Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Ciekawe skąd PO ma nadal takie wysokie wyniki w sondażach. Ostatnio wielu ludzi mi mówi, że już wolą ten wariacki PIS, bo przynajmniej jak mówili o niższych podatkach to tak zrobili. Do tego ludzie obawiają się planów PO (chociaż jej nie można już wierzyć) dotyczących wprowadzenia euro, do czego PIS tak bardzo nie dąży. Jest mało czasu, wybory za rok, jeżeli Kluzik-Rostkowskiej nie uda się rozwalić tego klinu to czekają nas kolejne cztery chude lata podwyżek i długów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2010 o 22:45, Rusty-Luke napisał:

Ps. Wcale nie twierdzę, że podatek w ogóle nie odbija się na cenie towaru, ale przerzucanie

Odbija się bardzo bo nabywca końcowy spłaca obciążenie VAT -sprzedawca buli np 22% od ceny hurtowej a konsument od detalicznej- z nawiązką. Jeśli nie to tym bardziej kłóci się to ze zdrowym rozsądkiem bo wyszło by, że sprzedawca dopłaca do interesu. Oczywiście może nikt nie zabroni sprzedawcy manipulowania ceną, dopóki marża jest dodatnia a ustalona cena jest powiększona o VAT (detaliczny) interes nie splajtuje.
I nikt na nikogo nie "przerzuca" VAT''u. Po prostu płaci się VAT liczony na podstawie ceny ustalonej przez sprzedawcę- a ten zawsze musi wyjść na swoje więc cała kwota podatku VAT (od ceny detalicznej) spoczywa na kupującym, a od sprzedawcy zależy jak duża to będzie kwota.

Dnia 17.11.2010 o 22:45, Rusty-Luke napisał:

całej kwoty podatku w przód naprawdę przeczy logice... A Rothbarda raczej się nie wykłada
w szkołach biznesu. :)

Spójrz na cenę wahy i zobacz jaki ten świat nielogiczny jest:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałem komuś, że zamiast składki na ZUSy itd lepiej byłoby dostawać całość pensji, płacić tylko jeden podatek, i samemu odkładać sobie na konto do czasu aż przestaniemy pracować aby to wystarczyło na życie - dostałem w odpowiedzi, że mało kto by w ten sposób odkładał. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
>dostałem w odpowiedzi, że mało kto by w ten sposób

Dnia 18.11.2010 o 11:05, Galadin napisał:

odkładał. :/


Dokładnie tak ponieważ składka na ZUS jest swego rodzaju przymusem bo jeśli nie zapłacisz to...
i w ten sposób masz motywację.
Natomiast jeśli chodzi o twój pomysł: samemu odkładać sobie na konto do czasu aż przestaniemy pracować aby to wystarczyło na życie , wystarczy popatrzeć na ilość niespłaconych kredytów , pożyczek jakie ściągnęli Polacy aby się przekonać jak bardzo jesteśmy nieodpowiedzialni w kwestiach finansowych.
Oczywiście jakiś procent społeczeństwa jest odpowiedzialny finansowo pytanie brzmi jak duży jest to procent 5% społeczeństwa ? , 10% ?.

Ps. Tylko 10% Polaków ma jakiekolwiek oszczędności (raport "Polityki")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

pytanie do specjalistów (są tacy tutaj ?)
Jest JAKIEKOLWIEK inne możliwe rozwiązania odkładania forsy na emeryturę niż nasz ZUS ? Konta na Kajmanach, Szwajcarskie, te sprawy. Pytanie jak najbardziej serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.11.2010 o 22:45, Rusty-Luke napisał:

przerzucanie całej kwoty podatku w przód naprawdę przeczy logice...

Tak właśnie działa VAT. Pośrednicy tylko rozliczają VAT a finalnie tym podatkiem obciążony jest tylko i wyłącznie konsument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2010 o 12:14, Darkstar181 napisał:

pytanie do specjalistów (są tacy tutaj ?)

:]

Dnia 18.11.2010 o 12:14, Darkstar181 napisał:

Jest JAKIEKOLWIEK inne możliwe rozwiązania odkładania forsy na emeryturę niż nasz ZUS
? Konta na Kajmanach, Szwajcarskie, te sprawy. Pytanie jak najbardziej serio.

