Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 12.04.2012 o 22:31, rob006 napisał:

"Setki" można normalnie kupić w sklepie jako zwykłe żarówki - nie można z nich korzystać
do użytku domowego, ale np do oświetlenia hangarów już jak najbardziej.

Możliwe, korzystam raczej z lampek a nie żyrandoli więc "bańki" ze względu na swoje właściwości grzewcze pożegnałem już jakiś czas temu. Są co prawda w żyrandolach ale z tego że 3 z 4 spalone nikt sobie nic nie robi (bo się z nich i tak nie korzysta).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.04.2012 o 22:43, kerkas napisał:

"...sowiecki szpieg, zakonspirowany w Niemczech, zwierzał się ze swego marzenia.
Skromnego marzenia - żeby już po wszystkim, kiedy wyzwolicielska Armia Czerwona
przetoczy się pancernym cielskiem przez syte i rozbawione miasta Zachodu, zostać (...)

OMG, znowu ten tekst!? Czy to ci pasuje do każdej sytuacji? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Ja mam drukarkę HP LaserJet 5L (raz naprawiana, jakaś gumka wciągająca papier się wytarła)
która chodzi do dzisiaj. Nowsza, HP LasejJet w300 dawno się zepsuła.


Uhm. To ja mogę na to odpowiedzieć: kiedyś mieliśmy w domu telewizor Rubin (zapewne pamiętasz takie wynalazki myśli socjalistycznej). Trwał przez jakieś 15 lat zanim go wymieniliśmy. Psuł sie co 2-3 miesiące.
Ale, jakaż to wspaniała zaleta, można go było stosunkowo łatwo naprawić!!! I tanio. Cóż, nie można było wtedy łatwo i tanio zdobyć drugiego telewizora, więc pewnie wg kerkasa było wtedy wspaniale i był postęp ;P

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Ciekawe,. skąd Ci przyszło do głowy, że sławię socjalistyczny sprzęt? Ta moja lodówka
to Vestfrost, dwuagregatowa. Ze zgniłego Zachodu, oczywiście. Powtarzam opinię tego,
który już dwa razy naprawiał lodówkę: "panie, teraz takich już nie robią".


Założę się, że rusznikarz patrząc na MP40 też powiedziałby "teraz takich nie robią"... albo mechanik patrząc na Trabanta. Do licha - BARDZO DOBRZE< ŻE NIE ROBIĄ! A wiesz dlaczego ludzie, którzy naprawiają stary sprzęt mówią o nim z taka czułością? Bo mogli zarabiać naprawiając bubel.

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Mnie w komputerze psuło się już wszystko.


A mi raz padł dysk - wieki temu i niedawno nawalił zasilacz (który był po prostu taniochą i dobrze, że wytrzymał 4 lata ciągłej eksploatacji). Żonie padła w kompie karta graficzna, ale to z jej winy.

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Ale po pewnym czasie produkt można tylko doskonalić i tak dzieje się do czasu, aż przyjdzie
nowe, rewolucyjne odkrycie. Monitory doprowadzono do prawie doskonałości, po czym można
je było zmienić na LCD.


To normalne - i przedsiębiorcy pomimo coraz dalej idących zapędów państwa dają jakoś radę.
W rozwiniętym socjalizmie (do którego znowu droga nasza krotka) mozna było za to używać pralki Frania przez 40 lat...

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Działać będzie również broń z czasów pierwszej wojny światowej. Karabiny miałyb większy
zasięg i były celniejsze, niż znakomita większość dzisiejszego sprzętu.


Wojna pozycyjna wymagała celniejszej broni na długie dystanse. Zmiany w taktyce wymusiły specjalizację - broń do walki na małych dystansach i średnich i karabiny snajperskie. Albo może to raczej postęp technologiczny zmienił taktykę...

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Tyle, że dzisiaj najpopularniejszym jest karabinek szturmowy Kałasznikowa. I bardziej szybkostrzelny,
automatyczny, prosty w budowie i łatwy w produkcji.


W końcu państwo musi dbać, by ludzi można było mordować szybko i w większych ilościach...

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Ja chyba mam pecha. Jakoś nie trafiłęm na te żarówki z 10 letnią gwarancją. A z jaką
mocą świecą (w lumenach, bo ostatnio uparli się na lumeny).


Prawie 20zł za sztukę. Daj spokój, przeciez wiadomo dlaczego tyle, a kto będzie latał po dłuższym czasie z żarówką do sklepu. Gwarancja dla picu.

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Nic. U mnie buty niestety za długo nie wytrzymują. Często zginam podeszwy i podeszwa
nie tyle zdziera się, ile pęka... no i niby co z tego ma wynikać?


A wiesz, że jest to użytkowanie niezgodne z zaleceniami?

