Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 21.05.2011 o 05:53, kerkas napisał:

W Polsce jest 12 służb specjalnych po kiego grzyba ?.

Pewnie po takiego dla którego w USA jest ich ponad 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2011 o 21:42, kerkas napisał:

CBA władzy raz zdobytej nie odda nigdy , ale to właśnie pisowi zawdzięczamy że CBA jest
bezkarna.
Jedyny sposób aby ukrócić praktyki CBA to zrównać z ziemią tę służbę tylko jak to zrobić
?.
Raczej wątpię aby ktoś poszedł na wojnę ze służbami specjalnymi każdy chce żyć. J

Jesteś tak zaślepiony nienawiścią do PiSu, że nawet nie zauważasz że akcję przeprowadziło ABW a nie CBA. Wszystko musisz dopasowywać do swojej wizji świata w której nad Polską wisi widmo morderczego Kaczora, który cały czas myśli tylko o tym jakby to wprowadzić nad Wisłą faszyzm. Nawet nie zauważasz że to za PO służby inwigilują obywateli jak nigdy, za wznoszenie okrzyków rzekomo obrażających premiera dostaje się 500 zł mandatu (vide ostatnie wydarzenia w Białymstoku), a za prowadzenie satyrycznej stronie o prezydencie ABW o 6 rano wkracza do domu. PO miało zbudować drugą Irlandię, a póki co robi nam drugą Białoruś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2011 o 20:45, zadymek napisał:

Owszem, z tym otwarciem i rolą USA to prawda, tylko, że to miało miejsce wiek wcześniej:)

Od tego się zaczęło. Wcześniej Japonia była zacofanym krajem praktycznie pod każdym względem.

Dnia 20.05.2011 o 20:45, zadymek napisał:

Japonia już przed II WW była potęgą, bo niby kto dokopał Angolom, Chińczykom i początkowo
Amerykanom?

Poziom rozwoju Japonii w 1940 r. był skutkiem niemal 100 lat nieprzerwanego rozwoju. Nawet poprztykanie się z Rosją tylko wzmocniło Japonię bo to okazało się dla Rosji katastrofą (Bitwa pod Cushimą).

Dnia 20.05.2011 o 20:45, zadymek napisał:

Jedyna zasługa pokonania przez Aliantów to skierowanie energii Japończyków z wojny na przemysł.

Za czasów samurajów Japończycy mieli nie mniejszą energię, a i tak była ona bezowocna. Japonia zatrzymała się w czasie. Tak więc moim zdaniem zwyczajnie nie doceniasz tego "skierownia energii z wojny na przemysł".

Dnia 20.05.2011 o 20:45, zadymek napisał:

Prawa człowieka i rozwój? Prędzej wymuszone kontakty z zachodem, otwarcie na kapitał
zagraniczny i technologię, dyplomatyczne korzyści z wojny w Korei etc. Ale przede wszystkim
ichnia etyka, swoista kultura pracy i odpowiedzialności.

Dopiero połączenie tych rzeczy dało pozytywny wynik. Bez otwarcia na świat każdy kraj prędzej czy później zatrzymuje się w rozwoju. Dotyczy to nawet największych potęg. To pokazała historia.

Dnia 20.05.2011 o 20:45, zadymek napisał:

Akurat Chiny zawdzięczają swój sukces głównie "oswojeniu" praw człowieka, minimalizacji
ich wdrażania a koncentracji na rozwoju gospodarki.

Problem w tym, że jest to sukces "Chin" rozumianych jako komunistyczna partia władzy. Nie jest to sukces Chińczyków jako narodu (zakładając, że Chińczycy są jednym narodem - co jest lekko wątpliwe). Jakość życia przeciętnego Chinczyka co prawda różni się od pogromu jaki zafundował im Mao i inni komunistyczni kryminaliści z jego bandy, ale nie różni się wiele od tego co mógł przeciętny Chińczyk w średniowieczu. Dla porównania możliwości mieszkańców Taiwanu (ekonomiczne i obywatelskie) nie różnią się praktycznie niczym od możliwości obywateli Japonii czy Korei Płd.

Dnia 20.05.2011 o 20:45, zadymek napisał:

Jeśli idzie o rewolucję to wątpię czy Chiny wyjdą poza fazę quasidemokracji: to nie ten
region, nie ta mentalność i nie ta gospodarka.

To popadną w taki sam marazm jak Chiny w latach 1500-1900.

Dnia 20.05.2011 o 20:45, zadymek napisał:

Aktualnie Chiny doszły do takiego poziomu rozwoju, że ich upadek zachwiał by globalną gospodarką jeszcze bardziej niż kryzys w USA

Moim zdaniem nie. Ba, uzależnienie od produkcji w Chinach jest dla całego świata moim zdaniem wyjątkowo szkodliwe zarówno dla tego świata jak i dla Chin. Dla świata bo wyprostowanie tej sytuacji będzie bardzo bolesne gospodarczo, a dla Chin również ponieważ powoduje wzrost chińskiego militaryzmu, podczas gdy ten kraj jest na to tak bardzo na to nieprzygotowany jak Japonia przed II wojną światową. Po prostu do pewnych możliwości społeczeństwa powinny dojrzeć. Dzisiaj po 50 latach demokracji i odczuciu na własnej skórze skutków jądrowych nikt nie będzie negował prawa Japonii do posiadania silnej armii, nawet do posiadania broni atomowej. Natomiast to samo w rękach Chin jest dla sąsiadów, a nawet reszty świata poważnym zagrożeniem. To tak jakby dać dziecku do ręki piłę motorową. Pokaleczy innych i pewnie siebie.

A winnym obecnej sytuacji w Chinach i na świecie jest największy idiota wśród prezydentów USA, czyli Jimmy Carter (tak, to ten sam dureń, który uwierzył w ocieplenie klimatu spowodowane przez emisję CO2). To on doprowadził do uznania komunistycznych Chin za jedynego przedstawiciela miliarda Chińczyków, rugując Taiwan. To dzięki niemu komunistyczne Chiny zostały członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, a następnie WTO. To umożliwiło im sprzedaż towarów produkowanych przez chińskich de facto niewolników po cenach nieosiągalnych przez żadne inne państwo dające znacznie szersze prawa swoim obywatelom. To dzięki historycznemu błędowi Cartera świat wygląda dzisiaj tak jak wygląda. Również dzięki niemu ZSRR mógł utrzymać swoją siłę, a nawet wzmocnić się w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Jeden prezydent, a tyle naszkodził.

