Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 09.10.2009 o 11:29, Hubi_Koshi napisał:

Chociaż na to akurat nie ma szans, wszyscy się będą zębami trzymać swoich atomówek.


I - paradoksalnie - bardzo dobrze.
Czytałem ostatnio taki artykuł w Newsweeku, w którym redaktor próbował udowodnić tezę, że jeśli mocarstwa mają broń atomową to nie dojdzie do większego konfliktu bo jest to zabezpieczenie i ten strach. Ponoć najwięksi tyrani i mordercy tego świata w obliczu wojny atomowej się cofnęli. W tym artykule było dużo przykładów, ale nie pamiętam ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2009 o 12:59, Vaxinar napisał:

W tym artykule było dużo przykładów, ale nie pamiętam ich.

Cóż tyrani i mordercy to jednak ludzie, czują strach i nie chcą narażać swojej skóry, a na pewno nie pozostała by ona różowiutka i zdrowa po oberwaniu atomówką. To o co się martwię to wszelakiego rodzaju świry, fanatycy religijni, napędzani nienawiścią wariaci itp. W tej chwili dobrze jest bo nie ma większych tarć między mocarstwami atomowymi jak za czasów Zimnej Wojny. Tylko że teraz im większy będzie dostęp do broni atomowej tym większa szansa że trafi w ręce jakiegoś świra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co się dzieje z tym światem, Obama dostaje Nobla. Pytam się za co? Kolejny populistyczny polityk z niego, nikt więcej. Już Bush był konkretniejszy w swoich poczynaniach mimo że bardzo kontrowersyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2009 o 13:58, Galadin napisał:

Co się dzieje z tym światem, Obama dostaje Nobla. Pytam się za co? Kolejny populistyczny
polityk z niego, nikt więcej. Już Bush był konkretniejszy w swoich poczynaniach mimo
że bardzo kontrowersyjnych.

Ja to wiedziałem że jak dojdzie do władzy demokrata, to będzie jeden wielki syf, cyrk i paranoja. Dzisiaj bym wolał abyśmy byli politycznie za Ruskimi po przynajmniej ich rakiety stały by na naszej zachodniej granicy a tak nic nie mamy (szczególnie wis które chcemy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie pierwsza i na pewno nie ostatnia chybiona nagroda. On nie dostał ją za osiągnięcia, chyba że za tchórzostwo można to dostać. Ameryka się cofa, może to i lepiej ale tą nagrodę nie za to się dostaje. Więzienie miało zostać zlikwidowane a nie jest,wojny nie dość że są prowadzone nadal to ich skala się jeszcze nasila. Ci wszyscy co krzyczą o broni atomowej niech się w końcu obudzą. Likwidowane są jedynie stare elementy tej broni, które i tak musieli by wycofać ze służby a że przy okazji można zagrać pod publikę i strzelić sobie parę fotek z niedźwiedziem to tylko przecież plus. Oni nigdy z tej broni nie zrezygnują, tym bardziej że przecież inne państwa z "Osi Zła" w tym właśnie kierunku podążają. Wracając do nagrody, znów okazało się że i tu można się ośmieszyć, jedynie możemy odsapnąć że nie tylko "nasi" z górnych półek są w stanie w każdym momencie obc..... las.. o każdej porze i w każdych warunkach Wujowi Samowi. Jak się o tym dowiedziałem to poczułem się jakbym dostał obuchem w głowę, takiego zniesmaczenia już dawno nie odczuwałem na arenie międzynarodowej. Dopiero co odwołał wizytę z przywódcą Tybetu aby najpierw spotkać się z premierem Chin. Nas puścił kantem już kilka razy a z Putinem co chwila do zdjęć pozuje. Jeszcze trochę a USA będzie bardziej socjalistycznym krajem niż Rosja i Chiny razem wzięte. Normalnie jaja jak berety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2009 o 16:53, Darkstar181 napisał:

W sumie to USA ostatnio nie ma przyjaznych stosunków z takim Iranem.
Ale bym się śmiał, jakby się okazało że Amerykanie zaatakują ten kraj. Nobel pokojowy,
kurna.

