Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Hmm... tak sobie śledzę dyskusję i się zastanawiam, czemu tworzysz wyimaginowanego wroga? Mamy wolność słowa, Mogrim popiera Urbana i może swój pogląd poprzeć argumentami. Ty zamiast odbijać piłeczkę odpowiadasz sofizmatami, kończąc je czymś co mi przypomina mechanizm obronny mający związek z paranoją.
"Mogrim to wróg, służy mojemu wrogowi, a to, że zaprzecza moim oskarżeniom utwierdza mnie w przekonaniu, że jednak jest wrogiem."

Nie zgodzę się też, że Mogrim ma niskie IQ, bo po czym to stwierdzić? Ja osobiście widzę, na podstawie jego postów, człowieka, która ma swoje poglądy, może je poprzeć i jest wyczulony na sofizmatykę.

Sam Urbana cóż... nie popieram, nawet go nie lubię, ale w pewnych kwestiach z jego wypowiedziami się zgodzę. Nienawidzę komuny, jednak nie można popadać w szalenstwo. Ostatni filmik o spaleniu szalika o tym dobrze świadczy. Ci ludzie rzucają na prawo i lewo stosownym artykułem z Kodeksu Karnego nie wiedząc, że linia orzecznicza nie uznaje szalika za symbol narodowy (godło czy nie, to nie jest traktowane jako symbol jeśli jest na szaliku). Co więcej, większą krzywdę polskim symbolom narodowym wyrządzają ludzie bazgrający po flagach nazwy wsi i miast podczas różnych zawodów. Dla mnie to nie do pomyślenia.

Wracając do tego filmiku, to internetowi napinacze chwytają wymyślone szabelki i uderzają nimi w klawiaturę, bluzgając kilka razy przy okazji jednego zdania nie patrząc na ortografię, czy interpunkcję. Proszę! Ja mieszkam tu 10 lat i staram się pisać bezbłędnie, co nie zawsze się udaje, bo szanuję język kraju, w którym mieszkam. Jeśli ktoś jednak mówi, że jest Prawdziwym Polakiem czy tam Patriotą, to chyba nie wypada zachowywać się jak bydło? I te gadanie o Żydach... zaczynam myśleć, że stereotyp o Polakach chorujących na "syndrom oblężonej twierdzy" to jednak prawda. :P

Nawiasem mówiąc, oni [Prawdziwi Patrioci z filmiku tego, jakby ktoś nie widział jeszcze: http://www.youtube.com/watch?v=ZUJIxbOCbJk ] łamią prawo obrażając i grożąc p. Urbanowi i na to też są odpowiednie artykuły. Tylko tego chyba w ustawie o Kodeksie Karnym nie zauważyli... ;)) Jestem natomiast ciekawy jak prokuratura, która chyba z urzędu śledztwo wdrożyła, potraktuje szalik. Według mnie nie znieważono symboli państwowych. Powiedziałbym to samo, jakby mój trizub na szaliku kibica reprezentacji Ukrainy wrzucił. Byłbym wściekły, że ktoś gardzi, ale nie krzyczałbym, że ktoś znieważa godło.

Aha, ja też nie pracuję dla p. Urbana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 01:10, LubieWafle napisał:

Nawiasem mówiąc, oni [Prawdziwi Patrioci z filmiku tego, jakby ktoś nie widział jeszcze:
http://www.youtube.com/watch?v=ZUJIxbOCbJk ] łamią prawo obrażając i grożąc p. Urbanowi
i na to też są odpowiednie artykuły. Tylko tego chyba w ustawie o Kodeksie Karnym nie
zauważyli... ;)) Jestem natomiast ciekawy jak prokuratura, która chyba z urzędu śledztwo
wdrożyła, potraktuje szalik. Według mnie nie znieważono symboli państwowych. Powiedziałbym
to samo, jakby mój trizub na szaliku kibica reprezentacji Ukrainy wrzucił. Byłbym wściekły,
że ktoś gardzi, ale nie krzyczałbym, że ktoś znieważa godło.

Robią dokładnie to czego Urban oczekiwał, tworząc ten filmik.

@Neleron
Kiedy dojdzie do głowy :) Stany są zbyt wielkie by upaść i nie upadną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 01:17, ZubenPL napisał:

Robią dokładnie to czego Urban oczekiwał, tworząc ten filmik.