Dnia 20.05.2011 o 20:45, zadymek napisał:

wiec możemy oczekiwać, że jakby co cały świat pospieszy im z pomocą.

Chiny nie potrzebują żadnej pomocy. Jeżeli już, to Chińczycy w walce ze swoim opresyjną władzą. Większość Chińczyków jest przeświadczona o nieuniknionej przyszłej wojnie między Chinami, a USA. A to może być jak samospełniająca się przepowiednia.
Jeżeli ona się spełni, to będzie to wojna totalna (prawdopodobnie atomowa) o panowanie Azji nad resztą świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2011 o 20:45, zadymek napisał:

Aktualnie Chiny doszły do takiego poziomu
rozwoju, że ich upadek zachwiał by globalną gospodarką jeszcze bardziej niż kryzys w
USA, wiec możemy oczekiwać, że jakby co cały świat pospieszy im z pomocą.

Akurat dla nas jako obywateli ten upadek byłby dobry. może w końcu rządy przestały by zadłużać następne pokolenia (to właśnie chiny są dziś głównym kupcem obligacji międzynarodowych). Terapia co prawda wstrząsowa ale może okazać się konieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.05.2011 o 10:05, Vilmar napisał:

Wydaje mi się, że źle zrozumiałeś falcona - przynajmniej ja jego słowa odczytuję inaczej:
otóż wszyscy bezmyślni zwolennicy Bronka i PO podczas kampanii przekonywali, że za jego
kadencji skończymy z obciachem, którego domeną była prezydentura Kaczyńskiego - skończy
się nasyłanie służb na obrażających prezydenta pijaczków, "fochy" (o czym nikt raczej
nie zapomina, wbrew temu co piszesz) itd. A co się okazuje? Że mamy dokładnie
to samo + gafa za gafą. Ironia losu.

Cóż, za kampanii Bronka pamiętam tyle że obiecywał wycofanie wojsk z Afganistanu (co już wtedy było wątpliwe, to misja NATO, nie ta sama sytuacja co w Iraku, tak łatwo wycofać się nie można) i nic więcej. Może dlatego tak szybko nie załapałem.
Ale zgoda, faktycznie, wygląda że wychodzi na to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2011 o 10:12, Olamagato napisał:

To trzeba sprawić, żeby głosowanie przez internet stało się możliwe. A aby stało się
możliwe trzeba aby wszyscy wyborcy JKM po prostu ruszyli raz dupę z miejsca i wybrali
się na te wybory, żeby osiągnął te minimum 5%. Wtedy prawie na pewno pojawi się ustawa
o głosowaniu przez internet - jedynym problemem będzie znalezienie większości. A ta będzie
tym łatwiejsza do znalezienia im mniej posłów będzie z PiS, PSL i SLD.


Ale wszyscy wyborcy JKM nie pójdą na wybory. To jest nierealne.

Dnia 19.05.2011 o 10:12, Olamagato napisał:

Załóż własną telewizję. Gdyby nie urzędasy, które temu przeciwdziałają, to potrzebne
byłyby tylko pieniądze.


A PO nic nie zrobiła, żeby zmniejszyć ilość tych urzędasów (nawet ją zwiększyła) i ułatwić życie przedsiębiorczym ludziom, a nie rzucać im kłody pod nogi.

Dnia 19.05.2011 o 10:12, Olamagato napisał:

Jednak wystarczy większość sejmowa, która zlikwiduje KRRiT, a jedynym zadaniem podobnego
organu będzie separacja częstotliwości, żeby stacje wzajemnie się nie zagłuszały. A i
nawet to nie byłoby potrzebne jeżeli prawidłowo działałyby polskie sądy gospodarcze.
Prywatne firmy zawsze jakoś się dogadują w takich sprawach bo jeżeli się nie dogadują,
to nikt nie ma szansy zarabiać. A to się nikomu nie opłaca.


Zdaję sobie z tego sprawę. Tylko przekonaj ludzi, że prywatne firmy są lepsze, a ograniczanie prywaciarzy tylko przeszkadza w rozwijaniu się tego kraju. Ale nie. Przecież kapitaliści to krwiożercze bestie, które najchętniej swoim pracownikom dawałyby miskę ryżu za pracę...

Dnia 19.05.2011 o 10:12, Olamagato napisał:

Manipulacja istnieje w każdym rodzaju nadawania i u każdego nadawcy. Jednak jeżeli tych
nadawców jest wielu i to zupełnie niezależnych od siebie, to każde kłamstwo i każda manipulacja
wychodzi na jaw bardzo szybko (w internecie jest najwięcej dezinformacji, ale większość
można łatwo zweryfikować).


Może i wychodzi szybko na jaw, ale nie do wszystkich to później dociera. A zdanie już mają wyrobione.

Dnia 19.05.2011 o 10:12, Olamagato napisał:

W naszym interesie jest więc aby nie było monopolu informacyjnego,
a tym samym żadnego limitu stacji telewizyjnych, radiowych oraz gazet.


Zgadzam się.

Dnia 19.05.2011 o 10:12, Olamagato napisał:

Takiego limitu nie ma w internecie, chociaż było mnóstwo prób narzucenia takiego limitu.


Zobaczymy, jak długo jeszcze nie będzie takiego limitu ;).

Dnia 19.05.2011 o 10:12, Olamagato napisał:

A co do JKM, to jest to człowiek, który szczególnie powinien uważać na słowa i nie wyjeżdżać
w dygresje. Bo gdyby mówił zawsze precyzyjnie na temat i nie pozwalał sobie na zejście
z tematu, to jego wypowiedź trzeba by było wyciąć w całości, albo pokazać w całości.
Jednak JKM zawsze próbuje powiedzieć jak najwięcej w jak najkrótszym odcinku czasu, więc
dziennikarze manipulanci mają aż nadmiar materiału jaki mogą puścić zniekształcając tym
samym całą wypowiedź po wycięciu niewygodnych części. Dlatego gościu sam się podkłada
do kopania w tyłek. Nie wiem czemu nie używa dedukcji do polityki podczas gdy używa jej
do oceny rzeczywistości. Gdyby jej używał, to nawet mógłby sobie oszacować prawdopodobieństwo
zmanipulowania tego co mówi do mikrofonu czy kamery. I wtedy trzymałby język za zębami,
kiedy należy.


Ludzie już mają wyrobione zdanie na temat JKMa. Moi rodzice i babcia wyśmiali brata, gdy powiedział, że będzie na niego głosować. "Przecież to oszołom".