Przydała by się im trzecia wojna ale już sami jej nie rozpętają bo nie dadzą rady. Mogli by spróbować ale tylko z pomocą Chin lub Rosji a i tak ucierpiał by na tym kontyngent w Iraku lub Afganistanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem z amerykańskich prezydentów nikt tak nie zasłużył na pokojowego Nobla jak Ronald Reagan. Najskuteczniejsze osiąganie długotrwałego pokoju uzyskuje się najprawdziwszą groźbą wojny. Poza nim właściwie żaden prezydent USA nie powinien jej dostać.
Paradoksalnie nikt nawet nie myślał, żeby taką nagrodę Reaganowi przyznać. Za to przyznano ją mnóstwie ludzi kompletnie beznadziejnych jeżeli chodzi o skuteczność utrzymania regionu lub świata z daleka od prawdziwych wojen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2009 o 19:51, Olamagato napisał:

Moim zdaniem z amerykańskich prezydentów nikt tak nie zasłużył na pokojowego Nobla jak
Ronald Reagan. /.../

Masz na pewno rację.
Ale co zrobić? Czas się nie cofnie, a lewak lewakowi zawsze nieba by przychylił. Tym niemniej, prestiż nagrody, przynajmniej pokojowej, poleciał na pysk. No, chyba, ze chcieli pomóc biednej Ameryce i wspomóc ją dopływem świeżych dolarów. Najpierw Gore,, teraz Obama...
Skretynieli już zupełnie: podobno dostał nagrodę jednogłośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2009 o 02:50, Olamagato napisał:

> Powiem rzecz straszą w czasie kryzysu nie podejmuje się reform bo one kosztują.
To nie tak. Reformy podejmuje się wyłącznie w czasie kryzysu. W czasie gdy nie ma kryzysu
nie nazywa się ich reformami, a normalnym stanowieniem prawa. I oczywiście nikt nie zwraca
na to większej uwagi zakładając, że wszystko działa dobrze. Taki stan istnieje od dłuższego
czasu w starych demokracjach (w szczególności anglosaskich).

/.../

Biorąc pod uwagę to co napisałeś do @Galadin -a to jakakolwiek próba reform jest skazana na porażkę , po
drugie przy budżecie trzeszczącym w szwach nie wyobrażam sobie jakichkolwiek reform a co najwyżej cięcia budżetowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2009 o 20:42, kerkas napisał:

Biorąc pod uwagę to co napisałeś do @Galadin -a to jakakolwiek próba reform jest skazana na porażkę

Mimo wszystko na razie jestem wciąż optymistą, że jednak tak nie jest i ten kraj ma szansę się zreformować.

Dnia 09.10.2009 o 20:42, kerkas napisał:

po drugie przy budżecie trzeszczącym w szwach nie wyobrażam sobie jakichkolwiek reform

W Polsce są potrzebne zasadniczo tylko dwie reformy - finansów publicznych oraz wymiaru sprawiedliwości. Jak uzasadnię to dalej w istocie wszystko sprowadza się to tylko do jednej reformy - tej pierwszej. Mówiąc najkrócej chodzi o trzymanie kasy krótko. Każdy aspekt złego działania państwa można zreformować choćby jutro - opierając się wyłącznie o przepływy finansowe i jedną podstawową zasadę - kto spieprzył, ten płaci, kto płaci, ten decyduje. Na tej zasadzie oparty był system prawno-finansowy USA w 19. wieku. A jak wiadomo ten system m.in. doprowadził do pozycji supermocarstwa. Warto więc korzystać ze sprawdzonych wzorów.