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Że coś takiego jak
buty trzeba wymieniać często? Mam buty robocze 1 1968 roku (chodziłem w nich, jak buty
były na kartki, potem używałem i używam do prac w ogródku) i jeszcze się nie zdarły.
Robiono je najwyraźniej z myślą, żeby służyły jak najdłużej.


A ja mam półbuty, które służą mi... 13 lat. I nie były produkowane za komuny :) Kiedyś miałem trapery, które przez dwa lata ciągłego używania (bo nadawały sie i na lato i na zimę) zwiedziły Mazury, nadbałtyckie plaże, Beskidy i Tatry... no i Bieszczady. A potem sie rozleciały ;P

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Owszem, sprzęt się psuje. Ale nie tylko z powodu złego użytkowania. Psuje się również
dlatego, że jeśli jest zbyt dobry, to zapotrzebowanie spada po nasyceniu rynku. Coś takiego
przytrafiło się polskiej firmie, która bodaj pierwsza zaczęła produkcję węży wzmocnionych
oplotem. Towar szedł jak świeże bułeczki, aż przestał. Bo produkowali węże "nie do zdarcia".


Cóż, tak to jest jak się poprzestaje na jednym produkcie i nie ma sie odpowiedniej strategii...

To podobnie jak do niedawna było z drukarkami atramentowymi. Taniocha, ale tusze

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

były cholernie drogie. I ile lat trwało, zanim ktoś zaczął produkować zamienniki? Tonery
też były drogie, ale zamienniki już 3x tańsze. I też trzeba było ładnych parę lat czekać.


Masz odpowiedź - ktoś zauważył, że można zarobić na zamiennikach i zaczął je produkować.
Ciekawe, czy dzięki państwu wejdzie dyrektywa, że zamienniki nie moga być stosowane...

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Co do 30 letniej gwarancji - taką dają na wanny ze stali nierdzewnej i na kominki. Na
żyrandol miałem chyba 2 lata gwarancji. Chyba, bo nie pamietam, czy wogóle była. No i
mam te żyrandole też 30 lat.


A co by się miało z tym żyrandolem stać? Ani w nim nie pierzesz, ani nim nie jeździsz - wisi i spełnia funkcje estetyczne :)

Dnia 12.04.2012 o 22:00, KrzysztofMarek napisał:

Mam meble które mają równo 30 lat i wytrzymają jeszcze 5x tyle. Bo nie są to meble z
płyty wiórowej, tylko ze staroświeckiej płyty stolarskiej. Albo z litego drewna. A ile
wytrzymują meble z płyty wiórowej? Jak ostrożnie się z nimi obchodzisz, to 10 lat wytrzymają.
A kosztują połowę tego, co porządne.


Mam meble z płyty wiórowej, które były kilkakrotnie skręcane i rozkręcane oraz przewożone. Funkcjonują 10 lat. Gdyby tylko stały, to wytrzymałyby pewnie 20 lat albo dłużej.
Meble z drewna muszą kosztować, bo materiał i robocizna kosztują. Jak chcesz miec meble ręcznie robione, to musisz zabulić nie dwa razy, a kilka razy więcej niż za maszynowo robione z płyty wiórowej.
I to też jest normalne.
Ludzie nie rozumieją, że za pomysł i pracę trzeba zapłacić. Wydaje im się, że najlepiej byłoby dostawać super produkty z najdroższych materiałów za półdarmo... TO SE NE DA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.04.2012 o 22:43, kerkas napisał:

Dobrze wytłumaczę to jak pięciolatkowi :)


Ty od dawna piszesz i argumentujesz jak pięciolatek, więc to, że dodasz taki tekst niczego nie zmieni.

Dnia 12.04.2012 o 22:43, kerkas napisał:

Mnopol jest zły ponieważ jedna firma lub klika firm dyktuje ceny a poza tym nie musi
starać się pozyskać nowych klientów bo i tak wszyscy kupią od niej bo nie ma realnej
konkurencji.


Czy rozumiesz, intelektualisto, że monopol nie musi być wcale zły?

Dnia 12.04.2012 o 22:43, kerkas napisał:

Nikt nie jest w stanie konkurować z produktami z Chin gdyż korzysta on niewolniczej pracy
robotników a dzień pracy trwa nawet do 16h , dzieci też pracują no ale przecież jest
tanio.


A kto tych ludzi zmusza do tej pracy, hm? Znasz odpowiedź?

Dnia 12.04.2012 o 22:43, kerkas napisał:

Jakoś obozy pracy w Europie nie wzbudziły Twojego zachwytu no ale przecież idąć Twoim
chorym tokiem myślenia to produkty wytworzone w ten sposób byłby tańsze od tych z Chin.