Dnia 19.05.2011 o 10:12, Olamagato napisał:

Gdyby wszyscy Ci, którzy mogą głosować, a nie głosowali w 2007 wybrali się do wyborów
i głosowali na jedną partię (teoretycznie), to ta partia zdobyłaby absolutną większość
głosów i mogłaby samodzielnie rządzić.


Nigdy się nie zdarzy sytuacja, w której wszyscy uprawnieni do głosowania to zrobią. Nawet gdyby były za to kary, jak w Brazylii. Na szczęście na wprowadzenie kar się jeszcze nie zanosi.

Dnia 19.05.2011 o 10:12, Olamagato napisał:

Ci ludzie są już straceni, a tych, którzy chcą coś poprawić jest tutaj coraz mniej. Dlatego
moim zdaniem będzie jeszcze takie okienko czasowe o długości ok. 10 lat, w którym albo
coś się mocno zmieni, albo staniemy się gospodarczą kolonią swoich sąsiadów przez cały
następny wiek.


Ja liczę, że obecny system w Polsce się zawali. Może później powstanie coś bardziej sensownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

Za czasów samurajów Japończycy mieli nie mniejszą energię, a i tak była ona bezowocna.

Bezowocna z powodu ciągłych wojen domowych i polityki izolacji.

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

Japonia zatrzymała się w czasie.

Japonia tkwiła w izolacji, więc nie mogło być inaczej.

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

Tak więc moim zdaniem zwyczajnie nie doceniasz tego "skierownia energii z wojny na przemysł".

Oczywiście to teoretycznie możliwe, że demilitartyzacja nie ma nic wspólnego z japońskim cudem gospodarczym...

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

Dopiero połączenie tych rzeczy dało pozytywny wynik. Bez otwarcia na świat każdy kraj
prędzej czy później zatrzymuje się w rozwoju. Dotyczy to nawet największych potęg. To
pokazała historia.

Popatrzmy, historia pokazuje, że prawa człowieka nie tryumfują w Chinach, hmm.

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

Problem w tym, że jest to sukces "Chin" rozumianych jako komunistyczna partia władzy.
Nie jest to sukces Chińczyków jako narodu (zakładając, że Chińczycy są jednym narodem
- co jest lekko wątpliwe).

Jest to sukces gospodarki: wzrost jej wartości, produktywności, tempa rozwoju etc, "pionki" (nie ważne czy mowa o obywatelach czy rządzących) nie mają nic do rzeczy kiedy mowa o kryteriach ekonomicznych. I wg kryteriów ekonomicznych Chiny są potęgą.

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

To popadną w taki sam marazm jak Chiny w latach 1500-1900.

Albo Rosja obecnie?

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

Moim zdaniem nie. Ba, uzależnienie od produkcji w Chinach jest dla całego świata moim

Eww, niby piszesz,ze nie zgadzasz się, że Chiny sporo znaczą dla funkcjonowania światowego rynku a później wymieniasz jak bardzo reszta świata jest uzależniona od Chin i jak to "nie dobrze". Perque?

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

Dzisiaj po 50 latach demokracji i odczuciu na własnej skórze skutków jądrowych

Po 66 latach. I nie rozumiem dlaczego świadomość zrzucenia nuków na Japonię miała by powodować wyłącznie współczucie: a może ktoś sięgnie głębiej i przypomni sobie za co Japonię to spotkało?

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

nikt nie będzie negował prawa Japonii do posiadania silnej armii, nawet do posiadania
broni atomowej.

Taa, jak państwo neutralne nagle zażyczy sobie arsenału nuklearnego to nikt nie będzie przeciw zwłaszcza wobec światowej tendencji do likwidacji arsenałów jądrowych...a wszytko z nienawiści do Chin i żalu za Hiroshimę i Nagasaki.

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

Natomiast to samo w rękach Chin jest dla sąsiadów, a nawet reszty świata
poważnym zagrożeniem. To tak jakby dać dziecku do ręki piłę motorową.

No ba, strach pomyśleć co by było gdyby nasi dostali taki arsenał do dyspozycji:]

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

To on doprowadził do uznania komunistycznych Chin za jedynego
przedstawiciela miliarda Chińczyków, rugując Taiwan. To dzięki niemu komunistyczne Chiny

A co? Miał gadać z Tajwanem, który maoistom może naskoczyć? A może był realistą?

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

zostały członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, a następnie WTO. To umożliwiło im sprzedaż
towarów produkowanych przez chińskich de facto niewolników po cenach nieosiągalnych przez
żadne inne państwo dające znacznie szersze prawa swoim obywatelom. To dzięki historycznemu

Teraz z kolei ty przeceniasz, znaczenie WTO. To raczej umowy regulacyjne podpisane przez Chiny przyniosły spory zysk innym członkom WTO- Chiny to mniej światowy producent a bardziej potężny rynek zbytu i inwestor. Nawet bez Cartera Członkowie WTO dążyli by do porozumienia z Chinami.

Dnia 21.05.2011 o 11:04, Olamagato napisał:

Chiny nie potrzebują żadnej pomocy.

Ja nie mówię o pomocy jak w przypadku Grecji a bardziej o liczeniu się z potrzebami największego gracza na rynku światowym. Mało kto odniósł by korzyść na "wycofaniu się" chińskiego inwestora ze wszelkich przedsięwzięć na całym świecie. Jeśli Smok dostanie czkawki, wszyscy będą chuchać i dmuchać by mu się polepszyło bo inaczej im będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2011 o 10:18, Olamagato napisał:

> W Polsce jest 12 służb specjalnych po kiego grzyba ?.
Pewnie po takiego dla którego w USA jest ich ponad 50.


Rozszerz Swoją wypowiedź.
Co Masz na myśli ?

Przerost administracji ?
Prawo Parkinsona o administracji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2011 o 10:05, Vilmar napisał:

> Rozumiem że już wszyscy zapomnieli jak to za kadencji Kaczyńskiego (...)

Wydaje mi się, że źle zrozumiałeś falcona - przynajmniej ja jego słowa odczytuję inaczej:
otóż wszyscy bezmyślni zwolennicy Bronka i PO podczas kampanii przekonywali, że za jego
kadencji skończymy z obciachem, którego domeną była prezydentura Kaczyńskiego


Cóż Komorowski nie strzela fochów kiedy ktoś o nim powie coś krytycznego.

