Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Ostatnio dostałem bardzo ciekawe info. Nie wiem czemu się z Wami nie podzieliłem. Mam kilka zaprzyjaźnionych postaci, które działają w backgroundzie pewnych partii politycznych. Po dalszej części zapewne wywnioskujecie sami, z których. Co oczywiście nie znaczy, że podzielam poglądy, nie mylmy pojęć ;)

Wielu ludzi nurtowało pytanie - Dlaczego w wyborach nie startuje Miller?

Pomijając już praktycznie upadające notowania SLD oraz przewidywalny brak poparcia dla tegoż człowieka, dowiedziałem się drogą nieoficjalną, dlaczego jest taki stan rzeczy. Otóż - z moich informacji wynika, że w przypadku pomyślnych rezultatów wyborów pana B.K., wcześniej wspomniany Miller, miałby dostać marszałka.

I tura rozdała jednak ciut inne karty, niż zakładano wcześniej. Teraz sobie o tym przypomniałem. Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2015 o 18:07, Tuchaczevsky napisał:

Pomijając już praktycznie upadające notowania SLD oraz przewidywalny brak poparcia dla
tegoż człowieka, dowiedziałem się drogą nieoficjalną, dlaczego jest taki stan rzeczy.
Otóż - z moich informacji wynika, że w przypadku pomyślnych rezultatów wyborów pana B.K.,
wcześniej wspomniany Miller, miałby dostać marszałka.

I tura rozdała jednak ciut inne karty, niż zakładano wcześniej. Teraz sobie o tym przypomniałem.
Co sądzicie?


Tzn. nie bardzo wiem po co PO+PSL miałoby dawać taką nagrodę SLD - chyba, że by planowali przepchnąć szybko jakąś aborcję czy inne homoseksualizmy. Ale do poparcia SLD w takich sprawach chyba nie potrzebują aż takich ruchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2015 o 18:47, ThimGrim napisał:

Tzn. nie bardzo wiem po co PO+PSL miałoby dawać taką nagrodę SLD - chyba, że by planowali
przepchnąć szybko jakąś aborcję czy inne homoseksualizmy. Ale do poparcia SLD w takich
sprawach chyba nie potrzebują aż takich ruchów.


Możemy rozstrzygać wszelkie ewentualności, chociaż też nie potrafiłem się zbytnio doszukać logiki w tym posunięciu. Tak jak mówię, dostałem takie nieoficjalne informacje od ludzi, którzy kręcą się w sztabach tych i tamtych. Przyznać trzeba, że jest to informacja bardzo intrygująca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2015 o 17:23, pawbuk napisał:

>/.../ > Ja akurat na USA to bym się specjalnie nie oglądał - olbrzymie nierowności społeczne,
rzesze ludzi żyjące poniżej granicy ubóstwa, ogromne korporacje płacące minimalne podatki. /.../

A ja raczej bym patrzył na to, jak USA doszły do tego, co jest.
Rzesze ludzi żyjące poniżej granicy ubóstwa - daj Boże, żeby w Polsce wszyscy żyli w takich warunkach. Nie masz mieszkania - dostajesz socjal, nie masz telewizora - dostajesz socjal, nie masz na piwo - dostajesz socjal. Są to rzeczy znane, wystarczy tylko poczytać informacje w internecie. Mnie nie obchodzi, ze ktoś w Polsce zarabia dziesiątki czy nawet setki tysięcy złotych miesięcznie i nie żądam, żeby ze swoimi pieniędzmi dzielił się ze mną. Mnie obchodzi to, czy za moją emeryturę mogę zapłacić czynsz i przeżyć do pierwszego (bo na to ściągano z moich zarobków podatek), na piwo, papierosy czy tym bardziej na narkotyki, nie potrzebuję pieniędzy. A w USA właśnie z tego powodu są niepokoje społeczne - bo aspiracje mają, ale chęci do pracy na zaspokojenie tych aspiracji już brakuje.
Z dużą ciekawością przeczytałem "Psychologię tłumu" Le Bon''a. Ciekawe, ze już w 1895 (tak, w 1895!) roku przewidział to, co dopiero będzie i co sprawdza się nawet dzisiaj. I to zarówno w USA, UE czy w Polsce. Szczerze polecam, bo dzisiaj nie spotkałem nigdzie tak klarownego wywodu na temat trapiących nas problemów społecznych - chyba poprawność polityczna zabiła samodzielność myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2015 o 18:07, Tuchaczevsky napisał:

Otóż - z moich informacji wynika, że w przypadku pomyślnych rezultatów wyborów pana B.K.,
wcześniej wspomniany Miller, miałby dostać marszałka.

