Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 08.02.2014 o 22:29, kerkas napisał:

Powtarzam ludzie im nie darują kradzieży pieniędzy emerytalnych.

Ludzie nie są aż takimi durniami, doskonale zdają sobie sprawę że Kaczyński zabrałby z OFE tyle samo albo jeszcze więcej. Niezależnie od tego kto wygra, za jakiś czas OFE zostają zlikwidowane, w celu założenia konającemu Zakładowi Utylizacji Szmalu kolejnej kroplówki. A emerytury? To już problem tych co będą u władzy jak się 1 filar zawali, a nie obecnych decydentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2014 o 18:40, KrzysztofMarek napisał:

Piszesz zapewne o ilości posłów w sejmie, bo do zdobycia 51% w sejmie wystarczy mu góra
45% głosów wyborców - taką mamy ordynację wyborczą. I dlatego tak się tej ordynacji trzymają,
bo tylko w niej Prezesi Partyjni mają taką władzę. Gdyby były jednomandatowe okręgi wybocze,
tą władzę by utracili, dlatego tak się jej trzymają. No i jeszcze dostają pieniądze na
swoją partyjną działalność, z których nikt i praktycznie nie rozlicza.
Podsumowując - demokracja to fasada, za którą mamy despotyzm nieoświecony.

Nie wiem dlaczego tak jest, ale akurat w temacie ordynacji wyborczej nawet inteligentni i, z reguły, sceptyczni ludzie powtarzają "mainstreamowe" bzdury. W JOWach też można mieć większość w sejmie bez rzeczywistego poparcia większości. Ba, partia, która dostaje mniej głosów w skali kraju może mieć więcej miejsc w parlamencie niż partia, która głosów dostała więcej (tak było np. w UK w 1992 i 1951). Ponadto władza liderów partyjnych wcale nie jest dużo mniejsza, bo ludzie głosując i tak kierują się niemal wyłącznie szyldem partyjnym, a nie jakimiś mitycznymi zasługami dla regionu. Większość elektoratu nazwiska parlamentarzysty ze swojego regionu - kolejny fakt z UK... Na wszelki wypadek dodam jeszcze, że w krajach z JOWami dyscyplina partyjna też obowiązuje (i za jej złamanie też można wylecieć z partii) - bo kiedyś od pewnego entuzjasty JOWów usłyszałem, że dyscypliny w tych krajach nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2014 o 13:11, Rusty-Luke napisał:

Większość elektoratu nazwiska
parlamentarzysty ze swojego regionu - kolejny fakt z UK...

Miało być: nie zna nazwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2014 o 13:11, Rusty-Luke napisał:

> /.../ > Nie wiem dlaczego tak jest, ale akurat w temacie ordynacji wyborczej nawet inteligentni
i, z reguły, sceptyczni ludzie powtarzają "mainstreamowe" bzdury. /.../ Na wszelki wypadek dodam jeszcze,
że w krajach z JOWami dyscyplina partyjna też obowiązuje (i za jej złamanie też można
wylecieć z partii) - bo kiedyś od pewnego entuzjasty JOWów usłyszałem, że dyscypliny
w tych krajach nie ma...

Cokolwiek byś nie napisał, jest faktem, ze ludzie (czyli konkretnie JA!) mogę głosować na kogo mi się spodoba, a nie na tego, którego podstawił mi któryś z partyjnych Prezesów. Bo jednomandatowe okręgi wyborcze mają to do siebie, że może w nich kandydować każdy, a nie tylko ten, którego jakis prezes namaścił. I to jest cała różnica. I już widzę sankcje za złamanie dyscypliny wyborczej: co może mi zrobić jakiś tam Prezes, skoro wybory są tajne, a w dodatku ja nie należę do żadnej partii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.02.2014 o 14:48, KrzysztofMarek napisał:

Cokolwiek byś nie napisał, jest faktem, ze ludzie (czyli konkretnie JA!) mogę głosować
na kogo mi się spodoba, a nie na tego, którego podstawił mi któryś z partyjnych Prezesów.
Bo jednomandatowe okręgi wyborcze mają to do siebie, że może w nich kandydować każdy,
a nie tylko ten, którego jakis prezes namaścił. I to jest cała różnica. I już widzę sankcje
za złamanie dyscypliny wyborczej: co może mi zrobić jakiś tam Prezes, skoro wybory są
tajne, a w dodatku ja nie należę do żadnej partii?