Dnia 21.05.2011 o 10:05, Vilmar napisał:

- skończy
się nasyłanie służb na obrażających prezydenta pijaczków,


Kancelaria prezydenta jeszcze tego samego dnia się odcięła od akcji ABW stwierdzając że nic o niej nie wiedziała.
Za to skład poprzedniej kancelarii nie dość że nie odcinał się działalności służb specjalnych to jeszcze wychodził z inicjatywą.

>"fochy" (o czym nikt raczej

Dnia 21.05.2011 o 10:05, Vilmar napisał:

nie zapomina, wbrew temu co piszesz) itd. A co się okazuje? Że mamy dokładnie
to samo + gafa za gafą. Ironia losu.


Zgoda , w SMS padło określenie Gafeusz.
Komorowski zawsze poda rękę , publicznie się na kogoś nie obrazi , jest pozbawiony jadu i zawiści no i w przeciwieństwie do kaczora nie ma ego wielkości Himalajów.
Mimo iż Kaczyński oskarżył Komorowskiego że jest moralnie i politycznie opowiedziany za śmierć jego brata to Komorowski zniósł to z godnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2011 o 20:59, kerkas napisał:

Co Masz na myśli ?

Bo nie liczba służb jest istotna, a tylko to czy nie powielają swoich kompetencji oraz czy nie zbierają w jednym miejscu zbyt niebezpiecznych informacji/siły. Rozbicie służb na wiele ściśle wyspecjalizowanych jest o tyle korzystne, że posiadają tylko wybrane wycinki danych wrażliwych wobec każdego z obywateli, których dotknie ich działalność operacyjna. Rzadko kiedy dochodzi do celowego współdziałania wielu różnych służb w jednej sprawie lub wobec jednej osoby. Jest to celowa słabość tak skonstruowanego systemu, ale jednocześnie słabość ta wzmacnia obywateli jako takich (w tym wypadku amerykańskich).

Zauważ, że w krajach totalitarnych jest tylko jedna ogólna tajna służba tak jak w PRL była nią UB, a potem SB. Pojedyncza organizacja o takim charakterze jest dla obywateli zwyczajnie niebezpieczna z powodu swoich ogromnych możliwości. I jest to zresztą celowe.

Dlatego nie ma co załamywać rąk nad ilością służb jeżeli ich kompetencje nie nachodzą na siebie.
Na przykład takim patologicznym przypadkiem było wymyślenie Inspekcji Ruchu drogowego, której wszystkie funkcje pełni wszędzie na świecie zwyczajna policja drogowa. U nas do tego celu powołano oddzielną służbę z własnym pionem kierowniczym (więcej urzędników), umundurowaniem i wyposażeniem.
Dopiero niedawno wpadł na "wspaniały" pomysł, że przecież można te dwie służby połączyć bo robią w zasadzie to samo. Znowu ktoś więc zgarnie nagrodę za racjonalizację, która jest oczywista nawet dla wioskowego głupka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

Popatrzmy, historia pokazuje, że prawa człowieka nie tryumfują w Chinach, hmm.

Historia niczego takiego nie pokazuje bo warunków w jakich Chiny się obecnie znajdują nie było jeszcze w historii (zbyt dużo zmian zaszło pod względem zatrudnienia, komunikacji, własności, itd.). Np. Kiedyś państwa produkowały wyłącznie na potrzeby wewnętrzne. Dzisiaj Chiny produkują niemal wyłącznie na eksport. Popyt wewnętrzny jest słabiutki i można go wręcz pominąć porównując produkcję sprzedaną.

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

Jest to sukces gospodarki: wzrost jej wartości, produktywności, tempa rozwoju etc, "pionki"
(nie ważne czy mowa o obywatelach czy rządzących) nie mają nic do rzeczy kiedy mowa o
kryteriach ekonomicznych.

I to jest moim zdaniem jeden z największych błędów współczesnej ekonomii. Gospodarka nie istnieje w oderwaniu od ludzi, którzy są absolutnym jej podmiotem. Bez ludzi gospodarka nie istnieje. Może przez jakiś czas działać produkcja i automatyczna dystrybucja (do zapchania magazynów), ale na tym koniec.

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

I wg kryteriów ekonomicznych Chiny są potęgą.

Wg tych samych kryteriów potęgą była Hiszpania (upadła przez chciwość i korupcję ludzi), Francja (upadła przez ludzkie ambicje i w ich wyniku przegrane wojny), Imperium Brytyjskie (upadło przez trendy nacjonalistyczne ludzi w Europie i na świecie). Za każdym razem współcześni tym zjawiskom ekonomiści dziwili się jak to mogło się zdarzyć. Nawet i ostatni kryzys finansowy został spowodowany przez ludzką chciwość i głupotę, a jedynym, który to przepowiedział był wyśmiewany ekonomista, który jako jedyny brał pod uwagę czynnik ludzki i to w masowej skali.
Dlatego moim zdaniem żaden z ekonomistów nie bierze pod uwagę, że przyszłość Chin, a tym samym i reszty świata zależy od tego co stanie się w masowej skali u przeciętnej chińskiej rodziny. Historia gospodarcza zawsze pokazywała, że łatwa ścieżka szybkiego wzbogacania - szczególnie przy wysokiej dysproporcji dystrybucji dochodu (a ta jest w Chinach ogromna) kończyła się bardzo niefajnie.

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

Albo Rosja obecnie?

Rosja jest moim zdaniem na ścieżce powoli prowadzącej do tego samego co już przeszła Polska jakieś 20 lat temu. Bardzo utrudnia to sprzedaż surowców, która bardzo ciągnie Rosję w dół, ale powoli pojawiają się właściwe trendy, takie jak prostowanie sprawy z "milicją" i zmęczenie putinowską propagandą sukcesu.

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

Eww, niby piszesz,ze nie zgadzasz się, że Chiny sporo znaczą dla funkcjonowania światowego
rynku a później wymieniasz jak bardzo reszta świata jest uzależniona od Chin i jak to
"nie dobrze". Perque?

Nie zgodziłem się tylko z diagnozą jakoby problemy z chińskim eksportem dotknęły resztę świata tak katastrofalnie, że wszyscy pospieszą na ratunek. Otóż moim zdaniem gdyby coś się takiego stało, to nikt by na taki ratunek nie pospieszył. Wręcz przeciwnie. Mnóstwo państw i organizacji by na takim czymś skorzystało.

