Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 04.09.2013 o 01:41, kerkas napisał:

Test tatara warty 150 tysięcy złotych czyli Kocham Gotować kontra Sokołów
http://www.blog.mediafun.pl/test-tatara-warty-150-tysiecy-zlotych-czyli-kocham-gotowac-kontra-sokolow/

Lekkie uzupełnienie ;)
http://www.16.mpolska24.pl/4995/a-jakiego-koloru-jest-mieso-na-waszej-pizzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2013 o 17:26, KrzysztofMarek napisał:

Dopóki istnieją państwa - regionalizacja musi mieć swoje granice. Tą granicą jest wspólna
obronność, wspólnie stanowione prawo i wspólny wymiar sprawiedliwości. Czyli państwo
minimum. A cała reszta - na śmietnik. Tylko, że z tym wspólnym prawem też różnie może
być, a jak z prawem, to i z wymiarem sprawiedliwości. To co pozostaje? wspólna obronność.
A jak jakiś region dojdzie do wniosku, ze lepiej mu będzie w innym państwie? Ludzie!
Uczcie się historii! Polska była mocarstwem, gdzie wolność była największa, tolerancja
dla innych religii największa i przegrała z systemami totalitarnymi!

Po pierwsze: kilka państw/regionów może wspólnie koordynować swoją politykę obronną. I to efektywnie. Jak stany podczas wojny o niepodległość, jak już pisałem. Wygrały wojnę, a George III uznał niepodległość każdej kolonii z osobna. Każdy stan jest osobno wymieniony w Traktacie Paryskim jako suwerenny i niepodległy.
Po drugie: jednym z wniosków płynących z historii jest taki, że państwo zawsze ma tendencje do rozrastania się. I po raz kolejny Stany są świetnym przykładem. 10. poprawka do Konstytucji mówi, że wszelkie zadania nie zastrzeżone bezpośrenio dla rządu federalnego i nie zabronione stanom, leżą w ich własnej gestii lub gestii ich obywateli. Gdyby tę poprawkę brano dzisiaj poważnie, Kongres musiałby wycofać się z większości programów, które realizuje. Dlatego dobrym hamulcem dla rządu jest właśnie możliwość secesji, bo napisać, co rząd może robić, a co rząd faktycznie robi - to niestety dwie różne rzeczy.

S1G
> Dzięki drukowi 3d, za jakiś czas może się okazać że może wydrukować większość z tego co potrzebuje, w tym elektronikę (prace nad przeworzącym plastikiem w trakcie). Tyle że dzisiejszym producentom tego "wszystkiego" jakoś nie będzie z tym "po drodze".
Więc za jakiś czas może to będzie miało rynkowe uzasadnienie, dzisiaj nie ma. Zresztą zawsze niesamowicie naiwnym wydawała mi się obrona wolnego rynku z takich libertariańsko-indywidualistycznych (w sumie nie wiem jak to nazwać) pozycji typu "jestem samodzielną jednostką, społeczność do niczego nie jest potrzebna". Postęp jest możliwy tylko i wyłącznie dzięki współpracy społecznej (nawet jeśli kiedyś każdy będzie mógł sobie wszystko "drukować", to tylko dlatego, że współpraca pozwoliła na opracowanie takich wynalazków). Dlatego ja bronię wolnego rynku nie dlatego, że czuję się jakimś wyobcowanym indywiduum, ale dlatego, że wolny rynek najlepiej harmonizuje współpracę w społeczeństwie, a państwo opiekuńcze eksternalizuje koszty niemoralnego i nieetycznego trybu życia, tym samym zachęcając do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 01:59, Rusty-Luke napisał:

Postęp jest możliwy tylko i wyłącznie dzięki współpracy
społecznej (nawet jeśli kiedyś każdy będzie mógł sobie wszystko "drukować", to tylko
dlatego, że współpraca pozwoliła na opracowanie takich wynalazków). Dlatego ja bronię
wolnego rynku nie dlatego, że czuję się jakimś wyobcowanym indywiduum, ale dlatego, że
wolny rynek najlepiej harmonizuje współpracę w społeczeństwie, a państwo opiekuńcze eksternalizuje
koszty niemoralnego i nieetycznego trybu życia, tym samym zachęcając do niego.