Całe mnóstwo, z tym, że obowiązek finansowania obecnych emerytur poważne sprawę utrudnia. Ale oczywiście nikt nikomu nie zabrania inwestować na rynku kapitałowym: bezpośrednio lub pośrednio (tzw III filar) i odkładać w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 18.11.2010 o 12:14, Darkstar181 napisał:

? Konta na Kajmanach, Szwajcarskie, te sprawy. Pytanie jak najbardziej serio.


Oczywiście że tak , jeśli masz odpowiednią ilość gotówki polecam zainwestować w ziemię
działki budowlane są drogie ale hektar pola już nie a na takim terenie możesz się już pobudować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2010 o 18:37, kerkas napisał:

Oczywiście że tak , jeśli masz odpowiednią ilość gotówki polecam zainwestować w ziemię
działki budowlane są drogie ale hektar pola już nie a na takim terenie możesz się już
pobudować.

...gdy samorząd łaskawie zamieni ci kwalifikację gruntu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prąd drożeje od stycznia
http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,Wiadomo-ile-podrozeje-prad,wid,12864205,wiadomosc.html?ticaid=1b445

Rzeczywiście Tusk spełnia obietnice, będzie drugą Irlandią - powaloną na kolana jak teraz.
Podziękowania dla Jarka Kaczyńskiego za załatwienie sobie olbrzymiego anty-elektoratu i doprowadzenie do nieudolnych rządów Platformy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2010 o 18:46, zadymek napisał:

> Oczywiście że tak , jeśli masz odpowiednią ilość gotówki polecam zainwestować w
ziemię
> działki budowlane są drogie ale hektar pola już nie a na takim terenie możesz się
już
> pobudować.
...gdy samorząd łaskawie zamieni ci kwalifikację gruntu:)


Dla twojej informacji siedlisko czyli dom możesz postawić nawet na najlepszej klasie gruntu (czyli I) w końcu rolnik (wystarczy ogólne średnie wykształcenie) musi gdzieś mieszkać.
Na przyszłość sprawdź zanim podasz niesprawdzoną informację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zdradzę Ci taka małą tajemnicę: nasza Energetyka (nazwijmy to "Energetyką" uogólniając), a przynajmniej zachodnie oddziały (np. Enea) idą pod młotek. Kupują Niemcy. Planują podwyższyć ceny prądu u nas, żeby obniżyć u siebie, żeby więcej szwabów przeszło na taryfy tego konkretnego operatora (nie pamiętam nazwy). Chamski biznes, co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Krajowa lista dluznikow jest dostepna publicznie w Internecie? Chcialbym sprawdzic jedna osobe, ale wszedzie widze tylko pojedyncze firmy windykacyjne, kazda ma swoja liste, osoby ktorej szukam tam nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2010 o 20:35, kerkas napisał:

Dla twojej informacji siedlisko czyli dom możesz postawić nawet na najlepszej klasie
gruntu (czyli I) w końcu rolnik (wystarczy ogólne średnie wykształcenie) musi gdzieś
mieszkać.

Mowa była (najwyraźniej) o działce rolnej. By uzyskać zezwolenie na budowę trzeba ją odrolnić, czyli przekwalifikować na działkę budowlaną.

Dnia 18.11.2010 o 20:35, kerkas napisał:

Na przyszłość sprawdź zanim podasz niesprawdzoną informację.

I nawzajem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2010 o 21:51, zadymek napisał:

> Dla twojej informacji siedlisko czyli dom możesz postawić nawet na najlepszej klasie

> gruntu (czyli I) w końcu rolnik (wystarczy ogólne średnie wykształcenie) musi gdzieś

> mieszkać.
Mowa była (najwyraźniej) o działce rolnej. By uzyskać zezwolenie na budowę trzeba ją
odrolnić, czyli przekwalifikować na działkę budowlaną.


Umiesz czytać ze zrozumieniem ?
Na działce rolnej która ma minimum 1 hektar możesz pobudować siedlisko czyli dom ,
nie willę z basenem , pałac kultury ale dom.