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

Po 66 latach. I nie rozumiem dlaczego świadomość zrzucenia nuków na Japonię miała by
powodować wyłącznie współczucie

To nie współczucie. Raczej świadomość narodowa tego co się stało i skutków tegoż.

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

Taa, jak państwo neutralne nagle zażyczy sobie arsenału nuklearnego to nikt nie będzie
przeciw zwłaszcza wobec światowej tendencji do likwidacji arsenałów jądrowych...

Japonia moim zdaniem ma wszelkie potrzebne materiały i wiedzę, aby stworzyć u siebie wojskowy program atomowy. Ba, mają świetne możliwości przenoszenia broni atomowej ponieważ są czwartą potęgą techniczną w dziedzinie dużych rakiet (po USA, Rosji i Francji).

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

a wszytko z nienawiści do Chin i żalu za Hiroshimę i Nagasaki.

Nie, ale w sytuacji zagrożenia ze strony Chin reszta świata może nie mieć nic przeciwko aby taką przeciwwagą była Japonia zaopatrzona również w broń jądrową, która możliwościami może objąć całe terytorium Chin.

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

No ba, strach pomyśleć co by było gdyby nasi dostali taki arsenał do dyspozycji:]

Przecież mają. Rosja to co?

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

A co? Miał gadać z Tajwanem, który maoistom może naskoczyć? A może był realistą?

Realistą to był Reagan, który Cartera z prezydentury wykopał. I realizm ten polegał na tym, żeby nie wzmacniać przeciwnika, który może się rozłożyć sam. Tak też zrobił wobec ZSRR i zadziałało.

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

Teraz z kolei ty przeceniasz, znaczenie WTO. To raczej umowy regulacyjne podpisane przez
Chiny przyniosły spory zysk innym członkom WTO

Nie przeceniam. Największym zyskiem z wejścia do WTO był dostęp do rynków zbytu na całym świecie.

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

Chiny to mniej światowy producent a bardziej potężny rynek zbytu i inwestor.

Tu się z Tobą nie zgodzę. Chiny jako rynek zbytu istnieją dopiero od ok. 5 lat, a i tak rynek ten jest traktowany tylko jako potencjalny, a nie rzeczywisty. Po pierwsze z powodu silnych ograniczeń rządu Chin, a po drugie z powodu wciąż duże słabości ekonomicznej większości Chińczyków. To drugie to akurat wynik dużej dysproporcji dystrybucji dochodu narodowego Chin.

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

Nawet bez Cartera Członkowie WTO dążyli by do porozumienia z Chinami.

Komunistyczne Chiny były izolowane przez 35 lat. I jakoś kariery gospodarczej nie zrobiły. Pomijając oczywiście zbiorowe gospodarcze i społeczne sepuku jakie fundnął im ich Mao.

Dnia 21.05.2011 o 18:50, zadymek napisał:

Mało kto odniósł by korzyść na "wycofaniu się" chińskiego
inwestora ze wszelkich przedsięwzięć na całym świecie. Jeśli Smok dostanie czkawki, wszyscy
będą chuchać i dmuchać by mu się polepszyło bo inaczej im będzie gorzej.

Jeżeli smok dostanie czkawki, to znajdzie się mnóstwo takich, którzy spróbują mu tak dokopać żeby się porzygał. Oczywiście oficjalnie "pomagając". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2011 o 10:18, Olamagato napisał:

O ile wiem, to hasła polityczne na stadionach zawsze były, są i będą.


Czy będą nie jestem pewien. Stadionów nie zamykano za rzekomo totalitarnego PiSu, strach pomyśleć co czeka takiego kibica, skoro do młodego chłopaka prowadzącego stronę żartującą z prezydenta o 6:00 wpada ABW...

Dnia 20.05.2011 o 10:18, Olamagato napisał:

Obecnie sytuacja jest podobna do stanu jaki miał PiS od połowy 2006 r. PO miała już kilka
przegranych głosowań w sejmie i to jest fakt.


Niestety, żadne z tych głosowań nie dotyczyło kluczowych reform, które obiecywano.

Dnia 20.05.2011 o 10:18, Olamagato napisał:

PSL ma po prostu bardzo etatystyczny program


Nie kto inny a PSL proponował składki do ZUSu w wysokości 100 zł. Zanegowała ten pomysł PO.

Dnia 20.05.2011 o 10:18, Olamagato napisał:

jest bardziej socjalistyczna i konserwatywna w kwestiach reformowania kraju niż SLD - to akurat moja opinia. > Wg Ciebie jest inaczej? Jeżeli umiesz podważyć fakty, to proszę bardzo. Ale będziesz się musiał
napocić, żeby zmienić rzeczywistość.


Nie mam czego podważać, bo żadnych faktów które by to miały udowadniać nie podałeś. To o czym wspomniałeś, a przeciw czemu jest PSL, jest również krytykowane przez SLD.
Ale mentalnie gotowy na koalicję PO-SLD już jesteś.

Dnia 20.05.2011 o 10:18, Olamagato napisał:

Przeciwko likwidacji KRRiT są wszystkie partie poza PO (a to oznacza, że ewentualne głosowanie
byłoby przez PO przegrane). Nie oglądasz telewizji


Nie oglądam telewizji, być może (w przeciwieństwie do Ciebie) dlatego nie łyknąłem tak łatwo obietnic PO...

Dnia 20.05.2011 o 10:18, Olamagato napisał:

Gdybym był na miejscu Tuska, to zrobiłbym dokładnie to samo. Jeżeli nie można czegoś zlikwidować,
to należy objąć nad tym pełną kontrolę.


Ktoś tu mówił o totalitarnym państwie PiSu? Co za hipokryzja.

Dnia 20.05.2011 o 10:18, Olamagato napisał:

Żaden oznacza zero. W każdym głosowaniu ogólnokrajowym każdy głosujący ma obecnie minimum
1/30 mln wpływu na wynik. Z powodu niskiej frekwencji w ostatnich wyborach realny wpływ
wynosił więcej niż 1/15 mln. Nierzadko jest poniżej 1/10 mln. Jeżeli ty to nazywasz zerem,
to można tylko załamać ręce.