Chory tok myślenia, to prezentujesz tutaj Ty i to od dawna. Chory, bo z gruntu fałszywy. I nawet nie chcesz przyjąć tego do wiadomości i się zastanowić skąd się pewne rzeczy biorą... Ale mnie to naprawde wcale nie zaskakuje i nie dziwi :)
Prywatna firma nie może zmusić nikogo siłą do pracy. Jeśli to robi, to łamie prawo. I nie prawo przyjete w ustawach przez zgraję bandytów, tylko prawo naturalne - prawo do samoposiadania.
Jeśli jednak człowiek godzi się przez jakiś czas pracować ciężko i w trudnych warunkach, by potem do czegoś dojść i piąć się wyżej, to jest to jego wybór i Tobie nic do tego. No, ale socjaliści bardzo troszcza się o lud...
podawałem kiedyś przykład socjalistycznej manipulacji, która chwytała za czerwone jak cegła serca prawdziwych komunistów. Przykład dotyczył noclegowni w Hong Kongu. Nie chce mi się znowu tego opisywać, bo szkoda mi czasu na tłumaczenie rzeczy oczywistych. Zresztą - tłumaczenie Tobie nie ma sensu.

Dnia 12.04.2012 o 22:43, kerkas napisał:

To że kupując produkty made in China wspierasz komunistyczny reżim tortury , przetrzymywanie
w areszcie bez procesu oraz łamanie praw człowieka to dla Ciebie normalka no bo przecież
jest tanio.


Posuwasz sie za daleko, człowieku. To Ty wierzysz w państwo, nie ja. Nie próbuj zatem ogranych socjalistycznych sztuczek, bo takie pierdoły na mnie nie działają. Jeden user nazwał mnie juz Hitlerem z powodu mojego libertarianizmu. Ty porównujesz mnie do Pol Pota. A to wy obaj jesteście tym, dzięki którym zbrodniarze maja racje bytu. Tylko sami przed sobą tego nie przyznacie... Szkoda słów.

Dnia 12.04.2012 o 22:43, kerkas napisał:

Jak na schizofernika trzymasz się całkiem nieżle potępiasz PRL ale już komunizm w wydaniu
Chińskim jest cacy bo są tanie produkty :)


Jak na idiotę piszesz całkiem sprawnie. Niestety to pisanina bez żadnej wartości.

Dnia 12.04.2012 o 22:43, kerkas napisał:

Jw. handel narotykami też się opłaca , a bronią nie wpominając o broni biologicznej lub
materiałach rozsczepianych.
Czy jeśli wszyscy zaczną żaywać narkotyki Ty zrobisz to samo ? nie odpowiadaj to było
pytanie retoryczne.


Ależ Ty pieprzysz. Wielbiciel państwa, który wyzywa przeciwnika państwa od komunistów i schizofreników - myślałem, że aż takim tępakiem nie jesteś, a jednak. Powinienem był sie domyslić po tych tekstach płodzonych przez ciebie w związku z ostatnimi wyborami. I wielbieniem Olamagato ;P

Dnia 12.04.2012 o 22:43, kerkas napisał:

Ps. Apropos dobrych wzorców Pol Pot...


To wzór dla ciebie, nie dla mnie. Tacy ludzie funkcjonowali i funkcjonują przez takich jak ty. Ciekawe czy kiedyś to ogarniesz...

Dnia 12.04.2012 o 22:43, kerkas napisał:

Specjalnie dla Ciebie


Polecam ksiązkę Sowella Intelektualiści mądrzy i niemądrzy - dowiesz sie wiele o sobie ;)

I, zgodnie z sugestią żony, kończe z toba dyskusję, bo szkoda mi czasu na rozmowę z głupcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2012 o 10:44, Blackbird napisał:

Ciekawe, czy dzięki państwu wejdzie dyrektywa, że zamienniki nie moga być stosowane...


Już jest nazywa się ACTA.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2012 o 10:44, Blackbird napisał:

/.../ > Cóż, tak to jest jak się poprzestaje na jednym produkcie i nie ma sie odpowiedniej strategii...
/.../

No cóż, mała firma, która dopiero się rozwijała i nie zdążyła rozwinąć. Mimowolnie przyznałeś mi rację: taką strategią mogło być robienie węży mniej trwałych. Wystarczyłoby robienie węży trwalszych 3x od węży konkurencji, a nie zaraz 100x trwalszych.
Co do MP40 - tak, teraz takich nie robią, bo i po co? Kałach jest lepszy i tańszy. A co do lodówki Vestfrost - psuje się tylko termostat. Poddany przemiennemu działaniu lodu i wody wytrzymuje tylko 5 lat. Wymiana co 5 lat wychodzi taniej, niż zrobienie termostatu, którego wytrzymałeść byłaby równa wytrzymałości pozostałych części. Taniej dla producenta i taniej dla klienta.
Aby nie ciągnąć dalej dyskusji: na dłuższą metę robi się to, co się bardziej opłaca: albo klientowi, albo producentowi, albo jednemu i drugiemu. Tylko dojście do tego, żeby opłacało się i producentowi i klientowi zajmuje sporo czasu, a przez ten czas ktoś jest robiony w bambuko. Zwykle jest nim klient. Zwłaszcza w socjaliźmie (aby do wyborów, a potem niech się kto inny martwi). Isą sytuacje, w których klient jest permanentnie robiony w bambuko. Producent nie, bo zdąży zbankrutować. Albo zmienić taktykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2012 o 12:58, KrzysztofMarek napisał:

