Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 20.10.2013 o 14:22, KrzysztofMarek napisał:

Geny tura istnieją i dadzą się odtworzyć. Jeśli tworzy się banki genów roślin i zwierząt,
buduje specjalne magazyny przystosowane do wielowiekowego przechowywania, to dlaczego
nie odtworzyć gatunku, który był, lecz zaginął?

Cóż niby ma to sens jednak to już nie byłby tur ale taka zmodyfikowana krowa... Trzeba by na to jednak znaleźć pieniądze bo to dość spore przedsięwzięcie.

Dnia 20.10.2013 o 14:22, KrzysztofMarek napisał:

A tak zupełnie na marginesie: kiedy ostatnio widziałeś konia rasy perszeron?
Ja w dzieciństwie widziałem ich bardzo dużo - były powszechnie używane jako pociągowe.
Kolejna ginąca rasa, dobrze, że nie jako gatunek.

To akurat chyba tylko na zdjęciach... biedactwa wykończyły traktory.

Co do Oczu zauważ że utrata wzroku nie następuje z dnia na dzień ale przez lata. Trzeba porównać w jakim stopniu wzrok się "zużywa" w różnych warunkach. Przykładowo z tego co czytałem czytanie książek męczy między innymi dlatego że oko musi "latać" po stronie od prawej do lewej od góry do dołu, a przy tropieniu po śladach takie ruchy są dużo rzadsze. Do tego oświetlenie, wspomniany Lamarck żył wtedy kiedy światło brało się z świec/lamb gazowych? Nie jest to najzdrowsza dla wzroku intensywność światła, wzrok się dużo bardziej męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2013 o 14:16, S1G napisał:

A co jak na wskutek upadku/"planowanego zużycia" etc GPS odmówi współpracy?

No nie wiem. Powiedz mi co zrobisz jak ci GPS padnie w środku lasu. I czym to się będzie różniło od sytuacji, gdy zabłądzisz w lesie nie mając GPSa w ogóle? I mówię to z perspektywy człowieka, który z GPSa nie korzysta wcale, ale nie wydaje mi się abym miał jakąś przewagę względem osób korzystających z GPSa, gdy zabłądziłem w lesie. Mało tego, myślę że korzystając często z interaktywnej mapy z zaznaczoną aktualną pozycją, człowiek naprawdę sporo może się nauczyć o nawigacji, bo wtedy ma wszystko jak na dłoni. Metody prób i błędów jednak nie należą do najskuteczniejszych.

Dnia 20.10.2013 o 14:16, S1G napisał:

Niska cena to niska jakość,

To jakiego GPSa sobie kupisz zależy tylko i wyłącznie od ciebie i obszary mózgu odpowiedzialne za nawigację nie mają na to wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba wyglądać jak Pudzian, aby być silnym. Mięśnie kulturystów składają się w większości z wody, która stawi tylko i wyłącznie dodatkowy balast. Ludzie ważący po 85 kilo potrafią podnieść ponad 200. Zresztą popatrz: ten człowiek wygląda ci na jakiegoś wybitnie silnego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Andrei_Rybakov.jpg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo tak naprawdę nie wykorzystujemy w pełni możliwości naszych mięśni (dzieje się tak ze względu na ochronę całej reszty w tym ścięgien), stąd ich fizyczny rozmiar nie ma przełożenia na siłę. Zresztą u kulturystów liczy się ich rozmiar a nie możliwości. Zauważ też że w sytuacjach zagrożenie życia z mózgu idzie sygnał "pal licho całą resztę ciała, dźwigamy lub giniemy" i wtedy nawet "chucherko" zostaje na chwilę "strongmenem na dopingu", o ile jego kości wytrzymają obciążenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2013 o 14:09, Hubi_Koshi napisał:

> /.../ > Cóż ludzkie oczy są przystosowane do zupełnie innych "warunków użytkowania". /.../