Współpraca jak najbardziej, ale dobrowolna a nie wymuszona i na odpowiadających wszystkim zasadach. I absolutnie w żadnym wypadku nie regulowana przez biurokratów. A rzeczowy druk 3d tylko tą współpracę rozwinie, bo dzięki "zerowemu" kosztowi produkcji jednostkowej (każdy chętny sobie, nie trzeba fabryk etc), grupy pasjonatów będą mogły rywalizować z wielkimi korporacjami, być może nawet udostępniając efekty swojej pracy za darmo albo symboliczną opłatą (coś było potrzebne im to zaprojektowali bo umieli, a potem udostępnili reszcie bo innym też się może przydać). Dzisiaj widać takie postawy w oprogramowaniu, jak będą możliwości przeniosą się na sprzęt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 01:59, Rusty-Luke napisał:

Po pierwsze: kilka państw/regionów może wspólnie koordynować swoją politykę obronną.


Problem w tym że ludzie często są zbyt głupi i samolubni, aby taka koordynacja zawsze skutecznie działała - nigdy nie masz gwarancji że ktoś nie oleje wcześniejszych deklaracji w imię zasady "a co mnie ONI obchodzą...". Nie wspominając już że równie dobrze regiony/państwa mogą walczyć ze sobą i Stany też to przerabiały. Sam nie jestem szczególnym zwolennikiem centralizacji, ale nie da się ukryć, że zwiększenie liczby osób/bytów decyzyjnych w prostej linii prowadzi do konfliktów, a tu już tylko krok do paraliżu decyzyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 01:59, Rusty-Luke napisał:

> /.../ > Po pierwsze: kilka państw/regionów może wspólnie koordynować swoją politykę obronną.
I to efektywnie. Jak stany podczas wojny o niepodległość, jak już pisałem. Wygrały wojnę,
a George III uznał niepodległość każdej kolonii z osobna. Każdy stan jest osobno wymieniony
w Traktacie Paryskim jako suwerenny i niepodległy. /.../

W Polsce skończyło się to rozbiciem dzielnicowym, mimo teoretycznie możliwej dominacji najstarszego sysna wraz z jego dzielnicą senioralną.Miał koordynować wspólną politykę obronną...
Co do USA, to bodaj tylko Teksas zarezerwował sobie prawo wyjścia ze Stanów, ale nie wiem, jak skończyłaby się taka próba dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2013 o 01:41, kerkas napisał:

Test tatara warty 150 tysięcy złotych czyli Kocham Gotować kontra Sokołów
http://www.blog.mediafun.pl/test-tatara-warty-150-tysiecy-zlotych-czyli-kocham-gotowac-kontra-sokolow/

Kibicuję Sokołowowi. Pomijając to, że koleś z tego programu ma denerwujący styl bycia, to złamał prawo. Porównał tatara tylko jednej firmy przy okazji ją gnojąc. Sprawa wyglądałaby inaczej, gdyby porównał tatary innych firm w sposób normalny, nawet profesjonalny. Wtedy pewnie nikt by mu nic nie zarzucał.
On wolał "swój" sposób. Usmażył tatara, którego się nie smaży. To surowe mięso do spożycia, a nie baza pod kotlety mielone... Dalej, jęczy na "chemię". Doprawdy? Tatar ma w sobie przyprawy, oleje i rzeczy, które go konserwują. Nie ma w tym nic złego, a nawet świadczy o profesjonalizmie firmy, która go produkuje. Kolejna rzecz: jak można porównać smażone mielone mięso do smazonego tatara? :D Jeśli wezmę wodę z kranu i nie wiem, jakiś gazowany napój o smaku pomarańczy, i zagotuję to w czajniku, a gazowany napój się zepsuje to co, świadczy to o jego beznadziejności, naszpikowaniu "chemią" i tak dalej? Moja babcia kiedyś solą za okno mięso wywieszała, a przy okazji używała też jakiegoś oleju. Było to w zimę, a na wiosnę super z tego jedzenie było.
Życzę chłopakowi przegranej. Te 150.000 złotych powinno go ostudzić i może zmuszą go do poduczenia się podstaw gotowania. Nie sztuka jest zrobić potrawę, ale wiedzieć, jak ją zrobić i co z nią zrobić. :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 16:54, LubieWafle napisał:

Kibicuję Sokołowowi. Pomijając to, że koleś z tego programu ma denerwujący styl bycia,
to złamał prawo. Porównał tatara tylko jednej firmy przy okazji ją gnojąc. Sprawa wyglądałaby
inaczej, gdyby porównał tatary innych firm w sposób normalny, nawet profesjonalny. Wtedy
pewnie nikt by mu nic nie zarzucał.