Tylko dojście do tego, żeby
opłacało się i producentowi i klientowi zajmuje sporo czasu, a przez ten czas ktoś jest
robiony w bambuko.


Nie jest to prawda :) To w interesie producenta jest, by tak sobie wszystko zbilansować, by zarobił na produkcie, ale by był on chętnie kupowany. I wcale nie musi to długo trwać, jak piszesz. Zazwyczaj jest tak, że o cenie decyduje użyty materiał, technologia wytworzenia, nowatorstwo rozwiązań i możliwości oraz wygoda użytkowania. Widać to świetnie na przykładzie choćby komputerów. Nowe karty graficzne są 4-5 razy droższe od starszych model (2-3 letnich). Cena spada szybko i po tych trzech latach róznica maleje radykalnie.
Czy klient jest robiony w bambuko? Stosunkowo rzadko, moim zdaniem. Nieuczciwy przedsiębiorca szybko osiąga złą sławę. Wprawdzie nie w socjalizmie, gdzie promuje się dziadostwo, ale nawet na tym coraz bardziej ograniczanym rynku pewne zasady obowiązują. A jeśli klient uważa, że wszystko mu się należy i nie poswięca czasu na sprawdzenie dostępnych ofert i cen, nie sprawdza możliwości produktów, tylko kupuje na pałę to sam jest sobie winien.

Dnia 13.04.2012 o 12:58, KrzysztofMarek napisał:

Zwłaszcza w socjaliźmie (aby do wyborów, a
potem niech się kto inny martwi).


Powtórzę - nie porównuj rzeczy nieporównywalnych w dodatku z błędem logicznym w zdaniu. Państwo czyli biurokracja nie działa jak prywatna firma. To po pierwsze. W demokracji wyboraca nie jest żadnym klientem - jest niewolnikiem, który może wybrać pana (patologia totalna, bo wydaje mu się, że wybór świadczy o tym, że to on jest panem... - takiej degrengolady nie było nawet w czasach otwartego niewolnictwa - tez przyklepanego prawnie przez państwo). To po drugie. Wobec jakiegokolwiek państwa poddany nie jest klientem, to po trzecie.

Dnia 13.04.2012 o 12:58, KrzysztofMarek napisał:

I są sytuacje, w których klient jest permanentnie robiony
w bambuko.


Dureń zazwyczaj daje się notorycznie robic w konia. W dodatku nie wie dlaczego tak sie dzieje ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.04.2012 o 17:54, kerkas napisał:

> Kto Ci takie kity wciska? Nie dalej jak miesiąc temu kupiłem 100 Watowe żarówki.
Tradycyjne. W markecie.
O.k. wierzę na słowo bo nie chce mi się dymać do galerii Mokotów.

Ogólnie rzecz biorąc tradycyjne żarówki, które miały odejść wróciły zanim zdążyły odejść.
Ktoś sprytnie zauważył, że można je wykorzystywać w celach grzewczych a nie oświetleniowych XD gdyż dają emitują ''sporo'' ciepła. W ten właśnie sposób można je znów zakupić. W domu mam, że 20 setek kupionych w razie ''W'' gdyby komuś zachciało się znów coś kombinować z prawem.
Luka, luką na luce przykryta :)

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

Ty od dawna piszesz i argumentujesz jak pięciolatek, więc to, że dodasz taki tekst niczego
nie zmieni.


To, że będziesz "wrzeszczał" i używał epitetów nie oznacza, że masz rację

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

Czy rozumiesz, intelektualisto, że monopol nie musi być wcale zły?


To pokaż te pozytywne przykłady monopolu.

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

A kto tych ludzi zmusza do tej pracy, hm? Znasz odpowiedź?


Gdyby ludzie nie skupiali się tylko na tym, co tu i teraz a myśleli na dłuższą metę to produkty z Chin nie miały by racji bytu.
Skoro dla większości wyznacznikiem jest niska cena to jest tak jak jest oczywiście do czasu, bo to się kiedyś skończy i wtedy część ludzi boleśnie to odczuje.