Moja Mama zaczęła też ślepnąć chociaż żyła współcześnie i czytała niezbyt dużo - za to dużo chodziła. Tak więc mam argument "z pierwszej ręki" - patrzyła z daleka na wszystko.
U ludzi starszych pojawia się "nadwzroczność starcza" to zwykle dlatego do czytania potrzebują okularów.
Niezależnie od tego zalecenia okulistów obejmują ćwiczenia oczu przez ruch gałek ocznych w koło, przy otwartych i zamkniętych oczach, w poziomie w prawo i lewo, w pionie w górę i w dół. I jakoś to akurat ma pomagać w utrzymaniu dobrego wzroku, a nie doprowadzać do jego utraty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2013 o 21:08, KrzysztofMarek napisał:

Moja Mama zaczęła też ślepnąć chociaż żyła współcześnie i czytała niezbyt dużo - za to
dużo chodziła. Tak więc mam argument "z pierwszej ręki" - patrzyła z daleka na wszystko.

Różni ludzie różne predyspozycje do utraty wzroku.

Dnia 20.10.2013 o 21:08, KrzysztofMarek napisał:

Niezależnie od tego zalecenia okulistów obejmują ćwiczenia oczu przez ruch gałek ocznych
w koło, przy otwartych i zamkniętych oczach, w poziomie w prawo i lewo, w pionie w górę
i w dół. I jakoś to akurat ma pomagać w utrzymaniu dobrego wzroku, a nie doprowadzać
do jego utraty.

Tylko że to są ćwiczenia które mają trwać parę do parunastu minut dziennie, a nie wiele godzin każdego dnia. Jeśli np. bez przerwy ćwiczysz mięśnie nie dając im czasu na odpoczynek i regenerację to też w końcu padną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2013 o 15:05, rob006 napisał:

Nie trzeba wyglądać jak Pudzian, aby być silnym. /.../

Nie pisałem o kuturystach, ten zawodnik w zbroję Zawiszy by się nie zmieścił. Jak ją zobaczyłem, byłem mocno zaskoczony jej rozmiarami. Bo do siły muszą dostosować się kości i ścięgna, a ogólna masa ciała musi wzrosnąć. Póki człowiek młody, kości mu się dostosowują, potem już nie bardzo, w dodatku później stawy się zużywają. I przy okazji: przy przeciążeniu może nastąpić zerwanie ścięgna lub mięśnia, nigdy połaczenia ścięgna z mięśniem.
A Zawiszę możemy uważać za kogoś w rodzaju mistrza świata w swojej dziedzinie (walki z użyciem niebezpiecznych narzędzi), a conajmniej mistrza Europy, bo nie wiem, jaki byłby wynik starcia z takim Musashim (żył wiek później w Japonii), który ponoć w jednej bitwie zabił ponad 60 przeciwników (ale jego klan i tak przegrał bitwę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2013 o 21:12, Hubi_Koshi napisał:

>/.../ > Różni ludzie różne predyspozycje do utraty wzroku. > /.../

Oczywiście. Tym niemniej argument przeciwko Lamarckowi był celny - kto dużo czyta powinien co najwyżej zostać krótkowidzem, a ogólna prawidłowość jest taka, że większość ludzi w późniejszym wieku potrzebuje okularów do czytania, a już oglądanie telewizji z odległości 2-3 metrów nie sprawia im żadnych trudności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2013 o 12:48, Rusty-Luke napisał:

> O zmowie cenowej zapewne waszmość nie słyszał ?.
Słyszałem. I co z tego? Zasada działania kartelu jest taka sama, jak monopolu (ograniczenie
podaży -> podniesienie ceny). Z tym, że jego zaistnienie jest jeszcze trudniejsze,
bo w takiej sytuacji kilka niezależnych najpierw firm musi się dogadać co do tego, o
ile ograniczyć własną produkcję.


Ot na przykład developerzy w Warszawie, składy budowlane aby uwalić Chińczyków budujących autostradę wystarczyło podnieść cenę cementu o 20% ale o tym też pewnie nie słyszałeś.
Przykłady można by mnożyć.
Zejdź na ziemię i się rozejrzyj jak wygląda rzeczywistość w Polsce bo na razie to bujasz w obłokach.