To by miało sens tylko gdyby SLD miało zająć miejsce PSL, a póki co nie zauważyłem aż takich "tarć" w rządzie żeby drogi PO i PSL się rozeszły. Do tego dochodzi fakt że tak w zasadzie nie wiadomo jesienią SLD przekroczy próg wyborczy, a co dopiero podejmie próbę wejścia do rządu. No chyba żeby zamienić pomyślnych na niepomyślnych, wtedy PO mogło by liczyć na tyle słaby wynik PiS, żeby próbować stworzyć koalicję zdolną odrzucić prezydenckie veto. A do tego nawet kilku(nastu) posłów z SLD może się przydać, Aczkolwiek moim zdaniem jeszcze za wcześnie na obsadzanie stanowisk, najpierw trzeba by zobaczyć kto i ile dostanie miejsc. A dopiero potem dopasować do tego "marchewki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To co, może prawybory na gram.pl (zresztą można linka zapodawać dalej więc to nie musi być tylko gram.pl...)? Powiedzmy, że można głosować do piątku 22 maja do godz. 16, bo później (w sensie w sobotę) to już chyba cisza wyborcza. Nie mam jak sprawdzić kto ma 18 lat więc głosować mogą wszyscy. :P

http://www.poll-maker.com/poll314107x883e4454-12

Wyniki dostępne będą po głosowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2015 o 01:44, sajmon00 napisał:

, jeśli uważasz, że mam
JKM za jakiegoś Boga czy coś to się bardzo mylisz.


Nie uważam, po porostu po tonie wypowiedzi niektórych osób broniących wypowiedzi JKM można odnieść takie
wrażenie.

>Sam uważam, że ma wiele bzdurnych

Dnia 13.05.2015 o 01:44, sajmon00 napisał:

haseł (prywatyzacja wszystkiego, podatek pogłówny), poglądów, ale niestety nikogo lepszego.


Ale to jest kiełbasa wyborcza i nic ponadto, powtórzę żadnych konkretnych rozpisanych rozwiązań, wyliczeń, projektów ustaw, kodyfikacji JKM nie posiada.
Na podstawie samych haseł to każdy może być taki jak Korwin.

Dnia 13.05.2015 o 01:44, sajmon00 napisał:

Dla mnie to był zawsze bardziej krzewiciel jakiejś idei niż polityk, właśnie przez te
jego wyskoki z Adolfem, kobietami, gwałtami itd, które ja miałem gdzieś bo nie widziałem
w tym nic złego, ale szary człowiek uważa inaczej.


Problem polega na tym, że nie wiadomo kiedy Korwin się zgrywa a kiedy mówi to co naprawdę myśli.

Dnia 13.05.2015 o 01:44, sajmon00 napisał:

Ale z tym ZUSem jest chyba trochę inaczej, przynajmniej jak JKM był jeszcze w KNP to
pamiętam jak Dziambor tłumaczył, a nie dawno Korwin to chyba też mówił, że tym ludziom
będzie trzeba emerytury wypłacać, ale tym co jeszcze tam nic albo prawie nic (nie pamiętam
dokładnie) nie włożyli dać wolny wybór.


Ostatni koncepcja jest zgoła inna ale w tym własnie problem że pomysły u JKM zmieniają się jak w kalejdoskopie.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2015 o 06:33, exMayoneS napisał:

Tak jak kolega wyżej powiedział, Korwin ostatnio mówił, że tym ludziom trzeba będzie
pieniądze jakieś dawać. Co do samego ZUSu to proszę Cię... tych pieniędzy i tak nie ma,
specjalnie jest to tak zrobione, że nawet jak jakimś cudem dożyjesz tego wieku emerytalnego
to podostajesz jakieś ochłapy rzędu 600 zł dopóki się nie przekręcisz a wszystkie Twoje
składki przepadną.