Też tak sądzę. On zrobił po prostu klasyczny trolling - dał filmik, w którym jest on sam (postać kontrowersyjna, przez wielu znienawidzona) i legalnie pojechał po emocjach. Pewnie się teraz śmieje z napinaczy, albo mu z redakcji najśmieszniejsze wpisy dają, a Ci, co się spinają to popierają pewne określone ideały, które swoim zachowaniem ośmieszają. Wcale mi ich nie żal muszę powiedzieć. Jeśli ktoś chce prowadzić po chamsku buraczaną wojnę jako klawiaturzany wojownik to ośmiesza nie tylko siebie, ale tez innych z podobnymi uczuciami. Jeśli tego sam nie dostrzega to nie jest godny współczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 00:47, Neleron napisał:

Po długiej nieobecności powróciłem . Widzę taki piękny temat, a tutaj znowu kolejny troll
forumowy się napatoczył.


To nie jest takie proste napisz na mojego maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.08.2013 o 22:20, ZubenPL napisał:

> > > /.../
Ale to państwo udzielało kredytów, czyli deptało świętą zasadę nie interwencji w gospodarkę.

Udzielanie kredytów jest działalnością gospodarczą, prowadzona dla zysku.

Dnia 24.08.2013 o 22:20, ZubenPL napisał:


> /.../
Obecność tych kilkudziesięciu tysięcy amerykańskich żołnierzy na pewno wpłynęło pozytywnie
na rozwój gospodarki i rozpowszechniło dolara, ale na obszarach gdzie nie znajdowały
się amerykańskie bazy dolar był znacznie mniej rozpowszechniony.

Byłem w różnych częściach Korei i dolary były wszędzie i wszędzie chętnie przyjmowane. Również tam, gdzie do baz amerykańskich było baaardzo (jak na warunki koreańskie daleko)

Dnia 24.08.2013 o 22:20, ZubenPL napisał:

Na Słowacji(przed wejściem
jej do strefy euro) płaciłem złotówkami i nikomu to nie przeszkadzało, rok temu w Rumuni
też nimi płaciłem i jakoś miejscowym to nie przesadzało.

A ja, w 1974 roku płaciłem dolara za pół litra w melinie.Nie było to powszechne, teoretycznie nadal karalne no i co z tego wynika?

Dnia 24.08.2013 o 22:20, ZubenPL napisał:

> Pozwolę sobie jednak zauważyć,
> że banki, to nie są instytucje dobroczynne, banki mają wypracowywać zyski.

Toteż nie maja żadnej zasługi - po prostu pożyczały pieniądze kapitalistom, którzy je spłacali z procentem.

Dnia 24.08.2013 o 22:20, ZubenPL napisał:

W Brukseli to też wiedzą dlatego je tak hojnie dokapitalizowują :)

Tyle, ze z naszych podatków, spłacają długi kapitalistówi przejmują ich przedsiębiorstwa. To jeszcze pomysł samego Marksa, który chciał niszczyć kapitalizm podatkami właśnie.

Dnia 24.08.2013 o 22:20, ZubenPL napisał:

> /.../
Zastępowanie importu produkcją krajową.

Tak jak robili to Niemcy? Sznurek papierowy zamiast konopnego, cukier z buraków zamiast klonowego czy trzcinowegom sztuczny miód, sztuczna benzyna(właściwie gza drzewny), margaryna zamiast masła ... O to Ci chodzi?

Dnia 24.08.2013 o 22:20, ZubenPL napisał:

> Wybacz, ale to gówno prawda. Bazy amerykańskie były stałym źródłem dopływu dolarów,
równolegle
> w funkcjonowały dwie waluty: won i dolar. Sam to sprawdziłem i jeśli ktoś twierdzi
inaczej,
> to opowiada bzdury.
Dolar oczywiście miał duży wpływ na gospodarkę(a powyższe zdanie z wiki jest błędne i
nie powinienem go wklejać), ale trochę za bardzo przeceniasz wpływ stacjonujących w Korei
sił amerykańskich.

Nie przeceniam tego, co sam widziałem.

Dnia 24.08.2013 o 22:20, ZubenPL napisał:

> Konkretnie, jakie były kwoty sponsoringu i co sponsorowano? I kto sponsorował? Z
moich
> doświadczeń wynika, że Azjaci mają inny stosunek do pracy niż, na przykład, my.
Azjaci
> doskonale wiedzą, że żeby się czegokolwiek dorobić, trzeba długo, bardzo długo pracować.