Dnia 20.10.2013 o 12:48, Rusty-Luke napisał:

Chyba że - po raz kolejny - państwo stwarza im
odpowiednie warunki, chociażby ochronę celną.


Chciwość jest uniwersalna i wietrzenie w każdym przekręcie państwa to gruba przesada.

Dnia 20.10.2013 o 12:48, Rusty-Luke napisał:

> W biznesie jest jak w pokerze mając odpowiednio więcej pieniędzy możesz spokojnie
"udusić"
> nimi przeciwnika vide przykład Rumunii ale już ze Szwajcarią taki sam numer nie
przeszedł
> dlaczego ? bo miała odpowiednio duże rezerwy finansowe.

Dnia 20.10.2013 o 12:48, Rusty-Luke napisał:

Nie mam pojęcia o czym piszesz. Na marginesie: przykład i tak bez sensu,


To fajnie masz że krytykujesz to czego nie rozumiesz.
Wytłumaczę Ci to tak żebyś zrozumiał
Pewien "Biznesmen" (nazwiska nie nie pamiętam w każdym bądź razie rzecz się działa w połowie lat 90) zaczął skupować przez podstawione spółki i ludzi walutę Rumunii a następnie w bardzo krótkim czasie pieniądze te wpłynęły na rynek co spowodowało gwałtowny spadek wartości pieniądza a co za tym idzie osłabienie gospodarki a następnie bankructwo fabryk, zakładów produkcyjnych itd. itp. co pozwoliło owemu człowiekowi wykupienie ich za bezcen a następnie sprzedanie zagranicznym inwestorom za kilkukrotnie większą cenę.
Przy okazji kryzysu w roku 2008 podobny numer usiłowano przeprowadzić w Szwajcarii z tą różnicą że Szwajcaria miała rezerwy finansowe aby temu zapobiec.

Dnia 20.10.2013 o 12:48, Rusty-Luke napisał:

monetarny ma niewiele wspólnego z rynkiem. Sam pieniądz, które używamy, jest tworem
czysto państwowym. Nie znam żadnego przykładu pustego pieniądza, który pojawiłby się
w warunkach rynkowych.


Akapit wyżej.

Dnia 20.10.2013 o 12:48, Rusty-Luke napisał:

> O przetargu na samochody za 1gr za samochód dla LOK-u taką stawkę zaproponował Hyundai

> też pewnie nie słyszałeś ?.
A co ma przetarg do sytuacji rynkowej? Jeśli przetarg rozpisuje instytucja, która z rynkiem
nie ma nic wspólnego, to chyba niewiele...


A podobno jesteś akuratny no nic jeszcze raz:
Cena 1gr za nowy samochód w tym przypadku marki Hyundai jest nie do pobicia , nikt nie jest w stanie zaproponować niższej stawki.
Teoretycznie zgodnie z zasadą wolnego rynku o której tak piejesz zaproponowano najlepszy produkt (w tym wypadku samochód) za najniższą cenę.
Pozornie wszytko jest o.k. i cacy ale tylko pozornie.
Otóż gdyby zdecydowano się na zakup owych bodajże 20 Hyundaiów w tej cenie pozostałe ośrodki szkoleniowe dla kierowców również musiałyby zakupić samochody tej marki oczywiście w rynkowej cenie.
Reasumując Hyundai zostałby monopolistą jeśli chodzi o samochody marki Hyundai jeśli chodzi o ośrodki szkolenia kierowców a to oznaczałoby ogromne zyski ze sprzedaży i serwisowania aut tej marki.

Dnia 20.10.2013 o 12:48, Rusty-Luke napisał:

> bo ma pieniądze i koneksje.
Genialne wnioski. Kulczyk dogaduje się z organami państwa = potrzeba nam więcej państwa.