Nic nie może Ci zrobić, bo nie należąc do partii w ogóle nie dostaniesz się do parlamentu. ;) Faktycznie, technicznie jest taka możliwość, ale w praktyce to niemal niewykonalne. Ilu jest niezależnych parlamentarzystów w Izbie Gmin? Jak ostatnio sprawdzałem był chyba 1. Na 650. A jak dostaniesz się do parlamentu z poparciem jakiejś partii i złamiesz dyscyplinę w jakimś ważnym głosowaniu (three line whip), to po prostu wylecisz. W UK każda partia ma wyznaczone osoby, które są oddelegowane do sprawdzania czy członkowie głosują tak, jak chce szefostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.02.2014 o 13:11, Rusty-Luke napisał:

Na wszelki wypadek dodam jeszcze,
że w krajach z JOWami dyscyplina partyjna też obowiązuje (i za jej złamanie też można
wylecieć z partii) -

Akurat to zależy chyba od tego czy dany kandydat dostał się z powodu własnej popularności, czy też partii z której ramienia startował. Z jednomandatowymi okręgami czy bez, są tacy którzy wciągają do parlamentu nie tylko siebie ale i popieranych przez siebie ludzi z innych rejonów. Takich traktuje się inaczej niż zwykłego członka, który bez poparcia partii nie znaczy nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2014 o 13:11, Rusty-Luke napisał:

Nie wiem dlaczego tak jest, ale akurat w temacie ordynacji wyborczej nawet inteligentni
i, z reguły, sceptyczni ludzie powtarzają "mainstreamowe" bzdury. W JOWach też można
mieć większość w sejmie bez rzeczywistego poparcia większości.


Hurra, wrócił mój ulubiony gramowicz od zamykania bibliotek publicznych po prawdzie sam z nich nie korzysta, ale uważa je za niepotrzebny balast bo każdy Polak to fachowiec i się na wszystkim zna vide @Rusty-Luke
:)

Z Twojej wypowiedzi o JOW-ach jasno wynika że nie masz o nich zielonego pojęcia.
Celem wprowadzenia JOW-ów w Polsce jest jasny:
Aby kandydować na posła ma zostać zniesiony wymóg przynależności do partii, Komitetów wyborczych i innych głupot.
O tym czy z danego okręgu wejdzie dany kandydat na posła ma decydować tylko i wyłącznie liczba głosów.
Twój idol JKM również popiera JOW-y dziwię się że o tym nie wiesz.

>Ba, partia, która dostaje

Dnia 09.02.2014 o 13:11, Rusty-Luke napisał:

mniej głosów w skali kraju może mieć więcej miejsc w parlamencie niż partia, która głosów
dostała więcej (tak było np. w UK w 1992 i 1951). Ponadto władza liderów partyjnych wcale
nie jest dużo mniejsza, bo ludzie głosując i tak kierują się niemal wyłącznie szyldem
partyjnym, a nie jakimiś mitycznymi zasługami dla regionu.


I tu się waszmość mylisz i to bardzo są ludzie wybierani oczywiście nie w wyborach parlamentarnych (tu obowiązują listy partyjne więc do sejmu) tylko wyborach do samorządów właśnie ze względu za to co zrobił dla miasta, gminy, powiatu ba są tacy którzy są wybierani od 20 lat patrz Grodzisk Mazowiecki.
Naprawdę zainteresuj się jak działają samorządy w realu a nie powtarzaj "mainstreamowe" bzdury.



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2014 o 07:29, S1G napisał:

> Powtarzam ludzie im nie darują kradzieży pieniędzy emerytalnych.
Ludzie nie są aż takimi durniami, doskonale zdają sobie sprawę że Kaczyński zabrałby
z OFE tyle samo albo jeszcze więcej.

/.../

Odstawiając na bok inteligencję wyborców. Znam ludzi którzy w poprzednich wyborach głosowali na PO a teraz zamierzają głosować na Pis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.02.2014 o 18:32, kerkas napisał:

Hurra, wrócił mój ulubiony gramowicz od zamykania bibliotek publicznych po prawdzie sam
z nich nie korzysta, ale uważa je za niepotrzebny balast bo każdy Polak to fachowiec
i się na wszystkim zna vide @Rusty-Luke
:)

Jesteś kerkas debilem. I nie piszę tego, żeby cie obrazić. Po prostu jesteś. I rozmowa z tobą nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Popisałeś się teraz niezwykła elokwencją i siłą argumentów. Brawo.

P.S.
Określając kogoś mianem "debila" z założenia go obrażasz, to tak w kwestii rozumienia tego co się mówi/pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W moim małym miasteczku, po 23 latach bodajże, zawitał Prezes KNP :) Szczerze mówiąc mówił to samo co na filmikach na youtubie. 2.5h solidnego spotkania z potencjalnymi wyborcami i kilkoma zadziornymi panami (Różowa Loża była tematem głównym przez 15 minut, z powodu jakiegoś dziadziusia siedzącego na samym przodzie:P) było dla mnie nie tyle jak katharsis, co posegregowaniem niektórych kwestii jakich jestem zwolennikiem przez pana Janusza. Mam też zdjęcie to uwieczniające, które o dziwo nie wylądowało na facebook''u, a zostało u mnie na komputerze i się z wami nim podzielę, a co! :)
JKM gubił się jednak, jak to on, miał swoje dziwaczne porównania i przykłady, jednak dla jego zwolenników jest to normalne i akceptowalne. Szkoda, że przed każdymi wyborami musi wrzucić do obrotu publicznego przykłady takie jak ten z Auschwitz niedawno, czy słynny już, z suką i jej szczeniętami. Ja jednak go niesamowicie szanuje i pokładam nadzieję w tym, że KNP wreszcie dostanie się do Sejmu :)

20140209225917

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2014 o 22:55, Pietro87 napisał:

Popisałeś się teraz niezwykła elokwencją i siłą argumentów. Brawo.

