Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 09.07.2006 o 12:42, hanmeg napisał:

Y - możesz trochę jaśniej ? Nie bardzo rozumiem Twój tok myślenia.


A ja rozumiem doskonale. Najpierw była izraelska gazeta, a teraz to. Może wybory do naszego sejmu zrobimy w Izraelu? Wtedy będzie ok... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2006 o 12:31, Podpułkownik napisał:

Ja osobiście uważam, że Kazimierz Marcinkiewicz był o wiele lepszym Premierem niż będzie Jarosław Kaczyński.

Nie mów hop! Jarosław Kaczyński* przede wszystkim będzie mógł podejmować decyzje od razu, a nie konsultować się przed ich podjęciem, co znacznie przyspieszy proces decyzyjny.
A poza tym mamy teraz pełną normalność i standard w polityce. Szef największej partii jest premierem, co powinno nastąpić od samego początku i dzięki czemu uniknęlibyśmy wielu zawirowań z ostatnich kilku miesięcy.

-----------
*Kurcze, uciążliwe jest to każdorazowe dodawanie imienia do nazwiska (bo samo nazwisko nie wystarcza). Nie możnaby wymyślić dla obu braci jakichś przydomków? Osobiście zgodziłbym się na ich ksywki filmowe, tylko który z nich był Placek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2006 o 12:26, HumanGhost napisał:

Wkurzył mnie Kaczyński tą swoją reakcją na list byłych ministrów spraw zagranicznych odnośnie
reakcji prezydenta na ten debilny artykuł. Kaczyński chyba zapomniał, ze to nie jest monarchia
a zdanie króla już nie jest prawem i kazdy ma prawo do własnej opinii.


Wracamy do czasów kiedy zdanie wodza, względnie partii, jest jedynie słuszne, a reszta to tylko element wywrotowy. Znamienne były słowa o tym jak to "odzyskaliśmy MSZ.

Dnia 09.07.2006 o 12:26, HumanGhost napisał:

Poza tym uważam odpowiadanie na szczeblu oficjalnym na satyryczny artykuł w jakimś brukowcu
za przesadę.


Przesada to mało powiedziane, nasz ukochany prezydent sam sie ośmiesza na arenie międzynarodowej. Gdyby Bush komentował wszystko co jest publikowane na jego temat w prasie czy tv... o internecie nie wspominając, nic innego by nie robił, a są to rzeczy wielokroć ostrzejsze i często na jeszcze niższym pozimomie. Mało tego, takich lokalnych gazet, ostro i w niewyszukany sposób atakujących polityków jest w całem zachodnim (demokratczynym) świecie mnóstwo. Co, Lesiu zatęsknił do czasu gdy był jeden periodyk będący kolejną trybuną komunikacji władzy ze społeczeństwem i tejże wynoszenia pod niebiosy? Sam działał w opozycji, walcząc o wolną prasę, a teraz co? Widać o władzę walczył, a nie o żadną wolność. Nasze słońce narodu przypomina raczej bachora z piaskownicy, który obraża się byle czym i zaraz zabiera swoje zabawki. A zamiast walczyć o pozycje Polski na arenie międzynarodowej lepiej dawać upust swoim fobiom. Michał Korybut Wiśniowiecki naszych czasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2006 o 12:42, hanmeg napisał:

> /.../
Y - możesz trochę jaśniej ? Nie bardzo rozumiem Twój tok myślenia.