Jesteś strasznie naiwny. Nie masz żadnego wyboru. Wybory to nic innego jak danie ludziom złudzenia, że mają na coś wpływ - w przeciwnym razie nigdy nie zaakceptowali by tego, na jaką skalę okrada ich państwo.
O tym, kto wygra decydują media. One kształtują obraz świata większości ludzi. Jeśli jest kilku samodzielnie myślących, to jest to za mało, żeby cokolwiek zmienić. A niechby pojawił się ktoś, kto spróbuje zanegować obecny porządek - to zostanie zniszczony przez aparat państwa jak Roman Kluska. Jego przykład pokazuje, że zniszczyć można każdego.
warto przeczytać: http://nczas.home.pl/publicystyka/jak-urzednicy-rozwalaja-firmy-wywiad-z-romanem-kluska/

Dnia 20.05.2011 o 10:18, Olamagato napisał:

Będę tak działał, żeby ZUS został albo zlikwidowany, albo stał się jedną z wielu ubezpieczalni
w Polsce.


Będę tak działał, żeby to słońce okrążało ziemię.

Dnia 20.05.2011 o 10:18, Olamagato napisał:

Państwowej służby zdrowia realnie już nie ma


A przymusowe składki są.

Dnia 20.05.2011 o 10:18, Olamagato napisał:

Jeżeli to się nie uda, to w ciągu dekady też mogę zagłosować nogami i się stąd wynieść
razem z dziećmi do dowolnego kraju w którym moje potrzeby będą spełnione. Możliwości
są.


To jest jedyna rzecz, co do której masz realny wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

Czy będą nie jestem pewien. Stadionów nie zamykano za rzekomo totalitarnego PiSu, strach
pomyśleć co czeka takiego kibica

W Polsce kiedyś należy rozprawić się z kibolstwem bo nie zrobił tego w tym wieku ani AWS, ani SLD, ani PiS. Ktoś musi to wreszcie wyprostować. A nie ma lepszego sposobu niż walenie po kieszeni. W UK i innych krajach też stadiony są karnie zamykane. Kibiców przyjezdnych i miejscowych traktuje się jak dwie grupy przestępców prowadzonych przez dwa osobne kordony policji po dwóch trasach prowadzących do stadionu. To samo z rozsadzaniem na trybunach. Zorganizowane grupy kibiców są umieszczane po dwóch przeciwnych stronach boiska.
U nas kibolstwo jest na poziomie agresji nie gorszym od tych z UK, więc i traktowanie powinno być podobne. A nie jest - wciąż.
Natomiast nie ma dla mnie znaczenia kto u władzy to zrobi.

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

skoro do młodego chłopaka prowadzącego stronę żartującą z prezydenta o 6:00 wpada ABW...

Dla mnie to jest idiotyzm i lizodupstwo kolejnego urzędnika. To tylko pokazuje jak zdegenerowaną mamy kadrę urzędasów w Polsce. Nawet dobrze się tak stało bo teraz sam prezydent, albo PO może wnieść projekt poprawki konstytucji usuwającej te bzdurne zapisy i chyba wtedy nikt nie będzie głosował przeciw. Tak aby bałwanom z administracji państwa nie przyszło do głowy lizać tyłka kolejnej władzy i psuć tego kraju.
Oczywiście ostatecznym celem byłoby dla mnie wyrzucenie ludzi o takiej mentalności z administracji krajem raz na zawsze i stworzenie takich zabezpieczeń, żeby nigdy nie mogli do tej administracji wrócić.

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

Niestety, żadne z tych głosowań nie dotyczyło kluczowych reform, które obiecywano.

Tak? A ustawy zdrowotne? A zakaz finansowania partii z budżetu? To dwie reformy, które obiecywano i były zablokowane przez dokładnie wszystkie 3 pozostałe partie.

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

> PSL ma po prostu bardzo etatystyczny program
Nie kto inny a PSL proponował składki do ZUSu w wysokości 100 zł. Zanegowała ten pomysł PO.

Nie PO. Zanegowali to urzędnicy MF, którzy przedstawiali wyliczenia, z których wynikało iż oznaczałoby to niedalekie bankructwo budżetu państwa i skokowy wzrost deficytu o ~1000%. Pajace z PSL doskonale wiedzieli o tych wyliczeniach i nagłośnienie tego całego pomysłu było wyłącznie pod publiczkę. Bo aby wprowadzić ten pomysł w życie trzeba by było dzisiejsze emerytury obniżyć o 90%, co skończyłoby się horrendalnymi odszkodowaniami wynikłymi z na pewno przegranych spraw sądowych.

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

To o czym wspomniałeś, a przeciw czemu jest PSL, jest również krytykowane przez SLD.

Gdyby tak nie było, to PO mogłoby lawirować między głosowaniem z SLD, a PSL. Tak jednak się nie da skoro przeciwne są wszystkie trzy pozostałe partie.

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

Ale mentalnie gotowy na koalicję PO-SLD już jesteś.

Nie jestem ani członkiem PO, ani zwolennikiem Napieralskiego, którego uważam, za betonowego komucha. O ile niektóre założenia PO z wcześniejszych lat były zgodne z moimi poglądami w połowie, to jedyne założenie SLD, które pasuje do mnie, to oddzielenie państwa od struktur wyznaniowych (podobnie jak od wszelkich struktur nie związanych bezpośrednio z państwem minimalistycznym (policja, wojsko, stanowienie prawa, sądy i koniec).

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

Nie oglądam telewizji, być może (w przeciwieństwie do Ciebie)

Ja też nie oglądam telewizji. Ba, nie mam nawet telewizora. Mimo to od czasu do czasu mogę sprawdzić co jest tam nadawane.

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

Ktoś tu mówił o totalitarnym państwie PiSu? Co za hipokryzja.

Hipokryzja? Likwidacji KRRiT też są przeciwne wszystkie 3 partie poza PO. W czasie kiedy PiS był u władzy można było spokojnie zlikwidować KRRiT ponieważ PiS gdyby chciał miałby w parlamencie głosy PO. A razem mieliby ogromną większość. (oczywiście nie chciał).

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

Jesteś strasznie naiwny. Nie masz żadnego wyboru. Wybory to nic innego jak danie
ludziom złudzenia, że mają na coś wpływ - w przeciwnym razie nigdy nie zaakceptowali
by tego, na jaką skalę okrada ich państwo.

Są kraje w których obywatele głosują głównie w swoim interesie ekonomicznym. Szwajcaria, USA, UK. Dziwnym trafem są to również najbogatsze kraje i te, w których demokracja jest najbardziej rozwinięta. Tak więc przeciwko Twojej tezie stoją twarde fakty.
A ja tylko uważam, że to samo jest możliwe na terenie Polski.
Dylemat polega tylko na tym czy stanie się to w ciągu dekady czy np. 300 lat. Oraz czy za te 300 lat ktoś tu będzie jeszcze w ogóle mówił po Polsku...