Jak wysokie były to nie mam informacji, ale to nie zmienia faktu że to państwo pomagało
przedsiębiorcą czyli w obliczu neoliberalizmu popełniło grzech niewybaczalny.

Państwo pomagała? Nie przeszkadzało, bo gdyby pomagało, to mieliby to samo co my, gdzie pańswo nam "pomagało".

Dnia 24.08.2013 o 22:20, ZubenPL napisał:

> Tego to nie rozumiem. Chyba, że wyłaczysz USA, bo to Amerykanie byli istotnym czynnikiem

> w gospodarce koreańskiej. To żołnierze amerykańscy wydawali dużą część żołdu w koreańskich

> sklepach, to Amerykanie dostarczali sprzęt i go sprzedawali.
W powyższym zdaniu chodziło raczej o system bankowy i giełdę.
> A to znaczy, że rząd nie przeszkadzał kapitalistom koreańskim, którzy tworzyli gospodarkę

> koreańską.
W teorii żaden rząd nie powinien przesadzać kapitalistą w tworzeniu gospodarki.
> To właśnie jest liberalizm, państwo nie przeszkadza, kapitaliści rozwijają gospodarkę.

> Jeśli źle zainwestuą - upadną, jeśli dobrze, wzbogacą się i zainwestuję w rozwój.

Ale wpływało i po części wspomagało rozwój co w tak zwanym wolnym rynku nie powinno mieć
miejsca.
> Opinia, dlaczego niby moja ma być gorsza? Ja byłem tam i widziałem. Mam też znajomych,

> którzy pracują w firmach koreańskich w Polsce.
Twoja opinia nie jest gorsza tylko ja się z nią nie zgadzam :)

Ja się ze swoją opinią zgadzam w 100%!

Dnia 24.08.2013 o 22:20, ZubenPL napisał:

> Nie spotkałem nikogo, kto by lubił Koreańczyków
> - cisi i pokorni na początku dążą nieustępliwie do objęcia władzy w fimie. Każdej,
która
> zatrudnia Koreańczyków.
Czyli postępują prawidłowo.

Prosta droga do upadku firmy. Nie każdej oczywiście, ale walki o władzę w firmie zwykle kończą się przegraną obu stron konfliktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 09:02, KrzysztofMarek napisał:

Udzielanie kredytów jest działalnością gospodarczą, prowadzona dla zysku.

Kredytów udzielało państwo.

Dnia 25.08.2013 o 09:02, KrzysztofMarek napisał:

Byłem w różnych częściach Korei i dolary były wszędzie i wszędzie chętnie przyjmowane.
Również tam, gdzie do baz amerykańskich było baaardzo (jak na warunki koreańskie daleko)

Pojedź do ameryki południowej tam też w każdym kraju chętnie przyjmą dolary.

Dnia 25.08.2013 o 09:02, KrzysztofMarek napisał:

A ja, w 1974 roku płaciłem dolara za pół litra w melinie.Nie było to powszechne, teoretycznie
nadal karalne no i co z tego wynika?

To że nie ma to żadnego znaczenia

Dnia 25.08.2013 o 09:02, KrzysztofMarek napisał:

Toteż nie maja żadnej zasługi - po prostu pożyczały pieniądze kapitalistom, którzy je
spłacali z procentem.

Przecież rynek musi sobie radzić sam a każda interwencja państwa to zło.

Dnia 25.08.2013 o 09:02, KrzysztofMarek napisał:

Tyle, ze z naszych podatków, spłacają długi kapitalistówi przejmują ich przedsiębiorstwa.
To jeszcze pomysł samego Marksa, który chciał niszczyć kapitalizm podatkami właśnie.

Jakoś nie zauważyłem by w ue czy usa znacjonalizowano jakikolwiek większy bank.

Dnia 25.08.2013 o 09:02, KrzysztofMarek napisał:

Tak jak robili to Niemcy? Sznurek papierowy zamiast konopnego, cukier z buraków zamiast
klonowego czy trzcinowegom sztuczny miód, sztuczna benzyna(właściwie gza drzewny), margaryna
zamiast masła ... O to Ci chodzi?