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

Prywatna firma nie może zmusić nikogo siłą do pracy. Jeśli to robi, to łamie prawo.


Owszem jest w stanie zmusić tyle, że nie siłą ma do tego inne środki i część z firm z powodzeniem łamie prawo, bo ich na to stać, stać ich na to, aby łamać prawo.
Ot choćby prezes Microsoft, który za każdy dzień zwłoki i nie stawienia się przed sądem miał zapłacić karę w wysokości 1 mln $ i przez 30 dni się w sądzie nie pojawił.
Natomiast na pewno słyszałeś o pracownikach sezonowych zatrudnianych np. przy zbieraniu winogron we Włoszech, którzy zostali nie raz nie dwa oszukani.

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

nie prawo przyjęte w ustawach przez zgraję bandytów,


Nadal twierdzisz, że jesteś liberałem? bo w tej chwili udowadniasz, że anarchistą.

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

Jeśli jednak człowiek godzi się przez jakiś czas pracować ciężko i w trudnych warunkach,
by potem do czegoś dojść i piąć się wyżej, to jest to jego wybór i Tobie nic do tego.


Kłamiesz niczego takiego nie napisałem ani nie powiedziałem.

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

Posuwasz sie za daleko, człowieku. To Ty wierzysz w państwo, nie ja. Nie próbuj, zatem
ogranych socjalistycznych sztuczek, bo takie pierdoły na mnie nie działają.


Kupując produkty made in China wspierasz reżim Chińskiej Republiki Ludowej niektórzy mają na tyle cywilnej odwagi, aby to przyznać inni jak Ty nie.

>Jeden user

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

nazwał mnie juz Hitlerem z powodu mojego libertarianizmu.


Jesteś o lata świetlne od liberalizmu twoje poglądy są niespójne i przeczą sobie wzajemnie.


>Ty porównujesz mnie do Pol

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

Pota. A to wy obaj jesteście tym, dzięki którym zbrodniarze maja racje bytu. Tylko sami
przed sobą tego nie przyznacie... Szkoda słów.


Nie ma prostych recept na wszystko, a Ci, którzy uważają, że tak jest to wybacz są kretynami.
Zresztą najlepszy przykład prywatyzacja ZUS wszyscy są za tylko generalnie jest jeden problem skąd wziąć pieniądze na jego prywatyzację, bo duża część ludzi mówi tak oddajcie mi tylko moje składki
które płaciłem na ZUS przez 40 lat i już nic od was nie chcę?
To są gigantyczne pieniądze skąd je weźmiesz?
Są jeszcze ludzie na państwowych posadach Sędziowie, Prokuratorzy, Policjanci itd. itp., co z nimi?.
Pomysłów na prywatyzację ZUS jest całe mnóstwo gorzej z realizacją.

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

Jak na idiotę piszesz całkiem sprawnie. Niestety to pisanina bez żadnej wartości.


Znów brak cywilnej odwagi świadczy to tylko źle o Tobie.

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

Ależ Ty pieprzysz. Wielbiciel państwa, który wyzywa przeciwnika państwa od komunistów
i schizofreników - myślałem, że aż takim tępakiem nie jesteś, a jednak. Powinienem był
sie domyslić po tych tekstach płodzonych przez ciebie w związku z ostatnimi wyborami.
I wielbieniem Olamagato ;P


Nie jestem wielbicielem państwa, ale nazwanie wszystkich tych, którzy uchwalają jakiekolwiek ustawy
zgrają bandytów to przesada z drugiej strony ślepa wiara w to, że każda prywatna firma jest uczciwa
i tutaj Twój cytat:
A to, że nowy sprzęt jest tańszy, niż używany świadczy tylko o postępie,
Ba producent wręcz dopłaca klientowi, aby kupił jego produkt tylko później wychodzą wady ukryte produkty Red Ring of Death, wadliwe baterie Della, pękające opony itd. itp.
O tym, że Microsoft łata dziury w każdym kolejnym Windowsie rękami użytkowników nie wspominając.
Ale to postęp w dodatku "tani”:)

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

To wzór dla ciebie, nie dla mnie. Tacy ludzie funkcjonowali i funkcjonują przez takich
jak ty. Ciekawe czy kiedyś to ogarniesz...


Przecież to właśnie te proste metody, które postulujesz, dla Ciebie prywatyzacja ZUS to kwestia pstryknięcia palcami.

Dnia 13.04.2012 o 11:13, Blackbird napisał:

Polecam książkę Sowella Intelektualiści mądrzy i niemądrzy - dowiesz sie wiele
o sobie ;)

I, zgodnie z sugestią żony, kończe z toba dyskusję, bo szkoda mi czasu na rozmowę z głupcem.