Prosto i jasno: to, co dzieje się w Polsce, to nasza wewnętrzna sprawa. Pan ambasador pozwolił sobie na rzecz w dyplomacji niedopuszczalną, to jest bezpośrednią ingerencję w nasze sprawy. On bojkotuje naszego wicepremiera, ja bojkotuję ambasadora i państwo, które reprezentuje. Mogę to wyrazić poprze poparcie wicepremiera mojego kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2006 o 12:48, Todryk napisał:

> /.../
Przesada to mało powiedziane, nasz ukochany prezydent /.../

Pan Prezydent (ukochany zresztą) mógł odpowiedzieć w jakimś brukowcu artykułem sponsorowanym mieszającym z błotem kanclerza Niemiec (inna sprawa, że chyba wszystkie brukowce są w niemieckich rękach), jak już koniecznie chciał coś zrobić.
Ale nie, obraza majestatu wymaga ostrych środków. Białorusi to pewnie wojnę by wypowiedział... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2006 o 12:54, KrzysztofMarek napisał:

Prosto i jasno: to, co dzieje się w Polsce, to nasza wewnętrzna sprawa.


Y - heh, argumentacja rodem komunistycznych rządów

Dnia 09.07.2006 o 12:54, KrzysztofMarek napisał:

Pan ambasador pozwolił sobie na rzecz w dyplomacji niedopuszczalną, to jest bezpośrednią ingerencję w nasze sprawy.


Y - chciałbym aby tylko takie "wpadki" popełniał nasz rząd w polityce zagranicznej, niestety ostatnio zachowuje się jak słoń w skłądzie porcelany, w dodatku po kilku głębszych. Poza tym ta informacja została zdementowana.

Dnia 09.07.2006 o 12:54, KrzysztofMarek napisał:

On bojkotuje naszego wicepremiera, ja bojkotuję ambasadora i państwo, które reprezentuje. Mogę
to wyrazić poprze poparcie wicepremiera mojego kraju.


Y - jasne, że możesz, możesz też na złość odmrozić sobie uszy, w końcu mamy demokrację, jeszcze...

...nadal jednak nie widzę związku pomiędzy jakąkolwiek dezyzją jakiegokolwiek ambasadora a zarzutem narzucania poglądów. Nie wiem jak Ty ale ja mam poglądy wyrobione i to czy ktoś z kimś się brata czy też bojkotuje nie ma na nie najmniejszego wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2006 o 13:27, hanmeg napisał:

> Prosto i jasno: to, co dzieje się w Polsce, to nasza wewnętrzna sprawa.

Y - heh, argumentacja rodem komunistycznych rządów

No tak, jak ci się nie podoba to, co robią w Korei Pólnocnej, to możesz wyruszyć na wyprawę wojenną. Mnie dość jednej w Iraku.To będzie akurat odwrotność komunistycznej argumentacji?

Dnia 09.07.2006 o 13:27, hanmeg napisał:


> Pan ambasador pozwolił sobie na rzecz w dyplomacji niedopuszczalną, to jest bezpośrednią
ingerencję w nasze sprawy.

Y - chciałbym aby tylko takie "wpadki" popełniał nasz rząd w polityce zagranicznej, niestety
ostatnio zachowuje się jak słoń w skłądzie porcelany, w dodatku po kilku głębszych. Poza tym
ta informacja została zdementowana.

O! A kiedy? Nawet jak została zdementowana, to chyba nie powiesz, że transmisja, w której pokazano wypowiedź została sfabrykowana? A co robi mój rząd...
Mam do tego różny stosunek. Często krytyczny. Ale to mój rząd i nie podoba mi się takie traktowanie członka mojego rządu.

Dnia 09.07.2006 o 13:27, hanmeg napisał:


> On bojkotuje naszego wicepremiera, ja bojkotuję ambasadora i państwo, które reprezentuje.
Mogę
> to wyrazić poprze poparcie wicepremiera mojego kraju.

Y - jasne, że możesz, możesz też na złość odmrozić sobie uszy, w końcu mamy demokrację, jeszcze...

Z odmrożeniem na razie byłoby ciężko. Raczej ambasadorowi upał zaszkodził.

Dnia 09.07.2006 o 13:27, hanmeg napisał:

...nadal jednak nie widzę związku pomiędzy jakąkolwiek dezyzją jakiegokolwiek ambasadora a
zarzutem narzucania poglądów. Nie wiem jak Ty ale ja mam poglądy wyrobione i to czy ktoś z
kimś się brata czy też bojkotuje nie ma na nie najmniejszego wpływu.