Paragrafy panie. Jak porównam DOTA2 i LOLz pominięciem innych gier moba, zgnoję którąś z nich, to też złamię prawo? Może prawo do własnej opinii i w pełni subiektywnej recenzji? Możesz sobie kibicować, ale prawa nie złamano tutaj żadnego, bo to nie jest reklama, gdzie zakazana jest reklama porównawcza z bezpośrednim wskazaniem na konkurencję.

Dnia 05.09.2013 o 16:54, LubieWafle napisał:

On wolał "swój" sposób. Usmażył tatara, którego się nie smaży.

Mięso to mięso, bez względu na przyprawy itp. powinno usmażyć się normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 16:54, LubieWafle napisał:

Kibicuję Sokołowowi.


Już trochę za późno na kibicowanie - Sokołów kompletnie spieprzył sprawę, 150 tysięcy to są grosze w porównaniu do antyreklamy, którą sami sobie zafundowali. Sam nigdy bym o sprawie nie usłyszał, gdyby nie szum który rozpętali - efekt Streisand się kłania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 17:00, hans_olo napisał:

Paragrafy panie. Jak porównam DOTA2 i LOLz pominięciem innych gier moba, zgnoję którąś
z nich, to też złamię prawo? Może prawo do własnej opinii i w pełni subiektywnej recenzji?
Możesz sobie kibicować, ale prawa nie złamano tutaj żadnego, bo to nie jest reklama,
gdzie zakazana jest reklama porównawcza z bezpośrednim wskazaniem na konkurencję.

Ty widziałeś jego filmik, czy sobie jaja ze mnie robisz? Co do paragrafów: studiuję prawo, ale nie jestem jego magistrem. Nie zamierzam bawić się w gimboprawnika i rzucać artykułami jak prokurator. Powiem tylko tyle: iura novit curia, a oboje dowiemy się prawdy ze strony prawa przy okazji końca procesu. Jeśli nie jesteś prawnikiem to milcz. Ja sam wyrażam swoje zdanie, ale nie przewiduję wyroku. Uczono mnie jednak, że podobny przypadek jak ten tego kucharza łamie prawo, bo oczernia firmę, naraża jej dobre imię. Jakoś osoba, którą znam, chwaliła sobie tego tatara, a sama kiedyś pracowała w domowym wyrobie tego mięsa (poza Polską) i pozna się, kiedy jest to mięcho z 90% chemią, a kiedy jest to normalny tatar. Nie miał zastrzeżeń i na podstawie jego opinii i też swojej mogę stwierdzić, że Sokołów wyprzedza wiele ukraińskich marek i słusznie ma renomę w Polsce, bo jest firmą profesjonalną tworzącą zdrowe jedzenie.
Also, porównywanie gier to marny przykład. Jeśli dobre jedzenie zgnoisz od niedobrego, obrzydliwego i nafaszerowanego chemią i potraktujesz je sprzecznie z celem, to to jest całkiem inna sprawa od porównywania gier i mówienie, która jest dobra, a która zła. To jest oczernianie produktu, kłamanie i narażanie dobrego imienia firmy.

Dnia 05.09.2013 o 17:00, hans_olo napisał:

> On wolał "swój" sposób. Usmażył tatara, którego się nie smaży.
Mięso to mięso, bez względu na przyprawy itp. powinno usmażyć się normalnie.

Czyli jak wleję wodę do czajnika celem zagotowania, a potem wleję lepką colę też celem zagotowania, to co? Ma się dobrze zagotować nie niszcząc czajnika, bo oba produkty to ciecze możliwe do wypicia?:) Wiesz co to jest tatar? Wiesz co to jest konserwacja jedzenia? Wiesz, że wódką 90% nie zgasiłem kiedyś pragneinia? ;) Mam pozwać firmę od wódki, bo pomyliłem ją z wodą, a tak cholernie chciało mi się pić, że wypiłem połowę? Za glupotę się płaci, ale za chwalenie się tą głupotą i ubliżanie to płaci się podwójnie.