Wrrr
Dałem Ci prosty przykład iż jeśli posiadasz odpowiednio dużo środków finansowych jesteś w praktyce bezkarny a za wielkim biznesem idzie zawsze polityka ot choćby Skok - Kasa Stefczyka gdzie aż się roi od pisowców i co jak ich wyplenisz ? rozstrzelasz ? a może jak Twój idol Korwin wsadzisz prewencyjnie do więzienia aż "zmiękną"?.

Dnia 20.10.2013 o 12:48, Rusty-Luke napisał:

> W idealnych warunkach z założeniem że wszyscy będą grać wobec tych samych reguł
a takich nie da się osiągnąć, zawsze ktoś będzie coś kręcił.

Dnia 20.10.2013 o 12:48, Rusty-Luke napisał:

Nie piszę o warunkach idealnych, piszę o warunkach rynkowych. I to wystarczy.


Czyli zakładasz przekręty, łapówki, zmowy cenowe jako część wolnego rynku, które
to
części mamy przyjąć z "dobrodziejstwem inwentarza" ślepo wierząc że rynek wyruguje chore zachowania i jednostki ?.
Bzdura totalna.



>Świat idealny

Dnia 20.10.2013 o 12:48, Rusty-Luke napisał:

nie istnieje, więc i rynek taki nigdy nie będzie.


>Rynek pozwala jednak na optymalne w

Dnia 20.10.2013 o 12:48, Rusty-Luke napisał:

tym nieidalnym świecie maksymalizowanie profitów i minimalizowanie strat.


Bez jakiejkolwiek kontroli kończy się to katastrofą czego dobitnie dowiódł kryzys finansowy, zgodnie z zasadą wolnego rynku banki powinny upaść, gospodarka USA pogrążyć się w kryzysie takim jak ten z lat 30. a wraz z nią
cały świat.
I co ? i nic, teorie mają to do siebie że nie wiele mają wspólnego z rzeczywistością.
Czy z tej lekcji wyciągnięto jakieś wnioski ? ależ skąd ba dyrektorzy upadłych przedsiębiorstw pobrali ogromne odprawy.

Ps. Już kiedyś pokazałeś na czym Twoje urynkowienie ma polegać
Przytaczam całość dyskusji aby nie być posądzonym o stronniczość
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35580
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35586
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35591
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35592
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35595
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35596
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35597
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35599
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35601
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35602
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35616
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35618
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35619
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35620
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35621
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35625
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35627
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35629
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35631
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35632
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35633
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35634
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35635
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35636
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35637
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35638
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35639
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35640
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35642
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35644
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35645
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35646
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35647
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35648
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35649
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35650
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35651
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35652
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35653
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35654
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35655
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35656
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35657
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35658
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35659
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35660
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35661
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35662
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35663
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35666
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35668
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35672
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35675
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35679
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35683
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35685
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35686
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35687
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35690
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35692
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35695
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35704
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35707
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35721
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35727
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35733

Pamiętaj Ciebie też ktoś może "urynkowić"


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2013 o 22:34, kerkas napisał:

> /.../ > Przy okazji kryzysu w roku 2008 podobny numer usiłowano przeprowadzić w Szwajcarii z
tą różnicą że Szwajcaria miała rezerwy finansowe aby temu zapobiec.
/.../

Masz cierpliwość, żeby tyle linków odszukać!
Ale ja właściwie nie o tym: Szwajcarzy są nad wyraz pragmatyczni. Kiedy próbowano skupować franki szwajcarskie za euro, żeby zabezpieczyć się przed spadkiem wartości euro, to Szwajcarzy oficjalnie oznajmili, ze dodrukują tyle swojej waluty, ile będzie trzeba, żeby nic z tego nie wyszło. I zostało to przez rekinów finansowych zrozumiane właściwie - przestano spekulować kursem franka szwajcarskiego do euro. Co zresztą nie stoi w sprzeczności z tym, co napisałeś, że Szwajcaria ma wystarczające zasoby finansowe. Ja tylko bym dodał, ze zaplecze przemysłowe (o czym mało kto wie) również. Szwajcarii nikomu nie opłaca się zdobywać. Można ją zniszczyć, ale nie zdobyć, bo po co komu kawałek górzystej, kompletnie zniszczonej ziemi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.10.2013 o 14:33, KrzysztofMarek napisał:

Masz cierpliwość, żeby tyle linków odszukać!