Państwo zawarło z obywatelem pewną umowę za zmian za zabór części dochodów, obywatel ma dostawać emeryturę na starość.
Także skoro Korwin jest takim zwolennikiem legalizmu to sorry ale te pieniądze się obywatelowi po prostu należą.
ZUS jest źle zarządzany ot i co, bez głębokiej reformy ZUS-u nic się nie poprawi.
Ilość płacących ZUS się zmniejsza więc nie dziwne że podnieśli wiek emerytalny do 67 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.05.2015 o 15:20, pawbuk napisał:

W takim razie brawa dla rządu, mamy 50 mld zł nadwyżki budżetowej :D Nie wiem co to są
za kwoty, ale ja za 2015 znalazlem inne (w poprzednim poście były podane na 2014).

To są przychody i rozchody, a nie dochody i wydatki. Jak znalazłeś inne dane to znalazłeś zle. Ja ściągnąłem ustawę budżetowa ze strony ministerstwa finansów i tam właśnie jest to info.

Dnia 14.05.2015 o 15:20, pawbuk napisał:

Co on chce prywatyzować, żeby uzyksać tyle kasy? Obywateli?

Jest masa rzeczy do prywatyzacji. Szpitale, przychodnie, szkoły, uczelnie, lasy, jeziora, domy "kultury". Wymieniać można długo, nie wspominając nawet o sprzedaży udziałów, które posiada III RP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to nie żadna umowa tylko jawne wymuszenie, umowy mają to do siebie że są dobrowolne, co więcej można od nich odstąpić. A to że ZUS jest źle zarządzany nie ma znaczenia, bo jako piramida finansowa jest skazany na bankructwo od samego początku swojego istnienia. Tak więc obecnie przy niżu demograficznym nie da się nim zarządzać tak żeby nie przynosił gigantycznych strat. Nie da się też ocalić go od bankructwa bez zmiany zasad działania o pelne 180 stopni, np na takie wg których działają OFE. A do tego trzeba miliardów złotych, i to rocznie. A że takowych niema i nie będzie, to ZUS zbankrutuje (i to jeszcze za naszego życia, niezależnie od tego czy przywileje emerytalne zostaną zachowane czy zabrane).

Co prawda można by znacznie wydłużyć czas agonii tej czarnej dziury finansowej, poprzez zwiększenie liczby pracujących obywateli. Ale do tego trzeba by przeszkadzać przedsiębiorcom, a zacząć im pomagać np zmniejszając haracze, te od osób prywatnych też (ludzie będą mieć więcej kasy, więc będą więcej kupować, co z kolei wymusi kolejne miejsca pracy żeby pokryć zwiększony popyt), a także zacząć "rozdawać obywatelstwo na lewo i prawo". Jak będzie więcej pracujących obywateli, to będzie też więcej składek. Ale na to nie ma szans, zwłaszcza na to pierwsze. W końcu żyjemy w głębokim socjalizmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2015 o 16:12, Rusty-Luke napisał:

To są przychody i rozchody, a nie dochody i wydatki. Jak znalazłeś inne dane to znalazłeś
zle. Ja ściągnąłem ustawę budżetowa ze strony ministerstwa finansów i tam właśnie jest
to info.


Być może obaj mamy poprawne dane, tylko odnoszące się do różnych pozycji - w każdym razie z tego co ja podalem wychodzi deficyt budżetu państwa, który zazwyczaj jest szeroko komentowany. Nie wiem czy kiedykolwiek mieliśmy nadwyżkę budżetową :)

Dnia 15.05.2015 o 16:12, Rusty-Luke napisał:

Jest masa rzeczy do prywatyzacji. Szpitale, przychodnie, szkoły, uczelnie, lasy, jeziora,
domy "kultury". Wymieniać można długo, nie wspominając nawet o sprzedaży udziałów, które
posiada III RP.


I co? Do lasu nie będziesz mógł wejść, bo prywatny? Nad jezioro nie pojedziesz, bo teren prywatny? Może ulice też sprywatyzujmy?
Trzeba rozważnie prywatyzować - państwo powinno sobie zostawić kontrolę nad dochodowymi firmami, sprzedać takie nierentowne, ale pod żadnym pozorem nie prywatyzować lasów czy jezior. Może Wawel też sprzedać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2015 o 19:46, pawbuk napisał:

> /.../ > Trzeba rozważnie prywatyzować - państwo powinno sobie zostawić kontrolę nad dochodowymi
firmami, sprzedać takie nierentowne, ale pod żadnym pozorem nie prywatyzować lasów czy
jezior. Może Wawel też sprzedać?