W tym momencie kończę tę dyskusję, bo widzę, że potęga YT trwa i sam zbyt chyba nie wiesz za bardzo czego ta sprawa dotyczy. Powiem więcej: w Polsce coraz częściej widzę, że prawo dla Polaka to wyzwanie. Zgodzę się, że mój kraj to taka mniej więcej kleptokracja, ale na litość boską - Polacy także nie należą do narodów, w których prawo jest czymś innym, a nie tylko płotkiem, którym trzeba przeskoczyć. Ja spokojnie czekam na informacje o wyroku i kibicuję Sokołowowi, Ty kibicujesz temu kucharzowi i spoko. Sąd prawo zna i wyda prawidłowy wyrok. Życzę prawu, żeby wygrała sprawiedliwość, niezależnie od tego, czy wygra kucharz czy Sokołów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 17:21, LubieWafle napisał:

Ty widziałeś jego filmik, czy sobie jaja ze mnie robisz?

Oczywiście, że widziałem. Był bardzo rzeczowy. Widziałem jak to się smaży i widziałem efekty, co mi się bardzo podobało. A w ogóle najbardziej przekonująca jest opinia psa, który jest z urodzenia drapieżnikiem i o mięsie wie co nieco. Wszelkie stawiane zarzuty to kpina. Podobne akcje w internecie były przy porównywaniu frytek i burgerów domowych z tymi z sieciówek, jakoś nie słyszałem o wytaczaniu procesów przez owe sieci.

Dnia 05.09.2013 o 17:21, LubieWafle napisał:

Co do paragrafów: studiuję prawo,

Mało mnie to obchodzi, bo nie ma takich paragrafów.

Dnia 05.09.2013 o 17:21, LubieWafle napisał:

ale nie jestem jego magistrem. Nie zamierzam bawić się w gimboprawnika i rzucać artykułami
jak prokurator. Powiem tylko tyle: iura novit curia, a oboje dowiemy się prawdy ze strony
prawa przy okazji końca procesu. Jeśli nie jesteś prawnikiem to milcz. Ja sam wyrażam
swoje zdanie, ale nie przewiduję wyroku. Uczono mnie jednak, że podobny przypadek jak
ten tego kucharza łamie prawo, bo oczernia firmę, naraża jej dobre imię.

Żadna opinia o żadnym produkcie nie oczernia żadnej firmy.

Dnia 05.09.2013 o 17:21, LubieWafle napisał:

Jakoś osoba,
którą znam, chwaliła sobie tego tatara, a sama kiedyś pracowała w domowym wyrobie tego
mięsa (poza Polską) i pozna się, kiedy jest to mięcho z 90% chemią, a kiedy jest to normalny
tatar. Nie miał zastrzeżeń i na podstawie jego opinii i też swojej mogę stwierdzić, że
Sokołów wyprzedza wiele ukraińskich marek i słusznie ma renomę w Polsce, bo jest firmą
profesjonalną tworzącą zdrowe jedzenie.
Also, porównywanie gier to marny przykład. Jeśli dobre jedzenie zgnoisz od niedobrego,
obrzydliwego i nafaszerowanego chemią i potraktujesz je sprzecznie z celem, to to jest
całkiem inna sprawa od porównywania gier i mówienie, która jest dobra, a która zła. To
jest oczernianie produktu, kłamanie i narażanie dobrego imienia firmy.

Dlaczego co innego?

Dnia 05.09.2013 o 17:21, LubieWafle napisał:

> > On wolał "swój" sposób. Usmażył tatara, którego się nie smaży.
> Mięso to mięso, bez względu na przyprawy itp. powinno usmażyć się normalnie.
Czyli jak wleję wodę do czajnika celem zagotowania, a potem wleję lepką colę też celem
zagotowania, to co? Ma się dobrze zagotować nie niszcząc czajnika, bo oba produkty to
ciecze możliwe do wypicia?:) Wiesz co to jest tatar? Wiesz co to jest konserwacja jedzenia?
Wiesz, że wódką 90% nie zgasiłem kiedyś pragneinia? ;) Mam pozwać firmę od wódki, bo
pomyliłem ją z wodą, a tak cholernie chciało mi się pić, że wypiłem połowę? Za glupotę
się płaci, ale za chwalenie się tą głupotą i ubliżanie to płaci się podwójnie.

W tym momencie kończę tę dyskusję, bo widzę, że potęga YT trwa i sam zbyt chyba nie wiesz
za bardzo czego ta sprawa dotyczy. Powiem więcej: w Polsce coraz częściej widzę, że prawo
dla Polaka to wyzwanie. Zgodzę się, że mój kraj to taka mniej więcej kleptokracja, ale
na litość boską - Polacy także nie należą do narodów, w których prawo jest czymś innym,
a nie tylko płotkiem, którym trzeba przeskoczyć. Ja spokojnie czekam na informacje o
wyroku i kibicuję Sokołowowi, Ty kibicujesz temu kucharzowi i spoko. Sąd prawo zna i
wyda prawidłowy wyrok. Życzę prawu, żeby wygrała sprawiedliwość, niezależnie od tego,
czy wygra kucharz czy Sokołów.