Nie chodzi mi telefony, samochody, stal, ubrania i całą resztę produktów przemysłowych.

Dnia 25.08.2013 o 09:02, KrzysztofMarek napisał:

Nie przeceniam tego, co sam widziałem.

To że możesz zapłacić dolarem nic nie znaczy.

Dnia 25.08.2013 o 09:02, KrzysztofMarek napisał:

Państwo pomagała? Nie przeszkadzało, bo gdyby pomagało, to mieliby to samo co my, gdzie
pańswo nam "pomagało".

Od kiedy państwo u nas pomagało.

Dnia 25.08.2013 o 09:02, KrzysztofMarek napisał:

Ja się ze swoją opinią zgadzam w 100%!

Ja że swoją też.

Dnia 25.08.2013 o 09:02, KrzysztofMarek napisał:

Prosta droga do upadku firmy. Nie każdej oczywiście, ale walki o władzę w firmie zwykle
kończą się przegraną obu stron konfliktu.

Jeśli firma nie jest koreańska to co z tego że upada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 08:31, kerkas napisał:

> Po długiej nieobecności powróciłem . Widzę taki piękny temat, a tutaj znowu kolejny
troll
> forumowy się napatoczył.

To nie jest takie proste napisz na mojego maila.


Nie wstyd ci obgadywać innych za ich plecami? Pisz publicznie, sam jestem ciekawy.
A ten cwaniaczek co mnie nazywa "kolejnym trolem" niech się uspokoi, ja tu miałem konto jak on szedł do pierwszej komunii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.08.2013 o 20:12, KrzysztofMarek napisał:

Boże, Ty widzisz i nie grzmisz!
Za szybkim rozwojem Koreii Południowej stali "zgnili kapitaliści", a państwo jedynie
im w tym nie przeszkadzało.
Mógłbyś podać przykład interwencjonizmu państwa, na przykład system dopłat do cen eksportowych?


Sukces Korei polegał głównie na budowaniu z małych rodzinnych firm ogromnych konglomeratów pod protektoratem i przy wielkiej pomocy państwa. Artykulik na wiki na temat czeboli: http://en.wikipedia.org/wiki/Chaebol

Przykłady:

When the military took over the government in 1961, military leaders announced that they would eradicate the corruption that had plagued the Rhee administration and eliminate injustice from society. Some leading industrialists were arrested and charged with corruption, but the new government realized that it would need the help of the entrepreneurs if the government''s ambitious plans to modernize the economy were to be fulfilled.

Jak widać pewna część tych zgniłych kapitalistów została aresztowana i oskarżona o korupcję.

The chaebol were able to grow because of two factors—foreign loans and special favors. Access to foreign technology also was critical to the growth of the chaebol through the 1980s. Under the guise of "guided capitalism," the government selected companies to undertake projects and channeled funds from foreign loans. The government guaranteed repayment should a company be unable to repay its foreign creditors.

Czy gwarancja spłaty zagranicznych kredytodawców nie jest silnym interwencjonizmem?

Driven by the urgent need to turn the economy away from consumer goods and light industries toward heavy, chemical, and import-substitution industries, political leaders and government planners relied on the ideas and cooperation of the chaebol leaders. The government provided the blueprints for industrial expansion; the chaebol realized the plans.

Czy to, że kapitiliści muszą realizować państwowe plany nie jest interwencjonizmem?

Podsumowując rozwój Korei polegał na budowaniu ogromnych prywatnych konglomeratów pod ochroną państwa. Była to ścisła współpraca prywatno-publiczna dla realizowania publicznych celów, której jednak przewodziło i nadzorowało państwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 01:17, ZubenPL napisał:

> Nawiasem mówiąc, oni [Prawdziwi Patrioci z filmiku tego, jakby ktoś nie widział
jeszcze:
> http://www.youtube.com/watch?v=ZUJIxbOCbJk ] łamią prawo obrażając i grożąc p. Urbanowi

> i na to też są odpowiednie artykuły. Tylko tego chyba w ustawie o Kodeksie Karnym
nie
> zauważyli... ;)) Jestem natomiast ciekawy jak prokuratura, która chyba z urzędu
śledztwo
> wdrożyła, potraktuje szalik. Według mnie nie znieważono symboli państwowych. Powiedziałbym

> to samo, jakby mój trizub na szaliku kibica reprezentacji Ukrainy wrzucił. Byłbym
wściekły,
> że ktoś gardzi, ale nie krzyczałbym, że ktoś znieważa godło.
Robią dokładnie to czego Urban oczekiwał, tworząc ten filmik.