To drobiazg :)

Dnia 21.10.2013 o 14:33, KrzysztofMarek napisał:

Ale ja właściwie nie o tym: Szwajcarzy są nad wyraz pragmatyczni. Kiedy próbowano skupować
franki szwajcarskie za euro, żeby zabezpieczyć się przed spadkiem wartości euro, to Szwajcarzy
oficjalnie oznajmili, ze dodrukują tyle swojej waluty, ile będzie trzeba, żeby nic z
tego nie wyszło. I zostało to przez rekinów finansowych zrozumiane właściwie - przestano
spekulować kursem franka szwajcarskiego do euro.


Tym samym potwierdzasz tezę @KrzysztofieMarku iż rzucenie wszystkiego na żywioł wolnego rynku nie jest panaceum na wszytko ponieważ zawsze znajdzie się banda spekulantów gotowa zniszczyć gospodarkę danego kraju.


>Co zresztą nie stoi w sprzeczności z

Dnia 21.10.2013 o 14:33, KrzysztofMarek napisał:

tym, co napisałeś, że Szwajcaria ma wystarczające zasoby finansowe.


I dzięki temu jest się w stanie bronić ekonomicznie.

Dnia 21.10.2013 o 14:33, KrzysztofMarek napisał:

Ja tylko bym dodał,
ze zaplecze przemysłowe (o czym mało kto wie) również. Szwajcarii nikomu nie opłaca się
zdobywać. Można ją zniszczyć, ale nie zdobyć, bo po co komu kawałek górzystej, kompletnie
zniszczonej ziemi?


Mówimy o zniszczeniu w sensie ekonomicznym, powód ? jak zwykle pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.10.2013 o 14:15, kerkas napisał:

> /.../ > Mówimy o zniszczeniu w sensie ekonomicznym, powód ? jak zwykle pieniądze.

Taaa... To co powiesz o tym?
http://korwin-mikke.pl/wazne/zobacz/pedofilia_orientacja_seksualna/85186
To ma związek z wolnością ekonomiczną i pieniędzmi? No, może i tak, jak tym "lekarzom" z "towarzystwa" dobrze zapłacono...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2013 o 09:48, KrzysztofMarek napisał:

Taaa... To co powiesz o tym?
http://korwin-mikke.pl/wazne/zobacz/pedofilia_orientacja_seksualna/85186
To ma związek z wolnością ekonomiczną i pieniędzmi? No, może i tak, jak tym "lekarzom"
z "towarzystwa" dobrze zapłacono...

Phi, pomyłki edytorskie zdarzają się każdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znalezione "dalej"

"Czy Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wykreśliło pedofilię z listy zaburzeń?!
NIE!

Zapewne wiele osób zdążyło dziś przeczytać na frądelkach i innych podobnych stronach, jakoby Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologiczne przemianowało pedofilię na "preferencję/orientację seksualną" w DSM-V i tym samym pozbawiło ją statusu zaburzenia seksualnego.

Otóż:
1. DSM jest przygotowywane przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne, nie Psychologiczne.
2. W anglojęzycznym newsie, na którego powołuje się większość polskich portali - nie ma podanego źródła dla "shocking announcement" i jakoś nie ma go w internecie...

Ciekawe dlaczego od opublikowania DSM-V w maju nikt nie robił ze słowa "preferencja" wielkiego halo?

3. Pewnie dlatego, że i w DSM-IV-TR pedofilia jest sklasyfikowana razem z innymi parafiliami, gdzie jest mowa o preferencjach, a słowo "disorder" jest używane z tym terminem zamiennie.
4. Klasyfikacja chorób ICD-10 przygotowane przez WHO, która od lat obowiązuje w Polsce i wielu innych krajach również nazywa pedofilię "preferencją" i umieszcza je w dziale "zaburzeń preferencji seksualnych".

