Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Komorowski coraz bardziej sobie strzela w stopę (nagle mu się zachciewa referendów, debat, itp.), więc można to odwrócić, że zagłosują na byle kogo, byle nie PO i Komorowskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaiste świetne te JOWy. Mamy je w senacie. Mam powiedzieć ile jest senatorów z POPiS? 93%. JOWy to świetny pomysł dla ogromnych partii.
Komor i Duda zaczynają popierać te JOWy. Wykorzystają Kukiza do tego - "panie, przecież sam je chciałeś". Bardzo podejrzane się stało to, że jakiś czas przed wyborami redaktorzy z TVNu zaczęli popierać Kukiza oraz ten jego postulat..

Jak krowa na rowie macie: https://www.youtube.com/watch?v=l8XOZJkozfI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 09:24, S1G napisał:

> /.../. Dodatkową zaletą jest to w przypadku wygranej nie będzie aż tak zależny od
władz swojej partii jak teraz.
/.../

Jeśli wyborcy nie będą mogli go odwołać, to nic się nie zmieni, bo nie będzie też zależny od tych, którzy go wybrali. Czyli wybraniec narodu ma na cztery lata pensję, wpływy, immunitet i wolność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 13:22, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../. Dodatkową zaletą jest to w przypadku wygranej nie będzie aż tak zależny
od
> władz swojej partii jak teraz.
> /.../
Jeśli wyborcy nie będą mogli go odwołać, to nic się nie zmieni, bo nie będzie też zależny
od tych, którzy go wybrali. Czyli wybraniec narodu ma na cztery lata pensję, wpływy,
immunitet i wolność.

Ale drugi raz nikt go nie wybierze. Ja tam za JOWami nie jestem, ale przy naszym badziewnym systemie, to może i JOW byłby lepszy. Ale z drugiej strony, po co zamieniać coś co działa źle na coś co działa tylko trochę lepiej? Warto poczytać:
http://jaroslawflis.salon24.pl/552434,sen-na-jow-ie.

Jak już coś zmieniamy, to zmieńmy to na coś naprawdę lepszego (idealnego systemu oczywiście nie ma), a nie tylko trochę. Co my jesteśmy, ewolucja żeby zmieniać coś w tempie raz na milion lat? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 14:21, ThimGrim napisał:

>/.../ > Ale drugi raz nikt go nie wybierze.

Ale co się przez cztery lata nachapie, to nachapie, co kumplom załatwi, to załatwi. Dobrze, tylko jak przekracza wszelkie granice, to dlaczego nie można go odwołać?

Dnia 11.05.2015 o 14:21, ThimGrim napisał:

Ja tam za JOWami nie jestem, ale przy naszym badziewnym
systemie, to może i JOW byłby lepszy. Ale z drugiej strony, po co zamieniać coś co działa
źle na coś co działa tylko trochę lepiej? Warto poczytać:
http://jaroslawflis.salon24.pl/552434,sen-na-jow-ie.

Tak, ja też jestem nader umiarkowanym zwolennikiem JOW. Bo to tylko trochę ucina władzę prezesów partii, ale i tak prowadzi, niemal nieuchronnie, do systemu dwupartyjnego. Może i Kukiz intencje ma zacne, ale przecież liczy się rezultat, a dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.

Dnia 11.05.2015 o 14:21, ThimGrim napisał:


Jak już coś zmieniamy, to zmieńmy to na coś naprawdę lepszego (idealnego systemu oczywiście
nie ma), a nie tylko trochę. Co my jesteśmy, ewolucja żeby zmieniać coś w tempie raz
na milion lat? :P

Nie warto zmieniać czegoś, co jest i tak złe. Jakie to było jedno z praw Murphy''ego? Czy nie "jak coś jest schrzanione od początku, to wszelkie próby naprawienia tego czynią rzecz jeszcze gorszą"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 14:41, KrzysztofMarek napisał:

> >/.../ > Ale drugi raz nikt go nie wybierze.
Ale co się przez cztery lata nachapie, to nachapie, co kumplom załatwi, to załatwi.
Dobrze, tylko jak przekracza wszelkie granice, to dlaczego nie można go odwołać?

Ależ można - jak sąd mu udowodni, że np. kradł. Rozczarowany? A jakiego rozwiązania oczekiwałeś? Sądu ludu, ukamienowanie?

Dnia 11.05.2015 o 14:41, KrzysztofMarek napisał:

> Ja tam za JOWami nie jestem, ale przy naszym badziewnym
> systemie, to może i JOW byłby lepszy. Ale z drugiej strony, po co zamieniać coś
co działa
> źle na coś co działa tylko trochę lepiej? Warto poczytać:
> http://jaroslawflis.salon24.pl/552434,sen-na-jow-ie.
Tak, ja też jestem nader umiarkowanym zwolennikiem JOW. Bo to tylko trochę ucina władzę
prezesów partii, ale i tak prowadzi, niemal nieuchronnie, do systemu dwupartyjnego. Może
i Kukiz intencje ma zacne, ale przecież liczy się rezultat, a dobrymi chęciami piekło
jest wybrukowane.