Ty nie widzisz, a ja widzę. Może mamy różny wzrok? I w związku z różnym wzrokiem, różne podejście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2006 o 15:16, KrzysztofMarek napisał:

No tak, jak ci się nie podoba to, co robią w Korei Pólnocnej, to możesz wyruszyć na wyprawę
wojenną. Mnie dość jednej w Iraku.To będzie akurat odwrotność komunistycznej argumentacji?


Y - nie, zrywa się wówczas m.in. stosunki dyplomatyczne. Oczywiście rząd po drugiej stronie zaczyna krzyczeć, że to jest nieuprawniona ingerencja w jej wewnętrzne sprawy.

Dnia 09.07.2006 o 15:16, KrzysztofMarek napisał:

O! A kiedy?


Y - a z trzy godziny po podaniu pierwszej informacji na ten temat

Dnia 09.07.2006 o 15:16, KrzysztofMarek napisał:

A co robi mój rząd...
Mam do tego różny stosunek. Często krytyczny. Ale to mój rząd i nie podoba mi się takie traktowanie
członka mojego rządu.


Y - ja mam jednoznaczny stosunek i bynajmniej nie jest to mój rząd.

Dnia 09.07.2006 o 15:16, KrzysztofMarek napisał:

Ty nie widzisz, a ja widzę. Może mamy różny wzrok? I w związku z różnym wzrokiem, różne podejście?


Y - wiem, że widzisz ale ja się nie pytałem czy Ty widzisz tylko dlaczego widzisz ? Chciałbym sie po prostu dowiedzieć w jaki sposób można to ze sobą połaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2006 o 09:35, hanmeg napisał:

>/.../> Y - a z trzy godziny po podaniu pierwszej informacji na ten temat

Dziwne, że jeszcze w dzisiejszej Rzeczpospolitej jest taka informacja.

Dnia 10.07.2006 o 09:35, hanmeg napisał:


> /.../> Y - ja mam jednoznaczny stosunek i bynajmniej nie jest to mój rząd.

Mogę to tylko rozumieć w ten sposób, że nie identyfikujesz się z krajem w którym żyjesz, ani z państwem, w którym żyjesz. Ani z regułami demokracji. Nie ja głosowałem na tych ludzi. Ale teraz, to jest mój rząd.

Dnia 10.07.2006 o 09:35, hanmeg napisał:


> Chciałbym
sie po prostu dowiedzieć w jaki sposób można to ze sobą połaczyć

Zwyczajnie. Ambasador obcego państwa nie może podejmować selektywnego bojkotu. Może co najwyżej "wyjechać na konsultacje", jeśli coś mu się nie podoba. Ponieważ takiego gestu nie robi na własną rękę, jest to mieszanie się Państwa Izrael do naszych spraw.
Zatem, niech Państwo Izrael, zanim zacznie nam zwracać uwagę na cokolwiek, niech w sposób pokojowy rozwiąże własne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2006 o 12:48, KrzysztofMarek napisał:

Mogę to tylko rozumieć w ten sposób, że nie identyfikujesz się z krajem w którym żyjesz, ani
z państwem, w którym żyjesz. Ani z regułami demokracji. Nie ja głosowałem na tych ludzi. Ale
teraz, to jest mój rząd.


Y - rozumowanie z gruntu błędne, kraj w którym żyję nie jest dla mnie tożsamy z jakimkolwiek rządem. Oczywiście przyjmuję do wiadomości że większość głosujących (nie większość Polaków) oddało swój głos na pis ale to wcale nie oznacza. że obecny rząd mogę okreslić jako mój rząd. Swoją drogą śmieszą mnie zwroty w stylu "atak na pis/rząd to atak na naród polski i Polaków".