@Neleron
Kiedy dojdzie do głowy :) Stany są zbyt wielkie by upaść i nie upadną.

Cesarstwo Rzymskie też miało być wieczne xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


>
Nie widzę sensu an logicznego powodu żeby dyskutować z ludźmi twojego pokroju.
Jednak polecam fora naszych ukochanych politycznych partii, jestem przekonany, że idealnie wstrzelisz się poziomem w ich dyskusję.


W przeciwieństwie do wielu , to forum nadal posiada pewną klasę, a to dzięki eliminacji oraz ignorowaniem osób które posiadają poziom kultury na poziomie posłów z wiejskiej.

Dlatego z mojej strony masz absolutną ignorancję twojej osoby.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 01:10, LubieWafle napisał:

Hmm... tak sobie śledzę dyskusję i się zastanawiam, czemu tworzysz wyimaginowanego wroga?
Mamy wolność słowa, Mogrim popiera Urbana i może swój pogląd poprzeć argumentami. Ty
zamiast odbijać piłeczkę odpowiadasz sofizmatami, kończąc je czymś co mi przypomina mechanizm
obronny mający związek z paranoją.
"Mogrim to wróg, służy mojemu wrogowi, a to, że zaprzecza moim oskarżeniom utwierdza
mnie w przekonaniu, że jednak jest wrogiem."

Czy ja tworzę sobie wroga? To forum, staram się utrzymać jakąkolwiek dyskusję, więc nie wiem o co Ci dokładnie chodzi. O to, że ta osoba wydaje mi się trollem i fanatykiem (nie tylko mnie zresztą)? Jest wolność słowa, mogę tak uważać, nikt mi tego też nie może zabronić. Nie widzę w moich postach zbytnio obraźliwych treści, może pierwszy wydaje się taki, ale zwyczajnie byłem bezpośredni i tyle.

Dnia 25.08.2013 o 01:10, LubieWafle napisał:

Aha, ja też nie pracuję dla p. Urbana.

To fajnie, cieszę się niezmiernie. Kończę ten temat, bo dyskusja z ludźmi, którzy wszelkimi sposobami przeinaczają fakty i uważają wszystkich za nierozgarnięte dzieci mnie nie kręci (oczywiście nie mówię tutaj o tobie). EOT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 14:39, Neleron napisał:

Nie widzę sensu an logicznego powodu żeby dyskutować z ludźmi twojego pokroju.


Nie widzisz sensu, a już drugi post poświęcasz mojej osobie, mimo że w ogóle z tobą nie dyskutowałem. Trochę kiepsko ci wychodzi "absolutna ignorancja mojej osoby". Dzieci tak mają, że tupią nóżką i się obrażają, ale tylko po to, żeby zwrócić na siebie uwagę. Widocznie nie każdy z tego wyrasta. Pozdrawiam i życzę tym razem udanej ignorancji, do trzech razy sztuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 00:28, Mogrim napisał:

/.../ Dowodów kto inspirował
Piotrowskiego nie ma. A wytłumaczenie Urbana jest logiczne i daję mu wiarę.

Tyle już czytałem na ten temat, ze mogę i coś napisać. A napiszę to, co pewnie nikomu się nie spodoba to i w dodatku dodam, że "tak głoszą wrogie plotki". To zastrzeżenie niestety jest po to, zebyscie wszyscy wiedzieli, czemu należy "dać zdecydowany odpór":
1. Popiełuszko to był niezły numer. Z cała pewnością nie lubił komuny, Urbana, Jaruzela i innych temu podobnych, co mu nie przeszkadzało żyć równie swiecko, jak Urbanowi. Tajemnicą poliszynela jest to, że korzystał z usług panienek wątpliwego prowadzenia.
2. Najprawdopodobniej inspiratorem Piotrowskiego (może nawet nie jego samego, a Pietruszki) był Milewski. Chodziło o wywołanie przesilenia, po którym Milewski doszedłby do władzy - no cóż, ale postawił na niewłaściwych ludzi i sie przeliczył.
3. Postawienie Milewskiego przed sądem nie wchodziło - w tamtym czasie - w rachubę. Ale stanowisko stracił. Wpływy zresztą też, przynajmniej w lwiej części.
4. Powstaje zatem pytanie (ale tylko dla słabo zorientowanych), dlaczego Popiełuszko został "wyniesiony na ołtarze", skoro, łagodnie mówiąc, prowadził się niezbyt porządnie (a władze kościelne o tym wiedziały) . Sprawa jest prosta: niezależnie od wszystkiego poniósł śmierć za wiarę i to się liczy, a nie poprzednie grzechy.