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

O tym, kto wygra decydują media. One kształtują obraz świata większości ludzi.

Dlatego tak istotne jest aby w Polsce tych mediów było jak najwięcej i to niezależnych od siebie. Potrzebna jest więc nam ustawa podobna do tej jaka od dawna funkcjonuje w Niemczech czy krajach, które wymieniłem wcześniej. Jeżeli możemy tylko naśladować, to naśladujmy od najlepszych.

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

A niechby pojawił się ktoś, kto spróbuje zanegować obecny porządek - to zostanie zniszczony przez
aparat państwa jak Roman Kluska. Jego przykład pokazuje, że zniszczyć można każdego.

Zapomniałeś tylko dodać, że dzięki temu samemu aparatowi Kluska dostał spore odszkodowanie. Kluska wykorzystał lukę w prawie podobnie jak wcześniej wszyscy "aferzyści alkoholowi" czy później wykorzystujący nieopodatkowane darowizny.
Zaryzykował i przy okazji wykazał absurd stanowienia prawa, które dyskryminowało polskie firmy wobec firm zagranicznych. Dzisiaj jest spokojnym rentierem i ma się nie najgorzej.
A co do urzędników, to mam opinię o tej "kaście" dokładnie taką samą jak on. Tych ludzi trzeba wyrzucić z polskiej państwowości najszybciej jak się da i w maksymalnym zakresie.

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

Będę tak działał, żeby to słońce okrążało ziemię.

Skoro lubisz się rzucać z motyką na słońce...
Wywalenie ZUSu z pozycji ubezpieczeniowego monopolisty jest możliwe, zamiana roli Słońca z Ziemią, ech - próbuj. :D

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

A przymusowe składki są.

I mogą nie być. Poza tym najpierw rozróżnij o jakie składki Ci chodzi bo wiele osób wrzuca wszystkie składki do jednego wora, a to nie to samo. Na przykład ratownictwo medyczne (i inne typy ratownictwa też) powinno być opłacane przez całe społeczeństwo bo każdy może znaleźć się w sytuacji zagrożenia życia, a nie ma nigdy czasu na certolenie się w takim wypadku czy ktoś chce pomocy lub czy zapłaci.
Nie ma większego znaczenia czy będzie w takim wypadku wszystko płacone w ramach podatku i opłacane przez państwo czy wydzielona jakaś instytucja do zarządzania i ściągania przymusowych "składek" na konkretny cel.

Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

To jest jedyna rzecz, co do której masz realny wybór.

Wiele osób taki ma i z niego korzysta. W ten sposób, Ci którzy pozostają mają też coraz mniejsze możliwości wyboru - wkrótce będzie tylko jeden wybór - albo gwałtownie i boleśnie reformować, albo zbankrutować i czekać, aż zrobią to wierzyciele bez naszego udziału. Różnica polega na tym jak długo będzie się bezsensownie żyć w tym marazmie zanim te reformy w końcu nastąpią. Grecja czekała na to 40 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2011 o 11:28, Olamagato napisał:

Są kraje w których obywatele głosują głównie w swoim interesie ekonomicznym. Szwajcaria,
USA, UK. Dziwnym trafem są to również najbogatsze kraje i te, w których demokracja jest

O tak, USA jest tak bogate że jak się obie partie nie dogadają do 1 sierpnia i (znowu) limitu zadłużenia nie podniosą to zbankrutuje. Na chwilę obecną jedynym naprawdę bogatym krajem są chyba chiny, a z demokracją raczej niewiele ma to wspólnego. No chyba że chodzi ci o bogactwo obywateli, ale to już inna sprawa i inne przyczyny.

ps co do Kluski, to czy to odszkodowanie zrównoważyło gigantyczny spadek wartości firmy/jej dchodów? bo do dawnej formy raczej nie wróci. Właściciele JTT (zniszczonego przez państwo w taki sam sposób w jaki próbowano zniszczyć optimusa) też raczej za dobrze nie wyszli na "oślim" uporze fiskusa (że przegra z kretesem było wiadomo od początku, bo wszystko było w majestacie prawa). To było bardziej "dajcie mi firmę a niezapłacony podatek się znajdzie" niż prawożądność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2011 o 08:20, Mogrim napisał:

> /.../ > Czy będą nie jestem pewien. Stadionów nie zamykano za rzekomo totalitarnego PiSu, strach
pomyśleć co czeka takiego kibica, skoro do młodego chłopaka prowadzącego stronę żartującą
z prezydenta o 6:00 wpada ABW...
/.../

Jeśli na zlecenie prokuratury, to takiego prokuratora warto przenieść do Ustrzyk Górnych, może tam jeszcze internetu nie ma. A jeśli to inicjatywa własna ABW... no to chyba trzeba zabrać im oficerskie stopnie i rozesłać po komisariatach jako posterunkowych. Podobno w Policji jest dużo wolnych etatów..., a będzie jeszcze więcej, jak zrobią policjantom reformę emerytalną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niedługo przyjedzie do nas Prezydent Jankesów ;D jak już pewnie większość z was słyszała ze Polsce ma być baza F-16 które przylecą z Włoch do nas ; > czy to jest realne;D? czy znowu polecą protesty od Rusków tak jak było z tarczą ;) a może z 16 będzie tak jak z rakietami Patriot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2011 o 00:27, Olamagato napisał:

Historia niczego takiego nie pokazuje bo warunków w jakich Chiny się obecnie znajdują
nie było jeszcze w historii (zbyt dużo zmian zaszło pod względem zatrudnienia, komunikacji,
własności, itd.).

To co się dzieje w Chinach to właśnie ta historia rozwoju z pominięciem praw człowieka. Być może kiedyś tam dojdzie do jakichś przewrotów, ale jak na razie Chiny potęgą są i basta.

Dnia 22.05.2011 o 00:27, Olamagato napisał:

Nie zgodziłem się tylko z diagnozą jakoby problemy z chińskim eksportem dotknęły resztę
świata tak katastrofalnie, że wszyscy pospieszą na ratunek. Otóż moim zdaniem gdyby coś

Świat inwestuje w Chinach, dużo. Chiny tez dużo inwestują, na świecie. To sieć powiązań nie do przecenienia.

Dnia 22.05.2011 o 00:27, Olamagato napisał:

To nie współczucie. Raczej świadomość narodowa tego co się stało i skutków tegoż.