Akurat system dwupartyjny to najlepsze rozwiązanie jeśli idzie o kumoterstwo i dogadywanie się. Bo w systemie wielopartyjnym + "niezależni" posłowie wybrani w JOWach możliwości jest co niemiara (+ np. system dwuturowy jak we Francji - vanity fair normalnie :P). W dwupartyjnym mniej jest kombinowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 15:21, ThimGrim napisał:

>/.../ > Ależ można - jak sąd mu udowodni, że np. kradł. Rozczarowany? A jakiego rozwiązania oczekiwałeś?
Sądu ludu, ukamienowanie?

Oczekiwałem możliwości odwołania posła w drodze referendum. Postępowania sądowe... trwają zbyt długom.
.

Dnia 11.05.2015 o 15:21, ThimGrim napisał:

>/.../ > Akurat system dwupartyjny to najlepsze rozwiązanie jeśli idzie o kumoterstwo i dogadywanie
się. Bo w systemie wielopartyjnym + "niezależni" posłowie wybrani w JOWach możliwości
jest co niemiara (+ np. system dwuturowy jak we Francji - vanity fair normalnie :P).
W dwupartyjnym mniej jest kombinowania.

Tak, mniej, ale tylko dlatego, ze... większą część kombinowania załatwiono już samym systemem dwupartyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 11:55, SiDi napisał:

Zaiste świetne te JOWy. Mamy je w senacie. Mam powiedzieć ile jest senatorów z POPiS?
93%. JOWy to świetny pomysł dla ogromnych partii.


Bzdura, kandydatów do senatu było bez liku a że ludzie wybrali pis i po, cóż w wyborach prezydenckich też postawili
na to co znane czyli pis i po.
http://wybory2011.pkw.gov.pl/kom/pl/komitety.html
Naprawdę można było wybrać kandydatów bezpartyjnych.

Poza tym Polska to nie Wielka Brytania przestańcie więc powtarzać te slogany że skoro słabo działa w UK to i u nas będzie działać beznadziejnie.

A że partie polityczne są przeciw JOW ? przecież to proste jak słońce skoro każdy może być posłem to po kiego grzyba nam partie i dotacje na partie też nie są wtedy potrzebne.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.05.2015 o 15:38, KrzysztofMarek napisał:

Oczekiwałem możliwości odwołania posła w drodze referendum. Postępowania sądowe... trwają
zbyt długom.

Myślę, że budżet musiałby być sporo większy. Pisowcy w okręgach, gdzie wygrał kandydat PO organizowaliby takie referenda co miesiąc (i vice versa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 09:24, S1G napisał:

Dokładnie, Tylko JOWy sprawią że przestaniemy głosować na partię, a zaczniemy na konkretnego
kandydata. Dodatkową zaletą jest to w przypadku wygranej nie będzie aż tak zależny od
władz swojej partii jak teraz.

Nie dokładnie, tylko bzdura. Empiria pokazuje, że niezależnie od systemu partyjnego elektorat kieruje się w swoim wyborze przede wszystkim przynależnością partyjną kandydata (i w większości przypadków wyborcy nawet nie znają nazwiska posła ze swojego okręgu). I tyle. Takie są fakty. Zamiast słuchać bezkrytycznie tego, co mówi Kukiz, warto sięgnąć do książek - to nie jest żadna wiedza tajemna. JOWy do sejmu to ~95% dla POPiSu. Kandydaci nadal byliby zależnie od premiera partii, bo bez jego wsparcia kandydat nie dostanie się do sejmu (pomimo tego, że z czysto technicznego punktu widzenia nie ma ku temu przeszkód).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 16:05, kerkas napisał:

Bzdura, kandydatów do senatu było bez liku a że ludzie wybrali pis i po, cóż w wyborach
prezydenckich też postawili
na to co znane czyli pis i po.
http://wybory2011.pkw.gov.pl/kom/pl/komitety.html
Naprawdę można było wybrać kandydatów bezpartyjnych.

I dlatego JOWy to poroniony pomysł. Dostanie się PO, PiS i tylko kilka posłów niezależnych z pozostałych partii.

Dnia 11.05.2015 o 16:05, kerkas napisał:

A że partie polityczne są przeciw JOW ? przecież to proste jak słońce skoro każdy może
być posłem to po kiego grzyba nam partie i dotacje na partie też nie są wtedy potrzebne.