Nie wiem, jakie jest tłumaczenie Urbana. Moje uważam za najbardziej wiarygodne.
I nie będę dalej dyskutował na ten temat, bo wątpię, żeby ktokolwiek z tego forum miał jeszcze jakieś informacje, które rzucałyby nowe światło na tę sprawę. Nawet ujawnienie archiwów IPN nic nie zmieni, bo one dawno zostały wyczyszczone. Na pamiętniki Piotrowskiego, czy Pietruszki też bym nie liczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>. Chodziło o wywołanie przesilenia, po którym Milewski doszedłby do władzy

I taka jest też wersja Urbana, tyle, że nie wymienia Milewskiego ani innego nazwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 12:38, Namaru napisał:

> /.../> Sukces Korei polegał głównie na budowaniu z małych rodzinnych firm ogromnych konglomeratów
pod protektoratem i przy wielkiej pomocy państwa. Artykulik na wiki na temat czeboli:
http://en.wikipedia.org/wiki/Chaebol

Słowo "protektorat" przypomina mi coś zupełnie innegi, za to z naszego kraju. Dwunastotomowe wydanie dzieł Mickiewicza wydano "pod wysokim protektoratem Bolesława Bieruta", no i co z tego wynikało? Kompletnie nic. Dzieła Mickiewicza zostały wybrane zgodnie z aktualną "mądrością etapu", te o wątpliwym przesłaniu (np, "Do Przyjaciół Moskali") poprzedzone odpowiednim wstepem, a innych wcale nie wydano.
Zadam Ci jedno pytanie: kto budował te rodzinne firmy i kto ponosił ryzyko plajty? Państwo nie pomagało, państwo nie przeszkadzało i tylt.

Dnia 25.08.2013 o 12:38, Namaru napisał:


Przykłady:

[/.../> Jak widać pewna część tych zgniłych kapitalistów została aresztowana i oskarżona o korupcję.

Nie znam angielskiego - daj ten sam link po francusku.
A skoro część została aresztowana za korupcję, to tylko dowód na to, że państwo dbało o praworządność kapitalistycznego rozwoju. Prywatnych właścicieli nie ma czym i po co przekupić, natomiast urzedników państwowych zawsze.

Dnia 25.08.2013 o 12:38, Namaru napisał:


>/.../> Czy gwarancja spłaty zagranicznych kredytodawców nie jest silnym interwencjonizmem?
Nie jest.

Dnia 25.08.2013 o 12:38, Namaru napisał:


>/.../

Dnia 25.08.2013 o 12:38, Namaru napisał:


Czy to, że kapitiliści muszą realizować państwowe plany nie jest interwencjonizmem?

Plany czego?
W Polsce też realizowaliśmy plany. Plan trzyletni, plan sześcioletni, plany pięcioletnie. Tyle, że zakładały brak kapitalistów. Dlatego wyszło, jak wyszło.

Dnia 25.08.2013 o 12:38, Namaru napisał:


Podsumowując rozwój Korei polegał na budowaniu ogromnych prywatnych konglomeratów pod
ochroną państwa. Była to ścisła współpraca prywatno-publiczna dla realizowania publicznych
celów, której jednak przewodziło i nadzorowało państwo.

Rzeczą Państwa jest ochrona struktur wewnętrznych i wymierzanie sprawiedliwości. Robienie z tego zasługi dla państwa koreańskiego jest nieporozumieniem - to obowiązek każdego państwa!
Pogardzana w państwach "realnego socjalizmu" inicjatywa prywatna - kapitalistyczna w Korei Południowej wyprowadziła Koreę na azjatyckie mocarstwo. Masz drugą stronę - Koreę Północną. Tam rzeczywiście wszystko odbywało się pod kontrolą państwa. I mozesz sam porównać rezultaty - socjalistycznej i kapitalistycznej drogi rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 15:46, Mogrim napisał:

/.../> I taka jest też wersja Urbana, tyle, że nie wymienia Milewskiego ani innego nazwiska.