Zachowujesz się tak samo jak JKM uważasz, że to Ty masz rację a jeśli ktoś ośmieli się mieć inne zdanie nazywasz go idiotą.
Zresztą dla was obu reszta świata to banda idiotów a tylko wy jesteście genialni analiza Twoich postów wykazuje jedno wcześnie czy później swojemu przeciwnikowi mówisz:
a) jesteś idiotą
b) nie ogarniasz tematu
c) nie chce mi się tego tłumaczyć to jest tak oczywiste, że tylko głupek by nie zrozumiał
itd. itp.

Cóż JKM też uważał, że może być chamski ile dusze zapragnie aż dostał nożem w brzuch, niestety nie wyciągał z tego żadnych wniosków.
Cóż nie wiem czy dostałem w twarz za swoje chamstwo, jeśli nie to z pewnością dostaniesz mam nadzieję, że wyciągniesz z tego lepsze wnioski niż JKM.

Ps.
Poglądy JKM
Zwolennik monarchii i przeciwnik demokracji, ale równocześnie stawiający za wzór Szwajcarię – najbardziej demokratyczne państwo świata, bo z demokracją bezpośrednią – z powodu nieprzystąpienia jej do Unii Europejskiej i niezakazania posiadania broni. Przeciwnik przymusowej służby wojskowej i interwencjonizmu państwowego, zwolennik indywidualizmu i wolnego rynku. Mimo to jest miłośnikiem Rosji, czyli państwa o silnie antyindywidualistycznych i antyliberalnych tradycjach, oraz popiera reżim komunisty Aleksandra Łukaszenki na Białorusi, gdzie istnieje przymusowy pobór i nie ma wolnego rynku. Przeciwnik feminizmu, szkół koedukacyjnych i powszechnego prawa wyborczego. Śladem Hitlera mimo swoich antydemokratycznych poglądów postanawia rok w rok startować i kompromitować się w wyborach. Korwin znany jest z nazywania wszystkich od chadeków i konserwatystów aż po anarchistów socjalistami. Prowadzi działalność misjonarską, polegającą na przymilaniu się do anarchistów i nacjonalistów, by zrobić z nich anarchokapitalistów i narodowych kapitalistów. Niestety jest to miłość nieodwzajemniona i Korwin dostaje cały czas kosze. Jednak najbardziej dziwnym jest to, że pomimo określania siebie jako liberał, czyli w domyśle zwolennik wszelkich swobód obywatelskich to jest przeciwnikiem demokracji i zwolennikiem totalitaryzmu.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.04.2012 o 22:39, S1G napisał:

Psują się częściej powiadasz? /.../

Tak, przy czym opieram się w znacznej mierze na opinii tych, co naprawiają sprzęt. Różny, taki jak telewizor, radio, lodówka, pralka, drukarka czy nkomputer. Ja sam nie mam właściwej skali porównawczej, ale ten, który się z tego utrzymuje, ma. I kupując nowy sprzęt uwzględniam te opinie. Ciebie (i innych użytkowników forum) też poproszę o opinię za kilka miesięcy - będę kupował nowy komputer (to znaczy, części do złożenia). Zawsze lepiej opierać się na doświadczeniach własnych, ale uwzględniając opinie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2012 o 15:09, Blackbird napisał:

/.../> Nie jest to prawda :) To w interesie producenta jest, by tak sobie wszystko zbilansować,
by zarobił na produkcie, ale by był on chętnie kupowany. I wcale nie musi to długo trwać,
jak piszesz. Zazwyczaj jest tak, że o cenie decyduje użyty materiał, technologia wytworzenia,
nowatorstwo rozwiązań i możliwości oraz wygoda użytkowania. Widać to świetnie na przykładzie
choćby komputerów. Nowe karty graficzne są 4-5 razy droższe od starszych model (2-3 letnich).
Cena spada szybko i po tych trzech latach róznica maleje radykalnie.

No tak, w interesie producenta jest zarobić, ile się da i ile klient może wydać. I trwa to latami - po to są patenty i tak dalej.

Dnia 13.04.2012 o 15:09, Blackbird napisał:

Czy klient jest robiony w bambuko? Stosunkowo rzadko, moim zdaniem. Nieuczciwy przedsiębiorca
szybko osiąga złą sławę. Wprawdzie nie w socjalizmie, gdzie promuje się dziadostwo, ale
nawet na tym coraz bardziej ograniczanym rynku pewne zasady obowiązują.

Klient jest robiony w bambuka zawsze, kiedy tylko się da. Bo producent musi uwzględnić wszystko - nawet to, że moda się zmienia. W socjaliźmie robiony jest bardziej, ze względu na "planową gospodarkę" i brak konkurencji. Zresztą, w socjaliźmie człowiek jest niewolnikiem państwa i kto tam by bawił się fanaberiami niewolnika...