Nie, nie ma różnicy. Jedno i drugie to produkt kupowany za ciężko zarobione pieniądze i każdy ma prawo poznać opinie z różnych stron barykady. Jeśli ktoś tu kogoś oczernia, to firma Sokołów swoich klientów udowadniając im swoimi produktami, że są idiotami i wszystko kupią bez gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Życzę prawu, żeby wygrała sprawiedliwość, niezależnie od tego,

Dnia 05.09.2013 o 17:21, LubieWafle napisał:

czy wygra kucharz czy Sokołów.


^^ Procesu nie będzie, chłopaczek podkulił ogon i się pokajał na fejsbuczu ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wikileaks wzięło się za polskich nazistów i opublikowało wszystkie rozmowy faszysty Holochera (szefa ONRu). Powstał fanpage zbierający co ciekawsze kawałki, bo rozmowy są na setki stron.
https://www.facebook.com/pages/Holocher-Codzienny/425542390899555

Można się dowiedzieć, że faszyści celowo manipulowali opinią publiczną (wmawiać ludziom, że antifa pobiła staruszka-uczestnika marszu niepodległości), o zbieraniu haków na Zawiszę, który (wielki katolik) ruchał niepełnoletnią dziewczynę, o Korwinie defraudującym pieniądze partii (20 tys. na budowę dachu w domu córki) i mnóstwo innych.
Mam nadzieję, że podobnie hakerzy rozprawią się z resztą nazioli, ze szczególnym uwzględnieniem winnickiego.

Szczególnie polecam:
http://i.imgur.com/BoifTWk.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecyduj sie czy to faszyści, czy naziści, bo pogubić się można.
Pomysł z atakowaniem squotów, jak najbardziej na plus. Złodziei się wiesza.
I nie ma to, jak robić aferę z jakichś prywatnych rozmów, gdzie większość tekstów jest "dla jaj".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 20:16, Kendziezawy napisał:

Zdecyduj sie czy to faszyści, czy naziści, bo pogubić się można.


Nazizm zawiera się w faszyzmie.

Te rozmowy kompromitują całkowicie chłopaczków z szeroko pojętego ruchu narodowego. Bo są tam poważne kwestie, obok rzeczy niepoważnych, jak podróże astralne Holochera:
https://www.facebook.com/korwinizmy/posts/474470112651165

Banda oszołomów katofaszystowskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 20:38, Mogrim napisał:

Banda oszołomów katofaszystowskich.


nikt poza Krytyką Polityczną i żartownisiami nie używa tego zwrotu XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 20:38, Mogrim napisał:

Nazizm zawiera się w faszyzmie.

Widzę że raczej nie za bardzo znasz znaczenie pojęć jakich używasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 20:48, Ostrowiak napisał:

> Banda oszołomów katofaszystowskich.

nikt poza Krytyką Polityczną i żartownisiami nie używa tego zwrotu XD


Krytyka polityczna nie używa tego zwrotu, przynajmniej ja się nie spotkałem.
Chłopcy z ruchu narodowego też pewnie chcieliby zhakować lewakom konta, ale zdaje się, że narodowcy składają się głównie z bezmózgich kiboli i paru bezrobotnych humanistów, więc hakerów tam nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 20:58, ZubenPL napisał:

> Nazizm zawiera się w faszyzmie.
Widzę że raczej nie za bardzo znasz znaczenie pojęć jakich używasz.


Znam, zapewniam, że lepiej od ciebie. Wskaż elementy, które ma faszyzm, a których nie miałby nazizm. Poczytaj sobie dowolną książkę na temat doktryn politycznych (np. "historię doktryn politycznych i prawnych" Chojnickiej), albo zwykłą wikipedię: "Usually characterised as a form of fascism that incorporates biological racism and anti-Semitism".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2013 o 21:06, Mogrim napisał:

> > Nazizm zawiera się w faszyzmie.
> Widzę że raczej nie za bardzo znasz znaczenie pojęć jakich używasz.

Znam, zapewniam, że lepiej od ciebie. Wskaż elementy, które ma faszyzm, a których nie
miałby nazizm.

Antysemityzm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się