jest to klkanaście promili, czyli ponad 1%, czyli dużo ;]
"Rekord Polski: w listopadzie 1994 roku Jan M., 33-letni mieszkaniec Elbląga, zapił się na śmierć: miał 15,9 promila alkoholu we krwi."
Nie wiem czy to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2009 o 20:50, Budo napisał:

> Skończ już i wstydu sobie oszczędź. Napisałeś, że maryśka nie uzależnia. Otóż raport

> WHO stwierdził co innego. A zatajony fragment nie jest o tym.

Wykazałem, że raport WHO nie jest zbyt wiarygodny, bo był manipulowany i cenzurowany.
Jest tam też napisane, że skutki i ryzyko uzależnienia są gorsze w przypadki nikotyny
i alkoholu, /.../

Co nie ma nic do rzeczy - raport wyraźnie wskazuje, że marihuana uzależnia (powołując się na badania amerykańskie) oraz może prowadzić do nowotworów (co jest oczywiste bowiem podczas palenia wdychasz substancje smoliste). Nikt tych twierdzeń nie zakwestionował. Zatem raport nie był manipulowany - to Ty tak właśnie sobie wymyśliłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2009 o 09:53, Clegan napisał:

Co nie ma nic do rzeczy - raport wyraźnie wskazuje, że marihuana uzależnia (powołując
się na badania amerykańskie) oraz może prowadzić do nowotworów (co jest oczywiste bowiem
podczas palenia wdychasz substancje smoliste). Nikt tych twierdzeń nie zakwestionował.
Zatem raport nie był manipulowany - to Ty tak właśnie sobie wymyśliłeś.

A zatem nic szczególnego, jak papieros.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2009 o 09:53, Clegan napisał:

Co nie ma nic do rzeczy - raport wyraźnie wskazuje, że marihuana uzależnia (powołując
się na badania amerykańskie) oraz może prowadzić do nowotworów (co jest oczywiste bowiem
podczas palenia wdychasz substancje smoliste). Nikt tych twierdzeń nie zakwestionował.


Ależ oczywiście, że te twierdzenia są kwestionowane, chociażby przez inne raporty, np rządowe raporty USA, które swoją drogą mają również problem z wyjściem na światło dzienne.

Dnia 26.07.2009 o 09:53, Clegan napisał:

Zatem raport nie był manipulowany - to Ty tak właśnie sobie wymyśliłeś.


Aha, zatajono część informacji z raportu i nie opublikowano kilku rozdziałów korzystnych dla marihuany, a Ty mówisz, że raport nie był manipulowany?

Hehe, a hans olo też dobry punkt widzenia przedstawił ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2009 o 21:54, KrzysztofMarek napisał:

Rasputin dostał dawkę arszeniku zdolną zabić konia, a na nim nie zrobiła większego wrażenia.

Rasputin dostał tę dawkę w słodkim torcie, który bardzo osłabił działanie arszeniku. Przynajmniej z tego co ja słyszałem. Nic więc dziwnego się nie dopatrzono w tym, że ta ilość nie zrobiła na nim większego wrażenia. Tak więc w tym przypadku to nie Rasputin wykroczył poza normę, lecz zwyczajnie truciciele spartolili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2009 o 08:38, KrzysztofMarek napisał:

Czytałem doniesienie prasowe o stężeniu 1,6% to jest 16 promili! Nie wiem, czy ktoś nie
przesadził, ale kto wie, może to i prawda?

Tak. Ale nikt nie bierze pod uwagę tych "rekordów", których właściciele zaraz potem zmarli. Jakiś gostek miał 1,49% i to on byłby rekordzistą gdyby nie ten drobny fakt, że zmarł z powodu ran odniesionych w wypadku. Również ten, o którym wspomniał Budo odpada bo wykorkował. Natomiast gostek z Makowa, który miał 1,23% żyje do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2009 o 12:22, Olamagato napisał:

> Rasputin dostał dawkę arszeniku zdolną zabić konia, a na nim nie zrobiła większego
wrażenia.
Rasputin dostał tę dawkę w słodkim torcie, który bardzo osłabił działanie arszeniku. /.../

Nie mam informacji o tym, jakoby "słodki tort" osłabiał działanie arszeniku. Może już wiele zapomniałem, ale nie przypominam sobie tego, żeby "słodkości" osłabiały wchłanianie się arszeniku - już raczej białko z jaj, o ile tego "tortu" było dużo. Bardzo dużo. Obstawiam jednak to, że Rasputin był po prostu bardzo odporny na arszenik, to się czasem zdarza. Podobnie jak odporność na inne trucizny. Na ołowicę był już średnio odporny ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2009 o 14:22, KrzysztofMarek napisał:

Na ołowicę był już średnio odporny ;-D


Jednak był, bo przecież do niego strzelali i wrzucili do rzeki, a przeżył. Było coś takiego, nie mam teraz czasu sprawdzać, ale ogólnie dostał sporo ołowiu właśnie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2009 o 15:48, Budo napisał:

>/.../ > Jednak był, bo przecież do niego strzelali i wrzucili do rzeki, a przeżył. Było coś takiego,
nie mam teraz czasu sprawdzać, ale ogólnie dostał sporo ołowiu właśnie ;]

Żył w momencie wrzucenia do wody, ale cóż to za życie! Raczej agonia. Sprawa jest sporna, ale chyba jednak ołowica była przyczyną śmierci. Zatem był średnio odporny, bo taki ochroniarz Sadata przeżył z 38 trafieniami. To jest dopiero odporność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2009 o 10:13, Budo napisał:

Ależ oczywiście, że te twierdzenia są kwestionowane, chociażby przez inne raporty, np
rządowe raporty USA, które swoją drogą mają również problem z wyjściem na światło dzienne.