Hmmm... a gdzie znajdziesz gościa z forsą, który kupi nierentowną firmę? Można próbować (z kopalniami sprzedanymi Czechom to się udało), ale jak okaże się znowu, że prywatyzacja zamienia nierentowne firmy w rentowne, to by oznaczało, ze żadnej firmy nie można zostawić pod zarządem państwowym. Bo mogłoby się okazać, ze rentowne firmy w prywatnych rękach staną się baaaardzo rentowne. To po co zarząd państwowy? Do marnotrawienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2015 o 19:46, pawbuk napisał:

I co? Do lasu nie będziesz mógł wejść, bo prywatny? Nad jezioro nie pojedziesz, bo teren
prywatny?


Przecież już teraz tak jest - lasy mogą być prywatne, jeziora też. Z lasów nikt nikogo nie wygania, bo w nich najcenniejsze jest drewno a nie możliwość spaceru czy grzyby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2015 o 14:14, kerkas napisał:

Ale to jest kiełbasa wyborcza i nic ponadto, powtórzę żadnych konkretnych rozpisanych
rozwiązań, wyliczeń, projektów ustaw, kodyfikacji JKM nie posiada.
Na podstawie samych haseł to każdy może być taki jak Korwin.


Przecież żaden kandydat nie ma rozpisanych ustaw i wyliczeń, bo pewnie 99% potencjalnych wyborców albo by się nie chciało tego czytać, albo by ich nie zrozumiała. W wyborach zawsze będziemy karmieni ogólnikami i krzykliwymi hasełkami typu JOWy, bo one najlepiej trafiają do ludu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 15.05.2015 o 21:12, rob006 napisał:

W wyborach
zawsze będziemy karmieni ogólnikami i krzykliwymi hasełkami typu JOWy, bo one najlepiej
trafiają do ludu.


Ale są jednostki choćby i Ty, które powinny równać w górę a nie w dół, i nie sprowadzać wszystko do tego
że lud i tak jest ciemny, więc można z nim zrobić, co się chce.
Skoro, więc chcemy zmieniać Polskę na lepsze to od czegoś trzeba zacząć a najlepiej od konkretów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2015 o 16:30, S1G napisał:

to nie żadna umowa tylko jawne wymuszenie, umowy mają to do siebie że są dobrowolne,
co więcej można od nich odstąpić. A to że ZUS jest źle zarządzany nie ma znaczenia, bo
jako piramida finansowa jest skazany na bankructwo od samego początku swojego istnienia.


Zaraz, zaraz od pewnego momentu ZUS przestał być funduszem otwartym z którego finansowano np. nierentowny przemysł ciężki.

Dnia 15.05.2015 o 16:30, S1G napisał:

Co prawda można by znacznie wydłużyć czas agonii tej czarnej dziury finansowej, poprzez
zwiększenie liczby pracujących obywateli. Ale do tego trzeba by przeszkadzać przedsiębiorcom,
a zacząć im pomagać np zmniejszając haracze, te od osób prywatnych też (ludzie będą mieć więcej
kasy, więc będą więcej kupować, co z kolei wymusi kolejne miejsca pracy żeby pokryć zwiększony
popyt), a także zacząć "rozdawać obywatelstwo na lewo i prawo". Jak będzie więcej pracujących
obywateli, to będzie też więcej składek. Ale na to nie ma szans, zwłaszcza na to pierwsze.
W końcu żyjemy w głębokim socjalizmie


Szansa jednak istnieje tylko potrzeba kogoś na miarę Eugeniusza Kwiatkowskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2015 o 19:46, pawbuk napisał:

jezior. Może Wawel też sprzedać?


Wtrącę się, kiedyś była w tym temacie dyskusja na temat z udziałem @Rusty-Luke "urynkowienia" bibliotek,
muzeów, galerii sztuki.
Generalnie sprowadzała się ona do tego iż zdaniem @Rusty-Luke to co nie przynosi dochodów powinno zostać sprzedane, sprywatyzowane lub w jakiś inny sposób na siebie zarabiać.
Wawel na siebie nie zarabia więc ?

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35580

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35597

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35601

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35616

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35625

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35645

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35647

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2015 o 22:03, kerkas napisał:

Zaraz, zaraz od pewnego momentu ZUS przestał być funduszem otwartym z którego finansowano
np. nierentowny przemysł ciężki.