Zresztą poczytaj

Nowa ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wprowadziła ograniczenia.

Jeśli w danej gminie obowiązuje plan zagospodarowania przed 1995 roku albo takiego planu wcale nie ma – pozwolenie na budowę wydawane jest na podstawie decyzji o warunkach zabudowy. Trzeba spełnić jednak kilka warunków (kumulatywnie):
- co najmniej jedna działka sąsiednia dostępna z tej samej drogi publicznej jest zabudowana. Nie może być to np. działka naprzeciwko ulicy

Ustawa zwalnia z tego warunku inwestora, który chce wybudować np. dom siedliskowy, jeśli gospodarstwo rolne związane z tą zabudową przekracza średnią powierzchnie gospodarstwa rolnego w danej gminie.

Jeśli ktoś kupił np. 3 ha ziemi, a w gminie tej średnia powierzchnia gospodarstwa rolnego jest większa to dopiero na niej zbuduje, gdy na działce sąsiedniej powstanie jakiś dom… Średnia wielkość gospodarstwa rolnego w gminie waha się od 7 do 20 ha.
Jakiej wielkości średnia powierzchnia gospodarstwa w danej gminie obowiązuje dowiemy się z uchwały rady gminy w tej sprawie.

- teren musi posiadać dostęp do drogi publicznej
- istniejące lub projektowane uzbrojenie działki ma być wystarczające do rozpoczęcia budowy.

Warto dodać, że jeśli są stare plany zagospodarowania przestrzennego (sprzed 1995 roku) to mimo wygaśnięcia tych planów utrzymana zostanie możliwość odrolnienia a następnie zabudowania na podstawie decyzji o warunkach zabudowy.


Najlepiej by to rolnik wystąpił o warunki zabudowy. Po uzyskaniu przez niego pozwolenia na budowę. Wówczas warto zawrzeć z nim umowę warunkową sprzedaży działki z pozwoleniem na budowę. Warunkowa ponieważ prawo pierwokupu ziemi rolnej, gdy kupuje ją nie-rolnik ma Agencja Nieruchomości Rolnych.

Jeśli jest plan zagospodarowania przestrzennego – zazwyczaj zaznaczone jest jakiej minimalnej wielkości nieruchomość pozwala na staranie się o pozwolenie na budowę. Zazwyczaj jest to 1 ha.


Najlepiej jest znaleźć gospodarstwo rolne z zabudowaniami, nawet w stanie dewastacji. Wówczas można starać się o remont takiego zabudowania. Pozwoli to przyspieszyć rozpoczęcie jakichkolwiek prac budowlanych (remontowych).


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.11.2010 o 00:30, zadymek napisał:

Odbija się bardzo bo nabywca końcowy spłaca obciążenie VAT -sprzedawca buli np 22% od
ceny hurtowej a konsument od detalicznej- z nawiązką. Jeśli nie to tym bardziej kłóci
się to ze zdrowym rozsądkiem bo wyszło by, że sprzedawca dopłaca do interesu. Oczywiście
może nikt nie zabroni sprzedawcy manipulowania ceną, dopóki marża jest dodatnia a ustalona
cena jest powiększona o VAT (detaliczny) interes nie splajtuje.

Jeśli przed podwyżką VATu producent zarabia 1zł na sprzedanym zeszycie, a po podwyżce VATu o x% producent zarabia na tym samym zeszycie 95gr to nic nie kłóci się ze zdrowym rozsądkiem (nikt do niczego nie dopłaca). Po prostu podwyżka podatku uderza w niego, nie w konsumenta. I to tłumaczę przez ostatnie kilka postów. Gdyby było inaczej, to płaca minimalna nie powodowałby bezrobocia, a popyt na zeszyt byłby taki sam bez względu na to, czy ten zeszyt kosztuje 1zł, 10zł czy 100zł. Oczywiście jest to absurd. Im wyższa płaca minimalna tym większe bezrobocie, a im wyższa cena, tym mniejszy popyt na produkt. Dlatego producent nie podniesie ceny za towar, który oferuje, bo spadłby nań popyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się