Czyja świadomość?

Dnia 22.05.2011 o 00:27, Olamagato napisał:

Japonia moim zdaniem ma wszelkie potrzebne materiały i wiedzę, aby stworzyć u siebie
wojskowy program atomowy. Ba, mają świetne możliwości przenoszenia broni atomowej ponieważ
są czwartą potęgą techniczną w dziedzinie dużych rakiet (po USA, Rosji i Francji).

Korea Płd też ma możliwości. Ba, znajdzie się nawet pobliski potencjalny "cel ćwiczebny".

Dnia 22.05.2011 o 00:27, Olamagato napisał:

Przecież mają. Rosja to co?

Rosja to [znowu] nasi?

Dnia 22.05.2011 o 00:27, Olamagato napisał:

Realistą to był Reagan, który Cartera z prezydentury wykopał. I realizm ten polegał na
tym, żeby nie wzmacniać przeciwnika, który może się rozłożyć sam. Tak też zrobił wobec
ZSRR i zadziałało.

Znaczy, że Carter powinien był przeciwstawić chińskiej polityce izolacji własną politykę izolacji Chin? Chiny to nie Kuba, a nawet tam niewiele to dało.

Dnia 22.05.2011 o 00:27, Olamagato napisał:

Nie przeceniam. Największym zyskiem z wejścia do WTO był dostęp do rynków zbytu na całym świecie.

A bez WTO nie ma wymiany handlowej?

Dnia 22.05.2011 o 00:27, Olamagato napisał:

Tu się z Tobą nie zgodzę. Chiny jako rynek zbytu istnieją dopiero od ok. 5 lat, a i tak
rynek ten jest traktowany tylko jako potencjalny, a nie rzeczywisty.

Oczywiście, że potencjalny -a w biznesie liczą się ci co wykorzystują potencjał.

Dnia 22.05.2011 o 00:27, Olamagato napisał:

Komunistyczne Chiny były izolowane przez 35 lat. I jakoś kariery gospodarczej nie zrobiły.
Pomijając oczywiście zbiorowe gospodarcze i społeczne sepuku jakie fundnął im ich Mao.

Jak już wspomniałeś sytuacja Chin jest unikalna na skalę historyczną. Skoro w partii pojawiła się wola kontaktów ze "zgniłymi kapitalistami" to wcześniej czy później któryś z nich zwęszył by interes i przetarł ścieżkę dla innych. Bez pomocy WTO.

Dnia 22.05.2011 o 00:27, Olamagato napisał:

Jeżeli smok dostanie czkawki, to znajdzie się mnóstwo takich, którzy spróbują mu tak
dokopać żeby się porzygał. Oczywiście oficjalnie "pomagając". :)

To samo mógłbym napisać o USA, a jednak nikt im nie dokopał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2011 o 12:12, S1G napisał:

O tak, USA jest tak bogate że jak się obie partie nie dogadają do 1 sierpnia i (znowu)
limitu zadłużenia nie podniosą to zbankrutuje.

Nie ma możliwości aby zarządzający loterią i wszystkimi "żetonami" mógł zbankrutować. Obecnie w interesie USA jest tak zdewaluować swoją walutę, żeby wyzerować swoje długi (i np. przejść na walutę krytą złotem). Skutkiem ubocznym byłoby wydrenowanie z kasy nie tylko wszystkich wierzycieli, ale i więcej niż połowę świata ze swoich zasobów. Co prawda wirtualnych bo trudno nazwać Forex rynkiem rzeczywistym, ale jednak przekładałoby się to na rynek rzeczywisty dużo bardziej niż niedawny "kryzys finansowy".

Dnia 22.05.2011 o 12:12, S1G napisał:

Na chwilę obecną jedynym naprawdę bogatym krajem są chyba chiny

Pod warunkiem, że Chiny utożsamiasz z komunistyczną władzą. Bo jeżeli chodzi o bogactwo Chińczyków to jest ono wciąż na poziomie trzeciego świata. Rezerwy walutowe - a już tym bardziej w walutach kontrolowanych w całości przez kraje obce (i potencjalnie wrogie w razie jakiegokolwiek konfliktu) są tylko liczbami. Dopiero inwestycje na własnym terenie budują rzeczywiste bogactwo kraju. To Chiny robią, ale skala tego co trzeba by było zrobić jest pięciokrotnie większa niż w USA z racji samej ilości ludności oraz wielkości obszaru. Pod warunkiem identycznego nasycenia inwestycjami. A z tym Chiny są dopiero na samym początku.

Dnia 22.05.2011 o 12:12, S1G napisał:

No chyba że chodzi ci o bogactwo obywateli, ale to już inna sprawa i inne przyczyny.

Tak. Z historii wynika, że tylko bogactwo obywateli liczyło się jako rzeczywiste bogactwo kraju. Im większe i im równiej rozłożone tym lepiej. W Chinach jest z tym tragedia.

Dnia 22.05.2011 o 12:12, S1G napisał:

ps co do Kluski, to czy to odszkodowanie zrównoważyło gigantyczny spadek wartości firmy/jej dchodów?

Trudno powiedzieć. Rynek sprzętu komputerowego jest bardzo trudnym rynkiem. Marże nie przekraczają 5% - ceny sprzętu w magazynach nieustannie spadają. Również Kluska tuż przed początkiem problemów zrobił w swojej firmie spore kombinacje, które dzisiaj pomijamy, ale mogłoby zaowocować silnym zmniejszeniem dochodów.

Dnia 22.05.2011 o 12:12, S1G napisał:

bo do dawnej formy raczej nie wróci. Właściciele JTT (zniszczonego przez państwo
w taki sam sposób w jaki próbowano zniszczyć optimusa) też raczej za dobrze nie wyszli
na "oślim" uporze fiskusa (że przegra z kretesem było wiadomo od początku, bo wszystko
było w majestacie prawa).

Co do JTT, to tu rzeczywiście firma została ewidentnie zniszczona bo była ona na ścieżce szybkiego rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2011 o 11:38, kerkas napisał:

Ostra krytyka PiS: co by było, gdyby ktoś powiedział "Kaczka ty matole"?
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ostra-krytyka-pis-co-by-bylo-gdyby-ktos-powiedzial,1,4339119,wiadomosc.html

Tak czytając o tym jak to głupia gierka jest nawoływaniem do mordu a zwłaszcza o konieczności "uregulowania internetu" samemu ma się ochotę wrzasnąć "Pitera, idiotko!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się