A czytasz w ogóle inne strony? Już Komor ogłasza, że od zawsze wspierał JOWy - hipokryta jeden - bo nagle się obudził, że JOWy to dla PO świetny interes. Kukiz musi ten pomysł z JOWami na trzeźwo przemyśleć, bo POPiS ogra go na całego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 16:42, Rusty-Luke napisał:

/.../
Myślę, że budżet musiałby być sporo większy. Pisowcy w okręgach, gdzie wygrał kandydat
PO organizowaliby takie referenda co miesiąc (i vice versa).

Nie widzę problemu - zabrać partiom pieniądze na korupcję wyborców, zwana propagandą wyborczą ... pardon, co ja znowu mówię? Oczywiście zabrać im pieniądze na "finansowanie partii politycznych" i wprowadzić obowiązek partycypacji w kosztach referendum. Składasz podpis za referendum? Płać 5 zł (albo chociaż 2 zł). Zaraz byłby spokój (chyba, że prezesi sami by finansowali próby odwołania konkurencyjnych posłów).
Jeśli ktoś ma cokolwiek robić na cudzy koszt - na pewno to zrobi. Ale jeśli na własny - to się poważnie zastanowi, czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 17:04, Rusty-Luke napisał:

No tak, to miałoby sens, szkoda, że jest to politycznie niewykonalne.

Całkiem poważnie obawiam się, że masz rację.
Gdyby wprowadzić 5 zł opłaty za wizytę u lekarza państwowej służby zdrowia, nie byłoby kolejek, a i lekarz by coś z tego miał (8 godzin pracy, pół godziny na pacjenta, 80 zł dziennie = dodatkowo 2000 zł do pensji lekarza). Ale politycznie - niemal nie do przeprowadzenia.
U weterynarzy i u dentystów kolejek nie ma, chociaż płacić trzeba. Jednak wolny rynek jakoś działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2015 o 22:29, Tuchaczevsky napisał:

> Ciekawe jaka frekwencja... pewnie ledwo 40% będzie.
> Reszcie bez różnicy kto ich będzie okradał.

50% w tym roku udało się osiągnąć. Szkoda, że nie więcej...

Prawie 50%... w tym kraju to jednak potrzebne są obowiązkowe głosowania, aby coś się mogło zmienić ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 17:45, MisticGohan_MODED napisał:

>/.../ > Prawie 50%... w tym kraju to jednak potrzebne są obowiązkowe głosowania, aby coś się
mogło zmienić ;/

Pierwszą myślą, która mi się nasunęła, to wspomnienie z dzieciństwa: "Kto jest najwybitniejszym człowiekiem naszych czasów i dlaczego Stalin?"
50% ludzi ma to wszystko w du...żym poważaniu, mówiąc inaczej, jest im to obojętne, no to dlaczego przymuszać ich siłą do czegokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 17:45, MisticGohan_MODED napisał:

Prawie 50%... w tym kraju to jednak potrzebne są obowiązkowe głosowania, aby coś się
mogło zmienić ;/


Świetny pomysł - zmuszajmy ludzi siłą do głosowania, na pewno wymuszony głos zmieni nasz kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2015 o 17:45, MisticGohan_MODED napisał:

Prawie 50%... w tym kraju to jednak potrzebne są obowiązkowe głosowania, aby coś się
mogło zmienić ;/

Akurat to beznadziejny pomysł, takim co nie chodzą bez różnicy kto będzie u władzy, a co za tym idzie wybory zmienią się w losowanie toto-lotka. A głosów nieważnych będzie pewnie ponad 50%, tak że komisje będą w między nimi ważnych szukać. Obywatel był, kara mu nie grozi, a że akurat on "czystą" kartę do urny wrzucił to już mu nikt nie udowodni.

Jak już naprawiać "system" to proponował bym raczej dać sobie spokój z obecną demokracją (która najzwyczajniej w świecie nie ma szans działać poprawnie, a jest droga jak ch...ra), i wprowadził system szwajcarski (główna zaleta : dużo mniej przepisów niż u nas) albo jakiegoś króla którego będzie można odwołać (referendum naturalnie na koszt tych co za odwołaniem jak już tu proponował KrzysztofMarek ). Ale raczej byłbym za systemem szwajcarskim, taniej wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Gombrowicz mówił: "Ten dzień, w którym głos analfabety tyle znaczy, co głos profesora, głos głupca co głos mędrca, głos posługacza co głos potentata, głos rzezimieszka co głos cnotliwego, jest dla mnie najbardziej pomylonym z dni. Nie rozumiem jak ten akt fantastyczny może wyznaczać na kilka następnych lat coś tak ważnego w praktyce, jak rządy krajem. Na jakiejże bajce opiera się władza! Jakim sposobem ta pięcioprzymiotnikowa fantastyczność może stanowić podstawę bytowania społecznego?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się