Dnia 13.04.2012 o 15:09, Blackbird napisał:

A jeśli klient
uważa, że wszystko mu się należy i nie poswięca czasu na sprawdzenie dostępnych ofert
i cen, nie sprawdza możliwości produktów, tylko kupuje na pałę to sam jest sobie winien.

Ileż to razy czytasz i słuchasz o zmowie producentów? Ile lat trwało, zanim mogłeś dostać zamienniki do tonerów?

Dnia 13.04.2012 o 15:09, Blackbird napisał:


> Zwłaszcza w socjaliźmie (aby do wyborów, a
> potem niech się kto inny martwi).

Powtórzę - nie porównuj rzeczy nieporównywalnych w dodatku z błędem logicznym w zdaniu.
Państwo czyli biurokracja nie działa jak prywatna firma.

Ależ państwo działa jak prywatna firma! Tyle, że akcje są rozproszone, a firma jest monopolistą.

Dnia 13.04.2012 o 15:09, Blackbird napisał:

To po pierwsze. W demokracji
wyboraca nie jest żadnym klientem - jest niewolnikiem, który może wybrać pana (patologia
totalna, bo wydaje mu się, że wybór świadczy o tym, że to on jest panem... - takiej degrengolady
nie było nawet w czasach otwartego niewolnictwa - tez przyklepanego prawnie przez państwo).

Zauważ, że demokracja działa. Co prawda tylko w teorii i tylko w Szwajcarii, ale jeszcze działa. No i w nowoczesnej demokracji możesz sobie zmienić pana. Najpierw, to możesz wybrać z kandydatów, których Twoi Panowie Ci przedstawią, potem, ewentualnie, możesz zmienić zestaw panów, zmieniając państwo.

Dnia 13.04.2012 o 15:09, Blackbird napisał:

To po drugie. Wobec jakiegokolwiek państwa poddany nie jest klientem, to po trzecie.

Znowu zapominasz o Szwajcarii. Ale tam każdy poddany ma broń...

Dnia 13.04.2012 o 15:09, Blackbird napisał:

/.../ > Dureń zazwyczaj daje się notorycznie robic w konia. W dodatku nie wie dlaczego tak sie
dzieje ;P

Mądry tym się różni od durnia, że wie, kiedy jest robiony w babuko. I wie kiedy może, a kiedy nie może nic na to poradzić. Jakeś taki mądry, to poradź coś na to, że mamy władze takie, jakie mamy ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2012 o 15:20, Braveheart napisał:

Ogólnie rzecz biorąc tradycyjne żarówki, które miały odejść wróciły zanim zdążyły odejść.
Ktoś sprytnie zauważył, że można je wykorzystywać w celach grzewczych a nie oświetleniowych
XD gdyż dają emitują ''sporo'' ciepła. W ten właśnie sposób można je znów zakupić. W
domu mam, że 20 setek kupionych w razie ''W'' gdyby komuś zachciało się znów coś kombinować
z prawem.
Luka, luką na luce przykryta :)


O tym nie słyszałem dobre :)

Również pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2012 o 17:21, kerkas napisał:

/.../> O tym nie słyszałem dobre :)

Gdzieś czytałem, że "prawne" obejście problemu żarówek to zakup na firmę. Tam, gdzie pracują maszyny, świetlówki są wykluczone ze względów bezpieczeństwa: w ich świetle można nie widzieć, że maszyna jest w ruchu. Ale sam nie mam firmy, więc tego nie sprawdzałem, po prostu poszukałem żarówek w internecie. Nie pojechałem jeszcze do supermarketu który podał Blacbird (daleko, a samochodem po Warszawie naprawdę ciężko się jeździ), ale w Auchan w mojej parafi nadal takich żarówek nie ma, w Tesco też nie ma, dzisiaj sprawdzałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanwiam skąd u Ciebie taki poziom chamstwa i już wiem

Z Jarosławem Kaczyńskim się nie zgadzam w większości spraw. Jest to jednak jeden z nielicznych polityków, których można faktycznie podziwiać (dlatego też wzbudza taką nienawiść). Na polskiej scenie cyrkowej jest zdecydowanie najmniej śmieszną postacią (bo najbardziej śmieszni to Napierniczak, Niesioł, Nowak i wielu, wielu innych).
A ty mu poziomem do pięt nie sięgasz (choćby wiedzą z zakresu polityki), więc to, co w twoich ustach jest obelgą odbieram w zasadzie jako komplement :) Nigdy chyba nie słyszałem, by Kaczyński kogokolwiek wyszydzał

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=44262

Nie słyszałem jednak, by Jarosław Kaczyński mówił otwarcie, że to był zamach
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=44274