Bo to wszystko jest wielki spisek mający na celu podporządkowanie ludzkości przeciwnikom marihuany :-)
Jedynie raporty przedstawiające korzystny wpływ maryśki na ludzkość są prawdziwe reszta już nie - to wiedza powszechna :-)
Możesz podać kto doszedł do wniosku że maryśka nie uzależnia i że palenie nie powoduje nowotworów - możesz podać źródło naukowe ?

Dnia 26.07.2009 o 10:13, Budo napisał:

Aha, zatajono część informacji z raportu i nie opublikowano kilku rozdziałów korzystnych
dla marihuany, a Ty mówisz, że raport nie był manipulowany?

To już jeden rozdział rozrósł się do kliku - cudowne rozmnożenie ? Coraz ciekawsze argumenty :-) Zresztą z chęcią przeczytałbym replikę autorów raportu jak to było naprawdę, bo dziennikarzom z zasady nie wierzę.
A raport nie jest ogólnie dla marihuany tak niekorzystny jak to przedstawiasz - powiedziałbym, że jest łagodny. Proponuję go przeczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2009 o 20:11, Clegan napisał:

Bo to wszystko jest wielki spisek mający na celu podporządkowanie ludzkości przeciwnikom
marihuany :-)


no cóż, najpierw konopie były priorytetową rośliną w USA, następnie wydano im wojnę, a teraz gdy okazuje się, że coraz więcej źródeł mówi "nie jest z konopiami tak źle", jest to niewygodne dla rządu.

Dnia 26.07.2009 o 20:11, Clegan napisał:

Jedynie raporty przedstawiające korzystny wpływ maryśki na ludzkość są prawdziwe reszta
już nie - to wiedza powszechna :-)


Nie do końca. Ale skończmy z zatajaniem informacji- chyba nie powiesz, że usunięcie tego rozdzialu z raportu WHO było spoko?

Dnia 26.07.2009 o 20:11, Clegan napisał:

Możesz podać kto doszedł do wniosku że maryśka nie uzależnia i że palenie nie powoduje
nowotworów - możesz podać źródło naukowe ?


Musiałbym obejrzeć The Union znowu, albo pogrzebać w necie. Zresztą Tobie też polecam ten film, do znalezienia w necie z polskimi napisami.

Dnia 26.07.2009 o 20:11, Clegan napisał:

To już jeden rozdział rozrósł się do kliku - cudowne rozmnożenie ? Coraz ciekawsze argumenty
:-) Zresztą z chęcią przeczytałbym replikę autorów raportu jak to było naprawdę, bo dziennikarzom
z zasady nie wierzę.


No to jeden, fakt cenzury pozostaje faktem. Jaka replika, pewnie nabrali wody w usta, jak to zazwyczaj wygląda w takich sytuacjach, albo wykręcili się sianem.

Dnia 26.07.2009 o 20:11, Clegan napisał:

A raport nie jest ogólnie dla marihuany tak niekorzystny jak to przedstawiasz - powiedziałbym,
że jest łagodny. Proponuję go przeczytać.


Byłby jeszcze łagodniejszy, gdyby zostal tamten rozdział- w dodatku byłby ostrzejszy dla alko i fajek. Nie usprawiedliwiaj w taki sposób wciskania ludziom ciemnoty, że raport i tak był łagodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2009 o 14:22, KrzysztofMarek napisał:

Nie mam informacji o tym, jakoby "słodki tort" osłabiał działanie arszeniku.

Nie pamiętam już wiele z chemii, ale głównym środkiem osłabiającym arszenik miał być cukier. Tym bardziej, że ta trucizna musi być podawana wielokrotnie, żeby w ogóle była skuteczna.
W każdym razie chodziło i tak nie o to, że to Rasputin był szczególnie odporny bo jego odporność była przeciętna, ale o to, że nie zadziałała z innych przyczyn niż odporność na nią jego organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2009 o 10:31, Olamagato napisał:

> Nie mam informacji o tym, jakoby "słodki tort" osłabiał działanie arszeniku.
Nie pamiętam już wiele z chemii, ale głównym środkiem osłabiającym arszenik miał być
cukier. Tym bardziej, że ta trucizna musi być podawana wielokrotnie, żeby w ogóle była
skuteczna.

Dieta tłuszczowa powoduje, że dawka śmiertelna arszeniku wzrasta o jakieś 20%. Mechanizm działania tłuszczu, jako "spowalniacza" nie był znany. Arszenik, jako trucizna, wcale nie musi być podawany wielokrotnie, wystarczy raz, a dobrze - na działanie arszeniku można się uodpornić, zażywając wielokronie niewielkie dawki. Zresztą arszenik w niewielkich dawkach, stosowany był jako lek.

Dnia 27.07.2009 o 10:31, Olamagato napisał:

W każdym razie chodziło i tak nie o to, że to Rasputin był szczególnie odporny bo jego
odporność była przeciętna, ale o to, że nie zadziałała z innych przyczyn niż odporność
na nią jego organizmu.

Nadal obstawiam "szczególą odporność" Rasputina na arszenik. Specyficzna odtrutka na arszenik (BAL) nie była znana w czasach Rasputina, natomiast zarówno trujące jak i lecznicze działanie arszeniku tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się