Argumentów nie ma, bo - jak napisałem - nie mam zamiaru wdawać się w kolejną bezcelową rozmowę z kerkasem. Ciężko rozmawiać z kimś, kto na postulat urynkowienia bibliotek odpowiada, że chce je zamykać.

Dnia 09.02.2014 o 22:55, Pietro87 napisał:

P.S.
Określając kogoś mianem "debila" z założenia go obrażasz, to tak w kwestii rozumienia
tego co się mówi/pisze.

Debil to określenie medyczne dotyczące kogoś o niskim IQ. Co prawda kerkas aż tak niskiego IQ pewnie nie ma, ale hiperbola to normalny zabieg retoryczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę fakt, że od lat poparcie dla JKMa i jego partii [obecnie pod nazwą Kongresu Nowej Prawicy] jest w internecie wielkie i niestety takie pozostaje [w sensie stricte pozostaje wirtualne] wróże mu nikłe szanse na przekroczenia jakiegoś tam promila poparcia.
Czy to źle czy dobrze - tej dyskusji ciągnąc nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

W poniższym linku wszystkie wypowiedzi @Rusty-Luke-a odnośnie "urynkowienia" bibliotek i nie tylko
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=48812

Ps. Tak wiem, że sporo tych wypowiedzi, ale warto przeczytać przy okazji, jako że jestem "nieobiektywny" odpowiedź, co sądzisz o teoriach @Rusty-Luke-a zawartych w tych linkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2014 o 22:13, Rusty-Luke napisał:

Jesteś kerkas debilem. I nie piszę tego, żeby cie obrazić. Po prostu jesteś. I rozmowa
z tobą nie ma sensu.


Na końcu zdania znajdował się emotikon :) ale już wiem, że nie masz poczucia humoru i z dobrym wychowaniem też jest u Ciebie na bakier.

Aha linki z Twoimi wypowiedziami odnośnie "urynkowienia" bibliotek i nie tylko, załączyłem w poście powyżej każdy będzie mógł sobie wyrobić zdanie na ten temat.

Odnośnie JOW-ów to argumentów z Twojej strony brak uprzedzając pytanie podpisałem się za JOW-ami, byłem na jednym spotykaniu a i wspieram finansowo akcję Kukiza.



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2014 o 23:00, Accid napisał:

Ja jednak go niesamowicie szanuje i pokładam nadzieję
w tym, że KNP wreszcie dostanie się do Sejmu :)


JOW-y to jedyna szansa aby JKM dostał się do sejmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2014 o 23:01, Rusty-Luke napisał:

> /.../ > Debil to określenie medyczne dotyczące kogoś o niskim IQ. Co prawda kerkas aż tak niskiego
IQ pewnie nie ma, ale hiperbola to normalny zabieg retoryczny.

Debil, kretyn czy idiota, to były terminy medyczne, ale kiedyś - dawno temu. nieco mniej dawno temu właściwie przestały być używane w medycynie, za to weszły do języka potocznego i to jako określenia obraźliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież w JOW wcale nie chodzi o to, żeby nie było kandydatów partyjnych, a tylko o to, żeby partie, które już są w parlamencie nie mogło zdominować wyborów. W Polsce partie w parlamencie nie tylko wykluczają możliwość dostania się do parlamentu osobom niezależnym, lecz na dodatek otrzymują jeszcze za to wsparcie finansowe od skarbu państwa. Przykład choćby Cimoszewicza w senacie (gdzie są JOW) pokazuje, że jednak takie osoby mogą egzystować w polityce mimo braku przynależności partyjnej.
Przykład Solidarności w 1989 r. pokazuje, że można nawet wygrać wybory przez zupełnie nowe ugrupowanie polityczne nie mając finansowania, ani organizacji partyjnej - wystarczy tylko struktura wyborów umożliwiająca uzyskanie mandatu przez osobę niezwiązaną z obecną elitą polityczną. Dzięki tej możliwości w 1989 r. można było stworzyć niekomunistyczny rząd bo ludzie wykorzystali w 100% możliwość głosowania na kandydatów niezależnych (choć związanych z Solidarnością).

W UK wartość członka partii mierzy się udanym uzyskaniem mandatu do wybieralnych władz - a nie tak jak u nas wartość kandydata na mandat wybieralny mierzy się przynależnością do jakiejś partii (najlepiej dostającej kasę z budżetu państwa).

Krótko mówiąc JOW pozwalają na zagłosowanie na kandydata w sytuacji gdy żadna z partii politycznych nie odpowiada programowo/politycznie głosującym. W skrajnym wypadku jeżeli w danym rejonie nie ma kandydata, którego program Ci nie odpowiada, możesz sam się zarejestrować i już takiego kandydata masz. :)
Obecna sytuacja w Polsce jest właśnie taka, że sporo ludzi nie będzie miało na kogo głosować bo np. istniejące partie zmieniły swój program, albo co innego obiecują, a co innego realizują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się