A gdy zajrzymy do DSM-V to znajdujemy, uwaga:
"Zaburzenia parafiliczne" (paraphilic disorders) zamiast "parafilii" i "zaburzenia pedofilskie" (pedophilic disorder) zamiast pedofilii.

Po co więc szum? Pewnie dla szumu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2013 o 09:48, KrzysztofMarek napisał:

Taaa... To co powiesz o tym?
http://korwin-mikke.pl/wazne/zobacz/pedofilia_orientacja_seksualna/85186
To ma związek z wolnością ekonomiczną i pieniędzmi? No, może i tak, jak tym "lekarzom"
z "towarzystwa" dobrze zapłacono...


Przepraszam ale jak to się ma do spekulacji walutą i niszczenia państwa w sensie ekonomicznym ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2013 o 21:11, kerkas napisał:

Przepraszam ale jak to się ma do spekulacji walutą i niszczenia państwa w sensie ekonomicznym?

Zajmij ludzików walkami o śmieci, to nawet nie zauważą jak im państwo znika ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ekonomia jest oparta na czymś tak niepewnym jak bezwartościowe świstki papieru, które banki mogą pożyczać nawet 30 razy, to się nie dziwię dlaczego tak łatwo można ją „niszczyć”.
Fundamenty z „papieru” wiele nie utrzymają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2013 o 10:07, Drazok napisał:

Jak ekonomia jest oparta na czymś tak niepewnym jak bezwartościowe świstki papieru, które
banki mogą pożyczać nawet 30 razy, to się nie dziwię dlaczego tak łatwo można ją „niszczyć”.
Fundamenty z „papieru” wiele nie utrzymają ...

Cesarstwo zachodnio-rzymskie używało monet z kruszczu a i tak upadło... jednym z powodów był fakt że zaniżano wartość monet poprzez zmiejszanie ilości szlachetnego surowca (nie pamiętam czym go tam zastępowali, jakimś substytutem).
Także sorry Johny, przekręty i machlojki także i tutaj byłyby możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Raczej chodzi o to, że, spekulacje, lewarowanie, dźwignie finansowe, zysk na spadkach notowań itd. itp.
Przelewanie z pustego w próżne, to przelewanie środków finansowych, z których nie powstają:
nowe technologie, wydajniejsza energia, nowe miejsca pracy, nowe gałęzie przemysłu.
Papierowy pieniądz sam w sobie nie jest zły to te wszystkie "magiczne sztuczki" mające przynieść krociowe zyski a rezultacie powodujące straty ot np. rozjechanie się budżetu i mister Rostowski, któremu zginęły 24 miliardy złotych.
Pożyczanie na łeb na szyję było efektem krachu USA po prostu ktoś w pewnym momencie powiedział sprawdzam i okazało się, że przeciętny Kowalski spłaci kredyt w 150 wiośnie życia, czyli de facto spłacą jego wnuki lub prawnuki.
W Polsce było trochę lepiej, ale niewiele kredyt w franku szwajcarskim był nawet niezłym kredytem osobiście znam klika osób, które ten kredyt wzięło i spłaciło przed feralnym 2008 r.
Kredyty hipoteczne przed 2008 r. były udzielane do 120% - 130% wartości nieruchomości obecnie jest to 70% -80% wartości nieruchomości do maksymalnie 30 lat.
Obecnie próbowano pobudzić koniunkturę proponując kredyty hipoteczne do 50 lat.
Tylko, kto obecnie weźmie kredyty hipoteczny?.
Kryzys w USA pokazał, że nie ma czegoś takiego jak stabilność finansowa po prostu politycy, bankowcy, część "ekonomistów" pokazała, że nie można im ufać.
Skoro, więc nadszarpnięto zaufanie w światową gospodarkę to ludzie planują tylko tyle ile są w stanie sami zabezpieczyć sobie środków finansowych, co nie wpływa dobrze na gospodarkę, ponieważ część ludzi boi się inwestować i kółko się zamyka.
Oczywiście powyższe nie dotyczy rekinów finansjery oni mają się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się