Widzę że dobrze opanowałeś języka brata "prezydenta tysiąclecia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie dość, że chcesz uchodzić za człowieka inteligentnego (te cytaty i powoływanie się na filmy ;P), to jeszcze próbujesz być mściwy.
Ani jedno, ani drugie ci nie wychodzi, bo jesteś po prostu zbyt głupi.
Manipulowanie tekstem jakiego dokonujesz jest charakterystyczne dla idiotów, którym się wydaje, że wszyscy wokół nie potrafią czytać, albo sprawdzić kontekstu, więc nie dziwi mnie fakt, że się do tego posuwasz.
Spytam: skończyłeś, czy może jeszcze zamieścisz tu zdjęcie swojej kupy (byłby to zresztą szczyt twojego poziomu)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2012 o 19:37, Blackbird napisał:

Nie dość, że chcesz uchodzić za człowieka inteligentnego (te cytaty i powoływanie się
na filmy ;P), to jeszcze próbujesz być mściwy.
Ani jedno, ani drugie ci nie wychodzi, bo jesteś po prostu zbyt głupi.
Manipulowanie tekstem jakiego dokonujesz jest charakterystyczne dla idiotów, którym się
wydaje, że wszyscy wokół nie potrafią czytać, albo sprawdzić kontekstu, więc nie dziwi
mnie fakt, że się do tego posuwasz.
Spytam: skończyłeś, czy może jeszcze zamieścisz tu zdjęcie swojej kupy (byłby to zresztą
szczyt twojego poziomu)?


Czyli wracamy do formy w wycieczkach osobistych i obrażaniu rozmówcy tak? Degrad -3, jeśli w dalszym ciągu będziesz prowadził wycieczki osobiste oraz obrażał rozmówców, tylko dlatego, że masz inne zdanie to ban wróci tym razem stały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stronie która zaatakowała jako pierwsza po prostu skończyły się argumenty

Sztuka wojny Sun Tzu

Jak widać brak Ci argumentów więc zostały Ci tylko epitety.
Przypominam że dostałeś bana za chamskie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2012 o 19:51, Isildur napisał:

Czyli wracamy do formy w wycieczkach osobistych i obrażaniu rozmówcy tak?


Nie obraziłem go - stwierdziłem po prostu fakt. Kerkas to idiota i od dawna miałem to ochotę napisać.

Dnia 13.04.2012 o 19:51, Isildur napisał:

Degrad -3,
jeśli w dalszym ciągu będziesz prowadził wycieczki osobiste oraz obrażał rozmówców, tylko
dlatego, że masz inne zdanie to ban wróci tym razem stały.


Nie, nie napisałem, że jest idiotą, bo ma on inne zdanie. Po prostu jest głupcem. Innymi słowy - pieprzy głupoty w prawie każdym poście. Nie broń idiotów, Isildur, po prostu nie broń idiotów.
No i na koniec tej historyjki -daj mi bana za niekulturalne zachowanie, ale nie za nazywanie kogoś idiotą tylko dlatego, że się z nim nie zgadzam. Nazywam kerkasa idiotą, bo nim po prostu jest. Nie jest to w moich ustach żadna obelga - to tak jakbym mówił o dębie: "oto drzewo".

Przy okazji - jestem przyzwyczajony, że za "schizofrenika" kerkas nie otrzymał nawet ostrzeżenia - to na tym forum norma. Prowokatorzy i durnie mają się tu znakomicie... symptomatyczne.

A co do meritum - bo sobie pogadaliśmy o mało istotnych rzeczach - jakiś miesiąc temu napisałem prośbę o likwidacje konta na gram. Volvox nie jest już modem (bo do niego ją zgłosiłem)? Jeśli byłbyś tak łaskaw to prosiłbym o likwidację konta na gram.pl.

@kerkas
To, że jesteś zakałą tego forum to dla mnie nie nowość. Zatruwasz ten wątek swoimi kretynizmami od dawna. Jeśli szczycisz się tym, że ktoś dostaje bana, bo nazwał rzecz po imieniu, to świetnie - rżyj jak głupi do sera, przynajmniej będziesz naturalny. Dawno już zgłosiłem prośbę o likwidację konta na gram i od pewnego czasu miałem ochotę napisać co o tobie myślę. Wprost, bez metafor, których byś i tak nie zrozumiał.
A Sun Tzu w grobie się przewraca widząc co za głupcy go cytują (podobnie jak wiele osób, którymi notorycznie się podpierasz - no, poza Olamagato ;)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2012 o 21:38, Blackbird napisał:

Nie obraziłem go - stwierdziłem po prostu fakt. Kerkas to idiota i od dawna miałem to
ochotę napisać.


Mam dosyć BAN, nie mam zamiaru się denerwować, nie potrafisz kulturalnie rozmawiać, więc do widzenia, ostrzegałem.

Ps. A w sprawie usunięcia konta zgłoś się do ekipa@gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się