Najlepszym kłamstwem jest mówienie połowy prawdy, co widać na załaczonym obrazku. Wiele lat temy (jakieś 20) czytałem urbanowe Nie. Myśłałem sobie, ze świnia, bo świnia, ale informacje ma dobre. Aż trafiłem na jedną, potem drugą i trzecią sprawę, która Urban opisywał. Tam nawet było wiecej prawdy, niż połowa. Tylko pozostała część tak wykręcała kota ogonem, że stanowiła przeciwieństwo prawdy. Od tego czasu nie czytam urbanowych wypocin. Nie wierzę mu za grosz. Nie ma to jak własne doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 16:10, KrzysztofMarek napisał:

Najlepszym kłamstwem jest mówienie połowy prawdy, co widać na załaczonym obrazku. Wiele
lat temy (jakieś 20) czytałem urbanowe Nie. Myśłałem sobie, ze świnia, bo świnia, ale
informacje ma dobre. Aż trafiłem na jedną, potem drugą i trzecią sprawę, która Urban
opisywał. Tam nawet było wiecej prawdy, niż połowa. Tylko pozostała część tak wykręcała
kota ogonem, że stanowiła przeciwieństwo prawdy.


To pismo ma głównie charakter satyryczny. Kiedyś Urban napisał, że odkupił prawa autorskie do Mazurka Dąbrowskiego i każde wykonanie hymnu wymaga teraz jego zgody. Jednostki wojskowe dzwoniły i pytały, ile coś takiego będzie kosztować. Ostatnio opisał rozmowę Tuska na stadionie, za co został przez niego pozwany.
A 100-procentowej prawdy nie ma w żadnej gazecie. Nawet w najwyższym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 21:30, Mogrim napisał:

>/.../> To pismo ma głównie charakter satyryczny.

Jeśli to jest satyra, to ja jestem Królem Mandżukuo.
>Kiedyś Urban napisał, że odkupił prawa autorskie

Dnia 25.08.2013 o 21:30, Mogrim napisał:

do Mazurka Dąbrowskiego i każde wykonanie hymnu wymaga teraz jego zgody.

Tylko idiota mógłby się na to nabrać.

Dnia 25.08.2013 o 21:30, Mogrim napisał:

Jednostki wojskowe
dzwoniły i pytały, ile coś takiego będzie kosztować.

Zdolności intelektualne wojskowych nigdy nie były w cenie. Zwłaszcza tych, którzy czytuję Nie i dają się nabierać na cokolwiek. Na przykład na ocenę burdeli, to jest agencji towarzyskich, bo coś takiego też przedstawiał.

Dnia 25.08.2013 o 21:30, Mogrim napisał:

Ostatnio opisał rozmowę Tuska na
stadionie, za co został przez niego pozwany.

I z jakim skutkiem? Bo wedle mojej wiedzy o działaniu sądów, normalnie sprawa trwałaby jakieś trzy- cztery lata.

Dnia 25.08.2013 o 21:30, Mogrim napisał:

A 100-procentowej prawdy nie ma w żadnej gazecie. Nawet w najwyższym czasie.

Owszem. Ale żadna nie wykręca kota ogonem tak, jak to robi Nie. Nawet Gazeta Polska i Gazeta Wybiórcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.08.2013 o 21:42, KrzysztofMarek napisał:

I z jakim skutkiem? Bo wedle mojej wiedzy o działaniu sądów, normalnie sprawa trwałaby
jakieś trzy- cztery lata.


Na razie z żadnym, bo to w tym roku było. Tusk żąda przeprosin. Urban zgodził się przeprosić i powiedział: "przepraszam, pana premiera Donalda Tuska, że przeze mnie robi z siebie idiotę".

Dnia 25.08.2013 o 21:42, KrzysztofMarek napisał:

> A 100-procentowej prawdy nie ma w żadnej gazecie. Nawet w najwyższym czasie.
Owszem. Ale żadna nie wykręca kota ogonem tak, jak to robi Nie. Nawet Gazeta Polska i
Gazeta Wybiórcza.


Gazeta Wyborcza nie przekracza norm kręcenia. A gazeta polska zostawia NIE daleko w tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się