Sprowadzając to do konkretów najprostszą i jednocześnie najbardziej fundamentalną reformą państwa byłoby oddanie ludziom ich pieniędzy. Przede wszystkim oddanie im wszystkich pieniędzy odcinanych od płacy brutto - jednak z połączeniem obowiązku minimalnego ubezpieczania się na emeryturę (podobnie jak OC w samochodach - gdziekolwiek) na poziomie niezbędnym do samego przeżycia. Obowiązkowe ubezpieczenie powinno wiązać się z jakąś doraźną korzyścią taką jak darmowe przedłużanie paszportu, dowodu osobistego czy prawa jazdy oraz prawa do odpisania ubezpieczenia od podatku - dzięki którym każdy z obywateli miałby interes w pilnowaniu utrzymania własnego ubezpieczenia i byłoby ono łatwo sprawdzalne. Dzięki temu możnaby zlikwidować lub sprywatyzować ZUS oraz dodać mu wolną konkurencję. Powinno się też wyzerować licznik kasy na emerytury, których obecnie w ogóle nie ma choć są zapisane na kontach ludzi w FUS. Dzięki temu w dnia na dzień zlikwidowałoby się złudzenia, że pieniądze na emerytury są, skoro ich nie ma, a tym samym sami ubezpieczeni dowiedzieliby się ile brakuje im osobiście pieniędzy do emerytury na poziomie minimum socjalnego. Dla niektórych byłby to pewnie szok, ale szok leczący. Tym samym, od następnego dnia każdy obywatel zacząłby się przyglądać każdej złotówce wydawanej przez polityków. W ten sposób zamieniono by dotację, która może nie skończyć się nigdy na czasowe dopłaty do emerytów przez okres ok. 45 lat. (po tym czasie całkowicie zanikłyby z powodu ich stopniowego wymierania). 18-latkowie byliby już w całkowicie wolnym i rynkowym rynku ubezpieczeń emerytalnych i państwo wreszcie mogłoby przestać się interesować ich pieniędzmi i przyszłością ich emerytur. Reforma tego rodzaju nie przyniosłaby żadnych większych kosztów czy zysków, a tylko odłożone w czasie korzyści.

Po emeryturach wymiar sprawiedliwości, który wreszcie powinien opierać się realnych na kosztach przestępczości, kosztach działania policji, prokuratury, sądów i każdej osoby z tych służb oraz realną wyceną każdego przestępstwa w stosunku zarówno do poszkodowanych jak i społeczeństwa w całości. Przykład - jedna kradzież uderza nie tylko w okradzionego, ale również w tysiące przyszłych okradzionych jeżeli przestępcy uda się więcej zarabiać na przestępstwach niż minimalne koszty jakie musiałby ponieść aby pozostać niewykrytym. Podobnie z sądami. Zły wyrok, który spowodował skuteczną apelację powinien skutkować poniesieniem kosztów finansowych przez osoby, które aktywnie zarabiają w wymiarze sprawiedliwości (sędziowie i inni decyzyjni pracownicy sądów). Powinno zostać zniesione pojęcie "znikomej szkodliwości społecznej", a koszty grzywien powinny z nawiązką rekompensować straty wynikające z istnienia nawet drobnych przestępstw (np. koszty leczenia i pełnej rehabilitacji ofiar, koszty utrzymania ofiar przez czas leczenia itp.

Dnia 09.10.2009 o 20:42, kerkas napisał:

a co najwyżej cięcia budżetowe.

Właśnie cięcia finansowe są reformami. Patrząc na różne reformy w wielu krajach można odnieść wrażenie, że sprowadzały się do obniżania kosztów działania lub poprawy efektywności przy tych samych kosztach. (lub obu).
Na przykład internetowa obsługa urzędów nie powinna być wprowadzana bo "tak jest modnie", lecz po to aby zwolnić kilkaset tysięcy urzędniczych darmozjadów i zastąpić ich kilkudziesięcioma kompetentnymi pracownikami w obsłudze internetowej - czyli do oszczędzenia kupy kasy. Podobnie z przepisami prawa, które nakładają na administrację kupę obowiązków, a jednocześnie żadne zyski dla tej administracji czy dla całego społeczeństwa tu i teraz z nich nie wynikają. W szczególności od mnóstwa zbędnych formularzy, opłat, regulacji itp. nonsensów. Za każdą taką pierdółkę płacimy per saldo wszyscy łącznie w podatkach - choć nie równo bo biedota wyda na nią jednostkowo mniej, a bogaci więcej. Stąd też odpływ bogatych, uczonych oraz przedsiębiorczych.
To byłyby prawdziwe reformy, a nie jakieś idealistyczne brednie o "większej skuteczności systemu".
A takie reformy można wprowadzić w każdym momencie - *szczególnie* jeżeli ma się finansowy nóż na gardle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio gdzieś w necie przeczytałem, że jest możliwa aneksja Lwowa i okolic do Polski... czy to prawda?! Ach, pokojowe rozwiązanie tej kwestii byłoby piękne... a jeśli to nie prawda, to czy jest taka szansa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2009 o 16:53, Darkstar181 napisał:

W sumie to USA ostatnio nie ma przyjaznych stosunków z takim Iranem.
Ale bym się śmiał, jakby się okazało że Amerykanie zaatakują ten kraj. Nobel pokojowy,
kurna.