Amber Gold też w pewnym momencie swojego istnienia był rentowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co jest Waszym problemem, i podobnych Wam teoretyków (korwinców przede wszystkim)?

Wydaje się Wam, że istnieją jedyne słuszne metody prowadzenia polityki gospodarczej. Ot, wystarczy je raz wdrożyć i państwo będzie się nieskończenie długo rozwijać. Oczywiście, jedni tu widzą jako remedium prywatyzację wszystkiego, inni komunizm. A prawda jest taka, że guzik z tego. Bo doktrynierstwo w gospodarce nie działa. Zresztą, te wszystkie propozycje rozwiązań gospodarczych nie dość, że są zwykle nieweryfikowalne, to nawet jeśli coś zadziała po reformie, to dość szybko przestaje funkcjonować. Bo świat nie znosi próżni i ciągle się zmienia, ewoluuje, więc naturalnie rozwiazania skuteczne muszą się z upływem czasu dezaktualizować. W sumie opisuje to teoria cyklów i moim zdaniem, nie mija się wielce z prawdą.

Nie wiem, czy ktokolwiek z Was kiedykolwiek zajmował się spekulacją [któtkoterminową] na forexie. Bo do tego bym porównał te wszystkie rozważana. Każdy szuka jakiegoś św. Graala by odczarować wykres i trzepać kasę, a w rzeczywistości błąd na błędzie, to wykres ciągle się zmienia i jak się pewnych ruchów nie wyprzedza, to nic z tego. Co najwyżej można pisać o racjonalizowaniu rzeczywistości.

A państwo, to nie dość, że w ujęciu ekonomicznym, to po prostu przerośnięta korporacja z monopolem na szereg dziedziń życia, to jeszcze o dość niestabilnym modelu zarządzania. W jakimś świecie idealnym pewnie jego przywódcy podejmowaliby zawsze słuszne decyzje ku powszechnemu dobru, ale u nas tak nie jest. Są grupki interesów i wszystkich zadowolić się nie da. Jaka by ta polityka nie była, to zawsze będą biedni i niezadowolenii. A każda reforma sprowadza się do wyciągania jednym z kieszenii i przecucania do innych.

Dziś chce się wszystko prywatyzować, ale jakoś nikt nie zadał pytania, dlaczego to nacjonalizowano? Podejrzewam, że nawet jak się zlikwiduje ZUS, urynkowi szereg instytucji w Polsce, to nie będzie tak, jak chcą niektorzy, że zastaniemy rzeczywiśtość idealną, a tylko w miejsce starych problemów wejda nowe. I pewnie z czasem zatoczymy koło - tj. powrót do zmodyfikowanego stanu obecnego.

Ja tam w zakresie polityki gospodarczej preferuję pragmatyzm, bez doktrynierstwa. To trochę podejście zachowawcze, czyli nastawione na mniejszy zysk, ale i mniejsze ryzyko (a takim byłby eksperyment pod tytułem powszechnej prywatyzacji wszystkiego). Pewne nierentowne instytucje i tak wskazane jest utrzymywać (choćby publiczną służbę zdrowia), ale nie ze względu na interes ekonomiczny, ale społeczny. Tego i tak naprawdę nie da się wyważyć. Oczywiście niektórzy będa opowiadać bajki, że wręcz przeciwnie, ale ile razy pochylałem się nad potencjalnymi reformami to każda tworzy problemy. Chociaż jak ktoś napisze, że rozwiązania kompromisowe są zwykle do niczego, to przyznam mu rację. Ale tym z drugiej strony jest rynek - ciągiem kompromisów przeciwnych sobie stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2015 o 21:00, KrzysztofMarek napisał:

Hmmm... a gdzie znajdziesz gościa z forsą, który kupi nierentowną firmę? Można próbować
(z kopalniami sprzedanymi Czechom to się udało),

Czesi mają po prostu związki zawodowe które nie "kręcą wałków" na własnych zakładach pracy, i stąd się udało. Jak by porządnie pogonić bandę darmozjadów z dzisiejszej "Solidarności" i sp-ki (np wprowadzić finansowanie w tym pensję samych związkowców wyłącznie ze składek, odebrać im też prawo do darmowych lokali w zakładzie pracy)to pewnie wiele zakładów okazało by się rentownych, a te już rentowne były by bardzo bardzo rentowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się