Dnia 10.07.2006 o 12:48, KrzysztofMarek napisał:

Zwyczajnie. Ambasador obcego państwa nie może podejmować selektywnego bojkotu. Może co najwyżej
"wyjechać na konsultacje", jeśli coś mu się nie podoba. Ponieważ takiego gestu nie robi na
własną rękę, jest to mieszanie się Państwa Izrael do naszych spraw.
Zatem, niech Państwo Izrael, zanim zacznie nam zwracać uwagę na cokolwiek, niech w sposób pokojowy
rozwiąże własne problemy.


Y - nadal nie rozumiem co to ma wspólnego z narzucaniem poglądów ale niech Ci bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wesoły program był o 20.00 w TVP3. Kartofel od kartofla nominację na premiera otrzymał.
Świetny był tekst Jarka K.:"Dziękuję za powierzenie mi tego stanowiska..." :):):)
Sam sobie podziękował? To nie mógł tego w domu u mamuśki zrobić???
Swoją drogą to pierwszy chyba taki przypadek w histori-bliźniacy Premier+Prezydent :) Chyba znajdą się w księdze Guinnessa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2006 o 21:44, andrzejptytus napisał:

/.../To nie mógł tego w domu u mamuśki zrobić???

Nawet powinien. Mamuśka by synków pochwaliła, że się tak wspierają ;)

Dnia 10.07.2006 o 21:44, andrzejptytus napisał:

Swoją drogą to pierwszy chyba taki przypadek w histori-bliźniacy Premier+Prezydent :) Chyba
znajdą się w księdze Guinnessa...

To już obowiązkowo. Ja takiego przypadku nie znałem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2006 o 22:30, KrzysztofMarek napisał:

To już obowiązkowo. Ja takiego przypadku nie znałem ;)

I pewnie jeszcze długo się nie powtórzy ;D
Jest to na pewno ewenement i to na skalę światową , wywiady obcych państw będą teraz miały niezłą zagwózdkę kogo obserwują ;D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2006 o 11:01, spider88 napisał:

> /.../ wywiady obcych państw będą teraz miały
niezłą zagwózdkę kogo obserwują ;D .

A pryszcz przy nosie będzie to "pryszcz przechodni" ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cuda się zdarzają!
A ostatnio jeden w LPR-ze.Giertych zaszczycił demonstracyjnie 65 rocznicę mordu na Żydach w Jedwabnem.Jakby tego było mało, to jeszcze powiedział, że "nie ma w Polsce miejsca na antysemityzm".No normalnie facet odbił się od dna;) Widać awans wyzwala polityczną poprawność jak nic innego...
Tylko czekać kiedy Wierzejski da buzi (w policzek) jakiejś ślicznej lesbijce i powie, że w Polsce nie ma miejsca na homofobię;D
PS.Wie ktoś kiedy się kończą upały i IV Rzeczpospolita? Bo ja już mam dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2006 o 12:49, tkoeman napisał:

Cuda się zdarzają!
A ostatnio jeden w LPR-ze.Giertych zaszczycił demonstracyjnie 65 rocznicę mordu na Żydach /.../

No widzisz! A ja już przed wizytą w Jedwabnem zadeklarowałem się jako zwolennik Giertcha! Dokładnie, to od 9.07. b.r. Wiedziałem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/ciach/

Dnia 11.07.2006 o 12:49, tkoeman napisał:

PS.Wie ktoś kiedy się kończą upały i IV Rzeczpospolita? Bo ja już mam dość...

Mam smutną wiadomość .Globalne ocieplenia a to się chyba łączy z naszą IV Rzeczy-pospolitą .Pewnie przyjdzie poczekać do jesieni (jakiś front wschodni) i (wyobory).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To chyba jest tak w polsce, wystarczy wyjechac na jakis czas i juz nie ma premiera, ludzie dowiaduja sie o chorobie prezydenta.... Nie wiadomo czy sie smiac czy plakac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się