To właśnie może być prawdziwy powód przyznania panu Obamie tej nagrody. Po przyjęciu nagrody nie będzie mu wypadało rozpocząć działań wojennych. Zważywszy na wszystkie ostatnie wydarzenia wokół USA i Iranu konflikt wygląda na bardzo realny, pozostaje jedynie wybór co się bardziej opłaca, utrzymywanie "stanu zagrożenia" czy wojna. Niedawno ujawnione żydowskie pochodzenia irańskiego przywódcy jeszcze bardziej komplikuje układankę. Od dawna działał na korzyść Izraela i jego sponsora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2009 o 12:27, Carlossio napisał:

Ostatnio gdzieś w necie przeczytałem, że jest możliwa aneksja Lwowa i okolic do Polski...
czy to prawda?! Ach, pokojowe rozwiązanie tej kwestii byłoby piękne... a jeśli to nie
prawda, to czy jest taka szansa?

Dodam, że pytam poważnie o oczekuję odpowiedzi od ludzi oczytanych bardzo w polityce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2009 o 14:58, Darkstar181 napisał:

Nasz kochany prezydent dziś podpisał Traktat Lizboński. Pozostaje nadzieja w Czechach.
Inaczej czeka nas federacja, i koniec suwerenności.


Vaclav Klaus stwierdził, że podpisze, jeśli Czechy otrzymają takie gwarancje dodatkowe jak Polska, o ile się nie mylę. No, ale tak jak pisałem wcześniej, to już tylko kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio , czytając gazety , porównując artykuły , i patrzenie na wybryki w sejmie .

Pozwala mi wysunąć myśl , że nasz kraj nie jest naszym krajem , a w rządzie są ludzie którzy pracują dla innych krajów , np. ci co mieli wysyłać maszyny dla Gen. skrzypka (Zamiast to co potrzebował kupili , nie odpowiedni sprzęt , to już można uznać za próbę osłabienia polskiego uzbrojenia, a jak skrzypek się źle wypowiedział o rządzie to od razu go zaczęli oskarżać)

czytając gazety nie wiemy , czy te informacje co podają są na pewno prawdziwe ... tak samo w szkole historia jest zmanipulowana , nikt nie uczy o obozach Piłsudskiego , w których 100 tysięcy Rosjan zginęło z głodu i nędzy

(Czyżby plany zachodu , aby nas nastawiać nas na wrogość przeciw Rosji ?)

Dziwne czemu nie potrafią sobie powiedzieć no dobrze (My tamtym zabiliśmy wy naszych i po sprawie)

i uczcić tych ludzi

Dalej posuwając się można wywnioskować ,że jeżeli by (ktoś chciał zniszczyć nas wystarczy pół roku)

Faza Ekonomiczna

- Celowe odcięcie gazu na pół roku
- Zniszczenie wszystkich elektrowni oraz uszkodzenia łącz telefonicznych tajnych i publicznych
- Zniszczenie sieci telefonii komórkowej
- Armia już posiada kiepski sprzęt i nie ma pieniędzy
- Doprowadzenie NBP do upadłości

// Polska nie ma już elektryczności , wykończone zapasy ropy ,gazu etc.

Faza Agresywna

- 20mln armia atakuje (Lotniska , porty , oraz koszary , 2mln szybko atakują stolice -> i wymuszają na ówczesnych władzach zrezygnowanie i powierzenie jej kraju atakującemu)

// Inne kraje nie pomogą Polsce ponieważ , nie mają w tym interesu ...
powtórzy się 39 (Wielkie obietnice)

To jest taka analiza zdarzeń i co może się stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się